Rycerze Pożyczonego Mroku. Tom 2. Wieczny Dwór okładka

Średnia Ocena:


Rycerze Pożyczonego Mroku. Tom 2. Wieczny Dwór

Drzwi miedzy naszym światem, a światem mroku zostały otwarte na oścież. Teraz Rycerze muszą zmierzyć się z dworem Bezkresnego Króla. Dwór wystosował oficjalne zaproszenie do Denizena, chcąc podziękować mu za ocalenie królewskiej córki. To lub niezwykły zaszczyt… lub pułapka. Kiedy Rycerze spotykają członków Wiecznego Dworu rozpoczyna się bitwa.

Szczegóły
Tytuł Rycerze Pożyczonego Mroku. Tom 2. Wieczny Dwór
Autor: Rudden Dave
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2018
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Rycerze Pożyczonego Mroku. Tom 2. Wieczny Dwór w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Rycerze Pożyczonego Mroku. Tom 2. Wieczny Dwór PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Klaudia

    Poznałam już mniej więcej styl autora a także zasady rządzące jego wykreowanym światem, dlatego momentalnie wkręciłam się w całą historię. "Wieczny Dwór" pod wieloma względami podobał mi się bardziej od "Rycerzy...". Rudden ciekawie pokierował wątkami bohaterów, bardziej się na nich skupił, lecz też wprowadził nowe, ważne postacie. I chociaż tak jak poprzednio mam kilka małych zastrzeżeń, to ogólnie jestem bardzo zadowolona. Twórca od samego początku intryguje świeżym wątkiem. Już w pierwszym rozdziale poznajemy Uriela i Ambrel - rodzeństwo władające ogniem i należące do nieznanego zakonu. I to właśnie elementy z ich udziałem czytałam z największym zainteresowaniem. Osobowości obojga i relacja pomiędzy nimi zostały wyraziście wykreowane. Czułam, jak bardzo są do siebie przywiązani a także jak wyjątkowa więź ich łączy. Ponadto, skontrastowanie alternatywnej odsłony o tym skąd się wziął ogień z faktem rzeczywistym, było bardzo pomysłowe, dzięki czemu czytałam z olbrzymią niecierpliwością i zapytaniem co będzie dalej. Pisarz jeszcze bardziej zagęścił akcję, lecz wszystkie wypadki nie przytłaczały. I o ile w poprzednim tomie mogłam się spokojnie domyślić większości wydarzeń, o tyle teraz twórca wielokrotnie mnie zaskakiwał. Jest to niewątpliwie wielkim plusem całości. Co do "starych" bohaterów. Cieszę się, że skupiło się na nich i ich emocjach jeszcze więcej uwagi. W pierwszej części tak naprawdę dopiero się poznawali i te relacje nie były tak głębokie, jak są teraz. Jednak chciałabym, żeby twórca jeszcze bardziej rozwinął niektóre postacie i dopełnił ich historie. Bardzo mi tego brakowało i czułam pewien niedosyt. Sam Denizen jest dojrzalszy i poznaje nowe aspekty dorastania. Z większą powagą podchodzi do wielu spraw i spogląda na nie doroślejszym okiem. Jednocześnie nie utracił własnego humoru i pogody ducha. Występuje wiele więcej dowcipów i ciętych żarcików. Atmosfera książki jest luźna nawet w tych najbardziej ponurych momentach. Podczas czytania "Wiecznego Dworu" bawiłam się przednio. Świat Rycerzy nic nie utracił ze swego uroku, magii i niezwykłości, a nawet stał się jeszcze bardziej ciekawy i barwny. Na szczęście nie czułam tutaj żadnych kalek z innych opowieści. Dave Rudden w pełni wykorzystał potencjał tej przygodówki i stworzył lekturę, przy której można się zrelaksować a także oderwać od rzeczywistości. Druga element jest o dużo lepsza od pierwszej i mam nadzieję, że trzeci tom ukaże się w Polsce jak najszybciej. Znowu zachęcam nie tylko młodych, lecz także starszych czytelników. Opowieść jest mało popularna, a wielka szkoda. Czytajcie - niech wieść się niesie :)

  • Czytaczyk

    Kilka miesięcy po zdarzeniach z pierwszego tomu. Wydaje się, że zapanował względny spokój. Jedynie Denizen boryka się z darem, otrzymanym od córki Bezkresnego Króla. Młodzieniec ma świadomość, iż jest on zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Wkrótce, zupełnie niespodziewanie, do Rycerzy Pożyczonego Mroku trafia zaproszenie dla Denizena, od królewskiego dworu. Król chce mu podziękować za ocalenie jego córki. Owe zaproszenie jest niebywałym zaszczytem lub niebezpieczną pułapką. Jakby tego było mało, okazuje się, że jest jeszcze jeden zakon, który ma do czynienia z cienistymi Potworami. Jednak oni czczą mrok i pragną, aby ubóstwiana ciemność zapanowała ponad światem. Dave Rudden stworzył naprawdę fajną serię młodzieżową (póki co). Udało mu się wciągnąć mnie w wykreowany przez siebie świat. Fabuła, mimo że dość schematyczna, całkowicie mnie wciągnęła i zainteresowała. Uwielbiam serię z Percym Jacksonem i nawet nie spodziewałam się, że uda się napisać tego typu historię jakiemuś innemu pisarzowi i że wyjdzie mu to tak świetnie. „Rycerze Pożyczonego Mroku” to jedna z moich najulubieńszych serii, a Denizen jest jednym z najsympatyczniejszych bohaterów, z jakimi miałam do czynienia. Został wykreowany na pełnokrwistego i przeuroczego młodzieńca, którego nie da się nie lubić. Reszta bohaterów też jest dość wyrazista i precyzyjna. W książce pdf naprawdę wiele się dzieje. Pełno jest nieoczekiwanych zwrotów akcji, a kolejne wydarzenia przewijają się w błyskawicznym tempie. Mimo że jest skierowana do młodzieży, to jestem pewna, że ta seria zauroczy niejednego starszego czytelnika.

  • Kosz z Książkami

    Rycerze pożyczonego mroku to jedna z najlepszych serii fantasy dla młodzieży z jakimi miałam do czynienia. I choć przede mną jeszcze lektura finałowego tomu przygód Denizena Hardwicka, nie wątpię, że będę nią równie zachwycona. Dawno nie spotkałam się z tak przemyślaną fabułą, wciągającym światem i bohaterami, których są tak ludzcy jak tylko mogą być bohaterowie zrodzeni na kartach powieści. Ze własnymi słabościami i zaletami, czasami irytującymi zwyczajami, które mimo wszystko potrafią ująć czytelnika za serce. Ponieważ liczą się nawet najmniejsze szczegóły, przecież to dzięki nim nawet fantastyczne światy zdają się być tak realne. A Dave Rudden zadbał by jego książki były ich pełne. Pełna recenzja dostępna w Koszu z Książkami!