Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Następna element serii "Komiksy na nie".
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Komiksy na nie. Tom 3 |
Autor: | Dąbrowski Ryszard |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Robert Zaręba |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„NIE” KOMIKSY Dobrego pisarza można poznać po tym, że potrafi napisać nie tylko znakomitą powieść, lecz też i opowiadanie. Podobnie rzecz ma się z komiksami. Dąbrowski dobrze sobie radzi z pełnymi albumami, „Redaktorem Szwędakiem” i krótkimi formami z Likwidatorem w roli głównej udowodnił, że także z shortami. Dziwi więc, że humoreski tworzone dla „Nie”, które zebrane zostały w trzech albumach „Komiksów na NIE” z bardzo nielicznymi wyjątkami są tworami tak nijakimi… W trzecim tomie Dąbrowski bierze na warsztat kolejne polityczne i społeczne sytuacje i zjawiska, bezlitośnie (i naiwnie) wyśmiewając konkretne osoby, zdarzenia i poglądy. Epidemia eboli, zarodki, Putin, katastrofa airbusa A320, objęcie urzędu prezydenta przez Andrzeja Dudę, pomysły PiS na wygrana w wyborach, papież Franciszek, religia, wyczyny Pawła Kukiza, kłopoty z Rosją, „Kuchenne Rewolucje” Magdy Gessler, agent Tomek… Wymieniać można by długo, dostaje się większości polityków, paru celebrytom także. I to właściwie tyle, ponieważ niewiele z tego wszystkiego wynika. Przy okazji recenzowania dwóch poprzednich tomów rozpisywałem się już na temat niestałości poglądów autora, jego zaprzedaniu się, infantylności, hipokryzji i wielu podobnych kwestiach. Ponieważ taka jest smutna o nim prawda – a im więcej usiłuje cokolwiek ośmieszać, tym bardziej tylko ośmiesza siebie. Lecz dość już w tym temacie. Jak przedstawia się sam komiks? Przede wszystkim określenie komiks w tym wypadku jest nie do końca adekwatne. W poszczególnych shortach, przypominających bardziej połączenie paru dowcipów rysunkowych, choć bez wyraźnej pointy, najczęściej brak jest bowiem fabuły, a nawet i wątku przewodniego. Dlatego przy tego typu narracji wstrzymałbym się z używaniem określenia „komiks” właśnie, ponieważ to trochę tak, jakby skecz kabaretowy nazywać sztuką teatralną – niby również wystawiany na deskach, niby też na żywo i przed zebraną publicznością, a mimo to ciężko oba ze sobą porównywać (chociaż spoglądając na to, co obecnie teatr ma do zaoferowania, można by jednak polemizować – może więc jednak komiks również zmierza w tym kierunku? Oby nie). Są jednak w trzecim tomie „Komiksów na NIE” dwie perełki. Pierwsza z nich, najlepsza, to „Putin w Alpach”, w której Antoni Macierewicz analizuje katastrofę airbusa, porównując Alpy do smoleńskiej brzozy („nonsensem jest jednak przypuszczanie, że A320 nie mógłby przebić Alp i polecieć dalej”). Drugim „Rajd”, gdzie amerykański wojskowy transporter opancerzony rozbija się doszczętnie na polskiej drodze o auto osobowy – coś Wam to przypomina? Reszta jednak jest bardzo nijaka, czasem zdarzy się kadr, który śmieszy, niestety satyry w tym niemal żadnej. Dobra, jak zwykle, jest jeszcze strona graficzna, pełna bezbłędnych karykatur słynnych osobistości, lecz stale to jednak za mało, by uznać „Komiksy na NIE” za twór naprawdę udany.