Drot. Stworzony z nadziei okładka

Średnia Ocena:


Drot. Stworzony z nadziei

Każdy ma czasem ciężki dzień.A co, jeśli ktoś ma ciężkie całe życie?Na szczęście karta się odwraca.Bóg daje drugą szansę.I tak na świat przychodzą droci.Wiktoria Stan jest młodą matką, której życie niejednokrotnie dało w twarz – samobójstwo ojca na jej oczach, zawiść matki, poniżający ją były chłopak. Nic tylko skoczyć z okna. Jednak kobieta się nie poddaje. Każdy dzień jest dla niej heroiczną walką.Wszystko się zmienia, kiedy Wiktoria ginie pod kołami samochodu. Tonie w ciemności. Otwiera oczy na słonecznej łące i widzi cień. Alfę i Omegę. Boga, który daje jej drugą szansę. Kobieta budzi się z powrotem wśród żywych, lecz nie jest już człowiekiem, tylko drotem... Szybszą, silniejszą, piękniejszą i bystrzejszą wersją dawnej siebie. Kiedy w szpitalu zjawia się zagadkowy Mark, Wiktoria musi podjąć decyzję, kim chce być i czy jest gotowa, żeby poznać zupełnie świeży świat.

Szczegóły
Tytuł Drot. Stworzony z nadziei
Autor: Brzęk Dorota
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Drot. Stworzony z nadziei w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Drot. Stworzony z nadziei PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • KZTK

    „Każdy ma czasem ciężki dzień…A co, jeśli ktoś ma ciężkie całe życie…?Na szczęście karta się odwraca…Bóg daje drugą szansę i tak na świat przychodzą droci.”Śmierć jest definitywnym końcem dla większości z nas, jednak w pewnych okolicznościach, które zostały wymienione powyżej rodzi się drot. Czy cena za zostanie jednym z nich nie jest zbyt wygórowana? Czy pozytywne aspekty nowego życia mogą być jednocześnie przekleństwem losu? Na te i inne zapytanie odpowiedzi znajdziecie w dziele „Drot. Stworzony z nadziei”.Główną bohaterką książki jest Wiktoria Stan. To młoda matka, samotnie wychowująca własną kochaną córeczkę Amy, mieszkająca u najlepszego przyjaciela Karola. Wiktoria na początku przygody jest bardzo ograniczoną postacią, zdawałoby się szarą myszką żyjącą z dnia na dzień. Jest to jednak silna i pewna siebie kobieta, która pragnie zapewnić przyszłość własnej córce. Po traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa Wiktora wie, że nie jest pospolitą osobą. Nałożenie się na siebie nieszczęśliwych zbiegów okoliczności rozpoczyna interesującą metamorfozę, którą obserwujemy podczas lektury. W trakcie tej przemiany bohaterka zmienia się nie do poznania. Nie chodzi tu wyłącznie o wygląd fizyczny. Jej psychika, czy podejście do życia ulegają diametralnej zmianie na lepsze. Postać Wiktorii przypadła mi do gustu od razu, jednak jej zmiana i wydarzenia związane z jej osobą trochę zatarły pozytywne wrażenia.Oprócz Wiktorii na naszej drodze napotkamy dużo interesujących, a także zaskakujących osobistości. Amy, Karol, droci źli i dobrzy. Trudno wymienić wszystkich, jednak mogę zapewnić, że każda postać z osobna jest wyjątkowo kluczowa dla fabuły. Żeby się o tym przekonać, trzeba sięgnąć osobiście po książkę.Świat przedstawiony nie jest miejscem zaskakującym, wręcz przeciwnie - to współczesne, nieźle nam słynne realia, niczym niewyróżniający się świat, w którym żyjemy na co dzień. Jedynym zaskoczeniem mogą być elementy nicości obecne podczas metamorfozy głównej bohaterki. Zwiedzamy jedynie te miejsca, w których obecnie rozgrywa się akcja, brak także obszernych opisów. Jest to niewątpliwy minus, bowiem przydało by się scharakteryzować kilka ważnych miejsc, czy również zdarzeń w bardziej szczegółowy sposób, z pewnością nie zaszkodziłoby to powieści, a wręcz przeciwnie.Akcja zawarta na kartach tej książki jest bardzo monotonna, brak w niej porywistości, czy nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nie twierdzę, że jest zła, jednak to wszystko już gdzieś wcześniej było, a wspomniana monotonność może niektórych czytelników zniechęcić. Jednak pomimo braku głębi nie da się narzekać na nudę, gdyż ta jednotorowa historia potrafi przyciągnąć uwagę czytelnika bardzo skutecznie. Niemniej widać tutaj zmarnowany potencjał, z którym według mnie autorka nie potrafiła sobie poradzić. Trochę szkoda, gdyż sam pomysł był bardzo interesujący i zapowiadała się dobra historia.Według mnie „Drot. Stworzony z nadziei” to tytuł z średniej półki, interesująca opowieść na jeden raz. Widać w niej spory potencjał, jednak nie został on wykorzystany. Mimo wszystko zalecam lekturę tej książki. To idealny sposób na oderwanie się od poważniejszych tytułów.Ocena: 5,5/10Chodara KrzysztofW tym miejscu pragnę podziękować wydawnictwu Novae Res za przekazanie egzemplarza do recenzji.Wszystkich zainteresowanych zapraszamy też na profil FB wydawnictwa Novae Res.Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:http://koszztk.blogspot.com