Czerwień obłędu okładka

Średnia Ocena:


Czerwień obłędu

Dorian miał wszystko – młodą i piękną żonę, dom w dobrej dzielnicy Jarocina, zdolnego syna, udany seks, ciekawą pracę i poukładane życie.Nagle jego świat legł w gruzach – runęło wszystko, co do tej pory było dla niego ważne. I nie spowodował tego żaden kataklizm, a samospełniające się wizje, które wtargnęły w jego uporządkowany świat.Spokojny do tej pory facet uwikłany zostaje w pasmo  nieprzewidzianych sytuacji, które zapowiadają tragedię. Co z tym wszystkim ma wspólnego dziewczyna w czerwonej sukni?Poznajemy Dawida Waszaka z zupełnie innej strony. Nie dostajemy krwiożerczego horroru, ale thriller, który zawładnie naszym umysłem. W trakcie zagłębiania się w fabułę stracimy kontakt z rzeczywistością.

Szczegóły
Tytuł Czerwień obłędu
Autor: Waszak Dawid
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Czerwień obłędu w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Czerwień obłędu PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    „Czerwień obłędu” jest książką, którą przeczytałam w jeden poranek. Nie dlatego, że jest cienka, lecz dlatego, że fabuła książki naprawdę mocno mnie wciągnęła i nie pozwoliła na odłożenie jej na bok. Głównym bohaterem jest Dorian – na pierwszy rzut oka wydaje się, że ma wszystko, czego pragnął w życiu. Piękną żonę, fantastycznego synka i wymarzony dom. Pewnego dnia okazuje się jednak, że jego świat w dziwaczny sposób zaczyna się zmieniać. W jego życie powoli zaczyna zakradać się obłęd i szaleństwo. Dorian zaczyna przewidywać pewne zdarzenia ze własnego życia, które za jakiś czas rzeczywiście się wydarzają. Do tego wszystkiego odkrywa na swoim komputerze, zamiast napisanych kolejnych stron książki, dziwne zdania i teksty… "To już jutro to już jutro to już jutro to już jutro to już jutro..." Co ma się wydarzyć jutro? Dlaczego Dorian jest w stanie przewidzieć wydarzenia ze własnego życia? Czemu „zobaczył“ nawet olbrzymią awanturę na zebraniu w własnej znienawidzonej pracy, gdzie zostanie ranna jego koleżanka? I wreszcie, czemu ma obsesję na punkcie czerwonej sukienki i ma widzenia z nią związane? To wszystko powoli doprowadza głównego bohatera na skraj przepaści. Czy jednak spadnie w tą przepaść? http://ksiazkimojaodskocznia.blogspot.com/2017/05/12-czerwien-obedu-dawid-waszak.html

  • Monika Halman

    Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest popadać w szaleństwo? Co losy się wówczas z ludzkim umysłem? Co czuje osoba, której dotychczasowy spokój zostaje zburzony przez dokuczliwe, nawracające myśli? Co sprawia, że człowiek przestaje odróżniać rzeczywistość od złudzeń? Dawid Waszak odważył się podjąć ten temat w książce pdf Czerwień obłędu. Czy jego thriller udziela odpowiedzi na wyżej postawione pytania? Głównym bohaterem książki jest Dorian - zwykły facet, który mogłoby się wydawać ma wszystko, co w życiu najważniejsze. Wspaniałą małżonkę Amelię, mądrego i utalentowanego syna Kacpra, stałą pracę i wymarzony dom w bogatej dzielnicy Jarocina. Wiedzie spokojne i uporządkowane życie. Ma własne codzienne rytuały, które dają mu poczucie bezpieczeństwa. Ta sielanka zostaje pewnego dnia przerwana. Facet zaczyna doświadczać dziwacznych i niepokojących wizji, które początkowo uznaje za zjawisko deja vu. Kiedy wreszcie dostrzega powagę sytuacji, coraz trudniej przychodzi mu odróżnić złudzenia od tego, co realne. Powoli traci kontrolę ponad swoim umysłem... Czy Dorian popada w chorobę psychiczną? A może w jego życie wkradły się jakieś paranormalne siły? Muszę przyznać, że z Dorianem nie jest łatwo... Potrafi wzbudzić sympatię czytelnika, lecz przez własny charakter i sposób bycia prosto to zaprzepaszcza. Podczas lektury miałam ambiwalentny stosunek do tego bohatera. Z jednej strony strasznie mnie irytował tym swoim malkontenctwem. Ten mężczyzna to jedna wielka maruda, we wszystkim doszukuje się minusów i niedociągnięć! Nie zawsze docenia to, co ma. Poza tym jest egoistą, choć sam przed sobą nie zawsze umie się do tego przyznać. Jakby tego było mało - nadużywa tabletek od bólu głowy i pomimo świadomości, że mogą one być przyczyną wizji - nie potrafi zerwać z tym nałogiem. Z drugiej strony bawiły mnie niektóre jego uwagi i spostrzeżenia. Było mi szkoda Doriana, ponieważ w sumie chciał dobrze, tylko zabrał się do tego od tyłka strony. Twórca zastosował w tej książce pdf narrację pierwszoosobową, za co należy się olbrzymi plus! Móc znaleźć się w głowie bohatera i obserwować zachodzące w niej procesy myślowe - to dla mnie interesujące doświadczenie. Żałuję tylko, że Dawid Waszak nie zdecydował się zaserwować czytelnikowi pełnowartościowego studium psychologicznego. Tym bardziej, że stworzył sobie ku temu idealne warunki. Momentami odnosiłam wrażenie, że zabrakło mu odwagi, żeby pociągnąć dalej dany wątek. A szkoda, ponieważ styl autora jest lekki, przyjemny w odbiorze i podczas lektury nie sposób się nudzić. Nawet pojawiające się co jakiś czas powtórzenia nie były jakoś szczególnie upierdliwe. Sam pomysł na poprowadzenie fabuły też zasługuje na pochwałę. Twórca miał własną wizję i osiągnął to, co chciał. Dlatego tak żałuję, że wszystko zawarł w zaledwie 175 stronach i nie rozwinął tego bardziej. To mogła być historia - bomba, a jest... historia - kapiszon. Dla mnie "Czerwień obłędu" jest ekstraktem thrillera. Warto byłoby tę recepturę nieco dopracować, uszczegółowić, choć sama w sobie nie jest zła! Po prostu dodatkowe składniki nadałyby tej miksturze jeszcze większej wyrazistości. Liczę, że w przyszłości twórca weźmie to pod uwagę. Mimo to książka ebook wywarła na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Cały czas pozostawałam w niepewności i łapczywie chłonęłam każdą kolejną stronę. Do ostatniej strony lektura mocno mnie angażowała. Według mnie autorowi udało się pokazać, jak rodzi się obłęd a także co czuje osoba, którą to spotyka. Czuję po prostu niedosyt. Przybrał ON na sile za sprawą urwanego zakończenia. Musiałam dopisać je sama, we swojej głowie - lecz może tak miało być? Może takie było zamierzenie? Cóż, Dawid Waszak pokazał, że stać go na wiele. Chętnie sięgnę po jego kolejne książki - czuję, że jeszcze nie raz mnie zaskoczy. ----------------- Recenzja pochodzi z bloga: www.halmanowa.pl

  • Iwona_S

    Dorian może powiedzieć, że ma szczęście. Nie dość, że ma nieźle płatną pracę, to jeszcze układa mu się w życiu osobistym – ma piękną małżonkę Amelię i synka Kacpra. Jednak jego spokój burzy pewna wizja, stanowiąca początek serii wydarzeń, które wywracają życie faceta do góry nogami. Czy to, co widzi Dorian losy się naprawdę, czy również jest wytworem jego bujnej wyobraźni?Dawid Waszak to młody twórca pochodzący z Jarocina, który zadebiutował na polskim rynku wydawniczym powieścią „Narodziny zła”. Po udanym debiucie, Waszak wydał kolejną książkę – „O tym, który raz już umarł”. „Czerwień obłędu” jest jego trzecią powieścią.Niepozorna pozycja, licząca zaledwie 175 stron. Początkowo nie potrafiłam wciągnąć się w historię opowiadaną przez głównego bohatera. Twórca bardzo dokładnie omawia codzienność mężczyzny, jego przyzwyczajenia, pracę, a z czasem do tego doszły emocje i wizje. Olbrzymią zaletą jest to, że poznajemy myśli Doriana, targające nim emocje i nieustanne wahanie, jednak sama postać jest dość… irytująca. Jego zachowanie jest irracjonalne, nierzadko apodyktyczne. Przez cały czas zastanawiałam się, czy wydarzenia opisane przez Doriana są prawdziwe, czy również są wytworem jego fantazji i stanowią początkową fazę obłędu. Nadto pokazane jest, jak ciężko poprosić innych o pomoc z uwagi na własną dumę i wiarę w nieomylność. Samo zakończenie nie jest jednoznaczne, przez co czytelnik ma wolną rękę i może sobie dopowiedzieć, jakie były dalsze dzieje mężczyzny. Ja odczuwałam pewnego rodzaju niedosyt. Ciekawym zabiegiem było wprowadzenie narracji pierwszoosobowej, dzięki której, jak wspomniałam wcześniej, można poznać emocje targające głównym bohaterem. W ten sposób mamy wgląd do jego psychiki, widzimy zachodzące w niej zmiany i początki paranoi. Gdyby nie to, opowieść mogłaby być płaska, monotonna, nie wzbudzałaby takich emocji. Tymczasem przez cały czas byłam skupiona i starałam się odnaleźć w toku myślenia Doriana. Podsumowanie: „Czerwień obłędu” Dawida Waszaka jest ciekawą pozycją. Niewątpliwie można ją zaliczyć do powieści psychologicznych, jednakże sam portret głównego bohatera nie jest nadto rozbudowany i w okresie lektury brakowało mi tego czegoś, dzięki czemu nie mogłabym oderwać się od niej, co sprawiłoby, że moje myśli krążyłyby wciąż wokół fabuły. Niemniej pierwsze spotkanie z twórczością Dawida Waszaka uznaję za dość udane i nie wykluczam, że w przyszłości sięgnę po kolejne powieści tego autora. _______Recenzja pochodzi z bloga: www.ja-ksiazkoholik.blogspot.com

  • karolina

    Zachęcona opisem książki postanowiłam sięgnąć po ,,Czerwień Obłędu”. Znalazłam informację, że jest to książka ebook o Jarocinie, akcja jest osadzona właśnie w tym miejscu, a jako, że moja praca licencjacka, którą pisałam jakiś czas temu też dotyczyła Jarocina (tylko odnośnie festiwalu w latach osiemdziesiątych) to pomyślałam sobie ,,zapowiada się dobrze!”. W dodatku lektura dedykowana jest dla fanów kryminałów, sensacji i grozy – pomyślałam ,,wchodzę w to!”. Przecież wszystko tu jest dla mnie i dreszczyk emocji, i kryminał, i akcja osadzona w Jarocinie, czego by pragnąć więcej. Jak w takim razie sprawdziła się ,,Czerwień obłędu” Dawida Waszaka?http://www.popkultura.com.pl/2016/11/30/recenzja-ksiazki-czerwien-obledu-dawida-waszaka-brak-obledu-brak-ladu-brak-skladu/

  • www.lottaczyta.blox.pl

    Wyjątkowo interesujący pomysł na książkę. Główny bohater jest jednocześnie narratorem. Opowiada własne życie w sposób przejrzysty i stopniowy. Nie mówi o wszystkich problemach od razu. Przecież musi się z nami "zaprzyjaźnić". Co jakiś czas podkreśla też, że chce napisać książke. Mówi o własnych marzeniach, problemach, wizjach, uzależnieniach. Po prostu o wszystkim. Niczego nie ukrywa. Przeprasza czytelnika, że od razu nie przyznał się do pewnych rzeczy. Taki sposób narracji bardzo przypadł mi do gustu. Twórca wykonał zabieg z jakim wcześniej (aż w takim stopniu) się nie spotkałam. Świat wizji... Bardzo realistyczny. Jednak od połowy książki wiedziałam gdzie Dorian popełnia błąd. Wiedziałam, że usiłuje ratować nie tę osobę. Wielce prawdopodobne, że stało się tak z jednego powodu, ciężko mnie zaskoczyć. Z drugiej zaś strony umysł bohatera był zamglony wieloma rzeczami. To oczywiste, że popełniał łatwe błędy. Z psychologicznego punktu widzenia nie dziwie się jego zachowaniom. Ukłony w strone Dawida Waszaka za ujęcie głównego problemu Doriana. Pozwólcie, że nie powiem wam jaki to problem. Sami musicie się przekonać czytając książkę! Opowieść czyta się szybko. Zdecydowanie się o niej pamięta. Osobiście potrzebowałam paru dni żeby napisać coś o niej. Dlaczego? Ponieważ nie podobało mi się zakończenie! Za dynamicznie się ta element skończyła. Zostałam z niedosytem. Jednakże z jeszcze większą ochotą czekam na tom drugi. Czy jest to opowieść dla każdego? Według mnie nie. Nie każdy poradzi sobie z kłopotami z jakimi boryka się bohater. Ludzie bardzo wrażliwi i bardzo biorący wszystko do siebie, powinni odpuścić sobie lekturę. Jednak warto wiedzieć o tej książce. Znać ten tytuł. Zdecydowanie, znać autora. Całą reszte czytelników zapraszam do księgarni! Moja ocena: *****Skala ocen: * nie zalecam ** nie moja bajka *** daje radę **** niezła ***** bardzo niezła ****** lotta poleca

  • Czarny Kapturek

    Wielkim wyróżnieniem dla kogoś, kto lubi pisać o ebookach jest ten moment, gdy sam twórca zgłasza się do ciebie by zaproponować współpracę. To już moje drugie podejście do twórczości Dawida Waszaka, lecz na pewno lepsze niż poprzednie. Czerwień obłędu doprowadził mój czytelniczy zmysł do granic, do których nieczęsto zbliżam się. Jestem osobą, którą prosto przestraszyć, więc przeczytanie thrillera było dla mnie czymś nieznanym, ponieważ wcześniej przeczytałam może jedną lub dwie książki w takim klimacie. Jakim zaskoczeniem była dla mnie lektura Czerwieni obłędu!Dorian to mężczyzna, który mógłby być moim sąsiadem. Mężczyzna, który mogłoby się wydawać posiada wszystko – szczęśliwe życie u boku pięknej żony, utalentowanego, synka i nieźle płatną pracę. Ma własny dom, samochód, obiad zawsze na stole. Taka monotonia mogłaby każdego doprowadzić do prawdziwego obłędu. Pewnego dnia Dorian budzi się i wszystko jest jakby inne. Zaczyna miewać dziwne wizje, które rozregulują jego życie w niezabawny sposób. Jak wszystko w życiu, zaczynają się dosyć niewinnie, ponieważ od otwartego okna a także zacięcia się przy goleniu. Brzmi zabawnie? Uwierzcie, że dla bohaterów wcale tak nie będzie. Bohater zaczyna zatrać się w wizjach, widzi kobietę w czerwonej sukni, która ma jakiś zawiązek z jego życiem.Czytelnik zostaje wciągnięty do umysłu Doriana, razem z nim jest doprowadzany przez autora do obłędu, ponieważ sam w pewnym momencie przestaje wiedzieć, co się dzieje. W niektórych momentach musiałam odłożyć książkę, ponieważ odpocząć i przekonać samą siebie, że to tylko fikcja. Największą wadą tej powieści jest to, że została spisana zaledwie na 175 stronach. Gdy nastąpił koniec byłam zrozpaczona, ponieważ czułam duży niedosyt. Chciałabym się dowiedzieć, jak potoczyło się dalej życie bohatera, kto wszedł do domu po ostatnim zdaniu. Te zapytania nie pozwoliły zaznać mi spokoju przez cały dzień po przeczytaniu, a i stale mnie gnębią. Pan Dawid pisze w idealnym stylu, szczególnie dominują opisy, które o dziwo mnie nie zanudziły. Czasami stosuje dosadny język, lecz też ciekawe zabiegi, jak na przykład kilka stron z powtarzającym się zdaniem, które wprowadziły zamieszanie i niepokój. Książkę pochłonęłam w jeden dzień, nie spoglądając na obowiązki. Zwykle nie czytam thrillerów, lecz ten zachwycił mnie! Mam teraz ochotę na więcej ebooków o podobnej tematyce. To było dokładnie to, czego potrzebowałam. Dorian wciągnął mnie do własnego umysłu i nie chciał wypuścić. Czasami to była jazda bez pasów czy kasku, po prostu zatraciłam się, a kolejne strony chłonęłam jak ziemia wodę podczas deszczu. Uwielbiam, uwielbiam, jeszcze raz uwielbiam. Nie mogę doczekać się kolejnych dokonań literackich spod pióra pana Dawida. To już druga opowieść tego autora, którą miałam okazję przeczytać i ta jest absolutnie odkryciem tego miesiąca. Prócz fabuły, oprawa też przykuwa uwagę. Nie dość, że opowiadanie rozpieszcza nasze czytelnicze zmysły to jeszcze cieszy oko stojąc na półce. Jestem zafascynowana i czekam na więcej!everydayxbook.blogspot.com

  • werka777

    Główny bohater książki to człowiek nękany codziennym stresem. Uzależniony od kofeiny, jakiś czas temu poradził sobie z kłopotem nadmiernego nadużywania alkoholu. Czy zatem całkowicie wyszedł na prostą? Być może nie byłoby tak źle, gdyby nie nadmiernie łykane tabletki przeciwbólowe. Kochająca, magicznie zdolna w łóżku małżonka i śliczny synek są jednak rekompensatą po całym, trudnym, spędzonym w pracy dniu. Dorian naprawdę nie narzeka na własny los i potrafi dostrzec pozytywne strony życia, które koją jego nerwy. Ale pewnego dnia zaczyna się dziać coś, z czym nawet on sam nie jest w stanie sobie poradzić. Zaczyna bowiem przewidywać wydarzenia, które dopiero mają nastąpić. Przerastające go wizje niszczą nie tylko rodzinne relacje, lecz całe jego życie. Pośród nich co jakiś czas plącze się dziewczyna w czerwieni. Czy to ona staje się źródłem jego problemów? Czy bohater jest psychicznie chory? Czy w jego codzienność zakradły się jakieś paranormalne siły? Czy popada w obłęd? Dawid Waszak stworzył oryginalną powieść, która angażuje czytelnika nie tylko poprzez przekazywaną mu treść, lecz przede wszystkim przez skłanianie go do myślenia. „Czerwień obłędu” to nie podana na tacy gotowa fabuła, w której wszystko jest jasne, zaś całość rozpoczyna się od A i kończy na Z. Główny bohater zmaga się z nie lada problemem. To właśnie on jest narratorem, dzięki czemu możemy poznać jego myśli, kłopoty a także etap po etapie prześledzić dziwne zjawisko, które go nęka. A jednak pomimo tego nikt z nas nie jest w stanie do końca wyjaśnić podłoża wizji nachodzących Doriana nie tylko przez sen. Kiedy wydaje się, że już odnaleźliśmy ich źródło , w akcję wkrada się następny fragment burzący całokształt myśli. Czy facet przedawkowuje leki? Jak zatem wyjaśnimy to, że jest w stanie przewidzieć niektóre wydarzenia? Czy ogania go obłęd związany ze stresującym trybem życia? Co zatem z dziwacznymi rysunkami jego syna? Ci, którzy nie przepadają za niepełnymi w przekaz treściami, mogą czuć niedosyt, a urwany finał, w którym samemu trzeba dopisać sobie koniec, może negatywnie wpłynąć na odbiór całości. Są jednak i tacy czytelnicy, dla których opowieść okaże się strzałem w dziesiątkę, ponieważ ceniąc sobie kreatywność i swój wkład w odbiór proponowanej fabuły, z pewnością pana Waszaka naprawdę polubią. Niespełna sto osiemdziesiąt stron, a tyle niepewności i rozważań. Tę książkę próbuję „ugryźć” z każdej strony i przyznam, że mam poważny kłopot z jej oceną. Wciągnęła mnie i przepychała przez kolejne strony z nadzieją na znalezienie odpowiedzi na nękające mnie pytania, a jednak nie wszystkie sekrety udało mi się odkryć. Przyznam, że od pewnego czasu nieco się rozleniwiłam czytając raczej banalne w odbiorze treści. „Czerwień obłędu” okazała się więc dla mnie ciekawym doświadczeniem, ponieważ chociaż niezupełnie mnie porwała, to jednak zapamiętam ją na długi czas.Interesujący sposób prezentowania treści, wiarygodne postaci, niezły pomysł na poprowadzenie fabuły i jak dla mnie, być może zbyt mało wyjaśnień. Książka ebook jest prawdziwą zagadką, stawiając czytelnika przed trudnym pytaniem, jak dużo mrocznych zakamarków może kryć nasz umysł. Zalecam ją tym, którzy poszukują czegoś nowego, nietypowych wrażeń ukrytych pośród stron niedługiego, lecz intensywnego w niepewność thrillera. Czy chcecie i Wy rozgryźć tajemnicę dziewczyny w czerwieni, która od pewnego czasu nieustanna się zmorą Doriana? W takim razie zapraszam do sięgnięcia po opowieść całkiem obiecująco zapowiadającego się autora – Dawida Waszaka.

  • Magnolia044

    Wcześniej miałam do czynienia z twórczością Waszaka. Opowieść „O Tym, który raz już umarł” przypadła mi do gustu, dlatego postanowiłam sięgnąć po najnowszą opowieść autora „Czerwień obłędu”, tym bardziej, że opis jak i okładka książki bardzo mnie zaintrygowały. Jakie są moje wrażenia po przeczytaniu lektury?Dorian Zajda wraz z żoną Amelią a także synem Kacprem mieszkają w Jarocinie. Facet wiedzie spokojne i poukładane życie, ma dobrą pracę, w której spodziewa się awansu i kochającą rodzinę. Można powiedzieć, że jego dzień wygląda tak samo, jak dnia poprzedniego, po przebudzeniu wykonuje wszystkie czynności według swojego schematu. Jest bardzo drobiazgowy pod każdym względem. Wszystko zmienia się pewnego dnia, kiedy to Dorian po przebudzeniu doznaje deja vu, jak się potem okazuje na jednym razie się nie kończy, a wizje ukazują się coraz częściej, aż w pewnej odsłania się martwa dziewczyna w czerwonej sukni. Co z tym wszystkim mają wspólnego bóle głowy i tabletki, które zażywa Dorian? Jaka przeszłość ciągnie się za mężczyzną? Co takiego chce przekazać mu syn za pomocą rysunków, które wciąż tworzy?Powieść jest przedstawiona w formie wspomnień/książki napisanej przez głównego bohatera. W pewnym momencie padają słowa: „Pisanie jest moją pasją, to moje przeznaczenie. Byłem do tego stworzony. Zresztą czytasz to, co stworzyłem, więc było warto.”W zasadzie stylistyka jest podobna jak w poprzednich powieściach Waszaka, mowa łatwy bez zbędnych udziwnień. Postacie i otoczenie wykreowane zostały dobrze, przez co lekturę czyta się bardzo dynamicznie i z dużym zainteresowaniem. Fabuła została stworzona pomysłowo i niebanalnie, jedyne czego mi zabrakło, to rozbudowania całego wątku, książka ebook ma zaledwie 175 stron, a mogłaby mieć co najmniej 300. Znaczną element powieści stanowią spostrzeżenia/myśli głównego bohatera, natomiast dialogów jest jak dla mnie stanowczo za mało.Jakie przesłanie możemy znaleźć w tej książce? Czasami pomoc jest na wyciągnięcie ręki, starczy tylko pragnąć ją uzyskać, a wówczas być może stanie się tak, że to właśnie Ty uratujesz komuś życie. Dodatkowo, należy zwracać większą uwagę na własnych najbliższych i nie być zapatrzonym wyłącznie w siebie. Pozwólmy sobie pomóc, nie odgradzajmy się od innych szczelnym murem.Samo zakończenie jest dosyć intrygujące. Twórca zostawił sobie otwarte drzwi - że się tak wyrażę - bo można je odczytać jako, że będzie kontynuacja losów Doriana, bądź sami mamy sobie dopowiedzieć co mogło się wydarzyć dalej. Nie muszę Wam mówić, że wolałabym opcję pierwszą?Reasumując. Publikacja w znacznej mierze jest adresowana dla dorosłych czytelników, pomiędzy innymi przez umieszczenie w niej znacznej ilości wulgaryzmów. Ta niewielkich rozmiarów książka ebook podobała mi się i cieszę się, że mogłam ją przeczytać. Cała historia wzbudza różnorakie emocje, dlatego sądzę, że warto przeczytać tę pozycję. Co więcej należy dać szansę każdej książce, ponieważ tylko wówczas sami przekonacie się, czy opowieść podobała Wam się czy nie, jednak myślę, że nie pożałujecie, że sięgnęliście po „Czerwień obłędu”, tym bardziej, że jest to lektura, którą przeczytacie w jeden wieczór. Polecam.