Średnia Ocena:
Nieumieranie. Opowieść o życiu po śmierci
Kiedy umierają nasi rodzice, umiera nam przeszłość. Kiedy umiera nasze rodzeństwo, umiera nasza teraźniejszość. A kiedy umiera nasze dziecko, umiera nam przyszłość. Poruszające świadectwo matki, której syn odszedł u progu dorosłości. Opowieść o życiu, śmierci, potędze nadziei i miłości. Kiedy Eliasz zginął w wypadku, miał zaledwie 20 lat i zmagał się z depresją. Marta Szymska w wyjątkowo intymny sposób pisze o tym, jak trwa po śmierci syna, jak dzięki sile wiary utrzymuje z nim bliskość i więź, jak znajduje odwagę, żeby przeżyć żałobę na swoich zasadach i jak dużo wsparcia i wzmocnienia otrzymuje od ludzi, którzy są przy niej, tych na wyciągnięcie ręki i tych oddalonych o dużo kilometrów. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Nieumieranie. Opowieść o życiu po śmierci |
Autor: | Szymska Marta |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Grupa Wydawnicza Relacja |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Nieumieranie. Opowieść o życiu po śmierci PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Kiedy na świecie pojawia się dziecko, nasz świat tworzy się na nowo. To dzidziuś to nasza teraźniejszość i nasza przyszłość. To nasza największa, bezwarunkowa miłość. To światło, które codziennie oświetla nasze życie, lecz co się losy kiedy to światło niespodziewanie gaśnie? Jak poradzić sobie z tragedią, jak dalej żyć? Życie choć samo w sobie jest piękne, bywa również bardzo trudne i bolesne. Książka ebook "Nieumieranie” to swoistego rodzaju terapia, to szczera historia matki, która utraciła własne ukochane dziecko. Myślę, że żadna terapia, żaden psycholog nie przyniesie takiego zrozumienia, takiego połączenia po stracie jak ta książka, choć pisana bardzo rzeczowo, zapewnia emocjonalny rollercoaster. Dziękuję autorce i jednocześnie ją podziwiam za styl pisania, za podzielenie się tak ciężkimi przezyciami ze światem, lecz zapewne dzięki niej, wielu poczuje coś w rodzaju ukojenia, przyzwolenia sobie na przeżycie żałoby na własny sposób. To nie jest prosta lektura, lecz bardzo wartościowa. Porusza nie tylko tą naszą ziemską rzeczywistość, lecz także, a może przede wszystkim te sferę, która dla nas jest niezrozumiana, sferę duchową, sferę boską. Odwołuje się do rzeczy dla nas nieosiagalnych. Autorka szuka zrozumienia tragedii jaka ją spotkała, szuka sensu własnego jestestwa i sposob na dlasze funkcjonowanie w nowej rzeczywistosci bez Eliasza. Pierwsze strony opisują życie autorki, urodziny dzidziusia i trudności, jakie wtedy ją spotykały. Opisują jej relacje z synem, ich wzloty i upadki. Poznajemy Eliasza i jego chorobę a także walkę z nią Depresja to wyjątkowo niełatwa choroba, która nierzadko jest bagatelizowana przez najbliższych. Warto przy tym zaznaczyć, że odnotowuje się coraz więcej przypadków samobójst co samo w sobie jest przerażające. Nie o tym jednak traktuje Książka, jest to jednak jej integralny element. Strata drugiej osoby zawsze jest druzgocącą, wpływa na nasze dalsze życie, burzy zbudowany fundament i rzuca w niezanane. Strata dziecka, jest niewyobrażalną tragedią, jest to ból I żal, którego nie da się opisać. Osobiście nie potrafię nawet wyobrazić sobie co musi czuć matka, jak niespodziewanie jej świat zatrzymuje się w.miejscu. Jej przystań przestaje być bezpieczną. Wszystko niespodziewanie przestaje mieć sens, zamiera... dusza matki odchodzi razem z dzieckiem. Dla mnie Autorka wykazała się odwagą, odwagą by stawić czoła tego co przed nią, chociaż nie widzi własnej przyszłości bez Eliasza. To bardzo genialna i wartościowa opowieść, spisana w formie dziennika. Pani Martą omawia własny rok po śmierci dziecka. Omawia własne emocje, drobne radości, dylematy i rozpacz. Uczestniczymy z nią w jej przeżyciach, w jej żałobie. To wyjątkowo osobista Książka. Autorka jest w niej taka prawdziwa, prawdziwa w przeżywaniu, w emocjach. Niewiarygodna, wzruszająca, szczera(!) historia, wyjątkowo wartościowa, dająca ukojenie a także zrozumienie.
Kiedy na świecie pojawia się dziecko, nasz świat tworzy się na nowo. To dzidziuś to nasza teraźniejszość i nasza przyszłość. To nasza największa, bezwarunkowa miłość. To światło, które codziennie oświetla nasze życie, lecz co się losy kiedy to światło niespodziewanie gaśnie? Jak poradzić sobie z tragedią, jak dalej żyć? Życie choć samo w sobie jest piękne, bywa również bardzo trudne i bolesne. Książka ebook "Nieumieranie” to swoistego rodzaju terapia, to szczera historia matki, która utraciła własne ukochane dziecko. Myślę, że żadna terapia, żaden psycholog nie przyniesie takiego zrozumienia, takiego połączenia po stracie jak ta książka, choć pisana bardzo rzeczowo, zapewnia emocjonalny rollercoaster. Dziękuję autorce i jednocześnie ją podziwiam za styl pisania, za podzielenie się tak ciężkimi przezyciami ze światem, lecz zapewne dzięki niej, wielu poczuje coś w rodzaju ukojenia, przyzwolenia sobie na przeżycie żałoby na własny sposób. To nie jest prosta lektura, lecz bardzo wartościowa. Porusza nie tylko tą naszą ziemską rzeczywistość, lecz także, a może przede wszystkim te sferę, która dla nas jest niezrozumiana, sferę duchową, sferę boską. Odwołuje się do rzeczy dla nas nieosiagalnych. Autorka szuka zrozumienia tragedii jaka ją spotkała, szuka sensu własnego jestestwa i sposob na dlasze funkcjonowanie w nowej rzeczywistosci bez Eliasza. Pierwsze strony opisują życie autorki, urodziny dzidziusia i trudności, jakie wtedy ją spotykały. Opisują jej relacje z synem, ich wzloty i upadki. Poznajemy Eliasza i jego chorobę a także walkę z nią Depresja to wyjątkowo niełatwa choroba, która nierzadko jest bagatelizowana przez najbliższych. Warto przy tym zaznaczyć, że odnotowuje się coraz więcej przypadków samobójst co samo w sobie jest przerażające. Nie o tym jednak traktuje Książka, jest to jednak jej integralny element. Strata drugiej osoby zawsze jest druzgocącą, wpływa na nasze dalsze życie, burzy zbudowany fundament i rzuca w niezanane. Strata dziecka, jest niewyobrażalną tragedią, jest to ból I żal, którego nie da się opisać. Osobiście nie potrafię nawet wyobrazić sobie co musi czuć matka, jak niespodziewanie jej świat zatrzymuje się w.miejscu. Jej przystań przestaje być bezpieczną. Wszystko niespodziewanie przestaje mieć sens, zamiera... dusza matki odchodzi razem z dzieckiem. Dla mnie Autorka wykazała się odwagą, odwagą by stawić czoła tego co przed nią, chociaż nie widzi własnej przyszłości bez Eliasza. To bardzo genialna i wartościowa opowieść, spisana w formie dziennika. Pani Martą omawia własny rok po śmierci dziecka. Omawia własne emocje, drobne radości, dylematy i rozpacz. Uczestniczymy z nią w jej przeżyciach, w jej żałobie. To wyjątkowo osobista Książka. Autorka jest w niej taka prawdziwa, prawdziwa w przeżywaniu, w emocjach. Niewiarygodna, wzruszająca, szczera(!) historia, wyjątkowo wartościowa, dająca ukojenie a także zrozumienie.
Przeczytałam bardzo dużo ebooków o umieraniu i niezmiennie mam kłopot z ocenianiem ich. Nie wydaje mi się bowiem, aby temat żałoby i tego, jak przechodzi ją autor, podlegał opiniowaniu kogokolwiek. "Nieumieranie" jest inne. To świadectwo przeżyć autorki. Surowe, pozbawione rozdrapywania rany i zrywania strupa, świadectwo matki, która utraciła jedynego syna. Dla mnie ta książka ebook to jak zajrzenie w autoterapię autorki. Trudna, bolesna lecz wierzę również, że znajdą się tacy czytelnicy, którzy odnajdą w niej nadzieję i sposób na ukojenie w żałobie.