5921
Szczegóły |
Tytuł |
5921 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
5921 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 5921 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
5921 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Redaktor Jacek Pawlicki
Z Piotrem Gulczy�skim rozmawia�a Halina Zarzecka
Opracowanie graficzne i typograficzne Monika Kami�ska i Marcin Kornacki
Projekt ok�adki Monika Kami�ska
Zdj�cie na ok�adce Jacek Gulczy�ski
Fotografie
Marek Ko�akowski i archiwum rodzinne
Copyright � T-YERA Wydanie I Warszawa 2001
ISBN 83-88661-07-8
Wydawca
T-YERA, sp�ka z o.o. 02-856 Warszawa ul. Ludwinowska 17 tel. (0-22) 648 84 46 fax (0-22) 648 87 64
Sk�ad i �amanie:
Monika Kami�ska i Marcin Kornacki
Druk i oprawa:
Cieszy�ska Drukarnia Wydawnicza
Cz�� I. O Piotrze
�Ty mo�esz wszystko,Bo�e. j Je�li zechcesz, uczynisz mnie kim� i brzydkim, g�upim, biednym albo chorym. Znios� to z pokor�, tylko prosz� - nie ka� mi by� kim� nudnym".
Pyta�am Piotra, czy zna t� przewrotn� modlitw�. Nie zna�, ale spodoba�a mu si�. Bli�nim du�o mo�na wybaczy�, jednak prawdziwym dopustem bo�ym jest przebywanie z lud�mi, kt�rzy uparli si�, �eby nas zanudzi� na �mier�.
Bohater tej ksi��ki wywo�ywa� wiele kontrowersji, wzbudza� skrajne uczucia: od �arliwej sympatii do dezaprobaty. Jednego mu nie mo�na by�o zarzuci� -2 pewno�ci� nie by� kim� bezbarwnym. W domu Wielkiego Brata przykuwa�a uwag� jego fantazja, b�yskotliwe poczucie humoru, urok osobisty, przestrzeganie zasad fair play, szczero�� i spontaniczno��. Lojalny wobec przyjaci�, nieraz buntowa� si� przeciwko decyzjom Wielkiego Brata, kt�re uzna� za niesprawiedliwe.
By� uwa�any za jednego z �elaznych kandydat�w do zwyci�stwa. W S�kocinie sp�dzi� trzy miesi�ce. Chyba nikt si� nie spodziewa�, �e Piotr opu�ci dom przed fina�em. Kiedy musia� odej��, dziennikarze nazwali go Wielkim Przegranym. Mieszka�cy domu nie mogli uwierzy�, �e on naprawd� pakuje walizk�, nie ukrywali �ez. �Bez Gulczasa nic ju� nie
f
Tajemnice domu w S�kociniej
l
b�dzie takie samo"- pisa�y gazety. Setki tysi�cy fan�w Piotra przywdzia�o �a�ob�. �Przestajemy ogl�da� program" - alarmowali w listach do redakcji i w in-ternecie. Osiemnastoletnia Agnieszka napisa�a: �Piotr, by�e� najlepszy. W �yciu by� nie przegra�, gdyby� nie przeklina�. Ludzie, zw�aszcza starsi, zwracaj� na to uwag�. Nie mog�e� si� troch� opanowa� i zamiast k...m�wi� na przyk�ad kurcz�?"
�Kurcz� nie mog�em, bo w domu Wielkiego Brata i tak panowa� za du�y kult drobiu, mo�na si� by�o nabawi� fobii - odpowiedzia�. - Przed Wielkanoc� musieli�my uk�ada� hymn na cze�� kur i robi� inne dziwne rzeczy. Ja by�em p�aczk� na pogrzebie kury, kt�ra nie mog�a ju� d�u�ej znie�� naszego towarzystwa i pope�ni�a samob�jstwo, skacz�c do basenu".
Czy Piotr rzeczywi�cie m�g� rozbi� bank i zwyci�y� w grze o pi��set tysi�cy z�otych? Jakie pope�ni� b��dy? Jak naprawd� wygl�da�o �ycie w S�kocinie? Dowiecie si� o tym z tej ksi��ki. Piotr ujawnia w niej sekrety, kt�re - jak s�dzimy - zaskocz� nawet Wielkiego Brata.
Polecamy t� lektur� wszystkim mi�o�nikom programu, kt�ry zrewolucjonizowa� telewizj�. B�dzie to tak�e bezcenna pomoc dla os�b, startuj�cych w eliminacjach do drugiej edycji �Big Brother'a".
W�r�d fan�w J
Umawiam si� z Piotrem na rozmow� na temat ksi��ki, kt�r� planujemy wyda�. Wpadam na niezbyt fortunny pomys�, �eby�my spotkali si� w studiu TVN w S�kocinie. Grzegorz Miecugow zaprosi� tam Gulcza-sa i Klaudiusza, wywiad z nimi ma trwa� kilkana�cie minut. Nagranie przebiega sprawnie, ale ja czekam na Piotra jeszcze dwie godziny. Co jaki� czas posy�a mi przepraszaj�cy u�miech, wskazuje na otaczaj�cy go t�um. Wsp�lne zdj�cia, autografy, znowu zdj�cia. Przez chwil� udaje mi si� z Piotrem porozmawia�. Natychmiast podbiega do mnie kilka fanek, prosz�, �ebym poza kolejk� zdoby�a dla nich autograf. Paulina Mischke, dziewczyna Piotra, tak�e jest w centrum zainteresowania. Dowiaduje si� przy okazji, �e licealistki z Warszawy chc� za�o�y� jej fun-club. �Przecie� ja nie bra�am udzia�u w tym programie i nie jestem kim� znanym" - broni si�. �Jeste�, jeste� !- wo�aj� nastolatki. - Fajnie si� zachowywa�a� w telewizji i w og�le masz klas�! A by� dziewczyn� Gulczasa to te� nie byle co".
Moje drugie podej�cie do spokojnej rozmowy z Piotrem jest r�wnie nieudane. Bez sensu umawiam si� z nim na kaw�, a kawiarnia natychmiast zaczyna przypomina� obl�on� twierdz�. Nastolatki po�yczaj� sobie nawzajem telefony kom�rkowe, dzwoni� do przyjaci�: �Przyjd� natychmiast, we� aparat i kup film. Nie uwierzysz, ale w�a�nie rozmawiam z Gulczasem..." Do Piotra podchodz� ludzie w r�nym wieku. Starszy pan wita si� z nim, jak z kim� najbli�szym, m�wi do niego �synku".
Tajemnice domu w S�kocinie j
Bezpiecznym miejscem na spotkanie zaczyna mi si� wydawa� m�j w�asny dom. �Pakuj�" Piotra i Pau-lin� do samochodu, jedziemy do podwarszawskiego Konstancina. Nie mam nic zimnego do picia, zatrzymujemy si� przy sklepie. Historia si� powtarza. Okazuje si�, �e �ca�y Konstancin" trzyma� za Piotra kciuki. �S�owo honoru, by�e� najlepszy, bez ciebie Wielki Brat wysiada" - wo�aj� m�odzi ludzie. Szesnastoletni Robert ju� zawsze b�dzie s�ucha� mamy. Wysy�a�a go po chleb, a jemu nie chcia�o si� i��. W ko�cu na niego nakrzycza�a i - nie do wiary - w sklepie spotka� Gulczasa.
O
W ci�gu lat pracy dziennikarskiej spotyka�am si� z wieloma znanymi lud�mi - gwiazdami filmu i estrady, sportowcami, politykami. Moi rozm�wcy budzili zainteresowanie i rozdawali autografy, ale ich wielbiciele zazwyczaj cierpliwie czekali gdzie� przy drzwiach, wydawali si� onie�mieleni. Z Piotrem wszyscy witaj� si�, jak z dobrym znajomym, pytaj�, jak si� czuje, czy wszystko w porz�dku. �Piotr, daj grab�, to nie b�d� my� r�ki przez tydzie�"- wo�aj� ju� z daleka. �Jezu, Gulczas, czy to ty, czy ja �ni�?" �Piotr, b�agam ci�, poczekaj chwil�, zadzwoni� do mojej dziewczyny. Powiedz jej chocia� s�owo, bo potem mi nie uwierzy, �e z tob� rozmawia�em".
Je�li Piotr ma cho� troch� czasu, nie odmawia takim pro�bom. Jest naturalny, popularno�� nie przewr�ci�a mu w g�owie. Lubi si� �mia�, odp�aca sympati� za sympati�. Podczas towarzyskiego spotkania wci�gn�li�my Piotra w telefoniczn� zabaw�. Po kolei wykr�cali�my numery znajomych, kt�rzy wiernie
6
�ledzili losy mieszka�c�w domu Wielkiego Brata, ale nie mieli poj�cia, �e kto� z nas zna kt�rego� z bohater�w programu. Wygl�da�o to na przyk�ad tak: m�j kolega, Pawe� Smoli�ski, podrzuci� Piotrowi kilka informacji o swoim bracie, nazywanym �arkiem. Piotr zadzwoni�.
- Cze�� �arek! M�wi Gulczas. Chyba Ci� nie obudzi�em?
W s�uchawce zapad�a g�ucha cisza, a po chwili:
- Co to, �arty? Jaki Gulczas?
- Normalny. To znaczy mam nadziej�, �e normalny. Piotr Gulczy�ski, z Poznania. No co ty, �arek, ludzi nie poznajesz?
Rozm�wca Piotra w tym momencie rzeczywi�cie rozpozna� jego g�os. Chwyci� blusa, podj�� gr�.
- Gulczas? Przepraszam, w pierwszej chwili ci� nie pozna�em. Mi�o, �e dzwonisz. Jak leci?
- W porz�dku. A jak twoja �ona? Podobno si� przezi�bi�a? To genetyczne czy przez t� okropn� pogod�?
- Chyba przez przeci�g, ale ju� lepiej. A co u Pau-liny?
- Wszystko dobrze, pozdrawia ci�. No, �arek, powodzenia w interesach. Odzywaj si� cz�ciej.
- Jasne, ty te� o nas nie zapominaj.
Zanim rozm�wcy Piotra rozwik�ali zagadk�, jakim cudem Gulczas zadzwoni� akurat do nich, zgodnie przyznali, �e - niczym Wielki Brat -byli pod wra�eniem. Dziewi�tnastoletnia Kasia Kozar wiedzia�a co prawda, �e jej tata idzie na kolacj�, na kt�rej b�dzie Piotr Gulczy�ski, ale telefon od idola zupe�nie j� zaskoczy�. Tym razem nie by�y to �arty. Piotr dowiedzia� si�, �e dziewczyna le�y w ��ku z angin� i martwi si�, czy tata b�dzie mia� okazj� zdoby� dla niej autograf.
r
Tajemnice domu w S�kocinie
Dobrych ludzi poznaje si� podobno po tym, �e lubi� ich dzieci. A Piotr wzbudza niezwyk�� sympati� najm�odszych - zar�wno tych, kt�re go znaj� na co dzie�, jak i telewidz�w. O�mioletni Karol Niewi�ski by� uszcz�liwiony, gdy tata postanowi� zabra� go na spotkanie z Gulczasem, jednak potem si� martwi�. Z wra�enia zapomnia�, �e powinien poprosi� o autograf nie tylko dla siebie, ale i dla najbli�szych przyjaci� -Mateusza, Micha�a, Ani. Siedmioletnia Ma�gosia Zie-mi�ska na dobre przylgn�a do Piotra. Ta m�oda dama zazwyczaj nie szafuje komplementami. Dla Gulczasa zrobi�a wyj�tek - uzna�a, �e jest naprawd� fajny. Na pytanie, dlaczego tak s�dzi, odpowiedzia�a: �Bo on lubi dzieci. A niekt�rzy udaj�, �e je lubi�, a tak naprawd� to dzieci ich denerwuj�, robi� za du�o ha�asu".
Gdziekolwiek pojawi�am si� w towarzystwie Piotra, natychmiast jak spod ziemi wyrastali jego fani. Mi�� odmian� by�a scenka z pozna�skiej ulicy. Na widok Gulczasa grupa nastolatk�w co� mi�dzy sob� poszepta�a, potem jak na komend� wszyscy zrobili w ty� zwrot i przebiegli na drug� stron� ulicy.
- Piotr, widzia�e�, uciekaj� przed tob�!- zawo�a�am.
- Na pewno g�osowali przeciwko mnie, a teraz, przy bezpo�redniej konfrontacji, trudno im spojrze� mi w oczy - odpowiedzia� z pozorn� powag�, tonem jak najbardziej ponurym.
Nastolatk�w spotkali�my po trzech minutach. Tym razem biegli za Piotrem.
- Co jest? - zapyta�. - Zabawa w �pojawiasz si� i znikasz?"
Tajemnica szybko si� wyja�ni�a. Po drugiej stronie ulicy by� kiosk �Ruchu". Ch�opcy si� naradzili, �e
C
jak zrobi� zrzutk�, sta� ich b�dzie na 16 - kartkowy zeszyt i d�ugopis. A jak si� ma taki sprz�t, mo�na ju� poprosi� Gulczasa o autograf.
O
Nie w�tpi�, �e specjali�ci od analizowania postaw naszego spo�ecze�stwa d�ugo b�d� zastanawia� si� nad fenomenem niezwyk�ej popularno�ci programu �Big Brother" i jego bohater�w. Je�li mog� si� im do czego� przyda�, podziel� si� swoimi spostrze�eniami. Przyjrzyjmy si� na przyk�ad Piotrowi. Jest doros�ym, 33 - letnim m�czyzn�, z pewnym �yciowym dorobkiem i do�wiadczeniami. Studiowa� socjologi�, kt�rej nie uko�czy�, ma wykszta�cenie pomaturalne. Wykonywa� r�ne zawody, ostatnio zajmowa� si� reklam� na billboardach. Jego pasj� s� motory - od lat jest prezesem elitarnego, polsko - austriackiego klubu �Black Riders." Piotr jest rozwiedziony, ma dwuletniego syna Igora, kt�rego bardzo kocha. Nieca�e cztery miesi�ce temu has�o �Gulczas" m�wi�o co� tylko jego znajomym. Dzi� zna je ca�a Polska, a miliony fan�w traktuj� Piotra jak kogo� najbli�szego. Nawet gdyby by� aktorem, kt�ry gra w popularnym serialu, nie zdo�a�by chyba wzbudzi� takich emocji. Kreowa�by jak�� posta�, ale tak naprawd� niewiele by�my o nim wiedzieli. Tymczasem Piotr dzie� w dzie� go�ci� w naszych domach i by� sob�. Mo�na go by�o lubi� albo nie, jednak sta� si� domownikiem. W�a�nie dlatego nikt nie wpada na pomys� m�wienia do niego per pan.
- Piotr, nie masz poj�cia, jak rycza�am, kiedy wyszed�e� z domu Wielkiego Brata! Kocham ci�, wszystkich was kocham i w og�le nie wyobra�am sobie zako�czenia tego programu! - wo�a�a jedna z fanek. *>
L
Tajemnice domu w S�kocinie
- �adna mi mi�o��! - odpowiedzia� ze �miechem. - Chcia�aby�, �eby�my tam siedzieli do ko�ca �ycia?
Rozmowa z Iren� Gulczy�sk� i Paulina Mischke
Znajomi Ireny Gulczy�skiej nazywaj� j� �artobliwie Wielk� Matk�. Pani Irena �mieje si�, �e dzi�ki Wielkiemu Bratu i ona zazna�a troch� s�awy. Jako mama Gulczasa jest rozpoznawana w sklepach, na ulicach.
- Piotr bardzo kocha mam� i umie jej to okaza�-m�wi Paulina Mischke, jego dziewczyna. - To jedna z tych rzeczy, kt�re mnie w nim uj�y.
- Syn rzeczywi�cie jest dla mnie czu�y i opieku�czy - opowiada pani Irena. - Czasem zachowuje si� jak ma�y ch�opiec. Pyta, czy co� przeskroba�, bo dawno go nie przytula�am i nie dosta� ca�usa. On mia� dobre dzieci�stwo, by� przez wszystkich rozpieszczany. Zarazem jednak, w miar� jak podrasta�, ojciec du�o od niego wymaga�. Ja mu wszystko wybacza�am, bez m�a strasznie bym go pewnie rozpu�ci�a. Ostatnio przez kilka godzin dziennie opiekowa�am si� Igorem, dwuletnim synem Piotra. Jestem ju� na emeryturze, ale dzi�ki wnukowi odm�odnia�am. Czasem czu�am si� tak, jakby cofn�� si� czas, jakbym zn�w spacerowa�a po parku z ma�ym Piotrusiem. Igor bardzo mi go przypomina. Jest grzeczny, rezolutny, wszystkiego ciekawy.
Pani Irena wysz�a za m�� za wdowca z trojgiem dzieci. Piotr przyszed� na �wiat pi�� lat po �lubie rodzic�w. Jacek, Gra�ynka i Kasia - jego przyrodnie
10
c
l
rodze�stwo - byli ju� powa�nymi m�odymi lud�mi. Pi�tka domownik�w niemal oszala�a na punkcie malca, wyrywali go sobie z r�k.
- Przez lata byli�my szcz�liw� rodzin�, ale i nas nie omin�a tragedia. W kr�tkim odst�pie po sobie zmarli nasi najbli�si: m�j m�� i jego c�rka Kasia. On na serce, ona na bia�aczk� - t� sam� chorob�, kt�ra zabra�a jej matk�. Piotr prze�y� to bardzo bole�nie. W chwili �mierci ojca mia� 18 lat.
Po maturze w technikum mechanicznym Piotr dosta� si� na socjologi� na Uniwersytecie Pozna�skim, jednak po trzech latach zrezygnowa�.
- My�l�, �e gdyby �y� m��, syn uko�czy�by studia, cho� mo�e na jakim� innym wydziale, bo ten go rozczarowa�. Po �mierci m�a bardzo si� pogorszy�a nasza sytuacja materialna. Pracowa�am w przedsi�biorstwie handlu opa�em, ma�o zarabia�am. Wielu rzeczy musieli�my sobie odmawia�. Czasem problemem by�o kupienie nowych spodni, a koledzy Piotra pochodzili z do�� zamo�nych rodzin. On by� bardzo m�ody, nie chcia� chyba czu� si� gorszy. Zacz�� pracowa� w firmie marketingowej, ima� si� te� innych zaj��. Pomaga� mi finansowo, robi to zreszt� do dzi�. Moja emerytura to ca�e 700 z�otych, a sta�e op�aty wynosz� niewiele mniej. To naprawd� dobry ch�opak. Bliscy mog� na niego liczy�, nawet gdy sam ma k�opoty. Ostatnio nie najlepiej mu si� wiod�o.
Cho� pani Irena �y�a skromnie, zdo�a�a obdarowa� syna i�cie po kr�lewsku. Tak bardzo marzy� o motorze, �e zdecydowa�a si� sprzeda� ogr�dek dzia�kowy. Za te pieni�dze kupi� swoj� pierwsz� rycz�c� maszyn�.
r
Tajemnice domu w S�kocinie
r - Nawet gdyby dosta� mercedesa, nie m�g�by si� bardziej cieszy� - wspomina.
Kiedy rozpad�o si� ma��e�stwo Piotra, zostawi� mieszkanie �onie i wr�ci� do mamy. Teraz te� tu przemieszkuje. S� tylko we dwoje, bo brat i siostra od dawna maj� swoje �ycie, swoje rodziny. Najmilszym go�ciem jest Igor. Piotr i jego by�a �ona Kamila pragn�, �eby ich syn jak najmniej odczu� rozstanie rodzic�w.
O
W przytulnym mieszkaniu Pauliny, urz�dzonym z artystycznym wyczuciem, najwa�niejszym sprz�tem by� do niedawna telewizor, a najwierniejsz� fank� �Big Brothera" dziewi�cioletnia c�rka Pauli, Ola.
Paulina jest od dawna rozwiedziona. Ola ma sta�y kontakt ze swoim ojcem, ale z Piotrem te� bardzo si� zaprzyja�ni�a.
- On dogaduje si� ze wszystkimi dzie�mi. Naprawd� za nim przepadaj�. Ja ju� nie wiem, kt�ra z nas bardziej za Piotrem t�skni�a: ja czy moja c�rka -u�miecha si� Paulina.
Gdy obie przyjecha�y do S�kocina, Ola mia�a nadziej�, �e przez ten kr�tki moment, gdy otworz� si� drzwi domu Wielkiego Brata, Piotr zdo�a je wypatrze�. Macha� r�k�, ale ich oczy si� nie spotka�y, patrzy� w inn� stron�. C�rka Pauliny bardzo to prze�y�a, chcia�o jej si� p�aka�.
W maju Ola mia�a p�j�� do pierwszej komunii. Razem z mam� zdecydowa�a si� od�o�y� uroczysto�� o rok. Piotr by� wtedy w domu Wielkiego Brata, a bez niego by�oby zbyt smutno.
- Tu� przed programem prze�ywali�my do�� trudny okres, mieli�my r�ne nie za�atwione sprawy i k�o-
C
12
poty finansowe - opowiada Paulina. - Piotrowi trudno by�o przesta� o tym my�le�, no i bardzo t�skni� za synem, za rodzin� i przyjaci�mi, za mn� i Ol�. Poza tym nie tak dawno si� rozwi�d�. To jest zawsze bolesne prze�ycie, nawet gdy mi�o�� ju� si� wypali. By� z Kamil� od wczesnej m�odo�ci, bardzo si� przyja�nili.
Paula spotka�a Piotra w najtrudniejszym chyba okresie jej �ycia.
- Straci�am matk�, najbli�sz� mi osob� na �wiecie - wspomina. - Mama chorowa�a na raka. Lekarze nie dawali �adnej nadziei, wi�c przez p� roku wozi�am j� po Polsce od uzdrowiciela do uzdrowiciela. �y�am w niedostatku, bo pracowa�am wtedy w firmie ubezpieczeniowej, a nie mia�am czasu na spotkania z klientami. Tam by�o tylko prowizyjne wynagrodzenie, tote� prawie nic nie zarabia�am, a oszcz�dno�ci szybko si� wyczerpa�y. W tym samym czasie odszed� ode mnie m�czyzna, kt�ry by� dla mnie wszystkim. Gdyby nie c�rka, nie wykrzesa�abym chyba z siebie ch�ci �ycia.
Paulina m�wi, �e Piotra traktowa�a najpierw tylko jak przyjaciela. Nawet jego uroda nie robi�a na niej wra�enia, nie by� w jej typie. Okaza� si� jednak cz�owiekiem, kt�ry niezwykle zyskuje przy bli�szym poznaniu: wra�liwym, ciep�ym, odpowiedzialnym, uczuciowym, wiernym i pe�nym uroku.
- U�miecham si�, gdy s�ysz�, �e niekt�rzy ludzie postrzegaj� go jako typ macho. Naprawd� nie ma z nim nic wsp�lnego. W S�kocinie czasem go jednak nie poznawa�am. Piotr nigdy nie by� wulgarny wobec kobiet. Wszyscy znajomi m�wi� to samo - to d�entelmen, a w domu Wielkiego Brata pozwala� sobie nie-
r
13
Tajemnice domu w S�kocinie j
jednokrotnie na dziwne zachowanie. My�l�, �e pomimo pozornego luzu w niekt�re dni trudno mu by�o pokona� stresy. :
ROZMOWA
Z MA�GORZAT� OSTROWSK�
W Puszczykowie ko�o Poznania, w pi�knym domu, takim z dusz�, mieszka fotografik Jacek Gulczy�ski, jego �ona Ma�gorzata Ostrowska - piosenkarka i ich trzynastoletni syn Dominik. Bywa tu cz�sto Piotr, bowiem Jacek to jego starszy brat.
O Czy mia�a Pani czas, �eby uwa�nie �ledzi�, jak Piotr radzi� sobie w domu Wielkiego Brata?
- Ostatnio by�am do�� zaj�ta, ale stara�am si� by� na bie��co. Je�li co� przegapi�am, syn mi to dok�adnie relacjonowa�. Wcze�niej rzadko w��czali�my telewizor, ale Big Brother by� obowi�zkowy. Gdy zacz�� si� program, Dominik po raz pierwszy powiedzia� o Piotrze �m�j wujek". Zawsze byli po imieniu, wujek by� Piotrasem. To ojciec chrzestny naszego dziecka. Bardzo �a�uj�, �e nie wysz�y zdj�cia z uroczysto�ci chrztu. Na tle innych rodzin wygl�dali�my do�� nietypowo. Ja mia�am wtedy �postawione", kolorowe w�osy i czarn� sk�r�, nabijan� �wiekami. Identycznie wygl�dali rodzice chrzestni i wszyscy
14
l
przyjaciele. Piotr pr�bowa� przed ko�cio�em odpi�� od kurtki ozdob� w postaci trupiej czaszki, ale w ko�cu machn�� r�k�. Ksi�dz zachowa� zimn� krew i okaza� chrze�cija�skie mi�osierdzie. My na co dzie� tak si� wtedy ubierali�my, to by�a nasza druga sk�ra. Nie chcieli�my czu� si� w ko�ciele przebrani za kogo� innego.
O Mama Piotra i jego dziewczyna m�wi�y mi, �e on w S�kocinie zachowywa� si� inaczej ni� na co dzie�, chwilami trudno by�o go pozna�. Co Pani o tym s�dzi?
- Ja go poznawa�am, moim zdaniem by� sob�. Problem tkwi chyba w czym� innym. Ka�dy z nas zachowuje si� r�nie w r�nych sytuacjach, ludzie te� nas r�nie postrzegaj�. Piotr inaczej si� z pewno�ci� czuje w rodzinie albo w�r�d przyjaci�, kt�rych zna od niepami�tnych czas�w, inaczej czu� si� w domu Wielkiego Brata, w nowej dla siebie i nie naj�atwiejszej przecie� sytuacji. Uwa�am zreszt�, �e by� �wietny. On ma niezale�n� natur�, jest przy tym spontaniczny. Ma bardzo du�e poczucie humoru i urok osobisty, kt�remu trudno si� oprze�. Pami�tam, jak przed laty pracowa� jako komiwoja�er. Wchodzi� do jakiej� firmy, mia� do sprzedania trzy niepotrzebne nikomu patelnie. Tak czaruj�co zachwala� ich zalety, �e zbiera� zam�wienia na siedem nast�pnych. Kiedy� odm�wi� pewnej pani sprzedania patelni. �Trudno, zrezygnuj� z zarobku, bo etyka zawodowa nie pozwala mi na zawarcie aktu kupna - sprzeda�y z kim�, kto ostat-
r
15
Tajemnice domu w S�kocinie
nio nie chcia� kupi� ca�kiem dobrej latarki" - przemawia� w tym stylu, a pozna�skie biura umiera�y ze �miechu.
Bardzo mocn� stron� Piotrasa jest lojalno�� wobec rodziny, przyjaci�. Tak mu si� w �yciu u�o�y�o, �e rozpad�o si� jego ma��e�stwo. Ogromnie to prze�y�. By� mo�e nie m�g� sobie poradzi� z poczuciem nielojalno�ci wobec Kamili, matki jego syna Igora, kt�r� zna� ju� jako nastolatek. Piotr bardzo kocha synka, w S�kocini� dokucza�a mu t�sknota.
Kilkakrotnie go�cili�my u siebie w domu przyjaci� Piotra z klubu motorowego. Bardzo ich polubili�my. To jest �banda", o jakiej mo�na marzy�. Na tak� przyja�� pracuje si� przez lata. Niech tylko kto� z nich potrzebuje pomocy, wszyscy stan� za nim murem. Jeden z przyjaci� mia� jaki� czas temu na pozna�skim mo�cie wypadek samochodowy, pozostali dotarli do niego na swych szalej�cych maszynach du�o szybciej ni� policja. y
O Lubi Pani m�czyzn typu macho?
- Nie, raczej nie. Wiem, �e niekt�rzy tak postrzegaj� Piotra. Moim zdaniem ani on, ani jego przyjaciele, w gruncie rzeczy niewiele maj� z tym stylem wsp�lnego. To wra�liwi, inteligentni ludzie. Sam spos�b ubierania si� czy zami�owanie do szybkiej jazdy nie czyni z nikogo macho. Piotr jest normalnym, przyzwoitym facetem. On na wiele rzeczy patrzy racjonalnie. W domu Wielkiego Brata solidnie sobie zapracowa� na popularno��, jak� si� teraz cieszy, i pewnie spr�buje j� jako� sensownie wykorzysta�.
C
16
l
Ostatnio, gdy nagrywa�am teledysk �Nie chc�, nie umiem", Piotr by� jeszcze w S�kocinie i bardzo mi go brakowa�o. Idealnie by si� nadawa�, �eby w nim wyst�pi�.
O Mo�e jeszcze b�dzie okazja. Pani powr�t na scen� to du�e wydarzenie. Co Pani robi�a przez te kilka lat, kiedy znik-n�a nam Pani z oczu?
Potrzebowa�am tego czasu dla siebie, pewnego wyciszenia, pouk�adania r�nych spraw w sobie. Przez do�� d�ugi okres by�am na topie, zna�am smak popularno�ci. Nie odczuwa�am potrzeby, �eby walczy� o karier� za ka�d� cen�. �ycie ma wiele r�nych barw. Zrealizowa�am jedno ze swoich marze�. D�ugo wynajmowa�am r�ne mieszkania, potem dorobi�am si� w�asnego, ale w bloku. Siedem lat temu kupili�my stary dom na tysi�cmetrowej dzia�ce. Zacz�a si� gigantyczna praca - remont, aran�acja wn�trz, projektowanie ogrodu. Wcze�niej by�y tam zagony warzyw, a ja chcia�am mie� sw�j w�asny �tajemniczy ogr�d". Samo �odwarzywnianie" naszego kawa�ka ziemi zaj�o mi niema�o czasu. Na zewn�trz dom wymaga jeszcze pracy, ale z tego, co w �rodku, jestem ju� prawie zadowolona. Na przeszklonej werandzie urz�dzi�am ogr�d zimowy, a w�a�ciwie ca�oroczny. Bardzo go lubi�.
Puszczykowo to pi�kne miejsce, otoczone lasami. Podoba mi si� atmosfera ma�ego miasteczka, i przyjaznego do �ycia, gdzie ludzie si� znaj� i na og� s� dla siebie �yczliwi, a do Poznania tylko krok. :
17
Tajemnice domu w S�kocinie
l
O Robi Pani wra�enie szcz�liwej kobiety. Czy czego� Pani w �yciu brakuje?
- Mam wspania�ego syna, ukochanego m�a, troch� talentu, du�o �yczliwych ludzi, wewn�trzny spok�j, prac�, kt�r� kocham. Za to wszystko jestem losowi wdzi�czna.
Niedawno zacz�� si� sezon, czeka mnie du�o koncert�w w r�nych miastach. Lubi� koncerty plenerowe, maj� specyficzny nastr�j, inny ni� w kameralnej sali. Czy mi czego� brakuje? Teraz ju� nie, ale przez te trzy miesi�ce brakowa�o mi Piotra. Najtrudniej by�o przywykn�� do tego, �e nie mo�na do niego zadzwoni�.
O Dzi�kuj� za rozmow�.
O O 4
Cz�� II. Piotr o sobie
Co wykombinowa�, �eby przej�� przez eliminacje?
Nie my�licie chyba, �e chcia�em wzi�� udzia� w tym programie, �eby prze�y� niecodzienn� przygod� albo sprawdzi� samego siebie. Prawie wszyscy kandydaci nadawali tego typu teksty. By� mo�e do poznania siebie potrzebna im by�a telewizja, ale ja jestem 33-let-nim facetem i wiem, co mam o sobie my�le�. Mia�em konkretny i bardzo �yciowy pow�d, dla kt�rego chcia�em si� dosta� do S�kocina - kana� finansowy.
Pracowa�em w reklamie, zajmowa�em si� billbo-ardami. Moja firma dosta�a zlecenie, nad kt�rym naprawd� si� naharowa�em i straci�em mn�stwo czasu, bo okaza�o si�, �e przez kilka miesi�cy pracowa�em za darmo. To by�y billboardy reklamuj�ce piwo, a Sejm stwierdzi�, �e w Polsce trzydzie�ci procent billboar-d�w reklamuje piwo i �e to stanowczo za du�o. Firma wycofa�a zam�wienie, a ja musia�em wycofa� moje nadzieje na otrzymanie zarobionych pieni�dzy, a sporo w to zlecenie zainwestowa�em. W mi�dzyczasie z czego� musia�em �y� - �arcie, benzyna, rachunki i nagle zrobi�y si� z tego kosmiczne dla mnie kwoty.
Kiedy us�ysza�em o eliminacjach do �Big Bro-ther'a", zainteresowa�a mnie wysoko�� nagrody. Pi��set tysi�cy to fura szmalu. Od razu zacz��em kalkulowa�, jakie mia�bym szans�, gdybym si� za�apa�. S�ysza�em o dziesi�ciu uczestnikach programu, wi�c jak
r
19
Tajemnice domu w S�kocinie
kr
by nie liczy� wychodzi�o dziesi�� procent szansy na wygran�. Nie da si� por�wna� z totolotkiem, z niczym takim! Oczywi�cie mog�em nie wygra�, ale potrzebny by� mi jaki� sukces. Dowiedzia�em si�, �e w innych krajach mieszka�cy domu Wielkiego Brata otrzymywali r�ne ciekawe propozycje i niekt�rzy zrobili karier�. Przesta�em si� zastanawia�.
Pozosta� tylko jeden problem: jak zwr�ci� na siebie uwag�, �eby znale�� si� w tej dziesi�tce, wybranej spo�r�d tysi�cy ch�tnych. Naradzi�em si� z Paulina, pr�bowali�my to sobie wyobrazi� - tych ludzi z telewizji, zasypanych stertami kopert. ] Opr�cz listu trzeba by�o przys�a� zdj�cie. Pierwszym niez�ym pomys�em, kt�ry nam przyszed� do g�owy, by�o powi�kszenie moich zdj�� do formatu A - 4.
Nie wiedzia�em wtedy, ilu ludzi si� zg�osi. Zacz�o si� m�wi� o dziesi�ciu tysi�cach, ostatecznie okaza�o si�, �e by�o trzyna�cie. Wys�a�em niez�e zdj�cia - mi�dzy innymi takie na motorze i z Paulina z naszych wakacji na Majorce. R�wnie wa�ny wyda� mi si� list. Zdecydowa�em si� napisa� na luzie, opowiedzia�em o sobie. Nie wysila�em si� na jak�� sztuczn� oryginalno��. Udzia� w programie mimo wszystko nie by� spraw� �ycia i �mierci, niczego nie chcia�em robi� na si��.
O eliminacjach dowiedzia�em si� do�� p�no. Wys�a�em list na pocz�tku stycznia. By�o ju� po terminie, kt�ry min�� 31 grudnia. Jeszcze podczas sylwe-
2
]
stra medytowa�em, czy mam jakie� szans�. My�la�em sobie, �e najbrzydszy na �wiecie nie jestem, ale s� lepsi. Nie mam co si� r�wna� na przyk�ad z facetami z trzeciej edycji �Wielkiego Brata" w Niemczech. Wtedy ich zreszt� nie widzia�em, m�wi� to z perspektywy czasu. Wszyscy wygl�daj�, jakby byli modelami.
Jakie mog�yby by� moje atuty? Mo�e kto� zwr�ci uwag� na m�j optymizm, weso�e usposobienie, zami�owanie do motocykli, styl ubierania si�? W ko�cu nie ka�dy chodzi na co dzie� w sk�rach i kowbojkach.
Moim pierwszym sukcesem by�o to, �e Paulina od pocz�tku wierzy�a we mnie, nie mia�a �adnych w�tpliwo�ci. Powtarza�a, �e wszystko b�dzie w porz�dku, a ona ma intuicj�. Po jakim� czasie rzeczywi�cie dosta�em telefon od Wielkiego Brata. Pomy�la�em: nie jest �le, chyba nie dzwoni� do tysi�cy ludzi. Jeszcze wi�ksze wra�enie zrobi�o na mnie zaproszenie na casting. Zauwa�y�em, �e ju� mi na tym naprawd� zale�y.
Wi�kszo�� kandydat�w by�a po kilku spotkaniach, ja musia�em nadrabia� zaleg�o�ci, przej�� du�o r�nych sprawdzian�w. Moment og�oszenia wynik�w by� przez telewizj� rejestrowany. Ja si� ucieszy�em, ale zareagowa�em do�� spokojnie, bo -jak wam to jeszcze opowiem - wiedzia�em ju�, �e wygra�em. Wtedy przyszed� do mnie operator i powiedzia�, �e trzeba kr�ci� dubel. �Jaki dubel?" - zdziwi�em si�. �No, ten z cieszenia si�". Dla aktor�w to pewnie bu�ka z mas�em, ale ja czu�em si� g�upkowato. Ci�ko mi by�o zagra� spontaniczn� rado��, ale zacz��em macha� r�kami. M�wi�em do siebie w my�lach: �Gulczas, ale pajacujesz!". -aJ^-. . .&.-�� r. '.,"'��*:.� . HntJt�e'*; '
r
21
(^Tajemnice domu w S�kodnie
Scenki z �ycia,
czyli do czego s�u�y umywalka
Ludzie mnie cz�sto pytaj�, czy rzeczywi�cie podczas eliminacji nie widzia�em �adnego z przysz�ych mieszka�c�w domu Wielkiego Brata. Nie widzia�em. Nagrania by�y w r�nych miejscach i o r�nych porach, rozmowy z dziennikarzami z tygodnika �Big Bro-ther" w r�nych hotelach i kawiarniach. Spotkali�my si� dopiero w S�kocinie, gdy zamkn�y si� za nami drzwi domu.
Podczas castingu trudno mi by�o przebrn�� przez malowanie obraz�w. M�j brat jest z wykszta�cenia plastykiem, ale mi to nie za bardzo wychodzi. Widzia�em przed sob� jakie� pejza�yki, chyba namalowane przez innych.. Pomy�la�em sobie: �Ratuj si� ch�opie malarstwem abstrakcyjnym, w razie czego dorobi si� do tego jak�� teori�". Wymy�li�em co� w stylu kubi-zmu, chocia� nie za bardzo si� na tym znam. By�em jakim� dwudziestym pi�tym kolejnym malarzem, zosta�y resztki farb, same szaro�ci. Zastanawia�em si�, czy to ca�e malowanie to nie jest jaka� �cierna psychologiczna, potrzebna do rozgryzania naszej osobowo�ci.
Ju� p�niej, w domu Wielkiego Brata, mi i Klaudiuszowi udawa�o si� wymiga� z zaj�� plastycznych. Gdy powstawa�y malowid�a, przycinali�my karton albo rozdawali�my prac� innym. Jak co� robi�, lubi� to robi� dobrze, a nie �eby si� nazywa�o, �e robi�. Kiedy si� kto� burzy�, m�wi�em, �e to Gosia jest od tych rzeczy. To ona uczy�a w szkole plastyki i umie malowa�. �Sensowny podzia� pracy to podstawa sukcesu" - wspiera� mnie Klaudiusz. j
22
C
l
Podczas castingu m�j obraz odpad�, nie poznali si� na nim. Tak za bardzo si� tym nie przej��em, w ko�cu nie przyszed�em tu, �eby zdawa� egzaminy do Akademii Sztuk Pi�knych. Nast�pnym zadaniem by�y popisy wokalne. Za�piewa�em piosenk� �Whisky moja �ono" i wydawa�o mi si�, �e jako� to posz�o. Piosenkarzem chyba jednak nie zostan�, chocia� Ma�gosia Ostrowska twierdzi, �e umiem �piewa�. Gdy wyszed�em z domu Wielkiego Brata otrzyma�em od niej konkretn� propozycj� - mogliby�my stworzy� jaki� fajny duet, cho� nie do ko�ca wiadomo, co ja mia�bym robi�.
Bardzo si� z Ma�gosi�, moj� bratow�, lubimy i szanujemy. Zawsze mieli�my podobny pogl�d na muzyk�, wyczuwamy te same klimaty. Jej menad�er, Piotr Niewiarowski, kt�ry od lat jest naszym przyjacielem, zastanawia� si� ostatnio, czyja nie powinienem spr�bowa� rapowania. Chyba jednak tego nie potrafi�, bo dobry rap to te� sztuka.
Na castingu moja piosenka si� spodoba�a. Ja o swoim �piewaniu, cho�by w �azience, mam wyrobione zdanie: nie umiem, ale lubi�.
Potem by� teatrzyk. Mia�em odstawi� pierwsze 10 minut z �ycia Piotra Gulczy�skiego zaraz po przebudzeniu. �O Jezu, nuda, kogo to obchodzi?"- pomy�la�em. Ju� chyba wola�bym zagra� seryjnego morderc� albo ostatniego Mohikanina, m�g�bym wykaza� wi�cej inwencji. Zdecydowa�em si� na taki oto show: zwyk�y ranek to zwyk�y ranek. Id� do �azienki, siusiam do umywalki, nie myj� r�k ani z�b�w, bo po co, w nocy si� nie wybrudzi�y. Wychodz� z �azienki i spokojnie wracam do ��ka.
r
23
Tajemnice domu w S�kocinie
Podczas tej scenki siedzia� przede mn� operator, d�wi�kowiec i jakie� trzy babeczki. Sta� parawan, mog�em si� tam rozebra�, bo przecie� z ��ka nie wyjd� w spodniach. Pomy�la�em jednak, �e oni chc� sprawdzi�, czy si� wstydz� swojej nago�ci i nie skorzysta�em z parawanu. Patrzyli na mnie, ale nie nachalnie. �W porz�dku, nie ma problemu, ci ludzie s� po prostu w robocie" - pomy�la�em.
I wtedy, i w domu Wielkiego Brata, rozbieranie si� mnie nie kr�powa�o. Supermanem nie jestem, ale mam dwie r�ce, dwie nogi, kresk� tam gdzie trzeba, to czego mam si� wstydzi�. Jeste�my tacy, jak chcia�a natura. Jasne, �e nie biega si� go�o po ulicach, ale przesadny wstyd mnie dziwi. Decyduj�c si� na udzia� w programie bra�em pod uwag� to, �e tam b�dzie si� toczy�o normalne �ycie, trzeba si� b�dzie my�, rozbiera� i ubiera�.
Jedynym mieszka�cem domu, kt�rego nikt nigdy nie zobaczy� nagiego, by� Janusz. Nawet gdy si� przebiera� w pid�am�, zakrywa� si� r�cznikiem. Nie tylko wtedy, gdy w pobli�u by�y dziewczyny, w m�skim towarzystwie te�. K�pa� si� zawsze w majtkach, co nie jest chyba wygodne, ale to jego sprawa.
Sko�czy� si� teatr, zacz�y si� schody, czyli testy z bardzo intymnymi pytaniami i rozmowy z psychologiem. Autorzy testu byli na przyk�ad ciekawi, ile mia�em dziewczyn, jaki rodzaj seksu mi odpowiada, jak cz�sto si� kocham, czy si� onanizuj�, w jakich sytuacjach itepe, itede. Przy te�cie by�y obecne jakie� dziewczyny, czu�em si� troch� zak�opotany. Postanowi�em jednak odpowiada� szczerze.
Potem mia�em sesj� zdj�ciow�, jeszcze p�niej rozmow� z moim opiekunem, a w�a�ciwie opiekunk�. Mia�a na imi� Kinga. By�a �adna, ale zimna jak ryba, trudna do polubienia. Kiedy mnie wcze�niej przeprowadza�a z miejsca na miejsce, my�la�em, �e to jaka� hostessa, a nie m�j anio� str�. �Ki diabe�, kij po�kn�a, czy co?" - w�cieka�em si� w duchu.
Dzisiaj jestem z King� i z moim drugim opiekunem Czarkiem zaprzyja�niony. Spotkali�my si� po programie i okaza�o si�, �e to uroczy ludzie. Nasi opiekunowie planowo mieli si� z nami nie spoufala�, st�d jej dystans. Nie mog�em sobie jednak odm�wi� ma�ego rewan�u. Teraz ja zacz��em zadawa� Kindze pytania. Nie zacytuj� ich, bo przyprawi�y moj� opiekunk� o rumie�ce, nie mog�a sobie ze mn� poradzi�.
Fa�szywi mieszka�cy domu
Powiedzieli mi, �e poznam pozosta�ych uczestnik�w programu. By�a tam bardzo �adna dziewczyna i trzech ch�opak�w, potem dosz�y inne osoby. Jedna z kobiet zapyta�a, co o moim udziale w programie s�dzi moja dziewczyna, bo jej m�� nie chcia� si� zgodzi�. Inna pani, o do�� przeci�tnej urodzie, nie przypominaj�ca demona seksu, usiad�a mi nagle na kolanach i zacz�a mnie g�adzi� po rozporku. �Cze�� ma�y, fajne masz spodnie, wiesz?" - szepta�a nami�tnie. �Co jest?" - pomy�la�em. �Gdzie ja w�a�ciwie trafi�em? Albo to jaka� psycholka albo co� jest grane". Zaproponowa�em jej, �e przynios� coli i szybko si� od niej uwolni�em.
Nast�pn� osob�, kt�ra do mnie podesz�a, by� gej, nie ukrywaj�cy swojej odmienno�ci. Ja ju� jednak
24
C
l
Tajemnice domu w S�kocinie
podejrzewa�em, �e to nie s� prawdziwi mieszka�cy domu. Rozmawia�em z nimi, ale stara�em si� by� czujny. K�tem oka obserwowa�em kamery i ruchomy mikrofon.
<f ,-,,..;.......;.,....... ����������������������������������������������.����������
Nabra�em pewno�ci, �e jedyn� osob�, interesuj�c� realizator�w, jestem ja. Pozostali byli chyba studentami szko�y teatralnej, odtwarzali przydzielone im role. Pogratulowa�em sobie w duchu, �e wyzwolonej kobiety nie zagra�a bogini, kt�ra zrobi�aby na mnie wi�ksze wra�enie, bo �atwiej by jej by�o poci�gn�� mnie za j�zyk.
v
____ __.. ___________ ^x^
Autorzy programu sprawdzali chyba moje reakcje w nieoczekiwanych sytuacjach i tolerancj�. Ja zawsze uwa�a�em, �e dop�ki homoseksuali�ci nikogo nie napastuj�, ich �ycie intymne jest ich spraw�. Pami�tam, �e kiedy� dyskutowali�my o tym w domu Wielkiego Brata. Najmniej tolerancyjny okaza� si� Janusz. M�wi�, �e gdyby m�g�, to by wszystkich peda��w pozabija�. Rafa� te� opowiada�, jak ich nienawidzi. Mo�e to przypadek, ale byli to jedyni �mundurowi" w�r�d nas. Zastanawia�em si�, czy ludzie z tych kr�g�w nie maj� jakich� przykrych do�wiadcze� albo obserwacji.
Psycholog i go�a baba
Mniej wi�cej po tygodniu od pierwszego spotkania zn�w trafi�em do psychologa. Facet pokaza� mi oko�o pi�tnastu obrazk�w. By�y to ryciny, grafiki i czarno-
26
bia�e fotografie. Te ostatnie kojarzy�y mi si� z dwudziestoleciem mi�dzywojennym, a w�a�nie o swoich skojarzeniach mia�em m�wi�.
Wiedzia�em, �e skojarzenia nie bior� si� znik�d. Chodzi o nasze prze�ycia i pod�wiadomo��. Nawet uroczy pejza� mo�e wywo�a� przykr� reakcj�. Alergik, silnie uczulony na py�ki brzozy, dr�czony atakami astmy, raczej nie zachwyci si� widokiem tych drzew.
Podoba�y mi si� niekt�re grafiki. Zw�aszcza te, kt�re opowiada�y jak�� histori�. Na jednej z nich by� ch�opak, od kt�rego odesz�a dziewczyna. Na retuszowa-nych zdj�ciach m�czyzna le�a� obok kobiety albo kl�cza� przy niej. To nie by�o �atwe do jednoznacznego zinterpretowania. Czyje� cia�o, twarz, gest - to naprawd� zale�y od naszych skojarze�, a w efekcie prze�y� albo marze�. Pomy�la�em, �e z tego testu psycholog du�o si� mo�e o mnie dowiedzie�. I nie wiedzia�em, czy mam si� cieszy�, �e sam si� nad sob� zamy�li�em, czy raczej powinienem czu� si� jak kr�lik do�wiadczalny (czyli kot pr�bny, jak m�wi�a babcia mojej znajomej).
Szkoda, �e przy tych testach nie zna�em jeszcze anegdoty, kt�r� opowiedzia� mi p�niej redaktor Jacek Pawlicki. Sprzeda�bym j� panu psychologowi, mo�e nie zna�:
Faceta wys�ali na badania psychologiczne, bo by� dziwny. Psycholog rysuje mu kwadrat i pyta, z czym mu si� kojarzy. �Z go�� bab�" - odpowiada pacjent. Potem jest tr�jk�t, facet te� go kojarzy z go�� bab�. Lec� wszystkie figury geometryczne - ci�gle go�a baba. Jest jeszcze seria kwiat�w i drzew, a pacjent o go�ej
___ ______(^27 Tajemnice domu w S�kocinie j
babie. Psycholog nie wytrzymuje: �Panie, do cholery, wszystko si� panu z go�� bab� kojarzy. Stukni�ty pan jest, czy co?". �Ja?"- dziwi si� facet. �A kto mi takie �wi�stwa rysuje?"
Czasem nic nie jarz�
Przeszed�em jeszcze test na spostrzegawczo�� i podobno super mi poszed�. My�l�, �e bywam spostrzegawczy, ale czasem jestem downem. Zdarza si�, �e kto� mi m�wi �skojarzysz to", a ja nic nie jarz� i koniec. Ale je�li facet b�dzie siedzia� na dachu w koszulce �Iron Maiden", zobacz� to ria bank.
W prezencie na trzydzieste trzecie urodziny dosta�em od przyjaci� koszulk� z napisem �Wszystkiego najgorszego" i z numerkiem 33. By�em wtedy w S�-kocinie, ale Wielki Brat pozwoli� mija podrzuci�. Przygl�dam si� koszulce, nie widz� tej liczby. My�l�, �e s� to dwa ptaki - dobrze chocia�, �e nie kury. Wchodz� do pokoju, pokazuj� koszulk� i dopiero Alicja mi m�wi, �e mam 33 urodziny.
Z testami psychologicznymi nie sko�czy�o si� na ogl�daniu fotografii. Musia�em jeszcze rysowa� kwadraciki, figury itp. Mog�em patrze� na wz�r tylko przez pi�� sekund, potem go odtwarza�em. Jako� mi to posz�o, ale ostatni test by� skomplikowany. Wpakowa�em si� w jakie� szlaczki: tu kropka, tam tr�jk�t, w �rodku co� ciemnego, jeszcze dalej inny wz�r i po pi�ciu sekundach trzeba to dok�adnie odtworzy�. Z tymi szlaczkami szlag mnie cudem nie trafi�. Nie mog�em tego testu skuma�. Nie wiedzia�em, o co chodzi. Chyba nie o natychmiastow�, fotograficzn� pami��, bo nikt z nas nie dosta�by si� do domu w S�kocinie.
28
C
l
Takich facet�w, jak �Rain ma�", kt�ry liczy� w locie tasowane karty, jest niewielu.
Mia�em jeszcze przyjemno�� pozna� detektywa. By� sympatyczny, cho� na og� ludzie, kt�rzy nas kontroluj�, nie s� lubiani. Ten �m�j" sprawdza� wszystkie dokumenty i �wiadectwa. By� ciekawy, czy rzeczywi�cie jestem rozwiedziony, czy mam dziecko i swoj� dziewczyn�. Gdybym co� nazmy�la� w cefa�ce (C.V.-�ydorys), teraz by si� to wyda�o.
My�licie, �e to ju� koniec test�w? Sk�d�e! Do tej pory ludzi z telewizji interesowa�a moja dusza (mam nadziej�, �e j� mam), teraz przyszed� czas na cia�o. By�y to r�ne sprawdziany, m.in. bieganie, gra w koszyk�wk�. Wstyd przyzna�, ale ostatni raz gra�em w pi�k� jakie� pi�tna�cie lat temu. Przy badaniach medycznych i te�cie wytrzyma�o�ciowym okaza�o si� jednak, �e najgorszej kondycji nie mam. Tych bada� troch� si� ba�em, bo poprzedniego wieczoru zrobili�my niez�� imprez�. Spokojny by�em tylko o okulist�, ca�e �ycie mia�em sokoli wzrok.
Czu�em du�e napi�cie: sko�czy�y si� wszystkie testy, a tam cisza, gr�b, mogi�a, nikt nic nie m�wi. B�d� w domu Wielkiego Brata czy podzi�kuj� mi za udzia� w programie? Zaczynam kombinowa� tak i siak. Nic, ka�� czeka� na oficjalne wyniki eliminacji. Podali je dziesi�� dni przed rozpocz�ciem programu. Ja dowiedzia�em si� troch� wcze�niej, bo poszed�em na ca�o�� i m�wi� facetowi z telewizji, �e od dawna mam zaproszenie do Australii i bilet na samolot. Nie b�d� odk�ada� wyjazdu tylko po to, �eby si� dowiedzie�, �e zrezygnowali ze mnie. Fajnie by�o, ale szlus, koniec zabawy, jad� pakowa� walizki. Nie wiem,
f 29
Tajemnice domu w S�kocinie
czy mi uwierzyli, czy nie, jednak p�kli. �Nie jed�, ju� tu mieszkasz" - us�ysza�em.
Po raz pierwszy podszed�em wtedy Wielkiego Brata. Z biegiem czasu nabra�em w tym pewnej wprawy.
Sprawa honoru - nie pra� ciuch�w!
Wej�cie do domu BB. Nikogo z mieszka�c�w jeszcze nie widzia�em. Przez chwil� mign�a mi tylko przed oczami taka blondyna, jak si� okaza�o Manuela. Aha, zapomnia�em chyba powiedzie�, �e poprzedniego wieczoru zabrali nam telewizory i radia, �eby�my nie wiedzieli, kogo wybrali widzowie. Ja mia�em w hotelu przemycon� kom�rk�. Szybko si� dowiedzia�em o Sebastianie i Ma�gosi. Tych dwoje zna�em z telewizji. Ucieszy�em si�, �e to oni, wzbudzali sympati�.
To by�o du�e prze�ycie - spojrze� na ludzi, z kt�rymi mia�em sp�dzi� tyle czasu. Nie zastanawia�em si� wtedy, co nas tam naprawd� spotka. Bardzo ma�o wiedzia�em o Wielkim Bracie, zna�em tylko og�lne regu�y gry. Prawie wszyscy mieszka�cy ogl�dali zagraniczne wydania programu, jako� si� przygotowywali. Ju� p�niej dowiedzia�em si�, �e Monika i jej m�� Jurek przez wiele dni analizowali, dlaczego w Niemczech wygra�a ta a nie inna osoba. Bez z�o�liwo�ci dodam, �e nie za bardzo to Monice pomog�o. Opu�ci�a dom jako druga osoba.
Bardzo serdecznie przywita� si� ze mn� Klaudiusz. Na pocz�tku trudno mi go by�o zrozumie�, jako� tak dziwnie m�wi�. Przez chwil� nie mog�em za�apa�, czy to nie jaki� cudzoziemiec. Od pierwszej chwili go polubi�em. Ma tyle uroku, �e wybacza mu si� ka�de po-
C
30
l
tkni�cie. Jak wiecie Klaudiusz od dziesi�ciu lat mieszka w Monachium, ale mo�e nie znacie jego powi�za� rodzinnych. Jak �yj� nie spotka�em nikogo tak �mi�dzynarodowego". Jego dziadek by� Serbem, babcia Hilda �l�zaczk�. Poznali si� w czasie drugiej wojny. Podczas bombardowania poszli sobie pod most i tam zosta�a pocz�ta Jovanka, mama Klaudiusza. Pobrali si�, pojechali do Jugos�awii, potem Hilda z Jovank� wr�ci�y do Polski. Mojemu przyjacielowi zosta�a jednak serbska rodzina, wujkowie, ciocie i kuzyni. Utrzymywali kontakty, je�dzi� do nich. Kiedy sam wyemigrowa� za chlebem do Niemiec, o�eni� si� z Caroline, Angielk�, kt�ra ma ojca Austriaka. Szwagier Klaudiusza, brat jego �ony, wyjecha� do Kanady, i tam po�lubi� Irlandk�. Drugi szwagier zosta� w Londynie, ma �on� Hindusk�. S� jeszcze inne kombinacje, bo serbska rodzina mojego przyjaciela te� rozsia�a si� po �wiecie, ale to ju� zbyt skomplikowane.
Tego wszystkiego nie wiedzia�em oczywi�cie pierwszego dnia. Nie prowadzi�em tam jednak pami�tnika i trudno mi opowiada� o r�nych wydarzeniach w takiej kolejno�ci, jak si� dzia�y. Zdecyduj� si� chyba na poemat dygresyjny, na pewno si� po�apiecie, co i jak.
Na pocz�tku dobrze si� czu�em ze wszystkimi mieszka�cami. Cieszy�em si�, �e s� w�a�nie tacy -pe�ny luz, rozmowy po �wit. Naprawd� si� polubili�my, chocia� z biegiem czasu zdarza�y si� r�ne nieporozumienia. Pami�tam, �e osob�, kt�ra mnie troch� irytowa�a, by� Rafa�. Nie to, �ebym go lubi� czy nie lubi�. Ale on wszed� do domu i zacz�� wrzeszcze� na ca�y g�os, ci�gle mi co� t�umaczy�. Siedz� przy stole, le�� na sofie albo na kurniku, a on stale nade mn�
31
Tajemnice domu w S�kocinie
pokrzykuje. M�wi� mu: �Ch�opie, zastan�w si�. Ja tu jestem dwa miechy i potrzebuj� troch� spokoju". Naprawd� nie lubi� takiego sposobu zachowania, takich wrzask�w.
Z drugiej strony rozumia�em, �e Rafa� ju� na �dzie� dobry" ma przechlapane i wsp�czu�em mu. By� nowy, obcy, a my z�yli�my si� ze sob�. Opowiada� du�o o swojej s�u�bie w komandosach, wyra�nie chcia� zrobi� na nas wra�enie. Jednym spojrzeniem porozumia�em si� z Klaudiuszem - nowemu nale�a� si� jaki� chrzest. Gdy tylko wszed� do domu, zapyta�em go, jaki ma numer. ��semk�" - odpowiedzia�, cho� mo�e myl� cyfr�. Zrobi�em zmartwion� min�, Klaudiusz te�. �Co jest? " - dopytywa� si� Rafa�. �Oj, ch�opie, niedobrze. Ale ci� Wielki Brat zrobi� w konia! Kurnik sprz�ta si� po kolei, wed�ug numer�w. W zesz�ym tygodniu sprz�ta�a si�demka, wi�c sam rozumiesz..." Sprz�ta� grzecznie, a jak�e. My� te� naczynia, bo wcisn�li�my mu jaki� balach. Ch�opak by� w og�le uczynny, chcia� si� wykaza�.
Za du�y sukces uwa�am to, �e komandos pra� moje ciuchy. �eby si� w S�kocinie nie nudzi�, wymy�li�em sobie ide�, kt�rej postanowi�em by� wierny: za nic nie b�d� pra� swoich rzeczy, nawet skarpetek. Zarazem jednak nie zamierza�em zarosn�� brudem, a rzeczy mia�em niewiele. Z zestawienia tych fakt�w wynika tylko jeden wniosek: kto� to musia� robi�. Czarowa�em dziewczyny i jako� sz�o, pra�y swoje i moje ciuchy. Mia�y w�tpliwo�ci w sprawie gaci, ale przekona�em je, �e to tylko uprzedzenia. Co jaki� czas odmawia�y tej drobnej przys�ugi, wtedy pomaga� mi Klaudiusz. Rafa� spad� mi po prostu z nieba, bo aku-
32
C
l
rat by� bunt na pok�adzie i wszyscy m�wili �Gulczas, wypchaj si�, sarn sobie co� w ko�cu upierz".
Musia�em si� z nim o co� za�o�y�, a on musia� przegra�, to by�o najprostsze. Mieli�my jaki� nadzwyczajny dzie� i Wielki Brat podarowa� nam dwie skrzynki piwa. Jedna zosta�a jeszcze w spi�arni, ale Rafa� o tym nie wiedzia�. Podeszli�my do niego z Klaudiuszem i nadajemy, �e trudno tak o suchym pysku siedzie�. Jest tu nowy, mo�e Wielki Brat mu nie odm�wi. Poszed� do pokoju zwierze�, prosi� i prosi�, wyszed� oczywi�cie z niczym. �Ch�opie, ty musia�e� jako� �le z nim gada�!" - m�wi�. �Widz�, �e sam to b�d� musia� za�atwi�. Za�o�ysz si�, �e dla mnie znajdzie si� piwo? O pranie moich ciuch�w, w porz�dku? A jak przegram, b�d� pra� twoje".
Przy okazji dodam, �e do ko�ca pobytu w S�koci-nie, przez bite trzy miechy, uda�o mi si� niczego nie wypra�. W ko�cu by�a to sprawa honoru.
Rafa� przemkn�� przez dom jak b�yskawica, by� z nami tylko tydzie�. Spodziewa� si�, �e to on odejdzie i przyj�� to z godno�ci�. Januszowi go chyba troch� brakowa�o, bo lubi� opowie�ci tego naszego wojaka. Ja widzia�em kiedy� scenk�, w kt�rej Rafa� jako komandos mnie rozczarowa�: ucieka� przed kogutem, wyra�nie si� go ba�.
Patrycja do��czy�a do nas dwa tygodnie przed Rafa�em. Jej te� nie by�o �atwo si� tu zadomowi�, ale jako� sobie poradzi�a, zosta�a zaakceptowana. Na pocz�tku prze�ywa�a du�o stres�w. Wiedzia�a, �e nie wolno jej przekaza� nam �adnych informacji ze �wiata zewn�trznego, mog�a za to wylecie�. Na wszystkie pytania odpowiada�a: �Nic nie mog� m�wi�". Czasem
[33
Tajemnice domu w S�kocinie
nie mia�o to sensu, bo rozmawiali�my o czym� zupe�nie nie zwi�zanym z tym, co si� aktualnie dzieje z tamtej strony mur�w. Kiedy� mnie zapyta�a: �Gulczas, jakie oczy ci si� bardziej podobaj�, czarne czy niebieskie?" �Nic nie mog� m�wi�" - odpowiedzia�em.
Przechlapana gra o fina�
Klaudiusza polubi�em od pierwszej chwili, dzisiaj ��czy nas przyja��. Przeczuwam, �e to jest prawdziwe, na ca�e �ycie. Do Sebastiana nie czu�em na pocz�tku jakiej� wi�kszej sympatii, ale to si� szybko zmieni�o, zacz�li�my si� trzyma� razem. Ju� po wyj�ciu z domu dowiedzia�em si�, �e wszyscy si� zastanawiali, czy rzeczywi�ci trzech did�ej�w postanowi�o doj�� do fina�u i podzieli� si� kas�. Jasne, mieli�my taki plan, ale go zawalili�my! Zabrak�o nam konsekwencji i czasu. Pieni�dzmi mieli�my si� podzieli� tylko wtedy, gdyby�my weszli do fina�u dok�adnie w takim sk�adzie: Sebastian, Klaudiusz i ja. Gdyby znalaz� si� tam jeden z nas albo dw�ch, wsparcie przyjaci� by�oby spraw� dobrej woli, umowa nie dzia�a�a. Dzisiaj widz� to tak: mieli�my du�e szans�, chocia� �adnych gwarancji, bo w domu Wielkiego Brata naprawd� wszystko mo�e si� zdarzy�. Jak tylko zacz�li�my trzyma� sztam�, powinni�my ostro wej�� w gr�. �adnych sentyment�w, prywatnych sympatii i antypatii, luz, owszem, ale kontrolowany. Nikomu si� za bardzo nie nara�a�, lubi� wszystkich, ale mie� w g�owie stawk�. Ja na przyk�ad do�� d�ugo nie przepada�em za Grzegorzem, nominowa�em go a� cztery razy. Szczerze go polubi�em na jakie� dwa tygodnie przed jego wyj�ciem, gdy go bli�ej pozna�em. To na-
34
C
l
prawd� wspania�y ch�opak, uczciwy, bardzo utalentowany. W telewizji nie by�o tego chyba wida�. Wielki Brat wykreowa� go na do�� bezbarwnego amanta. Trudno by�o podobno zobaczy� go w innej sytuacji ni� w obj�ciach z Karolin�. Ja przeczuwa�em, �e ten �w�tek mi�osny" jest mocno eksploatowany, ale oni nie s� specjalnie przez widz�w kochani, wi�c mog� ich dra�ni�. Z punktu widzenia taktyki nominowanie Grze�ka by�o bez sensu - nie by� najgro�niejszym konkurentem.
Je�li ludzie nadaj� na tej samej fali, w wielu sprawach mo�na si� porozumie� pomimo obecno�ci kamer i mikrofon�w. Jak wiecie rozmowy o nominacjach by�y zakazane, mo�na by�o za to wylecie�. My we trzech jednak wiedzieli�my, kto z nas jak g�osowa�. Opracowali�my prosty system. Ka�dy z mieszka�c�w otrzyma� jak�� ksyw�, cho� nie mieli o tym poj�cia. By�y to nazwy przedmiot�w, znajduj�cych si� w domu. Zobaczyli�my na przyk�ad, �e Janusz dotyka klamki. Porozumieli�my si� oczami, powiedzieli�my co� o klamce. Odt�d Janusz mia� na imi� �klamka", kto� inny �lod�wka" albo �kubek". Nietrudno by�o zapyta�: �Czy to ty nacisn��e� klamk�?" albo �Pi�e� dzisiaj z tego kubka?" Odpowied� �tak" znaczy�a �nominowa�em tego kogo�".
W ten spos�b mo�na si� by�o umawia� tak�e przed nominacjami, ustali� mi�dzy sob�, na kogo g�osujemy. Nie wcielili�my tego w �ycie, by�oby to nieuczciwe wobec innych mieszka�c�w. Tak sobie tylko teoretycznie kombinuj�, �e gdyby kto� chcia� i�� na ca�o�� i znalaz� inteligentnych wsp�lnik�w, mia�by szans�.
[35
Tajemnice domu w S�kocinie J
My�l�, �e nasza zmowa mie�ci�aby si� w granicach fair play. Inni mogli utworzy� w�asn� band� i pr�bowa� wykosi� nas. Bli�ej fina�u wida� ju� by�o ostr� walk�, ale wszyscy si� p�no obudzili. Moim zdaniem Janusz z Manuela pr�bowali jak najd�u�ej zatrzyma� w domu Gosi� - ocenili, �e ma mniejsze szans� na wygran�. W wersji oficjalnej nazywa�o si� to, �e jest im bardzo bliska. Jedno drugiemu nie przeszkadza, na pewno Gosi� lubili, ja zreszt� te�.
Teoretycznie wszystko wygl�da prosto, ale w domu Wielkiego Brata czasem si� g�upieje. Pami�tacie, jaki z�y by� Sebastian, gdy otrzyma� nominacj�? Nie wiem, co mu wtedy odbi�o, on sam te� ju� nie wie. Podejrzewa� mnie, �e z�ama�em umow� i g�osowa�em, �eby opu�ci� dom. By�a to kompletna bzdura.
�ycie seksualne dzikich
Kt�rego� wiosennego dnia le�eli�my sobie z Klaudiuszem na dachu kurnika. Opalali�my si� i rozmawiali�my o �yciu seksualnym dzikich. Powyg�upiali-�my si�, wreszcie, rozleniwieni, przysn�li�my. Seba wpad� na �wietny jego zdaniem pomys�, �eby wzi�� kube� zimnej wody i nas obudzi�. Jak poczu�em na rozgrzanym ciele chlu�ni�cie lodowatej wody, pomy�la�em, �e w�a�nie tak musi wygl�da� koniec �wiata. Darowali�my sprawcy �ycie, bo po chwili szoku zacz�li�my si� �mia�. Mnie i Klaudiusza ponios�a wyobra�nia. Roztaczali�my wizj�, jakie by to by�o czaruj�ce: Wielki Brat, wielkie przygotowania do programu, zainwestowana wielka kasa, a tu na samym pocz�tku dw�ch mieszka�c�w umiera na zawa�. Naprawd� pi�kne, a� szkoda, �e prze�yli�my.
C
O seksie m�wili�my do�� cz�sto, bo w tym domu dzia�o si� co� dziwnego. Ustali�em z Klaudiuszem i Sebastianem, �e przez pierwszy miesi�c mieli�my identyczne doznania. Nic nam si� nie �ni�o, nie mieli�my �adnych potrzeb seksualnych. M�wi�: �Kurde, Seba, chyba nam dosypuj� do �arcia jakiego� bromu. To przecie� niemo�liwe, nig