1436
Szczegóły |
Tytuł |
1436 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
1436 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 1436 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
1436 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Jerzy Krasuski
Historia Rzeszy Niemieckiej
1871-1945
Wydawnictwo Pozna�skie 1978
SPIS TRE�CI
OD AUTORA ROZDZIA� PIERWSZY.
NIEMCY PRZED ZJEDNOCZENIEM NARODOWYM
Plemiona niemieckie (s. 9). Ekspansja germanska (s. 12). Przyczyny rozbicia panstwowego Niemiec (s. 14). Sprawa zjednoczenia w okresie Wiosny Lud�w (s. 22). Zwi1zek Celny i program "maloniemiecki" (s. 27). Podzia3 wyznaniowy Niemc�w (s. 30). Owiatopogl1d narodowo-liberalny (s. 38). Ustr�j Prus (s. 41). Tzw. "nowa era" i konflikt konstytucyjny (s. 43). Bismarck (s. 44). Zjednoczenie Niemiec pod hegemoni1 Prus (s. 46).
ROZDZIA� DRUGI. USTR�J POLITYCZNY l SPO�ECZNY RZESZY CESARSKIEJ .
Konstytucja Rzeszy cesarskiej (s. 56). Rozbicie niemieckiej opinii politycznej (s. 62). Skarbowooa Rzeszy (s. 69). Ustawodawstwo liberalne (s. 70). Ustr�j panstw zwi1zkowych (s. 71). Germanizacja mniejszooci narodowych (s. 75). Rozw�j gospodarczy Niemiec (s. 80). Ustr�j rolny (s. 88). Szlachta (s. 93). Antysemityzm (s.. 95). Kryzys rolny (s. 100). "Nobilitacja" inteligencji (s. 103). Kultura Niemiec cesarskich z punktu widzenia politycznego (s. 107).
ROZDZIA� TRZECI. OKRES BISMARCKA 1871-1890
Pr1dy polityczne w Prusach w okresie zjednoczenia Niemiec (s. 115). Walka z Koocio3em katolickim (s. 118). Ruch robotniczy (s. 124). Koniec ery liberalnej (s. 130). Ustawodawstwo socjalne (s. 135). Upadek Bismarcka (s. 136). Polityka zagraniczna Bismarcka (s. 142). Dymisja Bismarcka jako cezura periodyzacyjna (s. 149).
54
115
ROZDZIA� CZWARTY. CZASY WILHELMA II .........
Rz1dy kanclerza Capriviego (s. 151). Rz1dy osobiste Wilhelma II (s. 157). Era Stumma (s. 159). Blok Blilowa i blok "czarno-niebieski" (s. 161). Socjaldemokracja w okresie wil-helminskim (s. 165). Ideologia imperializmu niemieckiego w okresie wilhelminskim (s. 168). Polityka zagraniczna w okresie wilhelminskim (s. 176).
ROZDZIAL PIYTY. PIERWSZA WOJNA OWIATOWA ........
Przyczyny wojny (s. 187). Dzia3ania wojenne w latach 1914- -1916 (s. 193). Sytuacja wewnetrzna Niemiec (s. 198). Cele wojenne (s. 201). Rok 1917 (s. 205). Nowe widoki zwyciestwa (s. 210). Kleska i ustanowienie republiki (s. 212). Rozejm (s. 214). Walka o ustr�j spo3eczny republiki niemieckiej (s. 215). Traktat Wersalski (s. 218). D3ugofalowe skutki I Wojny Owiatowej (s. 228).
ROZDZIA� SZ�STY. USTR�J POLITYCZNY l SPO�ECZNY REPUBLIKI WEIMARSKIEJ .
Konstytucja weimarska (s. 238). Spo3eczne pod3o?e kryzysu demokracji parlamentarnej (s. 241). Tendencje rozwoju stronnictw (s. 254). Kultura w okresie Republiki Weimarskiej � z punktu widzenia politycznego (s. 262).
151
ROZDZIA� SI�DMY. DZIEJE NIEMIEC W OKRESIE REPUBLIKI
Okres zaburzen (s. 272). Okres rozkwitu gospodarczego i stabilizacji politycznej (s. 287). Kryzys ustroju parlamentarno-demokratycznego (s. 303).
ROZDZIA� �SMY. -NIEMCY HITLEROWSKIE
Faszyzm (s. 317). Hitleryzm przed objeciem w3adzy (s. 324). Hitleryzm a nacjonalizm (s. 340). Rz1d koalicyjny hitlerowc�w i deutschnationale (s. 344). Zniesienie federalizmu niemieckiego (s. 349). Dyktatura partii hitlerowskiej, rozgromienie SA i kontrola nad wojskiem (s. 350). Panstwo policyjne (s. 357). Przerastanie dyktatury NSDAP w dyktature SS (s. 360). "Ujednolicenie" koocio3�w (s. 368). "Ujednolicenie" kultury (s. 372). "Ujednolicenie" ?ycia zawodowego (s. 374). Przeoladowanie �yd�w w okresie przedwojennym (s. 375). Hitlerowska polityka gospodarcza (s. 378). Hitlerowska polityka zagraniczna (s. 386).
ROZDZIA� DZIEWI�TY. DRUGA WOJNA �WIATOWA ........
Napaoa na Polske i konfrontacja niemiecko-radziecka (s. 397). Kampania na zachodzie (s. 405). Dzia3ania w strefie Morza Or�dziemnego (s. 414). Napaoa na Zwi1zek Radziecki (s. 419). Kampania afrykanska i wybuch wojny ze Stanami Zjedno-
187
238
272
317
397
czonymi (s. 422). Polityka hitlerowska na okupowanych terenach radzieckich (s. 423). Eksterminacja ludnooci podbitej (s. 431). Punkt zwrotny (s. 438). Od Stalingradu do kapitulacji sprzymierzenc�w wschodnioeuropejskich (s. 445). Niepowodzenia w strefie Morza Or�dziemnego i anglo-amerykanska inwazja we Francji (s. 447). Konflikt Hitlera z genera3ami (s. 448). Koniec (s. 456).
Od autora
Ogromne i wszechstronne zainteresowanie spo3eczenstwa polskiego problematyk1 niemieck1, wynikaj1ce zar�wno z zagro?enia ze strony rewizjonizmu zachodnioniemieckiego, jak i z pog3ebiaj1cej sie przyjaYni z Niemieck1 Republik1 Demokratyczn1, uzasadnia potrzebe syntetycznego opracowania dziej�w Rzeszy Niemieckiej. Ksi1?ka niniejsza ma na celu zaspokojenie tego zapotrzebowania. Przeznaczona jest dla szerokiego kregu czytelnik�w, choa jej lektura bedzie wymaga3a pewnego wysi3ku. Jest to historia polityczna spo3eczenstwa niemieckiego. Dziejom militarnym i polityce zagranicznej poowiecono miejsca mniej, ni? to sie dzieje zwykle.
�r�d3o informacji podano tylko przy mog1cych budzia w1tpliwooci danych liczbowych.
Jerzy Krasuski
Rozdzia� pierwszy NIEMCY PRZED ZJEDNOCZENIEM NARODOWYM
Plemiona niemieckie
Obszar le?1cy w samym sercu Europy miedzy Renem i Lab1, Alpami i Morzem P�3nocnym zamieszkiwa3y w czasach historycznych plemiona germanskie, kt�re ju? w IX w. zaczeto nazywaa niemieckimi. Znamienna by3a powolnooa ich panstwowego i narodowego zjednoczenia. Jeszcze w XIX w. istnia3o w Niemczech kilkadziesi1t samodzielnych panstw, a nawet po utworzeniu panstwa narodowego w 1871 r. podzia3 ten zachowa3 sie w szcz1tkowym, ale b1dY co b1dY uderzaj1co wysokim stopniu. Rozbicie polityczne wi1za3o sie z trwa3ooci1 podzia3u plemiennego Niemc�w, kt�rego silne znamiona zachowa3y sie po dzio dzien. Z pewnooci1 zachodzi3o wzajemne oddzia3ywanie przyczynowe obu tych czynnik�w. Rozbicie polityczne u3atwia3o zachowanie odrebnooci plemiennych, aczkolwiek do podzia3u politycznego dosz3o r�wnie? w obrebie poszczeg�lnych plemion, a nawet wbrew granicom plemiennym. Z drugiej strony d1?enia zjednoczeniowe w XIX i XX w. napotyka3y na op�r nie tylko poszczeg�lnych dynastii, lecz tak?e du?ej czeoci ludnooci pragn1cej zachowaa swoj1 plemienn1 odrebnooa.
R�?nice plemienne przejawiaj1 sie w cechach psychicznych, niekiedy w budowie fizycznej, w obyczajach, w sposobie budowania wsi i dom�w, a przede wszystkim w jezyku. W Niemczech zachowa3o sie kilkanaocie dialekt�w, kt�re - jeoli u?ywane w czystej postaci - prawie uniemo?liwiaj1 wzajemne porozumienie. Dialekty te dziel1 sie na dwie podstawowe grupy: dolnoniemieck1 (niederdeutsch) i wysokoniemieck1 (hochdeutsch). W XIX w. granica miedzy nimi przebiega3a na obszarze miedzy Renem a Lab1 wzd3u? po3udniowej granicy pruskich prowincji Westfalii i Hanoweru i dalej a? do ujocia Saali do Laby. Na zach�d od Renu by3a mniej wyraYna, przebiegaj1c mniej wiecej na wysokooci Kolonii.
Podzia3 na grupy jezykowe dolno- i wysokoniemieck1 wytworzy3 sie ok. r. 500 i a? do XVI w. grozi3 powstaniem dw�ch odrebnych jezyk�w. Nast1pi3o to jednak tylko w Niderlandach (dzisiejsza Belgia i Holandia), gdzie z dolnoniemieckiego dialektu dolnofrankonskiego (niederfrankisc3i) wytworzy3 sie odrebny od niemieckiego jezyka literackiego jezyk niderlandzki3. By3o to skutkiem oderwania sie Niderland�w od zwi1zk�w politycznych z Niemcami z koncem XVI w. (formalnie dopiero w 1648 r.). Odnosi sie to te? w pewnej mierze do jezyka angielskiego, kt�rego g3�wnym elementem s1 dawne dolnoniemieckie dialekty Angl�w, Sas�w i Jut�w, przyby3ych do Brytanii w V w.
Formy pierwotniejsze zachowa3y sie w dialektach dolnoniemieckich. W p�Ynym oredniowieczu dialekty wysokoniemieckie zacze3y zdobywaa przewage w jezyku pisanym, kt�ry w rezultacie nazywa sie po niemiecku r�wnie? 3iochdeutsch, czyli wysokoniemiecki. Ten jezyk literacki nie jest jednak identyczny z ?adnym dialektem wysokoniemieckim, a zawiera r�wnie? pewne elementy dolnoniemieckie. G3�wny wp3yw na ukszta3towanie jezyka literackiego wywar3y jezyki u?ywane w kancelariach saskich i cesarskich oraz przek3ad Biblii przez Marcina Lutra na jezyk zbli?ony do saskiego jezyka kancelaryjnego. Tym samym Luter powstrzyma3 rozw�j dolnoniemieckiego jezyka literackiego, albowiem jego wyznanie przyje3o sie g3�wnie w3aonie w Niemczech dolnych, czyli p�3nocnych. Pocz1tkowo pisma jego t3umaczono na dialekty dolnoniemieckie, ale wkr�tce tego zaniechano i Niemcy p�3nocni zaczeli sie uczya jezyka Lutra, czyli wysokoniemieckiego jezyka literackiego. Ostatni dolnoniemiecki przek3ad Biblii ukaza3 sie w 1621 r.
Wymowa jezyka literackiego polega na tym, ?e m�wi sie mniej wiecej tak, jak sie pisze. Jeszcze w XVIII w. za wzorow1 uchodzi3a saska wymowa jezyka literackiego, natomiast w XIX w. nast1pi3o zjawisko paradoksalne, ?e role te przeje3a wymowa p�3nocnoniemiecka. By3o to rezultatem radykalnego przesuniecia sie gospodarczego i politycznego punktu cie?kooci na p�3noc.
Obszary na wsch�d od Laby i Saali ulega3y podbojowi i zaludnieniu
' Z niderlandzkiego wytworzy3'sie najpierw holenderski jezyk literacki, a dopiero w XX w. literacki jezyk flamandzki, u?ywany we flamandzkiej czeoci Belgii.
10
przez Niemc�w poczynaj1c od X w. W XIX w. w granicach Niemiec le?a3y znaczne obszary na wsch�d od Odry, nad Wart1, doln1 Wis31 i Niemnem. Na du?ej czeoci tych ziem mieszkali zwart1 mas1 Polacy, ponadto zao w Saksonii zachowali sie Serbowie 3u?yccy. Wiekszooa podbitych obszar�w p�3nocno-wschodnich zaludni3a ludnooa dolnoniemiecka (dolnosaska), natomiast w czeoci po3udniowej osiad3a ludnooa wysokoniemieck1:
w Turyngii, Saksonii, Austrii, na Ol1sku, w Czechach. R�wnie? na p�3nocnym wschodzie trafia3y sie wyspy dialekt�w wysokoniemieckich, np. na Warmii.
Dialekty dolnoniemieckie w Niemczech p�3nocno-wschodnich zacze3y w XIX w. ulegaa szybkiemu zanikowi. Przyczyn1 tego by3 brak pierwotnego pod3o?a germanskiego. W miastach Niemiec p�3nocno-wschodnich z Berlinem w31cznie wymowa literacka przyjmowa3a sie znacznie szybciej ni? gdzie indziej. Nikt tu bowiem nie che3pi3 sie swoim dialektem jako jezykiem m�wionym od czas�w najdawniejszych. Przeciwnie, owiadomooa bliskooci Polak�w sk3ania3a ludzi bardziej oowieconych do podkreolania swoich zwi1zk�w z reszt1 Niemiec przez przyjecie og�lnoniemieckiego jezyka literackiego. W tym wiec sensie - choa nie wy31cznie - Niemcy mieszkaj1cy na dawnych obszarach s3owianskich przyczynili sie do integracji narodowej. Nie tylko jednak na wschodzie, lecz tak?e - choa w mniejszym stopniu - na zachodzie u?ywanie dialekt�w dolnoniemieckich ograniczy3o sie do ludzi niewykszta3conych. Natomiast na obszarze dialekt�w wysokoniemieckich, z kt�rych ten jezyk literacki wyr�s3, ich u?ywanie nie przynosi nikomu ujmy. Przeciwnie, wykszta3cony Bawarczyk lub Szwab do dzio zabarwia sw�j jezyk wymow1 i wyra?eniami dialektowymi, podkreolaj1c z dum1 swoj1 przynale?nooa plemienn1, a czesto te? sw�j antagonizm do Prus nie posiadaj1cych w3asnego dialektu.
Niemcy p�3nocne zamieszkiwa3y w XIX w. cztery dolnoniemieckie grupy plemienne. Wiekszooa obszaru zajmowali dolni Sasi, pokrewni im byli Westfalczycy, nad dolnym Renem mieszkali potomkowie dolnych Frank�w, nad Morzem P�3nocnym -
nieliczni ju? Fryzowie. ^'"T?''88^
Wiekszooa Niemiec zamie^^%3^^teiona wysokoniemieckie.
Byli to - id1c od wschod^^(y^WI(yl^^wie g�rni Sasi), z kto-
MNr4^1
rymi prawie ca3kowicie zlali sie Turyngowie; pokrewni Sasom byli te? Hessowie. Obszar wzd3u?, po3udniowego brzegu Menu, od Lasu Czeskiego do Renu i wzd3u? Renu od mniej wiecej Bonn na p�3nocy do p�3nocnych stok�w Lasu Czarnego, zamieszkiwali Frankowie. Niemcy po3udniowo-zachodnie zamieszkiwali bardzo do siebie zbli?eni Alamanowie i Szwabi. Alamanowie zajmowali obszar Lasu Czarnego. Do tego plemienia nale?a3a te? niemiecka ludnooa Alzacji i Szwajcarii. Szwabi mieszkali miedzy Lasem Czarnym i Jeziorem Bodenskim a rzek1 Lech. Na wsch�d od nich mieszkali Bawarczycy i blisko z nimi spokrewnieni Austriacy.
W XIX w. pewnego znaczenia politycznego nabra3 fakt, ?e prawie ca3y obszar dolnoniemiecki - z wyj1tkiem miast hanzeatyckich i niekt�rych innych drobnych panstewek - znalaz3 sie w granicach Prus. Zidentyfikowanie sie Prus z obszarem dolnoniemieckim utrudni3o ich dalsz1 ekspansje na po3udnie.
Najbardziej politycznie rozbity by3 w XIX w. obszar sasko-turynski (jedna prowincja pruska i od 1826 r. 10 panstw, w tym jedno dooa du?e kr�lestwo). Wiekszooa Hess�w znalaz3a sie po r. 1866 w granicach Prus. Frankowie - z wyj1tkiem ich g3�wnego miasta: Frankfurtu - mieszkali prawie wy31cznie w granicach Bawarii, mianowicie we Frankonii nad Menem i w Palatynacie renskim. Najsilniejsz1 owiadomooa plemienn1 zachowali Bawarczycy i Szwabi. L1czy3o sie to z faktem ich politycznej zwartooci. Posiadali oni bowiem w3asne kr�lestwo (panstwem szwabskim by3o kr�lestwo Wirtembergii). Co prawda Bawaria obejmowa3a te? czeoa Szwab�w i wiekszooa Frank�w.
Ekspansja germa�ska
Od chwili upadku cesarstwa zachodniorzymskiego w V w. do czas�w najnowszych Germanie stanowili najliczniejszy i najpote?niejszy zesp�3 etniczny w Europie. Przez kilka wiek�w po upadku Rzymu tworzyli oni element kierowniczy w ca3ej Europie zachodniej (m. in. Ostrogoci i Longobardowie w Italii, Frankowie w dzisiejszej Francji, Wizygoci w Hiszpanii, Anglowie i Sasi w Brytanii), a nawet w Afryce p�3nocnej (Wandale).
12
W granicach by3ego cesarstwa zachodniorzymskiego ulegli oni z biegiem czasu ca3kowitej romanizacji i trwa3ym efektem ekspansji germanskiej pozosta3 tylko podb�j Brytanii. St1d rozpocze3a sie w XVI w. nowa ekspansja, kt�rej trwa3ym skutkiem by3o przede wszystkim zaludnienie p�3nocnej Ameryki, Australii i czeoci Afryki. Natomiast ekspansja German�w skandynawsko-jutlandzkich (Norman�w w w. IX do XI, Szwed�w w w. XVI i XVII) nie pozostawi3a trwa3ych skutk�w populacyjno-jezykowych.
Bardzo silna by3a polityczna i ludnoociowa ekspansja Niemc�w na wsch�d. Niemieckie panstwo narodowe, utworzone w 1871 r., obejmowa3o ogromne obszary na wsch�d od Laby i Saali, kt�re w w. X ani nie podlega3y Niemcom politycznie, ani nie by3y przez nich zaludnione. Wielka liczba Niemc�w mieszka3a poza granicami tego panstwa. Szczeg�lny pod tym wzgledem wypadek' stanowi3a Austria i Czechy, kt�re do r. 1866 uchodzi3y za czeoa Niemiec. Ludnooa Austrii by3a ca3kowicie niemiecka od wielu wiek�w, w Czechach zao silnej germanizacji uleg3 przede wszystkim obszar sudecki. Z polityczn1 ekspansj1 Niemc�w w oredniowieczu sta3o te? w zwi1zku osadnictwo niemieckie na Lotwie i w Estonii. Ponadto jednak wystepowa3o ono dooa silnie na innych obszarach wschodnioeuropejskich: na Wegrzech, w Siedmiogrodzie, w dzisiejszej Jugos3awii, w Polsce, na zachodniej Ukrainie i Bia3orusi, nad dolnym Dnieprem, na Krymie i nad Wo3g1s "�
Historie Niemiec nale?y rozpatrywaa na tle tej og�lnej ekspansji ?ywio3u germanskiego w wiekach od V do' XX. Paradoksem jest, ?e przyczyni3a sie ona do trwa3ooci plemiennego i politycznego rozbicia Niemiec. Odpada3 bowiem ten czynnik jednocz1cy, jakim gdzie indziej by3o zagro?enie zewnetrzne. Po3o?enie Niemiec w sercu Europy wzmaga3o ich d1?enia hegemonialne;
z drugiej strony Niemcy by3y chronione przed inwazj1 zewnetrzn1 tylko od po3udnia przez nieprzebyty wa3 alpejski i na p�3nocy przez morze. Pod tym wzgledem by3y one w sytuacji daleko gorszej ni? Brytania, Francja, Hiszpania lub W3ochy, stanowi1ce wyraYnie zarysowane jednostki geograficzne. Mimo to Niemcy osta3y sie bez wiekszego uszczerbku w czasach nawet najwiekszego swojego upadku i bezsilnooci: w drugiej po3owie
13
XIII w., w XVII i na prze3omie XVIII i XIX w. Tylko rywalizacja francuskoniemiecka o Alzacje i Lotaryngie zosta3a w wiekach od XVI do XX rozstrzygnieta na korzyoa Francji. Inne straty ponieoli Niemcy na skutek wewnetrznych tendencji odorodkowych. Na prze3omie XVI i XVII w. (formalnie dopiero w 1648 r.) oderwa3y sie Niderlandy, gdzie wytworzy3 sie odrebny jezyk niderlandzki oraz narody holenderski i "belgijski. R�wnie? dopiero w 1648 r. formalnie uznano istniej1c1 ju? w praktyce od 1389 r. niezale?nooa Szwajcarii, .ale tamtejsi Niemcy - w przeciwienstwie do Holendr�w - nie wytworzyli w3asnego jezyka literackiego. Jezyk niemiecki utrzyma3 sie r�wnie? w Austrii, kt�ra znalaz3a sie poza granicami Niemiec dopiero w 1866 r.
Mo?na by zaryzykowaa twierdzenie, ?e jedn1 z g3�wnych przyczyn trwa3ooci rozbicia panstwowego Niemc�w by3y ich d1?enia hegemonialne i uniwersalistyczne, wynikaj1ce z poczucia przewagi nad innymi narodami. Tendencje te przejawia3y sie w dziejach Niemiec w r�?nych wersjach, prowadz1c za ka?dym razem do pog3ebienia ich wewnetrznego rozbicia. Niemcy byli stale za silni, aby sie zadowolia w3asnym panstwem, a za s3abi, aby opanowaa Europe.
Przyczyny rozbicia pa�stwowego Niemiec
Czesto panstwa powstawa3y na drodze podboju przez jakieo plemie obszaru zamieszkanego przez ludnooa pokrewn1 mu lub obc1. Zwycieskie plemie narzuca3o swoj1 organizacje panstwow1 albo wch3aniaj1c podbit1 ludnooa, albo sie wor�d niej roztapiaj1c (jak Frankowie w Galii). W Niemczech natomiast ?adne plemie nie uzyska3o przewagi. Wprawdzie wszystkie plemiona niemieckie znalaz3y sie w granicach panstwa Frank�w Karola Wielkiego, ale oorodkiem tego panstwa nie by3 obszar Niemiec. Cesarstwo Frank�w rozpad3o sie na mocy traktatu w Verdun w 843 r. na czeoa zachodni1, czyli p�Yniejsz1 Francje, czeoa wschodni1, czyli Niemcy, oraz czeoa orodkow1, ci1?1c1 p�Yniej przez wiele wiek�w ku Niemcom. Sporne jest, kiedy poszczeg�lne panstwa europejskie sta3y sie owiadomie narodowymi; w ka?dym razie ju?
14
w oredniowieczu granice panstw feudalnych pokrywa3y sie z grubsza bior1c z granicami narodowoociowymi, a ich dynastie stawa3y sie z up3ywem czasu oorodkami krystalizacyjnymi d1?en do zjednoczenia narodowego. Podzia3 panstwa Frank�w da3 pocz1tek takiej w3aonie tendencji w czeoci zachodniej, tj. we Francji. Natomiast w czeoci wschodniej jego skutkiem by3o przede wszystkim os3abienie jednocz1cej przewagi Frank�w. W rezultacie proces rozdrobnienia feudalnego i upadku w3adzy centralnej, zaznaczaj1cy sie w ca3ej Europie, poci1gn13 za sob1 w Niemczech gorsze skutki, poniewa? na3o?y3 sie na nie przezwycie?ony jeszcze dawny podzia3 plemienny. Z drugiej strony proces feudalizacji wyst1pi3 w Niemczech p�Yniej ni? we Francji. Wskutek tego w3adza kr�l�w niemieckich by3a w wiekach X-XII silniejsza ni? w3adza kr�l�w francuskich. Dzieki temu mogli oni zg3osia skuteczniejsze pretensje do dziedzictwa Karola Wielkiego, przyjmuj1c z r1k papie?a korone "cesarza rzymskiego".
Na tradycje te sk3ada3y sie dwa elementy. Jako "cesarze rzymscy" kr�lowie niemieccy wysuwali roszczenie do zwierzchnictwa nad ca3ym owiatem, tak jak w staro?ytnooci cesarstwo rzymskie obejmowa3o prawie ca3y znany jego mieszkancom owiat. Ale oredniowieczne "cesarstwo rzymskie" by3o ponadto "owiete" {Sacrum Imperium Romanum), z czego wynika3o, ?e cesarze pragneli wsp�3dzia3aa z papie?ami w sprawowaniu w3adzy nad ca3ym owiatem katolickim, jak r�wnie? nad schizmatykami, heretykami i poganami, kt�rych Kooci�3 Katolicki zamierza3 nawr�cia.
Sacrum Imperium Romanum znaczy po niemiecku Das Heilige R�mische Reich. Wyraz "Reich" owia3a legenda. Pochodzi on od celtyckiego lig, czyli kr�l, i oznacza dzio po niemiecku panstwa wieksze, mocarstwa, imperia. W oredniowieczu m�wi1c "Reich" miano na myoli staro?ytne cesarstwo rzymskie lub jego chrzeocijansk1 kontynuacje. R�wnie? Francja nazywa sie po niemiecku Frankreich, poniewa? wsp�lnie z Niemcami stanowi3a ongio czeoa "cesarstwa rzymskiego" Frank�w. Wyraz "Reich" 31czy3 sie z pojeciem cesarza (Kaiser). Innego cesarza ni? rzymski w og�le sobie w oredniowieczu nie wyobra?ano. Niemniej z up3ywem czasu, daj1c wyraz sytuacji istniej1cej w praktyce, m�wiono nieoficjalnie o "Reichu niemieckim" i "cesarzu niemieckim". W 1871 r. niemieckie panstwo narodowe przyje3o te nazwy oficjalnie (Das
15
Deutsche Reich, a na jego czele Deutscher Kaiser). Po polsku wyraz "Reich", ale tylko w odniesieniu do Niemiec, znaczy Rzesza.
W3adcy Niemiec nosili pocz1tkowo nazwe kr�l�w Frank�w lub kr�l�w niemieckich. W latach 962-1806 wiekszooa z nich koronowa3a sie r�wnie? na "cesarzy rzymskich". Koronacji cesarskiej dokonywa3 zwykle papie? w Rzymie lub innym mieocie w3oskim. W 1508 r. Maksymilian I koronowa3 sie na cesarza po raz pierwszy - za zgod1 papie?a - we Frankfurcie nad Menem. Jego nastepca Karol V by3 ostatnim koronowanym przez papie?a (w Bolonii w 1530 r.). Odt1d ju? wszyscy w3adcy Niemiec byli cesarzami. Poprzednio natomiast niekt�rzy kr�lowie niemieccy z r�?nych powod�w nie osi1gali korony cesarskiej. Wp3yw jednak instytucji "cesarstwa rzymskiego" by3 tak silny, ?e nosili oni w takim wypadku tytu3 "kr�la rzymskiego". Ten sam tytu3 przys3ugiwa3 r�wnie? p�Yniej kr�lom wybranym za ?ycia cesarza w celu objecia po nim nastepstwa.
Znamienne jest, ?e wraz z przeniesieniem ceremonii koronacji cesarskiej do Niemiec (w XVI w.) utar3o sie okreolenie "Owiete Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego". By3o to wyrazem wzmagania sie owiadomooci narodowej na gruzach oredniowiecznego uniwersalizmu. W praktyce w3adza oredniowiecznych "cesarzy rzymskich" tylko sporadycznie siega3a poza obszar zamieszkany przez Niemc�w. Niemniej ich uniwersalistyczne roszczenia uwik3a3y ich w liczne zatargi, a przede wszystkim w katastrofalny dla nich'konflikt z papiestwem o prymat w owiecie chrzeocijanskim i przewage w Italii. Omiera cesarza Fryderyka II z pote?nej dynastii Hohenstauf�w w 1250 r. zamkne3a okres, w kt�rym ustanowienie uniwersalistycznego chrzeocijanskiego "cesarstwa rzymskiego" mog3o sie wydawaa mo?liwe.
Pog3ebiaj1ca sie odt1d s3abooa w3adzy cesarskiej w Niemczech mia3a zatem dwa Yr�d3a. Z jednej strony przetrwa3 podzia3 plemienny oraz nast1pi3o silne rozdrobnienie feudalne. Z drugiej strony cesarze za3amywali sie nie tyle w walce o umocnienie swej w3adzy w samych Niemczech, ile w walce z papiestwem o panowanie nad owiatem. W rezultacie Owiete Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego pozosta3o do konca bardzo luYnym zwi1zkiem panstw, kt�rych liczba przekracza3a niekiedy trzysta, nie
16
licz1c samodzielnych terytori�w rycerskich. Jak uniwersalizm papie?y utrudni3 zjednoczenie Italii, tak uniwersalizm cesarzy uniemo?liwi3 im odegranie w odpowiednim czasie roli dynastii narodowej. Funkcje te spe3ni3a dopiero w XIX w. dynastia sabaudzka we W3oszech - przeciw papie?om, i dynastia Hohenzollern�w w Niemczech - przeciw Habsburgom, nosicielom tradycji "cesarstwa rzymskiego"
Aczkolwiek zwi1zek panstw niemieckich stawa3 sie z up3ywem czasu coraz luYniejszy, to jednak instytucja cesarstwa przetrwa3a a? do 1806 r., albowiem cieszy3a sie b1dY co b1dY znacznym autorytetem moralnym w Europie, kt�rej kultura umys3owa by3a prawie ca3kowicie zale?na od rzymskiego katolicyzmu z jednej, i poganskiej kultury staro?ytnego Rzymu i Grecji z drugiej strony. Dlatego kr�lowie niemieccy nie widzieli powodu, aby wyrzec sie tytu3u cesarzy lub kr�l�w "rzymskich". Zmieni3y sie jednak � ich metody. Dynastia Luksemburg�w, a nastepnie Habsburg�w skupi3y sie prawie wy31cznie na tworzeniu w3asnej potegi rodowej. Znamienne jest przy tym przesuniecie oorodka politycznego na wsch�d, gdzie na podbitych lub uzale?nionych obszarach obcych powsta3y znacznie wieksze posiad3ooci ni? w nies3ychanie rozdrobnionych Niemczech w3aociwych. Ju? pierwszy z Habsburg�w, Rudolf (1273-1291), zdoby3 dla swego rodu Austrie. P�Yniej Luksemburgowie w w. XIV uwa?ali Kr�lestwo Czeskie za g3�wn1 podstawe swojej potegi. Zdobyli oni r�wnie? Wegry. Luksemburgowie, Habsburgowie, Hohenzollernowie kierowali kolejno Niemcami w oparciu o terytoria obce.
Dynastia Habsburg�w zasiada3a na tronie cesarskim - w teorii elekcyjnym, w praktyce dziedzicznym - niezmiennie od 1438 r.2. Mia3a ona rozleg3e posiad3ooci, z kt�rych najwa?niejszymi by3o arcyksiestwo austriackie, kr�lestwa Czech i Wegier oraz liczne obszary we W3oszech, ponadto zao odrebna ich ga31Y zasiada3a w latach 1516-1700 na tronie najpote?niejszego wtedy mocarstwa europejskiego; Hiszpanii. Mimo to Habsburgom nie uda3o sie wzmocnia w3adzy cesarskiej i odegraa tej roli w procesie tworzenia niemieckiego panstwa narodowego, kt�ra przypad3a w udziale innym dynastiom. Mia3o to przyczyny z3o?one,
2 Ociole bior1c panuj1cy w latach 1438-1439 Albrecht II nie zd1?y3 sie koronowaa na cesarza i wobec tego nosi3 tylko tytu3 "kr�la rzymskiego".
17
niezale?nie od bardzo silnego oporu w3adc�w terytorialnych. Tendencje do wzmocnienia w3adzy cesarskiej, zwi1zane czeociowo z budzeniem sie niemieckiej owiadomooci narodowej, wyst1pi3y co prawda na prze3omie XV i XVI w. (okres panowania Maksymiliana I i Karola V), przekreoli3 je jednak wybuch Reformacji, kt�ra przy istniej1cym rozbiciu politycznym ani nie zosta3a st3umiona (jak we Francji), ani nie odnios3a ca3kowitego zwyciestwa (jak w Brytanii, Holandii, Skandynawii), lecz doprowadzi3a do roz3amu w istotnej kwestii religii narodowej. O wzmocnieniu w3adzy cesarskiej od czas�w Reformacji w og�le nie mog3o ju? bya mowy.
Ponadto niedopuszczenie do zjednoczenia Niemiec by3o od pocz1tku XVI w. sta3ym celem Francji, kt�ra toczy3a z powodzeniem liczne wojny zar�wno z austriack1 jak i hiszpansk1 lini1 Habsburg�w. Pok�j westfalski 1648 r. przyni�s3 w praktyce zniesienie w3adzy cesarskiej w Niemczech, kt�re sta3y sie w3aociwie ju? tylko pojeciem geograficznym; pok�j pirenejski 1659 r. - z3amanie potegi hiszpanskiej; w 1701 r. miejsce Habsburg�w na tronie hiszpanskim zaje3a ga31Y francuskiej dynastii Bourbon�w. W ten spos�b Francja, sprzymierzona raz z Turcj1, raz ze Szwecj1, unicestwi3a mo?liwooa ustanowienia hegemonii Habsburg�w w ca3ej Europie. Znamienne jest, ?e znowu fiasko og�lnoeuropejskich d1?en hegemonialnych przynios3o samym Niemcom utrzymanie i pog3ebienie rozbicia terytorialnego.
D1?enie do ustanowienia hegemonii rodu Habsburg�w - pos3uguj1cych sie do tego celu tradycj1 cesarsk1, ale nie ogl1daj1cych sie na interes samych Niemiec - stanowi3o zsekularyzowan1 wersje dawnego uniwersalizmu cesarzy oredniowiecznych. W przeciwienstwie do innych dynastii Habsburgowie starali sie zbudowaa swoj1 potege nie tyle kosztem w3adc�w terytorialnych w samych Niemczech, ile przez rozszerzanie swego panowania na liczne i rozleg3e kraje nieniemieckie, pos3uguj1c sie metod1 szczeoliwie zawieranych ma3?enstw, wspieranych zar�wno przewag1 finansow1 i zbrojn1, jak i autorytetem cesarskim. W3aociw1 jednak przyczyn1 niespotykanego powodzenia ich polityki dynastycznej by3o poparcie udzielane im przez Kooci�3 katolicki, przera?ony postepami Reformacji. Ma3?enstwa bowiem dynastyczne, zawierane ongio powszechnie, rzadko prowadzi3y do
18
trwa3ych zwi1zk�w miedzy panstwami, chyba ?e by3y w tym zainteresowane wa?ne czynniki spo3eczno-polityczne. Habsburgom ma3?enstwa te przynosi3y zyski trwa3e, poniewa? ich potega rodowa by3a w sensie spo3eczno-politycznym poteg1 kontrreformacji, a jednoczeonie g3�wn1 zapor1 przeciw Turcji.
Wyczerpawszy si3y w bezskutecznej walce o ustanowienie swej rodowej, kontrreformacyjnej hegemonii europejskiej w w. XVI i XVII, Habsburgowie musieli nie tylko pogodzia sie z pog3ebieniem rozbicia terytorialnego Rzeszy, lecz tak?e ze wzrostem w jej 3onie konkurencyjnej dynastii Hohenzollern�w, kt�ra jako protestancka mog3a liczya na poparcie wiekszooci Niemc�w. Jedna ga31Y Hohenzollern�w panowa3a w Brandenburgii dzier?1c godnooa elektor�w (czyli w3adc�w uprawnionych do udzia3u w wyborze cesarza3), inna zao w Prusach Ksi1?ecych, nie nale?1cych do Rzeszy, powsta3ych w rezultacie sekularyzacji panstwa zakonu krzy?ackiego i bed1cych lennem kr�l�w polskich. W 1618 r. linia pruska Hohenzollern�w wygas3a i ksiestwo to odziedziczyli elektorzy brandenburscy. Korzystaj1c z os3abienia Polski wojnami ze Szwecj1, Hohenzollernowie uzyskali niezale?nooa od niej w traktacie welawsko-bydgoskim 1657 r. W 1701 r. Fryderyk pruski koronowa3 sie na kr�la. Akt ten stanowi3 wyzwanie rzucone zar�wno Polsce, kt�ra rozpocze3a w3aonie now1 wojne ze Szwecj1 (Wojna P�3nocna, 1700-1721 r.), jak i Habsburgom, kt�rzy jednoczeonie, w wyniku zmagan z Francj1, utracili tron hiszpanski. W latach 1741-1745 kr�l pruski Fryderyk II stoczy3 z cesarzow1 Mari1 Teres1 dwie zwycieskie wojny, wydzieraj1c jej Ol1sk. W Wojnie Siedmioletniej (1756-1763) Fryderyk II,
3"Z3ota bulla" cesarza Karola IV z 1356 r. ustali3a liczbe siedmiu elektor�w. Byli to: arcybiskupi Kolonii, Moguncji i Trewiru, kr�l Czech, margrabia brandenburski, ksi1?e saski i hrabia-palatyn renski. W 1623 r. Palatynat renski straci3 te godnooa na rzecz Bawarii, ale odzyska3 j1 w 1654 r. W 1692 r. ksiestwem elektorskim sta3 sie ponadto Hanower. W ten spos�b liczba elektor�w wzros3a do dziewieciu. W 1777 r. spad3a ona do oomiu wskutek unii personalnej Palatynatu i Bawarii.
W 1803 r. zniesiono elektoraty duchowne Kolonii i Trewiru, a elektorat moguncki przeniesiono na Ratyzbone. Ponadto godnooa te nadano Badenii, Hesji-Kassel, Salzburgowi (w 1805 r. przeniesiono j1 na Wurzburg) i Wirtembergii. W 1806 r. "Cesarstwo Rzymskie" przesta3o istniea. Nazwe ksiestwa elektorskiego zachowa3a tylko Hesja-Kassel a? do 1866 r.
2*
19
wspomagany przez W. Brytanie, odpar3 koalicje Austrii4, Francji, Rosji i Rzeszy. Tak wiec konflikt miedzy Prusami a Austri1 wybuch3 z wielk1 gwa3townooci1 ju? w po3owie XVIII w., odbieraj1c istnieniu Rzeszy resztki politycznego sensu.
W drugiej po3owie XVIII w. Austria, Prusy i Rosja dokona3y rozbioru Polski. Hohenzollernom rozbi�r ten przyni�s3 zysk szczeg�lnie cenny przez po31czenie Prus Ksi1?ecych z ich posiad3oociami le?1cymi w Rzeszy.. Wkr�tce jednak zasz3y w Niemczech ogromne zmiany polityczno-terytorialne w rezultacie wojen z Francj1 rewolucyjn1 i napoleonsk1. W latach 1792-1803 liczba panstw niemieckich spad3a z 289 do 176. Nastepnie w zamian za ziemie wcielone do Francji ksi1?eta niemieccy za zgod1 sejmu Rzeszy otrzymali w 1803 r. odszkodowanie w postaci 112 ksiestw duchownych, drobnych ksi1stewek owieckich i wolnych miast, po czym podporz1dkowali sobie, czyli "zmediatyzowali" resztki samodzielnych i dotychczas tylko cesarzowi podleg3ych (reichsumnittelbar) posiad3ooci rycerskich, kt�rych liczba wynosi3a oko3o 1800. W ten spos�b Napoleon nieowiadomie przyczyni3 sie do politycznego ujednolicenia Niemiec. Nie obawia3 sie tego, poniewa? ksi1?eta zachodnioniemieccy utworzyli Zwi1zek Renski ca3kowicie oden zale?ny. W tych warunkach cesarz Franciszek II powzi13 dwie prze3omowe decyzje. W 1804 r. koronowa3 sie na cesarza austriackiego, w dwa lata p�Yniej zao z3o?y3 korone "cesarza rzymskiego". W ten spos�b Rzesza przesta3a de facto istniea.
Pogrom Prus w 1806 r. spowodowa3 utrate przez nie posiad3ooci zachodnioniemieckich na rzecz nowo utworzonego Kr�lestwa Westfalii (z bratem Napoleona Hieronimem na czele) oraz ziem zabranych Polsce w drugim i trzecim jej rozbiorze na rzecz Ksiestwa Warszawskiego. Z ziem polskich pozosta3y im tylko dawne Prusy Kr�lewskie (czyli Warmia i Pomorze Gdanskie), ale bez Gdanska i Torunia. Utraci3y natomiast Warszawe i Poznan.
4 Okreolenie "Austria" nie jest tu geograficznie ocis3e. Cesarstwo austriackie powsta3o bowiem dopiero w 1804 r. Niemniej ju? w XV w. utar3o sie nazywanie Austri1 ca3ej monarchii Habsburg�w ze stolic1 w Wiedniu. Wszyscy cz3onkowie tej dynastii, r�wnie? niepanuj1cy, nosili tytu3 arcyksi1?1t austriackich {Erzherz�ge). Tytu3 ten, ustanowiony w 1453 r., nie przys3ugiwa3 ?adnemu innemu z ksi1?1t niemieckich.
20
Zwyciestwa napoleonskie przyspieszy3y proces, kt�ry zarysowa3 sie ju? w XVIII w., mianowicie podzia3 wp3yw�w w Niemczech miedzy dwa mocarstwa: Austrie i Prusy. Na Kongresie Wiedenskim w 1815 r. nie wznowiono ani "cesarstwa rzymskiego", ani panstewek zlikwidowanych w 1803 r. Utworzono natomiast bardzo luYny zwi1zek 41 panstw niemieckich pod nazw1 Zwi1zku Niemieckiego (Der Deutsche Bund), w kt�rym przewodnictwo obje3a Austria5. Prusy wysz3y z zawieruchy napo
5 Wed3ug stanu z 7 lipca 1817 r. Zwi1zek Niemiecki sk3ada3 sie z nastepuj1cych panstw: Cesarstwo Austriackie; piea kr�lestw: Bawaria, Hanower, Prusy, Saksonia i Wirtembergia; ksiestwo elektorskie (Kurfurstentum) Hesja-Kassel; siedem wielkich ksiestw (Grossherzogtumer): Badenia, Hesja-Darmstadt, Luksemburg, Meklemburgia-Schwerin, Meklemburgia-Strelitz, Saksonia-Weimar-Eisenach oraz Oldenburg; dziesiea ksiestw typu Herzog-tum: Holsztyn-Lauenburg, Brunszwik, Nassau, Saksonia-Gotha-Altenburg, Saksonia-Koburg-SaalfeId, Saksonia-Meiningen, Saksonia-Hildburghausen, Anhalt-Dessau, Anhalt-Bernburg, Anhalt-K�then; dwanaocie ksiestw typu Furstentum: Schwarzburg-Sondershausen, Schwarzburg-Rudolstadt, Hohenzollern-Hechingen, Hohenzollern-Sigmaringen, 'Liechtenstein, Waldeck, Reuss-Greiz, Reuss-Schleiz, Reuss-Ebersdorf, Reuss-Lobenstein, Lippe oraz Schaumburg-Lippe; hrabstwo (Landgrafentum) Hesja-Homburg; cztery wolne miasta: Brema, Frankfurt nad-Menem, Hamburg i Lubeka.
Ta liczba 41 panstw niemieckich spad3a do 33 w chwili wybuchu wojny austriacko-pruskiej w 1866 r. Mianowicie wskutek kolejnego wygasania ga3ezi dynastii Reuss powsta3o w 1848 r. ksiestwo Reuss linii m3odszej na miejsce dotychczasowych trzech ksiestw: Reuss-Schleiz, Reuss-Ebersdorf, Reuss-Lobenstein. Reuss-Greiz nazywa3 sie odt1d Reuss starszej linii. W 1825 r. wygas3a dynastia w Saksonii-Gotha-Altenburg, kt�re podzielono miedzy inne panstwa saskie, dokonuj1c jednoczeonie wymiany terytori�w. W 1863 r. z tych samych powod�w powsta3o 31czne ksiestwo Anhalt na miejsce dotychczasowych trzech ksiestw o tej nazwie. Oba ksiestwa Hohenzollern po31czy3y sie w 1849 r. z Prusami po abdykacji tamtejszych ksi1?1t. W 1866 r. hrabstwo Hesja-Homburg zosta3o po31czone drog1 dziedziczenia z Hesj1-Darmstadt. Widaa z tego, jak losy rodzinne dynastii s3u?y3y panuj1cym tendencjom historycznym: w epoce feudalnej - terytorialnemu rozbiciu, w XIX w. - zjednoczeniu.
Po wojnie austriacko-pruskiej 1866 r. piea panstw wcielono do Prus. By3y to: kr�lestwo Hanoweru, ksiestwo elektorskie Hesja-Kassel, ksiestwo Holsztyn-Lauenburg wraz z nale?1cym uprzednio do Danii Szlezwikiem, ksiestwo Nassau oraz wolne miasto Frankfurt. W ten spos�b liczba panstw niemieckich spad3a do 28. Z tego 21 panstw p�3nocnoniemieckich utworzy3o Zwi1zek P�3nocnoniemiecki. W 1871 r. powsta3a Rzesza Niemiecka, obejmuj1ca panstwa Zwi1zku P�3nocnoniemieckiego oraz cztery dalsze panstwa: Badenie, Bawarie, Hesje-Darmstadt i Wirtembergie. Rzesza Niemiecka sk3ada3a sie zatem z 25 panstw zwi1zkowych. Poza jej ramami pozosta3y trzy panstwa by3ego Zwi1zku Niemieckiego: Austria, Liechtenstein i Luksemburg. Liechtenstein by3 w latach 1852-1919 po31czony uni1 celn1 z Austri1, od tego zao czasu reprezentuje go na zewn1trz Szwajcaria. Luksemburg by3 w latach 1815-1890 po31czony uni1 personaln1 z Holandi1, na podstawie zao traktatu z 11 maja 1867 r. miedzy Francj1, W. Brytani1, Austri1, Prusami i Rosj1 uznano go za kraj neutralny.
Podzia3 Rzeszy Niemieckiej na 25 panstw zwi1zkowych zredukowano do-
21
leonskiej z najwiekszymi zyskami. Nie oddano im wprawdzie wszystkich ziem polskich zagarnietych uprzednio (w stosunku do stanu z lat 1795-1807 utraci3y m. in. Warszawe), gdy? zagarn13 je car rosyjski tworz1c pod swoim ber3em Kr�lestwo Polskie (czyli tzw. Kongres�wke), ale otrzyma3y Gdansk i Torun oraz czeoa by3ego Ksiestwa Warszawskiego, kt�r1 nazwano Wielkim Ksiestwem Poznanskim. Ponadto przyznano Prusom czeoa Saksonii i wielkie obszary na zachodzie: Westfalie i Nadrenie. Te wielkie nabytki w Niemczech, a utrata Warszawy na rzecz Rosji, poci1gne3y wa?ne skutki: w stosunku do wielonarodowego Cesarstwa Austriackiego Prusy sta3y sie mocarstwem prawie ca3kowicie niemieckim.
Sprawa zjednoczenia w okresie Wiosny Lud�w
Wbrew pozorom rywalizacja prusko-austriacka zaznaczy�a si� w w. XIX s�abiej ni� w wieku poprzednim. Rozgrywki gabinetowe i dynastyczne straci�y bowiem na znaczeniu wobec wy�onienia si� pr�d�w nacjonalistycznych, liberalnych i demokratycznych, kt�rych nacisk sk�ania� dynastie do solidarno�ci. Przetrwa�a ona nawet pr�b� Wiosny Lud�w 1848/1849 r., gdy sprawa zjednoczenia Niemiec, pod naciskiem zar�wno mas ludowych, jak i mieszcza�stwa, wysun�a si� na czo�o zagadnie� politycznych. Niemieckie Zgromadzenie Narodowe, zebrane we Frankfurcie nad Menem, stan�o wobec wyboru o epokowym znaczeniu: czy Niemcy maj� by� zjednoczone pod ber�em Habs-
piero po I wojnie �wiatowej. Dotychczasowe pa�stwa zwi�zkowe (Bundesstaaten) otrzyma�y nazw� kraj�w (Ldnder). Ustaw� z 1 maja 1920 r. po��czono ksi�stwa Saksonia-Weimar-Eisenach, Saksonia-Meiningen, Saksonia-Altenburg, Saksonia-Gotha, Reuss linii starszej, Reuss linii m�odszej, Schwarzburg-Rudolstadt i Schwarzburg-Sondershausen - tworz�c z nich Turyngi�, 1 lipca 1920 r. Saksonia-Koburg, po��czona uprzednio uni� personaln� z Saksonia-Gotha, po��czy�a si� z Bawari�, 1 kwietnia 1929 r. wcielono kraj Waldeck do Prus. W ten spos�b liczba kraj�w spad�a do 17. Po obj�ciu w�adzy przez Hitlera spad�a ona do 15 wskutek po��czenia obu Meklemburgii - 1 stycznia 1934 r. oraz przy��czenia Lubeki do Prus - 1 kwietnia 1937 r. Nie znosz�c formalnie administracji krajowej, Hitler ograniczy� jej kompetencje przekazuj�c realn� w�adz� szefom okr�g�w partyjnych. Okr�gi takie, kt�rych liczba wynosi�a 32, nazywa�y si� Gau. Hitlerowski podzia� administracyjny zada� ostateczny cios pozosta�o�ciom feudalizmu w ustroju terytorialnym Niemiec.
22
burg�w, czy Hohenzollern�w i jaki powinien by� stosunek niemieckiego pa�stwa narodowego do Cesarstwa Austriackiego. Pocz�tkowo starano si� wybra� drog� kompromisow� powo�uj�c arcyksi�cia Jana Habsburga na "administratora Rzeszy" (Reichsuerweser), ale nie rozwi�za�o to istoty problemu. Zgromadzenie Narodowe stan�o na stanowisku, �e do Rzeszy powinny nale�e� wszystkie kraje Zwi�zku Niemieckiego, a wi�c r�wnie� cz�� monarchii Habsburg�w: Austria i Czechy. Posz�o ono nawet dalej po tej drodze postanawiaj�c wcielenie do Rzeszy cz�ci Kr�lestwa Pruskiego, nie nale��cych do Zwi�zku Niemieckiego, a mianowicie dawnych Prus Ksi���cych (Wschodnich) i Prus Kr�lewskich (Zachodnich) oraz wi�kszej cz�ci Wielkiego Ksi�stwa Pozna�skiego jak r�wnie� nale��cego do Danii Szlezwiku. Zgromadzenie Narodowe nie rozstrzygn�o jednak losu wi�kszo�ci ziem habsburskich, zamieszkanych przez W�gr�w, Chorwat�w, Polak�w, W�och�w i innych. W��czenie ca�ej monarchii Habsburg�w do Rzeszy nie wchodzi�o w rachub�, gdy� stanowi�oby to dla dopiero si� tworz�cego niemieckiego pa�stwa narodowego niezno�ny balast. Tote� program "wielkoniemiecki", na kt�rego gruncie stan�o pocz�tkowo Zgromadzenie Narodowe, godzi� w praktyce w sam� monarchi� habsbursk� wzmagaj�c gro�b� jej rozpadu. Kl�sk� programu "wielkoniemieckiego" przes�dzi� zreszt� sam rz�d austriacki odnosz�c si� wrogo do frankfurckiego Zgromadzenia Narodowego i przyst�puj�c na w�asn� r�k� do zbrojnego t�umienia ruch�w narodowych i rewolucyjnych w Czechach, w Galicji, we W�oszech, na W�grzech, a nawet w Wiedniu. Tote� w ci�gu kilku miesi�cy szala przewa�y�a si� na rzecz programu "ma�oniemieckiego", tzn. Niemiec bez Austrii. Konstytucja uchwalona przez frankfurckie Zgromadzenie Narodowe 23 marca 1849 r. przewidywa�a ustanowienie cesarza Niemc�w (Kaiser der Dei(Tschen), kt�rym mia� zosta� kr�l pruski Fryderyk Wilhelm IV. Ten jednak korony nie przyj��, wychodz�c z za�o�enia, �e oznacza�oby to uznanie zasady pochodzenia w�adzy od narodu.
Wiosna Lud�w zako�czy�a si� niepowodzeniem, poniewa� bogatsze mieszcza�stwo i ch�opstwo przel�k�o si� ruch�w zmierza
23
l. Cz�� monarchii Habsburg�w nale��ca do Zwi�zku Niemieckiego 2 Cz�� kro- , lestwa Prus nale��ca do Zwi�zku Niemieckiego, 3. Kr�lestwo Hanoweru 4. Kr�-| lestwo Bawarii. 5. Kr�lestwo Saksonii, 6. Kr�lestwo Wirtembergii, 7 wielkie Ksi�stwo i Badenii, 8. Wielkie Ksi�stwo Hesji-Darmstadt, 9. Wolne Miasto Frankfurt, 10. Ksi�Stwo Elektorskip Hesii-Kassel- 11- Ksi�stwu NaSKan 12 Hrab-rtwo Hpsli-Hnmhurff i
Wiku 19 Ksi�stwo Anhalt 20. Ksi�stwo Schwarzburg-Sondershausen, 21. Ksi�stwo Schwarzburg-Rudolstadt 22 Wielkie Ksi�stwo Meklemburgii-Schwerm, 23. Wielkie Ksi�stwo Meklemburgii-Strelitz, 24. Wolne Miasto Hamburg, 25. Wolne Miasto Brema, 26. Wolne Miasto Lubeka, 27. Ksi�stwo Holsztynu-Lauenburga, 23. Ksi�stwo Liechtenstein, �29 Ksi�stwo Reuss linii starszej. 30. Ksi�stwo Reuss linii m�odszej, 31. Cztery
j�cych do przewrotu spo�ecznego i popar�o feudalne rz�dy. Niemniej przez jaki� czas wydawa�o si�, �e w sprawie samego zjednoczenia narodowego dokona si� pewien post�p. Korzystaj�c z powszechnego wo�ania o zjednoczenie, kr�l pruski za rad�
-Josefa Marii von Radowitza zaproponowa� utworzenie Rzeszy pod w�asn� egid�. Wst�pem do tego mia�a by� unia trzech kr�lestw: Prus, Saksonii i Hanoweru, zawarta 26 maja 1849 r. W marcu 1850 r. zebra� si� w Erfurcie parlament unijny wybrany na antydemokratycznej zasadzie podzia�u wyborc�w na trzy klasy. Ewentualna "ma�oniemiecka" Rzesza wed�ug projektu Radowitza mia�a zawrze� lu�niejszy zwi�zek z Cesarstwem Austriackim. Austria jednak odnios�a si� do tego projektu zdecydowanie wrogo i wywar�a odpowiedni nacisk na pozosta�e rz�dy. Ju� w pa�dzierniku 1849 r. Hanower i Saksonia wyst�pi�y z unii erfurckiej, tak �e obj�a ona tylko Prusy i 25 mniejszych pa�stewek na og�ln� liczb� istniej�cych wtedy 36 pa�stw Zwi�zku Niemieckiego.
Napi�cie, mi�dzy Austri� a Prusami zaostrzy�o si� jeszcze bardziej na tle sprawy Holsztynu i Hesji-Kassel, tak �e wojna wydawa�a si� nieunikniona. Rada Zwi�zku Niemieckiego - mimo nieobecno�ci wielu pa�stw z Prusami w��cznie - uchwali�a 25 pa�dziernika 1850 r. pod naciskiem Austrii udzielenie zbrojnej pomocy kr�lowi du�skiemu w celu przywr�cenia jego w�adzy w Holsztynie. Nast�pnego dnia powzi�to takie samo postanowienie na rzecz ksi�cia Hesji-Kassel. Do Hesji wkroczy�y z jednej strony wojska austriackie i bawarskie, z drugiej - pruskie, przy czym dosz�o do wymiany strza��w. Po stronie Austrii stan�a jednak Rosja, kt�ra ju� poprzednio pomog�a jej w st�umieniu powstania w�gierskiego. W obliczu gro�by wojny z tymi dwoma mocarstwami Prusy podpisa�y 29 listopada 1850 r. ugod� w O�omu�cu, ust�puj�c we wszystkich spornych kwestiach: unii erfurckiej,. Holsztynu i Hesji-Kassel. Aczkolwiek przez kilkana�cie nast�pnych lat rz�d pruski wiernie wykonywa�
-t� umow�, to jednak starcie "ha�by o�omunieckiej" sta�o si� wnet has�em jednocz�cym nacjonalist�w niemieckich z tymi czynnikami, kt�re pragn�y wzmocnienia Prus si�� militarn�.
26
Zwi�zek Celny i program "ma�oniemiecki"
@
Po st�umieniu rewolucji 1848/1849 r. i upokorzeniu Prus w O�omu�cu okaza�o si�, �e sprawa zjednoczenia Niemiec nie posun�a si� ani kroku naprz�d. Przez, dalszych 15 lat w Zwi�zku Niemieckim dominowa�a Austria, dbaj�c o zachowanie tej pozycji, t�pi�c na sp�k� z Prusami i innymi reakcyjnymi rz�dami nacjonalist�w, libera��w i demokrat�w. Rozbicie polityczne Niemiec by�o dla Habsburg�w sytuacj� najlepsz� z mo�liwych, albowiem pozwala�o unika� wyboru mi�dzy ewentualnym niemieckim pa�stwem narodowym a dalszym istnieniem wielonarodowego Cesarstwa Austriackiego; z drugiej za� strony - unika� konfliktu z pot�nymi Prusami. Oczywiste jest, �e na zjednoczenie Niemiec pod ber�em Habsburg�w nie zgodzi�yby si� inne mocarstwa europejskie: Francja, Rosja i W. Brytania, gdy� powsta�aby w ten spos�b pot�ga nie maj�ca sobie r�wnej w �wiecie. Utrzymanie rozbicia politycznego Niemiec le�a�o wi�c nie tylko w zamiarach Habsburg�w, lecz ewentualna pr�ba zjednoczenia przez nich Niemiec spe�z�aby na niczym z powodu opozycji Prus i mocarstw europejskich. Pr�ba taka nie zosta�a zreszt� w og�le podj�ta. Nierealno�� programu "wielkoniemieckiego" ujawni�a si� ze szczeg�ln� wyrazisto�ci� na p�aszczy�nie gospodarczej.
Zjednoczenie Niemiec w dziedzinie gospodarczej sta�o si� po kl�sce Wiosny Lud�w g��wnym ��daniem mieszcza�stwa. Poprzednio program zjednoczeniowy by� bardziej demokratyczny i liberalny w sensie politycznym, mieszcza�stwo domaga�o si� wtedy nie tylko utworzenia jednolitego rynku narodowego, lecz "tak�e w�adzy w pa�stwie narodowym. Natomiast w okresie szalej�cej reakcji po Wio�nie Lud�w, przeraziwszy si� ponadto mo�liwo�ci rewolucji ludowej, mieszcza�stwo zdecydowa�o si� na wsp�prac� z panuj�cymi rz�dami, aby zapewni� sobie przynajmniej swobod� dzia�alno�ci gospodarczej i doprowadzi� do zjednoczenia Niemiec w tej dziedzinie. Sprawa ta mia�a dla gospodarki niemieckiej ogromne znaczenie. Jeszcze w momencie tworzenia Rzeszy w 1871 r. obowi�zywa�o w niej siedem r�nych system�w monetarnych i dzia�a�y 32 banki uprawnione do emisji banknot�w. Obok r�norodno�ci walut dawa�o si� we znaki nies�ychane zamieszanie w systemie miar, wag i poczty.
27
Linie kolejowe, przyczyniaj�ce si� wydatnie do zbli�enia mi�dzy Niemcami, poddanymi r�nych w�adc�w, by�y jednak budowane bezplanowo i znajdowa�y si� cz�ciowo w r�ku prywatnym, cz�ciowo za� poszczeg�lnych pa�stw. W s�downictwie obowi�zywa�o 18 r�nych system�w proceduralnych. Migracja z kraju do kraju by�a utrudniona przepisami policyjnymi, kt�rych samowola zadawa�a dotkliwe straty dzia�alno�ci handlowej. Za granic� handel niemiecki by� nara�ony na samowol� obc� wskutek braku opieki konsularnej. Przezorny Hamburg p�aci� roczny
trybut, aby si� zabezpieczy� przed piractwem u brzeg�w Afryki P�nocnej.
Nacisk mieszcza�stwa na rz�dy w kierunku zjednoczenia gospodarczego wychodzi� na korzy�� Prus, gdy� uni� by�o naj�atwiej osi�gn�� przez po��czenie z nimi mniejszych jednostek celnych. Ju� cd r. 1834 wi�kszo�� pa�stw niemieckich tworzy�a Zwi�zek Celny (Zollverein), w kt�rym Prusy - wobec nieobecno�ci Austrii - mia�y ca�kowit� przewag� 6. Ale to w�a�nie odpowiada�o �yczeniom mieszcza�stwa, gdy� przewaga pruska zapewnia�a trwa�o�� unii celnej. Mieszcza�stwo nie �yczy�o sobie udzia�u Austrii, poniewa� w tym wypadku Zwi�zek Celny sta�by si� aren� rywalizacji prusko-austriackiej i m�g�by si� �atwo rozpa��.
Zasadniczy konflikt mi�dzy Austri� a Prusami o prymat w Niemczech rozegra� si� w latach sze��dziesi�tych na p�aszczy�nie zar�wno gospodarczej, jak i politycznej. Przyczyn� tego konfliktu by�o wzmo�one parcie mieszcza�stwa w kierunku realizacji zjednoczenia Niemiec w my�l programu "ma�oniemiec-kiego", czyli bez Austrii, a pod przewodnictwem Prus. Wtedy w�a�nie, po Wio�nie Lud�w, w pi��dziesi�tych i sze��dziesi�tych latach XIX w., wytworzy�a si� ideologia nacjonalistyczna, kt�ra ukszta�towa�a umys�owo�� niemieck� a� do czas�w dzisiejszych. Niemcy epoki Goethego (zm. 1832 r.) i Niemcy drugiej po�owy XIX w. to �wiatopogl�dowo dwa r�ne narody. �wiat
6 Wed�ug stanu z l stycznia 1854 r., poza Zwi�zkiem Celnym pozosta�y tylko Austria, Liechtenstein, Meklemburgia-Schwerin, Meklemburgia-Stre-litz, Holsztyn i trzy miasta hanzeatyckie: Brema, Hamburg i Lubeka. Obie Meklemburgie, Holsztyn i Lubeka przyst�pi�y do Zwi�zku Celnego z chwil� utworzenia Zwi�zku P�nocnoniemieckiego, natomiast Brema i Hamburg dopiero w 1888 r.
28
si� p�niej wielokrotnie zdumiewa�, co si� sta�o z dawnym narodem "poet�w i filozof�w". Przyczyn� tego przewrotu umys�owego by� zbieg kilku okoliczno�ci. Poczynaj�c od lat czterdziestych Niemcy zacz�y si� szybko uprzemys�awia�, czemu towarzyszy� wzrost nowej warstwy mieszcza�stwa. Spraw� dla tego mieszcza�stwa nagl�c� by�o zjednoczenie Niemiec. Brak pa�stwa narodowego w czasie, gdy prawie wszystkie inne narody je posiada�y, sta� si� dla Niemc�w �r�d�em kompleksu ni�szo�ci, zawi�ci i nienawi�ci do innych. My�li i marzenia o pa�stwie narodowym wypar�y z umys��w niemieckich inne idea�y. Nastroje te w swej intensywno�ci by�yby por�wnywalne z ruchem niepodleg�o�ciowym Polak�w, ale r�ni�y si� zasadniczo co do skutk�w. Niemcy nie musieli walczy� z obcym, naje�d�c�, a drog� do zjednoczenia widzieli w przy��czeniu ca�ych Niemiec do pot�nych Prus. Nienawi�� ich obraca�a si� przeciwko tym wszystkim w Niemczech i poza Niemcami, kt�rzy sprzeciwiali si� ekspansji pruskiej i hamowali w ten spos�b zjednoczenie Niemiec.
Na tym tle wytworzy� si� w�r�d mieszcza�stwa niemieckiego dawniej nieznany, a do dzi� �ywy, kult Prus i dynastii Hohenzollern�w, kt�ry przybra� nies�ychane, irracjonalne rozmiary. Kult ten rozwin�a i ugruntowa�a historiografia niemiecka, a szczeg�lnie dwaj wybitni historycy: Johann Gustav Droysen (zm. 1884 r.) i Heinrich von Treitschke (zm. 1896 r.), jak r�wnie� powie�ciopisarz Gustav Freytag (zm. 1895 r.). Usi�owali oni dowie��, �e dynastia Hohenzollern�w od samego pocz�tku s�u�y�a sprawie zjednoczenia narodowego, gloryfikowali jej rzekom� dalekowzroczno�� polityczn�, po�wi�cenie dla pa�stwa, pracowito�� i systematyczno��. ��czy�o si� to, szczeg�lnie u Treitsch-kego, z gwa�townym i jednostronnym pot�pieniem Austrii i innych pa�stw niemieckich, kt�re sta�y na przeszkodzie zjednoczeniu Niemiec, czyli innymi s�owy ekspansji pruskiej. Przemilczano fakt, �e Hohenzollernowie prowadzili polityk� tak samo dynastyczn� jak inni w�adcy, z tym tylko �e rozporz�dzali pa�stwem wi�kszym, czyli z natury rzeczy bardziej predestynowanym do zdobycia hegemonii w Niemczech ni� w�adcy drobniejszych pa�stewek. Przy takiej koncepcji zjednoczenia kult Prus musia� oznacza� kult przemocy i si�y militarnej. Treitschke
29
stwierdza� wielokrotnie, �e istot� pa�stwa jest si�a i �e wszelkie wielkie dzie�a, a wi�c r�wnie� zjednoczenie narodowe, musz� by� dokonane przemoc�. Wp�yw Treitschkego, kt�ry by� wybitnym stylist�, by� przez dziesi�tki lat ogromny. Niemcy uczyli si� od niego kultu przemocy i bezgranicznej pogardy dla s�abszych, nienawi�ci do Austrii i drobnych dynastii niemieckich, a ca�kowitego podda�stwa wobec Hohenzollern�w. Treitschke'
zakorzeni� te� w Niemczech pogard� i nienawi�� do Francji i Anglii.
Koncepcje historyczne by�y wtedy naj�ci�lej zwi�zane z programami politycznymi. W latach sze��dziesi�tych du�ego rozg�osu nabra�a dyskusja mi�dzy dwoma historykami Heinrichem. von Sybel (zm. 1895 r.) a Juliusem Fickerem (zm. 1902 r.) na temat roli cesarstwa �redniowiecznego. Sybel postawi� tez�, �e uniwersalizm cesarstwa stan�� na przeszkodzie utworzeniu niemieckiego pa�stwa narodowego, a zaanga�owanie cesarzy w walk� z papiestwem utrudni�o ekspansj� niemieck� na wsch�d, kt�ra stanowi�a rzekomo misj� dziejow� niemczyzny. Tezy Sybela, pot�piaj�ce uniwersalizm cesarski i katolicki, ujawni�y te� inny jeszcze kompleks Niemc�w, kt�ry wzm�g� si� znacznie kilkadziesi�t lat p�niej, mianowicie ubolewanie nad brakiem ekspansji kolonialnej na wz�r innych narod�w europejskich. Sybel wskaza�, �e dla Niemiec tereny ek