13545

Szczegóły
Tytuł 13545
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

13545 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 13545 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 13545 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

13545 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

POLSKA W LITERATURZE UKRAIŃSKIEJ UKRAINA W LITERATURZE POLSKIEJ - ??/? Akademia Świętokrzyska im. Jana Kochanowskiego w Kielcach Filia w Piotrkowie Trybunalskim Instytut Filologii Polskiej POLSKA W LITERATURZE UKRAIŃSKIEJ -UKRAINA W LITERATURZE POLSKIEJ Materiały z sesji naukowej zorganizowanej w dniu 10-11 czerwca 2002 roku przez Instytut Filologii Polskiej Filii Akademii Świętokrzyskiej w Piotrkowie Trybunalskim pod redakcją Stanisława Fryciego liihlioteka Jagiellońska 1000664179 1000664179 Piotrków Trybunalski 2003 366OT Skład i formatowanie: Magdalena Markiewicz © Copyright by Naukowe Wydawnictwo Piotrkowskie przy Filii Akademii Świętokrzyskiej w Piotrkowie Trybunalskim, 2003 CRACOVIENSIS ISBN 83-88865-92-7 <*~ ?> ???? Naukowe Wydawnictwo Piotrkowskie ul. Iwaszkiewicza 1, 97-300 Piotrków Tryb. tel. (044) 732-70-47, 732-70-43, 732-70-46 http:// www.aspt.pl e-mail: [email protected] Dystrybucja: Księgarnia: tel. (044) 732-74-99 e-mail: [email protected] Wyd. 1, nakład 150, ark. wyd. 10,5 Drak i oprawa: Poligrafia Filii Spis treści Wstęp I. Polska w literaturze ukraińskiej 1. Ołeksandr Rysak, Juliusz Słowacki w interpretacji Ołeny Pcziłki 2. Maria Mokłycja, Typologia ukraińskiego i polskiego modernizmu: twórczość Eugeniusza Małaniuka i JulianaTuwima 3. Iryna Konstantkiewycz, Polska w życiu i twórczości Maksy- ma Rylskiego 4. Switłana Krawczenko, Polska w życiu i twórczości ukraińskiej emigracji literackiej lat 20-30 XX wieku 5. Nadija Kołoszuk, O niektórych analogiach recepcji prozy obo- zowej i lagrowej w literaturach wschodniosłowiańskich II. Ukraina w literaturze polskiej 1. Zofia Ożóg-Winiarska, Jerzy Winiarski, Antropologiczny horyzont opisów Ukrainy w poezji epickiej do okresu dojrzałego romantyzmu 2. Danuta Bruska, Ukraina we wczesnej poezji Juliusza Sło- wackiego („Dumka ukraińska", „Piosnka dziewczyny kozackiej", „Żmija") 3. Elżbieta Stryjniak-Sztankóne, Przyroda ukraińska w „Marii" Antoniego Malczewskiego 4. Wojciech Piotrowski, Bogdan Chmielnicki i jego synowie jako bohaterowie literaccy polskiej beletrystyki z lat 1800-1850 Bibl. JagielL l 2004 BO ?% ? 5. Luiza Olander, Ukraina w twórczości Józefa Ignacego Kraszewskiego. Recepcja i poetyka 6. Bogusław Mucha, Ukraińcy w „Dziennikach" Stefana Żeromskiego 7. Witold Nawrocki, Strategie antystereotypizacyjne Marii Dąbrowskiej w dyskursie polsko-ukraińskim 8. Nadija Staszenko, Ukraina w życiu i twórczości Józefa Łobodowskiego 9. Andrzej Chruszczyński, Ukraina w twórczości Józefa Łobodowskiego - Polska w literaturze ukraińskiej - Ukraina w literaturze polskiej Materiały z sesji naukowej... pod red. S. Fryciego Hotrków Tryb. 2003 Prof. zw. dr hab. Stanisław Frycie Instytut Filologii Polskiej Filia Akademii Świętokrzyskiej w Piotrkowie Tryb. Wstęp W roku akademickim 2001/2002 Instytut Filologii Polskiej Filii Akademii Świętokrzyskiej w Piotrkowie Trybunalskim nawiązał owocną współpracę naukową ze slawistyką i ukrainistyką Wołyńskiego Uniwersytetu Państwowego im. Łesi Ukrainki w Łucku. W ramach tej współpracy postanowiono prowadzić wspólne badania poświęcone związkom kulturalnym polsko-ukraińskim oraz wizerunkowi Polski i Polaków w literaturze ukraińskiej i Ukrainy i Ukraińców w literaturze polskiej, nadto prześledzić obecność literatury polskiej w ukraińskim życiu kulturalnym i literatury ukraińskiej w polskim życiu kulturalnym. Efekty tych badań postanowiono upowszechniać we wspólnych publikacjach wydawanych przez Uniwersytet Wołyński w Łucku oraz Filię Akademii Świętokrzyskiej w Piotrkowie Trybunalskim. Pierwszą tego typu publikacją jest niniejsze wydawnictwo, które jest pokłosiem konferencji naukowej POLSKA W LITERATURZE UKRAIŃSKIEJ - UKRAINA W LITERATURZE POLSKIEJ zorganizowanej przez obie współpracujące ze sobą strony w Piotrkowie Trybunalskim w dniach 10-11 czerwca 2002 r. Podczas wspomnianej konferencji autorzy publikowanych tu, niekiedy w rozszerzonej wersji, referatów starali się prześledzić w wybranych dziełach literackich obraz Polski i Polaków oraz Ukrainy i Ukraińców kreowany przez wybitnych pisarzy polskich i ukraińskich w różnych okresach historycznych. Znane powszechnie fakty historyczne oraz podjęta w publikowanych tu pracach refleksja naukowa wskazują, że w historii narodu polskiego i ukraińskiego oraz w dziejach naszych wzajemnych stosunków sąsiedz- I Stanisław Fi ???? kich były momenty, które nas łączyły - były chlubne karty współpracy i współdziałania oraz wielowiekowe przenikanie się i oddziaływanie kultur: tradycji, obyczaju, literatury i języka i były także dramatyczne konflikty, które nas dzieliły, były historyczne zdarzenia inaczej postrzegane i oceniane przez Polaków i inaczej przez Ukraińców. Niektóre z nich, zwłaszcza te z najnowszej historii, budzą nadal kontrowersje i po dzień dzisiejszy są źródłem uprzedzeń między obu naszymi narodami, którym przyszło budować w swych nowych państwowościach demokratyczny ład społeczny i oparte na wzajemnej życzliwości i partnerstwie przyjazne stosunki sąsiedzkie. Jesteśmy przekonani, że upowszechniane w tej publikacji prace autorów z Uniwersytetu Wołyńskiego w Łucku (prof. O. Rysaka, prof. M. Mokłycji, prof. L. Olander, doc. I. Konstankiewycz, doc. S. Krawczenko, doc. N. Staszenko, dr N. Kołoszuk) oraz autorów z Instytutu Filologii Polskiej Filii Akademii Świętokrzyskiej w Piotrkowie Trybunalskim (dr Z. Ożóg-Winiarskiej i prof. J. Winiarskiego, dr D. Bruskiej, dr E. Stryj-niak-Sztankóne, dr W. Piotrowskiego, prof. B. Muchy, prof. W. Nawrockiego, prof. A. Chruszczyńskiego) oświetlają istotną cząstkę wspomnianych wyżej problemów typowych dla polsko-ukraińskich stosunków kulturowych i politycznych oraz przybliżają zainteresowanym wizerunek Polski w literaturze ukraińskiej i Ukrainy w literaturze polskiej. Zawarte w tych pracach ustalenia naukowe powinny więc sprzyjać eliminowaniu wzajemnych uprzedzeń i myślowych stereotypów w postrzeganiu Polski i Polaków przez Ukraińców oraz Ukrainy i Ukraińców przez Polaków, nadto służyć wzajemnemu zbliżeniu kulturalnemu. URZE UKRAIŃSKIEJ lUE Polska w literaturze ukraińskiej - Ukraina w literaturze polskiej Materiały z sesji naukowej... pod red. S. Fryciego Piotrków Tryb. 2003 Prof. dr hab. Ołeksandr Rysak Wołyński Uniwersytet Państwowy im. Łesi Ukrainki w Łucku Juliusz Słowacki w interpretacji (???? Fcziłhi W ybitna postać J. Słowackiego musiała zainteresować Ołenę Pcził-kę. Powodów było wiele: Słowacki pochodził z Wołynia, w jego twórczości dochodziły do głosu śmiałe idee wolnościowe i społeczne, interesowały Pcziłkę oczywiście również pomysły artystyczne polskiego romantyka. Właśnie to skłoniło Pcziłkę do napisania studiów o polskim poecie, które ukazały się w r. 1910 pod tytułem Juliusz Słowacki. Jego życie, twórczość i wzory utworów. Co zauważa w twórczości Juliusza Słowackiego Ołena Pcziłka? Jak ją interpretuje? Wychodząc od wzmianki o jubileuszu 100. urodzin poety, który Polacy obchodzili w końcu roku 1909, autorka pisze o szacunku, jaki go otaczał - nazywa go „majestatycznym, znanym poetą". Rozwijając tę myśl, Pcziłka zwraca uwagę, że Juliusz Słowacki należy do najbardziej utalentowanych poetów polskich. Zauważa i ten fakt, że sława Mickiewicza trochę przyćmiła sławę Słowackiego. Było i niezasłużone zapomnienie. Zdaniem badaczki, nastał czas renesansu i zainteresowania twórczością Słowackiego, która miała odświeżyć, nadać większe znaczenie ubogiej i w treść, i w uczucia poezji współczesnej. Twórczość J. Słowackiego rozpatruje Pcziłka jako bodziec powodujący rozwój zarówno ówczesnej polskiej, jak i ukraińskiej literatury. Taki pogląd jest całkowicie uzasadniony. Zgodnie z przyjętą metodologią O. Pcziłka przedstawia krótkie dane biograficzne o poecie. Pisze, że urodził się na Ukrainie, w niedużym miasteczku wołyńskim Krzemieńcu, który wówczas był ośrodkiem oświecenia na Wołyniu; uczył się w znanej szkole, która za podstawę miała dawne ko- 12 legium łacińsko-polskie (w tej szkole ojciec Słowackiego był profesorem). Zwróćmy uwagę, że O. Pcziłka chyba nie znała wszystkich materiałów dotyczących gimnazjum Krzemienieckiego, które niebawem przekształciło się w liceum, założone przez oświeconego bibliofila, pochodzącego z miasteczka Poryćk, Tadeusza - Ignacego - Cezara - Augustyna - Józefa - Jana - Nepomucena - Onufrego Czackiego (1765-1813). Badaczka ukazuje tradycje rodziny Słowackiego, w której doceniano rangę oświaty oraz literatury, informuje o twórczości literackiej ojca (pisał wiersze i utwory dramatyczne); zwraca też uwagę na wspaniałą przyrodę, w jakiej wzrastał mały Juliusz, na majestatyczną górę z ruinami zamku historycznego polskiej królowej Bony, żony Zygmunta I. Na tej podstawie mówi o klimacie romantycznym, w jakim wzrastał polski poeta. Słuszną jest uwaga O. Pcziłki, że Krzemieniec nie był „pustym" powiatowym zakątkiem, że to piękne miejsce, kto je zobaczył, już nigdy go nie zapomni. Badaczka mówi o wczesnej śmierci ojca i wychowaniu młodzieńca pod żeńską opieką. Dalej ukazuje jego pobyt w gimnazjum i w uniwersytecie w Wilnie. Z informacji O. Pcziłki poznajemy niektóre ciekawe szczegóły z jego biografii. Dowiadujemy się m.in. o zamiarze podróżowania po Europie Zachodniej. Ponieważ razem z nim chciała pojechać matka, od podróży „pod dozorem" odżegnywał się. Dalej O. Pcziłka informuje o pracy poety w Warszawie w kancelarii Komisji Skarbu, o polskim ruchu politycznym i wyjeździe Słowackiego z kraju. Wyjazd, zamierzony jako krótki, okazał się wyjazdem na zawsze. Prawdę mówiąc, jeśli chodzi o ruch polityczny, to O. Pcziłka wskazuje, że nie ma wiadomości o tym, by Juliusz Słowacki był członkiem jakiegoś stowarzyszenia politycznego. Nie informuje także o politycznych utworach tego czasu. Czy oznacza to, że nie znała niektórych faktów z życiorysu poety czy świadomie chciała uniknąć ostrych problemów politycznych? Współczesne literaturoznawstwo nie wątpi, że J. Słowacki miał związek z powstaniem listopadowym r. 1830-1831, jeździł bowiem z zadaniem zleconym przez przywódców powstania do Londynu i Paryża. Ze szczególnym współczuciem pisze O. Pcziłka o niedługim Juliusz Słowacki w interpretacji Ołeny Pcziłki 13 i smutnym spotkaniu matki i syna w r. 1848. Smutnym - bo syn był już chory i niebawem zmarł. Mówiąc o życiu osobistym poety za granicą badaczka dostrzega w nim pewną równowagę. Pisze, że nie można powiedzieć, żeby było gorzkie, ale i nie można powiedzieć, żeby było szczęśliwe. On kochał i jego kochali, ale, jak podkreśla O. Pcziłka, los nie dał mu pełnego miłości życia małżeńskiego - całe swoje życie był samotny. Badaczka wspomina grono kobiet, które pozostawiły w życiu poety pewien ślad: pierwszą kochaną- panią Śniadecką, Polkę, która mieszkała w Wilnie; Marię Wodzińską z którą w Szwajcarii nawiązał [...] przyjaźń serdeczną, Anielę Moszczyńską wielką bogaczkę poznaną we Florencji, która miała zostać narzeczoną J. Słowackiego; krótką miłość (jako szaloną burzę) z panią Bobrową; Szwajcarkę pannę Eglantynę Pattey... Mimo to samotnym skończył swoje życie. Kiedy zmarł, żadna bliska dusza nie była obok niego, nie opłakiwała go... W tym kontekście badaczka przytacza zwierzenia Słowackiego, który wyznawał: Kochanką która mnie kochała i którą kochałem najbardziej -była moja Muza. Z nią nie rozłączyliśmy się. Co dała ta kochanka poecie? - zastanawia się badaczka. - Co pozostało z tej miłości? O. Pcziłka podkreśla, że miłość ta uformowała różne oblicza lirycznego bohatera, różne jego myśli, doprowadzając do wspólnej dominanty twórczej - romantyzmu. Romantykiem byl on - pisze O. Pcziłka - w swoich pierwszych poematach na tematy bohaterskie, fantazyjne, a także w późniejszych utworach dramatycznych oraz w drobnych wierszach, w których romantycznie ukierunkowaną myśl często zabarwiała wyobraźnia. Badaczka uważa, że romantyczne były wszystkie myśli poety. Sprzyjała temu znajomość zachodnioeuropejskiej literatury romantycznej (Hugo, Byron oraz inni). Wzorem poety-romantyka w literaturze polskiej był dla niego Mickiewicz, który wskazał, jak wiele treści czerpać można z baśni i legend, jak postaciom zaczerpniętym z podań ludowych nadawać majestatyczne rysy. Autorka studium nie omija skomplikowanych stosunków między Słowackim i Mickiewiczem, którzy byli przedstawicielami jednej szkoły, 14 Ołeksandr towarzyszyła im ta sama Muza, chociaż, jak słusznie podkreśla O. Pcził-ka, Muza Mickiewicza wzniosła się chyba wyżej. Potwierdza to już wczesny utwór Mickiewicza Oda do młodości. Ale badaczka ceni także Muzę Słowackiego. Podkreśla, że jego utwory charakteryzuje porywająca, wyborna wyobraźnia, znakomity, wyrafinowany język wypracowany na wzorach zachodnioeuropejskich mistrzów słowa, co nadaje im szczególny urok. Zastanawiając się nad ideową wymową utworów poety, O. Pcziłka zwraca uwagę na obecne w nich treści patriotyczne. Patriotyczne zabarwienie - pisze - mają wszystkie większe utwory Słowackiego, przy tym w niektórych z nich, jak w tragedii „Lilia Weneda", albo w „Beniowskim" idee patriotyczne są silniej eksponowane. Tak było do czasu, wskazuje badaczka, dopóki poeta nie zainteresowa się mistycyzmem. Mówiąc o tym, O. Pcziłka ponownie porównuje twórczość Mickiewicza i Słowackiego i twierdzi, że ten ostatni mniej przesycił swoje utwory treściami mistycznymi. O. Pcziłka posługuje się charakterystyką porównawczą Dając dowody żywego zainteresowania problematyką komparaiystyczną porównuje również twórczość Słowackiego i Zygmunta Kjasińskiego. W 1845 r. Krasiński występował przeciw demokratycznym ruchom swoich rodaków. O. Pcziłka podkreśla, że Krasiński niechętnie odnosił się do ludu i szanował jedynie szlachtę. Przeciw Psalmom Krasińskiego występował J. Słowacki, zarzucając polskiej szlachcie utratę honoru i nikczemność. O. Pcziłka nie mogła nie zwrócić uwagi na fakt, że Słowacki urodzi się na Wołyniu, zastanawia się więc, w jaki sposób Ukraina wpisała się w twórczość polskiego poety. Badaczka uważa, że śladów tych trudno szukać, gdyż nie wiadomo czy Słowacki zastanawiał się nad swoimi związkami z Ukrainą. Z takim wyjaśnieniem nie można się zgodzić. Bowiem nie mógł pisarz ni< pamiętać o społeczno-narodowościowym kontekście swojej twórczości. Badaczka stopniowo odżegnuje się od swojej nie całkiem trafnej tezy przytacza wielką ilość przykładów tęsknoty artysty za ojczyzną, pisze < jego miłości do ukochanego wołyńskiego kraju. . Iuliusz Słowacki w interpretacji Ołeny Pcziłki 15 Zaprzeczając sobie, O. Pcziłka zaznacza, że: we wspomnieniach Słowackiego o Wołyniu, o pięknej przyrodzie tego kraju nie można jeszcze upatrywać świadectwa jego ukraińskiej tożsamości, choć w niektórych utworach poety jego myśl wracała do kraju i łudzi Ukrainy. Dowodzi tego pierwszy utwór Słowackiego Duma ukraińska (wierszowane opowiadanie o śmierci młodego Kozaka w falach Dniepru, gdy jego ukochaną Hankę zabrali w niewolę Tatarzy), w którym pojawił się temat ukraiński. ? potem przyszły, jak słusznie zauważa Ołena Pcziłka, większe utwory o treści ukraińskiej - dramat Mazepa, poemat z przeszłości Żmija - romans poetycki oparty na podaniach ukraińskich (w 6 pieśniach). Ołena Pcziłka krytycznie ocenia twórczość Słowackiego, wytykając na przykład, pewne błędy w poemacie Żmija. W poemacie tym są jednak, jak sądzi miejsca prawdziwie poetyckie dlatego czyta się go z zainteresowaniem. Stosując metodę komparatystyczna badaczka utrzymuje, że: 1) Mazepa Słowackiego jest inspirowany Mazepą Byrona; 2) Słowacki pisząc poemat Żmija, czytał Bopłeana i inne źródła historyczne; 3) gdyby Słowacki nie stał się tułaczem, to napisałby jeszcze wiele utworów o tematyce ukraińskiej. Słowacki, według Pcziłki, nie traktuje Kozaków ukraińskich złośliwie i nienawistnie. Kozacy - akcentuje -pojawiają się w twórczości Słowackiego jako bohaterskie rycerstwo, które budzi sympatię autora, a nie złe uczucia. Pojawia się tutaj uzasadniona potrzeba, by porównać tego autora z Sienkiewiczem. Ołena Pcziłka, ukazując Słowackiego jako człowieka i poetę, zwraca uwagę na zasadnicze cechy jego osobowości - pisze, że posiadał wyjątkowy talent i bogatą duszę. Skłonności do mistycyzmu (podobnie jak u Mickiewicza) wyjaśnia jego pobytem na obczyźnie i głęboką wiarą. Ołena Pcziłka swoje wywody analityczno-interpretacyjne uzupełnia własnymi przekładami utworów polskiego poety. Przetłumaczyła: 1) to, co wydało się jej najpiękniejszym; 2) wiersze, w których poeta wspomina swój kochany kraj wołyński. 1) 16 Ołeksandr Rysab I ul tusz Słowacki w interpretacji Ołeny Pcziłki 17 Do swego studium o Słowackim dodała następujące utwory: 1) W pamiętniku Zofii Bobrówny; 2) Jeżeli kiedy w tej mojej krainie...; 3) Kiedy płatek zrywać z kwiatek...; 4) Hymn; 5) Rozłączeni; 6) Fragment z tragedii Lilia Weneda (scenę III z I aktu). Przeprowadźmy analizę tłumaczenia wiersza Rozłączeni. O. Pcziłka zachowała najważniejsze komponenty struktury oryginału, nastrój, postaci, liryzm, częściowo - rytmiczno-melodyczny nastrój tę poetycznej spowiedzi. Gdzieniegdzie maksymalnie precyzyjnie przed stawiła poetyckie postaci. Pierwsza zwrotka, druga linijka - ???? ????? ???? ????? ????? ?????? stanowi absolutny odpowiednik orygi nału - Pomiędzy nami lata biały gołąb smutku. Maksymalnie zbliżone d<! oryginału są trzecia, szósta i siódma zwrotka. W przekładzie ostatniej zwrotki tłumaczka wykazuje nie byle jak wynalazczość. Prawdziwym wynalazkiem Ołeny Pcziłki stała się zmiana doprowa dzonej do końca linijki w oryginale: Tak dwa smutne słowiki, co się wabiąpłaczem. W tłumaczeniu: ?? ??????? ????????? ?????? ?????? ?????. Mamy tutaj do czynienia z sytuacją kiedy formalne odstępstwo o< oryginału na poziomie leksykalno-semantycznym zbliża przekład di praźródła. I tak dwa słowiki, co się wabią płaczem stają się romantyczn postacią ?? ??????? ????????? ?????? ?????? ?????. Trafnym odpo wiednikiem w trzecim wierszu jest ? ??? ???? ????? ??????? ???? ?? ?? (oryginał - między jakimi drzewy szukać białej szaty). Tłumaczka starała się maksymalnie zachować charakter rymów. V czterech zwrotkach mamy całkowitą ich odpowiedniość - abab, reszt tekstu posiada rymy abba (oryginał - abab i aabb). Dostrzegamy tutaj pewne odstępstwa od oryginału. U Słowackieg trzy zwrotki posiadają rymy okalające, a w tłumaczeniu mamy rym równoległe (aabb). Gdzieniegdzie tłumaczka poszła drogą najmniejszego oporu, w rezul-lacic zwiększyła się ilość rymów czasownikowych. W tłumaczeniu mamy ich 5 par (w oryginale - 2). W porównaniu z oryginałem zmniejszyła się ilość bogatych rymów. W oryginale mamy takie pary rymów, jak: pamięta - zamknięta, krwawsze - zawsze, stróża -poroża i inne. W tłumaczeniu, pomijając pa-iV czasowników, tylko takie połączenia, jak: ?????? - ???????, ?????? ????????, ??????? - ?????. Wśród najbardziej jaskrawych różnic wymienić trzeba niezrozumiałe opuszczenie piątej zwrotki: Potem jezioro z niebem dzielić na połowę, W dzień zasłoną gór jasnych, w nocy skał szafirem; Nie wiesz. Jak włosem deszczu skałom wieńczyć głowę. Jak widzieć w księżycu określone kirem. Nie udało się tłumaczce odnaleźć potrzebnego ekwiwalentu dla metaforycznego, romantycznego obrazu: niebo zwalić i położyć pod oknami. Ogólny poziom tłumaczenia jest jednak dość wysoki, nawet ze współczesnego punktu widzenia. Warto porównać przekłady Ołeny Pcziłki i M. Rylskiego wiersza Hymn. Zarówno O. Pcziłka, jak i M. Rylski posługują się spokrewnionymi ekwiwalentami. Trzeba tu zauważyć, że 1) Ołena Pcziłka w sposób umiejętny operuje odpowiednikami polskiego oryginału; 2) oba przekłady charakte-lyzuje podobny styl; 3) występują mimowolne zapożyczenia w przekładzie M. Rylskiego odpowiedników użytych przez jego poprzedników. Co jest wspólnego w tłumaczeniach - M. Rylskiego i Ołeny Pcziłki? Pierwsze wersy są niemal identyczne, tylko M. Rylski pisze ?????, ? Ołena Pcziłka - ??????. Zupełnie jednakowe są dwa ostatnie wersy ii /ccicj zwrotki. W tych tłumaczeniach mają one podobny sens. Mamy również dość dużo podobnych sposobów wykorzystania rymów: w pierwszej zwrotce występują identyczne rymy w pierwszych czterech linijkach: ???? - ???????; ?????????? - ???????, a tylko w dwóch ostatnich zamiast ???? - ???? - ???? - ????. Jakie nowe warianty wprowadził M. Rylski? U Ołeny Pcziłki jest: 19 18 Ołeksandr Rysak ???? ??????? ???????? ????????, ?????? ????? ???? ???????? ??? ??? ???? ???? ???? ?????? ????? ?????. U M. Rylskiego: ????? ????, ????? ????? ????????, ????? ???????? ?? ?????? ?? ?????, ????? ??????? ?????? ? ??????, ?????? ???????. W obu tłumaczeniach zachowane zostało ważne porównanie - ?????? ??????? ????????, ????? ????? ???????? (w oryginale: Jak puste kłosy...) Bliższa oryginałowi była Ołena Pcziłka: ??? ??? ???? ???? ???? ?????? ????? ?????... U M. Rylskiego pojawia się asocjacyjne rozwi nięcie: ????? ??????? ?????? ? ??????. Ten przekład jest jeszcze mnie więcej zgodny z oryginałem, ale następne asocjacyjne skojarzenie - po krewieństwo z błękitem - to już wizja romantyczna samego tłumacz! (oczywiście wprowadzona pod wpływem oryginału). Bliższa oryginałowi jest Ołena Pcziłka także w trzecim wierszu, pre cyzyjniej oddaje nastrój podmiotu lirycznego: ????? ?? ?????? ?? ?????? ????? ?????? ???????. (u M. Rylskiego nie ma tego romantycznego związku z falą, przekład jes dość ogólnikowy: ??? ? ????????? ????? ???? ???? ????? ???????...). Interesujące jest porównanie tłumaczenia wiersza Jeżeli kiedy w te mojej krainie..., którego dokonała Ołena Pcziłka i I. Narubina. Tłumaczenie Ołeny Pcziłki jest dość dokładne, ale nie literackie. Brzmienie oryginału: Gdzie po dolinach moja Ikwa płynie, Gdzie góry moje błękitnieją mrokiem... Juliusz Słowacki w interpretacji Ołeny Pcziłki Przestawienie wersów w tłumaczeniu jest dopuszczalne, sens oryginału oddany został dobrze, mimo że odstępstwo jest widoczne: góry ... błękitnieją mrokiem jest bardziej poetyckie, aniżeli ogólne ???? ???????, ????. Akurat ten wers umiejętniej tłumaczy I. Narubina - ?? ??? ???? ??????? ? ??????? ??????, reszta, naszym zdaniem, lepiej pod względem sensu i charakteru brzmi w tłumaczeniu Ołeny Pcziłki. Niektóre wersy w tłumaczeniu I. Narubiny są nieudane. Oto dwa wersy oryginału: Choćby z promieni do ciała wrócona To nie zapomnisz tej mojej tęsknoty... 1 oczywiste błędy tłumacza: ??? ? ??????? ????????? ?? ???? ????-????? ?? ???? '???? ? ??? ????... Nie zachowała I. Narybina także rytmu i melodyki oryginału, pisanego wyraźnie akcentowanym daktylem. Ołena Pcziłka zachowała rytmiczny dysonans tylko w pierwszym Wersie, I. Narubina tylko czwarty wers pierwszego wiersza rytmicznie /harmonizowała z oryginałem. Ołena Pcziłka nie tylko wyeksponowała najważniejsze elementy z biografii Słowackiego, ale ukazała też walory artystyczne jego poezji. Przedstawiła przy tym twórczość poety jako impuls do dalszego rozwoju poezji. Jej tłumaczenia świadczą o głębokim zrozumieniu specyfiki oryginału. Są tym samym przykładem literackich nawiązań - od poznania i /( \i.iwienia, do (poprzez tłumaczenie) rozszerzenia i wzbogacenia ukraińskiej literatury narodowej. " U Ołeny Pcziłki: ?? ??? ???? ???????, ????, ?? ??? ???? ???????? ?????... Polska w literaturze ukraińskiej - Ukraina w literaturze polskiej Materiały z sesji naukowej... pod red. S. Fryciego Piotrków Tryb. 2003 1'iof. dr hab. Maria Mokłycja Wołyński Uniwersytet Państwowy iin. Łesi Ukrainki w Łucku Typologia ukraińskiego i polskiego modernizmu: twórczość Eugeniusza Malaniuka i Juliana Tuwima N ajbardziej genialny artysta, niezależnie od tego, jakie czasy reprezentuje, jest przede wszystkim osobowością posiadającą własną świadomość twórczą. Dwudziesty wiek dzięki sztuce epoki modernizmu wykazał nadzwyczaj wielką wagę refleksji w akcie twórczym. Aktualiza-i i.i subiektywnego elementu zaowocowała rewolucją estetyczną na przełomie wieków. Jednocześnie, kiedy artyści uświadomili sobie, że głównym obiektem estetycznym dla każdego mistrza jest jego subiektywne, autorskie ja, wtedy powiększyło się znaczenie wszystkich komponentów psychologicznych włączonych w mechanizm aktu twórczego. W rozprawie Modernizm jako struktura. Filozofia. Psychologia. Po-iiyka podjęłam próbę ustrukturyzowania epoki modernizmu, nakładając slrukturę psychiki na style i kierunki modernistyczne. K. G. Jung - wybitny psycholog XX wieku, korzystając z osiągnięć poprzedników z dziedziny psychologii, ustrukturyzował psychikę na podstawie elementu w niej dominującego. W zależności od tego, co dominuje w świecie wewnętrznym człowieka — umysł, emocje, sensoryka czy intuicja - psychika nabiera specyficznej formy, którą Jung nazwał typem psychologicznym. Typ psychologiczny decyduje o charakterze stosunków ze światem, dlatego w akcie twórczym staje się niewidzialną sprężyną pchającą autora do ustalonego celu. Ten cel przede wszystkim polega na wykryciu źródła priorytetowego prawdziwej wiedzy. Każdy psychologiczny typ posiada swoje źródło wiedzy. Im bardziej twórczość artysty oparta jest na jego samowiedzy twórczej, im bardziej stać go na to, by zajrzeć jak najgłębiej wewnątrz siebie samego, tym pewniej w akcie twórczym jego psycholo- Maria Mokłycja ?+4-1' giczny typ przypomina o sobie. To właśnie on może zostać dominantą, która sprawi, że jego twórczość i każdy jego pojedynczy utwór będzie stanowić zharmonizowaną całość. Przypatrując się zróżnicowaniu w literaturze epoki modernizmu, nietrudno zauważyć cztery rozpowszechniające się wówczas rozmaite prądy literackie: symbolizm, ekspresjonizm, futuryzm, surrealizm. Przyglądając się wnikliwiej hasłom, programom, pracom krytycznym reprezentantów każdego z tych kierunków literackich, jesteśmy w stanie zauważyć, że manifestują nie określone zasady estetyczne, lecz swoisty rodzaj stosunków ze światem. Symboliści sugerują asocjalność i bezwarunkowy priorytet wartości duchowych nad materialnymi; ekspresjoniści ostrzegają przed niebezpieczeństwem, jakie nam zagraża, mówią o końcu świata; nawołują ludzkość do walki z maszynami, miastem, cywilizacją; futuryści przeciwnie - miasto wręcz uwielbiają, w tym maszyny i przyszły raj techniczny, wielbią cywilizację techniczną i materię; surrealiści utrzymują, że widoczna rzeczywistość wcale nie jest rzeczywistością, że nad-realnościąjest nasz świat wewnętrzny z jego irracjonalnością, podświadomością i nieświadomością. Każdy kierunek literacki przedstawia swoiste stosunki ze światem, pewien przebieg konfliktów w tym świecie Wszystkie one różnie oceniają świat i rozmaicie reagują na jego niedoskonałości. Symbolista cierpi, ale to cierpienie jest wyciszone, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że świat jest przemijający, śmiertelny i że nie da go się zmienić. Symbolista unika walki, jest asocjalny, ponieważ rozumie, że ulepszenie ustroju społecznego nic nie zdoła zmienić w hierarchii światowych wartości. Ekspresjonista reaguje na niedoskonałości otaczającej go rzeczywistości gwałtownie, natychmiast wkracza do walki woła, odsłania i aktywnie wkracza w problemy świata i porażkę przeży wajako globalną, a jednocześnie głęboko osobistą tragedię. Futurysta te; próbuje zmieniać świat, ale jest pewien, że go ulepsza, tworząc tech niczną cywilizację. Stara się porządkować świat jako gospodarz, władc. przyrody, stale zwrócony ku przyszłości. Nie walczy, tylko rywalizuje Surrealista, jak nikt inny, jest świadom niedoskonałości świata, ale po dobnie jak symbolista unika walki, przewidując jej marność. Stwarza so bie alternatywną realność i ucieka od niedoskonałego świata. Tak wię< najpotężniejsze kierunki modernizmu ukształtowały się w wyniku wcie lenia i uzewnętrzniania poszczególnych typów psychologicznych w od / ypologia ukraińskiego i polskiego modernizmu... 23 powicdnim stylu artystycznym. W symbolizmie uzewnętrznia się typ I )•. ? etiologiczny, w ekspresjonizmie - emocjonalny, futuryzm powstaje z psychiki sensorycznej, surrealizm- z umysłowej. I 'sychologiczny typ zawsze ujawnia się w procesie twórczym. Ws/ystkie obrazy, które mitologizują się w masowej świadomości, są również wyraźnym ucieleśnieniem pewnego typu psychologicznego. Na PO) Zątku XX wieku, kiedy indywidualność twórcy zaczęła przyoblekać n w rzeczywisty kształt pełniej i bardziej świadomie, przez typ psycho-logiczny zostały uformowane główne kierunki i style literackie, a także ukształtowana twórczość większości wybitnych artystów. Niewidoczną lIIc/ynąposzukiwań twórczych było dążenie do obiektywnego, a więc w formie jak najbardziej adekwatnej, przedstawiania własnych wyobrażeń o twiecie i człowieku. Wyobrażeń, które pozwalała ustalać na poziomie nuiglcbszym psychologia, dokładniej -typ psychologiczny autora. Postaramy się to prześledzić w twórczości dwóch wybitnych poetów \ X w. - poety ukraińskiego Eugeniusza Małaniuka i polskiego - Juliana I iiwima. Jak wiadomo, Eugeniusz Małaniuk był aktywnym członkiem praskiej /koly poetów, utrzymywał szerokie kontakty z wieloma artystami pol-ikimi, m.in. z członkami grupy literackiej „Skamander". Nie dziwi więc, /r w jego twórczym dorobku spotykamy portrety poetyckie Stanisława Wyspiańskiego i Juliana Tuwima. Kiedy przypatrzymy się wnikliwiej u ni portretom, i porównamy je z wieloma innymi (głównie z portretami Ukraińskich poetów), zauważamy dziwne podobieństwo między nimi -między portretami poświęconymi ludziom, którzy w życiu realnym wy-??/???? różnili się między sobą. Warto tu przywołać płótna malarskie Re-ROira. Portretując różne kobiety, przez całe życie malował on w zasadzie jedną kobietę, tworząc przede wszystkim jej wymarzony ideał, a nie por- II i-i realnej kobiety. Portrety Małaniuka są jednak dalekie od stylistyki impresjonistycznej. Jest on bowiem typowym ekspresjonistą: jego obrazy i liarakteryzują wyraziste, grube kreski i jaskrawe barwy bez odcieni i półtonów. Z brązu rzeźbiona twarz, /Zapalone serce i ognisty język (M. I Iiimilow), Eksplozja krwi krzyczącej / Ukarze za długą noc obrazy. / Srogi wzrok starego niewolnika (Szewczenko), Gdzie ty wymyślasz, rześ ki i smukły, /Żelazny styl nowoczesnych uniwersaliów... (Kulisz). (Tu i «lalej cytaty według wydawnictwa podanego w spisie). Gladiator nie- 24 Maria Mokłycji ubłaganych rymów Julian Tuwim nie wypada z szeregu odważnych woJ jowników: Bo w wykresie ciężkich ust /1 na biblijnym czole / Trędowato błyszczy głęboki żal - / Piętno twego tysiąclecia. Małaniuk przedstawia postaci nie tyle poetów (chociaż o poezji zawsze przypomina), co sylwetk pewnych osobowości. Są to poeci, dla których poezja jest wielkim życio wym poświęceniem, spełnieniem wielkich planów i czynów. Misja poet] Ukrzyżować i przygwoździć, / Bo woła krew przekleństwem buntu. Ostatn moment jest wzorcowy w planie psychologicznym. Ukrzyżować iprzygwoź dzić nie po to, by kogoś obronić albo coś zmienić w społeczeństwie, nie dla tego że Muza o to prosi, lecz: Woła krew przekleństwem buntu. Wiersz, który został zadedykowany Julianowi Tuwimowi, składa się: czterech części. Pierwsza część jest ogólnym poetyckim wstępem, swo istą deklaracją poglądów. Wiadomo, że Małaniuk szuka dla siebie i Tu wima wspólnego podłoża. Wszystko zaczyna się od rymu - zasada pierw sza. Najpierw śmiech, później gra - zasada druga. I trzecia - A potei spłonąć niepowstrzymanie. Kształtuje się ważna opozycja binarna, któr będzie się powtarzać kilka razy: śmiech, gra — tragedia, zguba. Zaczyni się od zabawy, kończy się wielkim poświęceniem, ofiarą, płonącym żj ciem. W innej części cyklu - portret Tuwima: tortury literatury /1 słów to krzyż codzienny. Powtórnie ta sama opozycja: Najpierw było słodki potem gorzej, / Jak prorok, jak narkoza: nazwać i zabić. Trzecia częś zaczyna się pozornie jak portret klasyczny: Zawsze skupiony, zawsze ze chmurzony, /Bo chwilowy uśmiech - charakteryzacja. Ale już w nastęj nej strofie zewnętrzne portretowanie trzeciej osoby wnet przekształca si po pojawieniu się pierwszej osoby: Ciągle - czerń, arena i wstyd, / Cic gle spadam i podnoszę się, / I gwałcą obrażającym spojrzeniem / Ze krwawioną duszę moją. Staje się jasne, że Małaniuk maluje jednocześni portret i autoportret. Powstaje istotne pytanie, czy portret w wykonani Małaniuka posiada chociaż cień podobieństwa „modelu". Ale dla teg< kto czytał utwory Tuwima, portret w wykonaniu Małaniuka przywołu skojarzenia, obrazy i motywy obecne w twórczości polskiego poety. \ jego utworach zostały wyraźnie zobiektywizowane właśnie takie stosun] ze światem, jakie przedstawia Małaniuk: ostry, napięty konflikt, totalr sprzeciw, gotowość na każdą ofiarę - by zmienić ten świat. Wiadomo, że Małaniuk i Tuwim szczerze przyjaźnili się, jednak przyjaźń powstała w czasie, kiedy byli już całkiem uformowanymi art; i Yj>i >logia ukraińskiego i polskiego modernizmu... 25 sliimi. Dlatego wzajemny wpływ na ewolucję ich twórczości jest wykluczony. Tym wyraźniej rzuca się w oczy pewna wspólnota pomiędzy twórczymi paletami obu artystów. Niewątpliwie wspólnota nie może być /ukorzeniona w zjawiskach, na podstawie których ukształtowała się twórczość Małaniuka i Tuwima. Droga twórcza tych poetów została wy-tyczona zupełnie odrębnie, przy różnych życiowych i estetycznych oko-l II /ilościach. Niewątpliwie wspólnota ma o wiele głębsze korzenie, gdyż pokrewieństwo artystów ma przede wszystkim grunt psychologiczny. Małaniuk i Tuwim - to wyraźnie ukształtowani ekspresjoniści. Hkspresjonizm jako metoda i kierunek artystyczny XX wieku został ukształtowany w toku samouświadomienia i artystycznej obiektywizacji emocjonalnego typu psychologicznego. Są ludzie, których możemy na-/w;ić naturalnymi ekspresjonistami, o ile są zdolni do pewnego typu sto-Iimków ze światem. Przez artystów posiadających emocjonalny typ psy-I hologiczny została ukształtowana estetyka i teoria ekspresjonizmu. Ale pomiędzy granicami kierunku tacy artyści, ruszając każdy swoją drogą, Wcześniej lub później znajdują w twórczości ekspresywny (a w niektó-rych okolicznościach ekspresjonistyczny) styl. Jeżeli zapytać o przyna-li /ność Małaniuka i Tuwima do jednych lub innych zjawisk modernizmu (oczywiście każdy artysta jest organiczną częścią swojej epoki, i dla zro-ninienia istoty twórczości trzeba najpierw ustalić jego miejsce w procesie literackim swego czasu), natychmiast napotyka się na spore trudności. I o, że Tuwim i Małaniuk należą do ekspresjonizmu XX wieku, wymaga leszcze udowodnienia. A jednak nawet radzieccy autorzy historii polskiej literatury, którzy zmuszeni byli według wskazówek podporządkować każdą twórczość walce klasowej, uznali, że groteskowe napięcie wielu wierszy Tuwima spokrewnią go z ekspresjonistami niemieckimi [4, 303]. ( liociaż czuły liryk i satyryk-tępiciel Tuwim lekko wpisywał się w ???? izm [2, 43], zawsze jednak akcentował światopogląd materialistyczny. ? le radzieccy badacze odnaleźli również „obrazy naturalistyczne" i cha-i.ikter anarchiczny [1, 19]. Oprócz przynależności Tuwima do skaman-d rytów, którzy przeciwstawiali się Młodej Polsce oraz symbolizmowi w ogóle i nie zadeklarowali swojej przynależności do któregoś kierunku modernistycznego, polscy literaturoznawcy zwracali uwagę na formalne eksperymenty i na tej podstawie przeprowadzali paralele z futuryzmem. () ekspresjonizmie w twórczości Tuwima, o ile mi wiadomo, była mowa 26 Maria Mokłyc typologia ukraińskiego i polskiego modernizmu... 27 tylko na poziomie często zauważanych w niej elementów ekspresywno ści. Nie mniej skomplikowane było traktowanie twórczości Małaniuka imię poety przez dłuższy czas było traktowane jako tabu, a jeg< twórczość była rozważana (i nadal jest rozpatrywana, co prawda zupełni inaczej) tylko pod względem światopoglądowym, historiozoficznym politycznym itd. Nawet fakt przynależności do szkoły praskiej, związek neoklasykami nie zachęcał badaczy do głębszego rozważania problem modernizm Eugeniusza Małaniuka. Przeprowadzone przez nas badani uzasadniają jego przynależność właśnie do ekspresjonizmu. Portret Tuwima w wykonaniu Małaniuka oczywiście pojawił się be jakiegoś konkretnego związku z ekspresjonizmem jako kierunkiem lite ratury XX wieku. Tutaj decydujące było psychologiczne pokrewieństwc Małaniuk trafnie obserwuje ludzi posiadających psychologię podobną c własnej. Nie chodzi tu o względne pokrewieństwo dusz, nie chodzi tu zgodność poglądów, pozycji estetycznych. Tutaj ma miejsce przeć wszystkim pokrewieństwo psychologiczne. Jeżeli pilniej przypatrzyć się portretowi Tuwima, zauważymy nagr< madzenie cech charakterystycznych dla człowieka o emocjonalnym typ psychologicznym. Właśnie taki człowiek został opisany przez fachowyc psychologów, przede wszystkim przez autora koncepcji typów psychoh gicznych K. G. Junga [6, 7]. Dla takiego człowieka nie ma ratunku, dopól jego emocje nie ochłoną Takiego człowieka nie można uciszyć w uczuciac [7, 15]. Jego największym problemem jest wyładowanie nadmiernych em< cji, które ciągle burzą się w świecie wewnętrznym. Jeżeli emocje realizu się w twórczości - wtedy powstaje hiperbolizowane przedstawienie rzecz wistości, zaostrzenie groteski, totalne i globalne konfliktowanie. Przyciąganie-odpychanie twórczych osobowości, bardzo często pn ciągające uwagę czytelników konkretnych utworów lub biografii twi czych, ma podłoże psychologiczne. Wśród ludzi różnych psychologie nych typów są oponenci, którzy nie potrafią porozumieć się nawzajem, ile zawsze rozmawiają obcymi językami. Ludzie o jednakowym psych logicznym typie przyciągają się nawzajem, mają odczucie ciepła w sw jej obecności, komfort psychiczny. W takim przypadku rozbieżno: światopoglądowe tracą swoją aktualność. Pomiędzy twórczością Małaniuka i Tuwima łatwo przeprowadzić p ralele. Jest to istotny temat, do którego wstęp stanowi ten artykuł. Ob dwaj budują swoją twórczość na podstawie, którą można przede wszystkim określić słowem krzyk (pojęcie to, dzięki słynnemu obrazowi E. Mimcha, stało się znakiem rozpoznawczym dla sztuki ekspresjonizmu). Poezja Małaniuka i Tuwima najpierw budowana jest intonacyjnie na l i/yku. Dominuje chęć dokrzyczenia się do ludzi, do współczesnych, M vi lecenia ich ze stanu obojętności, otworzenia oczu na istnienie trans- • • ndentnej tragedii. Dlatego bardzo wiele jest apeli, przywoływań, gróźb i Innych emocjonalnych okrzyków. Ty, który masz nerwy - bandurę, /w czyim ??? niewolnik szlocha... /...Nagarbowane - garbuj! Nie, nie umrzesz ty. \Lukiem Przeklętym /Będziesz męką wymierzać wieki. Przeraźcie się! Sąd w. skończył/I kara idzie, i gniew wiruje. Czyżby kałużą Rosji /Zamrze twoja \ rrokość?... / Powstań, jak niegdyś! Karaj i karaj! Woda i ogień niech dzi- ?§ ciało skręcą. I pod żelaznym niebem burzy się / Proroczy krzyk. /Iw "nu przekleństwo i wyzwanie. Niesamowitym krzykiem krwi / Rozdarły %i\' usta Twoje. krsyk (zbiorek Siódma jesień), Krzyczę (Czwarty tom wierszy) -już «mmc te tytuły utworów Juliana Tuwima świadczą o takim samym nastawi» mu wobec świata, jak u Eugeniusza Małaniuka. Dlatego swoje wier-••/<• nazywa wściekłymi psami (Słowem w krew!). Krtyk to odtworzenie nadmiaru emocjonalnej intonacji, zbudowanej mi okrzykach i kontrastach, ale jest to również i pozycja życiowa: krzy-c/uć, bo nie jest obojętnie, bo dotyka się tego, co boli, bo świat jest nie-? l< konały, bo się pragnie dokrzyczeć do ludzi, ukazać im źródło świato- i niedoskonałości. Dlatego nie jest przypadkiem to, że u Małaniuka i u I UWima za słowem krzyk ukazuje się słowo krew. Krwawa paleta twór- • ?? ? obu poetów od razu rzuca się w oczy. Świat jest purpurowy, jeżeli ?? zachodu słońca albo jesiennych liści, to od pożaru, ale zawsze w i oloizc purpurowym jest odcień i posmak krwi. Znów zachód burzliwy, ">? ./"/»;? v, /Znów wróży krwią liter (E. Małaniuk, Złowieszcze), Krwawi- <?' y,ore w morzu, Płońcie, metale, płońcie! /- Zaganiaj do obory krwawe miedziane woły (J.Tuwim, Zachód: 12, s. 112). Świat jest krwawy, /yi ic krwawe - właśnie tak go postrzegają artyści tragicznego światopo-. lądu. Ale nie zawsze krew oznacza tragedię. I u Małaniuka, i u Tuwima lnu zenie krwi to również ekstaza życia. To są poeci bardzo naturalni. 1 'i o .lenie naturalności jest również wieloznaczne i podstawowe. Pierw-? h KO znaczenie to uwielbienie natury. Obydwaj poeci są autorami 28 Maria Mokłycj / \ 11<> logia ukraińskiego i polskiego modernizmu... oo wielu hymnów poświęconych przyrodzie, w których odzwierciedla się icl umiejętność rozpływania się w świecie natury, odczucia, że jest się natural cząstką otaczającego świata, otrzymującą impulsy życiowe od świata p: rody. Drugie znaczenie: obydwaj poeci to przedstawiciele świata natury świecie miejskim. Ani Małaniuk, ani Tuwim nie są wielbicielami miej skiego życia (ten fakt, między innymi, wyraźnie oddziela Tuwima od turyzmu, który chętnie śpiewał hymny na cześć miasta). Świat miasta świat społeczeństwa zawsze niedoskonały i tragiczny. Miasto i przyn to dwa bieguny, dwa równie silne bodźce emocji. Przyroda przywołuj ekstazę; miasto, społeczeństwo - gniew i nienawiść i inne negatywni uczucia. Wreszcie określenie naturalność można zastosować do relac międzyosobowych. Małaniuk i Tuwim - to ludzie otwarci, szczerz; przyjaźni, przyciągający do siebie wielu ludzi, potrafiący ogrzać icl swoim ciepłem emocjonalnym. Ludzkość, tłum, gromada wzbud: gniew, nienawiść i mroczne wizje; poszczególny człowiek zawsze wzb dza głębokie współczucie. Tuwim i Małaniuk to poeci stojący na wszechświatowym przed (wiersz Tuwima Krzyczę). Odbiorcą ich pełnego emocji przekazu je: cała ludzkość, chociaż ubolewają oni najbardziej nad losem własnej oj czyzny. W związku z tym warto zaakcentować, że problem zaangażow; nia politycznego poezji Małaniuka i Tuwima, który tak lub inaczej je^ rozważany w krytyce i rozprawach o twórczości obu poetów, trzeba roj wiązywać ze względu na psychologię. Poeci ci unikali walki polityczni ale wbrew ich woli zostali wciągnięci w nią, bowiem zawsze mieli głi bokie poczucie krzywdy społecznej. Stan otaczającego ich świata nigdy n| był im obojętny. Główna namiętność sięga zawsze głębiej, niż jakiekolwi ruchy polityczne - to odczucie pokrewieństwa z ziemią ojczystą, za ktć Małaniuk i Tuwim cierpią głęboko, tak jak większość ludzi cierpi z powód osobistych problemów i wydarzeń. Ukraina dla Małaniuka, Polska dla Tl wima to stałe źródło natchnienia {Madonna Ziemska Małaniuka, Kwiaty Pa skie Tuwima) i przyczyna tragicznych uczuć. Z gniewem i sarkazmem poej ci opisują mieszczuchów, obojętność i nicość, które prowadzą do negatyv nych zjawisk i utraty wolności {Drugie posłanie Małaniuka i Bal w operi Tuwima). Ojczyzna - to wieczny ból i największa radość życia. Małaniuk i Tuwim to poeci, których życiorysy są współbrzmiące tyle, o ile ich los w pierwszej połowie XX wieku został określony przi historię. Te barwne, wyraziste postacie stanowią swoiste centrum emocjonalne literatury ludowej swego czasu, ich jednakowy stosunek do lata tworzy liczne wspólne cechy w motywach, obrazach i stylizacyj-? vi li zasobach. i Jtoratura: ? ?.?????????? ?., ?????? ?????? ??????. - ?.: ???-?? ?? ???????, 1960.-109 ?. .' ??????????? ?.?., ????????????? ? ??????????? ???????? ????????? ??????. - ?.: ??????? ?????, 1979. - 176 ?. ? ???????? ?.?., ????? ????? / ??????? ????????? ???????????. -?.: ?????, 1969.-?.2.-?.294-317. ? ??????? ?????, ????? ???????. ???????. - ????????? ??????????? ??????????? ? ??????????, 1991. - 448 ?. > ??????? ?., ????? ??????? / ??????? ?., ????????? ? ????????? ???????????? XX ????????. 4.1. ?????????? ??????????. -?????:????, 1999. (> ??????? ?.?., ????????? ?? ?????????. ?????????. ??????????. ? ???????. - ?????, ???-?? ???, 1998. - 295 ?. / ?'???? ?????, ??? ? ????? / ????? ?., ??? ???????? ?? ?????????. - ?.: ??????, 1990. - ?.385-400. ? ????? ?., ??????? ??????. - ?.: ???-?? ???.???, 1963. - 300 ?. 9 ? )?? ?.?., ??????????????? ?????: ???. ? ???. - ???: ??????, ?.: ? ????????-???????, 1995. -716 ?. ?) ??? ?.?., ???????????? ??????. ????????????? ??????????: ?? ?????? ? ????????. -?.: ?????, 1995. - 228. 11. Julian Tuwim, Dzieła. Tom 1. Czytelnik, 1995. Polska w literaturze ukraińskiej - Ukraina w literaturze polskiej Materiały z sesji naukowej... pod red. S. Fryciego r.otrkówTryb. 2003 ???, dr Iryna Konstankiewycz Wołyński Uniwersytet Państwowy 1111 Lesi Ukrainki w Łucku i'niska w życiu i twórczości Maksyma Rylskiego S ^ztuka tłumaczenia - taką symboliczną nazwę ma wydany r.1975 zbiór .niykułów poświęconych problemom tłumaczenia literatury pięknej. i i «la wysoka sztuka potrzebuje centralnej postaci - Mistrza, nie rze- slnika i wyznawcy. Niewielu jest w ukraińskiej (i nie tylko ukraiń- i u |) literaturze twórców, godnych takiego wysokiego tytułu, jaki nosi M.iksym Rylski. Zacytujmy wybitnego ukraińskiego liryka, Włodzimie-1/.11 Sosiurę: [...] lubię go jak tłumacza. To on, Rylski, jest geniuszem. Jest upojenie w procesie tworzenia i jest upojenie, kiedy czytasz stworzone przez innych dzieła. Z takim zadowoleniem, od pierwszego do ostatniego wiersza, przeczytałem tłumaczenie „Pana Tadeusza" Mickiewicza. Nie zrobione, a właśnie stworzone przez Maksyma Rylskiego1. Posługując się kategoriami teorii komunikacji, głównymi figurami liii inckiego procesu są Autor i Czytelnik. Między nimi - Tekst. Ale jest i- ? fc jedna sfera, która odkrywa Czytelnikowi szerokość obcych lite-I 'i IM. wyprowadza go zza granicy „swego", robi „cudze" nie cudzym, a Mi ??? ? drogim - Tłumacz. Potężne duchowe impulsy obcych literatur pi ' obraża on w elementy kulturalnego istnienia swego narodu, zmienia ? ii łowne „szaty", dając nowe życie arcydziełom. • ibccnie teoretycy przekładu spierają się, jakie ma być „idealne tłu- /cnie" - czy musi „niewolniczo" dokładnie odtwarzać tekst orygina- ' I Urr. ??: ??????? ?., ????. - ?.: ??????, 1995. - ?. 293-294. 32 Iryna Konstankiewyi łu, czy przeciwnie - „konkurować" z nim, tworząc w innej literatur: nowy tekst, odpowiednik oryginału. Ale każda krańcowość jest niebe: pieczna bo - jak pisał L. Nowyczenko w przedmowie do wspomniani książki - w taki sposób można zetrzeć pył ze skrzydeł tego motyla, co nazywt się poezja (s.26). Niewątpliwie jest tu potrzebny prawdziwy talent: talent " teracki i tłumaczeniowy. Takim prawdziwym mistrzem był Maksym Ryls a ulubioną literaturą, z której tłumaczył, była literatura polska. Trudno przedstawić kształtowanie się indywidualności tego wybitne go ukraińskiego poety i jego wspaniałej twórczości bez związku z polski literaturą i kulturą. Wydaje się, że dla jego biografii twórczej wcale ni jest właściwy wyraz „wpływ" na określenie tych relacji — takim mnć stwem nitek jest przepleciony los poety z kulturą polskiego narodi Oczywiście, w jednym wystąpieniu niemożliwe jest nawet ogólne zakre sienie granicy wielkiego i ważnego problemu, który nosi nazwę Polska i życiu i twórczości Maksyma Rylskiego. Dlatego przedstawiamy w skró^ cie tylko niektóre jego aspekty. 1. Rozpoczniemy od życiorysu. Maksym Rylski urodził się w rodzin Tadeusza, syna Czesława Rylskiego, zamożnego szlachcica, co ożenił s z prostą chłopką i przyczynił się do rozpowszechnienia narodowego n chu na Ukrain

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!