1058
Szczegóły |
Tytuł |
1058 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
1058 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 1058 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
1058 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Zbigniew Szot, Liliana Klimont
Akademia Wychowania Fizycznego w Gda�sku
Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Os�b z Upo�ledzeniem Umys�owym Ko�o w Gda�sku
Efekty �wicze� gimnastycznych w procesie edukacji autystyk�w
Do najbardziej upo�ledzonych pod wzgl�dem umys�owym, a niejednokrotnie i fizycznym nale�� dzieci autystyczne. Niepe�nosprawno�� tych dzieci sprowadza si� przede wszystkim do niew�a�ciwego funkcjonowania m�zgu, na skutek czego 80% tej populacji nie wykazuje normalnego poziomu intelektualnego [2], a wed�ug niekt�rych autor�w a� 86% legitymuje si� niskim ilorazem inteligencji (IQ=0-19) [12]. W przypadku autyzmu spotyka si� specyficzny brak zdolno�ci do interakcji ju� w najwcze�niejszym okresie �ycia [3]. Te interakcje wskazuj� na znaczenie komponent�w poznawczych, kt�re mo�na rozwija� i kszta�towa� przez kontrol� zadania ruchowego w powi�zaniu z wieloma receptorami, np. czucia i wzroku. Nawi�zanie kontaktu wzrokowego z osobami najbli�szego otoczenia podczas wykonywania �wicze� jest jednym z wa�niejszych element�w w procesie edukacji tych dzieci.
Zdolno�� t� mo�na rozwija� r�nymi sposobami i podwy�sza� poziom funkcjonowania j�zykowego, uzale�nionego od prawid�owego my�lenia. My�lenie z kolei rozwija si� z adaptacji sensoryczno-motorycznej, tzn. z bezpo�redniej, nieprzerwanej interakcji. A. Wohl stwierdzi�, �e ostatecznym uzewn�trznieniem procesu my�lenia jest mowa, kt�ra jest bezpo�redni� rzeczywisto�ci� my�li, �e nie jest mo�liwe �adne my�lenie bez materia�u s�ownego, zwi�zanego z odpowiednimi ruchami mi�ni m�wnych [13]. Spostrze�enia te dowodz�, �e przebieg my�lenia nie jest wy��cznie aktywno�ci� nerwow�, ale jest to przede wszystkim aktywno�� ruchowa. Proces ten stanowi zapocz�tkowanie uzewn�trzniaj�cych si� czynno�ci ruchowych i jest ich pierwsz� faz�. My�lenie i dzia�anie � twierdzi� dalej A. Wohl � nie s� zjawiskami niezale�nymi od siebie, a przeciwnie, s� dwiema fazami ruchowymi, z kt�rych pierwsza stanowi przygotowanie do drugiej. W ten spos�b zainicjowane my�lenie jest funkcj� stymulacji, kt�rej ko�cowym rezultatem jest dzia�anie. Mo�na wi�c stwierdzi�, �e dzia�anie jest bardzo wa�nym elementem w procesie edukacji, w kt�rej rol� naczeln� u dzieci widz�cych, lecz niepe�nosprawnych pod wzgl�dem umys�owym i fizycznym pe�ni� receptory, a w szczeg�lno�ci wzrok, jako ogniwo interakcji spo�ecznych [4]. Spostrze�enie to dotyczy r�wnie� wykonywania intensywnych �wicze� gimnastycznych przez dzieci autystyczne w r�nych warunkach i z zastosowaniem pomocy dydaktycznych, a wi�c przej�cia z sytuacji statycznych (bezczynno��) do dynamicznych (intensywny ruch, �wiczenia gimnastyczne), czego nast�pstwem jest wy�szy poziom rozwoju [1].
Wy�szy poziom rozwoju dziecka mo�na osi�gn�� poprzez koncentrowanie si� na wykonywaniu zada� ruchowych, co w efekcie doprowadza do opanowania umiej�tno�ci, a w p�niejszym procesie edukacyjnym do pewnych nawyk�w i samodzielno�ci fizycznej, psychicznej i spo�ecznej [14]. W tym kontek�cie podj�to pr�b� prze�ledzenia przypadku dziecka autystycznego T. K. i okre�lenia rezultat�w d�ugoletniej edukacji, egzekwuj�c konkretne zadania ruchowe (czucie g��bokie) i samokontrol� (wzrok). W terapii zwr�cono uwag� na rozw�j umiej�tno�ci funkcjonalnych i ukierunkowanych, przydatnych w �yciu codziennym.
Materia� i metoda
Badaniom poddano 15-letniego ch�opca (T. K.) o niekt�rych cechach autystycznych i g��bokim upo�ledzeniu ruchowym, a tak�e nik�ej reakcji na otoczenie. Badania diagnostyczne w Instytucie Kalifornijskim w San Diego w 1990 r. wykaza�y upo�ledzenie na poziomie (-13). W tym te�cie mowa zosta�a zdiagnozowana jako zero, czyli bez jakichkolwiek oznak lub szans na post�p. Ch�opiec nie posiada� umiej�tno�ci samodzielnego chodu, obrot�w, wstawania i siadania na krze�le. Twarz �kamienna� i smutna bez oznak u�miechu. Nie wchodzi� i nie schodzi� samodzielnie po schodach, zaczepia� nogami o pr�g w domu, postawione do pozycji pionowej sta� bez ruchu. Ustawiony do pozycji podporu kl�cznego (�wiczenie na czworakach) nie rusza� si� ani w prz�d, ani w ty� ani w bok. Posiada� tak�e wad� odwracania st�p na zewn�trz, co utrudnia�o utrzymanie r�wnowagi podczas samodzielnego chodu.
W celu rozpocz�cia �wicze� terapeutyczno-edukacyjnych zastosowano metod� stymulowanych seryjnych powt�rze� �wicze� gimnastycznych (SSP), opublikowan� w Polsce i Stanach Zjednoczonych [6, 8]. Metoda bazuje na intensywnych �wiczeniach systematycznie prowadzonych w o�rodku terapeutycznym i w domu rodzinnym. Wyniki terapeutyczno-edukacyjne prowadzone t� metod� �wiadcz� o skuteczno�ci oddzia�ywania na dzieci niepe�nosprawne, jakimi s� autystycy [7, 9, 10]. Terapi� prowadzono przez 7 lat, tj. od 1991 r. Zastosowano wiele pomocy dydaktycznych, maj�cych usprawni� motoryk� dziecka oraz wp�yn�� na zmiany zachowania dokonuj�ce si� pod wp�ywem silnych bod�c�w dostarczanych poprzez dzia�anie ruchowe do kory m�zgowej (tab. 1).
Celem specjalnie dobranych, dost�pnych pomocy dydaktycznych by�o pobudzenie zmys��w do dzia�ania, poznanie i rozumienie swego cia�a, komunikowanie si�, cz�ciowa samoobs�uga (np. zdejmowanie obuwia, swetra traktowane jako czynno�ci wzrokowo-ruchowe), a przede wszystkim poprawienie tzw. motoryki du�ej, wyra�onej lokomocj� ch�opca.
Typowymi zadaniami podnosz�cymi na wy�szy poziom sprawno�� fizyczn� by�y: pr�ba chwytu i rzutu, manipulacja palcami, ch�d w prz�d po terenie o r�nej konfiguracji, obroty wok� pod�u�nej osi cia�a, podnoszenie nogi, przekraczanie, siedzenie i powstawanie, jazda konna i peda�owanie. Z zachowa� wymieni� nale�y: poznawanie i reagowanie na specyfik� pod�o�a (twarde, mi�kkie, wysokie, niskie), reagowanie na polecenie, koncentracja uwagi, reagowanie na d�wi�ki muzyki fortepianowej.
Aby sprosta� wielu zadaniom opracowano na ka�dy rok 10 specjalnych miesi�cznych program�w ruchowych. Rol� naczeln� w realizacji program�w nale�y przypisa� rodzicom. Ich konsekwencja doprowadzi�a do tego, �e T. K. w ci�gu 7 lat wykona� ��cznie 89802 powt�rze� �wicze�, co by�o ewenementem w trybie jego �ycia i rodzic�w (tab. 2).
��czny czas w chodzie w prz�d, pod g�r� i w d� w okresie d�ugotrwa�ej terapii edukacyjnej wyni�s� 98,2 godz. Doda� nale�y, �e w ka�dym roku liczba powtarzanych �wicze� waha�a si� w granicach 15-28, co oznacza�o szeroki wachlarz r�nych oddzia�ywa� na organizm ch�opca. W wyniku tych bod�c�w ruchowych zaobserwowano liczne pozytywne rezultaty w motoryce i zachowaniach dziecka.
Wyniki
Ch�d w prz�d
W pierwszej fazie rodzice musieli ci�gn�� dziecko za r�k�, aby przez wytracanie r�wnowagi kroczy�o w prz�d. Ch�opiec nieporadnie stawia� stopy, a ka�dy krok rozpoczyna� od postawienia stopy na pi�t�, nie przenosz�c ci�aru cia�a na �r�dstopie. Aby t� wad� chodzenia poprawi� zastosowano ch�d do ty�u, trzymaj�c i popychaj�c ch�opca w ty�. Spowodowa�o to , �e �wicz�cy najpierw musia� postawi� stop� na palce �r�dstopia, a nast�pnie na pi�t�.
Tabela 1
Pomoce dydaktyczne zastosowane w terapii ruchowej T. K. w latach 1991-1998
Po serii �wicze� (726 razy) ch�opiec poszed� w prz�d nie blokuj�c kolan, lepiej stawia� stopy do wewn�trz, a tym samym opiera� je w drugiej fazie na �r�dstopiu i palcach. �wiczeniem pomocniczym do kroczenia w prz�d by� ch�d bokiem, w kt�rym nale�a�o odwie�� nog� kierunkow� w bok, stawiaj�c j� na palce i wytracaj�c �rodek ci�ko�ci cia�a z r�wnowagi.
Wprowadzono r�wnie� tzw. ch�d z przyspieszeniem, polegaj�cy na szybszym przemieszczaniu si� w prz�d pod wp�ywem poci�gania za r�ce. �wiczenie mia�o na celu zwi�kszenie poznania stabilizacji w pozycji pionowej tym bardziej, �e w p�niejszym okresie ch�d ten prowadzony by� pomi�dzy przeszkodami, co zmusza�o do obserwacji wzrokowej przeszk�d i wzmacnia�o mi�nie stabilizuj�ce postaw� cia�a. Uzupe�nieniem tych �wicze� by� ch�d prowadzony w terenie pod g�r� i z g�ry, najcz�ciej w soboty i niedziele z rodzicami. Ch�d kontynuowano r�wnie� po macie korekcyjno-masuj�cej, kt�ra spe�nia�a rol� akupresurow�. Przez pierwsze p� roku ch�opiec chodzi� po niej w skarpetach, a dopiero p�niej boso. Po 8 miesi�cach chodu potrafi� zej�� z maty, a potem przej�� po niej samodzielnie.
Tabela 2
Liczba �wicze� wykonywanych przez T. K. w okresie pa�dziernik 1991 � grudzie� 1997
Wej�cia i zej�cia po schodach
Ten zestaw ruchowy jest konsekwencj� chodu w prz�d, a tak�e sum� niekt�rych �wicze� r�wnowa�nych. W pocz�tkowej fazie przyswajania umiej�tno�ci T. K. wchodzi� i schodzi� z terapeutk�, a trzymaj�c si� por�czy stawia� nog� na wy�szy stopie� i dostawia� drug�. Po wykonaniu 109 wej�� i zej�� w pierwszych dw�ch miesi�cach zacz�� unosi� kolana w g�r� oraz pokonywa� samodzielnie najpierw 3, a p�niej 5 schod�w. Po 7 miesi�cach intensywnych �wicze� zaobserwowano u ch�opca post�p w kszta�towaniu si� umiej�tno�ci ruchowej. W listopadzie 1991 r. �redni ��czny czas wej�cia i zej�cia wynosi� 3 min i 40 s a pod koniec maja �rednia by�a prawie 3 razy ni�sza i wynios�a 1 min 10 s (ryc. 1). W kolejnych latach czynno�� t� udoskonalano przez zmian� wysoko�ci, g��boko�ci i k�ta nachylenia stopni. Ch�d na d�u�szym dystansie po terenie o r�nej konfiguracji odbywa� si� z rodzicami. Obecnie ch�opiec bez problem�w potrafi przej�� kilka kilometr�w w towarzystwie opiekun�w.
Ryc. 1. �redni czas wej�cia i zej�cia po schodach ch�opca T. K.
Siadanie i wstawanie na stopnie o r�nej wysoko�ci
Zastosowano zasad� stopniowania trudno�ci, przygotowuj�c do tego zadania 4 stopnie o r�nej wysoko�ci: 50, 42, 38 i 24 cm. Wysoko�� stopni by�a przypadkowa, pozwala�a jednak na utrudnianie siadu, a r�wnocze�nie pokrywa�a si� ze standardami wysoko�ciowymi normalnych krzese�, jak r�wnie� ma�ych krzese�ek szkolnych.
W pierwszych dw�ch miesi�cach �wiczenia siadu i wstawania odbywa�y si� na stopniu o wysoko�ci 50 cm, w�wczas liczba wykonywanych ruch�w w g�r� i w d� wynosi�a 1593. Przeci�tny czas trwania 20 przysiad�w wynosi� 6 min i 10 s. W nast�pnych 4 miesi�cach zmniejszano liczb� przysiad�w, ale trudno�� �wiczenia zwi�ksza�a si� na skutek coraz ni�szego stopnia, co zmusza�o mi�nie czworog�owe i dwug�owe uda jako przeciwstawne g��wne aktywatory prostuj�ce i zginaj�ce staw kolanowy i biodrowy do intensywnego wysi�ku. W kwietniu i maju 1992 r. zwi�kszono liczb� powt�rze� do 1805 siad�w z r�wnoczesnym utrudnieniem powstawania z najni�szej �aweczki. Pod koniec maja tempo wykonania 20 przysiad�w by�o prawie 3 razy szybsze ni� w pa�dzierniku i wynosi�o 2 min i 15 s. Po dalszych 5 latach terapii ch�opiec potrafi� samodzielnie powstawa� i siada� na krze�le, spokojnie oczekuj�c na zaj�cia.
Czworakowanie i uginanie kolan
Znacz�cy post�p dokona� si� u ch�opca w nauce czworakowania i uginania kolan w latach 1991-1998. Ca�y okres podzielono na 4 dwuletnie etapy, w kt�rych analizowano zachodz�ce zmiany. Skonstruowano skal� 1-10 pkt. W pierwszym przedziale (0-1 pkt) zjawisko nie by�o zauwa�alne i prawie nie wyst�powa�o, za� w przedziale czwartym (8-10 pkt) �wicz�cy powinien szybko ugi�� kolana, samodzielnie i szybko czworakowa�, umiej�tnie przej�� z pozycji stoj�cej do fazy podporu kl�cznego, oprze� d�onie o parapet i wykona� wyprost do postawy. Poszczeg�lne fazy post�powania w nauce powstawania z pod�o�a do pozycji stoj�cej s� istotne, w szczeg�lno�ci za� ko�cowa faza ugi�cia kolan z pozycji stoj�cej (wyprostowanej) do przysiadu podpartego, a nast�pnie przej�cie do podporu kl�cznego i czworakowania do momentu doj�cia do parapetu. W�o�ono wiele wysi�ku, aby ch�opiec m�g� samodzielnie przesuwa� najpierw jedno, a p�niej drugie kolano w prz�d. W tym celu stymulowano (popychano) najpierw jedno, a p�niej drugie kolano, �eby T. K. m�g� wyobrazi� sobie ten ruch. Poniewa� wielokrotne powtarzanie �wiczenia by�o bolesne ze wzgl�du na opieranie i przesuwanie kolan po parkiecie zabezpieczono je specjalnie uszytymi nakolannikami, kt�re �agodzi�y ucisk. W ten spos�b dzienna dawka �wicze� zwi�kszy�a si� do 8-10 powt�rze� czworakowania na odcinku oko�o 3 m w trakcie przesuwania si� w prz�d do parapetu. Ch�opiec wykorzysta� te� wyprosty tu�owia do oparcia si� d�o�mi o parapet. Jednym z najtrudniejszych �wicze� by�o przesuni�cie kolana prawego i stopy w prz�d, aby p�niej z pomoc� r�k i silnych mi�ni prawej nogi przej�� do pozycji wyprostnej. W trakcie �wicze� ch�opiec wykona� kilkakrotnie samodzielnie ca�y cykl tych zada� ruchowych, ale nie mo�na twierdzi�, �e jest to ju� utrwalona umiej�tno��, bowiem po okresowej przerwie nale�a�o znowu stymulowa� niekt�re ruchy, �eby kontynuowa� zadania. Post�p w tym �wiczeniu w okresie 7 lat by� znacz�cy.
W pierwszych niepe�nych dw�ch latach �wicze� ch�opiec mia� trudno�ci w uginaniu kolan. Po wykonaniu w nast�pnych dw�ch latach 42502 powt�rze� r�nych �wicze� nast�pi� post�p w przekraczaniu progu w domu, chodzie w prz�d i powolnych siadach na krze�le. W latach 1995-1996 w dalszym ci�gu kontynuowano �wiczenia r�nicuj�c je w zale�no�ci od post�pu ruchowego, np. przej�cie przez pochylni�, przej�cie przez ko�o wahliwe, przekraczanie przeszk�d (oko�o 30 cm), poruszanie si� na czworakach, obroty wok� pod�u�nej osi cia�a, ch�d po macie korekcyjnej z przeszkodami, wznos r�ki przez przenoszenie pude�ek z g�ry i k�adzenie ich na stole, jazda po domu w�zkiem, ch�d pomi�dzy dwiema �awkami. W efekcie wielu �wicze� w czwartym etapie edukacja ruchowa T. K. spowodowa�a, �e potrafi samodzielnie siada� i powstawa�, wznosi kolana w g�r� przekraczaj�c wysokie przeszk�dy, a tak�e peda�uje na rowerku stabilnym oko�o 30 min. Jest to du�y post�p w opanowaniu akt�w ruchowych, zwa�ywszy na prawie kompletny brak umiej�tno�ci w pocz�tkowym etapie terapii.
Tabela 3
Efekty edukacyjne T. K. w ruchach lokomocyjnych
i umiej�tno�ciach funkcjonalnych w latach 1991-1998
Efekty ruchowe edukacji
Poddaj�c analizie przebieg toku terapeutycznego T. K. w okresie 7 lat stwierdzi� nale�y du�y post�p prawie we wszystkich ruchach, kt�re �wiczono, aby wyposa�y� go w jak najwi�cej umiej�tno�ci cz�stkowych, na bazie kt�rych powstawa�y bardziej z�o�one akty ruchowe. Do spektakularnych osi�gni�� tej edukacji zaliczy� nale�y: ch�d w prz�d, zej�cie i wej�cie po schodach, kt�re u�atwiaj� przemieszczanie si� z miejsca na miejsce i s� pomocne rodzicom w normalnym funkcjonowaniu dziecka oraz swobodne poruszanie si� w mieszkaniu i umiej�tno�� organizowania sobie czasu, np. T. K. bierze i popycha po domu w�zek. Kiedy w 1991 r. rozpocz�to terapi� ruchow� ch�opca wydawa�o si�, �e nie spos�b go czegokolwiek nauczy�. Po 7 latach intensywnej terapii wiele barier zosta�o pokonanych, m. in. trudno�ci w poruszaniu si� w prz�d i podstawowej komunikacji.
* * *
W wielu kr�gach spo�ecznych panowa�a obiegowa opinia, �e dzieci niepe�nosprawne o tak powa�nym upo�ledzeniu umys�owym i fizycznym, jak autystycy, nie s� wyuczalne, nie daj� si� zbada�, broni� si� przed uczeniem i dlatego nie warto im niczego proponowa� [15]. Do�wiadczenia 7-letniej edukacji przecz� tej opinii. Pierwsze zauwa�alne rezultaty u T. K. odnotowano ju� po miesi�cu. Rodzice zanotowali: �jest zdecydowana poprawa ruchowa, wspaniale wyszed� z wanny, zwykle mieli�my z tym ogromne problemy�. Po 5 miesi�cach samodzielnie przeszed� po macie korekcyjno-masuj�cej odleg�o�� 4 m [5]. D. Tantam z Katedry Psychiatrii Uniwersytu w Manchester twierdzi, �e u os�b autystycznych o wy�szym poziomie funkcjonowania mo�na uzyska� stopniow� popraw� z wiekiem i nie wiadomo dlaczego nast�puje ta poprawa. S�dzi on, �e zmiany w m�zgu w pewnych przypadkach s� odwracalne albo inne obszary m�zgu przejmuj� funkcj� uszkodzonej strefy. Uwa�a, �e istnieje prawdopodobnie wiele przyczyn zmian m�zgowych prowadz�cych do autyzmu i mog� one dawa� ten sam skutek. Je�eli wi�c brakuje podstawowych informacji nie mo�na si� dziwi�, �e nie jest znana metoda leczenia, kt�ra przywraca�aby normalne funkcjonowanie m�zgu [11].
Zastosowana metoda SSP w terapii ch�opca autystycznego pozwala stwierdzi�, �e r�norodno�� �wicze� gimnastycznych i wielokrotno�� ich powtarzania wp�ywa na popraw� nie tylko motoryki, ale r�wnie� na rozw�j zachowa�. W opisanym przypadku stwierdzono znaczne post�py w opanowaniu umiej�tno�ci ruchowych, kt�re nie by�yby mo�liwe, gdyby nie intensywne i systematyczne �wiczenia.
Podkre�li� nale�y bardzo du�e zaanga�owanie rodzic�w we wdra�aniu indywidualnego programu nauczania �wicze�, co spowodowa�o ich kontrol� i wsp�dzia�anie mo�liwe do przeniesienia na inne sytuacje �yciowe w domu i poza domem. Ch�d w prz�d, obroty, przecho- dzenie przez przeszkody, samodzielne wstawanie i siadanie, a tak�e peda�owanie na stabilnym rowerze to spektakularne rezultaty edukacji ruchowej. W rozwoju zachowa� mo�na wymieni� lepszy kontakt wzrokowy z najbli�szym otoczeniem, wykonywanie pewnych zada� w synchronizacji wzrokowo-ruchowej, reagowanie na polecenia, ch�� przebywania z innymi osobami, rado�� i zadowolenie podczas s�uchania gry na instrumencie. S�dzi� nale�y, �e ruchowe �wiczenia gimnastyczne ukierunkowane na zaanga�owanie mo�liwe najwi�kszej liczby receptor�w czucia, dotyku, wzroku powoduj� wi�cej korzystnych zmian w organizmie dziecka.
Nie s� to jeszcze tak du�e rezultaty, jakich oczekuj� rodzice i terapeuci. Niemniej spowodowa�y one, �e ch�opiec lepiej funkcjonuje w najbli�szym otoczeniu. Metod� do uzyskania znacz�cych efekt�w u osoby niepe�nosprawnej jest odpowiednio dozowany intensywny ruch pozwalaj�cy odnie�� sukces na miar� schorzenia. Ten sukces b�dzie r�wnie� �wiadectwem doj�cia do nowej jako�ci funkcjonowania w najbli�szym �rodowisku, co by�o celem procesu edukacyjnego ch�opca.
Bibliografia
1. Dykcik W.: Funkcjonowanie spo�eczne os�b niepe�nosprawnych w lokalnym �rodowisku szans� integralnego humanizmu oraz poczucia �yciowego ukierunkowania. W: Problemy edukacji i integracji os�b niepe�nosprawnych ze spo�ecze�stwem. Red. J. Fenczyszyn, J. Wyczesany PSON, Krak�w 1994, 43-48.
2. Ga�kowski T.: Czy dzieci autystyczne maj� �wiadomo�� tego, �e inni czuj� i my�l�. W: Edukacja os�b autystycznych w praktyce i badaniach naukowych. Red. H. Jaklewicz. Gda�sk 1997, 9-14.
3. Ga�kowski T.: Nowe kierunki bada� nad autyzmem i potrzeby dzia�a� praktycznych. W: Dziecko autystyczne, 1997, 1, 31-34.
4. Kli� M.: Nawi�zywanie kontaktu wzrokowego dzieci autystycznych. W: Problemy edukacji i integracji..., 183-191.
5. Szot Z.: Zmiany w usprawnieniu ruchowym dziecka autystycznego powsta�e pod wp�ywem intensywnych �wicze� gimnastycznych. W: Z problematyki autyzmu. Red. J. Kruk-Lasocka, Prace Pedagogiczne C IV Uniwersytetu Wroc�awskiego 1994, 31-48.
6. Szot Z.: Pr�ba prezentacji metody stymulowanych seryjnych powt�rze� �wicze� w terapii dzieci autystycznych (SSP). W: Autyzm � kontrowersje i wyzwania. Red. W. Dykcik Eruditus, Pozna� 1994, 169-182.
7. Szot Z., Suchanowski A.: Intensive physical exercises and its influence on the changes in the motorics and general behaviour in an autistic child. Charles University, Faculty of Physical Education and Sport, Prague, 1996, 460-464.
8. Szot Z.: The method of stimulated serial repetitions of gymnastic exercises in therapy of autistic children. Autism Develop. Disor. 1997, 1997, 337-338.
9. Szot Z., Bargossi A., Dancewicz T.: Mo�liwo�ci i efekty usprawniania intensywnymi �wiczeniami gimnastycznymi dzieci autystycznych. W: Sport szans� �ycia niepe�nosprawnych. Red. J. �l�y�ski. PSON. Krak�w, 1997, 70-78.
10. Szot Z.: The effects of the method of stimulated rerial repetitions of gymnastic exercises in therapy of autistic children. Ginekol. Pol. 1997, 2, 87, 263-268.
11. Tantam D.: Czyj� niezale�ny umys�. W: Dziecko autystyczne. KTA, Warszawa 1996. 4, 2, 4-13.
12. Wing L.: Medical research council, London. �wiat Nauki, Warszawa 1993, 8, 61-62.
13. Wohl A.: S�owo a ruch. W: Z zagadnie� teorii motoryczno�ci ludzkiej. AWF, Warszawa 1965, 5, 9-18.
14. Witkowski T.: Konieczno�� zmiany stosunku do os�b niepe�nosprawnych. W: Problemy edukacji i integracji�, 11-17.
15. Wroniszewska M., Szostak B.: Potrzeby edukacyjne dzieci autystycznych � autorski program I Spo�ecznej Szko�y Specjalnej w Warszawie. W: Dziecko autystyczne. KTA, Warszawa 1997, 1, 18-22.
Aniela Korzon
Kolegium Nauczycielskie w Raciborzu
Zainteresowania sportowe w rehabilitacji dzieci niepe�nosprawnych
Zainteresowania odgrywaj� donios�� rol� w �yciu ka�dego cz�owieka. Motywuj� one bowiem ca�okszta�t dzia�a�, jak r�wnie� maj� znaczny wp�yw na ustosunkowanie si� do otaczaj�cego �wiata, a w pewnym stopniu okre�laj� model �ycia, rozrywek i sp�dzanie czasu wolnego cz�owieka.
U dzieci niepe�nosprawnych zainteresowania r�wnie� wp�ywaj� znacz�co na ich �ycie. Szczeg�ln� rol� mo�na przypisa� zainteresowaniom sportowym. Nale�y podkre�li�, �e sport spe�nia niezwykle wa�n� funkcj� w �yciu ka�dej jednostki. Uprawianie wybranej dyscypliny sportowej, ruch wp�ywa korzystnie na sprawno��, wydolno��, samopoczucie, a przede wszystkim na zdrowie cz�owieka. St�d szczeg�lnego znaczenia nabiera rozw�j zainteresowa� sportowych, a w konsekwencji uprawianie sportu przez dzieci niepe�nosprawne. Zainteresowania sportowe, w du�ej mierze wp�ywaj� na sfer� psychiczn�, wzmacniaj� poczucie w�asnej warto�ci oraz dostarczaj� pozytywnych emocji i wra�e�. Zainteresowania sportowe i aktywno�� ruchowa maj� ogromne znaczenie w rozwoju fizycznym, a to pozytywnie wp�ywa na rehabilitacj� dzieci niepe�nosprawnych.
Zainteresowania mo�emy podzieli� na szerokie (np. humanistyczne, artystyczne, hobbystyczne), og�lne (np. j�zyk polski, muzyka, kolekcjonerstwo) i specjalne (np. gramatyka, �piew, filatelistyka). Jednym z wielu szerokich zainteresowa� s� zainteresowania sportowe. Zainteresowanie sportem zaczyna si� jednak zmienia�. Powodem jest sam sport, kt�rego rozw�j podlega tym samym prawom, co inne dziedziny �ycia. Zatem rodzi si� potrzeba patrzenia na sport jako na ruch spo�eczny, sk�aniaj�cy do zdrowego trybu �ycia i zwi�zanych z nim okre�lonych przyzwyczaje�, zainteresowa�.
W kszta�towaniu przyzwyczaje� i zainteresowa� sportem du�� rol� odgrywa szko�a. Okres szkolny stanowi wspania�� okazj� do rozbudzenia, wzmocnienia i poszerzenia zainteresowa�. Potrzeby, zami�owania i zainteresowania sportowe mog� by� zaspokojone dzi�ki lekcjom kultury fizycznej oraz innym, pozalekcyjnym formom dzia�alno�ci sportowej.
Rehabilitacja dzieci niepe�nosprawnych ma cz�sto miejsce w specjalnych o�rodkach szkolno-wychowawczych, w kt�rych � opr�cz szko�y � funkcjonuje internat. Zatem kultura fizyczna w o�rodkach specjalnych obejmuje swoim zakresem zar�wno szko��, jak i internat, a wi�c te same dzieci i m�odzie�. Zaj�cia kultury fizycznej w szkole i w internacie powinny u�atwia� m�odzie�y przyswajanie niezb�dnych wiadomo�ci i umiej�tno�ci z tej dziedziny oraz kszta�towa� i utrwala� przekonanie o warto�ci i potrzebie aktywno�ci ruchowej w ci�gu ca�ego �ycia. Realizacja programu kultury fizycznej w o�rodkach specjalnych odbywa si� w r�nych formach w godzinach przedpo�udniowych i popo�udniowych, a wi�c podczas zaj�� obowi�zkowych i nadobowi�zkowych. Istnieje jednak r�nica mi�dzy szkolnymi zaj�ciami z kultury fizycznej a zaj�ciami internatowymi. Udzia� w zaj�ciach internatowych o charakterze sportowym polega na dobrowolno�ci i odpowiada zainteresowaniom wychowank�w. Tak poj�ta kultura fizyczna, szczeg�lnie w ramach zaj�� internatowych, powinna zmierza�, poza znanymi walorami, do wyposa�enia wychowank�w w umiej�tno�ci w�a�ciwego organizowania wypoczynku i zape�nienia wolnego czasu.
W celu ustalenia poziomu zainteresowa� sportowych przeprowadzono badania 120 dzieci niepe�nosprawnych: 60 g�uchych i 60 upo�ledzonych umys�owo w stopniu lekkim z o�rodk�w dla g�uchych i dla upo�ledzonych umys�owo G�rnego �l�ska. Wiek badanych mie�ci� si� w przedziale 13-15 lat (klasy VII i VIII).
W badaniach wykorzystano kwestionariusze oraz testy wiadomo�ci z kultury fizycznej. Chodzi�o o poszukiwanie odpowiedzi na pytania:
1. W czym przejawiaj� si� zainteresowania sportem dzieci niepe�nosprawnych?
2. Jakie dyscypliny sportowe najcz�ciej i najch�tniej uprawiaj� badani, a jakie chcieliby uprawia�?
3. Czy istniej�ca infrastruktura materialna szko�y i �rodowiska lokalnego zaspokaja zainteresowania sportowe i stwarza warunki do rekreacji fizycznej i sportu m�odzie�y niepe�nosprawnej?
Zainteresowania sportowe mog� mie� r�ne przejawy. Niew�tpliwie najbardziej po��dane jest czynne uprawianie sportu. Jednak w przypadku dzieci niepe�nosprawnych mog� istnie� r�ne bariery. Zatem cenne s� tak�e inne przejawy zainteresowa� sportowych, np. ogl�danie program�w sportowych w telewizji, czytanie prasy sportowej, kolekcjonowanie symboli sportowych. Okaza�o si�, �e najwi�cej by�o takich, kt�rzy swoje zainteresowania sportem zaspokajali ogl�daniem program�w sportowych w TV: 52 g�uchych (86,7%) i 42 upo�ledzonych umys�owo (70%). Zdecydowanie mniej badanych czyta pras� sportow� (tylko 27 g�uchych, tj. 45% i 12 upo�ledzonych umys�owo, tj. 20%). Niew�tpliwie ma to zwi�zek z poziomem intelektualnym; u g�uchych przyczyn� s� trudno�ci j�zykowe i zwi�zane z tym problemy rozumienia artyku��w w prasie sportowej, u upo�ledzonych umys�owo � niski rozw�j intelektualny. Pod wzgl�dem kolekcjonerstwa badani najcz�ciej zbieraj� plakaty sportowe z ulubionych dyscyplin sportowych, tj. koszyk�wki i pi�ki no�nej: 22 ch�opc�w g�uchych i 3 dziewczynki (36,7%) oraz 11 ch�opc�w upo�ledzonych umys�owo (18,3%). Tak ma�y odsetek kolekcjoner�w w�r�d upo�ledzonych umys�owo mo�e wynika� z sytuacji materialnej, bowiem pochodz� cz�sto oni z rodzin ubogich, a kolekcjonerstwo wymaga pewnych nak�ad�w finansowych. Tylko kilkoro dzieci z obu grup zbiera zdj�cia sportowc�w, proporczyki i koszulki sportowe.
Wszystkie dzieci ucz�szczaj� na lekcje kultury fizycznej w szkole. Zapytano je wi�c czy ch�tnie ucz�szczaj� na te lekcje? W�r�d g�uchych tylko dwoje nie lubi lekcji wf, dla jednego s� one nudne, drugi nie lubi nauczyciela. W�r�d upo�ledzonych umys�owo 4 uzasadnia�o sw�j negatywny stosunek do lekcji kultury fizycznej tym, �e nie lubi� �wiczy�.
W o�rodkach szkolno-wychowawczych funkcjonuj� szkolne ko�a sportowe, kt�re maja rozwija� zainteresowania sportowe swoich cz�onk�w. Do Szkolnego Ko�a Sportowego nale�y 29 uczni�w g�uchych (48%). Najcz�ciej uprawianymi dyscyplinami sportowymi s�: pi�ka no�na (35 ch�opc�w, tj. 58,3%), siatk�wka (18 ch�opc�w i 8 dziewczynek, tj. 30%) , p�ywanie (3 uczni�w tj. 16,7%) i biegi prze�ajowe (3 uczni�w).
Nie nale��cy do Ko�a Sportowego uzasadniali, �e s� zbyt s�abi, �e miejsca s� ograniczone, �e nauczyciel ich nie wybra�. Natomiast pojedyncze osoby nie nale��ce do k� sportowych uprawiaj� �y�wiarstwo, narciarstwo, tenis sto�owy, kulturystyk�, szachy.
Z wywiadu z nauczycielami kultury fizycznej w o�rodkach szkolno-wychowawczych dla upo�ledzonych umys�owo wynika, �e do k� sportowych nale�y 35% badanych, a najcz�ciej uprawian� dyscyplin� jest koszyk�wka (w kt�rej jedna ze szk� odnosi sukcesy) i tenis sto�owy. Du�a cz�� uczni�w uprawia jazd� na rowerze, a tylko co czwarty (28%) pi�k� no�n�. Do najmniej popularnych form aktywno�ci sportowej w obu grupach nale�� biegi na kr�tkich dystansach, jazda na rolkach i saneczkarstwo. Badani wyra�ali tak�e swoje �yczenia odno�nie dyscyplin sportowych, jakie chcieliby uprawia�, a kt�re zbyt rzadko lub wcale nie s� realizowane w szko�ach, tj. p�ywanie, taniec (g��wnie dziewcz�ta), hokej i �y�wiarstwo.
Zainteresowania sportowe maj� tak�e zwi�zek z poziomem wiedzy w tej dziedzinie. W celu sprawdzenia w jakim stopniu badani uczniowie znaj� nazwy popularnych dyscyplin sportowych, sprz�t sportowy i miejsca uprawiania danej dyscypliny zastosowano test wiadomo�ci. Uczniowie g�usi najcz�ciej wymieniali takie dyscypliny jak: siatk�wka, pi�ka no�na i koszyk�wka uprawiane na lekcjach kultury fizycznej i treningach sportowych. Najrzadziej wskazywano na kajakarstwo i hokej. Nie s� wi�c one przedmiotem zainteresowa� dzieci g�uchych.
Uczniowie upo�ledzeni umys�owo najlepiej znali koszyk�wk�, pi�k� no�n� i p�ywanie, a najs�abiej � skok wzwy� i saneczkarstwo. Mo�na wi�c stwierdzi�, �e wiadomo�ci uczni�w o poszczeg�lnych dyscyplinach uzale�nione s� od stopnia zainteresowa� sportowych oraz sposobu popularyzacji sportu przez szko��, �rodki masowego przekazu i �rodowiska pozaszkolne.
Wp�yw rodziny na zainteresowania sportowe dzieci jest znikomy. Zatem istotn� rol� w kszta�towaniu i rozwijaniu zainteresowa� sportowych pe�ni� szko�y, a przede wszystkim nauczyciele kultury fizycznej. Swoj� postaw�, umiej�tno�ciami i wiedz� z zakresu kultury fizycznej nauczyciele potrafi� rozbudzi� zainteresowania sportem u dzieci specjalnej troski. Dla dziecka g�uchego, maj�cego trudno�ci s�ownego porozumiewania si�, ruch staje si� �rodkiem wyra�ania samego siebie. Poprzez dzia�ania ruchowe g�usi wyra�aj� swoje emocje i potrzeby, wobec czego bardziej ni� s�ysz�cy potrzebuj� warunk�w do realizowania swoich zainteresowa� sportowych. U dzieci upo�ledzonych umys�owo r�ne formy kultury fizycznej pozwalaj� na harmonijny rozw�j motoryczny, kt�ry jest cz�sto zaburzony. Przynale�no�� do szkolnych i pozaszkolnych organizacji sportowych umo�liwia tym dzieciom w��czenie si� w nurt �ycia spo�ecznego, umacnia wi�zi towarzyskie oraz poczucie w�asnej u�yteczno�ci, przynale�no�ci i akceptacji.
Badania w specjalnych o�rodkach szkolno-wychowawczych potwierdzi�y, �e infrastruktura materialna s�u��ca zaj�ciom sportowym i potrzebom rekreacji ruchowej jest najcz�ciej dobra. O�rodki posiadaj� dobrze wyposa�one sale gimnastyczne, boiska do gier sportowych oraz wystarczaj�c� ilo�� sprz�tu. Uczniowie bior� udzia� w zawodach mi�dzyszkolnych, wojew�dzkich, a nawet og�lnopolskich. S� to najcz�ciej olimpiady specjalne. Przyczyn� rzadko uprawianych dyscyplin sportowych, np. narciarstwo, saneczkarstwo, �y�wiarstwo, kajakarstwo, jest lokalizacja o�rodk�w z dala od teren�w g�rzystych i akwen�w wodnych. Na wyjazdy do takich okolic plac�wki o�wiatowo-wychowawcze nie posiadaj� funduszy.
Podsumowuj�c nale�y stwierdzi�, i� dzieci niepe�nosprawne interesuj� si� sportem. Nale�y te zainteresowania rozwija�, wprowadza� nowe, ciekawe formy aktywno�ci ruchowej, zapewnia� warunki do uprawiania sportu. Osoby odpowiedzialne za wychowanie fizyczne tych dzieci musz� sobie zdawa� spraw�, i� jest to jedna z nielicznych dziedzin, w kt�rej mog� one odnosi� sukcesy, co ma korzystny wp�yw na ich rehabilitacj�.
Irena Go��b, Antoni Ku�ka, Urszula Ole�
Kolegium Nauczycielskie w Raciborzu
Warto�ci wychowawcze olimpiad specjalnych
dla dzieci i m�odzie�y niepe�nosprawnej intelektualnie
�Pragn� zwyci�y�, lecz je�eli nie b�d� m�g� zwyci�y�, niech b�d� dzielny w swym wysi�ku� � tak brzmi� s�owa przysi�gi olimpijskiej wypowiadane przez zawodnik�w podczas ceremonii otwarcia ka�dych igrzysk specjalnych. S�owa te najlepiej symbolizuj� ich humanitarno��.
Koncepcja organizowania Olimpiad Specjalnych zrodzi�a si� w 1968 roku w Stanach Zjednoczonych. Zosta�y w�wczas przeprowadzone I Mi�dzynarodowe Igrzyska z udzia�em 1000 sportowc�w upo�ledzonych umys�owo z r�nych kraj�w Europy i Ameryki, m. in. Francji, Kanady i USA [4]. Jako prze�omowy mo�na uzna� rok 1981 proklamowany rezolucj� ONZ �Mi�dzynarodowym Rokiem Niepe�nosprawnych� pod has�em �pe�ne uczestnictwo i r�wno�� [2].
Ide� Olimpiad Specjalnych jest organizowanie zawod�w i ca�orocznych trening�w w r�nych dyscyplinach sportu. Olimpiady Specjalne pojawi�y si� w wyniku przekonania, i� osoby niepe�nosprawne odpowiednio zach�cone, instruowane i trenowane potrafi� cieszy� si� i czerpa� korzy�ci z uczestnictwa w sportach indywidualnych i zespo�owych dostosowanych do ich mo�liwo�ci [1]. W treningach i zawodach sportowych Olimpiady Specjalnej mo�e uczestniczy� ka�da osoba upo�ledzona umys�owo powy�ej 8 roku �ycia, niezale�nie od stopnia upo�ledzenia, poziomu umiej�tno�ci sportowych, sytuacji materialnej, rasy i religii. Polska jest pierwszym pa�stwem �rodkowowschodniej Europy, z kt�rym �wiatowe Stowarzyszenie Olimpiad Specjalnych utrzymuje oficjaln� wsp�prac�. W 1987 roku odby�a si� I Og�lnopolska Olimpiada Specjalna na obiektach warszawskiej AWF, za� w 1990 roku zosta�o powo�ane samodzielne Stowarzyszenie Sportowe dla Os�b Upo�ledzonych Umys�owo �Olimpiady Specjalne � Polska�. Stowarzyszenie jest cz�onkiem Polskiego Komitetu Olimpijskiego i zrzesza ponad 7000 sportowc�w upo�ledzonych umys�owo [4].
�ebrowska [3] pisze, �e aktywno�� w�asna jest jednym z czterech czynnik�w warunkuj�cych rozw�j cz�owieka. W czasie zdobywania przez dziecko do�wiadcze� indywidualnych rozwijaj� si� kontakty spo�eczne, ukierunkowuje w�asna aktywno��, a formy dzia�alno�ci przekszta�caj� si� w bardziej skomplikowane. Uczestnictwo niepe�nosprawnych w �yciu spo�ecznym zwi�ksza ich ch�� do uprawiania sportu, przyczynia si� do poprawy zdrowia, samopoczucia i zaradno�ci �yciowej. Dzi�ki uczestnictwu w treningach i zawodach sportowych osoby upo�ledzone umys�owo rozwijaj� si� fizycznie i psychicznie, integruj� si� rodziny, a spo�ecze�stwo lepiej rozumie ich potrzeby [1].
W ostatnich latach wyra�nie zwi�kszy�a si� w Polsce �wiadomo�� zaniedba� i braku nale�ytego zainteresowania osobami niesprawnymi i coraz cz�ciej podejmowane s� starania zmierzaj�ce do ich czynnego i biernego udzia�u w imprezach sportowych. Sport os�b sprawnych inaczej to d��enie do udzia�u w zawodach, imprezach, zdobywanie nagr�d i medali. Zawody sportowe os�b niepe�nosprawnych intelektualnie maj� nauczy� rywalizacji i wsp�zawodnictwa, umiej�tno�ci ponoszenia pora�ki i prze�ywania zwyci�stwa, por�wnania w�asnych si� z r�wie�nikami, wywo�ania rado�ci, poczucia dumy i przyjemno�ci.
W 1998 roku Kolegium Nauczycielskie oraz O�rodek Rehabilitacyjny dla Os�b Niepe�nosprawnych i Szko�a Podstawowa Specjalna Nr 10 w Raciborzu zorganizowa�o I Olimpiad� dla Os�b Niepe�nosprawnych. Nale�y nadmieni�, �e Kolegium Nauczycielskie jest plac�wk�, kt�ra kszta�ci nauczycieli wychowania fizycznego i pedagog�w resocjalizacyjnych. S�uchacze III roku kierunku wychowania fizycznego i zdrowotnego wybieraj� jedn� z trzech oferowanych specjalno�ci: resocjalizacj�, surdopedagogik� lub oligofrenopedagogik�. Przedmioty tej ostatniej specjalizacji, zw�aszcza psychologia kliniczna, umo�liwiaj� przygotowanie wychowank�w z O�rodka Rehabilitacyjnego i uczni�w z tzw. �klasy �ycia� Szko�y Podstawowej Specjalnej do udzia�u w Olimpiadzie Sportowej.
Pierwsze zaj�cia przeprowadzano w O�rodku, gdzie s�uchacze zapoznawali si� z dokumentacj�, obserwowali dzieci, nawi�zywali z nimi rozmowy oraz prowadzili wywiady z opiekunami i rehabilitantami. Pozosta�e zaj�cia w formie �wicze� i trening�w odbywa�y si� na obiektach sportowych Kolegium Nauczycielskiego. �wiczenia i treningi prowadzone by�y przez s�uchaczy pod okiem wykwalifikowanych specjalist�w. Zawodnicy trenowali na stadionie, p�ywalni, sali gimnastycznej, �ciance wspinaczkowej. Ka�dy uczestnik mia� zapewnion� indywidualn� opiek� studenta-wolontariusza. Do udzia�u w Olimpiadzie Sportowej przygotowywano 25 wychowank�w z O�rodka Rehabilitacyjnego dla Os�b Niepe�nosprawnych w wieku od 15 do 40 lat, 50 uczni�w klas III-VIII Szko�y Podstawowej Specjalnej oraz 8 uczni�w z �klasy �ycia�. Ka�dy uczestnik m�g� startowa� w trzech konkurencjach zgodnie z kategori� wiekow�. Dzieci z �klasy �ycia� bra�y udzia� w konkurencjach w ramach opracowanej oferty. Zawody przeprowadzono w klasyfikacji indywidualnej. Ka�dy zawodnik otrzyma� drobny upominek, a najlepsi dyplomy i medale. Konkurencje p�ywackie, kt�re odbywa�y si� w formie zabawowej obejmowa�y: p�ywanie z desk�, dmuchanie pi�eczki na wodzie, wy�cigi z zapalon� �wieczk� oraz sztafety. W konkurencjach lekkoatletycznych zawodnicy startowali w biegu na 50 m, rzucali pi�eczk� palantow� dowolnym sposobem, skakali w dal z miejsca (startuj�cy wykonywali po dwa skoki, mierzono wynik lepszy).
W gimnastyce by� do pokonania tor przeszk�d, w kt�rym nale�a�o wykona� dwa skoki zaj�cze, dwa przewroty w prz�d, przej�cie przez szarf�, przej�cie po �aweczce (fot. 1), trzy przeskoki przez skakank� i przej�cie przez skrzyni� dowolnym sposobem. Na �cianie wspinaczkowej zawodnicy pokonywali dowoln� wysoko�� z asekuracj�, zabezpieczany przez osob� z uprawnieniami wspinaczkowymi (fot. 3.). Zwyci�zc� w rzutach do tarczy zostawa� gracz, kt�ry zdoby� najwi�ksz� ilo�� punkt�w; ka�dy uczestnik mia� trzy rzutki i pi�� kolejek rzut�w. W tenisie sto�owym zawody przebiega�y systemem ka�dy z ka�dym. Wszyscy uczestnicy Olimpiady startowali zespo�ami w przeci�ganiu liny (fot. 2).
Dla uczestnik�w z tzw. �klasy �ycia� przygotowano konkurencje na miar� ich mo�liwo�ci: rzut woreczkiem do plastikowego kosza, trzy rzuty do kr�gli, rzuty k�kami na butelki (tzw. ringo), zamalowywanie r�nych kszta�t�w oraz rzuty do pud�a zwini�tych gazet; liczy�a si� szybko�� wykonania.
Uczestnicy Olimpiady zmagali si� przy licznej widowni, kt�r� tworzyli rodzice, opiekunowie, studenci, znajomi i krewni. Byli tak�e przedstawiciele lokalnej stacji telewizyjnej i radiowej oraz dziennikarze raciborskich gazet. Podczas trwania zawod�w panowa�a mi�a i serdeczna atmosfera zar�wno w�r�d zawodnik�w, jak i na widowniach. Zawody toczy�y si� w prawdziwie zdrowej rywalizacji. Dominowa�y uczucia rado�ci, smutku i zm�czenia. Wida� by�o ch�� walki, dum�, pewno�� siebie i odwag�. Ta odwaga i pewno�� siebie by�a im i rodzicom bardzo potrzebna. Rodzice przekonali si�, �e ich pociechy s� zdolne, wytrwa�e i sprawne ruchowo, �e mia�y okazj� zmierzy� si� z r�wnymi sobie przeciwnikami.
Zawody pokaza�y, �e dzieci upo�ledzone potrafi� si� cieszy�, prze�ywa� i bawi�, �e posiadaj� pewne mo�liwo�ci sprawno�ciowe, �e potrafi� prze�ywa� zwyci�stwa i pora�ki. Miejsc na podium by�o tyle, ile zawodnik�w startowa�o w danej grupie (fot. 4). Zwyci�zc� by� ka�dy, kto podj�� trud walki i okaza� w niej swoj� wytrwa�o��.
Organizatorzy zdaj� sobie spraw�, �e intensyfikacja zaj�� sportowych, treningi, zawody i olimpiady nie poprawi� ilorazu inteligencji os�b upo�ledzonych umys�owo, z pewno�ci� jednak zwi�ksz� ich sprawno�� fizyczn� i zaradno�� �yciow�. Pe�na widownia os�b towarzysz�cych zawodnikom to tak�e du�y sukces wychowawczy, kt�ry pozwala z optymizmem planowa� nast�pne olimpiady specjalne.
Bibliografia
1. Maszczak T.: Poziom rozwoju somatycznego i motorycznego dzieci upo�ledzonych umys�owo. AWF, Warszawa 1991.
2. �l�y�ski J. (red.): Sport szans� �ycia niepe�nosprawnych. PSON, Krak�w 1997.
3. �ebrowska M.: Psychologia rozwoju dzieci i m�odzie�y. PWN, Warszawa 1985.
4. Informator o igrzyskach. VI Og�lnopolskie Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych. Warszawa 1998.
Teresa Serafin
Ministerstwo Edukacji Narodowej w Warszawie
Dzia�ania Ministerstwa Edukacji Narodowej
w zakresie wychowania fizycznego i sportu dzieci i m�odzie�y
Powszechnie dostrzeganym zjawiskiem w �yciu wsp�czesnego cz�owieka jest zmniejszenie jego aktywno�ci ruchowej, odchodzenie od aktywnwgo �ycia. Dotyczy to tak�e dzieci i m�odzie�y z r�nymi stopniami i rodzajami niepe�nosprawno�ci. Du�y niedob�r ruchu prowadzi do zaniedbania i nieporadno�ci ruchowej, efektem kt�rej jest niska sprawno�� fizyczna, wady postawy cia�a i ub�stwo umiej�tno�ci ruchowych.
Wychowanie fizyczne odgrywa istotn� rol� profilaktyczn� w walce z istniej�cymi i narastaj�cymi chorobami wsp�czesnej cywilizacji wyst�puj�cymi coraz cz�ciej nie tylko w�r�d ludzi doros�ych, lecz r�wnie� w�r�d dzieci i m�odzie�y.
Kieruj�c si� tymi wzgl�dami resort edukacji traktuje wychowanie fizyczne jako jeden z najwa�niejszych element�w wychowania i rozwoju psycho-fizycznego dzieci i m�odzie�y.
Podstawowymi formami szkolnego wychowania fizycznego s�:
� zaj�cia obowi�zkowe z wychowania fizycznego,
� gimnastyka korekcyjna,
� zaj�cia nadobowi�zkowe (pozalekcyjne).
Obowi�zkowe zaj�cia wychowania fizycznego
Zaj�cia obowi�zkowe wychowania fizycznego w szkole stanowi� podstawow�, a dla niekt�rych dzieci i m�odzie�y jedyn� form� zorganizowanych zaj�� ruchowych.
Z dniem 1 wrze�nia 1996 r., zgodnie z ustaw� z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej, Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadzi�o do szk� trzeci� obowi�zkow� godzin� wychowania fizycznego. Wprowadzona ona zosta�a do klas I, V, VI,VII i VIII szko�y podstawowej (w klasie II, III i IV 3 godziny wychowania fizycznego prowadzone s� od wielu lat) oraz do dw�ch pierwszych klas szko�y ponadpodstawowej kszta�c�cej na podbudowie szko�y podstawowej i do szk� specjalnych. Zaj�cia wychowania fizycznego prowadzone s� w oparciu o programy nauczania kultury fizycznej, w kt�rych okre�lone zosta�y cele i tre�ci kszta�cenia i wychowania w zakresie rozwoju biologicznego oraz dyspozycji osobowo�ciowych uczni�w. Programy nauczania kultury fizycznej pozwalaj� nauczycielom na dobieranie odpowiednich tre�ci dostosowanych do mo�liwo�ci bazowych szko�y, zainteresowa� i stanu zdrowia uczni�w oraz tradycji. W celu uatrakcyjnienia zaj�� wychowania fizycznego stosowane s� programy autorskie opracowywane przez nauczycieli, kt�re przyczyniaj� si� do zwi�kszenia ich intensywno�ci i efektywno�ci.
W ramach reformy systemu edukacji do podstaw programowych obowi�zkowych przedmiot�w og�lnokszta�c�cych zosta�y opracowane tre�ci z zakresu wychowania fizycznego.
Zaj�cia gimnastyki korekcyjnej
Gimnastyka korekcyjna jest dodatkow� form� wychowania fizycznego dla dzieci i m�odzie�y z odchyleniami w prawid�owej budowie i postawie cia�a oraz obni�eniem og�lnej sprawno�ci fizycznej i z niekt�rymi zaburzeniami przewlek�ymi. Zaj�cia korekcyjne prowadzone s� w przedszkolach, szko�ach oraz plac�wkach wychowania pozaszkolnego.
Wed�ug danych GUS liczba dzieci i m�odzie�y obj�tej zaj�ciami gimnastyki korekcyjnej ma tendencje wzrostowe od roku 1989/90, z wyj�tkiem roku 1991/92, w kt�rym nast�pi�o znaczne zmniejszenie liczby uczni�w obj�tych tymi zaj�ciami na skutek wprowadzenia programu oszcz�dno�ciowego w o�wiacie. W latach 1990-1998 liczebno�� m�odzie�y obj�tej zaj�ciami gimnastyki korekcyjnej zosta�a podwojona z 241 508 do 515 454, co stanowi oko�o 10% wszystkich uczni�w szk� podstawowych.
Pod wzgl�dem obejmowania dzieci i m�odzie�y gimnastyk� korekcyjn� wyra�nie odstaje wie�. G��wn� tego przyczyn� jest brak sal gimnastycznych i sal zast�pczych oraz specjalistycznej kadry uprawnionej do prowadzenia korektywy. Jest to problem, kt�ry w najbli�szym czasie powinien by� rozwi�zany przez w�adze o�wiatowe i samorz�dowe.
W roku szkolnym 1997/98 gimnastyka korekcyjna dla uczni�w klas I-III szko�y podstawowej prowadzona by�a w ramach obowi�zkowych zaj�� pozalekcyjnych w wymiarze nie mniejszym ni� 2 godziny tygodniowo, a dla uczni�w klas IV-VIII w ramach nadobowi�zkowych zaj�� lekcyjnych w wymiarze okre�lonym przez organ prowadz�cy szko�� lub jej dyrektora.
Dyrektor szko�y ustala tak�e szczeg�ow� organizacj� gimnastyki korekcyjnej w porozumieniu z lekarzem, piel�gniark� i nauczycielem wychowania fizycznego na podstawie profilaktycznych bada� lekarskich i wynik�w test�w sprawno�ci fizycznej.
Zasady organizowania przez szko�y i plac�wki publiczne gimnastyki korekcyjnej zawarte s� w zarz�dzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 19 listopada 1996 r.
Zaj�cia nadobowi�zkowe (pozalekcyjne) wychowania fizycznego
Dla klas I-III szko�y podstawowej zaj�cia nadobowi�zkowe mog� by� prowadzone w formie gier i zabaw og�lnorozwojowych stymuluj�cych rozw�j motoryki dzieci. Dla klas IV-VIII szko�y podstawowej i dla wszystkich klas szk� ponadpodstawowych mog� by� prowadzone zaj�cia rekreacyjno-sportowe.
Do 1991 roku tygodniowy wymiar zaj�� nadobowi�zkowych z wychowania fizycznego wynosi� 2 godziny na oddzia�. Szko�y wykorzystywa�y ponad 75% godzin przeznaczonych na te zaj�cia. W latach 1994-1996 Ministerstwo Edukacji Narodowej, wychodz�c naprzeciw potrzebom dzieci i m�odzie�y, wprowadzi�o do oko�o 13 tys. szk� zaj�cia rekreacyjno-sportowe w wymiarze �rednio 6 godzin tygodniowo na szko��. Ich finansowanie nale�a�o do MEN. Wyasygnowanie przez Ministerstwo dodatkowych �rodk�w finansowych na zaj�cia pozalekcyjne z wychowania fizycznego mia�o r�wnie� na celu spowodowanie finansowego partycypowania samorz�d�w terytorialnych. Podkre�li� nale�y, �e samorz�dy w du�ym stopniu wsp�uczestniczy�y w realizowanym programie zaj�� pozalekcyjnych wf, a od 1997 roku finansuj� je samodzielnie.
Bardzo wa�n� rol� w podnoszeniu sprawno�ci fizycznej, upowszechnianiu wzorc�w aktywnego sp�dzania czasu wolnego i rozwijaniu sportowych zainteresowa� uczni�w spe�niaj� funkcjonuj�ce w resorcie edukacji plac�wki wychowania pozaszkolnego: Mi�dzyszkolne O�rodki Sportowe, Ogrody Jordanowskie, Pa�ace M�odzie�y, Ogniska Pracy Pozaszkolnej. Istotn� rol� odgrywa r�wnie� wsp�praca szk� z organizacjami spo�ecznymi o charakterze sportowym: �Sprawni Razem�, Polski Zwi�zek Sportu Os�b Niepe�nosprawnych oraz kluby sportowe stowarzysze� (np. PZG, PZN) i �Olimpiady Specjalne� (w przypadku os�b z upo�ledzeniem umys�owym w stopniu g��bszym). R�norodno�� ofert programowych proponowanych przez wspomniane plac�wki i instytucje oraz ich cenny dorobek kulturowy, sportowy i turystyczny stanowi� wa�ne dope�nienie i pog��bienie pracy szko�y w usprawnianiu uczni�w niepe�nosprawnych.
W oparciu o rozporz�dzenie Rady Ministr�w umo�liwiaj�ce zlecanie zada� pa�stwowych jednostkom niepa�stwowym, Ministerstwo Edukacji Narodowej wsp�pracuje z organizacjami spo�ecznymi dofinansowuj�c szkolenie sportowe m�odzie�y ruchowo uzdolnionej, szkolenie nieetatowej kadry wychowawczej oraz prowadzenie kolonii, wczas�w i oboz�w rehabilitacyjno-leczniczych maj�cych na celu doskonalenie aktywno�ci fizycznej niepe�nosprawnych i akceptowanie jej roli w niezale�nym �yciu. Tego rodzaju rehabilitacj� poprzez zaj�cia rekreacyjno-sportowe w latach 1996-1997 obj�tych zosta�o oko�o 14 tys. dzieci i m�odzie�y.
W ostatnich latach zauwa�a si� du�e zaanga�owanie dyrekcji szk� oraz samorz�d�w terytorialnych poszerzeniem bazy sportowej, a szczeg�lnie uruchomieniem ma�ych obiekt�w, np. si�ownie, sale korekcyjne, baseny rehabilitacyjne. Daje to nadziej� na zwi�kszenie aktywno�ci ruchowej dzieci i m�odzie�y niepe�nosprawnej dostosowanej do mo�liwo�ci i stanu zdrowia, sprzyjaj�cej lepszemu funkcjonowaniu spo�ecznemu w �rodowisku ludzi pe�nosprawnych.
Wspierany rozw�j psychiczny i efektywno�� uczenia si� niepe�nosprawnych poprzez zaj�cia specjalistyczne, korekcyjno-kompensacyjne, logopedyczne oraz inne o charakterze terapeutycznym, w ramach godzin przeznaczonych na rewalidacj� indywidualn�, rokuje szersz� integracj� �rodowisk ludzi niepe�nosprawnych z pe�nosprawnymi.
Anna D�browska, Andrzej D�browski
Akademia Wychowania Fizycznego J�zefa Pi�sudskiego w Warszawie
O potrzebie warto�ci fair play w sporcie niepe�nosprawnych
Motto:
Warto�� walki tkwi nie w szansach
zwyci�stwa, ale w warto�ci sprawy,
w imi� kt�rej si� j� podejmuje.
H. Elzenberg
Sport jako zjawisko spo�eczno-kulturowe, podobnie jak humanizm, jest dzieckiem kultury europejskiej. To pokrewie�stwo obydwu zjawisk u�atwia przenikanie warto�ci humanistycznych do sportu.
Jednocze�nie sport wsp�czesny charakteryzuj� � jak wiadomo � zjawiska dewiacyjne, jak: d��enie do wyniku za wszelk� cen�, doping, przemoc, szowinizm. Przeciwko tym zjawiskom umacnia si� nurt humanizacji sportu, w kt�rym lansowane s� wzory postaw symbolizuj�ce idee s�u��ce cz�owiekowi. W tym nurcie funkcjonuje idea fair play. Kre�li ona obraz humanizacji sportu jako normatywnego modelu �ycia i w takim sensie stanowi pozytywny, edukacyjny instrument w procesie wychowania przez sport.
Koncepcja fair play czerpie swe przewodnie warto�ci ze skarbnicy humanizmu, o kt�rym Z. Krawczyk powiada, �e �stanowi dyspozycj� dla �wiata jako ca�o�ci oraz pojedynczego cz�owieka, wskazuje jak realizowa� istot� gatunku homo�. Wymiar swoistych dyspozycji do okre�lonych zachowa�, do na�ladownictwa wzor�w �ludzkiego� post�powania, w najlepszym sensie tego s�owa, maj� nagrody fair play przyznawane w sporcie od 1965 roku w kategoriach mi�dzynarodowych i krajowych.
Idea powstania ICFP (International Comitee Fair Play) zrodzi�a si� w 1963 r. na seminarium w Gauting k/Monachium na wniosek dw�ch organizacji � Mi�dzynarodowego Komitetu Sportu i Wychowania Fizycznego (CIEPS) oraz Mi�dzynarodowego Zwi�zku Dziennikarzy. W grudniu 1963 r. ukonstytuowa� si� Komitet Organizacyjny Nagr�d Fair Play Pierre de Coubertin'a, kt�ry postanowi� nagradza� corocznie znacz�cych sportowc�w i dziennikarzy. W styczniu 1965 r. Mi�dzynarodowy Komitet Fair Play pierwsze trofeum (tak� nazw� nosi g��wna nagroda) za rok 1964 przyzna� w�oskiemu bobslei�cie Eugenio Monti. Na Igrzyskach Olimpijskich w Insbrucku odda� on sw�j sprz�t najwi�kszemu przeciwnikowi, kt�remu z�ama�y si� p�ozy w bobslejach. Przeciwnik zdoby� z�oto, Monti je straci�. Zyska� natomiast w oczach Komisji pe�ne uznanie.
Adresatami nagr�d fair play s� gwiazdy elity sportowej, wielcy mistrzowie olimpijscy, s�awni finali�ci wa�nych zawod�w, ale tak�e m�odzi zawodnicy � nadzieje sportu, debiutuj�cy w zawodach sportowych.
Dzia�alno�� Komitetu Fair Play rozwija si� bardzo dynamicznie. Od 1973 r. postanowiono zmieni� nazw� g��wnej nagrody na Trofeum Fair Play Pierre de Coubertin'a.
Ogromn� rol� w rozwoju idei fair play odegrali w tym czasie cz�onkowie Francuskiego Komitetu Fair Play, propaguj�c w�r�d spo�ecze�stwa znaczenie idei, popieraj�c tworzenie komisji fair play w narodowych komitetach olimpijskich. Wydano tak�e broszur� fair play zach�caj�c� do udzia�u w tym ruchu.
Od 1974 r. honorowym prezydentem ICFP jest aktualny przewodnicz�cy MKOl, a od 1977 r. g��wne trofeum wr�czane jest w postaci medalu specjalnie na t� okazj� zaprojektowanego przez Jean'a Ipoustegny.
Lata 80-te to walka Komitetu z d