Średnia Ocena:
Zakon Sangwinistów. Tom 1. Ewangelia krwi
Starożytne stowarzyszenie wampirów działających na usługach Kościoła pomaga w odnalezieniu legendarnego zwoju spisanego przez Chrystusa jego swoją krwią. Zagadkowa księga jest obiektem pożądania także przedwiecznej sekty kierowanej przez geniusza zbrodni o niepohamowanej ambicji. Trójka bohaterów musi podążyć śladem prowadzącym tysiące lat w przeszłość – do czasów, kiedy zapomniane przez Boga bestie czyhały w cieniu świata, aż do chwili, gdy Chrystus złożył im pewną kuszącą ofertę, pakt zbawienia dla tych, którzy byli potępieni na wieki. Dlaczego katoliccy księża noszą na piersiach krzyż? Czemu przysięgali żyć w celibacie? Dlaczego mnisi kryją własne oblicza pod kapturami? I wreszcie – czemu katolicy utrzymują, że konsekracja wina podczas mszy skutkuje jego zmianą w prawdziwą krew Chrystusa?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zakon Sangwinistów. Tom 1. Ewangelia krwi |
Autor: | Cantrell Rebecca, Rollins James |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Albatros |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Zakon Sangwinistów. Tom 1. Ewangelia krwi PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Rewelacja! Rewelacja! Po trzykroć Rewelacja! Polot Dana Browna, dreszczyk Simona Beckett i piękno Toma Knoxa w jednym. Prawda jest taka, że jak skończyłem tom I przez dwa kolejne przeszedłem jak tornado przez stóg siana. Zalecam dla tych którzy lubią mieszać kryminał z fantastyką.
Nie moge sie doczekac kontynuacji. Ciagla akcja. Jestem na tak.
W skali od 0-10 dalbym 6, moze byc bez rewelacji, kwotowo dalbym nie wiecej niz 5zl za nia
Zalecam wszystkim, którzy lubią książki z lekką dozą fikcji. Jak wszystkie książki tego autora ( te które do tej pory przeczytałam ), ta też wciągnęła mnie na tyle, że zapomniałam o posiłkach. Czekałam na polskie tłumaczenie tej książki dosyć długo lecz stwierdzam, że warto było poczekać by móc przenieść się w inny świat i zapomnieć o codzienności i szarej pogodzie za oknem.Serdecznie polecamAgn