Zabawa w chowanego okładka

Średnia Ocena:


Zabawa w chowanego

Długo wyczekiwana świeża opowieść autora bestsellerowego „Kasztanowego ludzika”. Następna sprawa Nai Thulin, policjantki śledczej z Wydziału do Potyczki z Cyberprzestępczością w duńskim Glostrup. „Drżyjcie! Ponieważ gdy ta mistrzowska wyliczanka się skończy, jeszcze długo będziecie się bać. Idealny kryminał. Polecam!” - Małgorzata Oliwia Sobczak o „Zabawie w chowanego” Zostaje popełnione brutalne morderstwo. Wkrótce staje się jasne, że sprawa jest połączona z nierozwiązaną zbrodnią sprzed lat — zabójstwem 19-letniej gimnastyczki. Posługując się telefonem, sprawca manipuluje własnymi ofiarami i upokarza je i z zimną krwią kontroluje. Mark Hess i Naia Thulin angażują się całkowicie w rozwiązanie sprawy, która okazuje się perwersyjną zabawą w chowanego, rozpoczętą pewnego wiosennego dnia dokładnie 30 lat wcześniej, kiedy to niewinna szkolna wycieczka zamieniła się w koszmar. Rozpoczyna się wyścig z czasem. Hess i Thulin są pod olbrzymią presją, by znaleźć tropy prowadzące od przeszłości do teraźniejszości, zanim ta okrutna gra pochłonie kolejne ofiary. W książce pdf podążamy za śledczymi słynnymi z „Kasztanowego ludzika”, lecz to zupełnie świeża historia, niebędąca kontynuacją poprzedniej książki. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Zabawa w chowanego
Autor: Sveistrup Soren
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Rok wydania: 2025
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Zabawa w chowanego w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Zabawa w chowanego PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Artur

    Niezły skandynawski kryminał zawsze proponuje gamę budzących strach morderstw, i podróż zabierającą nas przez góry i doliny przerażających sytuacji. Świeża książka ebook autora Kasztanowego Ludzika nie jest tutaj wyjątkiem. Kilka lat po zagadkowej śmierci Caroline i jej nierozwiązanym morderstwie w Kopenhadze zaczyna grasować seryjny morderca, którego obsesją jest dziecinna wyliczanka rozpoczynająca zabawę w chowanego. Ofiary otrzymują tajemnicze, stalkingowe wiadomości, a motywem przewodnim jest niewierność. Dwóch detektywów, przeciwko którym stoi cały policyjny świat, daje się prowadzić swojej intuicji, która nie da się ukryć, funkcjonuje wyjątkowo sprawnie i prowadzi ich do rozwiązania sprawy. Jednak, nie obejdzie się bez ofiar, krwawych opisów zbrodni, zagadkowej sprawy sprzed 30 lat łączącej sie z zagadkowymi morderstwami i zaskakującym rozwiązaniem... Søren Sveistrup w stylu własnych najlepszych skandynawskich poprzedników kreuje świat zbrodni i włącza nas do wyjątkowo hektycznej pościgu za przestępcą. Akcja rozwija się z wyważonym poczuciem dramatyzmu, tam gdzie trzeba zwolnić albo przyspieszyć twórca pociąga za właściwe sznurki. Jak w żadnym innym kryminale widoczna jest opozycja pomiędzy szarym światem policji, a dwójką utalentowanych śledczych, których wrodzony talent prowadzi do rozwiązania sprawy, a trzeba się spieszyć ponieważ zabójca nie zwleka z dokonywaniem wyroków. Odliczam raz, odliczam dwa. Zabawa trwa-nie wiesz kto gra. Odliczam trzy, odliczam cztery. Tu śmierć rozdaje własne numery. Współpraca barterowa/reklamowa z Wydawnictwem Wab

  • olga_majerska

    odliczam raz, odliczam dwa tak zaczyna się moja gra odliczam trzy, odliczam cztery tuż za tobą strachu szmery odliczam pięć, odliczam sześć dziś zadrżysz na tę wieść odliczam siedem, odliczam osiem będę ciemnej prawdy pokłosiem odliczam dziewięć, odliczam dziesięć w moich oczach ujrzysz niechęć tamto było czarne skrywało się w ludzkim mroku tamto było marne szeptało na każdym kroku lepkie było i takie koszmarne życie zastygłe w dziecięcym wzroku oddechy już tylko bezwładne w tej czerni duszy obłoku wówczas był początek zabrał tamte dzieci to był zła zalążek ono płomień wznieci duszy czarny zakątek w niej się iskra wznieci to życia nie jest początek ono z nich na zawsze uleci wyłania się z przeszłości z niej rodzi się, powstaje niech ma się na baczności to ciemność karty rozdaje nie ma w tej duszy litości zabawą rozpacz zadaje w tej gestej i ciemnej lepkości życie śmiercią się staje raz, dwa odliczam ja raz, dwa zabawa trwa W chowanego zabawa. Ale mroczna jej oprawa. Bez uśmiechu, radości. Powstała z ciemności. Dziecięca wyliczanka. Straszna niespodzianka. To dusi. To drży. Szepce. Gdzieś tam się skrywa i drepcze. Mocno tak skubie. I grzebie i dłubie. Bawi się i umyka. Dręczy i obok przemyka. Ciszą jest i przerażeniem. Ostatnim strachu spojrzeniem. Te nici nierozwiązane. Te lęki ukołysane. Do wiecznego snu. Do utraty tchu. Raz, dwa. Okrutna ta gra. Znaleziona. Ale czy gra skończona? Jak tutaj wszystko się zgadza. Mój pierwszy skandynawski kryminał i jest zachwyt. Emocjonalne rozbicie na cząstki. Gęsta, psychologiczna gra. Jest tak, jak lubię czuć. Jest tak, jak lubię przeżywać słowa. Ileż tutaj można czerpać! Jak ze studni emocji! Wrażeń najlepszych, najgłębszych. Jest strach i niepokój. On wylewa się. Wydobywa na wierzch obficie. Jest zagadka tak misternie utkana. Bohaterowie, którzy zostawiają ślad na duszy. I klimat, który ją szczelnie mrokiem okrywa. Mistrzostwo kryminalnej kompozycji. Zalecam ogromnie.

  • Laura

    Lecz klimat! No świetna. Pobudza bardziej niż kawa :)

  • kamilamielno

    Macie ochotę na mroczną grę, od której nie można się uwolnić? Søren Sveistrup, twórca międzynarodowego fenomenu „Kasztanowy ludzik”, powraca z kolejną wstrząsającą powieścią kryminalną! „Zabawa w chowanego” to mroczny thriller łączący wątki współczesnych zbrodni z dramatycznymi zdarzeniami sprzed lat. Twórca znowu udowadnia, że mistrzowskie nordic noir to jego specjalność! Akcja książki rozpoczyna się od brutalnego morderstwa, które okazuje się powiązane z nierozwiązaną sprawą sprzed lat, zabójstwem 19-letniej gimnastyczki. Główni bohaterowie, Naia Thulin i Mark Hess, policyjni śledczy z Wydziału do Potyczki z Cyberprzestępczością, muszą zmierzyć się z przerażającym przeciwnikiem. Sprawca, posługując się technologią i manipulacją, prowadzi perwersyjną grę z ofiarami, zmieniając niewinną dziecięcą zabawę w koszmar. Prolog przenosi czytelnika do zdarzeń sprzed 30 lat, gdy szkolna wycieczka ponad jeziorem Gundsømagle zamienia się w tragedię. To właśnie tam wszystko się zaczęło… Bohaterowie powieści są idealnie wykreowani. Naia Thulin? policjantka śledcza, zdeterminowana i inteligentna, lecz również obciążona przeszłością. Mark Hess, zagadkowy śledczy, którego sposoby pracy nie zawsze mieszczą się w ramach regulaminu. Jego relacja z Thulin jest pełna napięcia i wzajemnego szacunku. ✅ Plusy w książce pdf to porywające tempo, książka ebook wciąga od pierwszej strony i nie zwalnia aż do finału! Klimat nordic noir. Søren Sveistrup mistrzowsko łączy mroczny nastrój z surowym, skandynawskim krajobrazem. ❄️🌲 Psychologiczna głębia, twórca bada motywacje zarówno ofiar, jak i sprawcy, sięgając po tematy traumy, winy i utraty niewinności. Niewymuszona kontynuacja. Choć to drugi tom z serii o Thulin i Hessie, książkę można czytać jako niezależną historię. ❌ Wady w książce pdf to początkowe zwolnienie, pierwsze epizody sąnieco wolniejsze, lecz później akcja przyspiesza! Długość, nad 500 stron to spore wyzwanie, lecz warto się poświęcić! 🎬 Netflix planuje ekranizację „Zabawy w chowanego”, co nie powinno dziwić, ponieważ poprzednia adaptacja „Kasztanowego ludzika” odniosła olbrzymi sukces! 🎥🍿 „Zabawa w chowanego” to mądry thriller psychologiczny, który sprawia, że już nigdy nie spojrzysz tak samo na niewinne dziecięce gry. Twórca po raz następny udowadnia, że jest mistrzem suspensu i mrocznych opowieści. Zalecam wszystkim wielbicielom kryminałów, zwłaszcza fanom skandynawskiego noir! ❤️🔪 --- 📅 Data premiery: 10 września 2025 roku. 📏 Liczba stron: 576 ❓ Dla kogo: Dla fanów thrillerów, nordic noir i tych, którzy nie boją się emocjonalnych rollercoasterów! BRUNETTE BOOKS

  • @Miedzystronamizycia

    Czy można zwyciężyć w grę, w której zasady ustala morderca? „Zabawa w chowanego” Sorena Sveistrupa to kryminał, który od pierwszych stron zaciska na czytelniku lodowaty uścisk i nie puszcza aż do ostatniego rozdziału. To nie jest opowiadanie o zwykłym śledztwie - to wyścig z czasem, w którym stawką jest życie kolejnych ofiar, a każdy błąd może być ostatnim. Naia Thulin wraca w zupełnie nowej sprawie, a wraz z nią Mark Hess - duet, który znamy z „Kasztanowego ludzika”. Tym razem trafiają na trop mordercy, którego zbrodnia zaskakująco łączy się z tragedią sprzed trzydziestu lat. Pewna szkolna wycieczka zamieniła się wówczas w koszmar, a teraz ktoś postanowił odtworzyć ten horror w formie perwersyjnej gry w chowanego. Kłopot w tym, że w tej zabawie role ofiar i oprawcy są jasno wyznaczone, a reguły zmieniają się w trakcie gry. Sveistrup jak zwykle mistrzowsko buduje atmosferę. Skandynawski chłód, mroczne zaułki, wilgotne ulice i wszechobecne poczucie zagrożenia sprawiają, że napięcie czuć niemalże fizycznie. To nie jest książka, którą można „podczytywać” w przerwach - tu każda scena ciągnie cię dalej, wymusza jeszcze jeden rozdział, a później kolejny. Napięcie jest tak gęste, że nawet pozornie spokojne momenty pulsują niepokojem. Bohaterowie są tu równie istotni, co sama zagadka. Thulin, mimo niechęci, daje się wciągnąć w śledztwo, które wymaga od niej przekroczenia swoich granic. Hess - pełen wewnętrznych sprzeczności - idealnie uzupełnia jej charakter. Ich relacja, pełna zaufania, lecz i tarć, dodaje historii dodatkowej głębi. To, co szczególnie doceniam, to celność konstrukcji fabuły. Sveistrup nie bawi się w przypadkowe tropy. Każdy szczegół ma znaczenie, a finał jest tak satysfakcjonujący, że po zamknięciu książki miałam ochotę zacząć od początku, by jeszcze raz wychwycić wszystkie podpowiedzi. Ocena: 9/10 - ponieważ „Zabawa w chowanego” to kryminał w najlepszym skandynawskim wydaniu - mroczny, wciągający, perfekcyjnie wyważony pomiędzy brutalnością a psychologiczną głębią. Jeśli lubisz historie, w których przeszłość wraca jak cień, a każda minuta opóźnienia może kosztować życie, ta książka ebook jest dla ciebie.

  • Grace

    Nie znając pierwszego tomu - "Kasztanowego ludzika" bez trudu wciągnęłam się w tę historię. Wzmianki o tamtej sprawie nie frustrują, a wręcz przeciwnie; rozbudzają apetyt na wcześniejszą książkę autora. Naia Thulin i Mark Hess znowu łączą siły, tym razem w śledztwie dotyczącym serii zaginięć osób, które przez miesiące były prześladowane i otrzymywały swoje fotografie z podpisem będącym dziecięcą wyliczanką. Klimat od pierwszych stron mrozi krew w żyłach, a trup ściele się gęsto. Zaskoczył mnie jedynie brak nacisków na policję ze strony przełożonych, mimo tak licznych zbrodni. W dochodzenie wplata się sprawa sprzed lat zaginionej dziewiętnastolatki, a jej matka, Marie, stale prowadzi własne, desperackie śledztwo. Choć prosto zrozumieć jej ból, to właśnie ona okazała się dla mnie najbardziej irytującą postacią. Rozczarowały mnie też bohaterki kobiece w ogóle, zarówno Marie, jak i Thulin, która przez całą książkę wydaje się poirytowana i niezdecydowana. Mam wrażenie, że bez ich wątków historia mogłaby zyskać na dynamice. A szkoda, ponieważ sam pomysł i klimat są znakomite. Dziecięca wyliczanka to mroczny, niemalże horrorowy motyw, a twórca idealnie buduje napięcie, sprawiając, że ma się wrażenie, iż sprawca zaraz wyskoczy z ciemności. Idealnie wypada również powiązanie z zdarzeniami sprzed 30 lat, każdy detal finalnie okazuje się istotny. Szkoda jedynie, że tropy pojawiają się dopiero około 500 strony, a brak komunikacji pomiędzy bohaterami sprawia, że czytelnik może odgadnąć rozwiązanie szybciej niż oni. Finał zagadki jednak w pełni mnie usatysfakcjonował, niespodziewanie pierwsza scena nabiera ogromnego znaczenia, a całość cudownie się zazębia. Rozczarowuje natomiast wątek relacji Naii i Marka: happy end jest aż nazbyt przewidywalny, a chemii pomiędzy nimi praktycznie nie czuć. Niemal 600 stron to moim zdaniem za dużo. To opowieść z mocnym początkiem, rozwleczonym środkiem i idealnym finałem kryminalnej intrygi, doskonała dla tych, którzy cenią mroczny klimat i precyzyjnie zaplanowaną zagadkę, nawet jeśli postacie nie zawsze spełniają oczekiwania.

  • jo_asia

    Ta książka ebook przypomniała mi o tym dlaczego pokochałam kryminał skandynawski w najlepszy z możliwych sposobów. Jeśli więc lubisz taki styl opowieści, to od razu mówię - czytaj! „Zabawa w chowanego” to kwintesencja tego, co w tym gatunku cenię. Już od pierwszych stron dało się wyczuć ten duszny, niespiesznie oblepiający myśli i wkradający się pod skórę, klimat. To wyczuwalne napięcie zwiastujące, że zbliża się coś złego. I nie tylko to czujesz, lecz i wiesz. Wiedzą również o tym bohaterowie, lecz nikt nie może z tym nic zrobić. Tylko czekać… Fabuła osnuta jest wokół serii brutalnych zbrodni, w których zabójca zostawia po sobie przerażające tropy, powiązane z dziecięcą zabawą w chowanego. Emocje podkręca także wymowna symbolika niewinności. Jednak w tej makabrycznej grze nikt niewinny nie jest. I nic tu nie jest przypadkowe. Okazuje się, że ofiary łączy wspólna przeszłość, a śledztwo prowadzi do ponurych tajemnic sprzed lat. Na pierwszy plan wysuwa się para (niegdyś dosłownie) śledczych. I tu z jednej strony widać ich profesjonalizm i chłodną logikę, z drugiej zaś, są silne emocje i osobiste demony. Podobnie jak w Kasztanowym ludziku, centralnym motywem pozostaje konfrontacja dorosłych z swoją przeszłością i winami, które (nawet po latach) potrafią powrócić w najbardziej przerażający sposób. Uprzedzam, że nie odnajdziesz tu zawrotnego tempa, a raczej misternie i niespiesznie tkaną intrygę, która powoli stopniuje napięcie i uwalnia emocje. Twórca operuje bardzo plastycznym, wręcz filmowym stylem, serwując liczne cliffhangery. Wszystko to sprawia, że książkę ciężko odłożyć na bok choć na chwilę. Natomiast samo zakończenie jest wyjątkowo satysfakcjonujące, mimo że zostałam wyprowadzona w pole. I to całkiem daleko! Takie zaskoczenia lubię! 🔥 Aaa i nawet nie wiem, kiedy przekręcałam te niemal 600 stron. No i to cudowne wydanie! Bardzo zalecam ten tytuł Twojej uwadze!

  • Paper.owa

    Idealny duński kryminał, który wciąga od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać. Historia rozpoczyna się mocnym akcentem - wracamy trzy dekady wstecz, kiedy to grupa uczniów podczas szkolnej wycieczki natrafia na przerażającą scenę: w trakcie zabawy w chowanego z wysokich traw wyłania się zagadkowa postać i rzuca tylko jedno słowo : „Akuku”. Okazuje się, że są świadkami chwili, w której m0rderca pozbywa się ciała chłopca. Muszę przyznać, że ten moment naprawdę mnie przeraził. To właśnie tamto wydarzenie sprzed lat staje się ważne dla śledztwa, którego przebieg śledzimy w dalszej części książki. Sprawę, nie do końca z swojej woli, prowadzą Naia Thulin i Mark Hess, duet na pierwszy rzut oka niedopasowany, lecz skuteczny. M0rderca nie tylko zabija, lecz również igra z ofiarami, bawiąc się w chorobliwą wersję chowanego. Z początku jego wiadomości można zlekceważyć, lecz z czasem stają się coraz bardziej niepokojące i niebezpieczne. Z każdą stroną napięcie rośnie. Trwa potyczka z czasem, śledczy próbują dotrzeć do kolejnych zagrożonych osób, jednak nie zawsze są skuteczni. Bohaterowie są idealnie skonstruowani, nie są idealni, nierzadko popełniają błędy, lecz ich determinacja w dążeniu do prawdy budzi szacunek. A ofiary wydają się być przypadkowe, nie mające ze sobą żadnych powiązań.. Do czasu. Mamy tu wymierzanie sprawiedliwości na swoją rękę, w brutalny sposób. Traumę z dzieciństwa, która zbiera krwawe żniwo. Wątki obyczajowe dotyczące życia śledczych, którzy mają za sobą wspólną przeszłość. Przebieg pracy policji i ich środowisko, które nie zawsze jest zgodne w kierunku, którym ma podążać przebieg śledztwa.  Opowieść napisana jest dynamicznie, a styl przypomina niezły serial kryminalny, pełen zwrotów akcji i napięcia. Rozwiązanie zagadki nie jest oczywiste i twórca trzyma nas w niepewności niemalże do samego końca. 

  • Zaczytany Glina

    Wyobraźcie sobie mordercę, który w okrutny sposób prowadzi grę ze własną przyszłą ofiarą. Używając telefonu komórkowego wplątuje ją w „zabawę w chowanego”. Wysyła wiadomości tekstowe wraz z zdjęciem. Ofiara zdaje sobie sprawę, że jest stalkowana, z tą różnicą, że w tym przypadku za późno orientuje się że grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Już przy odnalezieniu pierwszej ofiary służby orientują się, że najprawdopodobniej sprawa łączy się z przypadkiem 19-letniej dziewczyny, która została zabita kilka lat wcześniej. Naia Thulin i Mark Hess pomimo początkowych niechęci muszą połączyć siły i zmierzyć się z bezwzględnym zabójcą, którego motywacje nie są jasne. Pewne jest za to jedno… Jeżeli dynamicznie nie wpadną na jego trop – sprawca ponownie rozpocznie kolejne odliczanie. „Zabawa w chowanego” to kontynuacja świetnego „Kasztanowego ludzika”. Ja znam pierwsza odsłonę z genialnej ekranizacji, która była prezentowana na jednym z serwisów streamingowych. Nieznajomość samej powieści nie przeszkodziła w czytaniu jej kontynuacji. Książka, która Wam prezentuję to mroczny i duszny kryminał ze skomplikowaną i wielopoziomową fabułą. Mimo zagmatwania czyta się ją genialnie. Pomimo znacznych rozmiarów rozprawiłem się z nią bardzo szybko. To jedna z tych pozycji, którą śmiało mogę omówić jako „nieodkładalna”. Nie znajdziecie tu długich i monotonnych opisów lokacji, pochylania się jakoś szczególnie ponad sylwetkami głównych bohaterów, mimo że każdy z nich nosi ze sobą dość spory bagaż doświadczeń i własne przywary. Nie brakuje tu jednak wartkiej akcji. Tempo tej powieści i klimat to jej główne zalety. Myślę, że wielbiciele skandynawskiego pióra będą zachwyceni. „Zabawa w chowanego” zasługuje na bardzo wysoką ocenę. Zalecam ją bardzo gorąco. Z niecierpliwością czekam na kolejne wersji tej serii.

  • Gabriela

    Ależ to było doskonałe! Już dawno nie odczuwałam strachu podczas lektury. Twórca tak umiejętnie posługuje się słowem, że obrazy w fantazji malują się same, a lęk opanowuje każdą komórkę ciała. Ta przesiąknięta mrokiem i naszpikowana emocjami historia wywołuje ciary na plecach, poczucie zagrożenia i skoki adrenaliny. Nie pamiętam kiedy ostatnio z takim entuzjazmem opowiadałam mojej drugie połowie o książce. Matko, jakie to było wybitnie dobre! Takie książki chce czytać! Przy takich historiach chce się bać! Jeśli jeszcze nie mieliście w planach czytelniczych tej powieści, to koniecznie je zmieńcie. Ta opowiadanie bezapelacyjnie trafi do mojego zestawienia najlepszych ebooków tego roku. Czytajcie, na moją odpowiedzialność. Niewinna wyliczanka, która przeistacza się w zapowiedź brutalnej potyczki o przetrwanie, powracające demony przeszłości, permanentnie rosnąca potrzeba wyrównania rachunków i sprawca, który nie cofnie się przed niczym… „Zabawa w chowanego” to rasowy kryminał skandynawski, w którym obok fragmentów śledztwa poznajemy także życie prywatne głównych bohaterów, a to jest równie emocjonujące jak wątek kryminalny. Nie brak tutaj tego surowego i dusznego klimatu tak charakterystycznego dla tego typu powieści a także dopieszczonej warstwy psychologicznej. Mimo własnych gabarytów czyta się błyskawicznie, a jedynym minusem tej książki jest to, że się kończy. Gotowi, by zagrać w niezwykle niebezpieczną grę i pokonać drzemiące w Was lęki? Zanurzcie się w tej historii, a obiecuję, że nie będziecie żałować. Na końcu zaznaczę, że śmiało możecie czytać tę opowieść bez znajomości „Kasztanowego ludzika”, aczkolwiek szkoda byłoby odmówić sobie przyjemności poznania także tej historii.

  • uwAga

    Muszę przyznać, że ponowne zanurzenie się w skandynawskim klimacie literatury kryminalnej sprawiło mi olbrzymią przyjemność. Czasami zdarza się, że odkładam ten gatunek na bok i nie odczuwam braku – aż do momentu, kiedy sięgam po taką opowieść i przypominam sobie ten specyficzny chłód, gęstą atmosferę i emocje, które wciągają od pierwszych stron. Wówczas wiem, że powinnam sięgać po skandynawskie kryminały częściej. „Zabawa w chowanego” to książka ebook zbudowana na mocnych fundamentach: dopracowana, szczegółowa, obfitująca w emocjonujące momenty i nieźle zaplanowaną intrygę. Cho�� zdarzały się fragmenty, które – moim zdaniem – niepotrzebnie wydłużały akcję, całość robi naprawdę świetne wrażenie. Najbardziej podobała mi się zabawa autora z czytelnikiem – to zwodzenie, mylenie tropów, krążenie wokół sprawcy, który wydaje się być na wyciągnięcie ręki, tylko po to, by za chwilę wymknąć się bohaterom i zostawić ich z niczym. To ciągłe zaczynanie poszukiwań niemalże od świeża sprawiało, że napięcie było wciąż obecne. A wraz z gęstniejącą atmosferą, kiedy Thulin i Hess podążali tropem, czułam, jak moje zmysły wyostrzają się niemalże namacalnie. Napięcie rosło we mnie krok po kroku, ciekawość pulsowała coraz mocniej, a fabuła nie dawała odetchnąć ani na chwilę. To właśnie ten rodzaj emocji sprawia, że o takich ebookach ciężko dynamicznie zapomnieć. Bardzo Wam polecam, ponieważ choć książka ebook jest naprawdę obszerna, warto poświęcić jej czas.

  • z ksiazka w plecaku

    „Zabawa w Chowanego” to drugi tom o Nai Thulin. Policjantce śledczej z Wydziału do Potyczki z Cyberprzestępczości�� w duńskim Glostrup. „Kasztanowy ludzik” to pierwsza element tego cyklu, lecz można te dwie książki czytać niezależnie od siebie. Tym razem nasza bohaterka będzie brać udział w śledztwie, które nie jest łatwe. Zostaje popełnione brutalne morderstwo, które powiązane jest ze sprawą sprzed kilku lat. Sprawca to spryciarz, który manipuluje własnymi ofiarami, upokarza i kontroluje. Używa do tego telefonu. Rozpoczyna się zabawa w chowanego, która własny początek miała już przed latami. Czas tu odgrywa wielkie znaczenie. Czy Hess i Thulin uda się znaleźć tropy łączące przeszłość z teraźniejszością? Czy będą kolejne ofiary? Przekonajcie się sami. Żałuje, że nie miałam okazji przeczytać części pierwszej tej serii. „Zabawa w chowanego” i wyścig z czasem jaki prowadziła Thulin sprawiły, że nie potrafiłam oderwać się od lektury nawet na chwilkę. Książka ebook nie należy do cienki, lecz dzięki doskonale utkanym intrygą książkę czyta się bardzo szybko. Mamy tutaj dość dynamiczne tempo akcji a także mroczny i duszny klimat, który dodatkowo sprawia, że nie tak prosto zakończyć intrygującą grę z m0rdercą. „Zabawa w chowanego” to książka ebook należąca do kryminałów skandynawskich i jeśli lubicie tego typu kryminały to bardzo zalecam ten.

  • anonymous

    Jeśli jeszcze nie czytaliście „Kasztanowego ludzika”, szybciutko musicie to nadrobić, ponieważ duet Hess i Thulin powracają i angażują się w kolejną sprawę. Jeśli jednak chcecie zacząć od nowości, nic straconego, ponieważ książki można czytać niezależnie. Tym razem zabójca bawi się ze własnymi ofiarami w chowanego. Brzmi niewinnie? Nic bardziej mylnego. Wyobraźcie sobie bowiem, że czujecie się obserwowani, dostajecie anonimowe wiadomości, w końcu uciekacie na odludzie, a jednak dostajecie własne fotografia z miejsca, w którym stoicie z informacją: „Znalazłem”. Aż ciarki przechodzą po plecach! Książka ebook ma nad 500 stron i jest prawdziwą cegłą, a jednak czyta się ją z dużym zaciekawieniem. Sekret z przeszłości, sekrety, morderstwa i wymierzanie sprawiedliwości, ponieważ wydaje się, że motywem jest niewierność. Czy uda się zwyciężyć z oprawcą, który w trakcie zabawy zmienia zasady gry? Niech pochłonie Was klimat tego skandynawskiego kryminału, dusznego i skomplikowanego, a jednocześnie takiego, który nie pozwoli już nigdy więcej spojrzeć tak samo na ulubioną zabawę z dzieciństwa.