Wyspa łza okładka

Średnia Ocena:


Wyspa łza

Znikła bez śladu. Opowiadanie o mrocznej bliźniaczce. Co robi Joanna Bator, którą prześladują słowa „znikła bez śladu”?  Szuka po omacku. Czeka na znak. Na Sandrę Valentinę, która w 1989 roku znikła bez śladu i do dzisiaj nie znaleziono jej ciała.  Pisarka i fotograf ruszają śladem zaginionej Sandry. Tam, gdzie kończy się jej trop, zaczyna się mroczna opowiadanie o miłości, samotności i pisaniu. O podróży na Sri Lankę, wyspie w kształcie łzy, bramie do świata Joanny Bator i jej bliźniaczki... Zdjęcia Adama Golca ilustrują tę mroczną podróż na wyspę, gdzie ludzie i miejsca istnieją jednocześnie w rzeczywistości i w świecie czarnej magii. „Czytałam po raz pierwszy i miałam wrażenie, że poddaję się narratorce jak sile przypływu: raz odciąga mnie od zaginionej Sandry i przyciąga do Bator, raz z impetem pcha na wyspę, by po chwili wrzucić na sam środek oceanu – bezkresu wspomnień, mozolnego tworzenia literackiej genealogii, przebłysków Piaskowej Góry, Chmurdalii, Ciemno, niemal noc i pogrzebanych sekretów. To wrażenie wcale nie mija. Elektryzująca książka”. Redaktorka "Wyspy łzy".

Szczegóły
Tytuł Wyspa łza
Autor: Bator Joanna, Golec Adam
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Wyspa łza w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Wyspa łza PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • anonymous

    Najgorsza książka ebook Pani Bator. Nie dałam porady dotrwać do końca. Nie zalecam

  • Anonim

    Myślę, że Joanna Bator musiała przejechać się do kresu własnych najczarniejszych nocy w "Wyspie Łzie" i "Roku Królika", by napisać coś tak jasnego, pięknego i wzniosłego jak "Purezento".

  • Beata Niedzwiecka

    Ta ksiazka dla mnie meka. Kupilam ja ponieważ slyszalam jak czyta w radio Stenka... ja nie dalam porady

  • anonymous

    Doszła do polowy i poddałam się. Nuda, nuda, nuda. Najbardziej jednak zasmucił mnie mowa powieści - infantylny, udziwniony, z barokowymi zawijasami. Nie polecam.

  • Joanna Pieczykolan

    Książka ebook delikatnie mroczna i zagadkowa, lecz jak na Panią Bator, to dla mnie za mało. Brakuje mi w niej pociągającej, niepokojącej fabuły, takiej jak w "Ciemno, niemal noc". Fani stylu autorki będą usatysfakcjonowani - Pani Joanna, jak zwykle, operuje mową w sposób niebywały. Ja oczekiwałam dreszczyku i tajemniczości Zamku Książ, który otrzymałam w poprzedniej pozycji. Książkę czyta się z oczekiwaniem na coś co ma się wydarzyć, lecz właściwie nic się nie wydarza. Ciężko przez nią przebrnąć, lecz czytasz, ponieważ liczysz na coś...Otrzymujesz rozczarowanie. Na szczęście fotografie są inspirujące i zapierające dech w piersiach, warto się na nich zatrzymać. To niewątpliwy atut tej powieści.

  • Natalia Pruciak

    Tytuł totalnie mylący, czuję się oszukana, gdyż kupiłam w ciemno. Aż bolały mnie zęby jak to czytałam. Odniosłam wrażanie, że twórca nie miał pomysłu na książkę i wyszło niby o Sri Lance, niby o autorce, tylko, że tytułem i opisem autorka obiecała inną treść. Dla mnie emocje autorki nie są na tyle ciekawe żeby czytać o nich książkę. Książka ebook o niczym, przynajmniej dla mnie.

  • KATARZYNA GABOREK

    Tajemnica, egzotyka no i Joanna Bator jak zwykle fantastyczna

  • Dominika Fijał

    Joannę Bator do napisania tej opowieści zainspirowały słowa: „znikła bez śladu”. Sandra Valentine kobieta, która „była w takim czasie życia, kiedy jeszcze wszystko jest możliwe, a już wiadomo, że nie wszystkiego warto spróbować”. Przyjeżdża na Sri Lankę w 1989 roki i słuch o niej ginie. Zostaje po niej zaledwie plecak z niewysłanym listem do siostry i połamanymi okularami.Joanna Bator pisze przede wszystkim o sobie. Rusza na wyspę, która przypomina jej łzę, bo znajduje się w stanie melancholii. Miejsce, które pozornie powinno być rajem, kojarzy się jej ze smutkiem i śmiercią. Sri Lanka może również mieć mroczne i zagadkowe oblicze. Wszystko przez stan ducha, w którym znajduje się narratorka, którą utożsamiamy z Joanną Bator. Całość dopełniają wyjątkowe zdjęcia Adama Golca.

  • mmm

    Wyspa Łza to pierwsza książka ebook Joanny Bator, którą przeczytałam. Spodziewałam się raczej mrocznego kryminału, którego akcja rozgrywa się gdzieś na dalekiej, tropikalnej wyspie, a dostałam porcję osobistych rozważań i rozmyślań. Początkowo niełatwy i zmienny styl wciągnął mnie i porwał w odmęty szaleńczego tropiku. Dałam się ponieść rozważaniom na temat miłości i starości, cudowna i brzydoty, potrzeby stabilizacji i ciągłej chęci zmiany. Rozterek, które tkwią w każdej kobiecie, a może raczej w każdym podróżniku. Trudno odróżnić, ile w tym jest swoich przeżyć autorki, a ile fikcji literackiej, która powstała ze spotkanych po drodze "zahaczek" i którą Joanna Bator tak oryginalnie ubrała w słowa. Rzeczywistość miesza się z urojeniami, nie wiadomo, co zdarzyło się naprawdę, a co tylko w głowie pisarki. A może pomieszane rozważania na temat trudów pisania są tylko sposobem, żeby zmącić umysł czytelnika jak mąci i obezwładnia żar, wilgoć i gorąc Wyspy Łzy. Wprowadza w trans i uzależnia. Kolory, smaki i aromaty wirują w głowie, żeby na koniec zostawić nas zbałamuconych i zaskoczonych, że jak to już koniec?

  • Lena Muszyńska

    Zachwyca mnie fenomen warsztatu Joanny Bator, kunszt jej stylu, łatwość posługiwania się słowem… W książce pdf Wyspa łza się jak zwykle u tej autorki znalazłam dużo dobrego, przede wszystkim emocji, niezwykłego klimatu tajemnicy, ale także - dużo osobistych refleksji. Taką Bator polecam.

  • marana

    Joanna Bator jest mistrzynią reportażu, lubię jej zabawę słowem, to, jak idealnie odnajduje się w opisywaniu i przybliżaniu świata. Bator ma do tego niezwykle dobrą rękę. Wyspa łza zawiera w sobie wszystko co cenię u Bator: bogaty, wszechstronny warsztat literacki lecz i dojrzałość, wyobraźnię, humor a także błyskotliwość. Taka jest Bator.

  • lenarith

    Joanna Bator potrafi jak zawsze urzec czytelnika: pięknem słowa, starannością stylu, własną dojrzałością. I ponownie mamy olbrzymią przyjemność uczestniczyć w tym bogactwie uczuć i emocji, lecz także stylów. Warsztat Joanny Bator zawsze gwarantuje moc wrażeń i doznań, tak było w przypadku tej książki.

  • tarayala

    Po raz następny sięgając po książkę autorstwa Joanny Bator odbyłam podróż niezwykłą. W wyjątkowe miejsce, czułam się jednocześnie, jakbym podróżowała w głąb umysłu autorki, ponieważ to miejscami dość osobista opowieść. A Bator jak zwykle dysponująca idealnym językiem, bogatym i nasycającym wyobraźnię.

  • Domowa Księgarnia Blog

    Wyspa łza jest literackim reportażem Joanny Bator z jej wyprawy na Sri Lankę. Całość dopełniają cudowne i mroczne fotografie fotografa Adama Golca. Fantastyczna podróż do odległego świata, doprawiona szczyptą czarnego humoru, obsesyjnej analizy swoich myśli i towarzystwa tajemniczego alter ego.Podróż na wyspę, z powodu zaginięcia młodej kobiety sprzed kilkudziesięciu lat, jest tylko pretekstem, do rozważań o ludzkiej naturze, zawiłościach życia i krętych ścieżkach naszego umysłu.Joanna Bator posiada niebywałą zdolność do cudownego uplastyczniania języka pisanego. Zdania są naładowane słowami a słowa przepełnione treścią.Momentami wydaje się, że tyle razy ile przeczytamy dany epizod książki, tyle razy dostrzeżemy nowe albo inne znaczenie zapisanych w danym zdaniu słów. Przez taki zabieg można dojść do umysłowej ściany, mieć odczucie kompletnego bałaganu i natrafić na wewnętrzne poczucie bezsensu. Nic bardziej mylnego. Myślę, że ta wieloznaczność i mnogość przekazu jest siłą tej książki. To podróż do najgłębszych i najmroczniejszych zakamarków naszej duszy. W książce pdf uwypuklają się wszystkie nasze strachy życiowe, i te, które towarzyszą nam w naszej podróży do wnętrza samego siebie. W natręctwie myśli, jakie przewijają się przez karty tej książki możemy doszukać się skomplikowania i pogmatwania swoich myśli i odczuć.Nawet nie wiemy kiedy sami, tak jak bohaterka książki, wbijamy sobie pewne obrazy, myśli i szablony do głowy, a później po raz setny, tysięczny je analizujemy, coraz bardziej zakręcając się we swóim toku rozumowania.Wyspa łza wbija w fotel, zaskakuje błyskotliwością i bogactwem językowym, zalewa nas odniesieniami i dygresjami. ZMUSZA DO MYŚLENIA.

  • werka777

    Każda przebyta podróż wzbogaca osobowość, rozwija i poszerza horyzonty naszego świata. Poznajemy nowe miejsca, kultury, ludzi, lecz przede wszystkim mamy okazję poznać samych siebie, ponieważ ciekawi odmienności, poszukując wrażeń, nieraz docieramy do głębokich pokładów swojego umysłu uświadamiając sobie to, kim tak naprawdę jesteśmy. Wyruszamy w świat by móc odkrywać, szukać rozrywki czy nowego życia. Odległe krańce ziemi mogą przyciągać, uwodzić czy nęcić jeszcze z tysiąca innych powodów, a jeden z nich poznajemy w książce pdf Joanny Bator, zatytułowanej „Wyspa Łza”. Zagadkowy zalążek ziemi, czający się pod tajemniczą nazwą, przenosi nas na nieznane terytoria, pośród których bój toczą rzeczywistość i fikcja, sprawnie utkana w myślach nietuzinkowej autorki.„Byłam w drodze, lecz zupełnie inna podróż przyszła mi do głowy, pokusa nie do odparcia: wybrać się w podróż bezinteresowną i dziką, w opowiadanie nieoswojoną.”Joanna Bator, zaczytując się w historiach ludzi zaginionych, natrafia na postać Sandry Valentine. Owa kobieta, podczas pobytu na Sri Lance, zapadła się pod ziemię nie pozostawiając po sobie żadnego śladu. Brak ciała wyklucza potwierdzenie zgonu, zaś zerowy odzew z jej strony skłania do rozmyślań ponad ewentualną śmiercią kobiety. Nikt jednak nie ma pewności, cóż takiego się z nią stało. Niewyjaśniona sytuacja nie pozwala Joannie Bator przejść obok obojętnie, toteż pewnego dnia postanawia wyruszyć na poszukiwania tej, która jakby rozpłynęła się w powietrzu. Przed naszą bohaterką otworem stoi Wyspa Łza – Sri Lanka wraz ze własną magiczną kulturą, paletą różnorodnych barw i ludźmi, tak tajemniczymi, że ciężko o nich nie wspomnieć. Co ją tam czeka? Czy natknie się na trop Sandry Valentine? Cóż takiego odkryje i jak ta podróż wpłynie na jej życie? „Wyspa łza” to owoc autentycznej wyprawy Joanny Bator do wspomnianego już wcześniej miejsca. Kobieta, u boku Adama Golca – fotografa, poszukuje zaginionej kobiety, przeczesując nieznane jej do tej pory zalążki magicznej ziemi. Ta nietypowa podróż, bogata w mniejsze czy większe chwile uniesienia, jest tak oryginalna, że ciężko omówić ją w kilku słowach, ponieważ by móc odczuć jej klimat, trzeba go po prostu doświadczyć.Owa opowieść to relacja szczegółowo opisująca kolorowy, egzotyczny świat. Oryginalna flora, fauna czy oryginalni mieszkańcy, ponieważ tutaj wszystko ma własne przypisane miejsce i własną historię – mniej, albo również i bardziej prawdziwą. Magia, to właśnie ona wciąż zatacza koło i co chwilę przenika wnętrze Joanny na tyle, by pozostawić ją w szoku, ponieważ ludzie tam czasami są czymś więcej, niż po prostu ludźmi. Jak wygląda Wielkanoc w tym dzikim rejonie świata? Jak miejscowa ludność otwiera bramy do świata duchów? Kim jest Itako? Choć zewnętrznych wrażeń tutaj sporo, to jednak czytelnikowi przez cały czas towarzyszy ekspresja uczuć autorki. Skupia się ona bowiem w większej mierze na tym, co tkwi w głębi jej wnętrza, na samym jego dnie. Analizuje, porównuje, snuje refleksje… Książka ebook ma więc wymiar emocjonalnego monologu, wzbogaconego w nieustanne opisy realiów i fikcji. Mowa powieści nie jest prosty, ponieważ skłania do głębszych rozważań. „Wyspa łza” to pozycja literacka, którą najlepiej czyta się w zaciszu, by móc zastanowić się ponad jej znaczeniem i sensem. Autorka szokuje kontrastami, ponieważ nieraz górnolotne słownictwo, pełne epitetów i wzniosłości, spada na samo dno, by wystrzelić z impetem potocznej, mało urokliwej mowy. „Płyńcie w duszy mej wnętrznościach”, ponieważ za moment spotkacie się z modlitwą „z głową ponad kiblem” w „Wielkiej Improwizacji” Joanny. Ten styl, chociaż z pozoru niejednolity, ma własny piękno i niezwykły wymiar, ponieważ właśnie tak własną twórczość wyraża pani Bator. „Wyspa łza” to relacja z podróży okryta płaszczem poezji. Pojawia się tutaj wątek sensacyjny i chociaż mogłoby się wydawać, że nadaje książce pdf sens, niknie w cieniu emocji, jakich dostarcza otoczenie i magiczny, nieznany ląd. To, co wyraźnie dominuje to opisy, obrazowe malowanie świata słowem, by kreować w fantazji czytelnika barwy i postaci tak żywe, jak gdyby żyły tuż obok niego. Joanna Bator nie odwiedziła wyspy sama, toteż owa książka ebook nie jest wyłącznie jej dziełem. Jego istotnym i klimatycznym fragmentem są zdjęcia, które w trakcie wyprawy zostały wykonane przez Adama Golca, jej towarzysza. Nie warto o tym zapominać, ponieważ pasjonaci fotografii mogą zauważyć w nich kawał dobrej roboty.„Wyspa łza” to nie książka ebook dla każdego. Zalecam ją fanom stylu pani Joanny i wielbicielom oryginalnych treści, którzy poszukują w literaturze głębokich refleksji i towarzyszących im emocji. Ci, którzy spodziewają się kryminalnych zagadek, pędu akcji i grozy – mogą czuć spory niedosyt. Ta podróż, u boku Joanny Bator, to literatura inna niż wszystkie, z którymi miałam dotychczas styczność. Interesujące doświadczenie, a przecież takie doznania rozwijają każdego czytelnika i warto po nie sięgać.

  • JakubLas

    Ta książka ebook jest jak sen, z którego nie można się obudzić. Wszędzie od tygodnia widzę wcielenia czarownika z krukiem i Ostu. Uwielbiam powieści Bator, uważam, że jest bezkonkurencyjną opowiadaczką, i cieszę się, że w tej książce pdf pokazała, że pod wizerunkiem zimnej choć urodziwej intelektualistki ukrywa się dziki bzik tropikalny. Taką widziałem ją na spotkaniu w małym mieście, gdzie czytelniczki mało jej nie pożarły z miłości jak Jana Kołka. Wyspa Łza to nieokiełznany, zwariowany tekst. Nikt inny nie mógłby napisać Piaskowej…, Chmurdalii…, Ciemno… – tylko ktoś tak szalony, aby polecieć na koniec świata tropem swoich obsesji i robić tam sobie jaja z Wielkiej Improwizacji i Litanii Loretańskiej. Od grozy i powagi w trzy sekundy do mrugnięcia okiem i autoironii, od smutku do czarnego humoru. Perełka nie dla mięczaków. Fotografie Golca udatnie ilustrują i są niezłe, element prawdopodobnie robiona analogowo nawet.

  • szyszka

    Nie wiem, czy książka ebook Joanny Bator spodoba się każdemu, gdyż jest bardzo osobista, bardzo nietypowa i bardzo kobieca, lecz raczej w takim feministycznym niż stereotypowym sensie. Dla mnie jest idealna – czytając ją, czułam, że autorka myśli w sposób podobny do mojego, lecz do tego potrafi to wyrazić doskonale trafnymi, precyzyjnymi, czasem ostrymi, a czasem poetyckimi słowami. Podobało mi się, że mimo iż była to raczej refleksyjna książka, nie była pozbawiona fabuły i czegoś, co ja nazywam kręgosłupem, to znaczy wątku spinającego opowieść w jedną spójną całość. Absolutnie warto.

  • gabrycha

    Dla przeciętnego czytelnika książka ebook trudna, niezrozumiała i niestety nad wszystko nudna. Wyczekiwana przeze mnie książka ebook po całkiem nieźle ocenionej książce pdf "Ciemno niemal już noc" zachwyca kwiecistością zdań i bujną wyobraźnią autorki. Niestety nie idzie za tym ciekawie opowiedziana historia, którą czyta się z zapartym tchem. Co więcej odnoszę wrażenie,ze nie idzie za tym żadna historia. Niestety po raz pierwszy żałuje wydanych pieniędzy.

  • Kardia

    Szczerze mówiąc, była to dla mnie niełatwa lektura. Nie do końca byłam w stanie zrozumieć, o co momentami dokładnie chodzi Bator i co chciała przekazać. Lecz gdy podeszłam do tego jak do poezji pisanej prozą, to książka ebook mnie od razu uwiodła. Bogactwo obrazów, kolory, emocje, smaki i zapachy… Joanna Bator z dużym talentem potrafi je wszystkie uchwycić i tak przedstawić, że od razu potrafiłam wczuć się w to, co opisywała, i wyobrazić w najdrobniejszych detalach. Tak samo przeżycia autorki a także jej wewnętrzne wahania nastrojów to coś, co mi bardzo bliskie i co potrafię idealnie zrozumieć. Dlatego mimo pewnych trudów tę fascynującą podróż po Sri Lance z Joanną Bator polecam.

  • kaoriana

    Wyspa Łza to przejmująca, cudowna i sentymentalna podróż przez życie - przesycona smutkiem, rozpaczą i owiana mroczną tajemnicą. W taki sposób prawdopodobnie najlepiej omówić tą powieść. Już po paru stronach nie mogłam się od niej oderwać. Zatracić można się zarówno w całej historii jak i scenerii, w której została ulokowana. Zalecam bez wahania.