Wdowa okładka

Średnia Ocena:


Wdowa

Jean wyszła za mąż w wieku 19 lat. Glen był jej pierwszą olbrzymią miłością. Trwała u jego boku nawet, gdy oskarżono go o morderstwo małej dziewczynki. Teraz, gdy Glen zginął na skutek nieszczęśliwego wypadku, dom wdowy oblegany jest przez dziennikarzy. Wszyscy chcą poznać wersję dziewczyny – czy wie, jakie sekrety skrywał jej mąż? I czy jest pewna, że Glen – ten sam mężczyzna, w którym zakochała się jako nastolatka – był bezdusznym pedofilem? Jean wie, że teraz nadszedł moment, w którym może opowiedzieć własną historię. Lecz to od niej zależy, czy będzie zgodna z prawdą…

Szczegóły
Tytuł Wdowa
Autor: Barton Fiona
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarna Owca
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Wdowa w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Wdowa PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • calinkka

    Historia przeciętna, jednak to styl narracji najbardziej w tej książce pdf mi przeszkadzał.

  • MniamMniam

    Interesujący i trzymający w napięciu thriller. Podobał mi się sposób "przeskakiwania" pomiędzy teraźniejszością a przeszłością. Przed długi czas snułam kilka teorii odnośnie porwania, próbowałam się domyślić kto tak naprawdę tego dokonał, analizowałam słowa i zachowania, lecz co chwilę zmieniałam własną teorię, a dzięki temu wręcz nie mogłam oderwać się od książki, byłam interesująca co się wydarzy dalej, czego nowego się dowiem. Książkę oceniam na 4, gdyż jestem trochę rozczarowana zakończeniem, brakuje mi w nim czegoś. Mam nadzieję, że będzie następna element tej powieści, ponieważ jestem naprawdę zainteresowana dalszym losem tytułowej "Wdowy". Polecam! :)

  • Ewela

    Bardzo fajny "thriller" trzymający w napięciu, chociaż jedynie co i mi się nie podobało, to sposób narracji ...

  • Zaczytany w Książkach

    Fiona Barton pracowała jako reporterka w „Daily Mail”, „Daily Telegraph”, „Mail on Sunday”, gdzie zwyciężyła prestiżową nagrodę dla reportera roku British Press Awards. Wdowa jest jej pierwszą powieścią. Mieszka we Francji.* Nierzadko wydaje się ludziom, że bardzo nieźle znają własną drugą połówkę. Ufają ukochanej osobie bezgranicznie. Lektura tej książki na pewno zmieni zdanie wielu osób. Jean w bardzo młodym wieku wyszła za Glena. Jest bardzo wierną żoną, bo wesprzeć w naprawdę niełatwych chwilach. Jedną z nich było oskarżenie go o morderstwo dziewczynki. Glen zginął, a jego małżonka codziennie musi zmagać się z wieloma dziennikarzami, którzy chcą znać prawdę. Co zrobi Jean? Akcja utworu losy się w różnorakich miejscach a także czasach. Zgrabnie przeplatają się starsze wydarzenia z tymi nowszymi. W większości kryminałów czy thrillerów zabójcy lub osoby podejrzane o zabójstwo były najważniejsze. Autorzy skupiali się przede wszystkim na ich psychice, postępowaniu itp. Fiona Barton złamała ten schemat (i dobrze!), ponieważ idealnie prezentuje nam psychikę Jean. Mamy okazję wejść do jej umysłu, poznać element jej tajemnic a także sekretów i przekonać się, iż ta na pierwszy rzut oka cicha, uległa i spokojna dziewczyna może zaskoczyć. Autorka prezentuje jak olbrzymi wpływ może mieć jedna osoba na drugą. Ktoś najbliższy może tak mocno manipulować własną drugą połówką, że stale trudno jest mi to wszystko pojąć. Dzieło zostało spisane lekkim i prostym językiem. Na początku dowiadujemy się co było inspiracją do napisania powieści. Czasem zdarzyło się, że utwór mocno trzymał mnie w napięciu. Było tak przede wszystkim po koniec, który był dla mnie bardzo zaskakujący. Początek i środek książki czytało mi się nieźle i z ciekawością zagłębiałem się w fabułę, aczkolwiek nie towarzyszyło mi uczucie zagrożenia czy czegoś w rodzaju adrenaliny. Nie byłem, mówiąc kolokwialnie, podjarany. Krótko mówiąc, było okej, lecz bez fajerwerków. Plusem „Wdowy” jest znaczna czcionka, która ułatwia szybsze czytanie i sprawia, że oczy tak dynamicznie się nie męczą, dlatego mogłem zarwać noc. Pani Barton miała oryginalny pomysł, który wykonała prześwietnie. Fabuła rozwija się w sposób spójny i logiczny. Przebiega dość szybko. Moim zdaniem najistotniejsza w tej książce pdf jest relacja pomiędzy Jean a Glenem. W książce pdf jest aż cztery narratorów. Są nimi Wdowa, która jest bardzo zagadkową i wyciszoną postacią. Irytowało mnie to, że na początku tak mało o niej wiedziałem, mimo iż to tytułowa, a więc główna postać. Z każdym kolejnym rozdziałem, w którym ma ona prawo głosu, tworzył mi się pełniejszy obraz jej osobowości, choć wszystkiego i tak nie wiem. Dziennikarka to również kluczowy bohater, bo dzięki niej dowiadujemy się wielu interesujących rzeczy i o sprawie z przeszłości, i o teraźniejszości. Jako osoba z mediów ma znajomości tu i tam. Matka to złożona postać i o niej nie za wiele mogę powiedzieć. Jedno jest pewne: każdy sam musi ocenić czy to pozytywna osoba, gdyż z jednej strony ona cierpi z powodu zniknięcia córki, lecz z drugiej… Detektyw jest klasycznym policjantem. Pragnie dynamicznie rozwiązać sprawę, coby media nie pogrążyły go a także zespołu. Jestem usatysfakcjonowany lekturą tej powieści. Dostałem kawał dobrego thrillera psychologicznego. Podsumowując, jeśli szukasz książki, w której akcja będzie pędzić na łeb, na szyję i nie będzie chwili, żeby złapać oddech, omiń tę pozycję, ponieważ w niej najistotniejsza jest psychologia postaci i relacje pomiędzy bohaterami, które de facto są ciekawe. W sumie wskazuje trochę na to nazwa gatunku (thriller psychologiczny). Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca. Tytuł: „Wdowa” Tytuł oryginału: „The Widow” Autor: Fiona Barton Wydawnictwo: Czarna Owca Przełożyła: Aga Ostrowska Korekta: Maciej Korbasiński, Piotr Królak Projekt okładki: R. Shailer Adaptacja okładki: Magdalena Zawadzka Wydanie: I Oprawa: miękka Liczba stron: 451 Data wydania: 14.09.2016 ISBN: 978-83-8015-200-7 * Źródło – okładka książki.

  • Kobaltowa Wrona

    … ona. Czy wiedziała? Czy naprawdę znała własnego męża? A może zrobił to dla niej? Może to nie była jego wina? Sprawa zaczyna się od śmierci. Śmierci faceta oskarżonego niegdyś o porwanie dziewczynki. Nigdy nie skazanego, lecz jednak… na pewno zostracyzownego przez społeczność. W końcu to niewielka miejscowość. Każdy tutaj go zna. Każdy znał ich. Każdy ma coś do powiedzenia. Śmierć faceta sprawia, że na wdowę rzucają się reporterzy – udaje się jednej – a także detektyw, który tę sprawę uznaje za własne fatum. Czy rzeczywiście wiedziała? Książka ebook jest specyficzna. Trudna. Psychologiczna. Jeżeli nie uzmysłowicie sobie na początku co to znaczy wcześnie wyjść za mąż i być molestowaną psychicznie… nie zrozumiecie jej samej – wdowy. A powinniście. Ponieważ jakiekolwiek będzie zakończenie, to na pewno będzie jej opowieść. Jej opowiadanie o rodzinie, o rym, czego tak naprawdę nigdy nie otrzymała. O zmarnowanym życiu, o szkieletach w zbyt wielu szafach, o smutku, który nie pozwolił kobiecie stać się kobietą. O krzyku, który nigdy nie wybrzmiał. O jednej z tak wielu… I choć domyślicie się jak pewne sprawy zaszły tak daleko, dlaczego on zginął, i czemu ona milczała, to jednak… warto. Nawet jeżeli miejscami może was znudzi, to i tak warto spojrzeć na tę opowieść jak na wykluwanie się dziewczyny – w końcu – ze swego kokona.

  • erka

    Fiona Barton, to słynna dziennikarka, która postanowiła wydać na papierze pomysł, który jak sama mówi parę lat dojrzewał w jej głowie. Tuż po wydaniu książka ebook zyskała sporą sława i jak to bywa z takimi opowieściami, już są plany realizacji filmowej. Mówi się trudno, jakoś trzeba zacząć, a jako, że lubię zapoznawać się z debiutami sięgnąłem i po tą publikację. U nas została wydana nakładem Wydawnictwa Czarna Owca.A jest opowiadanie o pewnej kobiecie, która zostaje wdową. Niby nic w tym niezwykłego, z tym, że mąż Jean, swego czasu został oskarżony o zabicie dziewczynki, a jak było na prawdę nigdy nie wyjaśniono. Dziewczyna twardo nieustanna u boku własnego męża, mimo tak poważnych oskarżeń. Teraz, gdy Glen nie żyje, a przyczyny jego śmierci także nie są zbyt jasne, pod domem dziewczyny ustawiają się tłumy dziennikarzy, lecz nie tylko. Chcą poznać odpowiedź na dwa pytania.Czy mąż był winny i czy ona sama wiedziała coś o tym, lecz ukrywała prawdę? Rozpoczyna się bezpardonowa potyczka o pierwszeństwo do całej historii, a wdowa zaczyna snuć własną opowieść. Tylko co tutaj jest prawdą, a co naginaniem prawdy, albo kompletną bzdurą? Tego dowiecie się sięgając po tą książkę.Trzymająca w napięciu, bardzo niezła powieść, z trudnego gatunku jakim jest thriller psychologiczny. Idealnie pokazana rozgrywka pomiędzy dziennikarką a nieutuloną w żalu wdową, która własną opowieścią przede wszystkim chce ukazać własne spojrzenie na całą sprawę. Nieważne co uważają inni. Czy ukrywanie prawdy, nawet tej najgorszej, ma sens? Tłumaczenia są zwykle pokrętne i rzadko mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Polecam.

  • Magdalena Senderowicz

    Wdowa jest literackim debiutem Fiony Barton, która zabłysnęła i wypłynęła jako idealna dziennikarka. Jej praca zawodowa odnalazła odzwierciedlenie w powieści wydanej w naszym państwie przez wydawnictwo Czarna Owca, jednak nie tylko dlatego, że posiada już ona doświadczenie w pisaniu, lecz także w paru innych aspektach, o których napiszę za chwilę. Jej debiutancka książka ebook została określona mianem thrillera psychologicznego, co zdecydowanie zwiększyło moje oczekiwania wobec niej. W końcu od tego typu literatury można naprawdę dużo wymagać, a nie ukrywam, że należę do czytelników wymagających. Główną bohaterką powieści jest owdowiała Jean. Jej mąż zginął w nieszczęśliwym wypadku, co na pozór zdarzyć się może każdemu, jednak dom wdowy oblegają dziennikarze. Wszystko wiąże się ze sprawą zaginionej dziewczynki, której sprawę ogromnie nagłośniono. Glen, mąż Jean, stał się nie tylko jednym z podejrzanych, lecz społeczeństwo i media okrzyknęły go mordercą i pedofilem. Mimo wszystko Jean zawsze nieustanna u jego boku, zawsze go wspierała, zawsze mu wierzyła. Przekonanie o tym, że jej mąż jest bez skazy, że jest chodzącym ideałem, tak głęboko zakorzeniło się w jej umyśle, że nawet po jego śmierci trudno było się go wyzbyć. Jednak Jean wie, że najwyższa pora zamknąć ten epizod własnego życia. Wie, że musi komuś opowiedzieć całą własną historię...Rozpocznę od wrócenia do tego, co pisałam w pierwszym akapicie, czyli pracy zawodowej autorki i jej odzwierciedlenia w powieści. Narracja prowadzona jest z paru różnorakich punktów widzenia, w tym oczywiście z perspektywy Jean, lecz też dziennikarki, której dziewczyna postanowiła zaufać. I właśnie tutaj cudownie przelewają się dziennikarskie umiejętności Fiony Barton. W bardzo wyrazisty i dosadny sposób przedstawiła pracę Kate Waters, która jest idealna w swoim fachu. Podejrzewam, że autorka nawet nie częściowo, lecz w znacznej mierze czerpała inspirację ze własnego zawodu i interesująca jestem, czy Kate stanowi jej alter ego, ponieważ trzeba przyznać, że to naprawdę mądra sztuka. Idealnie wiedziała, w jaki sposób podejść do Jean, żeby ta zechciała współpracować. Dodatkowo z łatwością można było zauważyć, że wielbi pracę, którą wykonuje. Jednak nie tylko ta perspektywa jest odpowiednio zaprezentowana, bowiem ta z punktu widzenia Jean depcze jej po piętach, podobnie jak perspektywa detektywa prowadzącego dochodzenie w sprawie zaginięcia małej Belli. Jean to bardzo interesująca i złożona postać, którą trudno rozgryźć. Potrafi momentalnie popaść z radosnej euforii w furię, a piętno, które wywarł na niej toksyczny związek z Glenem jest widoczne już od pierwszych stron. To kobieta, która musi się uwolnić, lecz pozostawienie za sobą niemal 20 lat własnego życia nie jest łatwym zadaniem. Ich małżeństwa nie można nazwać udanym, bowiem osobiście uważam, że było to życie w kłamstwie, co w pewnym momencie staje się nie tylko męczące, lecz szkodliwe. Natomiast prowadzone śledztwo nie do końca mi się spodobało… Trwało ono 4 lata i cała prawda wyszła na jaw dopiero wtedy, kiedy Kate wydobyła sedno z głównej bohaterki. Praca policji była w moim odczuciu nieco nieudolna, chociaż nie mogę napisać, że całość mimo wszystko nie wypadła logicznie. Akcja powieści raczej nie charakteryzuje się szybkim tempem, lecz również nie jest to ten typ thrillera, w którym byłoby to konieczne. W tym przypadku chodzi o stopniowe rozwiązanie tajemnicy i przełamanie lęku Jean, która stale usiłuje pozostać wierna mężowi, a jednak wie, że powinna wyznać prawdę. Tak na dobrą sprawę do samego końca nie mamy pewności, kto porwał Bellę – czy faktycznie był to Glen, czy może jednak Jean? A może to matka dziewczynki upozorowała to zdarzenie? A może to zupełnie przypadkowa osoba, na którą wcześniej nikt nie zwrócił uwagi? W mojej głowie rozgrywało się dużo potencjalnych scenariuszy, choć z czasem połączyłam ze sobą wszystkie fakty i udało mi się odkryć prawdę. I to zgodną z tym, co zaprezentowała autorka.Wdowa to opowieść ciekawa, jednak nie idealna. Biorąc pod uwagę iż jest to debiut, to wypada naprawdę nieźle i konkretnie. Do perfekcji jej trochę brakuje, lecz mimo wszystko da się z nią spędzić przyjemne chwile. Fiona Barton ma bardzo lekkie i przyjazne pióro, a przedstawiona przez nią historia logiczna i życiowa. Chociaż chwilami można się nieco pogubić w chronologii, to pomocne będą tutaj daty umieszczone na początku każdego rozdziału. Książkę czyta się dynamicznie i samemu ma się ochotę rozwikłać tajemnicę Jean, Glena, Belli i pozostałych bohaterów. Choć w pewnym momencie staje się oczywiste, co tak naprawdę się wydarzyło, to nie nazwałabym tej pozycji przewidywalną. Nieźle oddaje sedno pracy dziennikarskiej i toksycznego związku a także problematykę pedofilii. Jest to opowieść godna uwagi. www.bookeaterreality.blogspot.com

  • misunderstanding

    Mróz prawdopodobnie powinien się trochę bardziej szanować...

  • Asia

    Fiona Barton przedstawia zbrodnię z nowej perspektywy. Oddaje głos osobie, która w fabule powieści kryminalnych zazwyczaj jest pomijana. Przypomina czytelnikom, że także zbrodniarz - nawet najbardziej okrutny i nielubiany - ma kogoś bliskiego, kogoś, kto go kocha, być może bezgranicznie ufa. Uświadamia, że taka osoba może mieć do opowiedzenia fascynującą historię i rzucić nowe światło na wydarzenia. Że ponosi bolesne konsekwencje czynów najbliższej osoby i na zawsze zostaje napiętnowana zbrodnią, nawet jeśli nie miała o niczym pojęcia. Opowieść Fiony Barton jest bolesna i przykra, chwyta za serce czytelnika, który podejrzewa, jak straszna zbrodnia musiała zostać popełniona. Nie odebrałam jej jednak jako specjalnie emocjonującej, mimo że liczne retrospekcje pozwalały cofnąć się w okresie i uczestniczyć w prowadzonym dochodzeniu, jak również obserwować je z perspektywy detektywa, matki czy dziennikarki. Postać tytułowej wdowy w dużym stopniu zdominowała tę historię, a autorka skupiła się na relacjach małżeńskich, wspomnieniach i odczuciach kobiety. To bardzo ciekawy i trudny wątek, niemniej najbardziej intrygująca i tak pozostaje element poświęcona małej Belli i śledztwu. Być może to kwestia bohaterki, lecz po którymś z kolei rozdziale poświęconym wdowie, jej opowiadanie zaczęła mnie nużyć, a ją samą miałam chęć potrząsnąć za naiwność i ślepotę! Prostota języka sprawia, że książkę czyta się bardzo lekko i szybko. Autorka wie, jak zaciekawić czytelnika, nie boi się niełatwych i przykrych tematów, lecz porusza się po nich subtelnie, nie epatuje przemocą czy wulgarnością. Wdowa to interesująca pozycja, po którą warto sięgnąć, chociażby po to, by przekonać się, jak wygląda zbrodnia z innej perspektywy i do czego prowadzi ślepe oddanie w związku.

  • Klanje

    Warto było przeczytać :) Historia głównej bohaterki wciąga. Mam nadzieję, że będzie ciąg dalszy.

  • Co warto przeczytać?

    Jak zapewne wiecie, thriller psychologiczny to jeden z gatunków literackich, po które sięgam najczęściej. Przeczytałam już dużo tego rodzaju książek, lecz stale jeszcze potrafią mnie one zaskoczyć. "Wdowa" to jedna z tych pozycji, która samym swoim opisem mocno mnie zaintrygowała. Czułam, że to książka ebook totalnie w moim guście. I nie pomyliłam się nawet odrobinę.Przez dużo lat Jean była zdominowaną idealną żoną. Skryta w cieniu męża oskarżonego o zaginięcie małej dziewczynki. Jean dużo przemilczała podczas dochodzenia i wiele zinterpretowała po swojemu. Teraz, gdy mąż tyran zginął w wypadku, dziewczyna wreszcie ma szansę powiedzieć jak wszystko wyglądało naprawdę. "Wdowa" to niesamowicie ciekawa historia opowiadająca o chorej relacji w małżeństwie, a także dotykająca wrażliwego tematu pedofilii. Momentami zachowanie bohaterów doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Jean wydawała się głupią i ślepą kurą domową, której wszystko można wmówić. Robiła wrażenie istoty, która nawet oddychać nie potrafi bez pomocy męża. Jej małżonek Glen, domniemany kidnaper i pedofil, to człowiek, który skrywa w sobie dużo tajemnic. Z jednej strony idealnie pasuje na sprawcę porwania, a z drugiej dużo wskazuje na to, że nie potrafiłby tego zrobić. Te kreacje bohaterów niewątpliwie świadczą o tym, że Fiona Barton ma zdolności do tworzenia naprawdę niezłych thrillerów psychologicznych. Wymyślone przez nią postacie wyzwalają w czytelniku szereg emocji, nie pozostają obojętne, nie zapomina się również o nich od razu po zamknięciu książki. Biorąc pod uwagę, że "Wdowa" to debiut literacki autorki, pokładam wielkie nadzieje w jej kolejnych książkach.Powieść bardzo dynamicznie wciąga w własny świat i momentalnie angażuje czytelnika w wydarzenia opisywane na kartkach. Ja pochłonęłam ją w ciągu dwóch, bardzo satysfakcjonujących wieczorów. Żałuję, że jak dotąd, to jedyna książka ebook tej autorki i z niecierpliwością czekam na więcej. Napisać niezły thriller psychologiczny to sztuka, a Fionie Barton udało się to naprawdę świetnie. Polecam!

  • Marta Mrowiec

    Wdowa na samym początku zachwyca okładką. A jak wypada pod wobec samej historii, którą opisuje?Jest już po wszystkim, jej mąż nie żyje, a ona w końcu może zacząć swobodnie żyć. W takim momencie poznajemy Jean. Za Glena, który był jej pierwszą miłością, wyszła w wieku 19 lat. Zawsze była mu wierna i posłuszna. Miłowała go, a on miłował ją. Dopiero po jego śmierci dziewczyna zdaje sobie sprawę z jakim człowiekiem żyła. Chyba także ona tylko wie, czy oskarżenia jej męża o zabójstwo małej dziewczynki były prawdziwe. Jest już po wszystkim, jej mąż nie żyje. Teraz, gdy pod jej drzwiami stoją tłumy reporterów Jean ma szansę opowiedzieć własną historię. Ma szansę powiedzieć prawdę. Tylko co dla niej jest prawdą?Wdowa to wnikliwa analiza kobiecej psychiki, która jest naprawdę wiele znieść. Jean tylko do pewnego momentu jest ofiarą, później zgrabnie udaje jej się manipulować prasą. Jest to również pewien sposób obrony przed niewygodnymi informacjami. Miałam tylko kłopot z oddawaniem narracji, czy to właśnie Jean czy dziennikarce, której zgodziła się udzielić serii wywiadów, matce zaginionej dziewczynki, policjantowi. Wprowadziło to lekki chaos zwłaszcza, że autorka nie zdecydowała się zachować chronologii w opisanych wydarzeniach. Cóż, już dużo razy powtarzałam, że wolę książki, w których narracja jest jednolita. Nie oznacza to wcale ogromnych trudności w czytaniu. Wręcz przeciwnie, nawet nie zauważyłam kiedy dotarłam do ostatniej strony. Te 451 stron jest zupełnie nieodczuwalne. Tutaj nie ma powolnego rozwijania akcji. Czytelnik już na pierwszych stronach zostaje wrzucony w wir zdarzeń i powoli odkrywa mroczne tajemnice męża Jean. W pewnym momencie miałam wrażenie, że ona sama go lepiej poznawała. Wcześniej żyła ze swoim wyobrażeniem, idealnego i dobrego męża. To nieźle skonstruowany thriller psychologiczny. Lekkie rozczarowanie poczułam po przeczytaniu samego zakończenia, lecz nie wpływa to na ogólny odbiór debiutu Barton.Wdowa to interesująca fabuła, wyraziste postaci i lekki język. Naprawdę udany debiut, który wam polecam. Widać, że autorka czerpie ze własnego dotychczasowego dziennikarskiego doświadczenia. To tylko pokazuje, że warto na nią zwrócić uwagę.

  • Anonim

    Jean (‚The Widow’) pozwoliła się całkowicie ukształtować mężowi, nie dostrzegała, a z czasem nie chciała widzieć jego manipulacji. Po części również była jego ofiarą. Z drugiej strony sama nie potrafiła zawalczyć o kształt własnego związku. Wyszła za mąż bardzo młodo, jako 19-latka, jednak z wiekiem i nabywanym doświadczeniem nie odważyła się przeciwstawić ustalonej małżeńskiej rutynie i starać się o rzeczy dla siebie ważne. Można określić ją mianem zahukanej gąski, lecz wydaje mi się, że Jean nie do końca taka była. Przybrała taką postawę, ponieważ uległość była łatwiejsza i wygodniejsza.Intrygująca książka!Rzeczoksiazkach.pl