Recenzje

• Joanna Zakrzewska

  2018-03-20

  Prousta się czyta powolutku, smakując każde słowo. Jest pisarzem , który zamienia chwilę w bogate opisy wielu doznań. Nie znajdzie uznania u czytelników ceniących wartką akcję. Ja go uwielbiam,daję 4 gwiazdki - ponieważ jednak nie "W stronę Swanna".

• Triskel

  2018-03-20

  "Uwięziona" jest piątym tomem quasi-autobiograficznego cyklu Marcela Prousta. Książka ebook pisana jest pięknym i barwnym stylem, a tłumaczenie Tadeusza Boya-Żeleńskiego zasługuje na niesłychany plus. Poprzednie tomy cyklu: W stronę Swanna, W cieniu zakwitających dziewcząt, Strona Guermantes a także Sodoma o Gomora też zasługują na uwagę i poznanie. Cóż wydarzy się w kolejnym tomie? Zapraszam do recenzji.Marcel i Albertyna pałają do siebie dziwną i skomplikowaną miłością i uczuciami. Albertyna nie może powstrzymać się od uciech w kobiecych ramionach, a Marcel nie potrafi tego zrozumieć i zaakceptować. Facet stara się ze wszelkich sił odwieść ukochana od kontrowersyjnych przyjemności, jednak jego metody i próby spalają na panewce. Nie mogąc się pogodzić z utratą ukochanej Marcel, stara się zatrzymać za wszelką cenę Albertynę przy sobie. Miłość ta pełna jest odmienności, żądzy i tajemnic. Czy uczucie wygra z płomiennym pożądaniem Albertyny? Czy Marcelowi uda się przekonać kobietę żeby z nim pozostała?Powieść pełna jest utajonych pragnień, żądzy i odmiennych pomysłów na życie. Sekrety i intrygi ścielą się gęsto, a barwni bohaterowie zaciekawiają swymi losami. Odmienne charaktery bohaterów zaciekawiają i zachęcają do lektury. Twórca buduje wątki ciekawie i zaskakująco, wciągając czytelnika mocniej do lektury, z każdą przewróconą stroną. Ludzkie pragnienia i żądze zostały mocno uwydatnione i podkreślone, sprawiając główny motyw całej historii. Co jest równie widoczne w poprzednich częściach cyklu. Proust pisze prozą bogatą i barwną, zabierając czytelnika w świat wyrazisty i pełen płomiennych emocji. Jest to już klasyka, która przyciąga co roku kolejnych czytelników. Z pewnością nie raz wrócę jeszcze do tej pozycji bo stwierdzam, że podczas każdej lektury odkrywa się tą książkę na nowo. Ciesząc się ciągle świeżymi smaczkami."Uwięziona" zabiera czytelników w świat myśli, który, aż tętni różnorodnością i bogactwem wrażliwości i pięknego stylu. Wyszukaność cudownych i różnorodnych zwrotów, aż poraża podczas czytania. Marcel Proust pisze w sposób interesujący i zachęcający do dalszej lektury. Pisze bardzo lekko i z wielkim ładunkiem uczuciowym a także emocjonalnym, jego literatura przyciąga pięknem i szerokim wachlarzem uczyć. Twórca rozpościera go przed własnymi czytelnikami na prawdę szeroko. Polecam!

• jeke5

  2018-03-20

  Albertyna lubi miłować się z dziewczynami i spędzać z nimi czas. Marcel, który jest w niej zakochany stara się krzyżować w różnoraki sposób te spotkania, gdyż jest o nią bardzo zazdrosny. Jedno spojrzenie Albertyny na inną kobietę wywołuje u Marcela chorobliwą zazdrość, a Paryż dostarcza wielu okazji, by Albertyna mogła oddawać się rozkoszom.Marcel i Albertyna bawią się w ciuciubabkę, gdyż on z powodu zazdrości i nieznajomości uciech stara się zapobiec zdobywaniu świeżych doświadczeń przez dziewczynę, a ona udając niewinną ,,mydli mu oczy." Marcel na zmianę miłuje i nienawidzi Albertynę. Prowadzi wewnętrzny monolog na ten temat. ,,Z każdym dniem wydawała mi się mniej ładna. Dodawało jej uroku jedynie pragnienie, jakie budziła w innych, kiedy dowiadując się o tym pragnieniu, zaczynałem na nowo cierpieć i chciałem im ją wydrzeć. Mogła mi sprawić ból; dać radość-nie. Jedynie samym rozpaczą trwało moje nudne przywiązanie."Ukrywa przed przyjaciółmi, że Albertyna z nim mieszka. Stosuje różnorakie wybiegi, żeby się nie spotkali, gdyż boi się, żeby któryś z jego przyjaciół nie zadurzył się w niej.,,Uwięziona" to doskonałe studium zazdrości faceta o kobietę. Można zajrzeć do jego wnętrza i poznać wszystkie rozterki i mechanizmy postępowania. Raz jest wielka miłość, a za chwilę niemal nienawiść. Przyznam, że jest to wyjątkowe doświadczenie.Cała recenzja znajduje się tutaj: http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/2015/08/uwieziona-marcel-proust.html#gpluscomments