Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Nie przegapcie żadnej części sagi Diany Gabaldon. W tych bestsellerowych ebookach ożywa fascynująca opowiadanie o podróżniczce w okresie Claire Randall i osiemnastowiecznym Szkocie Jamiem Fraserze.Jest rok 1968. Claire Randall powraca wraz z dorosłą córką Brianną do Szkocji. Tu pragnie wyznać prawdę równie zaskakującą, jak wydarzenia, które ją zrodziły: prawdę o starodawnym kręgu kamiennym, miłości przekraczającej granice czasu i szkockim wojowniku Jamesie Fraserze.Ale jest również rok 1745. Claire udaje się do Paryża, żeby zapobiec skazanemu na klęskę powstaniu w Szkocji pod wodzą księcia Karola Stuarta. Chce uratować córkę i mężczyznę, którego kocha…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Uwięziona w bursztynie |
Autor: | Gabaldon Diana |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Gorąco zalecam całą serię jak też serial na motywie książki.
Wspaniała!
Nie było prosto lecz po wielu trudach i chwilach zwątpień dotarłam do końca.,,Uwięziona w bursztynie" to drugi tom bestsellerowej serii zapoczątkowanej powieścią ,,Obca". To kontynuacja lecz zarazem zupełnie nowe otwarcie i nowe, inne spojrzenie na bohaterów i XVIII-wieczną Europę. Tym razem autorka bardzo mocno skoncentrowała się na zdarzeniach historycznych i w innych kontekście przedstawiała dalsze dzieje Claire i Jamie'ego. Już nie są oni dwójką obcych ludzi, których zetknął los, który zakochali się szalenie pomimo wszelkich przeciwności i dzielących ich różnic. Teraz są przede wszystkim małżeństwem, które za własny główny cel obiera dobro innych. Starają zrobić się wszystko co tylko jest w ich mocy żeby udaremnić wybuch powstania jakobitów a tym samym uratować życie wielu Szkotów. Własne działania rozpoczną we Francji, na dworze Ludwika XV. Tam również rozgrywa się pierwsza, bardzo polityczna i drobiazgowa pod wobec przedstawienia świata, część. Druga, to już powrót do Szkocji i zmierzenie się z świeżymi jak i nieźle słynnymi zagrożeniami.Diana Gabaldon to autorka drobiazgowa, wręcz rozkoszująca się w szczegółach i budowaniu fabuły na miliardzie małych, czasem błahych epizodzików. Nie da nie się ich niestety jednoznacznie ocenić. Czasem, niepotrzebnie rozwlekają fabułę, odciągając od tego co najistotniejsze i wręcz nudzą. Bardzo nierzadko jednak budują tło i dużo mówią o bohaterach, wręcz z wypiekami na twarzy czeka się na nie i w wielu miejscach ratują akcję. Szczególnie, że ,,Uwięziona w bursztynie" jest trochę nierówna. Wstęp budzi konsternację i zaskoczenia a także ciekawość co będzie dalej, później mamy etap francuski by akcja przyspieszyła i nabrała rumieńców z powrotem w Szkocji. Zakończenie zaś sprawiło, że nabrałam apetytu na więcej i już zaczynam polowanie na ,,Podróżniczkę".
"Uwięziona w bursztynie" to opasłe tomiszcze, które mimo swej objętości czyta się bardzo dynamicznie i sprawnie. Jest to godna kontynuacja tomu pierwszego, wciągająca jeszcze mocniej w dzieje Claire. Książkę czyta się emocjonująco, a bohaterowie potrafią na długo zapaść w pamięci. Diana Gabaldon przenosi nas do XVIII wiecznej Europy, gdzie przybliża czytelnikom ten niebywale interesujący okres. Opowieść pełna knowań a także nieoczekiwanych zwrotów akcji od razu przykuła moją uwagę. Z ciekawością zabrałem się za czytanie i od razu wsiąknąłem w emocjonujący i miejscami groźny świat.Claire Randall wraz z dojrzałą córką Brianną wraca do Szkocji. Jest rok 1968, dziewczyna postanawia wyjawić zagadkową historię na temat kamiennego kręgu. Owianego mroczną legendą o dramatycznej miłości, dla której czas nie jest żadną przeszkodą. Historia ta opowiada też o Jamesie Fraserze, walecznym szkockim wojowniku, uwikłanym w nadnaturalne wydarzenia. Przenosimy się w niej, także do roku 1745, gdzie Claire zmierza do Paryża. Postanawia włączyć się w powstanie w Szkocji i doprowadzić do jego powodzenia. Dziewczyna pragnie też uratować córkę i mężczyznę, którego darzy gorącym uczuciem. Tylko czy jej się to uda?Przygody Claire, podróżniczki w okresie budzą duże emocje i nie pozwalają na ani cień nudy. Główna bohaterka dzięki kręgowi magicznych kamieni cofa się w okresie o 200 lat do Szkocji, w trakcie krwawej wojny o niepodległość. Znajdziemy tu wielką, romantyczną miłość, szybką akcję i nieprzewidywalne wątki fabularne. Tempo jest szybkie, a fakty historyczna przekonują. Opisy walki pod Culloden czy poczynania księcia Karola w dążeniu do władzy, sprawiają, że czytanie to prawdziwa przyjemność. Bohaterowie zostali stworzeni prawdziwie, są silni, a jednocześnie posiadają własne mroczne strony. Diana Gabaldon stworzyła bogaty świat, który wciąga bogactwem szczegółów i wzruszającą historią. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy z pod pióra Diany Gabaldon."Uwięziona w bursztynie" to bardzo udana pozycja. Autorka stworzyła bohaterów, których bardzo polubiłem. Jamie i Claire to zaskakująca para, o losach, której czyta się z nieukrywaną ciekawością. Całość śledzi się z zapartym tchem, aż do ostatniej strony. Książka ebook bardzo mi się spodobała i zakończyłem ją w dość szybkim tempie. Książka ebook pełna jest realizmu i zaskakujących zwrotów akcji. Bohaterowie potrafią nie raz zaskoczyć, co zasługuje na wielki plus. Powinna przypaść do gustu wielbicielom powieści historycznych a także osobom lubiącym książki z mocnymi zwrotami akcji. Polecam.
Myśląc o tym tomie widzę duży kunszt pisarki, idealnie skonstruowaną i połączoną akcję XVIII i XX wieku, lecz z drugiej strony były momenty, które potrafiły mnie znudzić. Urzekł mnie sposób połączenia zdarzeń z dwóch czasów. Ramą tej części jest współczesność, przyjazd Claire z dorosłą, dwudziestoletnią córką do Szkocji, do syna pastora Wakefield'a. Dziewczyna poszukuje odpowiedzi na zapytania o bitwę pod Culloten. W ten sposób usiłuje odkryć przed córką fakty, które do tej pory utaiła. Te poszukiwania też dla niej będą niesamowicie ważne. Claire wraca we wspomnieniach do zdarzeń 1744 roku, razem z James'em przebywa w Paryżu, gdzie próbują zbliżyć się do Karola Stiuart'a i udaremnić jego plany powrotu na tron. Wydarzenia coraz bardziej sprzeciwiają się przeciwko nim, intrygi polityczne zaciskają się wokół ich szyi i prowadzą do mrocznych momentów historii. Autorka po raz następny udowadnia, że nie interesują jej lekkie i przyjemne historie. Wydarzenia, które mają miejsce w tym tomie są nierzadko przerażające, a bohaterowie doświadczają bólu, rozpaczy i śmierci. Też nasza dwójka spotyka się z wieloma drastycznymi sytuacjami, z których nie zawsze wychodzi obronną ręką. Ten tom nieubłaganie dąży do walki pod Culloden i jest mocno związany z Karolem Stuartem, przy tak znacznej objętości udało się jednak autorce przedstawić dużo innych wydarzeń, które pozwalają lepiej poznać bohaterów a także ówczesny świat - zarówno ten francuski jak i szkocki. Idealnym pomysłem było powolne odkrywanie wszystkich kart przed czytelnikami: dlaczego Claire wróciła do przyszłości, czyją córką jest Brianna, dlaczego dopiero po dwudziestu latach bohaterka wraca do zdarzeń sprzed wieków? Wydarzenia w tym tomie poznajemy częściowo od końca, z czasem poszczególne fragmenty układanki wpadają na własne miejsca i tworzą ogólny obraz całej historii. Diana Gabaldon prócz ciekawej i wciągającej historii, posiada też bardzo niezły styl pisarski, z jednej strony mocno opisowy, jednocześnie przystępny i łatwy w odbiorze, potrafi jednak bardzo plastycznie przedstawić wydarzenia, co powoduje, że nie raz miałam ciarki na plecach. Mam bardzo dobrą opinię o tym tomie i widzę wszystkie zalety tej powieści, a jednak pojawiły się pewne zgrzyty, które sprawiły, że miałam dwa podejścia do tego tytułu. Początek, kiedy wydarzenia przenoszą się do przeszłości był dla mnie nudny. Początkowy pobyt w Paryżu, wizyty na królewskim dworze, poznawanie "śmietanki towarzyskiej" przez Jamie'go, ciągły pobyt Claire w domu. Fragmenty, przy tak znacznej objętości wcale niekrótkie ,były dla mnie trudnym orzechem, dlatego potrzebowałam chwili oddechu. Nie lubię oceniać ebooków na zasadzie lepsze-gorsze, lecz gdybym miała wybierać to jednak "Obca" plasowała by się odrobinę wyżej. Czy jest to "kompleks kolejnego tomu"? Wątpię, gdyż następna element pochłonęła mnie bez reszty (ale o tym w kolejnej recenzji). Myślę, że dużo osób lepiej odbierze te francuskie klimaty. Mi szkoccy górale bardziej przypadli do gustu niż francuskie salony. Podsumowując Diana Gabaldon wykonała wspaniałą pracę, bardzo nieźle połączyła ze sobą wydarzenia, pozwoliła czytelnikowi czuć nutę niepokoju i zaciekawienia. "Uwięziona w bursztynie" prezentuje niełatwy okres dla bohaterów i preludium przed dramatycznym okresem w historii Szkocji. Nadzieje na zwycięstwo, małe sukcesy zawróciły w głowie Stuartowi, zmotywowały Szkotów i doprowadziły do prawdziwej tragedii. Zapoznajcie się z tą książką, warto przyjrzeć się jej bliżej.
O serii autorstwa Diany Gabaldon jest już bardzo głośno od jakiegoś czasu, a to za sprawą serialu, który powstał na kanwie tego cyklu. Został on rozpoczęty prequelem pt. "Obca" i właśnie taki tytuł nosi ta produkcja. Ja sama całkiem niedawno zapoznałam się z tą książką i stale jestem pod jej olbrzymim wrażeniem. Jak na opowieść historyczną - czyta się ją niesamowicie płynnie, a pomysł jest godny uznania. Nic dziwnego, że "Obca" zbiera same pochwały, ponieważ zdecydowanie na to zasługuje. Jesteście ciekawi, jak przypadła mi do gustu kontynuacja, "Uwięziona w bursztynie"? W takim razie zapraszam do przeczytania recenzji.Jest rok 1968, a Claire Randall powraca wraz z dorosłą córką Brianną do Szkocji, gdzie postanawia wyznać prawdę... Prawdę o niesamowitym i nierealnym zdarzeniu, które ją spotkało - podróży w okresie i o miłości, która odmieniła jej życie na zawsze. Z drugiej strony toczą się także wydarzenia w 1745 roku, gdzie Claire i jej mąż James Fraser próbują powstrzymać skazane na klęskę szkockie powstanie... Czy uda im się to zrobić? Czy poniosą oni porażkę, przez skażą tysiące ludzi na śmierć?Do "Uwięzionej w bursztynie" zabrałam się z taką samą ekscytacją jak do "Obcej", tak bardzo pokochałam historię stworzoną przez Dianę Gabaldon. Fabułę, bohaterów, dialogi... dosłownie wszystko. Miałam też wysokie oczekiwania co do kontynuacji, zważywszy na tak idealny prequel. Z przykrością muszę przyznać, że się trochę zawiodłam, ponieważ nie tego oczekiwałam. Oczywiście wiedziałam, że akcja w książce, która liczy nad osiemset stron musi się trochę rozwijać, lecz i tak w porównaniu z pierwszym tomem, sequel wypada nieporównywalnie słabiej. Odniosłam wrażenie, jakby pisarka sama dokładnie nie wiedziała, w którą stronę zmierza fabuła i jak ją pociągnąć, żeby wszystko współgrało z całą resztą i tworzyło spójną całość. Może autorka najwyraźniej w świecie przesadziła z ilością stron, bo opisów jest bardzo wiele i miałam nieodpartą myśl, że niektóre wątki mogłyby z powodzeniem zostać pominięte i nie miałyby żadnego wpływu na resztę fabuły. Takie celowe rozwlekanie na siłę nie zawsze jest dobrym pomysłem. Potem po prostu zaczyna to bardzo przeszkadzać w lekturze i nudzić.To, co bardzo spodobało mi się w "Uwięzionej w bursztynie" i to, co odróżnia ją od poprzedniej części to fakt, że Diana Gabaldon zdecydowała się na pewnego rodzaju różnorodność. Bowiem następuje przeskok w okresie i czytelnik ma okazję odnaleźć się w dwóch różnorakich epokach. Z jednej strony w pięknej, malowniczej Szkocji obserwuje dalsze dzieje Claire i Jamie'go, a z drugiej strony jest rok 1968, gdzie Claire ma już dorosłą córkę. Muszę przyznać, że to bardzo nietypowe, lecz spodobał mi się ten zabieg, bo urozmaicił lekturę i pokazał, jak dalej potoczyła się historia naszej głównej bohaterki.Po prostu muszę wspomnieć o duecie Claire i Jamie'go, bo oboje są wprost cudowni! Tworzą tak niesamowicie zgraną parę, że czytanie ich perypetii przyniosło mi wiele śmiechu. Ich dialogi bawią i choć pochodzą z innych epok - wydaje się to w ogóle im nie przeszkadzać. Dianie Gabaldon z powodzeniem udało się ukazać panujące między nimi napięcie i chemię. Cieszę się, że twórcom serialu też się to udało! Obsada tej produkcji doskonale pokrywa się z moimi wyobrażeniami nie tylko dwójki głównych bohaterów, lecz także tych pobocznych. Poza tym, taka miłość, która została przedstawiona w tym cyklu jest naprawdę inspirująca.Nie mogę do końca powiedzieć, że wszystko podobało mi się w "Uwięzionej w bursztynie", ponieważ chwilami było naprawdę trudno i czułam, że brnę przez tą lekturę z oporem. Jednak momenty zwątpienia zostały przyćmione przez całą resztę. Diana Gabaldon bawi i zaciekawia czytelnika piękną historią miłości, której nawet czas nie jest w stanie przerwać. Jednocześnie przedstawia ona realia XVIII życia po prostu... prawdziwie. Nie koloryzuje, lecz prezentuje złą stronę życia, a nie tylko dobrą. Kontynuacja choć nieco mniej mi się podobała od "Obcej", stale czytałam ją z zapartym tchem. Nie mogę się doczekać, gdy zacznę czytać "Podróżniczkę". Polecam!