Tytany okładka

Średnia Ocena:


Tytany

Victoria Scott, autorka bestsellerowej serii „Ogień i Woda”, powraca z nową porywającą historią.Odkąd tytany pojawiły się w Detroit, świat Astrid Sullivana obraca się wokół tych pół koni, pół maszyn, które dosiadane przez dżokejów startują w morderczych i emocjonujących wyścigach. Wraz z najlepszą przyjaciółką kobieta spędza dużo godzin na torze. Fascynują ją nie tylko emocje związane z wyścigami, lecz również to, jak bardzo te zaprogramowane, półmechaniczne stworzenia wydają się prawdziwe. Astrid marzy, by kiedyś dotknąć jednego z nich.…ale również trochę ich nienawidzi. Jej ojciec utracił wszystko na zakładach bukmacherskich. Kobieta widzi również przepaść pomiędzy bogatymi dżokejami, których stać na kosztowne maszyny do jazdy, a jej przyjaciółmi i sąsiadami, którzy czasem ostatnie pieniądze stawiają w zakładach, licząc na łut szczęścia.Ale kiedy Astrid ma szansę wystartować na jednym z tytanów w derbach, postanawia zaryzykować wszystko. Bo dla kobiety stojącej po złej stronie toru wyścigi to coś więcej niż szansa na sławę i pieniądze. To także heroiczna potyczka o lepszą przyszłość.Wspaniała opowiadanie o rodzinie, przyjaźni i trudach dojrzałej i niedojrzałej miłości, którą czyta się w napięciu, śmiejąc się i wzruszając,. „Tytanów” można polecić każdemu, kto ceni dobrą literaturę i lubi dać się porwać przygodzie i cudownie opowiedzianej historii.

Szczegóły
Tytuł Tytany
Autor: Scott Victoria
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: IUVI
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Tytany w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Tytany PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • girdey112

    Siostra mówi że książka ebook jest super i gdyby była to seria to z pewnością kupiła by następną.

  • Blueberry

    Tak jak pierwszy tom pt. Utrata i ten jest genialny! Jednakże zamawiając tą książkę przez stronę internetową empik srogo się zawiodłam. Nie była to moja pierwsza książka, którą zamawiałam tutaj, lecz zagięty róg i porysowana okładka mówią same za siebie. Z tyłu zobaczyłam naklejkę z napisem B. Co to ma znaczyć?! Kupując ją nie zostałam o tym powiadomiona ! Był to mój upominek gwiazdkowy i bardzo się rozczarowałam jej stanem. Wraz z nią przyszło dużo innych które były nowe tylko ta jedna była podniszczona .... Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że była to niemiła niespodzianka i zawiodłam się na tej stronie .Nie zmienia to faktu, że fabuła bardzo mi się spodobała i zalecam tą serię każdemu!!! <3 ;)

  • BookParadise

    Recenzja też na: http://bookparadisebynatalia.blogspot.comŻelazne maszyny, rodzina, przyjaciele, kłopoty z pieniędzmi, kłopoty w rodzinie.Jeden wyścig, od którego zależy życie bliskich osób.Jedna szansa na spełnienie marzeń.Jedna maszyna, inna niż wszystkie. Czy uda się wygrać? Co planuje Astrid? Jak rozwiązać wszystkie problemy?Tytany to pół konie, pół maszyny. Stworzone są do wyścigów. Te przerażające potwory ze stali, mają jednak coś w sobie. Coś, co przyciąga do nich Astrid - główną bohaterkę.Astrid jest bardzo ciepłą postacią, która wzbudza sympatię. Od zawsze była zafascynowana Tytanami, wielbiła je potajemnie oglądać. Jej najważniejszymi życiowymi wartościami jest rodzina a także przyjaciele. Marzy o dotknięciu Tytana a także wyścigu na jednym z nich. Astrid ma przyjaciółkę Magnolię, która tak samo jako ona wielbi żelazne stwory. Jej pasją jest tworzenie niezwykłej biżuterii. W przyszłości chciałaby rozwijać własną pasję, jednak tak samo jak jej przyjaciółka marzy o potyczka na Tytanie.Marzenia? Niektórzy powiedzą, że to głupota, inni w nie wierzą. Główne bohaterki uwierzyły w spełnienie własnych i kiedy na ich drodze stanął pewien staruszek, los chciał, że Astrid mogła startować na Tytanie. Od tego wyścigu zależy wszystko. Wszystkie karty zostały postawione.Czy uda się zwyciężyć wyścig? Jak potoczą się wydarzenia? Czy Astrid przeżyje ten zabójczy galop?" - Zrobiłam ją dzisiaj rano. - Poprawia opaskę. - Muszę jeszcze naszyć na dole rządek cekinów. - Nieee, żadnych cekinów.-Nie?-Nie.Krzywi się. - Co ty tam wiesz.- Nic. Po prostu lubię cię wkurzać."Wielkie ogromne WOW. Nie spodziewałam się tak fantastycznej historii, która mnie wciągnęła od pierwszej strony. Brak zbędnych opisów, brak nudnych momentów, oryginalna fabuła, realni bohaterowie, czyli wszystko to, co uwielbiam w książkach. Zatrzymajmy się na dłużej przy fabule. Zdecydowanie pani Scott rozwaliła system. Jest GENIUSZEM! Stworzyć tak niesamowitą i wyjątkową fabułę i zrobić z niej taką bombę, to jest naprawdę olbrzymi talent. Ma dziewczyna potencjał, zdecydowanie i w pełni go tutaj wykorzystała.Bohaterowie są realni, nie irytują (i chwała autorce za to!), a nawet i głównych bohaterów można pokochać, a przede wszystkim Magnolię, która jest tak fantastycznie zakręconą dziewczyną, a Astrid jest taka swojska i pełna wigoru a także podchodzi sceptycznie do świata, chociaż momentami zabłyśnie optymizmem - uwielbiam to. Bardzo, lecz to bardzo zafascynował mnie wątek miłosny, który pojawił się za połową książki. I bardzo dobrze, w końcu doczekałam się jakiejś książki, w której związki nie są na pierwszym planie.Autorka przedstawiła książkę fenomenalnie. Czułam te wszystkie emocje, strach, adrenalina, jaką odczuwała Astrid podczas wyścigu. Zostało to bardzo nieźle przedstawione. Ja odczułam to podwójnie, bo sama jeżdżę konno, no może i nie na metalowych stworach, lecz podczas małych wyścigów czuć to wszystko, co czuła bohaterka. Jednak myślę, że każdy kto bierze udział w wyścigach jakichkolwiek, odczuje to tak samo silnie.Ale nie tylko emocje Astrid są trafnie opisane, lecz i to, co odczuwał Skobel.Oficjalnie książka ebook trafia na regał z ulubieńcami i nikomu jej nie oddam. "Moja krew wrze. Oczy pieką. Mam wrażenie, że ciało samorzutnie stanie w płomieniach.Ale Skobel jest spokojny, stoicki.Dopóki nie rozsunie się startowa bramka.Dopóki pistolet nie wystrzeli w naelektryzowane powietrze.Wtedy mój Tytan eksploduje pode mną niczym wulkan."Jednak mam pewne ALE... A mianowicie - za dynamicznie rozpoczął się moment zdobycia przez Astrid Tytana a także nauka jazdy na nim. Owszem, jest to książka, lecz mi to przeszkadzało. Astrid nauczyła się jeździć w CZTERY dni. No kurczę, tutaj autorka strzeliła straszną gafę, bo jest to niemożliwe do zrealizowania, lecz w końcu to magia książek, więc przymykam oko. " - Cholerka, Astrid. Wyglądasz w tej kiecce jak gorąca laska.- Obrzydliwe. Sorry za tego trolla. Lecz to prawda, wyglądasz totalnie oszałamiająco."

  • Wioleta

    Astrid to nastolatka, której życie ostatnio legło w gruzach. Ojciec utracił pracę, matka nie może utrzymać rodziny, starsza siostra cały czas przebywa poza domem, w którym coraz częściej zaczynają wybuchać kłótnie. Krótko mówiąc: jej rodzina się rozpada. Aby zdobyć szybie pieniądze ojciec, nie licząc się ze zdaniem bliskich, postanowił postawić wszystkie oszczędności w zakładach dotyczących wyścigów pół koni, pół maszyn. Te stworzenia pojawiły się w Detroit kilka lat temu i od tej pory są główną atrakcją miasta. Tytany od zawsze fascynowały Astrid. Była pod wrażeniem tego jak bardzo te półmechaniczne konie wydają się być prawdziwe. Kobieta od młodszych lat marzy, żeby chociaż dotknąć jednego z nich, lecz również ich nienawidzi... Gdy w końcu przychodzi nakaz eksmisji, Astrid nie może pozwolić na stratę domu i za wszelką cenę szuka odpowiedniego rozwiązania. Pewnego dnia los postanawia się do niej uśmiechnąć. Ma ona szanse wystartować na jednym z tytanów w derbach. Chociaż wyścigi nierzadko niosły z sobą ofiary śmiertelne, Astrid postanawia zaryzykować. Jest to dla niej nie tylko szansa na sławę, lecz także na odbudowanie stosunków rodzinnych... Jak skończy się ta heroiczna potyczka o lepszą przyszłość?Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i sądzę je za całkowicie udane. Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać, lecz "Tytany" zdecydowanie przerosły moje oczekiwania.Narracja jest pierwszoosobowa prowadzona z punktu widzenia głównej bohaterki - Astrid. Jak nierzadko możemy zauważyć główne bohaterki bywają bardzo denerwujące. Nierzadko po kilkanaście stron musimy czytać jak rozpaczają ponad swoim losem, więc gdy dowiedziałam się, że Astrid jest w niełatwej sytuacji finansowej już przygotowywałam się na kilometrowy monolog w tym stylu, lecz ku mojemu zdziwieniu nic takiego nie miało miejsca. Oczywiście kobieta bardzo przejmowała się sytuacją własnej rodziny, nękały ją pewne wspomnienia z przeszłości, a także pojawiały się wątpliwości związane z wyścigiem. Mimo tego sądzę, że Astrid to naprawdę silna osoba. W przeciwieństwie do własnej starszej siostry (której nawiasem mówiąc nie interesowało nic poza swoim chłopakiem) postanowiła działać. Przekonała mnie do siebie własną niezwykłą wolą potyczki i tym jak z wyścigu na wyścig zaczęła coraz bardziej zaprzyjaźniać się ze swoim tytanem - Skoblem. Była uzdolniona matematycznie, co bardzo przydało jej się na torze, a dzięki wsparciu własnej przyjaciółki i starego Gałgana była w stanie uwierzyć, że to wszystko naprawdę ma sens.Autorka jednak nie przestaje zaskakiwać. Po ukończeniu czytania byłam dosłownie w szoku, bo nie dopatrzyłam się nigdzie trójkąta miłosnego, a główny wątek miłosny, który zapowiadał się dość schematycznie i już zaczęłam przewidywać jego zakończenie, potoczył się w całkiem innym kierunku powodując u mnie jeszcze większe zdziwienie."Tytany" to także książka, w której nie brakuje humoru. Mimo niełatwej sytuacji w jakiej znajduje się Astrid, niektóre wydarzenia i dialogi bohaterów były dość zabawne.- Co ty wyprawisz, czubku?- Moja najdroższa, nic ci nie jest? Widziałem jak upadłaś! - Nachyla się tak, że jego usta dotykają mojego ucha. - Uśmiech do kamer.Muszę przyznać, że Scott zakończyła historię w bardzo fajny i co najistotniejsze w nieprzesłodzony sposób. Książkę czytało się bardzo dynamicznie i lekko. Opisy wyścigów były naprawdę emocjonujące i zdarzały się momenty, w których bardzo bałam się o los głównej bohaterki. "Tytany" to nie tylko książka ebook przy której możemy przyjemnie spędzić czas, lecz jest to także poruszająca opowiadanie o rodzinie, przyjaźni i dążeniu do celu, która potrafi dotrzeć do każdego czytelnika i skłonić go do refleksji.Podsumowując "Tytany" to idealna historia pełna emocji, humoru i zwrotów akcji, przy której możecie odpocząć od schematycznych wątków miłosnych. Autorka nie przestaje zaskakiwać, dzięki czemu książkę czyta się z dużym przejęciem, a wyjątkowo realistyczny świat w mgnieniu oka porywa do lektury.Serdecznie polecam!Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVIhttp://zapoczytalna.blogspot.com/2016/09/tytany-victoria-scott.html

  • #Ivy

    Nawet nie wyobrażacie sobie, jak dawno nie miałam do czynienia z książką wciągającą do tego stopnia, że człowiek nie może się od niej oderwać. Jak wcześniej umiałam odłożyć dany tytuł i ze spokojem robić coś innego, tak tutaj przerwanie lektury kończyło się na jak najszybszym powrocie do niej. Po prostu moja ciekawość była nienasycona i co rusz musiałam dokarmiać tego małego stwora siedzącego w moim umyśle!Autorka z impetem wprowadziła mnie do niezbyt optymistycznego świata Astrid, co wywołało u mnie lekki wstrząs. Zdążyłam już zapomnieć o jej bezpośredniości i stawiania czytelników w kryzysowej sytuacji! Na szczęście dynamicznie się otrząsnęłam, żeby rozważnie śledzić tekst i nie przegapić ani jednej ważnej sceny. Przez cały czas jednak obawiałam się przerysowania kłopotów głównej bohaterki. Na szczęście Victoria Scott nie przekroczyła cienkiej granicy pomiędzy naturalnością a karykaturą człowieka. Cała historia zawarta w [Tytanach] ze spokojem mogłaby się wydarzyć naprawdę, co jest dodatkowym atutem. Dlatego również wszelkie rodzinne sprzeczki nie sprawiały wrażenia sztucznych. Victoria Scott nawet pamiętała o trudach stworzenia więzi pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, a miała także utrudnione zadanie ze względu na pochodzenie tego stworzenia. Niestety przeszkadzało mi pędzenie w niektórych momentach, jakby sama autorka brała udział w derbach. Akcja nabierała tempa i czasami brakowało tchu, żeby za nią nadążyć. Także, mimo wielu pozytywnych zaskoczeń, byłam nieco rozczarowana zakończeniem. Chociaż z pewnego powodu uroniłam dużo łez, jednakże i tak mi się to nie podobało. To dało mi boleśnie odczuć, do kogo jest skierowana ta książka. Jestem już stara!Bardzo miło jest patrzeć, jak główny bohater zmienia się na oczach czytelnika. Z rozwojem akcji przestaje chować się w cieniu i dzielnie staje oko w oko ze własnymi koszmarami. Tak właśnie było w przypadku Astrid. Chociaż była zafascynowana tytanami, to w pewnym stopniu ich nienawidziła – w końcu to one były przyczyną nieszczęść jej rodziny. Ostatecznie to właśnie dla niej porzuciła wszelkie uprzedzenia i zaryzykowała wzięciem udziału w wyścigu tytanów. Tym samym zaczęła podejmować odważniejsze decyzje, ale zdarzały jej się omyłki, przez co potem wszystko musiała odkręcać. Dzięki temu Victoria Scott odwzorowała prawdziwą nastolatkę, a nie jej prototyp.Jeżeli ktoś kazałby mi wybierać między postaciami drugoplanowymi tę najlepszą to miałabym olbrzymi problem. Każdy bohater miał tutaj własną rolę i stuprocentowo ją wypełnił, dzięki czemu książka ebook zyskała w moich oczach. Jedynie przyjaciółka głównej bohaterki miewała takie momenty, kiedy chciałam złapać ją za włosy i zdrowo przeciągnąć po torze wyścigowym. Dla opamiętania.Jakże bym mogła zapomnieć o naszej największej gwieździe, czyli o Skoblu. Ten mechanicznie wytworzony koń z umiejętnością wyrażania własnych emocji od razu skradł moje serce! To właśnie dzięki niemu powróciły wspomnienia, jak po raz pierwszy zajęłam miejsce w siodle i poznałam smak jazdy na grzbiecie tego cuda. Jeżeli kiedykolwiek ktoś wyprodukuje taką maszynerię – proszę pamiętać o jednym egzemplarzu dla mnie!Cały czas jestem pod olbrzymim wrażeniem kunsztu pisarskiego Victorii Scott. Ta pani potrafi ze zwykłych wyrazów stworzyć coś niesamowitego, co skrzętnie wykorzystuje. Także imponuje mi jej przeogromna wyobraźnia, która zdaje się nie mieć końca. Niestety tym razem nieco przeskrobała (A co takiego zrobiła? Odpowiedź znajdziecie na początku recenzji) i ślę kochanej autorce wirtualnego klapsa w pupę![Tytany] to nie tylko opowieść o prześlicznej przyjaźni pomiędzy człowiekiem a zmechanizowanym zwierzęciem. To także cicha prośba o to, żeby ludzie nie zapominali, że rodzina nie jest z nami związana jedynie wspólnymi genami a także nazwiskiem. Musimy pamiętać o pielęgnacji więzów i dbaniu o dobrą atmosferę wśród domowników. Dlatego również gdy losy się coś niedobrego – wyciągnijmy pomocną dłoń! Prawdopodobnie nie chcecie żyć z najbliższymi jak pies z kotem?Podsumowując:Książka już od pierwszej strony pochłonęła całą moją uwagę i nie pozwalała zapomnieć o sobie nawet po ujrzeniu kończącej wszystko kropki. Także wycisnęła ze mnie dawno skrywane emocje, pozwalając im na ponowne wyjście na świat. Śmiałam się jak szalona przy komicznych sytuacjach, przygryzałam kciuka w kryzysowych momentach a także pociągałam nosem, kiedy atmosfera panująca wewnątrz lektury była gotowa roztrzaskać moje serce. Najbardziej jednak zabolało mnie częściowo przewidywalne zakończenie, które ostatecznie zadecydowało o ocenie całokształtu. Chociaż przy nim płakałam to i tak czułam pewien niedosyt. I nawet tytany nie są w stanie niczego zmienić.

  • KobieceRecenzje365

    Z twórczością Victorii Scott po raz pierwszy spotkałam się podczas recenzowania dwóch tomów serii „Ogień i woda”. Jest to seria, która zajmuje wysokie miejsce na mojej czytelniczej liście. Dlatego podczas lektury „Tytanów” moje wymagania były bardzo duże. Liczyłam na to, że następny raz zostanę zachwycona i usatysfakcjonowana. Czy tak się stało? Zapraszam na recenzję.Siedemnastoletnia Astrid mieszka w Detroit, gdzie olbrzymią sławą cieszą się wyścigi Tytanów, które są pół końmi, pół maszynami. Kobieta jest zafascynowana tym sportem i tymi maszynami. Od zawsze pragnęła, by dosiąść tego majestatycznego stwora, jednak podziw miesza się zawiścią do tych cudownych maszyn, gdyż to właśnie przez zakłady w wyścigach jej rodzina już raz utraciła dom, a następna wizja eksmisji wisi ponad nimi niczym czarne chmury.Niespodziewanie pojawia się szansa na to, by Astrid wystartowała na jednym z tytanów w derbach, w których nagrodą są dwa miliony dolarów. Wygrana pozwoliłoby ocalić rodzinę przed kolejną wyprowadzką i scalić ją na nowo, gdyż wszelkie niepowodzenia z każdym dniem oddalają rodziców a także siostry od siebie. Czy Astrid ma jakąkolwiek szanse na zwycięstwo? Czy rodzinie uda się przetrwać? Astrid się nie podda, a wyścig okaże się heroiczną potyczką o lepsze jutro. Dla niej, jej rodziny a także przyjaciół.Victoria Scott mieszka w Filadelfii z mężem i córeczką. W szkole średniej była cheerleaderką i klasowym wesołkiem. Nie należy do osób nieśmiałych i wielbi poznawać własnych czytelników.Victoria Scott nie zawiodła, a wręcz, następny raz zachwyciła mnie własną powieścią. „Tytany” to książka ebook jakiej jeszcze nigdy nie czytałam. Więc to dla mnie olbrzymi plus, gdyż lubię czytać całkiem coś nowego i być zaskakiwana na każdym kroku, a w tej powieści autorka umiejętnie robiła to przez cały czas. Poznajemy siedemnastoletnią dziewczynę, która wszystko stawia na jedną kartę. Ten wyścig i zwycięstwo w nim to dla jej rodziny być, lub nie być. To jedyne rozwiązanie finansowych i osobistych problemów.Zapewniam Was też, że autorka nie skupiła się tylko na tych mechanicznych zwierzętach i na wyścigu. Książka ebook jest wielowątkowa, a Victoria Scott w bardzo zgrabny sposób połączyła wszystko w całość. Wyścig to dla Astrid tylko środek do celu, najistotniejsze w tej książce pdf są uczucia pomiędzy Astrid i jej rodziną, przyjaciółmi, a nawet Skoblem, który jest Tytanem innym niż wszystkie, jest po prostu wyjątkowy. Autorka prezentuje nam też jak zgubnym nałogiem jest hazard, który odbiera wszystko... i nie chodzi mi tu tylko o rzeczy materialne. Hazard potrafi rozbijać rodziny i pozbawia marzeń, które są kluczowe w życiu każdego człowieka.W książce pdf pojawiają się także miłostki, te wielkie i te mniejsze, powroty po latach, młodzieńcze zauroczenia. Uwierzcie mi, że ja, dziewczyna po trzydziestce jestem totalnie zauroczona tą książką, całą fabułą, bohaterami, a Skobel dostarczył mi wielu chwil radości a także wzruszeń.Styl autorki jest bardzo przyjemny i lekki w odbiorze i mimo, że twórczość Victorii Scott skierowana jest bardziej ku młodzieży, to pisze ona bardzo dojrzale, tak, że nawet starszy czytelnik odnajdzie coś dla siebie. Kolejnym plusem jest perfekcyjność a także szczegółowość, dzięki czemu wszystko jest dopracowane tak, jak należy. Z olbrzymią łatwością możemy sami stać się niemy bohaterami powieści, by podziwiać stalowe maszyny i obserwować śmiertelnie niebezpieczne wyścigi.Bohaterowie są starannie dopracowani, nieprzerysowani. Są po prostu jak osoby z krwi i kości, a ich problemy, rozterki a także radości są dla czytelnika wręcz namacalne. Prosto nam się z nimi utożsamić, ponieważ emocje jakie im towarzyszą nie są przekoloryzowane, są zdecydowanie prawdziwe. Strach, lęk, obawa... to wszystko każdy z nas zna.Polecam Wam tę opowieść z czystym sumieniem, a sama niecierpliwie wyczekuję kolejnej powieści autorki. Mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać."Tytany to idealna opowiadanie o rodzinie, przyjaźni i trudach dojrzałej i niedojrzałej miłości, którą czyta się w napięciu, śmiejąc się i wzruszając."Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu IUVI.

  • addictedtobooks

    Siedemnastoletnia Astrid Sullivan już od młodszych lat musiała żyć w dość niełatwych warunkach. Jej rodzina znajduje się w wyjątkowo niełatwej sytuacji finansowej i są wyjątkowo najbliżsi utracie domu a także wszystkiego co posiadają. Kobieta każdego dnia żyje w strachu, że będzie musiała opuścić rodzinne okolice i zacząć wszystko od nowa. Astrid wraz z siostrami każdego dnia jest świadkiem stałych kłótni rodziców i to tylko kwestia czasu, kiedy całe jej życie rozsypie się jak domek z kart. Pewnego dnia kobieta otrzymuje jednak od losu szansę na to, aby odmienić własny los a także ocalić własną rodzinę. Czy Astrid będzie w stanie zaryzykować wszystko dla niezła bliskich? „Historia nie zawsze kończy się po naszej myśli.”W rodzinnym miasteczku kobiety ważnym zdarzeniem są Wyścigi Tytanów, podczas których jeźdźcy ścigają się pomiędzy sobą na pół koniach, pół maszynach po to, aby zwyciężyć olbrzymią nagrodę pieniężną a także olbrzymią sławę. Astrid już od młodszych lat ogląda każdą gonitwę i skrycie marzy o tym, aby móc kiedyś samej wystartować w tym wyścigu. Jednak ze względu na własną trudną sytuację materialną to pragnienie okazuje się niemożliwe do spełnienia. Tak jest do czasu, kiedy pewnego dnia otrzymuje od kogoś pewną niespodziewaną propozycję, która już na zawsze odmieni jej życie. Czy kobieta wykorzysta okazję a także pokaże na co tak naprawdę ją stać? „Miałaś rację, mówiąc, że to hazard. Mój dziadek postawił nasz dom. Mój ojciec postawił wszystko, co zaoszczędziliśmy, do ostatniego centa. A teraz ja stawiam własne bezpieczeństwo, aby to wszystko odzyskać. Niczym się od nich nie różnię.”Dziewczyna ma szansę wystartować na jednym z tytanów w zbliżającym się wyścigu. Czy Astrid znajdzie w sobie odwagę a także wystartuje w zawodach? Czy uda jej się zwyciężyć główną nagrodę a także ocalić własną rodzinę? Wyścigi w Derbach wymagają od uczestników ogromnej odwagi a także sprytu, który może okazać się wyjątkowo pomocny w pokonywaniu przeszkód ustawionych na torze. Zwycięstwo jest możliwa jedynie przy pełnej współpracy jeźdźca a także tytana, co dla Astrid jest znacznym problemem. Trauma z przeszłości stale nie pozwala kobieta na to, aby obdarzyć kogoś całkowitym zaufaniem. Czy uda jej się pokonać swoje słabości a także zdobyć to, o czym tak bardzo pragnie? „Konie są przerażające i jednocześnie piękne. To bezmyślne bestie, lecz w światłach stadionu, gdy ich ciała przemierzają tor jak duchy, są wspaniałe. W dniu, w którym po raz pierwszy oglądam gonitwę tytanów, mam trzynaście lat. Tego samego dnia widzę, jak umiera człowiek.”Książki Victorii Scott zrobiły na mnie spore wrażenie i bardzo przyjemnie je wspominam. „Tytany” były jednak według mnie jeszcze lepsze niż poprzednie pozycje autorki. Stworzona przez nią historia jest jedyna w swoim rodzaju i ma w sobie dużo uroku. Na początku fabuła przypominała mi trochę książkę „Wyścig śmierci” Maggie Stiefvater, lecz wkrótce dało się zauważyć, że pomimo paru podobieństw, pomysł Victorii Scott jest nieco bardziej dopracowany i dostarcza czytelnikowi o dużo więcej wrażeń. Dzieje Astrid z całą pewnością nie pozostawią nikogo obojętnym. W tej historii nie zabrakło zabawnych momentów, jak i chwil wzruszenia, do których koniecznie jest zaopatrzenie się w paczkę chusteczek. Zdarzały się też takie fragmenty, że nie mogłam oderwać się od tej pozycji choćby na chwilę i z olbrzymim zaciekawieniem śledziłam dzieje Astrid a także jej Tytana.Najbardziej spodobał mi się sam wątek Tytanów, który został bardzo nieźle dopracowany. Te pół konie, pół maszyny są wyjątkowo fascynujące i bardzo się cieszę, że autorka poświęciła im tak dużo uwagi. Lektura tej książki jest wyjątkowo emocjonująca i czytelnik do ostatnich stron nie może przewidzieć, jak zakończy się cała ta historia. „Tytany” zmuszają nas do refleksji ponad tym, jakie wartości są tak naprawdę najistotniejsze w naszym życiu a także jak ważną rolę odgrywa w naszym życiu rodzina. Dla mnie ta książka ebook była niezwykłą przygodą, której na pewno tak dynamicznie nie zapomnę. Jeśli jesteście gotowi na wyjątkowo niebezpieczne a także chwilami brutalne potyczka Tytanów, to koniecznie rozejrzyjcie się za najnowszą książką Victorii Scott! Polecam!

  • Dominika Szałomska

    Pęd kopyt, krzyk fanów, duże nadzieje i duże przegrane. Kiedy wyścig się zaczyna, nie ma miejsca na wahanie, ani błędy, trzeba walczyć o przetrwanie.Jessica Scott to pisarka, która głęboko zapadła mi w sercu. Jej seria „Woda i Ogień” spodobała mi się bardziej niż „Igrzyska Śmierci”, do których wielu porównuje tę serię. Teraz Jessica pojawiła się z czymś całkiem świeżym na rynku z Tytanami i powiem wam, że w życiu nie czytałam czegoś takiego, jestem pewna, że wy także. Jeszcze bardziej cieszę się z tej książki, gdyż miałam okazję przeprowadzić wywiad z Jessicą. Zapraszam was na moją opinię tej książki, mam nadziej, że pomogę wam zdecydować czy warto kupić, czy raczej odpuścić.Zapraszam na pełną recenzję http://dominika-szalomska.blogspot.com/2016/07/115-recenzja-ksiazki-tytany-victorii.html

  • Zatracona w słowach

    Życie siedemnastoletniej Astrid Sullivan kręci się wokół Tytanów – pół maszyn, pół koni, odkąd te pojawiły się w Detroit pięć lat temu. Kobieta razem ze własną najlepszą przyjaciółką spędziła niezliczone godziny na oglądaniu tych zachwycających maszyn dosiadanych przez dżokejów podczas groźnych i emocjonujących wyścigów. Przez lata marzyła o dotknięciu jednego z nich, podziwiała je, lecz także trochę nienawidziła, gdyż jej ojciec utracił wszystkie oszczędności na zakładach bukmacherskich, przez co całej rodzinie grozi utrata domu. Astrid dostaje szansę na wystartowanie w derbach na jednym z tytanów. Pomimo niebezpieczeństwa postanawia wystartować w turnieju, który jest jej jedyną szansą na ocalenie rozpadającej się rodziny.Z twórczością Victorii Scott miałam już styczność przy okazji lektury jej książki „Ogień i woda”, która podobała mi się, była ciekawą młodzieżówką, przy której nieźle się bawiłam. Po zapoznaniu się z opisem „Tytanów” stwierdziłam, że bardzo chętnie sięgnę po tę książkę i przekonam się, czy jest tak dobra, jak czytałam. Sam pomysł na fabułę przypomina mi opis „Wyścigu śmierci” Maggie Stiefvater i z tego, co czytałam, autorka inspirowała się tą książką, jednak nie mogę się na ten temat wypowiedzieć, gdyż jeszcze nie miałam okazji poznać tamtej historii.„Tytany”, choć można uznać za coś interesującego i nowego na rynku wydawniczym, to jednak jak niemal większość ebooków dla młodzieży opierają się na nieźle znanym i utartym już schemacie. Młoda dziewczyna, w tym przypadku Astrid, musi wziąć udział w groźnych wyścigach narażający przy tym własne życie, żeby ocalić rodzinę. To już było, jednak Victoria Scott postąpiła inaczej niż inni autorzy, gdyż w jej książce pdf brak wątku miłosnego. Jest jeden, lecz bardzo mały i nie dotyczy on głównej bohaterki. Oryginalnym i zarazem głównym fragmentem tej historii są tytułowe tytany. Są to pół konie, pół maszyny, na których dżokeje ścigają się w corocznych Derbach Tytanów, których zwycięzca zgarnia dwa miliony dolarów.Powieść Victorii Scott ma trochę nad trzysta stron, jednak jest rozbudowana i splata za sobą dużo wątków. Przewija się przez nią też cała masa postaci. Pierwsze skrzypce gra oczywiście Astrid. Nie ciężko byłą ją polubić, bo jest ona zdeterminowaną nastolatką, pełną charyzmy i zdeterminowaną, żeby uratować własną rodzinę. Kobieta nie jest jednak wolnym strzelcem, a należy do ekipy razem ze własną najlepszą przyjaciółką Magnolią, Gałganem, a także Barneyem. Nie mniej ważną rolę od Astrid odgrywa Skobel, czyli tytan, którego kobieta dosiada. Różni się on od innych maszyn, gdyż w przeciwieństwie do nich posiada uczucia. Pomiędzy tytanem a kobietą rodzi się więź, nie od razu, bo Astrid potrzebuje czasu, żeby zaufać Skoblowi, lecz kiedy już to robi, stają się prawdziwymi partnerami.W własnej powieści Victoria Scott porusza temat uzależnienia od hazardu, gdyż to właśnie nałóg pozbawił rodzinę Astrid domu, a także wszystkich oszczędności. Autorka pokazała, jak uzależnienie wpływa nie tylko na jedną osobę, lecz i na jej bliskich.„Tytany” to interesująca i wciągająca młodzieżówka o rodzinie, przyjaźni, a także o potyczce o swoje marzenia. To barwna historia, przy której idealnie się bawiłam. Tytany doskonale sprawdzą się jako lektura na letnie dni, przy której na pewno nie będziecie się nudzić.http://someculturewithme.blogspot.com/2016/07/3-2-1-start.html

  • Maadziuulekx3

    Konie to majestatyczne stworzenia. Piękne, niesamowite, a zarazem niebezpieczne. Od zawsze pragnęłam mieć z nimi styczność. Móc przejechać się na tym niesamowitym zwierzęciu. Poczuć siłę bijącą z jego ciała, wiatr we włosach. Niestety nie mam odwagi, by to zrobić. Wolę stać na uboczu i z zapartym tchem przyglądać się innym jak zajmują się końmi. Kilka razy zdarzyło mi się przejechać na tym stworzeniu, lecz nigdy bez pomocy drugiej osoby. Kiedy otrzymałam najnowszą książkę Victorii Scott mogłam doświadczyć tego uczucia w pewnym stopniu. Tę autorkę już nieźle poznałam. Bardzo spodobał mi się jej styl pisania, to, że potrafi budować napięcie, zaciekawiać. Zastanawiałam się co ,,Tytany" może w sobie skrywać. Cudowna okładka przedstawiająca pół konia pół maszynę od razu przyciąga wzrok, dlatego bez zastanowienia zatraciłam się w jej historii. Astrid pochodzi z ubogiej rodziny robotników, w jej życiu się nie przelewa, lecz za to jest bardzo szczęśliwa ponieważ ma bliskich. Do czasu, aż ojciec nie traci pracy. W domu wybuchają coraz to większe kłótnie, relacje pomiędzy domownikami gwałtownie zanikają, a do tego grozi im eksmisja. Astrid nie chce następny raz opuszczać miejsca, które nazywała domem, najlepszej przyjaciółki. Już za wiele się nacierpiała, by jeszcze raz przeżywać to samo od nowa. Dlatego w tajemnicy przed wszystkimi bierze udział w wyścigach tytanów- mechanicznych stworzeń, których obserwowała już od trzynastego roku życia. Pragnie zdobyć nagrodę dla rodziny, ona zapobiegłaby lawinie, która niebezpiecznie zbliża się ku katastrofie. Jednak w głowie stale kołacze się myśl, że nie przejdzie eliminacji i nie zdoła ocalić najbliższych. Gdy dowiedziałam się o najwieższej książce pdf autorki musiałam ją za wszelką cenę zdobyć. Więc, gdy tylko wpadła w moje ręce od razu zabrałam się do czytania. Przewracałam jedną stronę za drugą, chłonęłam całą historię z zawrotną prędkością. Zastanawiałam się jak potoczą się dalsze dzieje bohaterki, którą szczerze polubiłam. Muszę pogratulować autorce wyobraźni, bałam się, że tym razem mnie zawiedzie, przecież ,,Tytany" opowiadają o czymś zupełnie innym niż jej wcześniejsze książki, lecz moje obawy zostały rozwiane, gdy tylko zagłębiłam się w powieści. Dzięki autorce doświadczyłam niezapomnianych przygód, wrażeń, które do teraz pamiętam. Stale nie mogę wyjść ze świata mechanicznych koni. Ciągle żyję tą historią, przypominam sobie bohaterów, różnorakie wydarzenia i towarzyszące im emocje. Czytając książkę tym razem stałam się główną bohaterką, a nie jak zawsze stałam na uboczu i wszystkiemu się przyglądałam. Dzięki temu mogłam w pewnym stopniu spełnić własne marzenie o jeździe konnej i za to dziękuję autorce. Bohaterowie tak jak w poprzednich powieściach autorki są idealnie wykreowani, dopracowani, nie sposób ich nie polubić. Cała fabuła idealnie przemyślana, spójna, z przyjemnością zagłębiałam się w historii, jaką chciała mi przedstawić autorka. Gorąco polecam.

  • Co warto przeczytać?

    Victoria Scott zdobyła mnie własnymi ebookami o przygodach Telli. Kiedy skończyłam czytać "Kamień i sól", zaczęło mi brakować tych emocji i adrenaliny, jakie potrafi zafundować autorka. Oszalałam więc na wieść, że już niedługo pojawi się jej najwieższa opowieść "Tytany". Niecierpliwie czekałam na dzień premiery, kiedy mogłam zagłębić się w świeżym świecie wykreowanym przez pisarkę. Czy jednak "Tytany" okazały się tak rewelacyjne, jak poprzednie książki Victorii Scott? Tego dowiecie się w dalszej części tekstu.Astrid Sullivan to młoda dziewczyna, która nie ma lekkiego życia. Ojciec hazardzista doprowadza jej rodzinę na skraj bankructwa, atmosfera w domu rodzinnym pozostawia dużo do życzenia, a to jeszcze nie najgorsze, co może im się przydarzyć. Od lat jedyną rozrywką kobiety i jej przyjaciółki jest potajemne oglądanie wyścigów tytanów - pół koni - pół maszyn. Wyścigami tytanów żyje cała społeczność, to właśnie przez nie ojciec Astrid pogrążył się w hazardzie. Biedni ludzie nigdy jednak nie wystartują na torze, ponieważ koszty udziału w turnieju są horrendalnie wysokie. Mogą jedynie ukradkiem zza płotu oglądać wyścigi i przegrywać majątek obstawiając zwycięzców...Pewnego dnia Astrid dostaje szansę wystartowania na tytanie i wygrania ogromnej kwoty pieniędzy. To dla niej niesamowita okazja, ponieważ może uratować rodzinę. Kłopot w tym, że jej tytan jest inny niż pozostałe, a na trasie wyścigu czeka mnóstwo niebezpieczeństw. Pomimo tego bohaterka podejmuje wyzwanie i zaczyna najtrudniejszą w życiu walkę o spełnienie marzeń.Po książkę sięgnęłam tylko ze względu na nazwisko autorki. Zupełnie nie przekonywała mnie tematyka mechanicznych koni. Lekturę rozpoczęłam z dystansem, ponieważ bałam się, że nie będzie mi odpowiadało czytanie o tytanach. Okazuje się jednak, że Victoria Scott potrafi sprawić, że zakocham się nawet w maszyno-koniach! Bohaterka "Tytanów" charakterem przypominała mi trochę Tellę z "Ognia i wody". Astrid jest równie dzielna i pełna poświęcenia dla rodziny jak uczestniczka Piekielnego Wyścigu i podobnie jak ona, miłuje własnego niemal zwierzęcego przyjaciela. To heroiczna bohaterka, wybitnie uzdolniona matematycznie.Prócz osoby głównej bohaterki, na kartach książki poznajemy mnóstwo barwnych i bardzo interesujących postaci jak stary, poczciwy Gałgan, śliczna Magnolia czy sympatyczna Lottie. Victorii Scott udało się stworzyć różnorodną i kolorową paletę charakterów, z których każdy budzi dobre bądź złe emocje. Po przeczytaniu zaledwie kilkunastu stron książki zostałam totalnie wciągnięta w świat Astrid i nie chciałam go opuszczać. Lektura zapewniła mi potężną dawkę euforii i adrenaliny. Przeczytałam ją w jeden dzień i byłam bardzo zasmucona, gdy okazało się, że właśnie skończyłam ostatni rozdział."Tytany" to powieść, która szczególnie przypadnie do gustu nastolatkom, jednak dorośli, którzy lubią literaturę młodzieżową również będą usatysfakcjonowani. Moje serce Victoria Scott trzyma w dłoni, stałam się jej wielbicielką i z niecierpliwością będę czekać na każdy następny tytuł jej autorstwa.

  • Wiktoria Rówińska

    "Tytany" to już trzecia książka ebook Victorii Scott wydana nakładem Wydawnictwa IUVI w Polsce. Autorka, która poruszyła w swoim poprzednim cyklu "Ogień i woda" aspekt tego, ile można poświęcić i przeżyć dla rodziny, tym razem postanowiła poruszyć podobny kłopot - ponieważ główna bohaterka dba i zabiega o tych, na których jej bardzo zależy - lecz ujęła to w trochę inny sposób. Opowiadanie przedstawiona w Tytanach jest czymś, co spotykane było niezliczoną ilość razy, jednak w takim wydaniu jeszcze tego nie było.Astrid to twarda bohaterka, która nie ma prosto w życiu, bo przez błędy własnych przodków rzucane są jej kłody pod nogi. W pewnym momencie pojawia się niepozorny Gałgan rządny wyrównania rachunków z pewnym człowiekiem i... dzieje Astrid obierają inny tor. Kobieta dostaje jedyną i niepowtarzalną szansę, by wystartować w wyścigu na jednym z tytanów. Czy zdecyduje podjąć się tego wyzwania?Znając już mowa i styl pisarski autorki, wiedziałam, że ta historia to będzie coś wartościowego. I nawet nie pomyliłam się - dostałam właśnie to, czego się spodziewałam. Urzekło mnie skrycie relacji międzyludzkich pod przykrywką metalowego konia i dżokejki. Victoria Scott w ten sposób chce pokazać, że miłość ma dużo twarzy - czy jest ona pod postacią przyjaciółki zakręconej na punkcie mody, czy w charakterze starego konia z kupy metalu, który potrafi zareagować na każdą komendę. Ukazany został także wątek powolnego rozpadu rodziny, który wisi ponad bohaterami dość długo... Najistotniejsze jednak to pamiętać, by nikogo nie skreślać - dać szansę innym."Odkryłem, że o rzeczach, które nas gnębią, trzeba mówić od razu. To odbiera im moc"W książce pdf pojawił się aspekt samych Derbów Tytanów - zostało to dosyć ciekawie przedstawione w zestawieniu wraz z żądnym i chciwym organizatorem tego całego zamieszania, czyli wyścigów. Samo przedsięwzięcie wygląda trochę jak połączenie jazdy na mechanicznych koniach z takimi udogodnieniami jak zasadzki zastawione na torze. Tym, co trochę zalatuje mi "Igrzyskami Śmierci", jest postać Lottie - postanawia pomóc Astrid, udziela jej lekcji etykiety - takie mniej ekstrawaganckie wydanie Effie Trinket. Nie żebym się czepiała, lecz ja wszędzie wyszukam ukryte motywy z IŚ :DZabrakło mi trochę takiego głębokiego drugiego dna w tej historii. Wszystko było okej, łączyło się ze sobą w świetną całość, lecz ostatnio stałam się wielbicielką dużych emocji i po przeczytaniu "Tytanów" gdzieś w głębi mojego umysłu spodziewałam się coś mocniejszego, większego. Nie zmienia to jednak faktu, że ta książka ebook wydaje mi się lepsza od poprzedniej duologii autorki (o okładce nawet nie wspomnę - c u d o!). Jeśli liczycie na coś wartościowego i wciągającego - polecam!Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu IUVI!http://oxu-czytanie.blogspot.com/2016/07/tytany-victoria-scott.html

  • Agnieszka Deja

    Astrid od 13 roku życia jest wielbicielką wyścigu tytanów – pół maszyn, pół koni. Zawody są fascynujące, lecz również niebezpieczne. By w nich wystartować trzeba mieć swojego tytana, środki na wpisowe i odwagę, lecz nagroda jest tego warta – to dwa miliony dolarów. Astrid jednak może tylko pomarzyć o jeździe na tytanie. Pochodzi z ubogiej robotniczej rodziny, jej ojciec właśnie utracił pracę i chyba czeka ich przeprowadzka. Gdy pewnego dnia Astrid i jej przyjaciółka Magnolia pomagają starszemu mężczyźnie, nie wiedzą jeszcze, że ten uczynek może przemienić ich życie.Tytany Victorii Scott to opowieść młodzieżowa pisana w pierwszej osobie. Narratorką jest główna bohaterka, Astrid. To młoda dziewczyna, która chciałaby, by jej rodzina znów była ze sobą blisko. Jednak gdy ojciec utracił pracę, wszystko zaczęło się sypać...Pomysł na historię jest bardzo dobry, choć również dość przewidywalny. Wykreowanie postaci tytanów jest pomysłowe, lecz już sam wyścig powiela schematy innych ebooków młodzieżowych. Nawet niektóre ze scen przypominały mi książki w stylu Igrzysk śmierci. Mocnym punktem powieści są więc stworzenia, które autorka wymyśliła, i relacje, jakie łączą główną bohaterkę z jej tytanem. Nie jest tak, że Astrid traktuje konia jak maszynę, lecz również nie dostajemy od razu wielkiej przyjaźni pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem. Skomplikowana sytuacja pomiędzy bohaterką a tytanem wypadła w książce pdf bardzo naturalnie.Książka prezentuje też relacje międzyludzkie. Niełatwa sytuacja oddala od siebie członków rodziny Astrid. Kobieta może jednak liczyć na własną najlepszą przyjaciółkę, Magnolię. Ciekawie wypada również znajomość – początkowo bardzo szorstka i niełatwa – z Gałganem.Coraz częściej trafiam na książki młodzieżowe, w których bohaterowie skupiają się na rodzinie, nie na ratowaniu świata. Podoba mi się to, ponieważ pokazuje, jak dużo jest się w stanie zrobić, by zapewnić swoim bliskim bezpieczeństwo i dobre życie. Tu także zastosowano podobny motyw. Astrid myśli o rodzinie i to dla nich chce ryzykować. Mimo to nie wszyscy będą zadowoleni z jej decyzji...Książka jest cudownie wydana. Uwielbiam, gdy detale sprawiają, że pozycja staje się wyjątkowa. Tu właśnie tak jest. Każdy epizod rozpoczyna się nie tylko tytułem, ale także ilustracją śrub. Nawiązuje to do tematu książki i sprawia, że wygląda ona bardzo ciekawie.Tytany czyta się dynamicznie i przyjemnie. Świat wykreowany przez autorkę jest interesujący, a tytułowe stworzenia pomysłowo opisane. Wyścigi mogą momentami zaskoczyć, nie wszystko sprzyja bowiem głównej bohaterce i za to olbrzymi plus. Wydaje mi się jednak, że fabuła jest dość przewidywalna i nie będzie miała sekretów przed wielbicielami powieści młodzieżowych. Jeśli jednak szukacie pozycji z oryginalnymi istotami, warto zajrzeć.

  • Anna Jędrzejewska

    Zapraszam na bloga: www.swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.comAutor: Victoria ScottTytuł: TytanyIlość stron: 320Wydawnictwo: IUVICena: 34,90 zł"Ale ja delektuje się kontrolą, świadomością, że to ja ustalam tempo, obliczam kąty (...)"Z Victorią Scott stykam się po raz pierwszy, oczywiście wiem, że jej poprzednie książki są bardzo wychwalane wśród książkowych blogerów. Pierwszy raz od dłuższego czasu wracam do fantastyki i uważam, że idealnie wybrałam.Okładka urzeka własną prostotą, widać na niej konia, który okazuje się być tytanem. Barwy są stonowane, spokojne. Pewnie dla tego bardzo chciałam mieć tę książkę (nie licząc tego, że czytałam zapowiedź którą dostałam na WTK 2016).Bohaterką książki jest młoda Astrid, która przez dużo godzin ze własną najlepszą przyjaciółką Magnolią obserwują wyścigi tytanów - pół koni, pół maszyn. W Detroit wyścigi samochodowe to już przeżytek, teraz na topie są tytany. Jest zachwycona tym światem, który jednocześnie jest przyczyną porażki jej rodziny. Przez zakłady bukmacherskie jej ojca są na skraju bankructwa. Więc gdy tylko pojawia się cień szansy by wystąpić w derbach, czyli wyścigach mechanicznych koni nie waha się ani chwili i postanawia spróbować swej szansy by ratować siebie i własną rodzinę, a także jej honor. Czy jej się to uda? Czy podoła tak ogromnemu wyzwaniu mimo swego młodego wieku?Bohaterowie są bardzo nieźle wykreowani. Astrid, Magnolia, Gałgan są postaciami, które bardzo polubiłam. Dzięki nim książka ebook naprawdę zyskuje i mimo iż czasami Astrid ma emocjonalne problemy, to jednak widać jej upór, troskę i werwę do działania.Przyznam szczerze, że autorka bardzo mnie zaskoczyła. Jej styl pisania jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze i mimo iż jest to książka ebook dla młodzieży mniej więcej w wieku gimnazjalno-licealnym, to jednak nie nudziłam się przy niej. Pomysł miała oryginalny jak na fantastykę.Książkę zalecam i mimo iż jestem już stara na takie klimaty, to jednak moje serce mówi samo za siebie.

  • Monika Szulc

    Astrid od dzidziusia lubiła na nie patrzeć, podziwiać i marzyć, że pewnego dnia usiądzie na jednym z nich. Język tu o Tytanach, mechanicznych koniach, na których ściągają się tylko bogaci. Kiedy trafia się szansa, by wzięła udział w sławnych wyścigach, kobieta nie zastanawia się długo, ponieważ jest to szansa nie tylko dla niej, lecz i rodziny, która utraciła już wszystko. Fabuła jest bardzo prosta, ale nie oznacza to, że jest zła. W tej niepozornej historii znaleźć można dużo wartości, które widać gołym okiem, lecz w prawdziwym życiu, ciężko zrozumieć i zaakceptować. Główna bohaterka ma siedemnaście lat i charakteryzuję się olbrzymią troską o najbliższych. Dba nie tylko o rodzinę, lecz też zależy jej na własnej przyjaciółce. Jestem zachwycona pokazaniem ich relacji w tak cudowny i nieskażony zazdrością sposób. Obie kobiety szczerze się o siebie troszczą i poznając ich przygody podziwiałam wieź, która ich łączy. Odrębną kwestię stanowi relacja Astrid z ojcem, który może być irytujący, chwilami zaślepiony dumą, lecz jedno muszę przyznać Victorii Scott, że wiernie oddał obraz rodziny, w której dzieci uciekają do wrednych chłopaków, by tylko nie słuchać kłótni. Rodzice za zamkniętymi drzwiami wciąż się spierają i nie zauważają potrzeb i kłopotów własnych pociech.„ […] przed końcem lata zostanę damą- mówię mojemu tytanowi.- Lecz na tobie zawszę będę jeździła jak dzikus.” Jeśli kochacie konie i uwielbiacie książki właśnie o nich, zapewne nie raz oglądaliście film o szkółce jeździeckiej, to „Tytany” są hardkorową wersją takich historii. Zwierzęta, które tak naprawdę są maszynami, a wyścig jest niełatwy i piekielnie niebezpieczny, może podobać się młodemu czytelnikowi. Jest to idealna książka ebook dla młodzieży! Bohaterowie są ciekawi i prosto wczuć się w ich sytuację. Akcja jest zawrotna. Poznając sytuację Astrid, czułam jej marzenia i pragnienia. Dziecięca naiwność momentami dawała o sobie znać, lecz dzięki temu czułam pewien rodzaj wolności i niepohamowanej pościgu za lepszym życiem. „Tytany” to bardzo niezła książka ebook o przygodzie, przyjaźni, marzeniach i rodzinie. Najmłodsi się w niej zakochają, starsi docenią a marzyciele bez pamięci pochłoną i zatracą w burzliwej akcji. Zalecam 4+/6

  • Julia Alaska

    Odkąd tytany pojawiły się w Detroit, świat Astrid Sullivana obraca się wokół tych pół koni, pół maszyn, które dosiadane przez dżokejów startują w morderczych i emocjonujących wyścigach. Wraz z najlepszą przyjaciółką kobieta spędza dużo godzin na torze. Fascynują ją nie tylko emocje związane z wyścigami, lecz również to, jak bardzo te zaprogramowane, półmechaniczne stworzenia wydają się prawdziwe. Astrid marzy, by kiedyś dotknąć jednego z nich.…ale również trochę ich nienawidzi. Jej ojciec utracił wszystko na zakładach bukmacherskich. Kobieta widzi również przepaść pomiędzy bogatymi dżokejami, których stać na kosztowne maszyny do jazdy, a jej przyjaciółmi i sąsiadami, którzy czasem ostatnie pieniądze stawiają w zakładach, licząc na łut szczęścia.Ale kiedy Astrid ma szansę wystartować na jednym z tytanów w derbach, postanawia zaryzykować wszystko. Bo dla kobiety stojącej po złej stronie toru wyścigi to coś więcej niż szansa na sławę i pieniądze. To także heroiczna potyczka o lepszą przyszłość.Tytany jest najnowszą powieścią autorstwa Victorii Scott. Po fenomenalnej duologii (Ogień i woda) miałam nadzieję, że ta książka ebook będzie równie dobra. Niestety, Tytany okazały się olbrzymią porażką. Czytając tę opowieść miałam wrażenie, że znowu zagłębiam się w Ogniu i wodzie. Świeża książka ebook pani Scott jest bardzo podobna do poprzedniej serii a także do - słynnych prawdopodobnie większości moli książkowych - Igrzysk śmierci. O ile w Ogniu i wodzie podobieństwa do genialnej trylogii pani Collins w żadnym stopniu mi nie przeszkadzały, to tutaj bardzo komplikowały czytanie. Ciężko jest mi wyrazić opinię o bohaterach, bo są oni bardzo słabo wykreowani. Główna bohaterka jest tylko kolejną postacią, której gwiazdka spadła z nieba. Pyskata, odważna, pewna siebie. Biorąca udział w wyścigach dla własnej rodziny. Znacie to skądś? Ponieważ ja tak. Jednak nie tylko pani Scott użyła tego jakże słynnego szablonu. Takich bohaterek/bohaterów jest co raz więcej we współczesnych ebookach dla młodzieży i moim zdaniem jest to trochę przykre. Akcja książki nie pędzi jakoś szczególnie. Dopiero pod koniec wszystko się rozkręca. Olbrzymim minusem powieści jest rutyna. Niedawno mówiłam, że Sarah J. Maas (Szklany tron) się jej pozbyła. Najwyraźniej Victoria Scott postanowiła przejąć pałeczkę i zanudzić czytelnika na śmierć. Astrid narzekała na sytuację w domu, szła na trening, co jakiś czas brała udział w wyścigach. Później cykl ten wzbogacił się o lekcje dobrego wychowania. Podsumowując, książka ebook moim daniem jest średnia. DO tego zakończenie jest bardzo przewidywalne. Tytany są raczej skierowane do najmłodszych czytelników, osób zaczynających własną przygodę z ebookami bądź tych, którzy poszukują lekkiej powieści na lato. Jednak nie oczekujcie zbyt wiele od niej za dużo, bo możecie się zawieść.

  • Zaczytana bez pamięci

    Astrid Sullivan miała 13 lat, gdy zakochała się w tytanach. Czym one są? To mechaniczne bestie, pół konie, pół maszyny, które dosiadane przez dżokejów biorą udział w morderczych wyścigach. Kobieta godzinami obserwuje to, co losy się na torze. Marzy o tym, by dosiąść kiedyś jednego z nich. Pewnego dnia Astrid dostaje od losu szansę na spełnienie marzenia. To coś więcej niż potyczka o pieniądze i sławę. To dla niej szansa na lepszą przyszłość. Rodzina kobiety boryka się bowiem z dużymi problemami finansowymi, do których doprowadziło zamiłowanie do hazardu ojca Astrid. Czy kobiecie uda się zwyciężyć wyścig?Spotkaliście się kiedyś z motywem mechanicznych koni w literaturze? Ja natrafiłam na nie po raz pierwszy i jestem oczarowana. Miałam w swoim życiu przygodę z jazdą konną, wyjątkowo cenię sobie te zwierzęta, lecz czuję również przed nimi respekt. Czytając o tytanach, czułam strach. Nie wiem, czy zdecydowałabym się na to, by dosiąść któregoś z nich. Jestem ryzykantką, lecz prawdopodobnie nie znalazłabym w sobie na taką jazdę odwagi.Historia, którą stworzyła Victoria Scott spodobała mi się bardziej od poprzedniego cyklu. Obgryzałam paznokcie, czekając niecierpliwie na dalszy bieg zdarzeń. Od momentu, gdy Astrid dostała się do grona dżokejów, nie byłam w stanie odłożyć książki na półkę. Musiałam dowiedzieć się, jak potoczy się ta historia. Autorka bardzo umiejętnie dawkowała napięcie. Pod koniec miotały mną sprzeczne uczucia. Z jednej strony przebierałam nóżkami, by dotrzeć do końca, z drugiej zaś nie chciałam rozstawać się z bohaterami.Pokochałam tytana Astrid. Był niezwykły, inny niż wszystkie. Samą Astrid także polubiłam. Podziwiam jej upór i wolę walki. Miała tylko 17 lat, lecz odwagi pozazdrościłby jej niejeden dorosły. W powieści pojawiają się także poboczni bohaterowie. Na szczęście autorka nie poświęciła im zbyt wiele uwagi, co moim zdaniem mogłoby wprowadzić niepotrzebne zamieszanie. Jakoś niespecjalnie miałam ochotę na to, by spędzić więcej czasu w domu Astrid i bliżej poznać jej rodzinę. Wolałam czytać o tytanach.Kilka ostatnich stron siedziałam jak na szpilkach. Na końcu w moich oczach pojawiły się łzy. Nie potrafiłam czytać Tytanów bez emocji. Śmiałam się, płakałam, czułam strach i złość. Takie powieści lubię. One na długo pozostają w mojej pamięci. Bardzo chętnie zobaczyłabym ekranizację tej książki. Działoby się na ekranie.To kawał dobrej fantastyki, którą śmiało mogę polecić innym czytelnikom. Rozejrzyjcie się za Tytanami, naprawdę warto.

  • Ósemkowy Klub Recenzenta

    Victroria Scott to młoda uzdolniona autorka, która dała się poznać popularną serią "Ogień i woda" i cyklem o Dantem Walkarze. Jej książki zbierają świetne recenzje i są tłumaczone na dużo języków."Tytany" to jej najwieższa opowieść wydana w Polsce przez Wydawnictwo IUVI. Astrid od zawsze miłuje wyścigi i wie wszystko na temat tytanów - pół koni pół maszyn, które biorą udział w wyścigu. Pochodzi jednak z biednej dzielnicy, a ponad jej rodziną wisi widmo eksmisji i może tylko marzyć, że kiedyś wystartuje. Nagle pojawia się szansa startu w wyścigach, jednak jej tytan jest inny - jej pierwszą nieulepszoną wersją, która nie ma silnego silnika, lecz posiada uczucia... Jak potoczą się dzieje głównej bohaterki, jej przyjaciół i rodziny? Warto sięgać po tę książkę, by się tego odwiedzić.Jest to opowieść o determinacji i dążeniu do celu, lecz nie za wszelką cenę. O przyjaźni - jaka jest ważna. O rodzinie - jaka jest niezbędna. To bardzo interesująca i wciągająca historia dla młodego czytelnika. Myślę, że spodoba się zwłaszcza dziewczynom. Zalecam jak najbardziej. Lektura w sam raz na wakacje.Nika, lat 17źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com

  • Klaudia Mordarska

    Zaufanie to bardzo ważna sprawa. Bez niej nie przetrwa żadna relacja. Bez tego nie ma przyszłości, ani niczego dobrego. Tylko jak zaufać czemuś, co nawet nie jest człowiekiem? Stworzeniu, które w połowie jest maszyną. Odważysz się? Ryzyko lub przegrana. Decyzja należy do Ciebie. Dla Astrid nic tak bardzo się nie liczy jak półmechaniczne konie startujące w groźnych wyścigach. Od zawsze fascynowały ją te twory. Nieoczekiwanie trafia jej się niepowtarzalna szansa: nie tylko będzie mogła dotknąć tytana, lecz wystartować w derbach. Kobieta musi zaryzykować wszystko, żeby wywalczyć lepszą przyszłość dla siebie i własnych najbliższych. Ile będzie w stanie poświęcić dla zwycięstwa? Kiedy zabierałam się za tę książkę, miałam w planach przeczytać na raz tylko kilka rozdziałów. Wyszło na to, że pochłonęłam ją całą w ciągu paru godzin. Tak mocno mnie wciągnęła, że po prostu nie mogłam się oderwać. Nie oczekiwałam, że tak bardzo mi się spodoba. Głównym tematem powieści były tytany. To nic innego jak pół konie, pół maszyny, które brały udział w sezonowych wyścigach. Lecz niektóre z nich potrafiły także czuć. Mimo zmechanizowania zachowywały się jak prawdziwe konie. Bardzo przypadł mi do gustu ten pomysł. To właśnie tytany sprawiały, że ta historia miała pewien urok. Bohaterowie zostali bardzo nieźle wykreowani – barwni i ciekawi. Najbardziej polubiłam Astrid. To osoba, która była zdolna do wszystkiego, żeby pomóc swoim najbliższym. Była silna i zdecydowana. Nie wahała się się ryzykować nawet swojego życia. Lecz sama także nie miała prosto – niełatwa sytuacja w domu, niepewna przyjaźń. Tytany okazały się jej deską ratunku. Zaintrygowała mnie także postać Harta. Był naprawdę niezły w udawaniu kogoś, kim w rzeczywistości wcale nie był. Poza zasięgiem kamer był po prostu sobą. Dopiero w chwili, gdy się pojawiały, zaczynał grać własną wyćwiczoną rolę. Trudno było go przejrzeć. W tej książce pdf bardzo ważne były emocje. Nie tyle, co między ludźmi, a Astrid i jej tytanem. Mimo, że był koniem zaledwie w połowie, czuł jak każde zwierze. Z zainteresowaniem obserwowałam, jak główna bohaterka usiłuje mu zaufać. Było to dla niej dosyć trudne, zważywszy na fakt, że na co dzień nie potrafiła zdobyć się na to względem nikogo. Jeśli chodzi o sam wątek romantyczny, to był zaledwie mało dużym fragmentem i na dodatek odbywał się w tle. Autorka skupiła się przede wszystkim na przyjaźni i relacjach w rodzinie. Podsumowując, "Tytany" to wciągająca opowiadanie o przyjaźni i wzajemnej rywalizacji. Pokazuje, jak kluczowe jest zaufanie, czy również rodzina. Polubiłam bohaterów, a także te mechaniczne pół konie, zwane tytanami. Czytało się ją bardzo szybko. Wszystko zostało tak mądrze rozegrane, że wprost nie mogłam się oderwać.To niezła książka ebook i z pewnością umili nadchodzące letnie dni. Zalecam ją osobom, które poszukują czegoś lekkiego i wciągającego. Historia Astrid jest po prostu idealna. Victoria Scott po raz następny nie zawodzi!

  • Zaczytany w Książkach

    Victoria Scott – autorka serii „Ogień i woda”, debiutowała cyklem o Dantem Walkerze, a obecnie pracuje ponad dwiema powieściami: „Violet Grenade” i „Hear the Wolves”. Jej książki zostały przetłumaczone na trzynaście języków i otrzymały fantastyczne recenzje, m.in. od „Kirkus Reviews”, a Ogień i woda została nominowana w plebiscycie Książka ebook Roku 2015 Lubimyczytac.pl w kategorii Literatura młodzieżowa. Victoria mieszka w Filadelfii z mężem i córeczką. W szkole średniej była cheerleaderką i klasowym wesołkiem – krótko mówiąc, na pewno nie należy do osób nieśmiałych. Wielbi poznawać własnych czytelników.*Astrid wielbi oglądać wyścigi tytanów – pół koni i pół maszyn. Pochodzi ona z biednej rodziny, więc nie stać jej na zakup jednego z nich. Pewnego dnia pojawia się szansa, by dosiadła tytana i wzięła udział w wyścigu, który jest szansą na lepszą przyszłość a także spełnienie własnych najskrytszych marzeń. Czy łatwa kobieta ma szansę wygrać?Gdy dowiedziałem się, że wydawnictwo IUVI wyda tę książkę, nie mogłem doczekać się, aż ją przeczytam. Po idealnej serii „Ogień i woda” oczekiwałem czegoś równie wspaniałego. Autorka mnie nie zawiodła. Tytany to kolejne dzieło, które musi stać się bestsellerem. Lekki, plastyczny i młodzieżowy, tj. luźny język, humor, bardzo interesujący i idealnie wykonany pomysł, intrygi, nieźle wykreowani bohaterowie, interesujące opisy, akcja trzymająca w napięciu, emocje… Na chwilę obecną jest to najlepszy utwór, jaki miałem okazję dotychczas przeczytać. Najbardziej spodobały mi się tytany a także wyścigi.Astrid to kobieta pochodząca z biednej rodziny. Ledwo wiążą koniec z końcem. Jest ona piękna, pomocna, inteligentna, silna, zdeterminowana, odważna, emocjonalna ma umysł ścisłowca,. Wielbi oglądać wyścigi tytanów, gdyż chce je trochę zrozumieć, ponieważ jak to jest możliwe, że pół maszyna, pół koń działa? Polubiłem ją od razu przede wszystkim za jej skromność. Victoria Scott bardzo nieźle ją wykreowała. Nie będę omawiał wszystkich bohaterów, gdyż przewija się ich wiele w całym utworze.„Tytany” to nie jest dzieło, którego fabuła kręci się tylko i wyłącznie wokół derbów. Mamy tutaj kłopoty rodzinne, głównie córka-ojciec, siostra-siostra a także ojciec-matka.„Nie pozwól innym robić za ciebie tego, co możesz zrobić sam.”Cała książka, a szczególnie końcówka, wywołała we mnie lawinę emocji. Czasem chciało mi się płakać, niekiedy cieszyć. Utwór ten pokazuje, iż trzeba dążyć do realizowania własnych marzeń, że do ich spełnienie na potrzeba góry pieniędzy, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, że niektórzy mają gorzej od nas… Opowieść ta uczy i bawi.Pojawia się też wątek miłosny, który nie zostaje jakoś bardzo rozwinięty, bo nie jest on najważniejszy. I tak szczerze powiedziawszy cieszę się, że Victoria Scott się na nim nie skupiła, ponieważ mogłaby wyjść z tego następna ckliwa i nudna książka ebook miłosna.Podsumowując: szczerze zalecam wam ten utwór. Jeśli serię „Ogień i woda” przeczytaliście jednym tchem, to Tytany też powinniście dynamicznie pochłonąć.Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu IUVI.Tytuł: „Tytany”Tytuł oryginału: „Titans”Autor: Victoria ScottWydawnictwo: IUVIKorekta: Janina M. Nowak, Katarzyna Kolowca-ChmuraProjekt okładki: Tomasz MarońskiWydanie: IOprawa: miękka (ze skrzydełkami)Liczba stron: 334Data wydania: 02.06.2016ISBN: 978-83-7966-023-0* Źródło – skrzydło książki.