Słowiańska krew. Tom 1 okładka

Średnia Ocena:


Słowiańska krew. Tom 1

„Słowiańska krew” Pawła Kulpińskiego to swoisty hymn pochwalny dla słowiańskiej kultury z czasów przed chrystianizacją. Akcja powieści toczy się w czasach, gdy książę Mieszko I, po przyjęciu chrześcijaństwa, przyłącza na wschodzie kolejne ziemie do tworzonego państwa. Czyni to w sposób krwawy i barbarzyński. Twórca własną historię snuje wokół życia dwóch braci: starszego Radomira i młodszego Sambora. Któregoś dnia, ludzie Mieszka zabijają ich rodziców i chyba najmłodszego brata. Jest to kara za udzielaną przez nich pomoc buntującym się przeciw władzy Mieszka Mazowszanom. Chłopców ratuje Bogowid i bezpiecznie doprowadza do dziadków z wolnego jeszcze plemienia Dregowiczy. Chłopcy w osadzie dziadków dorastają, stając się idealnymi wojami i szlachetnymi ludźmi. Wkrótce jednak spokój ostatnich wolnych plemion zostanie zagrożony. Od strony wschodniej przez Włodzimierza Rurykowicza, od zachodniej przez Mieszka I. Radomir i Sambor wkroczą na drogę naznaczoną wojną i krwią. Czy będzie to także droga zemsty za morderstwo rodziców? Powieść Pawła Kulpińskiego, mimo wielu krwawych scen, jest obrazem cudowna życia wolnych Słowian, zniszczonego przez wprowadzane mieczem chrześcijaństwo i chciwość władzy sąsiednich państw. Jest w niej dużo wzruszeń i tęsknoty za czasami, kiedy ludzie wierzyli w słońce i urok honoru a także sprawiedliwości.

Szczegóły
Tytuł Słowiańska krew. Tom 1
Autor: Kulpiński Paweł
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Psychoskok
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Słowiańska krew. Tom 1 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Słowiańska krew. Tom 1 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Gabi1978

    Od pewnego czasu jesteśmy w Polsce świadkami renesansu zainteresowania kulturą słowiańską. W księgarniach jest dużo wydawnictw, opisujących słowiańską mitologię i historię. Powstają organizacje i stowarzyszenia, kultywujące słowiańską, pogańską tradycję. Pojawia się również coraz więcej powieści osadzonych w czasach, kiedy Słowianie nie zostali jeszcze zmuszeni do przyjęcia chrześcijaństwa. Jedną z nich jest wydana przez wydawnictwo „Psychoskok” opowieść Pawła Kulpińskiego „Słowiańska krew”. Jej akcja toczy się w czasach, gdy książę Mieszko I, po przyjęciu chrześcijaństwa, przyłącza na wschodzie kolejne ziemie do tworzonego państwa. Czyni to w sposób krwawy i barbarzyński.Paweł Kulpiński własną historię snuje wokół życia dwóch braci: starszego Radomira i młodszego Sambora. Pewnego dnia, ludzie Mieszka zabijają ich rodziców i chyba najmłodszego brata. Jest to kara za udzielaną przez nich pomoc buntującym się przeciw władzy Mieszka Mazowszanom. Chłopców ratuje wołchw Bogowid i bezpiecznie doprowadza do dziadków z wolnego jeszcze plemienia Dregowiczy. Chłopcy w osadzie dziadków dorastają, stając się idealnymi wojami i szlachetnymi ludźmi. Wkrótce jednak spokój ostatnich wolnych plemion zostanie zagrożony. Od strony wschodniej przez Włodzimierza Rurykowicza, od zachodniej przez Mieszka I. Radomir i Sambor wkroczą na drogę naznaczoną wojną i krwią. Czy będzie to także droga zemsty za morderstwo rodziców?Powieść Pawła Kulpińskiego, mimo wielu krwawych scen, jest obrazem cudowna życia wolnych Słowian, zniszczonego przez wprowadzane mieczem chrześcijaństwo i chciwość władzy sąsiednich państw.Setki lat temu, bratnie, słowiańskie szczepy tworzyły wspólnotę, którą przyrównać można do dużego księstwa. Jednakże w przeciwieństwie do niego, o losie tego związku, nie decydował włodarz, ale wiece, na które zjeżdżali wysłannicy wszystkich plemion. Dzięki temu, swą wolę mogli wyrazić wszyscy, których dotyczyły podejmowane decyzje. Ponadto owe szczepy, silnie ze sobą współpracowały i pomagały sobie wzajemnie. Wiedziały one bowiem, że tylko takie życie, zapewni im szczęście i dobrobyt. - Więc czemu już tak nie jest? Gdzie się podziała ta ogromna wspólnota?- Zniszczyli ją Piasty, Rurykowicze i inne, chciwe rody. Choć winę ponosi też sam lud, który nie był dość czujny i pozwolił im się zniewolić. Zapewne teraz dostrzegają już swą nierozwagę, ale wieloletnie rządy książąt pozbawiły ich siły i wiary w to, że są w stanie ich obalić i znowu władać sobą, poprzez sprawiedliwy wiec. Jednakże my, jako ostatnie, wolne plemiona, mamy zamiar dodać im tej siły i rozpalić w nich ogień wiary.Pytanie, czy im to się uda, byłoby zapytaniem czysto retorycznym, bo historia pokazała, że nie, jednak twórca nie stawia sprawy tak jednoznacznie:Przecież ta walka jest z góry przegrana!- Może i tak, ale śmierci nie należy się lękać - odparł starzec. - Pamiętajcie, że dotyka ona jeno naszego ciała, bowiem duch, którym prawdziwie jesteśmy, jest wieczny i nieśmiertelny. Dzisiaj już nie ma dla nas nadziei, ale wedle wizji Miłorada, pojawi się ona za tysiąc lat.- Za tysiąc lat?! Jakże to?! - zdumieli się bardzo.- Ujrzał on bowiem także, że ci, którzy oddali życie w obronie wolności, odrodzą się za tysiąc lat, żeby ową wolność znowu wywalczyć.Czy ten czas właśnie nadchodzi? Z całego serca zalecam „Słowiańską krew” Pawła Kulipińskiego.