„Wiedziałem, że przede mną jest jeszcze długa droga, a mrok, który mnie otacza, jeszcze nie raz będzie chciał mnie wchłonąć. Dziś jednak zrozumiałem także, że nie jestem w tym sam.” „Najlepsze stale musi przyjąć” jest bolesna historią,która porusza najgłębsze zakamarki serca powodujac ból i uraniając przy tym łzy.To opowieść o bezpowrotnej stracie i potyczce o każdy następny dzień.Konsekwencją tego jest depresja i pozbawienie sensu własnego życia.Dopiera poznanie odpowiedniej osoby i trwanie najlepszego przyjaciela może być początkiem zmian o których nawet nie można było śnić. To nie tylko Filip odgrywa główną rolę w tej historii.Nina jest kobieta z trudną przeszłością.Dzięki uporowi wyszła na łatwa i otacza wokół siebie aurę pozytywnej energi.Pokochałam ja całym sercem,za jej cierpliwość,dojrzałość,skromność a także czułość.Jest wręcz doskonale nieidealna pragnąc tylko szczęścia. A między relacją Filipa i Niny odnajdujemy opiekę ponad zwierzętami w schronisku wraz ze stworzeniem zwierzakom nowego domu, zagrożenie tuż obok a także prawdziwą przyjaźń,która jest na dobre i na złe! Opowieść pokochacie od pierwszej strony.Odkrywanie tajemnic przeszłości sprawi,że ciężko ją odłożyć póki nie przeczyta sie ostatniego zdania.Wraz z poznaniem całej historii skłoni do refleksji ponad życiem i tego co mamy a także niedocenianie małych,aczkolwiek kluczowych chwil życia.Warto czasem odpuścić,by pozwolić cieszyć sie przyszłością i nie żałować własnego zachowania! Opowieść was wzruszy,poruszy a także wyciśnie łzy. Koniecznie poznajcie historie Filipa i Niny.Pokochałam ich całym sercem i bardzo wam ją polecam💚💚💚