Na gigancie okładka

Średnia Ocena:


Na gigancie

Pięciu nastolatków z marzeniami. Pięć dekad strachu. Jedna mroczna prawda. Glasgow, 1965 rok. Jack Mackay, nieustępliwy, uparcie dążący do celu nastolatek, nie wyobraża sobie życia, które miałoby być nudne i przewidywalne. Chłopak ma tylko jedno marzenie, a jest nim przeprowadzka do Londynu. Udaje mu się przekonać czterech muzyków ze własnego zespołu, by wyjechali do Wielkiej Brytanii, gdzie czeka ich kariera muzyczna. Glasgow, 2015 rok. Sześćdziesięciosiedmioletni Jack Mackay nie ma odwagi spojrzeć wstecz na życie pełne niepowodzeń i przeciętności. Stale nękają go obrazy tego, co wydarzyło się przed pięćdziesięciu laty. Dręczą go wspomnienia, przed którymi tak uciekał.  Londyn, 2015 rok. Martwy facet leży w jednopokojowym mieszkaniu. Ponad jego ciałem stoi bezlitosny zabójca. Nie odczuwa żadnych wyrzutów sumienia. To, co pięć dekad temu zaczęło się jako niewinna pościg nastolatków za marzeniami, dzisiaj stało się koszmarem na jawie, gotowym zniszczyć życie wszystkich pięciu mężczyzn.  "Na gigancie" jest trzymającym w napięciu thrillerem, przedstawiającym dzieje trwającej półwiecze przyjaźni pomiędzy pięcioma chłopakami, których połączyły wspólna pasja i wspólne marzenia, a wszystko to na tle dwóch niezwykle klimatycznych miast.

Szczegóły
Tytuł Na gigancie
Autor: May Peter
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Na gigancie w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Na gigancie PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Varia

    Spotykają się w momencie, gdy od ich ucieczki mija dokładnie pięćdziesiąt lat. To dla nich ostatnia szansa, żeby coś zrobić. Nawet jeśli nie mogą tego zmienić, spróbują to chociaż naprawić. Wówczas uciekali jako siedemnastolatkowie, którzy mieli wszystko do stracenia, dzisiaj nie trzyma ich już nic. Jack, Dave, Maurie, Simon i Jeff, grupa dzieciaków, która założyła zespół i postanowiła ruszyć za sławą do Londynu. Spotkali tam kłopoty, duże nadzieje i miłość. W momencie, gdy nadszedł czas na podsumowania, patrzą w oczy prawdzie. Na gigancie to opowiadanie w której przygoda zamienia się w tragedię. Historia drogi ku dorosłości. Kto lubi książki obyczajowe z nutą tajemnicy - może poczuć dreszczyk emocji. Opowieść intryguje, dwie zazębiające się historie, plany, marzenia. Pisarz dawkuje napięcie stopniowo, gra nam na nosie wspominając tu i ówdzie o śmierci i zadośćuczynieniu. Nie jest to wesoła opowieść, lecz czyta się przyjemnie. Żywię nadzieje, że na jej kanwie powstanie kiedyś film. Peter May "Na gigancie" Ilość stron: 400 Wyd. Albatros Ocena: 4,5/6

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Wiedziałem teraz, że... bez względu na to, jak daleko się ucieknie, wszystko, przed czym usiłuje się uciec, czeka na człowieka, gdy zjawia się w świeżym miejscu. Ponieważ zabiera się to wszystko ze sobą." Książka ebook zakwalifikowana do sensacji, ale esencjonalnej sensacji w niej mało, owszem skonstruowano interesujący wątek kryminalny, jednak poprowadzony w spokojnych rytmach, dalekich od trzymania w silnym napięciu czy niepewności. W zasadzie niemalże od razu można trafić na trop faktycznych zdarzeń, dotrzeć do tożsamości zabójcy, a już w połowie powieści wysuwane przypuszczenia nabierają cech wielkiego prawdopodobieństwa. Nie ma spektakularnych wydarzeń i nagłych zwrotów akcji. A rytm narracji nie zaliczymy do dynamicznych. Właściwie, nuty sensacji służą ubarwieniu opowieści, nadaniu jej nieco intrygującego klimatu, tak żeby główne przesłania o przemijaniu i upływającym czasie, wysuwane podczas przybliżania historii, nie nieustanny się monotonne czy nużące. I to w wielkim stopniu może się podobać, oczywiście, kiedy mamy świadomość, że będzie to spokojniejsze spotkanie z książką, nastawione bardziej na refleksyjne brzmienie niż na szybką i efektowną rozrywkę. Twórca ciekawie nawiązuje do jakości życia człowieka, patrzy na nie z odgórnej i długodystansowej perspektywy. Jak bardzo zmienia się nastawienie do wielu spraw wraz ze zdobywaniem doświadczenia życiowego, codziennej mądrości, rozwijania inteligencji emocjonalnej? Dlaczego wydarzenia z dalekiej przeszłości nierzadko nie wywołują takich samych odczuć jak wtedy, kiedy odbywały się? W jakim stopniu wykorzystujemy albo marnujemy szanse, przed jakimi postawił na los, splot okoliczności czy zwykły przypadek? Jaki typ przyjaźni jest w stanie przetrwać poddawaniu próbie czasu? Czego potrzeba, żeby nie obrócić marzeń w niebyt? To także spojrzenie na nieuniknioną pokoleniową wymianę, konieczność ustąpienia miejsca młodszym, energiczniejszym i odważniejszym. A może to właśnie mylne szufladkowanie starszych osób, jako obciążającego balastu, zamiast traktowania ich jako źródła inspiracji i motywacji, w końcu oni najlepiej już wiedzą, na czym tak naprawdę polega życie. Warto zwrócić uwagę na słowa wypowiadane przez Jacka Mackaya, przepełnione nieco patetycznymi stwierdzeniami, apelami i konkluzjami, lecz cennymi i bezpośrednimi. To też uniwersalne wartości, zawsze mocno aktualne i wysoko cenione, bez względu na czasy i okoliczności, w jakim przyszło człowiekowi spełniać się. Frapujące zestawienie młodości i starości, z celowo pominiętymi opisami ze środkowej części życia. Choćby postać Rickiego, wnuczka Jacka, odzwierciedlająca postawy i potrzeby młodego pokolenia, styl rozporządzania możliwościami dawanymi przez współczesny świat. Podróż w przeszłość, do miejsc i zdarzeń sprzed pięćdziesięciu lat, które zmieniły bieg życia paczki przyjaciół, jakby ponowne odkrywanie samego siebie, definiowane swojej wartości, bilansowanie strat i dochodów będących następstwem podejmowanych wtedy decyzji. Akcja biegnie dwutorowo, współczesnymi ścieżkami a także po szlakach odbywanych w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Tajemnicze rozdziały i przeżycia stopniowo odsłaniają się przed czytelnikiem. Klimatyczne odmalowanie stylu życia w Glasgow i Londynie sprzed pół wieku, panujących trendów społecznych i kulturowych. Wszystko spowite w lekki humor łagodzący skutki nieubłaganego upływu czasu towarzyszącego bohaterom, pozwalający obrócić w żart nieuniknione zmiany fizyczne i psychiczne a także żal i tęsknotę za tym, czego nie odważyło się przeżyć, od czego się uciekło, a co z pewnością warte było podjęcia wyzwania. bookendorfina.pl

  • _nowyou

    Jest to bardzo nietypowy kryminał. I to spotkało się z moją aprobatą, bo kocham kryminały lecz dosyć już tych wszystkich policjantów, śledczych i detektywów. Peter May serwuje przyjeną odskocznię. Jest w niej za to paru dziadków, którzy mają już około 67 lat. Jeden z nich choruje na raka i próbuje namówić pozostałych, żeby pomogli mu dokonać rozrachunku z przeszłością. Mamy tutaj podróż do przeszłości, do roku 1965, gdzie kryje się odpowiedź na pytanie, co rzeczywiście stało się podczas ich ucieczki z domu do Londynu i dlaczego nie mogą o tym zapomnieć. Tak książka ebook pozytywnie mnie zaskoczyła i nie będziecie żałować jeśli po nią sięgniecie!

  • Anonim

    Jest to bardzo nietypowy kryminał. I to spotkało się z moją aprobatą, bo kocham kryminały lecz dosyć już tych wszystkich policjantów, śledczych i detektywów. Peter May serwuje przyjeną odskocznię. Jest w niej za to paru dziadków, którzy mają już około 67 lat. Jeden z nich choruje na raka i próbuje namówić pozostałych, żeby pomogli mu dokonać rozrachunku z przeszłością. Mamy tutaj podróż do przeszłości, do roku 1965, gdzie kryje się odpowiedź na pytanie, co rzeczywiście stało się podczas ich ucieczki z domu do Londynu i dlaczego nie mogą o tym zapomnieć. Tak książka ebook pozytywnie mnie zaskoczyła i nie będziecie żałować jeśli po nią sięgniecie!

  • saskia

    Młodość rządzi się własnymi prawami, kiedy jak nie wówczas człowieka ma poznawać siebie i świat, marzyć i próbować zrealizować własne pragnienia? Lecz wszystko ma własną cenę, beztroska i podążanie za marzeniami czasem kosztują bardzo dużo, więcej niż ktokolwiek przypuszczał, zwłaszcza gdy młodzieńcza naiwność zderza się z ludzkim wyrachowaniem. Gdzie jak nie w Londynie można zrobić karierę, zwłaszcza gdy jest połowa lat sześćdziesiątych? Glasgow jest o całe lat świetlne od stolicy, to tam czeka kariera i sława, więc kiedy wydaje się, iż nie ma się niewiele do stracenia nic nie stoi na przeszkodzi by uciec od tego co ogranicza i wybrać przyszłość. Jack właśnie odnalazł się w takiej sytuacji, jego przyjaciele także zbytnio nie widzą dla siebie szansy w ich rodzinnym mieście. Co innego Londyn, kolorowy, pełen muzyki i szans na zaistnienie na scenie, ucieczka z domu to niełatwa decyzja, lecz jedyna jaka przychodzi na myśl siedemnastolatkowi, a kumplom z zespołu ten wybór wydaję się dobry. Piątka siedemnastolatków zamierza podbić świat i wcielają pomysł bardzo dynamicznie w życie. Scenariusz ten nie przewidywał wielu zdarzeń, opierał się na młodzieńczym zapale i wierze w talent, to co stało się udziałem Jacka i pozostałych okazało się całkowicie inne od wyobrażeń. Pięćdziesiąt lat potem tamte dni wcale nie wyblakły w pamięci, wprost przeciwnie, ale czy jest sens spoglądać za siebie? Maurie uważa, że tak i z pomocą zamierzchłych kumpli zamierza wrócić do tego co się wówczas wydarzyło. Nie mają już siedemnastu lat, lecz nad sześćdziesiąt, pięć dekad to bardzo wiele czasu by przemyśleć własne wybory, które wpłynęły na całą późniejszą egzystencję. Londyn chciało zdobyć pięciu chłopców mężczyzn, trzech facetów wróciło do Glasgow, pozornie nie zmienili się, ale pod tą fasadą kryło się o dużo więcej niż komukolwiek kiedykolwiek powiedzieli. Dlaczego chcą przywołać zamierzchłe wspomnienia, a być może demony? Co ma z nimi wspólnego zabójstwo dokonane na East Endzie? Kilkadziesiąt lat temu kilkoro młodych ludzi stanęło nie tylko przed ciężkimi decyzjami lecz i widziało coś co w krótkim okresie zmieniło ich spojrzenie na świat. Teraz prawdopodobnie nadszedł czas na rozliczenie się z tym co było. W kryminale suspens jest podstawą, a co gdy nie od razu jest widoczny i historia opiera się na całkowicie innych fundamentach? W „Na gigancie” morderstwo otwiera książkę, ale dalej Peter May nie serwuje nic oczywistego i spodziewanego. Dwa plany czasowe oddzielone pięcioma dekadami a także obserwacja tych samych bohaterów jako młodych i starych ludzi daje szerokie pole do domysłów, ale jeszcze większe stanowi tajemnica, która pojawiła się kiedyś, a teraz nadszedł czas by wyszła na światło dzienne. Twórca wielokrotnie zaskakuje rozwojem fabuły, długo każe czekać na rozwiązanie i jest ono inne od tego, którego można było się spodziewać. W międzyczasie podsuwa kolejne zwroty akcji, tak, iż zmienia się optyka spojrzenia na postacie. Kolorowe lata sześćdziesiąte zostały ukazane od strony mniej ikonicznej, zderzenie młodzieńczych marzeń z rzeczywistością też mają gorzki posmak, czytelnik widzi bohaterów w dwóch decydujących momentach ich życia. To co było między nimi jest ważne, ale nie stanowi punktów przełomowych, najważniejsze wydarzyło się w tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym piątym a także dwutysięcznym piętnastym i właśnie w nich kryje się to co najważniejsze. „Na gigancie” jest nietypowym kryminałem, po części zawarto w nim rozrachunek z młodością i samym sobą. Klasyczne śledztwo zostało zastąpione podróżą do przeszłości gdzie kryje się odpowiedź na zapytanie co rzeczywiście było udziałem piątki nastolatków i dlaczego stale o tym pamiętają. Peter May odszedł od tego co uważamy za typowe dla sensacji, jednak jak się okazuje opowiedzenie z całkiem odmiennej perspektywy kryminalnej historii daje znakomite efekty. Najistotniejsze niekiedy jest niedostrzegane …

  • 1991monika

    Rok 1965. Jack Mackay to siedemnastolatek z marzeniami. Pragnie zrobić karierę muzyczną. Wraz z czwórką kumpli tworzą zespół. Jednak mieszkają w niewielkim mieście Glasgow, w którym nie mają szans na spełnienie własnych celów. Naszemu bohaterowi udaje się namówić całą czwórkę na wyjazd do Londynu w pościgu za pragnieniami. Rok 2015. Jack Mackay ma sześćdziesiąt siedem lat i z powrotem znajduje się w Glasgow. Jego życie nie potoczyło się tak jak sobie tego życzył, a demony przeszłości do dziś nie dają mu spokoju. Nadchodzi dzień, kiedy przeszłość go dogania, a przyjaciele tworzący grupę The Shuffle znowu się spotykają. Muszą razem stawić czoła zdarzeniom z przed pięćdziesięciu lat i pragną odkryć prawdę, ponieważ okazuje się, że żyli w kłamstwie. Pomysł na fabułę wydał mi się bardzo ciekawy. Już po przeczytaniu opisu książki chciałam się dowiedzieć, co wydarzyło się przed pięćdziesięcioma laty i co spowodowało, że ktoś po takim okresie pragnie wyjawić prawdę. Twórca zgrabnie podsycał ciekawość czytelnika przeplatając obecne wydarzenia z tymi z przeszłości. Spodobał mi się sposób, w jaki zostały połączone elementy z teraźniejszości z tymi odległymi. Akcja książki, jednak dla mnie nie jest zachwycająca. Niby bohaterowie natrafiają na różnorakie przeciwności, lecz jakoś dla mnie było to za bardzo rozwlekane i mało zaskakujące. Element zdarzeń można było przewidzieć i po prostu zabrakło mi czegoś wyjątkowego i nieoczekiwanego. Podoba mi się poruszenie niektórych tematów w tej książce. "Na gigancie" w trafny sposób ukazuje, że będąc nastolatkiem ucieczka z domu nie jest taka prosta jak to się może wydawać z filmów, czy jakiś opowieści. Akurat na przykładzie piątki przyjaciół May bardzo realnie pokazał, co może spotkać, kiedy na pewne rzeczy jest się normalnie za młodym a także że spontaniczność nie zawsze nieźle się kończy. Kolejną ważną kwestią poruszoną w tej książce pdf jest męska przyjaźń - Jack, Jeff, Maurie, Luke i Dave wspierali się na dobre i na złe, a więź ich łącząca przetrwała pięćdziesiąt lat. Chociaż nie jest to książka, którą będę jakoś szczególnie zalecać to może się na pewno spodobać osobom, które nie lubią, kiedy w ebookach jest wiele brutalności, ponieważ tutaj czegoś takiego nie ma. Ciekawy pomysł na fabułę i powolne, stopniowe odkrywanie prawdy może na pewno znaleźć własnych wielbicieli wśród osób, które rzadziej sięgają po kryminały. Dla mnie to po prostu niezła książka, której nie będę szczególnie długo rozpamiętywać.