Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Magiczny świat Puszczy Białowieskiej i Dziedzinki na nad 460 zdjęciach. W starej leśniczówce w samym sercu Europy – z początku bez prądu i wody – nad trzydzieści pięć lat mieszkała wyjątkowa para: Simona Kossak i Lech Wilczek. Oboje byli przyrodnikami – do szaleństwa rozkochanymi w dzikiej naturze. Nie byli tam jednak sami. Stworzyli bardzo głębokie wi��zi z wieloma dużymi i małymi domownikami Dziedzinki: krukiem Koraskiem, lochą Żabką, lisicą Dusią, łosiami Pepsim i Kolą, borsukami Synkiem i Szczoteczką, rysicą Agatą, a także z bocianami, popielicą i mnóstwem innych zwierząt. Były również pawie, owce, sarny, łanie, wilki i wyjątkowo głośna oślica Hepunia. "Moje życie z Simoną Kossak" to cudowna i szczera opowiadanie Lecha Wilczka o fascynującym życiu na łonie przyrody – napisana i sfotografowana przez człowieka, który poznał Simonę jak nikt inny. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Moje życie z Simoną Kossak |
Autor: | Wilczek Lech |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Marginesy |
Rok wydania: | 2023 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook została napisana przez nieżyjącego już Lecha Wilczka, fotografa, artystę i badacza natury, poświęcając ją w całości własnej przyjaciółce, partnerce i sąsiadce, Simonie Kossak. Simona pochodziła z TYCH Kossaków — jej dziadek, Wojciech był znanym malarzem, a ciotki Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Magdalena Samozwaniec, sławnymi pisarkami. Ona sama poświęciła dużą element własnego życia zwierzętom mieszkającym na terenie Białowieskiego Parku Narodowego. Wokół dawnej leśniczówki, Dziedzinki Simona i jej partner żyli pomiędzy innymi w towarzystwie saren, lochy o imieniu Żabka, czarnego łabędzia, kruka Koraska, lisicy Dusi, łosiami Kolą i Pepsi, czy rysicy Agaty. Kossakówna z poszanowaniem autonomii zwierząt leśnych zadbała o ich bezpieczeństwo i dobro. W sytuacjach zagrażających ich życiu tworzyła autorskie diety, które miały zapewnić im właściwe uzupełnianie substancji odżywczych na czas pobytu w obrębie Dziedzinki. Miłowała zwierzęta, a w zamian dostawała dozgonną wdzięczność własnych podopiecznych. Ponieważ czy znacie kogoś, komu sarna czy kruk kradną buziaki? Z kim dorosły ryś śpi w łóżku? Znacie kogoś, kto chodzi z dzikiem na spacery i jeździ załatwiać sprawunki? W takim cudownym otoczeniu mieszkali Simona Kossak i Lech Wilczek. Oni tworzyli otwarty dla każdego zwierzęcia, które znalazło się w obejściu leśniczówki raj, a natura wokół była rajem dla nich samych. Wolność, miłość, natura, szczęście. Tak w moich oczach jawi się życie Simony Kossak po przeczytaniu tej książki. Niczym nieskrępowana swoboda, otwartość na to, co daje natura, wtopienie się w ekosystem Puszczy, spokój. Lech Wilczek towarzyszył i wspierał Simonę we wszystkich działaniach naukowych, a na setkach zdjęć dokumentował tę miłość i przywiązanie, jakimi darzyli się Kossakówna i jej leśni przyjaciele. Przed przeczytaniem tej książki, myślałam, że tylko postaci z bajek mają tę magiczną moc przyciągania do siebie egzotycznych zwierząt. Lecz miała ją również Simona Kossak. To była wyjątkowa kobieta, której warto poświęcić więcej uwagi. Ponieważ nawet nie wyobrażacie sobie, jak dużo zrobiła, żeby chronić nasze dziedzictwo. W książce pdf znajdziecie nad 460 niesamowitych zdjęć prezentujących życie Lecha i Simony a także ich leśnych podopiecznych.