Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pewnego dnia zarządzono koncentrację oddziałów, rzekomo na ćwiczenia. Jego oddział rozlokowano na jakiejś polskiej kolonii, gdzie zaprzyjaźnili się z tamtymi dziewczynami. Po pewnym czasie ćwiczeń zarządzono apel oddziałów, na którym odczytano rozkaz, wymordował rodzinę, u której kwaterował. W szeregach uniósł się krzyk, że mieli walczyć o Ukrainę, a nie mordować bezbronnych. Komendant zgrupowania rozkazał, by wystąpili z szeregu ci, którzy odmawiają wykonania rozkazu. Wystąpiło około 80 osób. Komendant idąc, zastrzelił 5 osób.Aleksander Lubczyński z Woli Ostrowieckiej był w szkole, do której wpędzono wszystkich Polaków, następnie brano po kilka osób i wyprowadzano do nieodległej stodoły, gdzie uśmiercano je przy pomocy siekier, młotów i innych narzędzi. Wymordowawszy mężczyzn, zamknięte w szkole dziewczyny postanowiono spalić żywcem. Obłożono gmach słomą i podpalono. Dziewczyny zaczęły wyskakiwać oknami, ale ginęły zaraz od strzałów Ukraińców. Młode małżeństwo uciekało przed goniącymi ich Ukraińcami na peryferie miasteczka do znajomej Ukrainki, ich dawnej służącej, do której mieli pełne zaufanie. Byli już w domu owej kobiety, gdy banda ich dopadła. Zginęli oboje zarąbani siekierami wraz ze swym niemowlęciem, niesionym przez ojca na rękach. Dzidziuś uduszono przy pomocy sznura. Starsza córeczka, licząca wówczas już 5 lat, ocalała. Zanim bandyci dobiegli, Ukrainka zdążyła ukryć dziewczynkę tak, że jej nie odnaleziono. Po pewnym okresie mająca ludzkie serce była służąca przekazała córeczkę Klimków w tajemnicy przed przestępcami bratu Klimkowej, przebywającemu wtedy w Hucie Stepańskiej.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ludobójcy i ludzie. Sąsiedzi. Wołyń 1943 |
Autor: | Karłowicz Leon |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mireki |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.