Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dzień po przeprowadzce Koralina postanowiła zwiedzić cały dom... W świeżym mieszkaniu, do którego Koralina przeprowadziła się z rodzicami, jest dwadzieścia jeden okien i czternaścioro drzwi. Trzynaścioro z nich otwiera się zwyczajnie, czternaste zaś są zamknięte na klucz. Za nimi znajduje się tylko ściana z cegieł - przynajmniej do dnia, w którym Koralina otwiera je i odkrywa przejście do innego domu, który na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od jej własnego. Lecz pozory mylą... Z początku nowo odkryte mieszkanie wydaje się jej cudowne. Na obiad dostaje same smakołyki, a w pudełku z zabawkami czekają anioły, które po nakręceniu fruwają po pokoju, książki, w których ilustracje zdają się ożywać, małe główki dinozaurów, które na zawołanie klekocą zębami. Ale w świeżym domu są również nowi rodzice, którzy chcieliby, aby Koralina została ich córeczką. Chcą ją odmienić, zatrzymać i nigdy nie oddać jej z powrotem. W lustrach zaś kryją się nieszczęśliwe dzieci, zagubione dusze...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Koralina |
Autor: | Gaiman Neil |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mag |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
To jedna z tych książek, które czyta się dużo razy, lecz stale tak samo wspaniale!
Wciągająca mroczna historyjka pokazująca nieograniczoną dziecięcą wyobraźnię. Dynamicznie się czyta. Serdecznie zalecam
Bardzo miła książka. Koralina zdaje się być odważną małą dziewczynką i prowadzi nas w całkiem świeży i porywający świat. Dynamicznie się czyta tą książkę, a czas jej poświęcony nie jest zmarnowany. Brawa dla autora.
o treści nie powiem nic ponieważ to książka ebook dla Córki na gwiazdkę. Lecz dostawa była dynamiczna mimo Światecznego okresu. zapakowana w folie i kartonik. Zalecam
Lekka, przyjemna, przyprawiająca o dreszcz na karku, zabawna i wzruszająca. Cały Gaiman!
Gaiman w czystej postaci. Klasyka gatunku. Obowiązkowa pozycja dla wielbicieli fantastyki.
Dzisiaj krótka recenzja do krótkiej opowieści. Koralina ma dość wiecznie zajętych rodziców i sąsiadów zmieniających jej imię na pospolitą Karolinę. Po przeprowadzce do domu po babci wyrusza eksplorować interesujące miejsca i w poszukiwaniu przygody trafia do świata po drugiej stronie drzwi. I przekonuje się, że fantazja może sięgać o dużo dalej niż nam się śniło. "Koralina" to już trzecia książka ebook Neila Gaimana, która trafiła w moje ręce. Nie ukrywam, że pierwsze co mnie przekonało to okładki. Nowe wydania są po prostu magiczne, przyciągają wzrok i zachęcają do czytania. W przypadku "Koraliny" nie potrwa to długo. Lektura liczy sobie niewiele nad sto stron, co pozwala rozprawić się z książką w jedno popołudnie. Niesamowity klimat nie pozwala odkładać czytania aż do końca. W sposobie pisania Gaimana jest coś niezwykłego, specyficznego, dzięki czemu bez trudu można rozpoznać styl pisarza. Tu całą atmosferę buduje napięcie, z każdą kartką coraz większe i wcale nie ma tu dużego znaczenia, że "Koralina" jest książką dla dzieci. Ten krótki horror nawet dorosłego może miejscami przyprawić o szybsze bicie serca, zwłaszcza kilka sugestywnych opisów, które i mnie się jeszcze czasem przypominają (jak np. oczy z guzików, brr!). Wprawdzie niektóre fragmenty historii zostały potraktowane powierzchownie - jak przedstawienie świata po drugiej stronie drzwi. Prócz paru szczegółów nie dowiemy się o nim wiele. Tak samo jak o Koralinie i jej rodzicach. Nie jest to na szczęście uciążliwie i nie wpływa na odbiór powieści. W tej historii jest wszystko, co powinno być: przygoda, humor i morał - czasami te najłatwiejsze rozwiązania wcale nie są tymi najlepszymi. Po przeczytaniu "Koraliny" zaczęłam się zastanawiać czy bez problemu można dać ją dzieciom. I sądzę, że tak, ponieważ tak jak chodzenia czy mówienia, dzieci też muszą nauczyć się strachu. Tym, którzy już mieli styczność z książką i tym, co dopiero będą chcieli ją przeczytać zalecam również film animowany o tym samym tytule z 2009 roku w reżyserii Henry'ego Selicka.
Dość przerażająca, lecz idealnie napisana opowieść. Gaiman jak zwykle potrafi przetworzyć codzienne życie i zwykłe fantazje we wciągającą narrację.
Jednego Neilowi Gaimanowi odmówić nie można – wyobraźni. Każdy, kto choć na chwilę miał okazję do tego by zanurzyć się w złożonym z liter, słów a także zdań pokłosiu imaginacji tego autora, wie, jak potężnym darem ów facet operuje. Nagina rzeczywistość, przebudowuje ją, tworzy nowe światy, zręcznie bawi się wierzeniami, mitami, czy również zabobonami, tworząc powieści jedyne w swoim rodzaju, powoli wręcz wchodzące w kanon współczesnej literatury światowej. Po raz pierwszy uwiódł mnie swą wyobraźnią podczas lektury Księgi cmentarnej, jednak prawdziwy zachwyt wywołali u mnie Amerykańscy bogowie – opowieść tak misternie skonstruowana, tak pełna metafor a także odniesień do rzeczywistości; normalnie inna niż wszystkie. Ostatnio powróciłam w znajome progi, sięgnęłam po Koralinę, historię skierowaną do nieco młodszego odbiorcy, bajki dla dzieci, ale jednocześnie powieści mrocznej. Czy trzecie już z kolei podejście do twórczości Neila Gaimana było równie udane, co poprzednie dwa? Najważniejszą rzeczą, jaką chciałabym przekazać jest to, że jest to książka ebook zdecydowanie zadedykowana młodszemu odbiorcy. Nie uświadczymy tutaj rozbudowanych opisów, nadmiernie skomplikowanej fabuły, czy również trudnych, górnolotnych słów a także wyrażeń. Od pierwszej strony, czytelnik ulega wrażeniu, że oto przed jego oczami spoczywa opowiadanie spisana z myślą o dzidziusiach w wieku szkolnym. Nie oznacza to jednak, że starszy, bardziej doświadczony odbiorca nie odnajdzie w historii Koraliny niczego dla siebie. Zdecydowanie jest to teza błędnie postawiona. Osobiście lekturę tej książki sądzę za udaną, mile spędziłam przy niej czas. Jest ona, tak jak w przypadku innych dzieł autora, niesamowitym tworem; ilość fantazji wylewająca się z każdej strony zachwyca! Muszę jednak przyznać, iż Koralina jest w moim mniemaniu najgorszą z dotychczas przeze mnie przeczytanych ebooków Neila Gaimana. Mimo wszystko jako czytelnik starszy, bardziej wymagający, chętnie ujrzałabym Koralinę w bardziej rozbudowanej formie. Lapidarność tekstu, wydarzenia opisane zdanie po zdaniu, były dla mnie, szczególnie w pierwszej fazie lektury, nieco drażniące. Jednak z czasem a także budowanym przekonaniem odnośnie faktu, iż opowieść ta przemówić ma przede wszystkim do dzieci, zaczęłam odczuwać przyjemność z zapoznawania się z książką Gaimana. Pomysł bowiem jest naprawdę wart zapoznania, natomiast czytelnik mimo widocznej skrótowości jest w stanie zżyć się z bohaterami. Prawda jest taka, że Koraliny nie można do końca oceniać, przez pryzmat innych powieści autora, gdyż skierowane są one do innych grup wiekowych. Neil Gaiman jednak, idealnie sobie radzi, mówiąc zarówno do młodych, jak i starych. Widać wyraźnie z jaką łatwością przychodzi mu tworzenie, budowanie rzeczywistości, spisywanie nietuzinkowych pomysłów. Ten człowiek normalnie narodził się, by obdarowywać ludzkość opowieściami. By dzielić się własną wyobraźnią, która – własną drogą – musi być niesamowitym miejscem. Koralina, to według mnie, doskonała książka ebook do tego, by zacząć własną przygodę z autorem, poczuć przedsmak jego możliwości, a następnie – przy akompaniamencie chociażby Księgi cmentarnej pozwolić zalać się kreatywnością Neila Gaimana, a następnie brnąć w tym ocenia pomysłów dalej i dalej, tak by zdać sobie sprawę, że on się nie kończy. Podsumowując, Koralina choć nie jest najlepszą książką Gaimana, własną lapidarnością, mrokiem a także pomysłem urzeka. Gaiman po mistrzowsku wykreował główną postać, która mimo niewielkiego pola do popisu (104 strony!), objawiła się w nam w pełnej krasie. Książka ebook na jedno popołudnie, idealna zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Doskonała na pierwsze spotkanie z autorem, szczególnie dla początkujących czytelników! Inna, intrygująca, wartościowa. Ciekawi co czeka Was po drugiej stronie drzwi? Neil Gaiman Was nie zawiedzie.
Mądra i trzymająca w napięciu książka. Naprawdę Zalecam wszystkim.
Neil Gaiman – angielski pisarz, scenarzysta i redaktor, twórca licznych powieści, opowiadań i komiksów fantasy, science fiction i grozy. W "Dictionary of Literary Biography" jest wymieniony jako jeden z najwybitniejszych żyjących pisarzy fantasy, urban fantasy i s-f. W Polsce uważany za postmodernistę, mimo jego wielokrotnych oświadczeń, że nie czuje się powiązany z tym nurtem.* To już moje trzecie spotkanie z twórczością tego autora. Następny raz się nie zawiodłem. Koralina wraz z rodzicami przeprowadza się do domu, w którym jest dużo okien i czternaście drzwi. Tylko jedne są zamknięte na klucz. A gdy dziewczynka w końcu przez nie przechodzi, to… przedostaje się do świata, w którym chciałaby żyć. Tyle że cudowna rzeczywistość po pewnym okresie traci własny urok… Na początku utwór był dla mnie bardzo dziwaczny i tajemniczy. Nie widziałem w nim głębszego sensu, lecz przyznaję, że nieźle mi się go czytało. Po pewnym okresie klimat przemienił się na niebezpieczny i mroczny (za sprawą kreacji niektórych bohaterów a także opisów świata ich otaczającego). Od tamtego momentu książkę czytało mi się dynamicznie i dobrze. W pewnym momencie zakręciła mi się nawet łezka w oku. Napięcie narastało, coraz mniej stron pozostawało do końca, aż… doszło do finału, który troszkę mnie zaskoczył. Twórca posługuje się lekkim i prostym językiem. Ma on bardzo interesujący i przyjemny styl pisania. Neil Gaiman bardzo nieźle oddał atmosferę, która panowała w mieszkaniu Koraliny. „Ty naprawdę nie rozumiesz, prawda? - rzekła. - Ja wcale nie chcę wszystkiego, czego pragnę. Nikt tego nie chce. Nie tak naprawdę. Co to za zabawa dostawać wszystko, o czym się marzy, tak po prostu? Wówczas to nic nie znaczy. Zupełnie nic.” Z jednej strony miałem wrażenie, że książka ebook jest trochę baśnią, zaś z drugiej są również fragmenty charakterystyczne dla horroru, np. wywołanie uczucia strachu. „Koralina” opowiada o rodzinie, która niby żyje razem, lecz osobno. O potrzebie miłości i jakiejś desperacji w jej poszukiwaniu, aż dochodzi do niepożądanych wydarzeń. O tym, że najbliższe osoby zawsze się miłuje i zrobi się dla nich wszystko. Główna bohaterka to dziecko, które nie wyróżnia się spośród innych osób będących w jej wieku – jest naiwna, interesująca świata, nierzadko pyta się o różnorakie rzeczy i ufa obcym osobom. I to dzidziuś bierze udział w wydarzeniach, z którymi niejeden dorosły by sobie nie poradził. Gra va banque – dostanie to, co chce albo... Bardzo nierzadko ma ona bardzo interesujące spostrzeżenia dotyczące ludzi czy świata. Moim zdaniem jest to odpowiednia książka ebook dla osób mających co najmniej osiem lat. Wydaje mi się, że dzieci mogą trochę się nawet momentami przestraszyć, lecz Koralina nauczy ich, że na świecie istnieje zarówno dobro, jak i zło. Łatwiej będzie im się utożsamić z główną bohaterką, niż na przykład mi – osiemnastolatkowi. Książka ebook podobała mi się, lecz niestety nie do końca mnie przestraszyła. Pod wobec formy i przesłania jest świetna. To krótki utwór, który jest bardziej wartościowy od niejednej tzw. „cegiełki”. Najbardziej spodobał mi się pomysł a także jego wykonanie. Kreacja świata też jest interesująca – to miejsce mroczne, skrywające dużo tajemnic. Przesłanie do mnie dotarło. Z tego co wiem, powstał animowany film familijny, który opiera się na tej historii. Na pewno go obejrzę. Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu MAG. Tytuł: Koralina Tytuł oryginału: Coraline Autor: Neil Gaiman Seria: Gaiman Przełożyła: Paulina Braiter Korekta: Urszula Okrzeja Opracowanie graficzne okładki: Piotr Chyliński Wydanie: VI Oprawa: twarda (z wbudowaną zakładką-sznureczkiem) Liczba stron: 103 Data wydania: 24.05.2017 ISBN: 978-83-7480-737-1 ** Źródło – Lubimy Czytać
Czy można napisać opowieść grozy dla dzieci? Czy jest to w ogóle możliwe? Owszem i tego niełatwego zadania podjął się Neil Gaiman. Byłem dość sceptyczny względem takiego pomysłu, lecz po przeczytaniu Koraliny stwierdzam, że twórca stworzył świetną historię, która może być czytana zarówno przez młodszych, jak i starszych czytelników i wywoływać u nich dreszczyk grozy, a jednocześnie przekazywać pewne kluczowe wartości. Książka ebook rozpoczyna się banalnie i prosto. Otóż wkrótce po przeprowadzce do nowego domu, Koralina postanowiła zwiedzić wszystkie jego zakamarki. Wśród czternaściorga drzwi, jedne z nich są zamknięte na klucz. Pewnego dnia Koralina otwiera je i odkrywa przejście do innego domu, który na pierwszy rzut oka jest identyczny z jej własnym. Pozory jednak mylą... Zamieszkują go jej nowi rodzice, którzy bardzo chcą, żeby Koralina została ich córeczką i na zawsze opuściła własnych poprzednich rodziców. A to dopiero początek tajemnic, jakie skrywają... Koralina jest książką krótką, liczącą zaledwie sto stron. Jednak na tak niewielkiej objętości, Gaiman zawarł prostą, lecz wyjątkowo urzekającą opowieść. Przypomina ona w gruncie rzeczy Alicję w krainie czarów Carolla Lewisa. Mamy przejście do mrocznego i fantastycznego świata, w którym dzieją się wyjątkowe rzeczy, jak też kota, który przypomina Kota z Cheshire - jest tajemniczy, ironiczny, lecz daje też dobre porady i potrafi się przemieszczać między tymi dwoma domami. Nie jest to jednak inna odsłona Alicji w krainie czarów, ale zupełnie świeża i niepowtarzalna historia, która jedynie inspiruje się dziełem Lewisa. Koralina zawiera pewne mądre i ponadczasowe idee, jak chociażby zwrócenie uwagi na kłopot braku czasu dla własnego dzidziusia przez rodziców, które z tego powodu szuka zajęć na swoją rękę i niejako przez to wpada w tarapaty. Jest to jednak przede wszystkim opowiadanie o odwadze, o pokonywaniu swoich słabości i stawiania czoła lękom. Koralina wykazuje się niezwykłą jak na jej wiek odwagą a także zrozumieniem zachodzących wokół niej wydarzeń, za co niesłychanie ją polubiłem. Zaś fragmenty grozy tylko dodają uroku całej historii i powodują, że czyta się ją jeszcze lepiej. Z początku nie wierzyłem, że w tak krótkiej książce, można stworzyć tak dużo wyjątkowo nieźle wykreowanych postaci, które na długo zapadają w pamieć. Gaiman zdecydowanie sprostał temu zadaniu. Koralina, prócz wspomnianych powyżej cech, jest też osobą wyjątkowo ciekawą świata, zwiedza ogród i dom, żeby lepiej go poznać. Jednocześnie posiada wyjątkowy hart ducha i wykazuje się olbrzymią odwagą, by przeciwstawić się swoim świeżym rodzicom. Jest i Pan Bobo, który ma mysi cyrk, są też dwie starsze panie, niegdyś słynne aktorki. Wreszcie mamy rodziców Koraliny, którzy całymi dniami są zajęci własną pracą i nie mają czasu dla córki. Odzwierciedleniem tego faktu jest ich słaba kreacja i bardzo ogólnikowe potraktowanie w książce. Nie powinno to nikogo dziwić, bo jest to opowiadanie Koraliny - małej dziewczynki, która zwraca uwagę na to, co ją ciekawi, interesuje i dostarcza jej zajęcia. W tej sposób Gaiman zachował w opowieści sposób postrzegania dziecka, co tylko dodaje dodatkowych walorów książce. Nie sposób nie wspomnieć na sam koniec jeszcze o świeżych rodzicach Koraliny. Wyróżniają ich przyszyte do oczu guziki, lecz też wyjątkowa troska i chęć dogodzenia córce, zupełnie jakby czegoś od niej oczekiwali... Koralina jest krótką książka ebook o nieskomplikowanej fabule, a jednak zrobiła na mnie największe wrażenie ze wszystkich dotychczas czytanych powieści Gaimana. Trudna historia, ciekawy bohaterowie, a także fragmenty grozy w opowieści dla zdecydowanie młodszego czytelnika, tworzą bardzo spójną i zachwycającą całość. Polecam! Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mag! hrosskar.blogspot.com
Cieniutka ta książeczka, lecz to klasyka zapadająca w pamięć. Dla fanów Gaimana w pięknej nowej oprawie - must have! Po przeczytaniu przez kilka dni będziecie unikali guzików!
„Koralina” autorstwa Neila Gaimana jest powieścią grozy dla najmłodszych, która pomimo niewielkiej objętości potrafi zapaść na długo w pamięci. Całość czyta się bardzo szybko, a wyraziste postaci i wyjątkowy klimat sprawiają, że od lektury wręcz nie można się oderwać. Książka ebook powinna przypaść do gustu młodszym, jak i starszym czytelnikom, za sprawą interesujących wątków i barwnie przedstawionego świata. Dla dzidziusia każdy kąt skrywa tajemnicę, prowadząc niejednokrotnie do straszliwych koszmarów. Czy Wy odważycie się otworzyć te drzwi? Koralina wraz z rodzicami przeprowadza się do nowego domu. W trakcie przeprowadzki postanawia zwiedzić nowe mieszkanie i sprawdzić, czy jest w nim coś interesującego do zobaczenia. Z pozoru wszystko wygląda normalnie, nie licząc jednych drzwi zamkniętych na klucz. Gdy je otwiera po raz pierwszy, spostrzega, że znajduje się za nimi normalna ściana z cegieł. Dziewczynka postanawia następnego dnia sprawdzić zagadkowe drzwi i ku jej zaskoczeniu okazuje się, że prowadzą one do innego świata. W świeżym świecie wszystko z pozoru przypomina jej zamierzchły dom, tylko jest o niebo lepsze. Jedzenie jest o dużo smaczniejsze, zabawki fajniejsze, a nowi rodzice poświęcają jej o dużo więcej uwagi. Jednak to wszystko to pozory, a w zakamarkach tej zagadkowej krainy czai się obmierzłe zło. Jest to jedna z lepszych książek, jakie ostatnio czytałem, w szczególności za sprawą wciągającej historii i barwnych bohaterów. Dzieje Koraliny potrafią zaciekawić, a wątki fabularne są jak z rasowego horroru. Całość została napisana lekkim i barwnym językiem, dzięki czemu książkę czyta się dynamicznie i przyjemnie. Główna bohaterka potrafi wzbudzić sympatię, sprawiając, że o jej losach czytamy z ciekawością. Pomimo wielu dość strasznych momentów, opowieść powinna przypaść do gustu najmłodszym czytelnikom. Jest to następna książka ebook spod pióra Neil Gaiman, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Książkę można zakwalifikować też jako baśń dla dorosłych, za sprawą miejscami mrocznych i dosadnych scen. Neil Gaiman potrafi zaczarować czytelnika i z pozoru banalnej historii stworzyć prawdziwe arcydzieło. Opowieść ta zawiera wszystko to, co rasowe fantasy zawierać powinno: zagadkowy świat, niesztampowych bohaterów i dziwaczne, przerażające stwory. Historia ta jest jak najbardziej godna polecenia w szczególności dla osób, które lubią się obawiać i odnajdować coraz to nowsze, bardziej niesamowite światy. Polecam. http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/06/koralina-neil-gaiman.html