Średnia Ocena:
Jeszcze nie umarłem. Autobiografia
Phil Collins – piosenkarz, twórca tekstów, zdobywca najistotniejszych nagród. Nie wzbudza kontrowersji, nie jest bohaterem skandali. Co kilka lat powraca z świeżym materiałem muzycznym. Tym razem szykuje materiał niezwykły: własne wspomnienia, w których odsłoni kulisy życia artystycznego i prywatnego, rozprawi się z traumami młodości i rozliczy ze słabościami.Książka wywoła poruszenie, będą sprostowania gwiazd. Do tego niepublikowane wcześniej zdjęcia z prywatnego archiwum. Według Collinsa nie warto czytać jego istniejących biografii, ponieważ niewiele mają wspólnego z prawdą. Tę artysta odkryje dopiero teraz.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Jeszcze nie umarłem. Autobiografia |
Autor: | Collins Phil |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Dolnośląskie |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Jeszcze nie umarłem. Autobiografia PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Jestem wybredba jezeli chodzi o biografie. Lubie muzyke Phila lecz nie jestem hakas suoer fanka. Ksiazka natomiadt napisana ciekawie wciagnela mnie bez reszty!
Jeśli jesteś wielbicielem Phila i Genesis, to książka ebook dla ciebie. Jeśli jesteś wielbicielem tylko Genesis, poszukaj gdzie indziej. Tak czy owak czyta się rewelacyjnie, książka ebook jest zaskakująco szczera, wręcz ekshibicjonistyczna. Wrażenie ogólne psuje jednak tłumaczenie. Bo obszerne elementy znałem wcześniej w oryginale, wiem, że dużo zabaw słownych, żartów i aluzji zostało przez tłumaczkę dokumentnie utopionych. Dodatkowo dochodzą zupełnie idiotyczne pomyłki w tłumaczeniu: na str. 172 ewidentnie chodzi o rok 1980 a nie o "lata osiemdziesiąte"; na stronie 177 "horns" zostają dosłownie przetłumaczone jako "nowe rogi EWF" a powinno być "dęciaki". No i dlaczego "The Lamb..." zostaje przetłumaczone jako "jagnię" a nie "baranek" - przecież tu chodzi o aluzję do słynnego wszystkim tekstu liturgii...Takich klopsów jest więcej. Ok, wiem, że każdy może się pomylić, że nie każdy musi wszystko wiedzieć, że książka ebook została wydana w olbrzymim pośpiechu, lecz medal z kartofla należy się wydawnictwu, które przed drukiem nie dało do przejrzenia tego tekstu komuś bardziej rozgarniętemu...
Sliczne wydanie, z pieknyi zdjeciami, dużo przemyslaych wpisow, zalecam