Recenzje

• Fragolina

  2018-03-20

  Proszę się nie łudzić tytułem - historia nie dotyczy jedynie tytułowego "kochanka". Jest on jedynie osią wokół której Isabel Allende w charakterystyczny dla siebie sposób splata historie wielu bohaterów, nierzadko tak różnorakich od siebie. Mamy tutaj do czynienia z prawdziwym zderzeniem kulturowym, społecznym i historycznym. Niewiele w tej historii realizmu magicznego, lecz trzeba przyznać, że Allende ani trochę nie brakuje magii w snuciu kolejnej historii, jakże realnej w jej wydaniu. Gorąco polecam!

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-20

  "Szczęście nie jest wybuchowe i hałaśliwe, jak przyjemność czy radość. Jest milczące, spokojne, delikatne, to wewnętrzny stan zadowolenia, i aby go osiągnąć, trzeba na początek pokochać samego siebie."Urzekająca powieść, której z olbrzymią przyjemnością uległam. Idealnie się w niej odnalazłam, z pełnym zaangażowaniem śledziłam zachwycającą historię, doceniając warsztat pisarski autorki, plastyczność słowa, wrażliwość duszy i budowanie niezwykłego nastroju. Po takiej przygodzie czytelniczej czujemy ogromne nasycenie słowem, radość i spełnienie. Niezwykła podróż śladami przeszłości głównej bohaterki, ciekawymi zdarzeniami z dzieciństwa, młodości, dojrzałości i starości. Każdy z tych etapów życia ma własne prawa do popełniana błędów, odczuwania bolesnych doświadczeń, łapania szczęśliwych chwil, pielęgnowania nadziei czy podążania za głosem serca. Towarzyszą temu tajemnice, sekrety, ukryte prawdy, fakty słynne tylko dwójce blisko związanych ze sobą ludzi. Nic nie jest w stanie przezwyciężyć miłości, na stałe pokonać jej siłę i blask, skutecznie zdusić jej płomień. Wcześniej czy potem odżywa z świeżym obliczem, dojrzale rozkwita, inspiruje i pielęgnuje wspomnienia już do końca życia.Autorka ma niesamowity talent do chwytania słowem za serce, dotykania tych najbardziej czułych strun, pięknego odmalowywania uczuć i emocji. Natychmiastowo odwołujemy się do swoich doświadczeń życiowych, gojących się ran duszy, spokojnego rytmu codziennego dnia albo szczęśliwych dni. Ponieważ przecież na tej naprzemienności gorzkich i słodkich wydarzeń polega istota życia, stała potyczka o spełnianie pragnień i marzeń, realizacji swoich ambicji, poszukiwania ukojenia i komplementarności w relacjach z innymi. Nierzadko los odrywa nas od swoich korzeni, skazuje na dalekie podróże, odnajdywanie nowej tożsamości i miejsca na ziemi, jednak jest to naturalny proces wpisany w scenariusze życia. Kiedy indziej, sami nie jesteśmy w stanie zerwać z fałszywymi pozorami, krępującymi konwenansami, różnicami kulturowymi i szkodliwymi stereotypami. Z perspektywy nieuchronnie upływającego czasu widzimy, że dużo rzeczy powinniśmy zrobić inaczej, mocniej, szczerzej i bardziej prawdziwie. Charakterystyczne i naturalne wątpliwości, przemyślenia, podsumowania, pojawiają się zazwyczaj w zimie życia. Idealnie jeśli, pomimo wielu rozterek, jesteśmy w stanie szczerze przyznać przed sobą samym, że nasze życie było ciekawe, udane i prawdziwie satysfakcjonujące.Irini Bazili pracuje jako opiekunka w domu seniora. Poznaje tam bardzo zagadkową malarkę Almę Belasco. Niemalże natychmiastowo nawiązuje z podopieczną przyjacielskie relacje. Stopniowo odkrywa coraz więcej fascynujących szczegółów z życia starszej kobiety. Przy porządkowaniu rodzinnych pamiątek pomaga jej Seth, wnuk Almy. W wyjątkowo interesującej podróży śladami przeszłości dominują bogate wspomnieniach dotyczące męża Nathaniela i japońskiego kochanka Ichiego. Dwie różnorakie historie miłości, a może jedna, tylko nieuchronna i złożona? Zdecydowanie warto spędzić kilka godzin z książką w ręku, delektować się jej porywającą opowieścią, zachwycającym klimatem i malowniczym obrazem z przejmującą nutą historii w tle. Po przeczytaniu powieści długo odwlekałam chwilę odłożenia jej na półkę, pożegnania z postaciami, zamknięcia niejako okna, przez które mogłam obserwować ich barwne życie i wzruszające odchodzenie.bookendorfina.blogspot.com

• KobieceRecenzje365

  2018-03-20

  „Intrygująca podróż w przeszłość tropem pilnie strzeżonej rodzinnej tajemnicy.”Irina Bazili rozpoczyna pracę jako opiekunka w domu spokojnej starości -Lark House. Bardzo dynamicznie zdobywa zaufanie a także przyjaźń współpracowników i podopiecznych. Kiedy w domu spokojnej starości zamieszkuje Alma Belasco, to właśnie Irina zaskarbia sobie jej sympatię. Alma oferuje Irinie dodatkową pracę, miałaby zostać jej asystentką i pomóc jej w porządkowaniu rodzinnych dokumentów. W tym wszystkim będzie pomagał także wnuczek starszej dziewczyny - Seth, który zapała do Iriny uczuciem. Przeszłość Almy będzie bardzo intrygująca, młodzi odkryją fotografia nieznanego Japończyka i zagadkowe listy…„Japoński kochanek” to powieść, której tytuł insynuuje, że może to być gorący romans. Jednak nie dajcie się zwieść, bowiem mimo tego, że w książce pdf pojawia się wątek romantyczny, to nie tylko na nim skupia się autorka. Ta opowieść to prześliczna historia o miłości, o starości, która niestety nierozerwalnie łączy się ze śmiercią, o losach japońskich imigrantów, o rodzinnych sekretach a także o niełatwej potyczce z konwenansami. Podczas czytania nieraz zakręciła się łza w oku i jestem przekonana, że w waszym przypadku będzie podobnie.Zdecydowanie jest to powieść, która wciąga bez reszty i urzeka treścią a także stylem jakim operuje autorka. Mimo wielu opisów czyta się ją w mgnieniu oka, gdyż zostajemy wciągnięci w głąb wydarzeń. Autorka pisze w prześliczny sposób, a my chłoniemy całym sobą każde przeczytane słowo, które zostawia w naszych duszach ślad. Autorka w własnej powieści omawia dużo wydarzeń, które są przedstawione z nienaganną dokładnością, nie rozpisuje się na niepotrzebne tematy, poświęca uwagę tylko rzeczom ważnym i potrzebnym w całej historii.„Japoński kochanek” to bardzo niezła opowieść obyczajowa z pięknym wątkiem romantycznym w tle. To powieść, której warto poświęcić własny czas, by zagłębić się w historii Almy Belasco. To także opowieść wyjątkowo wzruszająca, skłaniająca do refleksji a także zapewniająca ogrom emocji.Polecam!

• ksiazkanonstop

  2018-03-20

  Gdy kilka dni temu rozpoczynałam przygodę z książką, czułam, że w końcu otrzymałam lekturę inną niż wszystkie dotychczasowe. Nie pomyliłam się. Tak rzeczywiście jest. "Japoński kochanek" to nietuzinkowa opowiadanie o tym, co ważne. Historia pozbawiona lekkości, przesadnej koloryzacji czy również słodyczy.Irina rozpoczyna pracę w domu starców na stanowisku opiekunki. Nawet nie podejrzewa, jak bardzo życie w takim miejscu nabiera innego wymiaru. Gdy ludzie młodzi obserwują starszych, niejednokrotnie zastanawiają się jak ich egzystencja w takim wieku będzie wyglądała. Młoda imigrantka dynamicznie wdraża się w nowe obowiązki. Chociaż wynagrodzenie w takim miejscu pracy nie jest zdumiewająco wysokie to Irina nie narzeka. Pensjonariusze zastępują jej dziadków, bliskie, pokrewne dusze. Gdy pewien starzec obdarza opiekunkę uczuciem (oczywiście platonicznym, co nader nierzadko ma miejsce w ośrodkach), Irina nie ma pojęcia jakie zdarzenia pociągnie to za sobą. Facet umiera zapisując kobiecie własny majątek. Wszyscy bez wyjątku są w potężnym szoku, nikt nie spodziewał się takiego finału. Fakt, że Irina jest teraz bogata, przyciąga do niej bardzo energiczną, żywiołową starszą panią. Alma, ponieważ takie nosi imię, jest ciekawą, skrywającą nie jedną wyjątkową tajemnicę, kobietą. Staruszka zatrudnia Irinę. Pragnie, żeby ta została jej osobistą asystentką. To trochę zaskakujące, gdyż zdecydowana większość kuracjuszy normalnie nie stać na taki przywilej. W okresie pogłębiania znajomości pomiędzy kobietami, krok po kroku odkrywają się nieznane Irinie fakty z życia pracodawczyni. Jest bardzo ciekawie...Moi Kochani nie mogę Wam więcej zdradzić. "Japoński kochanek" jest książką, która wciąga bez reszty, zadziwia, intryguje i z każdym słowem podsyca apetyt na więcej. Czytałoby się i czytało. Lektura porusza temat starości, przemijania, smutku, starty. To bardzo ważne, że pisarze nie podejmują się napisania tylko historii prostych, łatwych, kolorowych i sielankowych. Znajdziemy tutaj także wątek romantyczny, który został stworzony w tak cudowny sposób, iż czytając myślę, że nie jedna łza w oku powstanie. Jeśli powiem, że w tej powieści jest wszystko, nie skłamię. Tak rzeczywiście jest. Miłość, radość, przyjaźń, trudy życia, ciężki czas drugiej wojny światowej, przemijanie, starość, śmierć - oto sprawy, z jakimi borykają się bohaterowie. To czyni ich wielce realistycznymi.Polecam "Japońskiego kochanka" na wakacyjne, upalne dni. Odpocznijmy od błahych tematów i zagłębmy się w świat do bólu prawdziwy, gdzie radość miesza się ze smutkiem, życie ze śmiercią. Czyli... tak jak w prawdziwej, naszej codzienności.

• Bożena

  2018-03-20

  Każda książka ebook tej autorki stanowi dla mnie cudownym czas zatopienia się w jej narracji -jedynej i niepowtarzalnej.Posiadam i czytałam wszystkie dostępne w Polsce pozycje autorstwa Allende Isabel.

• werka777

  2018-03-20

  Rozegrana w tle dużych zdarzeń opowieść Isabel Allende sięga czasów wojny wspominając o zagładzie Żydów czy ataku na Pearl Harbor. Jest i późniejszy obraz Mołdawii powstały po upadku muru Berlińskiego. Obok ważnych faktów stoją jednak ludzie niosący konsekwencje czasów, w których żyli. I takim człowiekiem jest pomiędzy innymi Alma, która oderwana od rodziców trafiła do Ameryki, gdzie poznała osoby na zawsze pozostające w jej sercu. Autorka, rozgrywając akcję w domu spokojnej starości absolutnie się więc do niego nie ogranicza. Mamy tutaj wędrówkę nie tylko po bliskich okolicach, lecz i po całym świecie, podobnie jak w przypadku płaszczyzn czasowych, których odnajdziemy wiele. Jako że w tytule powieści dumnie pobrzmiewa zagadkowy „kochanek”, a każde ze streszczeń wymaga wspomnienia o tym, że jest to książka ebook o miłości, trzeba jednak rozwiać nadzieje tych, którzy liczą tutaj na obrazy namiętności. Uczucie kreowane przez Isabel Allende jest niebywale trwałe, wręcz niezniszczalne i chociaż pozornie ograniczone do chwil uniesień, okazuje się czymś więcej, czymś nadającym życiu sens. „Japoński kochanek” to nie romans, a historia skomplikowanej miłości stawiającej czoła wyzwaniom kiedyś - w obliczu wojny i teraz - kiedy dzieje zakochanych ludzi rozeszły się w dwie, różnorakie strony. To jednak także opowiadanie o przyjaźni, zaufaniu, o nadziei, tęsknocie a także odchodzeniu i chociaż to wszystko wydaje się tak przyziemne, w rzeczywistości jest naprawdę wyjątkowe. Isabel Allende spieszy z każdym kolejnym wydarzeniem, zapełniając wcale nie obszerną książkę ogromem różnorodnych wydarzeń. Nie omawia zbędnych szczegółów, a dotykając wielu wątków momentami streszcza je do minimum. Książkę warto czytać z uwagą i koncentracją, by nie zgubić żadnej, cennej informacji. Ciężko więc było mi wciągnąć się w klimat tej powieści i zintegrować z bohaterami, a jednak chciałam dotrzeć do końca, który cały czas zmierzał w nieznanym mi kierunku. A finał okazał się wstrząsem, który utwierdził mnie w przekonaniu, że warto było poświęcić tej historii czas.„Japoński kochanek” to jedna z perełek gatunku powieści obyczajowej, dająca obraz niesprawiedliwego życia, w którym zawsze można znaleźć jakieś koło ratunkowe i miłości, która trwa wiecznie. To dojrzała, przemyślana książka ebook z nasyconą pomysłami, oryginalną fabułą i paletą wyrazistych bohaterów. Mi jednak, do pełnej oceny zabrakło tej więzi z całą akcją, być może dlatego, że nie była ona chronologiczna i spójna. I gdyby nie koniec, może już nigdy nie sięgnęłabym po książkę tej autorki, a jednak w tym momencie mam naprawdę mieszane uczucia. Myślę, że Isabel Allende może pozyskać sympatię tych czytelników, którzy czekają na konkretne, mało ckliwe historie dekorowanie słodko-gorzkim uczuciem, wojną, lecz i starością, kiedy przychodzi właśnie czas podsumowań i przemyśleń. Macie ochotę na taką mieszankę emocji?

• Beata Grecka

  2018-03-20

  "Japoński kochanek" to książka, która naprawdę mnie urzekła. Idealna historia miłosna z wzruszającym i trudnym zakończeniem. Wiele emocji i uczuć, a wszystko to spisane prostym, lecz pięknym językiem. Ciekawe, zróżnicowane kulturowo postaci. Nie znam innych powieści Allende, lecz mam olbrzymią motywację, żeby to nadrobić. Zalecam Wam tę opowieść z całego serca. Jest cudowna!http://greczynkaaczyta.blogspot.com/2016/06/japonski-kochanek-isabel-allende.html

• ewa_sp

  2018-03-20

  PO prostu doskonała. Isabel Allende wraca do narracji słynnej jej wiernym czytelnikom z "Domu duchów". Cudowna, ciepła, momentami gorzka, lecz w efekcie pełna i soczysta opowieść.

• Konstancja Sobczyk

  2018-03-20

  Japoński kochanek to urokliwa, bardzo kobieca opowieść o miłości. Dzięki ciekawości Iriny i Setha możemy zanurzyć się w historię Almy - bogatej damy ze słynnej i szanowanej rodziny, która nagle porzuca własne dotychczasowe życie i przenosi się do domu seniora, żeby wieść spokojne życie otoczona osobliwymi staruszkami. Irina i Seth odkrywają, że historia Almy jest ściśle powiązana z dziejami japońskich imigrantów w Stanach Zjednoczonych podczas II wojny światowej. Sama Alma niewiele o sobie mówi, jednak ciągnięta za mowa dodaje barw pasjonującej historii burzliwej miłości, która przetrwała kilkadziesiąt lat.

• malgorzata glowacka

  2018-03-20

  Idealna Książka. Klimat Allende, czasy 2 wojny światowej widziane oczyma Japonczyka w Ameryce. I oczywiście wielka miłość i przeciwności losu. Polecam.