To twoja książka?

Recenzje

• Anonim

  2018-03-20

  Polecam. Dynamicznie doręczone paczka. Mili sprzedawcy.

• Matka Puchatka

  2018-03-20

  Książeczka zrobiła furorę wśród chłopców w szkole. Okazała się na tyle atrakcyjna, że próbowali później sami tworzyć swoje gry w piłkę. Poza tym mieliśmy okazję porozmawiać o różnorakich sportach, w których wykorzystuje się piłkę, a z tego tematu płynnie przeszliśmy do zagadnienia sportu (i zdrowia) w ogóle. Córce również się podobało! Po salonie walają się teraz kolorowe kuleczki w różnorakich rozmiarach. Kulki z papieru idealnie się sprawdziły, lecz to piłeczka z folii aluminiowej leci najlepiej! Trenujemy liczenie (dodawania punktów), grę fair play (nie ma oszukiwania, strzelamy zza wyznaczonej linii) i techniki. "Graj w piłkę" to idealna oferta dla całej rodziny – i dużo śmiechu! Książeczka jest rozkładana – w formie harmonijki, a dodatkowo wkładana w papierowe "etui", co jest znacznym ułatwieniem, ponieważ mamy pewność, że gdzieś się na po drodze nie rozwinie.

• Angelika

  2018-03-20

  To już gratka dla miłośnika sportu. Z kawałka papieru robicie kulkę, rozkładacie książkę i już możecie rozegrać meczyk piłki nożnej, koszykówki, a nawet tenisa. Na odwrocie znajdują się dodatkowo punkty, więc dla bardziej zaawansowanych przygotowano grę z prawdziwego zdarzenia. Książeczka uczy cierpliwości i zdrowej rywalizacji. https://czytambolubieo.blogspot.com/2017/12/gra-luster-paluszkowa-wyprawa-gra-w.html

• Katarzyna Kat.

  2018-03-20

  To wspaniałe książeczki z nowej serii Hervé Tulleta wydanych nakładem Wydawnictwa Insignis. To książeczki interaktywne wymagające myślenia i uwagi od dziecka, jednak wszystko to losy się poprzez zabawę, która zbliża zarówno dzieci jak i rodziców. Gra w piłkę to doskonała pozycja dla dzieci aktywnych, które lubią być ciągle w ruchu. Książkę tę można przystosować do wielu dyscyplin sportu, a żeby zabawa się rozpoczęła starczy kulka z papieru bądź mała piłeczka. Książeczka ta zmienia się w bramkę piłkarską, kort tenisa,pole golfowe czy kosz z meczu koszykówki. Mądry pomysł na to, jak wprowadzić sport i odrobinę ruchu do wolnego czasu dziecka. Może zamiast telefonu, mały mecz z rodzicami? Moim zdaniem, taki upominek ucieszy każde dziecko. Kluczowe jest to, żeby wzbudzić u dzidziusia chęć poznawania świata a także to, aby jego poprawny rozwój umożliwił mu niezły start w życiu. Te książeczki, nie dość, że pozwolą spędzić młodszym czas ze swoim rodzeństwem czy rodzicami, to dodatkowo pobudzą wyobraźnię, zdolności manualne, intelektualne i wzrokowe. Nauka przez zabawę to najlepszy sposób żeby dzidziuś od młodszych lat poznawało zasady działania świata. Myślę, że te książeczki to idealny upominek dla młodszych dzieci, które służą nie tylko do zabawy, lecz i wspomagają poprawny rozwój dzieci.