To twoja książka?

Recenzje

• Meherusek

  2018-03-22

  Felix Baumgartner to wariat, dosłownie. Ponieważ kto zwyczajny decyduje się na skok ze spadochronem wykonany z granicy kosmosu (z wysokości 39 kilometrów). 14 października 2012 roku ta wiadomość ogarnęła cały świat, podobnie jak to było przy lądowaniu na księżycu. Baumgartner słynny jest też z innych wyczynów. Oddał nielegalny skok z najwyższego wtedy budynku na świecie w Kuala Lumpur, czy również podjął próbę z pomnika Chrystusa Odkupiciela w Rio. Wszystko to doprowadziło go do największego z wyczynów - skoku z kosmosu, podczas którego przekroczył prędkość dźwięku. Dokonując rzeczy niemożliwych i będąc na ustach całego świata Felix postanowił wydać książkę o sobie i własnych wyczynach. Jak mu to wyszło? Pierwszą wartą do zaznaczenia kwestią jest fakt, że "Szturmując niebo" nie jest autobiografią Baumgartnera, gdyż brak tu klasycznych wyznaczników dla tego rodzaju powieści. W "Szturmując niebo" nie przeczytamy o dzieciństwie autora, o jego nauce i powolnym dążeniu do sławy. Felix stawia sprawę jasno i zabiera nas do pracy w dużym koncernie Red Bull. Na kartach książki odkrywa kolejne etapy bycia skoczkiem BASE a także przygotowywania do finalnego wyczynu - skoku ze stratosfery. Książka ebook Baumgartnera jest napisana bardzo przyjemnym i przystępnym dla czytelnika językiem. Z łatwością wciąga, co sprawia, że tą niespełna 200-stronnicową opowiadanie wypełnioną fotografiami czyta się góra dwa dni. Mimo przeważającej lekkości z jaką Felix opowiada nam o swoim życiu, jego mowa jest łatwy i zbyt ludzki. Brakuje w nim tego zacięcia w opowiadaniu historii przez co "Szturmując niebo" zamiast cały czas odkrywać coraz to nowsze fakty nuży i wyrzuca wszystko na inny tor. Przyznam, że trochę się zawiodłem. Po opisie a także fragmencie zacytowanym na skrzydełku książki spodziewałem się większej ilości wewnętrznych przeżyć i przemyśleń autora. Tego co czuł stojąc na dłoni Chrystusa w Rio, jakie odczucia towarzyszyły mu podczas najistotniejszych skoków w życiu. Otrzymałem łatwy opis tysiąca przygotowań: "Zrobiłem to. Zrobiłem tamto. Wypiłem kawę. Bałem się. Pojechałem tam. Skoczyłem koniec.". Nie. Nie tego chciałem, nie tego oczekiwałem po człowieku, który tak dużo dokonał. "Czasami musisz wejść bardzo wysoko, aby przekonać się jak mały jesteś.""Szturmując niebo" to lekka i pozytywna historia, na której lekturę nie poświęcimy zbyt wiele czasu. Pomimo całej tej wciągającej konwencji mowa powieści jest dość łatwy i momentami aż nie pasuje do tak wysoko postawionego sportowca. Są tu jednak momenty, dla których warto sięgnąć po "Szturmując niebo". To uczucie wiatru na twarzy, który czujemy przed skokiem a także ciężki, problematyczny kombinezon ściskający nasze ciało.Mimo najszczerszych chęci książka ebook dostaje tylko szóstkę. Przyjemnie się przy niej bawiłem, ale już najprawdopodobniej nigdy do niej nie wrócę. http://kultura-michala.blogspot.com/2016/02/szturmujac-niebo-felix-baumgartner.html

• Iwona_C_

  2018-03-22

  Granice ludzkich możliwości przesuwane są cały czas przez śmiałków napędzanych siłą dziecięcych marzeń. Jednym z takich śmiałków jest Felix Baumgartner – człowiek, który skoczył ze spadochronem ze stratosfery.Książka Szturmując niebo opowiada przede wszystkim o przygotowaniach do tego wiekopomnego wydarzenia. Jednak twórca opowiada też, jak przebiegała jego droga do tego, żeby zostać skoczkiem marki Red Bull.Baumgartner snuje opowiadanie w sposób bardzo ciekawy, niczym nowoczesny bajarz – nie sposób jest się oderwać od historii, jaką opowiada. Bardzo mi się spodobał sposób narracji tej książki. Jest ona interesująca pod wieloma względami – przede wszystkim dlatego, że opowiada o czymś, co dla przeciętnego człowieka jest niepojęte i niedoścignione. Przy czym trzeba zaznaczyć, że twórca cały czas podkreśla, jak kluczowe jest zachowanie bezpieczeństwa przy każdym z przedsięwzięć, których się podejmował. A było ich wiele, a każde kolejne bardziej „szalone” od poprzedniego. Felix skakał pomiędzy innymi z Petronas Twin Towers w Kuala Lumpur, pomnika Chrystusa w Buenos Aires a także w głąb jaskini w Chorwacji. To ostatnie wyzwanie było o tyle wyjątkowe, że skoczek nie mógł polegać na swóim wzroku – musiał zdać się na sygnał dźwiękowy, żeby wiedzieć kiedy otworzyć spadochron. Wydawać by się mogło, że takie skoki, to tylko „głupie” popisy człowieka uzależnionego od adrenaliny, który nie wie, co zrobić z swóim życiem. Jednak nie jest to do końca prawda. Dzięki pracom w okresie misji Stratos dopracowano technologie, które z czasem będą wykorzystane w okresie lotów kosmicznych.Co do samej misji Stratos to było to ogromne wydarzenie, którego powodzenie zależało od wielu czynników. Najmniejsze ziarnko piasku mogło zaważyć na tym, czy przygotowywana przez kilka lat akcja w ogóle dojdzie do skutku.Jest to książka, po którą warto sięgnąć, ponieważ zapewnia dobrą rozrywkę i pozwala dowiedzieć się paru interesujących rzeczy. Z pewnością powinny sięgnąć po nią osoby zafascynowane ekstremalnymi sportami. Twórca prezentuje tutaj jak niebezpieczna to pasja i ile uwagi trzeba przyłożyć do tego, żeby wszystko, nawet najmniejszy drobiazg był dopięty na ostatni guzik. Od tego, czy wszystko zostanie dokładnie sprawdzone zależy życie. Wszystko trzeba sprawdzić po dziesięć razy, a przed samym skokiem i tak warto jeszcze spojrzeć na spadochron, nawet jeśli samemu się go pakowało. To w połączeniu z pokorą, rozwagą, trzeźwym myśleniem i dystansem do samego siebie jest gwarancją sukcesu i metodą na przeżycie w tym „interesie”.Na uwagę zasługuje też szata graficzna książki. W tekst wplecione zostały kolorowe zdjęcia przedstawiające dokonania Baumgartnera. Większość z nich zapiera dech w piersiach. Prócz tego, na końcu książki znajduje się aneks z kolejnymi zdjęciami i wypowiedziami o projekcie Stratos a także samym skoczku.http://czytajac.pl

• Ósemkowy Klub Recenzenta

  2018-03-22

  Felix Baumgartner bohater książki, który opowiada ile poświęcił dążąc do własnych marzeń, ile kosztowało go to wyrzeczeń i jak ciężko było je spełnić. Książka ebook "Sztormując niebo" to prawdziwa historia napisana przez jej bohatera. Baumgartner jest debiutującym pisarzem, jego autobiografia jest „wisienką na torcie” dla każdego, kto lubi sporty ekstremalne, wyzwania a także historie zapierające dech w piersiach. Zawsze lubił ryzyko, jego słowa: „Czasami musisz wejść bardzo wysoko, aby się przekonać, jak mały jesteś”pokazuje, że osiągając wszystko, zobaczył jak tak naprawdę nie dużo zrobił. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych, własną ciężką pracą i dążeniem do celu osiągnął wszystko na co tak długo pracował, o czym marzył i czego pragnął. Austriak zdradza jak długą i trudną drogę musiał przejść żeby dokonać tego historycznego wydarzenia. Objaśnia jak ryzykowne jest to zajęcie, jak o życiu i śmierci decydują ułamki sekund. Obecnie Felix najbardziej słynny jest z projektu Red Bull Stratos, kiedy wznosząc się na wysokość niemal 39 kilometrów, pobił jednocześnie trzy rekordy – najwyższego lotu załogowego balonem, najwyższego skoku spadochronowego i największej prędkości swobodnego lotu (spadając przekroczył barierę dźwięku). Zafascynowany spadochroniarstwem zwykłe skoki nie były już wystarczające, chciał coraz więcej i więcej. Zaczął interesować się skokami BASE bardziej niebezpiecznymi, jego historia rozgrywa się na wyższym poziomie ryzyka, lecz według tych samych zasad. Usiłował uczyć się na cudzych błędach, sam nie chciał ich popełniać.Moim zdaniem książka ebook jest interesująca, zawiera dużo interesujących faktów których nie można się dowiedzieć z prasy czy internetu, napisana jest łatwym do zrozumienia językiem, przystępna dla każdego odbiorcy. Wciągnie ona pasjonatów przygód ekstremalnych, lubiących adrenalinę i podejmowanie ryzyka. Ola, lat 16źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com

• Nina Kurzyna

  2018-03-22

  Książka ebook mega motywująca. Aczkowiek dwa ostatnie epizody powinny zostać pominięte. Postać z dużą odwagą i stałym dążeniem do celu. Co najlepsze zawsze go osiągał.

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-22

  "Widzę zakrzywienie Ziemi, a niebo nade mną jest nieprzyjaźnie czarne, lecz jednocześnie przepiękne."Z książką zapoznałam się z olbrzymią przyjemnością. Daje takiego dobrego kopa do działania, wykorzystania naszej kreatywności i chęci przeżycia czegoś ekstremalnego, mobilizuje do spełniania marzeń. To dzięki nim realizujemy się jako ludzie, są wyznacznikiem naszego samopoczucia i kierunku naszego życia. I nie mam tu na myśli, tylko tych dużych aspiracji, o których cały świat potem pamięta, lecz także codzienne działania, wymagające wielu poświęceń, a które w ostatecznym bilansie przynoszą nam szczęście i spełnienie.Baumgartner przekonuje, że nie ma większego znaczenia, czy pójdziemy w prawo czy w lewo na rozdrożu życiowej drogi, człowiek robi to co jest właściwe, wykorzystuje obrany kierunek w najlepszy z możliwych sposobów. Warunek to wkładanie w działania całej energii. Tak właśnie postępuje Felix, jest pozytywnie zakręcony, lecz równocześnie mocno dbający o bezpieczeństwo, przygotowanie fizyczne, psychologiczne, wyrabianie niezłych nawyków, rozwijanie przydatnych umiejętności, uczenie się na swoich i cudzych błędach.Obserwujemy jak kształtował się charakter Felixa. Przyglądamy się jego zainteresowaniom boksem, skokami spadochronowymi, BASE, z mostów, masztów, półek skalnych, Wieżowców Twin Towers, statuy Jezusa w Rio de Janeiro. Dowiadujemy się, że skoczył w głąb wnętrza ziemi, do jaskini Mamet, kiedy to pierwszy raz w życiu nie mógł polegać na zmyśle wzroku. Sportowiec przeleciał również ponad kanałem La Manche. Mnóstwo adrenalinowych wyzwań jak na jedną osobę. Do wszystkich przedsięwzięć podchodził z dużym zapałem i miłością, uzyskując tak cenione przez siebie uczucie wielkiej wolności. Nauczył się poprawnie reagować na sytuacje kryzysowe, przewidywać problemy. Ciekawie czyta się o awarii ogrzewania, pladze szarańczy, silnym wietrze, burzy piaskowej.Uczestniczymy w powstawaniu pomysłu skoku z kapsuły na skraj wszechświata i z zainteresowaniem śledzimy kolejne etapy jego wykonania. Felixem kieruje chęć pozostawienia światu śladu po sobie, dowiedzenia się czegoś o nieznanych rejonach, pozyskania danych naukowych i przekonania się, jak "jest się małym, kiedy wejdzie się bardzo wysoko". Na sukces składa się zespół ludzi, a w książce pdf mamy okazję podpatrzeć ich współpracę. Poznajemy mentora Felixa, Josepha Kittingera, dzierżącego przez 52 lata tytuł rekordzisty, z dużym oddaniem angażującego się w przedsięwzięcie własnego następcy. Czujemy wsparcie bliskich dla pomysłów Baumgartnera, tak niezbędne, kiedy funkcjonuje się na najwyższych obrotach i na granicy życia.To książka ebook o potędze marzeń, czerpania radości z ich spełniania, docenienia wagi chwili, kiedy coś nam się udało zrealizować. Napisana w bardzo przystępny i interesujący sposób, nie jest zestawem superlatyw ponad osiągnięciami sportowca, lecz opowieścią o pasji, potyczki ze własnymi słabościami. Strach nie może paraliżować, ponieważ zmieni się w panikę i śmiertelnego wroga, musi być potraktowany jako sprzymierzeniec w kontroli umysłu. A z przegranych spraw trzeba wyciągnąć wnioski, żeby uczucie porażki nie stało się balastem hamującym nasze działania.Ostanie strony książki to rysunki, dokumenty, osobiste zapiski autora. Wrażenie zrobił na mnie malunek pięcioletniego Felixa, będący kwintesencją jego sposobu na życie. Po zapoznaniu się z tą publikacją bardziej doceniłam wyczyn skoku z kapsuły na skraj wszechświata. Sportowiec ustanowił trzy rekordy - najwyższego lotu załogowego balonem, najwyższego skoku spadochronowego a także największej prędkości swobodnego lotu. Świetnie, że ludzie stale pragną dotknąć nieba, a później wrócić na Ziemię i podążać za kolejnymi marzeniami. Skupiają się na celu, jednak przede wszystkim odczuwają olbrzymią radość podczas jego realizacji. Zajrzyjcie do książki, z pewnością Was zainspiruje do spełniania swoich marzeń, nieodpuszczania im. :)bookendorfina.blogspot.com

• Ada Puszkarska

  2018-03-22

  Czasami musisz wejść bardzo wysoko, aby się przekonać jak mały jesteś.Od zawsze wielbił wyzwania. Kiedy kupił pierwszy rower, nie mógł się zadowolić zwykłą przejażdżką - na swoim bmx-ie jeździł wyłącznie na tylnym kole. Jak wariat. Z czasem zaczął przed sobą stawiać coraz bardziej ryzykowne cele.Nielegalny skok z najwyższego wtedy budynku na świecie w Kuala Lumpur. Próba oddana z pomnika Chrystusa Odkupiciela w Rio i następna przygoda, kiedy zdecydował się polecieć w głąb ciemnej jaskini Mamet w Chorwacji. Wszystko to było tylko preludium do największego z wyczynów: skoku z kosmosu, podczas którego przekroczył prędkość dźwięku i odnalazł się na ustach całego świata. Felix Baumgartner - facet, do którego nie ma rzeczy niemożliwych. Czego doświadczył, pędząc na oślep z wysokości blisko 39 kilometrów? Jak przez pięć lat przygotowywał się do Misji Stratos? Co go napędzało?Historia człowieka, który nie marnuje ani sekundy własnego życia. Potężna dawka adrenaliny. Pozycja obowiązkowa dla każdego amatora mocnych wrażeń.Bardzo ładna okładka, jak i tylny opis utwierdziły mnie w przekonaniu, że jest to pozycja godna uwagi. Nie myliłam się. Książka ebook bardzo mnie wciągnęła i pochłonęłam ją w krótkim czasie. Uważam, że stało się tak dzięki treści napisanej dosyć dużymi literami. Za drugi powód mogę podać mowa jakim posłużył się autor. Każdy amator w sprawach sportów ekstremalnych zrozumiałby temat ciężkich i pracowitych przygotowań do skoku a także wciągnie się w świat ukazany w książce. W książce pdf występuje narracja pierwszoosobowa. Jest ona napisana bardzo dobrze. Czytałam ją z dużymi emocjami i trudno było mi się od niej oderwać.Bardzo podobał mi się sposób przedstawienia historii Felixa. Omawia on własne życie jako drogę od dzieciństwa po dorosłość. Ukazuje wszystkie własne wzloty i upadki.W lekturze wynalazłam walory, którymi powinniśmy kierować się w życiu.Mogę tu podać dążenie do celu. Felix nawet jak mu coś nie wychodziło, nie poddawał się, tylko poszukiwał innego rozwiązania, żeby osiągnąć postawiony sobie cel. Myślę, że jest to przydatne w życiu, żeby dążyć do własnych celów i robić wszystko, żeby je osiągnąć.Drugim walorem jest przezwyciężanie własnych lęków i słabości, które nas dręczą. Trzeba zawsze być do wszystkiego pozytywnie nastawionym, być dzielnym i nie dać się pokonać dla lęku albo słabości. Wyobraźmy sobie taką sytuację: jesteśmy w sklepie i nie możemy czegoś znaleźć. Pragniemy zapytać o to obsługę, lecz się wstydzimy. Do tego mamy lęk, że danej rzeczy nie będzie. Do domu wracamy bez tego, ponieważ uaktywniła się nasza słabość do zapytania. Nie pozwólmy, żeby tak się działo. Przezwyciężmy własny strach. Nie wmawiajmy sobie, że to nie możliwe, ponieważ to nie prawda.Od pierwszych stron bardzo polubiłam Felixa. Jego wytrwałość i dążenie do celu to podstawa tej książki. Wszystko inne opiera się na tym. Dlaczego? Ponieważ gdyby nie dążył do celu, żeby skoczyć z 39 km, nie zrobiłby tego. On jednak dokonał tego i pobił rekord.W książce pdf bardzo podobały mi się również opisy w tekście, które później możemy zobaczyć na obrazkach w środku książki. Na końcu dołączone są również osobiste zapiski i malunki autora z jego swojego dziennika. Wśród nich są np. artykuły i listy dzieci pisanych do niego z podziwem i podziękowania.Podsumowując książka ebook jest interesująca i czyta się ją bardzo szybko. Zawiera również wiele walorów, które warto wykorzystać w życiu. Zachęcam!

• kathleen

  2018-03-22

  Książka ebook o wyjątkowej osobowości jaką jest Felix Baumgartner. Odważny, pełen chęci do adrenaliny i wyzwań. Bohater. Książka ebook ukazuje jak niezwykłą drogę przeszedł Austriak żeby dokonać skoku ze stratosfery. Jak przezwyciężał własne lęki, słabości i co najistotniejsze pokonał je i wygrał. Człowiek który wyciska ze własnego życia wszystko co tylko może. Po przeczytaniu tej książki zmotywowałam się do wyznaczania własnych celów i ich osiągania. Każda historia z życia Felixa w książce pdf wciąga coraz bardziej. Po kolei ukazywana jest cała droga po kolei do tego co miało miejsce 14 października 2012 roku, dużego skoku ze stratosfery. Dopiero ta lektura przybliżyła mi postać Austriaka. Warta polecenia i przeczytania.

• Krystian Błażejewski

  2018-03-22

  Dalej, mocniej, wyżej...Człowiek ciągle chce pobijać kolejne rekordy, przełamywać bariery, dochodzić do granic możliwości i wytrzymałości. Od pierwszych stron książki można mieć przekonanie, że Felix był najodpowiedniejszą osobą do wykonania historycznego skoku, który przełamał kilka kolejnych barier. W jego żyłach zamiast krwi płynie adrenalina, wykonuje skoki niemalże niemożliwe, tak jak ten ze statuy Chrystusa w Rio. Jednocześnie wprowadza w życie najwyższe standardy bezpieczeństwa, ponieważ jak sam mówi, nie jest szaleńcem czy samobójcą. Wraz z Red Bullem dokonał rzeczy historycznej, która przed telewizorami na całym świecie zgromadziła miliony ludzi w tym mnie. Z pewnością niedługo znów usłyszymy o Felixie. Idealna lektura!

• Wybebeszamy_książki

  2018-03-22

  Zastanawia mnie, jak to jest, że trafiam na takie wspaniałe książki. Niemalże każda pozycja posiada tak mocne strony, że nie sposób koncentrować się na minusach! Lecz to tak na marginesie.Przeczytałam już kilka biografii, autobiografii i za każdym razem, po zamknięciu książki, gdy w moim mózgu wybrzmi ostatnie zdanie, dziwię się, jak niesamowici ludzie żyją na Ziemi. Oczywiście, jestem otoczona przez własnych osobistych bohaterów, jak mama, lecz zetknięcie się, poprzez słowa wylane na papier, z człowiekiem, którego nie znam, lecz pałam do niego głębokim szacunkiem i podziwem, jest co najmniej dziwne. Jak olbrzymią trzeba mieć charyzmę i wspaniałą, prostą, czystą osobowość by, używając słów, skraść miliony serc?Istnieje wielu dużych ludzi, którzy mają do opowiedzenia fantastyczne, porywające historie, lecz jest tylko jeden Felix Baumgartner. Tylko jeden mężczyzna, który szturmem wziął niebo, pokonał swoje lęki, ustanowił nowe rekordy i miał tylko jedno życzenie: Zapisać się w pamięci ludzi. Zapisać się w historii.Wyznaczył sobie ten jakże, jak powiedziałoby wielu, szalony cel i dążył do niego. Nie po trupach, nigdy nikogo nie krzywdził, lecz konsekwentnie spełniał marzenia. I to jest piękne. To jest inspirujące.Nie będę spoilerować, choć mam olbrzymią ochotę naciągnąć Wam ucha i wyszeptać do nich tą wspaniałą historię. Jednak nie zrobię tego. Zarzucę Was za to kąskami, które zaostrzą Wam apetyt na tą książkę i tego faceta!Czytajcie! Czemu?(Pomijając to, co napisałam na górze. Poprzednie zdania już dawno powinny zachęcić Was do tej książki. Jeśli nie podziałało, zerknijcie niżej :))1. Ahh, Feliksie!Tak sobie wzdychałam przez całą książkę ;) Mężczyzna jest niesamowicie przystojny, do tego pracowity, skrupulatny, troskliwy i szczery. Czego pragnąć więcej?Już samo to jest idealną zachętą!Ponadto rozpiera go pasja do własnej profesji, czyli do wszelkich możliwych skoków. Jest idealnym przykładem człowieka z powołaniem. W przeciwieństwie do powszechnej kiedyś opinii nigdy nie ryzykuje, pragmatycznie podchodzi do wszelkich problemów, rozwiązuje je i walczy o sprawę do ostatniej chwili. Przy czym nie jest szaleńcem, nie zależy mu na łatwej sławie, nie pragnie pławić się w światłach reflektorów, on po prostu chce latać. Od zawsze.2. No! Ja nie wiem, kto nie chciałby siąść obok pana Baumgartnera podczas jego wyczynów! A jest to wykonalne! Starczy wczytać się w książkę i zatracić w niej. Nim rozumiecie, co się dzieje, będzie już spadać z pomnika Chrystusa Odkupiciela w Rio, szybować wśród przestworzy albo trenować, wyciskając z siebie siódme poty! Jestem pewna, że sama spaliłam, czytając, jakieś dwa kilo!3. Misja "Stratos" pozostawała dla Was tajemnicą? A może, tak jak ja, nie pamiętaliście o tym wydarzeniu?Dzięki książce pdf możecie zagłębić się w świat naukowców, badań, potyczki o ostatnie fundusze, ciągłych prób i przekraczania swoich granic.Z zapartym tchem czytałam opisy skafandra,<dobrze odmieniłam?> kapsuły i wszystkich przygotowań. Od podszewki poznałam wszystkie procesy i zaznajomiłam się w ludźmi, którzy przy projekcie pracowali i byli Feliksowi wsparciem w każdej, nawet najbardziej krytycznej, chwili. Sam Felix nie ukrywał niczego, łącznie ze własnymi emocjami, które kilka razy wzięły górę. Stał mi się bliski, a pod koniec przygotowań do dnia X praktycznie wlazłam w książkę i pojawiłam się obok niego, gdy walczył ze słabościami i lękiem. To niesamowite, jak dużo pracy ludzie włożyli w to wiekopomne wydarzenie! Jak wielu było zaangażowanych, ile popełniono błędów, jak dużo opierało się na intuicji i szczęściu. Jak wielu pokładało nadzieje i wiarę w mężczyźnie, który miał skoczyć.4. To kto ze mną leci?Takie zapytanie musiał zadać sobie pan Baumgartner, gdy omawiał własny lot w kosmos. Ja ochoczo podniosłam rękę, niczym w podstawówce, wbiłam się opasłym ciałkiem w skafander, wsiadłam i... poleciałam. Książka ebook daje nam możliwość uczestniczenia w czymś tak niesamowitym, jak lot w kosmos. Lecz to nie wszystko! Razem z Feliksem skaczemy, kręcimy się, wyrównujemy lot i spadamy, i spadamy, i spadamy, by w końcu otworzyć spadochron i stać się bohaterem, wzorem. Stworzyć swoją kartę historii. Walnąć parafkę i oficjalnie stać się spełnionym człowiekiem.Jeśli nie zejdziemy od ekstremalnych przeżyć i obrazów, które wizualizuje nam nasza wyobraźnia, to śmiało możemy popatrzeć na zdjęcia, które są obłędne! Jako dodatki mamy również wywiad z mamą Feliksa, jego dyplomy i osobiste zapiski z dziennika.Wspaniała książka, mężczyzna, który porwał mnie na całego i przeżycia, których nigdy nie zapomnę.

• dobrerecenzje.pl

  2018-03-22

  „Tak historia zaczyna się i kończy na Ziemi, lecz sięga gwiazd”Książka napisana dość nietypowo jako biografia. Twórca wszystkie własne wzloty i upadki omawia bardzo dokładnie. Niekiedy zdarzały się nawet głębokie depresje i lęki przechodzące w stan paniki. Na początku oczywiście zaczyna się od dzieciństwa i marzeń związanych z powietrzem. Mały Felix od zawsze marzył aby być jak ptak, latać po niebie i pokonywać przestworza, lecz dopiero po znalezieniu i zobaczeniu fotografie z kalendarza przedstawiającego skoczka, który skacze z Wieży Olimpijskiej w Monachium zapragnął pierwszy raz zasmakować spadochroniarstwa. Tak małe a jednocześnie odważne pragnienie spełnia się i już jako szesnastolatek pobiera własne pierwsze lekcje od męża przyjaciółki jego matki. Żeby mieć pieniądze na coraz nowsze modele spadochronów facet znajduje pracę w warsztacie jako mechanik motocykli. Niedługo tam pracuje, bo po pewnym okresie dowiaduje się, że firma naprawiająca maszyny robi przekręty i wszystko zrzucają na nowego, czyli w tym wypadku na niego. Następnie dorosły już Felix zatrudnia się jako doręczyciel listów. Jednak jedna książka ebook bez adresu nadawcy zmienia jego życie bezpowrotnie. Facet postanawia rzucić teraźniejszą pracę i powrócić do ulubionego aczkolwiek bardzo niebezpiecznego hobby. Zatrudnia się w skokach Base, których sponsorem jest Red Bull. Tak oto od tego momentu w karierze młodego Felixa Baumgartnera zaczynają się nielegalne skoki prowadzące do sławy niemal na całym świecie. Ostatni i decydujący skok w karierze faceta ma bardzo wielkie znaczenie nie tylko na świcie lecz i w nauce. Przygotowywał się do niego przez przeszło pięć lat i nie raz zdarzały się mu głębokie depresje i częste ataki paniki. Książka ebook napisana bardzo ciekawie. Dla mnie, człowieka, który nie za wiele wie o wszechświecie książka ebook ta okazała się bardzo trafna i bogata w przeżycia. Obrazki, uczucia i marzenia, wszystko zawarte w tak krótkiej aczkolwiek ciekawej książce. Najbardziej spodobało mi się fotografia autora siedzącego na prawej ręce Jezusa w Rio a później opis skoku, który mógł być ostatnim w życiu skokiem Baumgartnera. Na końcu dołączone są osobiste zapiski i malunki autora z jego osobistego dziennika. Zawarte są także różnorakie artykuły i listy dzieci pisanych do niego z podziwem i podziękowaniami. Książkę bardzo dynamicznie się czyta i zasługuje na wysoką ocenę. Ocena: 10/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

• Gaba

  2018-03-22

  Coś co kiedyś wydawało się science fiction, teraz jest rzeczywistością. 14 października 2012 roku jest dniem, który dużo nas zapamiętało właśnie dzięki Feliksowi – to wówczas wykonał on własny skok ze stratosfery z wysokości 38 969,4 metrów. Pobijanie rekordów to jego pasja, na swoim koncie ma już najwyższy lot załogowy balonem, najwyższy skok spadochronowy a także osiągniecie największej prędkości swobodnego lotu. Jego skok na YouTube obejrzało nad 8 milionów ludzi. Projekt Stratos był szczegółowo realizowany przez pięć lat, miał własne wloty i upadki, jednak nikt z drużyny Red Bulla się nie poddał i przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem. „Szturmując niebo” omawia nie tylko Stratos, lecz także dużo innych inicjatyw skoczka, jak i pokrótce jego dzieciństwo, to co skłoniło go do uprawiania tego szczególnie niebezpiecznego sportu, kto jest jego największym autorytetem i jakie ma plany na przyszłość.Pierwsza element to opis początków kariery, wspomnienia debiutanckich kroków Feliksa jako sportowca Red Bulla, skoczka BASE, w które wplątane są przygotowania do najważniejszego wydarzenia – znalezienia się na krańcu świata. Druga to już całkowite skupienie się na projekcie Stratos. Byłam zdziwiona, ponieważ myślałam, że mogę nie przebrnąć przez tę książkę – jest przecież o sporcie, którym raczej średnio się interesuje. Okazało się, że ta historia wyjątkowo mnie wciągnęła, jest napisana bardzo prostym, lekkim językiem, a więc każdy laik w dziedzinie skoków ze spadochronu nie pogubi się w terminologii. Mimo że twórca nie zachował chronologii wydarzeń, to i tak nie miałam problemu z poukładaniem sobie w głowie wszystkich zdarzeń z życia Baumgartnera.Chyba najbardziej ciekawiły mnie dwie rzeczy – czego Feliks obawiał się najbardziej i co czuł podczas skoku. Sportowiec miał własną piętę achillesową i był nią kombinezon. Okropnie niewygodny, wywołujący u niego stan paniki — najbardziej blokował go psychicznie. Mimo wszystko udało mu się pokonać ten strach. Wydawać się może, że to tylko kilka sekund, że miną one raz, dwa, a jednak Feliks myślał podczas skoku wyjątkowo racjonalnie – gdy zaczął się obracać, czego jego drużyna najbardziej się obawiała, ułożył własne ciało w taki sposób, że wylądował bezpiecznie. Ta książka ebook to nie tylko zapis zdarzeń z jego życia, lecz wielki pokaz odwagi, tego, że nigdy nie wolno się poddawać. Niesamowity i inspirujący motywator!Książka składa się z wielu zdjęć, gdy czytamy relacje ze skoków, to możemy bez problemu je sobie od razu wizualizować. Czcionka jest dosyć duża, dlatego moje oczy w końcu nie musiały się męczyć. Na końcu mamy kilka dodatków do samej fabuły, jak posłowie Joego W. Kittingera a także krótkie wypowiedzi członków drużyny o Feliksie, malunki wykonane przez Baumgartnera, które miały mu pomóc psychicznie przygotować się do skoku, skany dokumentów i co interesujące cała procedura opuszczenia kapsuły. Bardzo podobało mi się to, że twórca wytłumaczył tajny kod porozumiewania się między nim, tuż przed skokiem, a jego ekipą.Pamiętam, że prócz samego Stratos zainteresowała mnie ta medialna strona tego przedsięwzięcia. Przecież tyle kamer skierowane było na jednego człowieka, oglądał go cały świat, więc co zrobiłaby firma, gdyby ich sportowiec zginął? W książce pdf ukazane są kulisy przygotowań, filozofia Red Bulla, który stawia w szczególności na bezpieczeństwo. Co ciekawe, Feliks prócz samego skoku zawsze musiał zadbać o jego tło, żeby wyszła dobra, efektowna zdjęcie czy film. Cóż, udało się, a 14 października nie tylko Feliks odniósł sukces, lecz był to także wielki wizerunkowy triumf Red Bulla, gdy oczy całego świata skupione były na jego skoczu i logo.Książka dużo uczy o sporcie, sile motywacji i tym, że nie wolno się poddawać. Napisana w bardzo przystępny sposób, dla znawców tematu, pasjonatów skoków ze spadochronu, jak i kompletnych laików, którzy nigdy do tej pory nie interesowali się tego typu tematami. „Szturmując niebo” to przede wszystkim wyjątkowa historia, opowiadanie o Ikarze współczesności, kimś, kto nie obawiał się sięgnąć po własne marzenia.http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2015/08/10/szturmujac-niebo-felix-baumgartner-thomas-becker/

• BotKroll

  2018-03-22

  Niesamowicie wciągająca książka ebook o człowieku, który osiągnął w życiu tyle, że aż trudno sobie to wyobrazić. Dla mnie to opowiadanie o wielkiej pasji, o godnym podziwu dążeniu do celu. Zalecam ją wszystkim, a w szczególności tym, którzy wątpią w to, że każde marzenie można spełnić. Idealna książka!

• Patrycja Telega

  2018-03-22

  14 października 2012 roku usłyszałam w wiadomościach, że Austriak Felix Baumgartner - zawodowy skoczek spadochronowy, preferujący skoki BASE skoczył z wysokości 39 tysięcy metrów. Sportowiec Red Bulla skoczył ze stratosfery, a kiedy o tym usłyszałam, pommyślałam, że to jakiś szaleniec i ma nierówno pod sufitem, lecz po jakimś okresie kiedy świat przestał żyć tym skokiem chciałam poznać odpowiedzi, jak się do tego przygotował i jak udało mu się przekroczyć prędkość dźwięku, przeżyć a także jak czuł się w kosmosie. Ponieważ to przecież musiało być coś fenomenalnego. Kiedy byłam dzieckiem zawsze chciałam polecieć w kosmos, a wszystkie odpowiedzi dostałam w książce pdf "Szturmując niebo". Dowiedziałam się, że Felix to żaden szaleniec, po prostu spełniał własne marzenia, a pomagały mu w tym pasja i konsekwentne dążenie do celu. Nie poddawał się kiedy coś mu nie wychodziło, wręcz przeciwnie. Usiłował znaleźć inne rozwiązanie i podołać temu, co sobie postawił za cel. Wszystko to osiągnął dzięki ciężkiej i systematycznej pracy. Dużą zaletę w tym ma również jego dokładność. Każdy skok musi, być przygotowany z niezwykłą precyzją. Jeden błąd i może zginąć albo zostać kaleką do końca życia. Felix Baumgartner w własnej autobiografii wspomina, że już jako dzidziuś robił różnorakie szalone rzeczy, jak na przykład jazda na swoim pierwszym bmx-ie, a jeździł tylko na tylnym kole. Wspinał się na drzewa. Jako dzidziuś chciał latać, dlatego kolekcjonował komiksy z superbohaterami, którzy potrafią latać, czyli Batman, Thor czy Superman. Cała jego przygoda ze skakaniem ze spadochronu zaczęła się w wieku 16 lat, kiedy to dzięki mamie poznał Rolanda Rettenbacher'a - męża przyjaciółki Pani Baumgartner, który uczył go skoków spadochronowych. Po krótkim okresie skoki ze spadochronu, zastąpił skokami BASE (od słów Building - budynek, Antenna - antena, Span - przęsło, Earth - ziemia), czyli swobodnymi skokami z budynków, masztów, wież i półek skalnych. W przeciwieństwie do skoków spadochronowych, skoki BASE różnią się tym, że skoczek nie ma spadochronu awaryjnego, bo nie są to jakieś duże odległości z których się skacze i po prostu nie byłoby czasu na jego otwarcie. Felix z każdym dniem i każdym kolejnym skokiem zdobywał nowe doświadczenia, a po pewnym okresie niewinnych skoków zaczął sobie stawiać naprawdę interesujące cele. 15 kwietnia 1996 roku nielegalnie skoczył z najwyższego wtedy budynku na świecie w Kuala Lumpur w Malezji. 7 grudnia 1999 roku skoczył z pomnika Jezusa w Rio de Janeiro. W 2004 roku skoczył do ciemnej Jaskini Mamet w Chorwacji i był to najniższy (29 metrów) skok BASE wszechczasów. Każdy z tych skoków przybliżał go do niezapomnianej misji "Stratos". Po długich 5 latach przygotowań Felix'owi nareszcie się udało, choć nie bez przeszkód. Miał kłopoty z kombinezonem, lecz jak sobie z tym poradził musicie przekonać się już sami... ,,Szturmując niebo" to niesamowita książka ebook o tym, jak silne są ludzkie marzenia i co możemy zdobyć dzięki własnemu samozaparciu i stawianiu sobie kolejnych celów. To nie tylko książka ebook o balansowaniu na granicy życia i śmierci. To książka ebook o człowieku jakim jest Felix Baumgarnter i o tym, jak zdobył to co teraz ma, a także o tym co potrafi człowiek zrobić dla spełnienia swoich marzeń - w końcu nie ma rzeczy niemożliwych. Jeżeli chcecie poczuć to co Felix, czuł przy każdej własnej przygodzie - to właśnie ta książka ebook jest dla was.http://odkryc-tajemnice-ksiazek-recenzje.blogspot.com/2015/07/32-szturmujac-niebo-felix-baumgartner.html

• jeke5

  2018-03-22

  Kiedy 14 października 2012 roku podano w telewizji informację, że Austriak Felix Baumgartner-zawodowy sportowiec Red Bulla, wykwalifikowany skoczek spadochronowy skoczył z wysokości 39 tysięcy metrów (stratosfera) pomyślałam, że to jakiś wariat. Jak mógł skoczyć z kosmosu i przekroczyć prędkość dźwięku, a do tego przeżyć?!Jednak gdy przeczytałam jego książkę pt. ,,Szturmując niebo" zrozumiałam, że sportowiec wcale nie jest szalony, a bardzo konsekwentny w dążeniu do wyznaczonego sobie celu, dokładny i musi mieć wszystko dopięte na ostatni guzik, by skoczyć. Skoki są jego pasją od dzidziusia i to co osiągnął zawdzięcza właśnie jej a także ciężkiej, systematycznej, rozwijającej pracy.Felix Baumgartner w własnej autobiograficznej książce pdf wspomina dzieciństwo i szalone jazdy na pierwszym rowerze bmx-ie, na którym jeździł wyłącznie na tylnym kole. Zbierał komiksy z latającymi superbohaterami (Superman, Spiderman, Thor) i skakał z drzew. W książce pdf zachwyciło mnie fotografia czteroletniego Felixa stojącego na drzewie w ogrodzie i spoglądającego z błyskiem w oku w niebo. Już wówczas marzył o szturmowaniu przestworzy. Twórca omawia jak w wieku 16 lat zaczął się uczyć skakać ze spadochronem pod okiem nauczyciela Rolanda Rettenbachera, którego znał od dziecka, gdyż małżonka skoczka i mama Felixa kumplowały się.Skakał ze spadochronem, ponieważ doznawał podczas spadania nieporównywalnego z niczym uczucia wolności.Po jakimś okresie skoki spadochronowe zastąpił skokami BASE, czyli swobodnymi skokami z budynków, wież, mostów i półek skalnych. Przy takich skokach najczęściej nie ma spadochronu awaryjnego, gdyż nie byłoby czasu na jego użycie. Przy bardzo niskich wysokościach skoczek trzyma w ręku spadochron pomocniczy już w momencie odbicia, żeby szybciej otworzyć spadochron właściwy. Wraz ze wzrostem doświadczenia Felix stawiał sobie coraz bardziej ryzykowne cele.15 kwietnia 1996 roku nielegalnie skoczył z najwyższego wtedy budynku na świecie w Kuala Lumpur w Malezji. 7 grudnia 1999 roku skoczył ze statui Jezusa w Rio de Janeiro.W 2004 roku skoczył do ciemnej Jaskini Mamet w Chorwacji i był to najniższy (29 metrów) skok BASE wszechczasów.Te wszystkie skoki doprowadziły go do historycznej Misji Stratos przygotowywanej wraz z zespołem ludzi przez 5 lat i skoku w kombinezonie astronauty z kosmosu.,,Szturmując niebo" to nie tylko książka ebook o spektakularnych wyczynach i balansowaniu na granicy życia i śmierci a także ogromnych skokach adrenaliny. Ta książka ebook prezentuje jak można zrealizować najbardziej nieprawdopodobne marzenia z dzieciństwa, jak osiągnąć sukces w życiu, jak zapisać się w historii ludzkości przekraczając swoje granice. A jeśli chcecie wiedzieć co czuł Felix Baumgartner skacząc ze stratosfery i lecąc z prędkością 1173 kilometrów na godzinę przeczytajcie książkę:)http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

• rafajlo5

  2018-03-22

  Być może wyjdę na ignoranta, lecz jeszcze tydzień temu jedynym skojarzeniem rodzącym mi się w głowie po usłyszeniu nazwiska Baumgartner był skok ze stratosfery. Dopiero po lekturze "Szturmując Niebo" dowiedziałem się, że jest on najlepszym w historii skoczkiem BASE. W własnej autobiografii Austriak poświęca dużo miejsca opisom misji Red Bull Stratos, która zakończyła się jego najbardziej spektakularnym skokiem. Odkrywa on przed nami rzeczy, o których oglądając transmisję nawet byśmy nie pomyśleli (jak chociażby paniczny lęk związany z kombinezonem). Mimo tego, że skok ze stratosfery jest głównym tematem książki, to Felix nie pomija wcześniejszych - równie szalonych - rzeczy, które doprowadziły go do skoku z kosmosu. Książka ebook pokazuje, że Baumgartner mimo ogromnych umiejętności i odwagi, jest zwykłym człowiekiem mającym momenty zwątpienia i przerażenia, z którym jednak dzięki determinacji zawsze udaje mu się wygrać. Książka ebook kibicowi nie interesującemu się sportami ekstremalnymi otwiera zupełnie nowe drzwi. Bardzo niezła i wciągająca lektura!

• RealAnia

  2018-03-22

  Wszyscy usłyszeli o Felixie Baumgartnerze, gdy skoczek Red Bulla w 2012 roku skoczył ze skraju kosmosu, bijąc trzy rekordy świata - najwyższego lotu załogowego balonem, najwyższego skoku spadochronowego a także największej prędkości swobodnego spadania. I choć jego dokonania dwa lata potem pobił prezes Google'a, to warto poznać historię samego Felixa a także kulisy znanej misji Stratos.W książce pdf „Szturmując niebo” Felix omawia własną przygodę ze sportami ekstremalnymi. Prezentuje własny wyjątkowy świat od środka. Możemy zobaczyć jak przebiegają przygotowania i testy do poszczególnych projektów. Dzięki tej książce pdf otrzymujemy niepowtarzalną okazję by przekonać się jak ogromne są to przedsięwzięcia a także ile wymagają czasu, poświęcenia i planowania. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak nikłe szczegóły decydują o powodzeniu danego skoku, a tym samym o przeżyciu śmiałka.„Nigdy nie chciałem polegać tylko na szczęściu."Główną element książki stanowi opis największego dokonania w życiu Austriaka – skoku ze stratosfery. Jednak Felix opowiada także o nielegalnym skoku z budynku w Kuala Lumpur, pomnika Chrystusa w Rio de Janeiro, czy również skoku w głąb jaskini w Chorwacji. Wszystko ubarwione jest wyjątkowymi zdjęciami.Na końcu książki znajduje się wywiad z matką Felixa. Posłowie spisał zaś Joe W. Kittinger - człowiek, którego rekord pobił Felix, gdy skoczył z wysokości 39 tysięcy metrów. Ciekawym fragmentem lektury są także załączone elementy dziennika skoczka, a także inne unikatowe dokumenty. „Człowiek nie ma pojęcia, jak bardzo zależy mu na życiu, jeśli nigdy nie był blisko jego utraty."Felix opowie Wam, dlaczego nad dwadzieścia lat temu zaczął skakać ze spadochronem, jak stał się sportowcem Red Bulla a także czemu nie został mechanikiem motocyklowym, choć bardzo tego chciał. Zdradzi, co od zawsze było jego naczelną zasadą uprawiania sportów ekstremalnych, ile razy dotychczas był śmiertelnie przerażony, a także, co go najbardziej stresuje w skakaniu.Dowiecie się, co to są skoki BASE i dlaczego nie używa się w nich spadochronu awaryjnego, co sprawdza przed skokiem każdy profesjonalny skoczek BASE, co Neil Armstrong i inni astronauci jedli na śniadanie, jak też czy według nauki można umrzeć ze strachu."Moje marzenie z dzieciństwa o lataniu stało się rzeczywistością."Przeczytacie skąd Baumgartner wziął pomysł, który wykorzystał przy wejściu na statuę Jezusa w Rio i jak się na nią wspiął, dlaczego łosoś z ryżem kojarzy mu się z więzieniem i co zawsze robi w sylwestra. Odkryjecie, jakiej muzyki słuchał odprawiając własny rytuał podczas pracy ponad misją Stratos, jak krok po kroku przebiegał skok ze stratosfery, podczas którego Felix przekroczył granicę dźwięku a także co się losy z organizmem człowieka na wysokości powyżej 18900 metrów, czyli nad granicą Armstronga.„Bo wznieść się to jedno, trzeba jeszcze polecieć z szybkością ponaddźwiękową i przeżyć. To jest zupełnie inna para kaloszy."„Szturmując niebo” to książka, która zapewnia dawkę adrenaliny bez ruszania się z kanapy. Lektura dla osób uprawiających sporty ekstremalne, a także dla tych, którzy chcieliby ten świat poznać bliżej. Pałacie chęcią przygody z nutką sportowej grozy? Zacznijcie od lektury. :)