Dożywocie / Szaławiła okładka

Średnia Ocena:


Dożywocie / Szaławiła

Kolejne wydanie bestsellerowego "Dożywocia", w którym wielbiciele serii znajdą także nowe opowieść Marty Kisiel Szaławiła. Pewnego dnia Konrad Romańczuk dziedziczy dom. Idealnie się składa, ponieważ pomoże mu to ułożyć sobie życie i uniknąć niewygodnego związku. Z chęcią przyjmuje spadek, a dopiero potem sprawdza, co dokładnie odziedziczył. A otrzymał gotycką willę – tyle że w pakiecie z grupą bardzo charakterystycznych bohaterów. Dodatkowo, w tomie znalazło się najwieższe opowieść Marty Kisiel "Szaławiła". Dowiedz się, co działo się z Lichotką między "Dożywociem" a "Siłą niższą"!Od wydawcy:   Siła wyższa bez wątpienia jest kobietą, Pech bez wątpienia mężczyzną, a Licho... licho je tam wie. Poza tym płeć uczulonego na swoje pierze anioła stróża z manią czystości to dla Konrada Romańczuka (głównej osoby tego dramatu) bynajmniej nie największy problem. Z połączonych mocy nadprzyrodzonego trio powstaje bowiem fatum z prawdziwego zdarzenia: klątwa interesujących czasów. Będzie ona odtąd sprawowała dożywotni nadzór ponad każdym krokiem Konrada, świeżo upieczonego spadkobiercy Lichotki, wiekowego domu z upiorną, gotycką wieżyczką rodem z kiepskich filmów grozy, a także całym dobrodziejstwem inwentarza: Nieszczęsną duszą panicza Szczęsnego, seryjnego samobójcy, poety, mistrza całorocznej depresji i haftu krzyżykowego - sztuk 1. Mackami szefa kuchni o chrupiącym imieniu, przybyłego wprost z głębin odwiecznego ZUA - sztuk minimum 8. Utopcami zawsze nie w tej łazience co trzeba sztuk 4. Najprawdziwszą Zmorą w postaci charakternej kotki - sztuk 1 plus 4 kły i 18 pazurów w pakiecie. Wrednym różowym królikiem, niepozornym omenem straszliwej zagłady - zestaw nieprzeliczalny. Tylko właściwie kto tu kogo dostał w spadku: Konrad dożywotników czy dożywotnicy Konrada? Gromadka przesympatycznych postaci, pasmo perypetii niekoniecznie z tego świata, doskonale barwny i dosadny język, cięte dialogi, a nade wszystko pierwszorzędny humor - oto, co znajdziecie vr Dożywociu Marty Kisiel uroczej, pełnej ciepła opowieści, która od lat zajmuje szczególne miejsce na mojej półce.

Szczegóły
Tytuł Dożywocie / Szaławiła
Autor: Kisiel Marta
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Uroboros
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dożywocie / Szaławiła w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dożywocie / Szaławiła PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • zaczytanapatka

    Konrad Romańczuk to nad trzydziestoletni pisarz, który otrzymał w spadku dom "Lichotkę". Facet właśnie rozstał się ze własną niedoszłą narzeczoną i pragnie w spokoju tworzyć Dzieło Życia. Wraz z Lichotką dostaje on uciążliwy dodatek w postaci istot nadprzyrodzonych. W domu mieszka Licho, anioł stróż, Krakers, pradawny potwór z głębi odwiecznego zła o wyjątkowym talencie kulinarnym, widmo nieszczęśliwie zakochanego seryjnego samobójcy panicza Szczęsnego, utopce, kotka zmora i Rudolf Valentino, różowy królik. Konrad nie doczeka się spokoju i ciszy a z sympatycznymi mieszkańcami będzie miał prawdziwe urwanie głowy. Śliczne Licho ma alergię na piórka i obsesję na punkcie sprzątania, Szczęsny żyje wyłącznie poezją a mały różowy królik stale czyha na życie Konrada. Niespodzianek tutaj nie brakuje, a Konrad nie raz zostanie przyprawiony o gwałtowny skok ciśnienia. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Ona jest ŚWIETNA! Fantastyczna opowieść napisana z wyjątkowym poczuciem humoru. Uśmiałam się do łez przez większą element książki. Tej powieści się nie czyta - ją się wprost pochłania już od pierwszych stron. Największym atutem jest właśnie humor a także interesująca fabuła i barwni bohaterowie. Ta książka ebook niewątpliwie poprawia nastrój. Marta Kisiel wypełniła własną opowieść dobrym humorem aż po brzegi. Każdy bohater wprowadza w całość historii wyjątkowy czar i urok. każdy z nich ma specyficzny charakterek i w życie biednego Konrada wnosi dużo chaosu. Mieszkać tam i nie zwariować to dopiero sukces. Właśnie takie dożywocie w spadku mi się marzy. Śliczne Licho, którego nie da się nie pokochać, mistrz cukiernictwa Krakers, gotów poklepać dobrotliwie macką kiedy trzeba a także panicz, mistrz depresji i duży poeta. "Dożywocie" zasługuje na owacje. Duże brawa dla autorki. Fantastyczna książka. Doskonała lektura na poprawę humoru. Polecam, polecam, polecam!

  • Rogcu5

    Osobiście uważam, że moje gusta jeśli chodzi o książki są bardzo ograniczone. Lubuję się głównie w powieściach fantastycznych i to zagranicznych autorów. Ostatnio jednak, przeprosiłam się z polskimi pisarzami i tak oto, zachęcona opinią z bloga "Rosa Czyta", trafiłam na książkę Marty Kisiel. Jestem mega mile zaskoczona, ponieważ ani na jotę się nie zawiodłam!!! W Lichotce, gotyckim domu z wieżyczką, zamieszkuje całe grono fantastycznych indywiduów, które z kartki na kartkę, coraz bardziej zachęcają do siebie czytelnika. Konrad Romańczuk trafia właśnie w swoim życiu na mega zakręt, jak sam to określił, i przeprowadza się do domu, który odziedzicza w spadku od krewnego, którego nawet nie zna. Nawet się nie spodziewa, że życie umilać mu będą anioł stróż Licho - z alergią na swoje pióra, nieszczęsny panicz Szczęsny - wielokrotny samobójca i widmo na dodatek o strasznym guście poetyckim, Krakers - stwór z otchłani piekieł, który wielbi piec i robić konfitury a także ma niespotykane zamiłowanie do małych zwierzątek, różowy królik Rudolf Valentino - który tylko czyta by zrzucić biednego Konrada ze schodów, a także pan Kusy - niemianowany opiekun domu, będący jednocześnie złotą rączką, opiekunem dożywotników, dostawcą zakupów i nieskrępowanym przyjacielem Konrada. Opowieść przyciąga chmarą przezabawnych dialogów i najlepiej jeśli będziecie ją czytać w samotności, ponieważ jeszcze was wezmą za wariatów. Ja osobiście przez pół książki nie mogłam przestać się śmiać :D Komiczne sytuacje, wątki natury dramatycznej, nieoczekiwane zwroty akcji, a także sama charakterystyka bohaterów sprawią, że nie będziecie się mogli oderwać od lektury "Dożywocia". To książka ebook na jeden weekend, która poprawi wam humor i pozwoli oderwać się od nudy codzienności. Gorąco polecam!!!!!!!!!

  • Kamila Kaczmarska

    O autorce (przepraszam, ałtorce) dowiedziałam się przypadkowo i pierwsze, co rzuciło mi się w oczy na jej profilu, to to, z jakim dystansem pisze, a jej wypowiedzi nierzadko podszyte są humorem. Dawno nie czytałam typowo zabawnej książki, więc byłam ciekawa, jak wypadnie Dożywocie. I wypadło bardzo dobrze. Konrad Romańczuk ni stąd, ni zowąd dowiaduje się, że ktoś z jego zamierzchłych krewnych przepisał mu dom na odludziu. Konrad jest pisarzem i mogłoby się wydawać, że cisza i spokój byłyby idealnymi warunkami dla weny, więc pakuje się w własne Tico i ucieka od zgiełku miasta. Nie spodziewał się jednak, że innymi mieszkańcami Lichotki (bo tak nazywa się dom) będą; anioł Licho uczulony na swoje pierze, dwustuletnie widmo panicza Szczęsnego, pradawny potwór z ciemności z umiłowaniem do gastronomii o imieniu Krakers i trójka utopców. Do ciszy i spokoju daleko, miesiąc bez wizyty w szpitalu to nie miesiąc, Szczęsny doprowadza Konrada do rwania włosów z głowy, trzeba stróżować ponad aniołem stróżem, lecz w tym całym rozgardiaszu Romańczuk uświadomi sobie jedno: czym jest rodzina. Styl pisania autorki jest satyryczny, przesadzony wręcz, co wcale nie jest minusem. Wszystkie postacie tam są karykaturalnymi wzorcami osób, które znamy, i z których nierzadko się naśmiewamy. Nie spotkałam się jeszcze z takim stylem, jest on po prostu charakterystyczny, inny, gdzie nie trzeba się wysilać, aby się uśmiechnąć podczas czytania. Cała historia podzielona jest na krótkie części, które jednocześnie są ze sobą powiązane, a również każda rozpoczyna inny wątek, po prostu pięć długich rozdziałów. Ta książka ebook po prostu jest barwna, pełna jaskrawych kolorów, nie łatwa i nie nudna. Myślę, że spodobałaby się osobom w każdym wieku. Jedyne, co mnie trochę nużyło, to miejscami przydługie opisy. Stale w tym samym zabawnym klimacie, lecz można by było zrobić je krótsze – przyłapałam się w pewnym momencie na tym, że te dłuższe omijam. Akcja, co prawda, nie jest wartka i szybka, więc długie opisy normalnie zaczynały nudzić. Mimo to nie ukrywam, że historia jest niesamowicie przyjemna, a postacie super wykreowane, więc nawet taki minus mi nie przeszkadzał. Czytanie leci dynamicznie i idzie się wciągnąć, starczy mieć na to czas. Nie mam co narzekać na tę książkę, ponieważ bardzo mi się spodobała, na pewno odznacza się na tle innych, które dotychczas przeczytałam.

  • Iza

    Idealna książka! Gotycki dom, do którego wprowadza się bohater, tworzy klimat grozy i tajemnicy, co stanowi zaskakujący kontrast z wprost komicznymi, zamieszkującymi go postaciami. Książka ebook jest lekka, zabawna, lecz jednocześnie wciągająca. Czytałam ją z wielka przyjemnością i nie mogę doczekać się pochłonięcia następnej części. Polecam!

  • Estrella

    Konrad Romańczuk nagle otrzymuje w spadku dom od dalekiego krewnego, o którym istnieniu nie miał pojęcia. Początkujący pisarz bez wahania pakuje własne manatki i opuszcza betonowe ściany mieszkania w mieście. To ma być jego świeży początek życia z dala od zgiełku miasta i wspomnień o Majce, ponieważ nic tak nie wpływa na wenę twórczą, jak spokój. Jednak siła wyższa trzyma rękę na pulsie i serwuje Konradowi różnoraką gamę problemów. „Wszystko było nie tak, a nawet gorzej (...)" Wyobrażenie Romańczuka nijak miało się do rzeczywistości. Facet zamiast domu na miarę samego Hemingwaya otrzymuje upiorny dwustuletni dom, usytuowany z dala od cywilizacji w stylu gotyckim z rodem z kiepskich filmów grozy… i to w dodatku z lokatorami. I to nie byle jakimi! - Licho- Anioł stróż w bamboszkach, z alergią i manią czystości. - Szczęsny- 200 letni duch nieszczęśliwie zakochanego pisarza z depresją i zamiłowaniem do haftu krzyżykowego. - Krakers- pradawny potwór o ośmiu mackach – szef kuchni, który piecze przepyszne ciasteczka, a i poranną kawę przygotuje. - Utopce- wodne potwory przebywające w łazience, oczywiście nie w tej co trzeba. - Zmora- kotka z charakterem i ostrymi pazurkami. Konrad zupełnie nie spodziewał się takiego obrotu wydarzeń. Jak poradzi sobie w nowej sytuacji? Z świeżymi i nie całkiem zwyczajnymi lokatorami? Czy pisarz ukończy własne Dzieło Życie, które samo się nie napisze i pozostanie w Lichotce, czy również przy pierwszej lepszej okazji uciekanie do miasta? Przecież to miał być jego świeży etap w życiu. „Dożywocie” było pierwszą książką autorstwa Marty Kisiel, po którą miała przyjemność sięgnąć i tuż po przeczytaniu zastanawiałam się dlaczego wcześniej nie miałam pojęcia o jej istnieniu!? Pierwsze wydanie „Dożywocia” pojawiło się w 2010 roku. W 2015 roku znowu zawitało na półki księgarń z nową okładką i pod szyldem Wydawnictwa Uroboros. W październiku po raz następny wydawnictwo wypuściło ową książkę, dodając do niej premierowe opowieść „Szaławiła”. Nie miałam pojęcia czego mam spodziewać się po twórczości Marty Kisiel. Książka ebook była dla mnie owiana tajemnicą i dzięki tej niewiedzy otrzymałam niebanalną i przezabawną historię. Autorka wykreowała przesympatyczne i barwne postaci, których nie da się nie lubić. Licho jest słodkim Aniołem, a Szczęsny potrafi zajść za skórę i to nie raz, jak na nieszczęśliwie zakochanego, romantycznego poetę przystało! Konrad z przyjemnością pozbyłby się go z domu i to jak najszybciej. Postać Widma wielokrotnie doprowadzała mnie do łez. Książka ebook to świetne, śmieszne dialogi i nietuzinkowe postaci, których na pewno nie spotkasz w żadnej innej książce. Fabuła nie jest jakoś wyjątkowo pasjonująca, nie ma w niej tragicznych zwrotów akcji i zdarzeń wywołujących drżenie na całym ciele, jednak jest dość płynna i ciekawa, a nieźle spisane dialogi i opisy sprawiają, że książkę można pochłonąć w kilka godzin. Z ciekawością śledziłam perypetie Konrada i jego dożywotników. Zastanawiałam się, jak ogromne okażą się pokłady cierpliwości Konrada do jego towarzyszy, a szczególnie Szczęsnego. Bez wątpienia Konrad Romańczuk, Licho, Szczęsny, Krakers, Zmora, Utopce i różowy królik to wesoła ekipa, którą koniecznie musisz poznać. Zagwarantują ci godziny śmiechu i wylanych przy tym łez. Jeśli masz ochotę sięgnąć po przyjemną i lekką książkę, napisaną z przymrużeniem oka i nie nastawiając się przy tym na fenomenalną pod każdym wobec fabułę to „Dożywocie” jest dla ciebie! Ja na pewno sięgnę po inne książki autorki a także kontynuację pt. „Siła niższa”. https://mowmikate.blogspot.com/2017/11/marta-kisiel-dozywocie.html

  • onlypretender

    Twórczość Marty Kisiel kojarzy mi się przede wszystkim z wyrazistymi postaciami. To właśnie bohaterów pokochacie najbardziej, ponieważ stanowią oni podstawę jej książek. Nie ważne, co się dzieje, ważne, że są. Razem ze swoim zachowaniem, wtrąceniami, osobliwościami.Pozwólcie, że przedstawię Wam paru z nich: • Licho - anioła w bamboszkach, • Nieszczęsnego panicza Szczęsnego - romantycznego ducha, • Krakersa - zamieszkującą spiżarnię ośmiornicę o nietypowym hobby. To właśnie na grupę takich bohaterów trafia rasowy mieszczuch, pisarz Konrad Romańczuk, który otrzymuje w spadku Lichotkę razem z dożywotnikami. Po przyjeździe na miejsce zastaje budynek wyglądający zupełnie inaczej, niż się tego spodziewał... Tutaj jeszcze kilka krótszych argumentów: • Ktoś kiedyś prawdopodobnie powiedział, że książka ebook ma być rozrywką. Gwarantuję, że Dożywocieto rozrywka na najwyższym poziomie. Tylko nie czytajcie w nocy, ponieważ możecie obudzić sąsiadów. • Obiecuję Wam coś jeszcze: po lekturze możecie się spodziewać zakwasów. W policzkach. • Niezależnie od tego, jak długi dzień macie za sobą, jak bardzo dostaliście w kość, kilka akapitów Dożywocia pozwoli Wam się zrelaksować i wywoła na Waszej twarzy uśmiech. element recenzji z bloga www.wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com

  • werka777

    Już ze samego streszczenia wynika, że czytelnik będzie miał do czynienia z przygodą lekko dziwaczną. Nie jest inaczej, kiedy przekracza się progi powieści. Ażeby móc w pełni cieszyć się jej światem, trzeba do niej oczywiście podejść z przymrużeniem oka. Od początku wiadomo, że autorka nie postawiła na wiarygodność, a wszechobecny humor. Ciężko mówić o realnym oddźwięku charakteru bohaterów, którzy nie dość, że wyjęci ze strasznych historyjek, to jeszcze skarykaturowani i zniekształceni. Któż to widział takie zbiorowisko paranormalnych zjawisk w jednym miejscu i to w dodatku sprzątających, obdarowujących upominkami czy potrzebujących bliskości! Ta gromada dziwactw na pewno nie wystraszy, lecz za to rozśmieszy. Tłem zdarzeń okazuje się stary dom z gotycką wieżą, który główny bohater otrzymuje w spadku. Mroczna sceneria, przypominająca krajobraz wyjęty rodem z filmu grozy, nadaje książce pdf klimatu i okazuje się potrzebnym dopełnieniem parodii, która w efekcie tworzy sympatyczny obraz zakręconej drużyny upiorów. Na bazie horroru, Marta Kisiel zbudowała więc komedię, niestandardową a także wymagającą… cierpliwości. Dlaczego? Długo miałam kłopot z tym, by wejść w rzeczywistość fundowaną w książce. I nie mam na myśli groteskowych bohaterów, którzy własną drogą ostatecznie całkiem mnie zachwycili. Szkopuł tkwi w języku, specyficznym, momentami stylizowanym na stare czasy, ze spersonalizowanym stylem wypowiedzi dotyczącym każdej dziwnej postaci. Napotykając opór treści, nie potrafiłam zrozumieć ani humoru, ani sensu zagłębiania się w dalszą treść. Wiedziałam jednak, że wysokie noty tej książki na portalach literackich nie biorą się z nikąd. Brnęłam w to dalej i nie pożałowałam, ponieważ „Dożywocie” to naprawdę zabawna, zakręcona, nieprzewidywalna i wciągająca lektura. A przywykając do stylu, w jakim została opowiedziana, pozostaje już czysta esencja szalonej wyobraźni, cisnącej na usta szczery uśmiech. To nie jest książka ebook dla wszystkich. Nietypowo śmieszna, niestraszna, lecz w tym swoim nienaturalnym oddźwięku całkiem przekonująca. Przypominam o niełatwych początkach, przez które warto przejść, by spędzić ekscentryczną przygodę u boku uczulonego na pierze Anioła czy seryjnego samobójcy Szczęsnego. Ja dałam się w to wciągnąć i przez pewien czas myśląc, że to zupełnie nie moja bajka, teraz, ukończywszy już całość, nie żałuję.

  • mój empik

    Radosna, lekka, z polotem, a do tego inteligentna, przewrotna i oryginalna. Gdy koledzy pytają mnie o styl autorki, to mówię, że to Pratchett w spódnicy :D

  • anonymous

    Tak bardzo warto! Marta Kisiel to autorka (Ałtorka) obdarzona niezwykłym darem opowiadania. Nie sposób przynajmniej się nie uśmiechnąć czytając jej powieści, a mniej odporni powinni sądzić na siebie w miejscach publicznych - można wzbudzać podejrzenia, że właśnie udajemy się do zakładu psychiatrycznego z trudności z opanowaniem szaleńczego śmiechu. Bardzo pozytywna książka!