To twoja książka?

Recenzje

• Magda

  2025-09-27

  Krystyna Mirek jest wybitna pisarka która lubie.

• justineWW

  2025-09-29

  #współpracareklamowa z HARDE Wydawnictwo Krystyna Mirek - strona autorska Już dziś, 24.09.2025, premiera powieści Krystyny Mirek „Do trzech razy miłość”. To ciepła, melancholijna i kojąca historia kobiet, które z lękiem, ale i nadzieją otwierają się na miłość. Choć każda z nich inaczej ją pojmuje, wszystkie pragną szczęścia i bliskości. Ponieważ nigdy nie jest za późno, by zawalczyć o siebie i własną przyszłość. Bobrówka to cicha miejscowość, gdzie wszyscy znają się nawzajem, a każdy tajemnica dynamicznie wychodzi na jaw. Mieszkańcy niechętnie przyjmują zmiany, dlatego nowości budzą sensację i niepokój. Trzy kobiety, Łucja- seniorka rodu, Anna- matka a także najmłodsza Klara-córka, wspierają się na każdym kroku, tworząc niezwykłą więź. Babcia jest wdową a także ogniwem spajającym rodzinę. Anna nie miała szczęście w miłości, jej mąż dopuścił się zdrady, więc rozwód był nieunikniony. Klara to młoda kobieta, która czas rozdziela pomiędzy naukę, a pracę. Gdy u progu każdej z nich pojawia się niezwykły mężczyzna, lęk przed opinią innych zmusza je do zachowania tajemnicy. Jak potoczą się dzieje naszych bohaterek? Czy pomimo różnicy wieku, każda z nich znajdzie własne szczęście? Autorka w sposób lekki i przyjemny omawia dzieje trzech kobiet, każdej poświęcając odpowiednią ilość miejsca w książce. A skoro trzy dziewczyny to i trzech mężczyzn, którzy zwrócili im w głowach. Wdowiec, samotnik poznany w Internecie a także młody buntownik z szemraną opinią. Inne doświadczenia, różnorakie podejście do życia- będzie ciekawie. A co najważniejsze- z tych spotkań wszyscy wyniosą kluczowe nauki, a co z nimi zrobią, to się okaże. I choć naszych bohaterów różni wiek, to wszyscy pragną poczuć znowu szybsze bicie serca na widok tej drugiej osoby, która w niektórych przypadkach może stać się ich ostatnią deską ratunku. Szybka akcja, wielowątkowość, mnogość postaci, nieprzychylność lokalnej społeczności, a do tego cała masa intryg i kłamstw- tutaj czytelnik nie może narzekać na nudę i monotonność. Kilka wątków zostało domkniętych, lecz są i takie, które aż proszą się o kontynuację. I jest również coś, co bardzo mi się spodobało- autorka nie skupiła się na słodkim zakończeniu tak cudownie zapowiadających się relacji międzyludzkich. Nie ma cukierkowego happy endu, gdzie każdy w okamgnieniu znajduje miłość swego życia, a jego codzienność usłana jest różami. Są wzloty i upadki, błędy i nadzieje, gorsze i lepsze dni, lecz nasze bohaterki z podniesioną głową prą naprzód, spełniając swe marzenia z otwartym sercem i umysłem. „Do trzech razy miłość” Krystyny Mirek to druga opowieść tej autorki, którą miałam okazję przeczytać – pierwszą była ,,Obca w świecie singli". Obie książki wywarły na mnie równie pozytywne wrażenie. Historie bohaterek są przedstawione w prosty, życiowy sposób, a jednocześnie pełne emocji i subtelnego wyczucia. Prosto się z nimi utożsamić – kibicujesz im z całego serca, przeżywasz razem wzloty i upadki, masz ochotę zaprzyjaźnić się z nimi i wspierać w niełatwych chwilach. W ich losach nie znajdziemy przesłodzonej fikcji – to mieszanka radości i goryczy, doskonale wyważona, dzięki czemu całość wypada wyjątkowo wiarygodnie. Autorka idealnie prowadzi narrację: tam, gdzie trzeba, potrafi przykręcić śrubę, a w innym momencie pozwala na odrobinę szaleństwa i lekkości. Jeśli więc szukacie doskonałej lektury na jesienne wieczory – do kubka aromatycznej herbaty i pod miękki koc – świeża książka ebook Krystyny Mirek sprawdzi się doskonale. A ja sama wiem już, że jeszcze nie raz sięgnę po jej twórczość.

• dorota.czarnasowa

  2025-09-25

  Jak nierzadko zdarza Wam się sięgać po książki spoza własnej strefy komfortu? Macie takie gatunki książek, po które obawiacie się sięgnąć, czy raczej czytacie wszystko? . Ja głównie wolę kryminały, thrillery czasem horrory, a nawet w ostatnim okresie fantastykę. Lecz ostatnio trochę zaczynam się rozglądać za czymś innym. I tym razem sama siebie zaskoczyłam, ponieważ sięgnęłam po rodzaj książki, którego się obawiałam. Czy słusznie? . W ostatnich dniach, dzięki Wydawnictwu Harde, miałam okazję zapoznać się z książką "Do trzech razy miłość" autorstwa Krystyny Mirek. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i muszę przyznać, że bardzo miłe 🙂 nie sądziłam, że miłosne historie mogą mi się spodobać. . W "Do trzech razy miłość" poznajemy Anię, Klarę i Łucję. Dziewczyny są ze sobą spokrewnione, więc mamy możliwość podpatrzeć jak wyglądają relacje trzech pokoleń kobiet. Od razu przyznaję, że podczas czytania bardzo zazdrościłam im tej relacji. Wspólne rozmowy, wspólna troska, czuć tę rodzinna więź. Z czasem każda z dziewczyn poznaje kogoś, kto może wywrócić jej życie do góry nogami. Kim oni są i jak te znajomości wpłyną na relacje bohaterek? To już sami musicie się przekonać. . Czego się obawiałam? Obawiałam się, że będzie tutaj za "słodko", że tylko miłość, motyki w brzuchu itp., lecz nic z tych rzeczy. Tu jest po prostu życie. Książka ebook jest bardzo nieźle napisana, chciało ją się czytać i poznawać bohaterów, nie czułam się "przytłoczona" miłością. Epizody są spisane z perspektywy różnorakich bohaterów, więc co chwilę mamy przeplatankę odczuć każdego z nich. A wiecie co jest najlepsze? To, że to jest pierwszy tom nowej serii i ja nie mogę się doczekać kolejnego tomu, który jest już w przygotowaniu na początek następnego roku. Ta element się tak zakończyła, że teraz sama muszę główkować jakie mogą być opcje kontynuacji 🙂 . "... Miłość potrafi rozbić w człowieku spokój..." - i tak oto, ta książka ebook rozbiła we mnie spokój. Pokazała mi, że pod tą skorupą, którą tworzę, jest jakieś uczucie, jest inny człowiek, taki trochę lepszy. . Za możliwość przeczytania dziękuję @hardewydawnictwo #współpracareklamowa @krystyna.mirek.pisarka #dotrzechrazymiłość

• Izabela Wyszomirska, sza_teraz_czytam

  2025-09-27

  W powieści "Do trzech razy miłość" przenosimy się do małej miejscowości zwanej Bobrówka, gdzie plotki rozchodzą się z prędkością błyskawicy. Wydaje się, że niczego nie można tu ukryć. A jednak trzem dziewczynom mieszkającym pod jednym dachem, jakoś się to udało.  ❤️ Poznajemy historie trzech kobiet. Klara to młoda studentka z głową pełną marzeń. Ania to ceniona nauczycielka. A Łucja to dziewczyna twardo stąpająca po ziemi. Każda skrywa jakieś uczucia, ma własne tajemnice. Wiadomo, chodzi o mężczyzn. Będzie chłopak o mrocznej przeszłości, nieznajomy z aplikacji randkowej a także wdowiec. Czy można im zaufać? Czy ich intencje są szczere?  ❤️ Kobiety, mimo iż łączą je silne więzy rodzinne, nie potrafiły na tyle się przed sobą otworzyć, by wyznać własne sekrety. A przecież całe miasteczko już huczało od plotek. W tym miejscu uzmysławiamy sobie, jak kluczowa jest szczera rozmowa, która może mieć wpływ na kolejne życiowe wydarzenia. ❤️ Widzimy, że miłość potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Tu pojawia się pytanie, czy warto czasem zaryzykować i dać szansę miłości? Nawet wtedy, kiedy istnieje wielkie ryzyko rozczarowania? Osobiście uważam, że zawsze warto, ponieważ lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż zastanawiać się "co by było gdyby..." ❤️ Krystyna Mirek poruszyła dużo niełatwych i kontrowersyjnych tematów. Uwydatniła różnice pokoleniowe, konsekwencje kłamstw, czy to w jak wielkim stopniu przejmujemy się ludzkim gadaniem.  ❤️ Autorka oparła fabułę na wielowątkowości. Śledzimy kilka perspektyw i wydarzeń, w wyniku czego momentami można zagubić się w tej mnogości. Lecz jest to chwilowe, ponieważ dzięki spójności dynamicznie wracamy na właściwe tory. Jest dynamicznie, z aferami, mniejszymi i większymi kłamstwami. Niektóre sytuacje przybrały nieoczekiwany obrót spraw, więc w kontynuacji zanosi się na ciekawe rozwiązania, tym bardziej że kilka wątków pozostało otwartych. ❤️ "Do trzech razy miłość" to ciepła, wzruszająca i życiowa opowieść o miłości, tajemnicach, rodzinie, braku rozmowy. Czy panna, rozwódka i wdowa odnajdą szczęście? A może trzeba będzie jeszcze na to trochę poczekać? 

• Karolcik_Czyta

  2025-09-24

  Jeśli pragniesz ukryć coś przed czujnym okiem sąsiadów, to na pewno nie w miejscowości Bobrówka. Tutaj wieści rozchodzą się w zastraszającym tempie. Zatem jak trzem dziewczynom mieszkającym w jednym domu, udało ukryć przed sobą, własne sekrety? Klara, młoda studentka, niemająca przed własną mamą żadnych sekretów, poznaje chłopaka. Mającego zagadkową przeszłość i wątpliwą reputację, to nie odstrasza dziewczyny, a wkrótce jej świat wywraca się do góry nogami. Anna, mama Klary i szanowana nauczycielka. Po rozwodzie bardzo długo była sama, odczuwa lęk przed spotkaniem z nowo poznanym facetem z aplikacji randkowej. Czy jest on tym, za kogo się podaje? Łucja, dzięki poznanemu w bibliotece wdowcu, powoli zaczyna się otwierać. Zawsze zadbała o opinie innych, jednak czy warto rezygnować z siebie, wyłącznie ku uciesze innych ? Hej kochani! Dzisiaj przychodzę do was z książką, która premierę ma jutro 24 września. „Do trzech razy miłość” to moje trzecie spotkanie z twórczością Pani Krystyny Mirek. W poprzednich ebookach autorki, główną rolę w powieści grały emocje, oczywiście w tej nie mogło być inaczej. Tłumione uczucia, które z biegiem czasu tylko przybierają na sile. Jak mimo silnej relacji łączącej kobiety, było im ciężko otworzyć się na siebie i wyznać własne sekrety. O których w Bobrówce już huczało. „Do trzech razy miłość” to opowiadanie o trzech różnorakich historiach miłosnych, każda rozwijająca się w innym tempie. Czytało mi się ją bardzo dobrze, zresztą jak poprzednie książki autorki. To lekka i przyjemna lektura, w sam raz na jeden wieczór. Teraz pozostaje tylko czekać na kolejne tomy, jestem bardzo interesująca dalszych losów bohaterów! Ocena: 7/10⭐️

• Magdalena

  2025-09-28

  Trzy pokolenia dziewczyn żyły spokojnie w podkrakowski miasteczku. Łucja, babcia, wdowa, spędzała na emeryturze czas jako wolontariuszka w bibliotece. Jej córka Ania, rozwódka, była nauczycielką. Wnuczka Klara, studentka. I w tym samym okresie każda z nich spotyka ciekawego mężczyznę i szansę na uczucie, na wyjście z kokonu samotności. Choć w takim małym środowisku trzeba mieć wiele odwagi, by wyjść z przypisanej przez środowisko roli. Na początku, choć do tej pory były ze sobą blisko, nie mają odwagi porozmawiać ze sobą o tym, że chcą, że znalazły w sobie odwagę, by spotykać się z nowoprzybyłym starszym panem, z mężczną poznanym na internetowej grupie czytelniczej, z intrygującym chłopakiem od niedawna pracującym w miejscowej pizzerii. Tajemnice I kłamstwa mają to do siebie, że wychodzą na jaw w najmniej spodziewanych momentach. I wówczas trzeba z odwagą porozmawiać i trzeba pozwolić dzidziusiowi popełniać błędy, ponieważ ciężko walczyć z czyimś uczuciem, tylko trzeba być obok w razie zranienia. To następna książka ebook autorki, w której prezentuje że życie to nie Instagramowy filtr. Bywa piękne, czasem chaotyczne, a czasem po prostu trudne. Miłość, która się w nim pojawia nie bywa łatwa, to złożona sprawa. Nie tylko motyle, lecz również wątpliwości, lęk, nadzieja. Inaczej widzą rozwijające się uczucie dziewczyny (już wiją gniazdko), inaczej mężczyźni (miło jest, lecz nie myślą o gniazdku). To opowiadanie dla tych, którzy lubią historie o miłości, rodzinnych więziach i o tym, że nigdy nie jest za późno na świeży początek.

• Martyna

  2025-09-26

  Trzy pokolenia, cudowna przyjaźń, zero tajemnic, mnóstwo wsparcia, brzmi pięknie? Klara, Ania i Łucja pokazują czytelnikowi, jak cudowna może być relacja rodzinna. Babcia, córka i wnuczka mieszkają razem od zawsze. Żadna nie ma męża czy partnera. Klara studiuje, Ania jest nauczycielką, a Łucja choć jest emerytką, angażuje się w dużo miejscowych spraw. Jednak nadchodzi taki czas, kiedy kobiety zaczynają mieć pomiędzy sobą sekrety, bo boją się otwarcie przyznać, że w ich życiach zaczynają się nowe, niespodziewane rozdziały. Klara poznaje Maksa, niegrzecznego młodego mężczyznę, który pracuje w miejscowej pizzeri, nikt nie wie, skąd się wziął i dlaczego właściciel lokalu postanowił go zatrudnić. Ania zaczyna spotykać się z facetem poznanym w internecie. Dziewczyna jest ostrożna i nadaje powolne tempo tej relacji. Natomiast Łucja zaczyna się spotykać z przystojnym wdowcem, który zawitał do ich małej miejscowości. Jakie sekrety skrywają ci mężczyźni i dlaczego dziewczyny ukrywają pomiędzy sobą uczucia? Czy niedpowiedzenia mogą zepsuć te raczkujące relacje? Czy Klara, Łucja i Anna zaznają szczęścia czy może zostaną zranione? #dotrzechrazymiłość to książka, która pokazuje, że miłość można spotkać niespodziewanie, bez względu na wiek, lecz prezentuje też, że warto mieć w własnej mamie, czy córce, czy wnuczce - przyjaciółkę. Spędziłam z tą lekturą przyjemny czas. Zalecam 🙂

• Amelia

  2025-09-28

  [ współpraca reklamowa z @hardewydawnictwo ] RECENZJA : „Do trzech razy miłość” to książka, która wciąga nie tyle samą fabułą, ile emocjami - tym, co drzemie pod powierzchnią codzienności. To opowiadanie o sercach, które długo milczały, lecz stale biją z nadzieją. O kobietach, które miały powody, by schować własne uczucia głęboko, a mimo to los zmusza je, by jeszcze raz postawić wszystko na jedną kartę. Autorka z olbrzymią czułością pokazuje, że miłość nie jest przypisana tylko do młodości. Ona wraca : czasem nieśmiało, czasem wbrew logice, czasem w chwili, gdy jesteśmy pewni, że już dawno zamknęliśmy ten rozdział. I właśnie w tym tkwi siła tej historii: w przekonaniu, że serce nigdy się nie starzeje. „Do trzech razy miłość” to nie bajka o książętach na białym koniu, lecz prawdziwa opowiadanie o ludziach z krwi i kości - o ich tęsknotach, obawach, o potyczce pomiędzy rozsądkiem a pragnieniem. To historia, która udowadnia, że szczęście wymaga odwagi, a czasem największym ryzykiem jest… nie zaryzykować wcale. Ta książka ebook zostawia w czytelniku jedno kluczowe przesłanie: nie ma niewłaściwego momentu na miłość. Jest tylko ten, w którym pozwolimy sobie jej zaufać.

• Anna Wądołowska

  2025-09-25

  Trzy pokolenia, a rozterki i pobudki tak bardzo te same. To opowiadanie o kobietach, których historie chce się poznawać, ktorym się kibicuje od pierwszych stron, za które się trzyma kciuki, do których się uśmiecha i z którymi się płacze. To takie "swoje dziewczyny". Czekam na dalsze dzieje (już w styczniu). Ooooch naprawdę nieźle było poznać Łucję, Annę i Klarę ♡ Nieźle było przypomnieć sobie, że na każdego stale coś czeka i że naprawdę punkt widzenia zależy od punktu siedzenia-dlatego przesiadajmy się tak, aby mieć widok na dobro, na te pozytywne aspekty.