Nasz Cud okładka

Średnia Ocena:


Nasz Cud

Przygodowa manga o tym, że zawiść może być silniejsza niż śmierć. Główny bohater, Minami Harasumi, od dzidziusia miewa wizje pochodzące ze świata magii, wojen, honoru i zdrad. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie wrażenie, że w swoim wcześniejszym życiu był... księżniczką. Gdy dowiadują się o tym jego koledzy, chłopak pada ofiarą kpin. Jednak dynamicznie okazuje się, że to, co wydawało się wizją, jest wiele bardziej prawdziwe.

Szczegóły
Tytuł Nasz Cud
Autor: Kumeta Natsume
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Nasz Cud w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Nasz Cud PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Wkp

    (NIE)CODZIENNE ŻYCIE SZKOLNE Magia, miecz i szkolne życie. Tak w skrócie można podsumować serię Natsuo Kumety. „Nasz cud”, ponieważ o nim mowa, to lekka, przyjemna i nie stroniąca od emocji opowiadanie o problemach młodzieży osadzona w modnych realiach urban fantasy. Losy się dużo, szybko, a przede wszystkim ciekawie i w bardzo dobrym, poważnym stylu. Szkoła dla nikogo nie jest lekkim przeżyciem. Ciągłe problemy, stres, przejmujące uczucia, skorzy do konfliktu uczniowie starszych roczników. Nastoletni Harusumi Minami ma jednak o dużo gorzej, niż jego rówieśnicy. Kiedyś w szkole podstawowej wyznał, że wierzy, iż jest reinkarnacją kogoś, kto żył dawno temu w zupełnie innym państwie. Co więcej w poprzednim wcieleniu był dziewczyną, a właściwie księżniczką Victorią. Nie ciężko wyobrazić sobie reakcję rówieśników. Niestety choć chłopak jest już w nowej szkole, zła popularność stale się za nim ciągnie. Wiele w jego życiu zmienia pojawienie się Kamioki, ślicznej dziewczyny, z którą połączy go nić sympatii. Ich wspólne rozmowy sprawią, że Minami zacznie przypominać sobie o dużo więcej z poprzedniego życia niż dotychczas, a co za tym idzie być może znajdzie sposób by udowodnić innym, że wcale nie wymyślił sobie reinkarnacji. Jednak sytuacja ma również własne złe strony: znajomość z kimś takim jak on nie jest mile widziana wśród młodzieży. Kamioki także znajdzie się na celowniku wrednych kolegów… „Nasz cud” to manga nieskomplikowana, lecz nieźle i konsekwentnie poprowadzona. Na stronach komiksu sąsiadują ze sobą różnorakie elementy; przygodowo-fantastyczna akcja łączy się z obyczajową opowieścią o alienacji, braku zrozumienia i przemocy doświadczanej ze strony rówieśników, podobnie jak codzienność japońskiej szkoły splata się z ujętymi w ramy fantasy realiami niby średniowiecznej Europy. Brzmi dziwnie? A jednak wszystko to nieźle ze sobą współgra. Oczywiście najciekawiej i tak wypadają tu relacje między Minamim a Kamioki a także ich kłopoty, jednak fragmenty nadprzyrodzone także mają własny urok. Nieźle zagrała tutaj tajemnica, ponieważ wspomnienia z poprzedniego życia głównego bohatera poznajemy fragmentarycznie. Chłopak zresztą sam nie wszystko rozumie i pamięta, szuka, a przebłyski tego, co było nierzadko inicjują przypadkowe rzeczy. Manga wchodzi na tym polu w korelacje z rzeczywistością, która zaczyna przypominać konkretne zdarzenia z przeszłości. Na szczęcie wraz z rozwojem akcji, choć istnienie magii staje się faktem i ma wpływ na wydarzania, autorka nie odrywa się przesadnie od ziemi, co w przypadku komiksu tak poważnego jak ten jest jak najbardziej in plus. Oczywiście Natsuo Kumeta nie zapomniała także o porcji humoru. Tego wprawdzie praktycznie nie znajdziemy w samej treści „Cudu…”, jednakże starczy zajrzeć na koniec tomiku i zdjąć obwolutę by dostać kilka słów od autorki. Stanowią one formę rozprężenia i sympatyczny bonus dający wgląd w kulisy pracy (najwięcej w temacie mundurków szkolnych bohaterów). Całość została także bardzo nieźle i miło dla oka zilustrowana. O dziwno środek wygląda lepiej nawet, niż udana okładka. Jest lekko, zwiewnie, lecz i mrocznie. Jak zwykle nie brak detali i ekspresyjnej (choć stonowanej w tym przypadku) mimiki a także dynamicznego prowadzenia akcji i ciekawego, ponieważ burzącego czasem ustalony rytm kadrowania. W skrócie: bardzo niezła manga z sympatycznymi bohaterami i ciekawą akcją. Kto lubi klimaty, w jakich porusza się „Nasz cud” i sporą dozę miłosnych uniesień, na pewno się nie zawiedzie. Zalecam gorąco.

  • Kosz z Książkami

    Wierzysz w reinkarnację? Zastanawiałeś się kiedykolwiek kim mogłeś być w poprzednim wcieleniu? I czy taka wiedza byłaby dla Ciebie pomocna? Harusumi Minami nie tylko wie kim był, lecz także posiada większość wspomnień ze własnego wcześniejszego życia. Tylko czy młody chłopak ogłaszający wszem i względem iż w poprzednim wcieleniu był księżniczką królestwa Zerestrii spotka się ze zrozumieniem wśród własnych rówieśników? I co ważniejsze jaki tajemnica skrywa zamierzchłe życie bohatera? Wszystkich interesujących odpowiedzi na powyższe zapytania zapraszam do lektury recenzji mangi, która niejednego zaskoczy. Przedstawiam Nasz Cud. Za głównym bohaterem serii, Minami, od szkoły podstawowe ciągnie się zła popularność i niejedna osoba dokuczała mu z powodu opowiadanych przez niego historii. W końcu ciężko uwierzyć iż chłopak w poprzednim życiu był księżniczką. Większość przyzna iż brzmi to jak jakieś dziecięce urojenia. Wszystko jednak zmienia się po około miesiącu od rozpoczęcia nauki w liceum, gdy wokół chłopaka, a także innych uczniów szkoły rozpoczyna się szereg dziwacznych wydarzeń, a kolejne osoby zaczynają sobie przypominać własne poprzednie żywoty. Czy znowu spotkanie bohaterów w świeżych wcieleniach jest wyłącznie zbiegiem okoliczności? O tym przyjdzie nam się przekonać wraz z rozwojem historii. Autorka Naszego Cudu z pozoru wykorzystuje słynne czytelnikom z różnorakich serii fragmenty i sięgając po ten tytuł ciężko nie odnieść wrażenia iż będzie to następna historia jakich wiele. Mamy tutaj motyw reinkarnacji, połączenie dwóch światów: realnego, z średniowieczną wizją świata fantasy, magię a także szkolne perypetie dorastających młodych ludzi. Wymieniać można by jeszcze długo, jednak na uwagę zasługuje fakt iż z pozoru banalnych i powtarzalnych fragmentów Natsuo Kumeta stworzyła coś naprawdę oryginalnego i zaskakującego, a co ważniejsze stworzona przez nią wizja świata jest naprawdę spójna i wszystko jest w niej wyjaśnione, co zasługuje na szczególne uznanie. Mamy tutaj ciekawy system posługiwania się magią i myślących bohaterów. Ogromnie spodobało mi się zagubienie uczniów, którzy z dnia na dzień muszą poradzić sobie nie tylko z narastającymi problemami, lecz także z napływającymi wspomnieniami. Przeszłość, choć zdawałaby się zamkniętym rozdziałem, zaczyna mocno rzutować na bieżące życie bohaterów. Czy ktoś kto w poprzednim życiu był moim wrogiem może być teraz najlepszym przyjacielem? Czy zamierzchłe konflikty powinny pozostać zapomniane, czy wręcz przeciwnie właśnie zyskano okazję do wzięcia odwetu za zamierzchłe krzywdy? Historia jest wielowątkowa i niesamowicie wciąga, stawiając przed czytelnikiem coraz to nowsze pytania. Przyznam szczerze, że sięgając po Nasz Cud nie spodziewałam się tak złożonej i intrygującej historii i mam nadzieję, że seria utrzyma poziom jaki dane było mi poznać na podstawie pierwszych czterech tomów. Jedynym fragmentem mangi, który nieco psuje radość z czytania jest kreska. Nie dlatego, że jest ona brzydka, ponieważ tego nie można o niej powiedzieć, jednak postacie są bardzo do siebie podobne. W szczególności jest to problematyczne, gdy akcja rozgrywa się w czasach współczesnych i większość osób jest ubrana w mundurki szkolne. Przyznam szczerze, ze przy takiej mnogości bohaterów, gdy jeszcze ważnym staje się zapamiętanie kim byli w poprzednim wcieleniu, czułam lekki zamęt, w szczególności, gdy nie spamiętałam wszystkich imion. Na szczęście z biegiem historii coraz lepiej zapamiętuje się dane osoby, a i przy tak licznej serii liczę, że z czasem kreska ulegnie poprawie. Co do samego wydania nie można powiedzieć złego słowa. Manga została wydana w standardowym formacie, każdy tom posiada kolorowe strony, a pod obwolutą można znaleźć krótkie komiksy przedstawiające etapy powstawania mangi a także dodatkowe przygody bohaterów. Nasz Cud to tytuł, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i który bez chwili wahania mogę nazwać oryginalnym i niepodobnym, do żadnej innej wydanej do tej pory serii w Polsce. Historia z pozoru podobna do wielu innych zaskakuje z każdym kolejnym tomem i pozostaje mi mieć jedynie nadzieję, że autorka konsekwentnie z równie wielkim kunsztem jak w pierwszych czterech tomach będzie prowadzić czytelnika ku rozwiązaniu tajemnicy przeszłości bohaterów a także całej sytuacji w której się znaleźli. Jeżeli jej się to uda Nasz Cud stanie się tytułem obowiązkowym dla każdego fana trudnych historii. Ocena: 8,5/10

  • Kosz z Książkami

    Wierzysz w reinkarnację? Zastanawiałeś się kiedykolwiek kim mogłeś być w poprzednim wcieleniu? I czy taka wiedza byłaby dla Ciebie pomocna? Harusumi Minami nie tylko wie kim był, lecz także posiada większość wspomnień ze własnego wcześniejszego życia. Tylko czy młody chłopak ogłaszający wszem i względem iż w poprzednim wcieleniu był księżniczką królestwa Zerestrii spotka się ze zrozumieniem wśród własnych rówieśników? I co ważniejsze jaki tajemnica skrywa zamierzchłe życie bohatera? Wszystkich interesujących odpowiedzi na powyższe zapytania zapraszam do lektury recenzji mangi, która niejednego zaskoczy. Przedstawiam Nasz Cud. Za głównym bohaterem serii, Minami, od szkoły podstawowe ciągnie się zła popularność i niejedna osoba dokuczała mu z powodu opowiadanych przez niego historii. W końcu ciężko uwierzyć iż chłopak w poprzednim życiu był księżniczką. Większość przyzna iż brzmi to jak jakieś dziecięce urojenia. Wszystko jednak zmienia się po około miesiącu od rozpoczęcia nauki w liceum, gdy wokół chłopaka, a także innych uczniów szkoły rozpoczyna się szereg dziwacznych wydarzeń, a kolejne osoby zaczynają sobie przypominać własne poprzednie żywoty. Czy znowu spotkanie bohaterów w świeżych wcieleniach jest wyłącznie zbiegiem okoliczności? O tym przyjdzie nam się przekonać wraz z rozwojem historii. Autorka Naszego Cudu z pozoru wykorzystuje słynne czytelnikom z różnorakich serii fragmenty i sięgając po ten tytuł ciężko nie odnieść wrażenia iż będzie to następna historia jakich wiele. Mamy tutaj motyw reinkarnacji, połączenie dwóch światów: realnego, z średniowieczną wizją świata fantasy, magię a także szkolne perypetie dorastających młodych ludzi. Wymieniać można by jeszcze długo, jednak na uwagę zasługuje fakt iż z pozoru banalnych i powtarzalnych fragmentów Natsuo Kumeta stworzyła coś naprawdę oryginalnego i zaskakującego, a co ważniejsze stworzona przez nią wizja świata jest naprawdę spójna i wszystko jest w niej wyjaśnione, co zasługuje na szczególne uznanie. Mamy tutaj ciekawy system posługiwania się magią i myślących bohaterów. Ogromnie spodobało mi się zagubienie uczniów, którzy z dnia na dzień muszą poradzić sobie nie tylko z narastającymi problemami, lecz także z napływającymi wspomnieniami. Przeszłość, choć zdawałaby się zamkniętym rozdziałem, zaczyna mocno rzutować na bieżące życie bohaterów. Czy ktoś kto w poprzednim życiu był moim wrogiem może być teraz najlepszym przyjacielem? Czy zamierzchłe konflikty powinny pozostać zapomniane, czy wręcz przeciwnie właśnie zyskano okazję do wzięcia odwetu za zamierzchłe krzywdy? Historia jest wielowątkowa i niesamowicie wciąga, stawiając przed czytelnikiem coraz to nowsze pytania. Przyznam szczerze, że sięgając po Nasz Cud nie spodziewałam się tak złożonej i intrygującej historii i mam nadzieję, że seria utrzyma poziom jaki dane było mi poznać na podstawie pierwszych czterech tomów. Jedynym fragmentem mangi, który nieco psuje radość z czytania jest kreska. Nie dlatego, że jest ona brzydka, ponieważ tego nie można o niej powiedzieć, jednak postacie są bardzo do siebie podobne. W szczególności jest to problematyczne, gdy akcja rozgrywa się w czasach współczesnych i większość osób jest ubrana w mundurki szkolne. Przyznam szczerze, ze przy takiej mnogości bohaterów, gdy jeszcze ważnym staje się zapamiętanie kim byli w poprzednim wcieleniu, czułam lekki zamęt, w szczególności, gdy nie spamiętałam wszystkich imion. Na szczęście z biegiem historii coraz lepiej zapamiętuje się dane osoby, a i przy tak licznej serii liczę, że z czasem kreska ulegnie poprawie. Co do samego wydania nie można powiedzieć złego słowa. Manga została wydana w standardowym formacie, każdy tom posiada kolorowe strony, a pod obwolutą można znaleźć krótkie komiksy przedstawiające etapy powstawania mangi a także dodatkowe przygody bohaterów. Nasz Cud to tytuł, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i który bez chwili wahania mogę nazwać oryginalnym i niepodobnym, do żadnej innej wydanej do tej pory serii w Polsce. Historia z pozoru podobna do wielu innych zaskakuje z każdym kolejnym tomem i pozostaje mi mieć jedynie nadzieję, że autorka konsekwentnie z równie wielkim kunsztem jak w pierwszych czterech tomach będzie prowadzić czytelnika ku rozwiązaniu tajemnicy przeszłości bohaterów a także całej sytuacji w której się znaleźli. Jeżeli jej się to uda Nasz Cud stanie się tytułem obowiązkowym dla każdego fana trudnych historii. Ocena: 8,5/10 Sara Glanc Po więcej recenzji zapraszamy do Kosza z Książkami: http://koszzksiazkami.pl/