Recenzje

• Carflo

  2018-03-21

  Główna bohaterka po raz pierwszy bierze udział w pogrzebie. Z zaciekawieniem charakterystycznym dla dzidziusia obserwuje wydarzenie, stara się pojąć jego znaczenie i zrozumieć. Z pojedynczych fragmentów (szloch, kolczyki babci, szuranie butów, trumna) składa obraz, usiłuje uchwycić sens, który wcale nie jest prosty do odszukania. Najpierw jest smutno i pięknie, potem wesoło (stypa). Ktoś umiera. Lecz co to znaczy? Niektórzy wierzą, że idzie się do nieba, inni, że przestaje się istnieć, jeszcze inni twierdzą, że odrodzą się jako inne istoty żyjące – to wszystko tłumaczy małej dziadek. Oferuje on też urządzenie pogrzebu myszce, którą nieżywą odnalazł u siebie. Pogrzebu, będącego dokładnym odwzorowaniem tradycyjnego ludzkiego pogrzebu. W książeczkach tej serii dzidziuś jest traktowane jak dorosły. Jego uczucia są traktowane na równi z uczuciami dorosłymi i nikt nie uważa, że przyjście na pogrzeb w stroju pirata można uznać za gafę. Radosna zabawa po pogrzebie, urządzenie rodzinnego p