Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria przyjaźnią się ze sobą od czasów liceum. Choć los rozrzucił ich po różnorakich zakątkach świata, stale utrzymują ze sobą kontakt. Pomaga im w tym pewien rytuał, który sobie stworzyli: raz w roku, na Boże Narodzenie, każde z przyjaciół pisze list do pozostałych, opowiadając o tym, co przez ten rok wydarzyło się w jego życiu. Czytanie tych grudniowych listów stało się częścią ich wigilijnej tradycji. Któregoś roku okazuje się, że w skrzynkach pocztowych brakuje wiadomości od Leny – samotnej matki, mieszkającej z córką w Chorwacji. Niepokoją się wszyscy, lecz najbardziej przerażony jest Rafał, którego kiedyś łączyło z Leną coś znacznie więcej niż przyjaźń. Z dnia na dzień postanawia wyruszyć w podróż, odszukać własną dawną ukochaną i naprawić błędy młodości… Lecz czy nie jest już na to za późno?"Coś nie gra – pomyślałam. Już od piętnastu lat piszemy do siebie listy bożonarodzeniowe. Wszystkie przychodzą na początku grudnia. Otwieramy je w dzień Wigilii. To taka nasza tradycja – moja, Aśki, Leny, Rafała i Tomka. Kiedyś chodziliśmy do jednej klasy w ogólniaku. Po maturze stale tworzyliśmy zgraną paczkę, chociaż studiowaliśmy na różnorakich kierunkach. Ja studiowałam matematykę na uniwerku, Joanna psychologię, Lena anglistykę i dziennikarstwo, Rafał medycynę, a Tomek weterynarię. Byliśmy wówczas nierozłączni, chociaż bardzo się różniliśmy. Poważna i odpowiedzialna Joanna, pełna szalonych pomysłów i wiecznie roześmiana Lena, spontaniczny Rafał, poważny Tomek i ja, patrząca na świat z olbrzymią rezerwą i dystansem. Tańczyliśmy w klubach studenckich, przesiadywaliśmy w pubach, jeździliśmy na nartach, żeglowaliśmy na Mazurach, przewędrowaliśmy z plecakami Bieszczady, grywaliśmy w tenisa, jeździliśmy konno, przegadaliśmy niejedną noc, wypiliśmy razem niejedno piwo. Nasza przyjaźń przetrwała wszystko – odwołany ślub Leny i Rafała, nieszczęśliwą miłość Tomka do Joanny, naszych partnerów, narzeczonych, mężów i żony, przyjście na świat naszych dzieci, przeprowadzki i wyjazdy. Czas płynął, lata mijały, w życiu każdego z nas zmieniało się wiele, lecz przyjaźń stale trwała. Nie rozdzieliły nas czas ani odległość." Czarodziejka słów powraca z powieścią, którą każdy w te święta powinien przeczytać! Polecam, Agnieszka Lingas-Łoniewska"Najnowsza opowieść Jolanty Kosowskiej ma w sobie dużo ciepła. To nastrojowa opowieść, która daje nadzieję na szczęście. A wszystko to w prześlicznej scenerii Chorwacji. Polecam!" Agnieszka Janiszewska"Piękna, pełna uczuć opowieść, niosąca nadzieję na bożonarodzeniowy cud miłości." Kamila Mitek"Czy tuż przed Świętami warto rzucić wszystko i wyjechać do Chorwacji? Na pewno, gdy w grę wchodzi prawdziwa, przez lata pielęgnowana przyjaźń. Zalecam tę ciepłą, świąteczną opowieść!" Danuta Chlupová
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Bożonarodzeniowa księga szczęścia |
Autor: | Kosowska Jolanta |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Zaczytani |
Rok wydania: | 2021 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.