Recenzje

• Anna Olszewska

  2018-03-23

  Nie jedna wielbicielka Małej Maszy, będzie miała zajęcie na długie godziny.

• Surikatka78

  2018-03-23

  ****

• marchewa22

  2018-03-23

  Moja córka wielbi tą książeczkę, jest co poczytać i oczywiście nakleić gdzie nie gdzie naklejkę. :)

• Renata Kosik

  2018-03-23

  Cała moja rodzinka wielbi przygody małej "szkudnicy" Maszy a także dużego Misia. Chętnie oglądamy bajeczki z przygodami dziewczynki i niedźwiedzia, lecz książeczkami również nie pogardzimy. Mamy już własną małą kolekcję. A "Wielkie pranie" to jedna z ulubionych historyjek synka. Mała Maszka bawiła się w mamę i okropnie się przy tym brudziła. Za każdym razem śliczny Miś fundował jej kąpiel a także nową sukienkę. Super zabawa przy czytaniu i do tego jeszcze naklejki. Ja i Kubuś POLECAMY.

• Anat Vaturi

  2018-03-23

  Wreszcie nie tylko na ekranie! Super zabawa z małą Maszą i wielkim niedźwiedziem. I wreszcie dzidziuś coś robi prócz patrzenia w telewizor.

• Anna Sikorska

  2018-03-23

  Na kolejne wersji Maszy zawsze czekamy z niecierpliwością, a potem przez kilka dni (co u nas jest dużym sukcesem) czytamy i przeglądamy. Do naszej kolekcji ebooków o tej małej, roześmianej i bardzo aktywnej bohaterce trafiła czytanka z dużymi naklejkami, przez co jest ona bardziej atrakcyjna.Masza jak na olbrzymią odkrywczynię świata przystało w „Wielkim praniu” dopada nieuważną świnkę (inne domowe zwierzątka w porę się schowały), przebiera prosiaka za bobasa, pakuje do dziecięcego wózka i pędzi do Niedźwiedzia, by tam ugotować dla prosiaczka kaszkę. Przy okazji oczywiście kilka razy się brudzi, niedźwiedź pierze jej sukienkę i szyje kolejne. Masza może się stroić w różnokolorowe stroje i beztrosko brudzić, lecz nawet niesamowicie cierpliwy i kochający miś może mieć tej pracy po dziurki w nosie. Przebiera Maszę w pieluchę, wsadza do wózka i każe prosiakowi zawieźć do domu.Niedługa czytanka wzbogacona ciekawymi ilustracjami z rosyjskiej bajki przyciąga dzieci. Zalecam wszystkim przedszkolakom.Książka ta idealnie urozmaica zabawę polegającą na dopasowywaniu kształtów, spostrzegawczość, motorykę małą i koordynację. Przyklejenie wielkich naklejek nie jest łatwe, lecz również nie jest ich tak dużo, aby dzidziuś mogło się znudzić. Można również wolne przestrzenie pokolorować, a cudownymi naklejkami ozdobić dziecięcy pokój.

• bart187

  2018-03-23

  Fajna książeczka dla wszystkich małych wielbicieli Maszy

• sweetdream

  2018-03-23

  Masza i Niedźwiedź to nieźle słynni bohaterowie słynnego serialu i ebooków dla dzieci. Razem ze własnymi dzieciakami spędziłam nie jeden wieczór czytając i zaśmiewając się z przygód niesfornej dziewczynki i jej przyjaciela. Dlatego gdy w nasze ręce trafiła następna pozycja o tej zabawnej dwójce od razu przystąpiliśmy do czytania. W przypadku tego tytułu na dzieci czeka więcej niespodzianek niż tylko ciekawa opowieść...Ta niepozorna książeczka kryje w sobie naklejki, które należy przykleić w odpowiednich miejscach w trakcie czytania historii. Można także pokolorować własnych ulubionych bohaterów, nadając im niezwykły charakter. Czyli czeka nas aktywne czytanie :-)A historia jak zwykle jest przezabawna. Tym razem niegrzeczna dziewczynka postanawia zmienić Prosiaczka w małego dziecka i tak właśnie go traktuje. Do szczęścia brakuje jej tylko mleka, które zamierza znaleźć u Niedźwiedzia. Jej kudłaty przyjaciel w tym samym okresie robi duże pranie, nie spodziewając się nadchodzącego zagrożenia. Kiedy Masza pojawia się w domu przyjaciela zaczynają się kłopoty...I tak mała łobuzica najpierw ubrudziła się błotem, później oblała się mlekiem, a na końcu ubrudziła się kaszą. Za każdym razem Niedźwiedź musiał szyć jej nowe ubrania z... wypranej narzuty, firan czy obrusu. Niestety nie powstrzymało to dziewczynki przed dalszymi psotami. Masza sprawiła że odnalazła się na niej sadza, maliny, wodorosty i olej. Jej troskliwy przyjaciel za każdym razem ratował przyjaciółkę i szył jej nowe, czyste ubranka. Dziewczynka tak szalała i się brudziła, że Niedźwiedziowi zabrakło materiałów do szycia. Razem z Prosiaczkiem postanowili że ubiorą ją w specjalne ubranko... A jakie? Przeczytajcie sami :-)„Wielkie pranie” to bardzo zabawna historia, dodatkowo wzbogacona o naklejki i miejsce do kolorowania. Mój syn z chęcią czytał, naklejał i kolorował obrazki. To wszystko sprawiło, że wspólnie przyjemnie spędziliśmy czas. A takie chwile są bezcenne :-)nasz-zaczytany-swiat.blogspot.com

• Joanna Szarańska

  2018-03-23

  Książeczka o formacie A4 ma miękką, błyszczącą i bardzo kolorową okładkę, na widok której nie mniej zalśniły oczy mojej córeczki. Podobnie jak wszystkie dotychczas posiadane przez nas książki o Maszy jest wprost bajecznie kolorowa i sympatyczna. Do obrazków w książce pdf buzia po prostu sama się śmieje. Entuzjazm rodzicielki wzbudził fakt, że opowiadanie w książeczce jest klasycznej długości, jak wszystkie bajki o Maszy. Też i tym razem mamy do czynienia z zabawną i pouczającą przygodą. Masza broi, jak ma w zwyczaju, a niedźwiedź z anielską wręcz cierpliwością opiekuje się małą rozrabiaką. Tym razem zmieniając się na potrzebę chwili w praczkę i ... kreatora mody :)Kolorowe obrazki są naznaczone białymi konturami postaci, właśnie w tym miejscu dzidziuś może przykleić dołączone naklejki albo własnoręcznie pomalować obrazek. Można śmiało uznać, że ta pozycja jest taką książeczką 3w1, bo łączy w sobie coś do czytania, do naklejania i kolorowania. Naklejki zostały umieszczone pośrodku książeczki i stanowią całkiem pokaźną "wkładkę". Podobnie jak ilustracje, są wielobarwne i bardzo żywe. Minusem jest ich wielkość. Milenka nie była w stanie poradzić sobie z ich naklejaniem, lecz od czego jest pomocna mama? Choć trzeba przyznać, że i mamusi nie wyszło zbyt łatwo :))