Średnia Ocena:
Archiwum burzowego światła. Tom 2. Słowa światłości
Świetliści Rycerze muszą znów powstać. W końcu wypowiedziano starożytne przysięgi, spreny powracają. Ludzie poszukują tego, co zostało utracone. Być może ta misja ich zniszczy. Wiatrowy zagubił się w strzaskanej krainie i balansuje na granicy pomiędzy zemstą a honorem. Tkaczka Światła, którą powoli pochłania przeszłość, poszukuje kłamstwa, którym musi się stać. Kowal Więzi, zrodzony z krwi i śmierci, teraz usiłuje odbudować to, co zostało zniszczone. Badaczka, od której zależą dzieje dwóch ludów, zostaje zmuszona do dokonania wyboru pomiędzy powolną śmiercią a straszliwą zdradą wszystkiego, w co wierzy. Najwyższy czas, by się przebudzili, nadchodzi bowiem Wieczna Burza. I przybył Skrytobójca.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Archiwum burzowego światła. Tom 2. Słowa światłości |
Autor: | Sanderson Brandon |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mag |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Archiwum burzowego światła. Tom 2. Słowa światłości PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Długo czekałem z zabraniem się za Archiwum, lecz nie żałuję decyzji. Wykreowany świat jest fantastyczny i zupełnie odmienny od słynnych mi z innych powieści. Wciąga jeszcze bardziej niż pierwszy tom. Zalecam każdemu sympatykowi fantasy. Czyta się dynamicznie i miło jak na ten format. Przyznam, że właśnie rozmiar zniechęcał mnie wczesniej do sięgnięcia po tę pozycję
Idealna kontynuacja "Drogi królów", Niesamowicie wciąga, zaskakuje. Nie zapomnę mojego oburzenia, kiedy zginęła Jasnah, dlaczego? jak to? Przecież to moja ulubiona postać! A niech to jak książka ebook może grać na emocjach czytelnika. Po prostu - doskonała. Świat został przedstawiony tak drobiazgowo, tak szczegółowo, że przenosi czytelnika w jego głąb. Za chwilę zacznę trzecią część, mam nadzieję że tak samo mnie pochłonie...
Bardzo specyficzny i rozpoznawalny styl! Zdecydowanie wybija się na tle zalewu literatury fantasy. Kontynuacja "Drogi Królów" trzyma poziom wyznaczony przez pierwszy tom. Ciężko oderwać się od lektury!
Bezpośrednia kontynuacja Drogi Królów. Na początku nie wierzyłem, że to uniwersum może się rozciągać aż na 10 tomów lecz po przeczytaniu tego tomu stwierdzam, że faktycznie może to tyle miejsca zająć.
Kiedy przeczytałem Drogę Królów, nie mogłem powstrzymać się przed rozpoczęciem czytania Słów Światłości. Drugi Tom przeczytałem w 17 dni poświęcając jedynie same wieczory. Fantasy na wysokim poziomie. Zdecydowanie zalecam ;)
Droga Królów mnie oczarowała i sprawiła, że zacząłem czytać każdą kolejną książkę Sandersona, jaka pojawiła się na polskim rynku. Słowa Światłości utwierdziły mnie w przekonaniu, że jest to autor, którego warto czytać i pilnie śledzić jego karierę. A ponowna lektura drugiego tomu Archiwum Burzowego Światła okazała się być wyjątkowo udana i czerpałem z niej jeszcze więcej przyjemności niż za pierwszym razem. I tym bardziej nie mogę się teraz doczekać lektury Dawcy Przysięgi! Shallan razem z Jasnah podróżuje ku Strzaskanym Równinom, by tam odkryć sekrety skrywające się na płaskowyżach, lecz w trakcie podróży dochodzi do ataku na ich statek. Dalinar stara się ze wszystkich sił zjednoczyć Alethkar, ale za każdym razem jego niegdysiejszy towarzysz - arcyksiążę Sadeas, stara się mu pokrzyżować plany. A Kaladin, po wyzwoleniu ekip mostowych i objęciu nowej funkcji, musi wybrać między zemstą a honorem. Ta rozterka wystawi na poważną próbę jego związek z Syl. Każdy z tych bohaterów ma przeczucie, że coś się zbliża. Coś znacznie groźniejszego niż arcyburze, coś, co zmieni cały Roshar. Namacalnym tego faktem jest upiorne odliczane, pojawiające się po każdej wizji Dalinara w jego komnatach, wskazujące na pewien dzień w trakcie Płaczu. Co takiego nadchodzi? Czy naprawdę Świetliści powracają? Ponowna lektura drugiego tomu Archiwum Burzowego Światła wywarła na mnie jeszcze większe wrażenie niż za pierwszym razem. Miałem okazję nie tylko przypomnieć sobie dużo drobnych detali, które z czasem zapomniałem, lecz też odkryć je na nowo. Tym większy czuję teraz podziw dla Sandersona, który wszystko idealnie zaplanował, tworząc wyjątkowo skomplikowany świat z niesamowitym system magii i niebanalną historią. W drugim tomie nie brakuje też skrzętnie ukrytych nawiązań do Cosmere i innych ebooków z tego uniwersum, których odnajdywanie było dla mnie świetną zabawą. Owe powiązania nie mają na celu tylko zaintrygowania czytelnika i zmuszenia go do uważnego czytania, lecz pozwalają też lepiej zrozumieć bieżące wydarzenia. Dlatego jestem pod coraz większym wrażeniem rozmachu i skali uniwersum, jakie tworzy Sanderson. Drugi tom przynosi całkiem wiele odpowiedzi na temat Świetlistych, mocy Kaladina, samego Skrytobójcy w Bieli, czy Parshendi. Nie nastawiajmy się jednak, że w Słowach Światłości Sanderson odkryje wszystko na temat konstrukcji własnego świata i jego tajemnic. Owszem, drugi tom przynosi odpowiedzi na dużo nurtujących pytań, lecz jednocześnie pozostawia czytelnika z wieloma nowymi. Powiedziałbym nawet, że jest ich więcej niż było po Drodze Królów, co jednak w żaden sposób mi nie przeszkadza. Co więcej, większości informacji dowiadujemy się jak zwykle przy okazji innych wydarzeń, w trakcie rozmów, czy rozważań bohaterów na dany temat. Musimy zatem uważnie czytać, kojarzyć fakty i stopniowo składać w całość otrzymane informacje. Bohaterką tego tomu została Shallan. W związku z tym mamy okazję poznać lepiej jej przeszłość, jak zginął jej ojciec i dlaczego jest tym kim jest. Co prawda retrospekcji nie ma tak dużo, jak to miało miejsce przy Kaladinie, to jednak stanowią one świetne uzupełnienie kreacji bohaterki. Sanderson nie zaniedbał jednak pozostałych bohaterów. Poświęca im nie mniejszą uwagę co Shallan, a przed każdym z nich stawia kolejne wyzwania i trudności. Razem z bohaterami je pokonujemy, dokonujemy wyborów i poznajemy kolejne sekrety Rosharu. Co więcej, w Interludiach mamy okazję poznać Eshonai - jedyną Parshendi, posiadająca jeszcze Pancerz i Ostrze Odprysku, z którą spotkał się Dalinar w Drodze Królów. Są to wyjątkowo kluczowe rozdziały, bo z jednej strony pokazują do czego są zdolni Parshendi, żeby zakończyć trwający konflikt, a z drugiej stanowią podwaliny pod przyszłe wydarzenia, które zmienią oblicze całego Rosharu. Słowa Światłości udowadniają, że sukces Drogi Królów nie był wcale przypadkowy. Drugi tom Archiwum Burzowego Światła to idealna historia, która zachwyciła mnie po raz następny i od której nie mogłem się oderwać. Słowa Światłości przynoszą odpowiedzi na dużo z nurtujących pytań, ale pozostawiają czytelnika z wieloma nowymi. Zaś akcja z każdym tomem coraz bardziej nabiera tempa i już się nie mogę doczekać lektury Dawcy Przysięgi. Polecam! hrosskar.blogspot.com
Idealna książka, wciągająca, bez wątpienia jest świetną kontynuacją. Gdy zaczniesz czytać, nie można się od niej oderwać.
Sanderson po raz następny udowadnia, że ma talent i rozmach. Stworzone przez niego postacie są barwne, pełnokrwiste i wiarygodne. Śledzenie ich losów to pełna wrażeń przygoda. Uniwersum jest oryginalne, dopracowane w każdym szczególe. Fabuła zaskakuje i zachwyca. "Archiwum Burzowego Światła" to idealny przykład epickiego cyklu fantasy, który na długo zostaje w pamięci i który już teraz zapisał się w świadomości wielbicieli jako klasyk.
Książka ebook godna polecenia. Czyta się ją jednym tchem. Kto jeszcze nie czytał to naprawdę warto. Lepszej nie znajdziesz.