Matka dwanaście obrazków z maleńkiego świata

Szczegóły
Tytuł Matka dwanaście obrazków z maleńkiego świata
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Matka dwanaście obrazków z maleńkiego świata PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Matka dwanaście obrazków z maleńkiego świata PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Matka dwanaście obrazków z maleńkiego świata - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 Ife : MATKA Pr z e z WŁADYSŁAWA BEŁZĘ 7 NAKŁADEM KSIĘGARNI H. ALTENBERGA W E L W O W IE * i Strona 2 . Strona 3 M OJEJ C H R Z E ST N E J C Ó R C E JANINCE OSTROWSKIEJ N A P A M IĄ T K Ę . Strona 4 ---- Strona 5 > - & > - € -------- DWANAŚCIE OBRAZKÓW Z MALEŃKIEGO ŚWIATA SK REŚLIŁ W ŁADYSŁAW BEŁZA - — c W YDANIE TRZECIE Z I L U S T R A C Y A M I J. M Ę C I N Y - K R Z E S Z A WE L W O W IE NAKŁADEM K S IĘ G A R N I H. ALTENBERGA Strona 6 Biblioteka Narodowa Warszawa 30001020627957 •z BN 3 © K R A K Ó W . — D R U K W . L . A N CZY CA I S P Ó Ł K I. A m o \< Strona 7 sBttm Strona 8 i*'!;--: ■■■;.-' BN >00^ Strona 9 MATKA. ziecię! jest' mnóstwo Aniołów w Niebie, Co każdy krok; twój śledzą z obłoku, Lecz tu na ziemi, tak blisko ciebie, Czuwa twój Anioł z łezką na oku. On cię osłania skrzydły swojemi, A więc go kochać i czcić potrzeba, Bo kto zasmuci Anioła ziemi, To jakby smucił Aniołów z Nieba. Czcij więc i kochaj Matkę jedyną, Bo to twój Anioł, droga dziecino! Strona 10 Strona 11 S S S llg S S ! ■: s i w - s ||^ p f i l l ■ :3 i ® S i ** ’ m m • .' . i .J J || isfs ' ** > i lig 4 k P Sa i « • % » a i W # * -,g, \v ®w I p i 1:- ■ J^Mt Bp *4' 'tW, _ i P r & sJ« P r & % p i v, v~ -*■Ł p Ł r m m m . g lP P i^ * ig y p ^tV # l|[ * f- & iH - * i ^ P R l & *5 IIIIB IS ■•’ IP ■ i a , — __________ _, — w ■ ■ H H P M W g p&/ ; t i PPi...... ! _ ♦ ,.’ O f J n #ł- A r :g;g< i jt * W&BKsfflMg** * % JĘ M ,% i# f ■■* y*~ W m -gy • I m ,l# | ;; 4->' iks mm m ■j '“i ' ■* g fig g £* -. ■ g s g jg jg f tg ;, « ib g H : i, f *SmU%$ ■ ^ si W M i*'W r V;. if £ f l '^> lilii-’"- I* f. EM * ,.m ji • 11 > I^ Bi'^ IRIv v lb ® s8 ■ ' ! i«t.. mm Strona 12 Strona 13 JAK KOCHAĆ MAMĘ. ewsząd mię pytasz figlarna dziatwo, Jak kochać Mamę? — a to tak łatwo: Zawsze jej tylko spełniaj rozkazy; Strzeż się najlżejszej na sercu skazy; Bądź wzorem cnoty i pobożności: A tern już dowód dasz swej miłości. Bo czemźe innem jej okażecie, Ze ją kochacie i miłujecie? Cóż jej — nad własność twoją jedyną, Nad czyste serce, oddasz dziecino? Skoro ty jeszcze mały Aniele, Sam, do rozdania masz tak niewiele? Strona 14 Więc tem ją naprzód kochaj serdecznie: Że w domu będziesz sprawiał się grzecznie; Tem, że do nauk, synku mój miły, Będziesz się garnął co starczą siły; Tem, że się nawet strzedz będziesz cienia Powodu, do jej łez i zmartwienia. Słowem, dziecino, na każdym kroku, Ową cześć dla niej, miej na widoku! Bo cnota, pilność, piękne przymioty, To tajemniczy ów kluczyk złoty, Co ci w nagrodę, drobiazgu boży, Na rozcieź serce Mamy otworzy! Strona 15 __ . Strona 16 / ^ 0T5f. *7 b n $ # ■?- . VoDO^ Strona 17 GWIAZDKA MATKI. a cichą ziemię Mrok nocy pada; Na letniem niebie, Lśni gwiazd gromada. Lecz wpośród wielu, Szukam wpół senny, Mojej gwiazdeczki, Jasnej, promiennej. Gdzież się podziała, Mój dobry Boże! Czy już na wieki, Zagasła może? Strona 18 \ Czy spadla z nieba, W przepaść głęboką, Ze jej daremnie, Szuka me oko? Wtem, gdy za gwiazdką, Siedzę malutką: Jakaś się postać Zbliża cichutko... Oczy się do niej, Zwróciły same, I ucieszony, Ujrzałem Mamę! Oparła rękę Na mem ramieniu; Jam duszą tonął W jej ócz spojrzeniu. I nie zapomnę Przez całe życie, Żem w nich odnalazł, Niebios odbicie. A głos Aniołka Szeptał mi w uszko, Słowa, od których Drżało serduszko. 6 fk Strona 19 I tak mi w duszy, One przytomne: Że nigdy, nigdy, Ich nie zapomnę. Mówił: — że Mama, To gwiazdka, dzieci! 00 wciąż nad wami Promienna świeci. Co was do Boga, Prowadzi co dnia, Ta najpiękniejsza, Gwiazda przewodnia. Poco wam szukać Za inną gwiazdką, Gdy ona wasze Oświeca gniazdko? A nad nią, dziatwo, Zapewniam ciebie: M e ma piękniejszej, Nawet na Niebie. 1 odtąd zawsze, Oczy tęsknemi, Szukam mej jasnej, Gwiazdki na ziemi. 1 Strona 20 Ona mię wiedzie Drogą żywota: Mojej Mateczki, Gwiazdeczka złota!