Lew Tolstoj - Wojna i Pokoj tom 1 i 2

Szczegóły
Tytuł Lew Tolstoj - Wojna i Pokoj tom 1 i 2
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Lew Tolstoj - Wojna i Pokoj tom 1 i 2 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Lew Tolstoj - Wojna i Pokoj tom 1 i 2 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Lew Tolstoj - Wojna i Pokoj tom 1 i 2 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Aby rozpocz�� lektur�, kliknij na taki przycisk , kt�ry da ci pe�ny dost�p do spisu tre�ci ksi��ki. Je�li chcesz po��czy� si� z Portem Wydawniczym LITERATURA.NET.PL kliknij na logo poni�ej. LEW TO�STOJ WOJNA I POK�J 2 Tower Press 2000 Copyright by Tower Press, Gda�sk 2000 3 TOM PIERWSZY CZʌ� PIERWSZA 4 I Eh bien, mom prince, G�nes et Lucgues ne sont plus que des apanages, des dobra, de la famille Buonaparte1 . Non, je vous pr�viens, que si vous ne me dites pas, que nous avons la guerre, si vous vous permettez encore de pallier toutes les infamies, toutes les atrocit�s de cet Antichrist (ma parole, j�y crois) � je ne vous connais plus, vous n��tes plus mon ami, vous n��tes plus m�j wierny niewolnik, comme vous dites. No, witam ksiecia, witam. Je vois que je vous fais peur,2� prosze siasc i opowiadac. M�wila tak w lipcu 1805 r. znana powszechnie Anna Pawlowna Scherer, dama dworu i zaufana cesarzowej Marii Fiodorowny, witajac znacznego dygnitarza ksiecia Wasilia, kt�ry pierwszy przybyl na jej wiecz�r. Anna Pawlowna kaszlala od kilku dni, miala grype, jak powiadala (grypa byla w�wczas nowym slowem, rzadko uzywanym). W bilecikach wyslanych rano przez lokaja w czerwieni bylo napisane do wszystkich bez r�znicy: �Si vous n�avez Hen de mieux a faire, M. le comte (lub mon prince), et si la perspective de passer la soir�e chez une pauvre malade ne vous effraine pas trop, je serai charm�e de vous voir chez moi entre 7 et 10 heures. Annette Scherer.�3 � Dieu, guelle virulente sortie!4 � odpowiedzial bynajmniej nie zmieszany takim powitaniem ksiaze, wchodzacy w dworskim haftowanym mundurze, w ponczochach, trzewikach, przy gwiazdach, i rozjasnil plaskie oblicze. M�wil ta wytworna francuszczyzna, kt�ra nie tylko m�wili, ale i mysleli nasi dziadowie, z owa spokojna protekcjonalna intonacja, wlasciwa dygnitarzowi, kt�ry zycie strawil w wielkim swiecie i przy dworze cesarskim. Podszedl do Anny Pawlowny, pocalowal ja w reke, podstawiajac jej swa blyszczaca, perfumowana lysine, i rozsiadl sie wygodnie na kanapce. � Avant tout dites-moi, comment vous allez, ch�re amie?5 Prosze mnie uspokoic � rzekl nie zmieniajac glosu, tonem, w kt�rym poprzez uprzejmosc i wsp�lczucie przeswiecala obojetnosc, a nawet kpina. 1Akcentowanie wloskiego brzmienia nazwiska Napoleona (Buonaparte) w odr�znieniu od oficjalnego brzmienia francuskiego: Bonaparte, swiadczylo o wrogim czy niechetnym stosunku do Napoleona (np. ostry antynapoleon- ski pamflet Chateaubrianda De Buonaparte et des Bourbons, 1814). W r. 1805 Napoleon ustanowil dla swojej siostry, Elizy, ksiestwo Lukki i Piombino. 2A wiec, ksiaze, Genua i Lukka to tylko apanaze... rodziny Buonaparte. Nie, uprzedzam, jesli pan nie powie mi, ze mamy wojne, jesli jeszcze raz pozwolisz sobie tuszowac wszystkie bezecenstwa, wszystkie okrucienstwa owego Antychrysta (wierze doprawdy, ze to Antychryst) � ja ksiecia wiecej nie znam. Nie jestes mym przyjacielem... jak to m�wisz... Widze, zem pana przestraszyla. 3 Jesli pan, hrabio (albo ksiaze) nie masz na widoku nic lepszego i jesli perspektywa spedzenia wieczoru u biednej chorej niezbyt pana przestrasza, to bede bardzo rada widzac pana dzis u siebie miedzy si�dma a dziesiata. Anna Scherer. 4 Boze, co za gwaltowny atak! 5 Przede wszystkim prosze powiedziec, droga przyjaci�lko, jak pani zdrowie? 5 � Jak�e mo�na by� zdrow�... gdy si� cierpi moralnie? Czy� istota czu�a mo�e by� spokojna w naszych czasach? � rzek�a Anna Paw�owna. � Mam nadziej�, �e sp�dzisz u mnie, ksi���, ca�y wiecz�r? C�rka przyjedzie po mnie i zawiezie tam. � My�la�am, �e dzisiejszy bal zosta� odwo�any. Je vous avoue que toutes ces fetes et tous ces feux d�artifice commencent a devenir insipides.6 � A bal u pos�a angielskiego? Mamy dzi� �rod�. Musz� si� tam pokaza� � rzek� ksi���. � � Gdyby wiedziano, �e pani sobie tego �yczy , odwo�ano by bal � rzek� ksi���, z nawyku, niby nakr�cony zegar, m�wi�c rzeczy , w kt�re sam nie chcia�, aby wierzono. � Ne me tourmentez pas. Eh bien qu�a-t-on d�cid� par rapport a la d�peche de Novosilzoff? Vous savez tout.7 � Jak by tu rzec � rzek� ksi��� ch�odnym, znudzonym tonem. � Qu'a-t-on d�cid�? On a d�cid� que Buonaparte a brul� ses vaisseaux et je crois que nous sommes en train de bruler les n�tres.8 Ksi��� Wasilij m�wi� zawsze leniwie, niby aktor wyg�aszaj�cy rol� ze starej sztuki. Anna Paw�owna Scherer, przeciwnie, mimo swej czterdziestki by�a pe�na �ywo�ci i poryw�w. By� entuzjastk� sta�o si� jej pozycj� spo�eczn� i niekiedy, nawet wcale tego nie chc�c, robi�a z siebie entuzjastk�, aby nie zawie�� oczekiwa� ludzi, kt�rzy j� znali. Pow�ci�gliwy u�miech, igraj�cy stale na twarzy Anny Paw�owny, mimo i� nie pasowa� do jej zu�ytych rys�w, wyra�a�, jak to bywa u rozpieszczonych dzieci, sta�� �wiadomo�� w�asnej mi�ej wady, z kt�rej nie chcemy, nie mo�emy i nie uwa�amy za stosowne poprawi� si�. W�r�d rozmowy o wypadkach politycznych Anna Paw�owna wpad�a w zapa�. � Ach, prosz� mi nie m�wi� o Austrii! Ja nic nie rozumiem, by� mo�e, lecz Austria nigdy nie chcia�a i nie chce wojny. Zdradza nas. Rosja jedynie powinna by� zbawczyni� Europy. Nasz dobroczynny monarcha zna sw� wysok� misj� i pozostanie jej wierny. To jedno, w co wierz�. Naszemu dobrotliwemu, cudownemu monarsze przypadnie najwi�ksza rola w �wiecie, a on jest tak cnotliwy i dobry, �e B�g go nie opu�ci, i on spe�ni misj� zd�awienia hydry rewolucji, kt�ra teraz jest jeszcze okropniejsza w postaci tego mordercy i �otra. My jedynie winni�my okupi� krew Sprawiedliwego. Pytam, na kim mamy polega�? Anglia ze swym kupieckim duchem nie pojmie i nie mo�e poj�� ca�ej wznios�o�ci duszy cesarza Aleksandra. Odm�wi�a opuszczenia Malty. Chcia�aby pozna�, szuka ukrytego sensu naszych dzia�a�. C� powiedzieli Nowosilcowowi? Nic. Oni nie zrozumieli, oni nie mog� zrozumie� po�wi�cenia naszego cesarza, kt�ry niczego nie chce dla siebie i chce tylko szcz�cia �wiata. I c� oni obiecali? Nic. A i tego nie spe�ni�, co obiecali! Prusy ju� obwie�ci�y, �e Bonaparte jest niezwyci�ony i �e ca�a Europa nic nie zdzia�a przeciw niemu... I ja nie wierz� ani jednemu s�owu Hardenberga czy Haugwitza. Cette fameuse neutralit� prussienne, ce n�est qu�un piege.9 Wierz� w Boga jedynego i w wielkie przeznaczenie naszego umi�owanego cesarza. On zbawi Europ�!... � zatrzyma�a si� nagle z u�miechem drwiny nad w�asnym uniesieniem. � My�l� � rzek� ksi��� z u�miechem � i� gdyby pos�ano pani� zamiast naszego kochanego Wintzingerode, zdoby�aby� szturmem zgod� kr�la pruskiego. Pani jest tak wymowna! Czy dostan� herbaty? � Zaraz. A propos � doda�a uspokajaj�c si� � mam dzi� u siebie dw�ch interesuj�cych ludzi: le vicomte de Mortemart, il est alli� aux Montmorency par les Rohans,10 jedna z najlep- 6 Przyznam si�, �e wszystkie te bale i fajerwerki staj� si� nudne. 7 Prosz� mnie nie dr�czy�. No, co postanowiono w zwi�zku z depesz� Nowosilcowa? Ksi��� wiesz wszystko. 8 Co postanowiono? Postanowiono, �e Buonaparte spali� za sob� mosty, a my, zdaje si�, gotowi�my spali� i nasze. 9 Ta os�awiona neutralno�� Prus to tylko pu�apka. 10 A propos... wicehrabia de Mortemart jest spowinowacony z rodzin� Montmorency przez Rohan�w... 6 szych rodzin Francji. On nale�y do tych porz�dnych prawdziwych emigrant�w. A poza tym l'abbe,11Morio. Zna ksi��� ten g��boki umys�. Zosta� przyj�ty przez cesarza, wie ksi���? � A! B�d� si� bardzo cieszy� � rzek� ksi���. � Prosz� powiedzie� � doda� w spos�b osobliwie niedba�y, jak gdyby dopiero co przypominaj�c sobie, a przecie to, o co pyta�, stanowi�o g��wny cel jego odwiedzin � czy to prawda, �e 1'imp�ratrice-mere pragnie nominacji barona Funke na pierwszego sekretarza do Wiednia? C'est un pauvre sire, ce baron, a ce qu'il para�t.12 � Ksi��� Wasilij pragn�� umie�ci� syna na tym stanowisku, kt�re poprzez cesarzow� Mari� Fiodorown� starano si� powierzy� baronowi. Anna Paw�owna niemal przymkn�a oczy na znak, �e ani ona, ani ktokolwiek inny nie mo�e s�dzi� o tym, czego cesarzowa sobie �yczy lub co si� jej podoba. � Monsieur le baron de Funke a �t� recommand� a 1'imp�ratrice-mere par sa soeur � rzek�a tylko sm�tnym, osch�ym tonem. W chwili gdy wspomnia�a o cesarzowej, twarz Anny Pawu niej zdarza�o zawsze, gdy w rozmowie wspomnia�a sw� wysok� protektork�. Powiedzia�a, �e jej cesarska mo�� raczy�a okaza� baronowi Funke beaucoup d'estime,13 i znowu wzrok jej powl�k� si� smutkiem. Ksi��� zamilk� oboj�tnie. Anna Paw�owna w w�a�ciwy sobie spos�b ze zr�czno�ci� nabyt� przy dworze i z kobiecym bystrym taktem pragn�a zarazem i dotkn�� ksi�cia za to, �e o�mieli� si� wspomnie� w ten spos�b o osobie, kt�ra cieszy�a si� protekcj� cesarzowej, i pocieszy� ksi�cia. � Mais a propos de votre familie � rzek�a � ksi��� wie, �e jego c�rka, od czasu gdy udziela si� w towarzystwie, fait les d�lices de tout le monde? On la trouve belle, comme le jour.14 Ksi��� sk�oni� si� na znak szacunku i wdzi�czno�ci. � My�l� cz�sto � ci�gn�a Anna Paw�owna po chwili milczenia, przysuwaj�c si� do ksi�cia mile u�miechni�ta, jakby wykazuj�c przez to, �e dyskusje na tematy polityczne i �wiatowe zosta�y uko�czone i teraz zaczyna si� rozmowa od serca � cz�sto my�l�, jak szcz�cie w �yciu bywa niesprawiedliwie rozdzielone. Za co los da� ksi�ciu dwoje tak wspania�ych dzieci (wyj�wszy Anatola, m�odszego syna, nie lubi� go � wtr�ci�a bezapelacyjnie, uni�s�szy brwi) � tak zachwycaj�cych dzieci? A ksi���, doprawdy, ceni je mniej ni� inni i dlatego nie jest ich wart. I Anna Paw�owna u�miechn�a si� swym entuzjastycznym u�miechem. � Que voulez-vous? Lavater aurait dit que je n'ai pas la bosse de la paternit�.15 � powiedzia� ksi���.16 � Prosz� nie �artowa�. Chcia�am powa�nie z ksi�ciem pom�wi�. Wie ksi���, jestem niezadowolona z pa�skiego m�odszego syna. Niech to pozostanie mi�dzy nami (twarz jej przybra�a smutny wyraz): m�wiono o nim u jej cesarskiej mo�ci, wsp�czuj�c ksi�ciu... Ksi��� nie odpowiada�, lecz ona w milczeniu, patrz�c na niego znacz�co, czeka�a na odpowied�. Ksi��� Wasilij skrzywi� si�. � C� mam pocz��? � rzek� wreszcie. � Pani wiesz, zrobi�em dla ich wychowania wszyst�owny nagle przejawi�a g��boki, szczery wyraz oddania i czci po��czonej ze smutkiem, co si� ko, co mo�e zrobi� ojciec. I obaj wyro�li na des imb�ciles.17 Hipolit to przynajmniej g�upiec spokojny. Anatol za� niepohamowany. To ca�a r�nica � rzek� u�miechaj�c si� w spos�b bardziej o�ywiony i nienaturalny ni� zwykle, przy czym szczeg�lnie ostro uwydatnia�o si� w zmarszczkach, kt�re powsta�y ko�o jego ust, co� niespodzianie brutalnego i nieprzyjemnego. 11 Ksi�dz. 12 Cesarzowa matka... Baron to miernota, jak si� wydaje. 13 Baron Funke zosta� zarekomendowany cesarzowej matce przez jej siostr�... wiele szacunku. 14 A propos pa�skiej rodziny..., jest przedmiotem zachwytu ca�ego towarzystwa. M�wi� o niej, �e jest pi�kna jak marzenie. 15 C� robi�? Lavater powiedzia�by, �e brak mi guza rodzicielskiego. 16 Lavater nie zajmowa� si� frenologi�, lecz fizjognomik�. B��d �w w ustach ksi�cia Wasilia ma zapewne cha- 17 rakteryzowa� powierzchowno�� jego wykszta�cenia. Durni�w. 7 � I po co tacy ludzie jak pan maj� dzieci. Gdyby ksi��� nie by� ojcem, nic bym mu nie mog�a zarzuci� � rzek�a Anna Paw�owna wznosz�c oczy w zamy�leniu. � Je suis votre wiemy niewolnik et a vous seule je puis l'avouer. Moje dzieci � ce sont les entraves de mon existence. To m�j krzy�. Tak to sobie t�umacz�. Que voulez-vous?.18 � zamilk� wyra�aj�c gestem poddanie si� okrutnemu losowi. Anna Paw�owna zamy�li�a si�. � Czy ksi��� nigdy nie pomy�la� o tym, aby o�eni� swego marnotrawnego syna Anatola? Powiadaj� � rzek�a � i� stare panny ont la manie de mariage. Ja jeszcze nie czuj� u siebie tej s�abostki, ale mam pewn� petite personne, kt�ra jest bardzo nieszcz�liwa z ojcem, une parente a nous, une princesse 19 Bo�ko�ska. Ksi��� Wasilij nie odpowiedzia�, cho� z szybko�ci� orientacji i zapami�tywania, w�a�ciw� ludziom �wiatowym, da� pozna� ruchem g�owy, �e przyjmuje te dane do wiadomo�ci. � Czy pani wie, �e Anatol kosztuje mnie czterdzie�ci tysi�cy rocznie � rzek� nie mog�c, wida�, powstrzyma� smutnego biegu w�asnych my�li. Umilk�. � Co b�dzie za pi�� lat, je�li tak dalej p�jdzie? Voila l'avantage d'etre pere.20 Czy ta pani ksi�niczka jest bogata? � Ojciec jest bardzo bogaty i sk�py. Mieszka na wsi. Wie ksi���, to ten s�ynny ksi��� Bo�ko�ski, dymisjonowany jeszcze za nieboszczyka cesarza i przezwany �kr�lem pruskim�. To cz�owiek bardzo rozumny, ale zdziwacza�y i ci�ki w po�yciu. La pauvre petite est malheureuse, comme les pierres.21 Ma brata, to ten, co niedawno o�eni� si� z Liz� Meinen � adiutant Kutuzowa. B�dzie dzi� u mnie. � �coutez chere Annette � rzek� ksi��� ujmuj�c nagle sw� rozm�wczyni� za r�k� i przyginaj�c j� nie wiadomo czemu ku do�owi. � Arrangez-moi cette affaire et je suis votre najwier- Jest z dobrej rodziny i bogata. To wszystko, czego mi trzeba. Swobodnymi i poufale wdzi�cznymi ruchami, kt�re go cechowa�y, uj�� d�o� damy dworu, niejszym rabem a tout jamais (rapem przez p, comme mon starosta m'�crit des doniesienia).22 uca�owa�, a uca�owawszy pomacha� r�k� frejliny, rozwalaj�c si� w fotelu i patrz�c w bok. � Attendez � rzek�a Anna Paw�owna z namys�em. � Dzi� jeszcze powiem Lizie (lafemme du jeune Bo�ko�ski). I mo�e to si� u�o�y. Ce sera dans votre familie, que je ferai mon apprentissage de vieille filie.23 18 Jestem pani... pani jednej mog� to wyzna�... s� utrapieniem mego �ycia... C� pani chce? 19 Maj� mani� swatania... panienk�... nasza krewna ksi�niczka... 20 Oto awanta�e ojcostwa. 21 Biedaczka, jest bardzo nieszcz�liwa. 22 Prosz� pos�ucha�, droga Anetko... Niech pani mi to za�atwi, a pozostan� na zawsze... jak pisze mi m�j... 23Czekaj pan... �onie m�odego� Przy pa�skiej rodzinie zaczn� moje rzemios�o starej panny. 8 II Salon Anny Paw�owny zacz�� si� po trochu zape�nia�. Przyby�a noblesa petersburska, ludzie najrozmaitszego wieku i charakteru, lecz zr�wnani przez towarzystwo, w kt�rym �yli, przyjecha�a c�rka ksi�cia Wasilia, pi�kna H�lene, kt�ra wst�pi�a po ojca, by razem z nim pojecha� na bal do pos�a. By�a w balowej sukni, z cyfr� dworsk�. Przyjecha�a r�wnie� m�oda, malutka ksi�na Bo�ko�ska, znana jako la femme la plus s�duisante de P�tersbourg.24 Ubieg�ej zimy wysz�a za m�� i obecnie nie pokazywa�a si� w wielkim �wiecie z powodu brzemienno�ci, ale na mniejszych przyj�ciach jeszcze bywa�a. Przyjecha� ksi��� Hipolit, syn ksi�cia Wasilia. Przywi�z� ze sob� Mortemarta, kt�rego przedstawi�, przyjecha� r�wnie� ksi�dz Mono oraz wiele innych os�b. � Pan jeszcze nie widzia� � albo � pan jeszcze nie zna ma tante � m�wi�a Anna Paw�owna do przybywaj�cych go�ci i z wielk� powag� prowadzi�a ich do malutkiej staruszki z wysok� koafiur�, kt�ra wyp�yn�a z s�siedniego pokoju, jak tylko go�cie zacz�li si� zje�d�a�. Anna Paw�owna wymienia�a ich nazwiska, powoli przenosz�c wzrok z go�cia na ma tante25, a potem odchodzi�a. Wszyscy go�cie dope�niali obrz�du witania si� z nikomu nie znan�, nieinteresuj�c� i nikomu niepotrzebn� cioci�. Anna Paw�owna ze smutnym, uroczystym wsp�czuciem przygl�da�a si� tym powitaniom i milcz�co je pochwala�a. Ma tante jednymi i tymi samymi zwrotami rozmawia�a z ka�dym o jego zdrowiu, o swoim zdrowiu i o zdrowiu jego cesarskiej mo�ci, kt�re teraz, dzi�ki Bogu, jako� si� poprawi�o. Wszyscy, kt�rzy do niej podchodzili, przez grzeczno�� nie okazuj�c po�piechu, z uczuciem ulgi po spe�nieniu ci�kiego obowi�zku opuszczali staruszk�, aby przez ca�y wiecz�r ju� ani razu nie zbli�y� si� do niej. M�oda ksi�na Bo�ko�ska przyby�a z rob�tk� w aksamitnym woreczku haftowanym z�otem. Jej �adniutka g�rna warga z lekko czerniej�cymi w�sikami ods�ania�a z�by, ale tym wdzi�czniej si� podnosi�a i jeszcze wdzi�czniej niekiedy wyd�u�a�a si� i opada�a na doln�. Jak to bywa u wszystkich sko�czenie powabnych kobiet, wada urody � przykr�tka warga i p�uchylone usta � wydawa�a si� osobliwym, w�a�ciwym jej wdzi�kiem. Ka�dy patrzy� weso�o na t� przysz�� matk�, �liczn�, pe�n� zdrowia i rze�ko�ci, tak lekko znosz�c� sw�j stan. Starcom i znudzonym, ponurym m�odym ludziom, kiedy z ni� przebyli czas pewien i porozmawiali, wydawa�o si�, �e sami staj� si� podobni do niej. Kto tylko z ni� rozmawia� i przy ka�dym s�owie widzia� jej jasny u�mieszek i l�ni�ce, bia�e ods�aniaj�ce si� wci�� z�by, my�la�, �e i on teraz jest szczeg�lnie mi�y. A tak my�la� ka�dy. Ma�a ksi�na, z ridicule w r�ku, ko�ysz�c si�, drobnymi szybkimi kroczkami okr��y�a st� i szybkim ruchem poprawiwszy sukni� usiad�a na kanapie, w pobli�u srebrnego samowara, jakby wszystko, cokolwiek robi�a, by�o partie de plaisir26 dla niej i dla wszystkich, kt�rzy j� otaczali. 24 Najbardziej powabna kobieta w Petersburgu. 25 Cioci... cioci�. 26 Woreczkiem... rozrywk�. 9 � J'ai apport� mon ouvrage27 � rzek�a otwieraj�c sw�j ridicule i zwracaj�c si� do wszystkich. � Prosz�, Annette, ne me jouez pas un mauvais tour � zwr�ci�a si� do gospodyni. � Vous m'avez �crit, que c'�tait une toute petite soir�e; voyez comme je suis attif�e.28 I roz�o�y�a r�ce, by pokaza� sw� szar� wytworn� sukni�, z koronkami, nieco ni�ej piersi przepasan� szerok� wst�g�. � Soyez tranquille, Lise, vous serez toujours la plus jolie29 � odpowiedzia�a Anna Paw�owna. � Vous savez, mon mari m'abandonne � ci�gn�a tym samym tonem Liza zwracaj�c si� do genera�a. � Il va se faire tuer. Dites-moi, pourquoi cette vilaine guerre30 � rzek�a do ksi�cia Wasilia i nie czekaj�c na odpowied� zwr�ci�a si� do c�rki ksi�cia Wasilia pi�knej H�lene. � Quelle d�licieuse personne que cette petite princesse!31 � rzek� cicho ksi��� Wasilij do Anny Paw�owny. Wkr�tce po ma�ej ksi�nie wszed� t�gi, masywny m�ody cz�owiek z kr�tko ostrzy�on� g�ow�, w okularach, w jasnych pantalonach wedle �wczesnej mody, w wysokim �abocie i br�zowym fraku. �w t�gi m�ody cz�owiek by� nieprawym synem znamienitego magnata z czas�w cesarzowej Katarzyny, hrabiego Bezuchowa, kt�ry teraz dogorywa� w Moskwie. Dopiero co powr�ci� z zagranicy, gdzie si� kszta�ci�, jeszcze nie pe�ni� �adnej s�u�by i pierwszy raz znalaz� si� w towarzystwie. Anna Paw�owna powita�a go uk�onem przeznaczonym dla ludzi najni�szej hierarchii w jej salonie. Przecie, mimo to najgorszego gatunku powitanie, na widok wchodz�cego Pierre'a twarz Anny Paw�owny wyrazi�a niepok�j i strach, podobny do tego, kt�ry si� ujawnia na widok czego� nad miar� wielkiego i niew�a�ciwego w danym miejscu. Jednak, cho� Pierre istotnie by� nieco wi�kszy ni� inni m�czy�ni w pokoju, �w strach m�g� dotyczy� jedynie rozumnego, a zarazem nie�mia�ego, uwa�nego, a pe�nego naturalno�ci spojrzenia, jakie wyr�nia�o go spo�r�d wszystkich w tym salonie. � C'est bien aimable a vous, monsieur Pierre, d'etre venu voir une pauvre malade32 � rzek�a do niego Anna Paw�owna zamieniaj�c wystraszone spojrzenie z cioci�, do kt�rej go prowadzi�a. Pierre wymamrota� co� niezrozumia�ego i wci�� szuka� czego� wzrokiem. U�miechn�� si� rado�nie i weso�o k�aniaj�c si� ma�ej ksi�nie jak bliskiej znajomej, podszed� do cioci. Strach Anny Paw�owny by� nie bez podstaw, gdy� Pierre, nie dos�uchawszy, co ciocia m�wi�a o zdrowiu jej cesarskiej mo�ci, oddali� si�. Przestraszona Anna Paw�owna zatrzyma�a go s�owami: � Nie zna pan ksi�dza Morio? To bardzo interesuj�cy cz�owiek... � powiedzia�a. � Tak, s�ysza�em o jego projekcie wieczystego pokoju, to bardzo ciekawe, ale bodaj czy mo�liwe... � Tak pan s�dzi?... � odrzek�a Anna Paw�owna, byleby co� powiedzie� i m�c znowu wr�ci� do swych obowi�zk�w pani domu. Ale Pierre pope�ni� nietakt odwrotny. Przedtem opu�ci� rozm�wczyni� nie wys�uchawszy jej s��w, teraz za� zatrzyma� sw� rozmow� interlokutork�, kt�ra powinna by�a od niego odej��. Pochyliwszy g�ow� i rozstawiwszy d�ugie nogi zacz�� dowodzi� Annie Paw�ownie, dlaczego s�dzi, �e projekt 1'abbe jest chimer�. � Porozmawiamy p�niej � o�wiadczy�a Anna Paw�owna z u�miechem. I pozbywszy si� m�odego cz�owieka, nie znaj�cego �ycia, powr�ci�a do swych zaj�� pani domu, nadal si� przys�uchuj�c i daj�c baczenie, gotowa ruszy� z sukursem tam, gdzie rozmo- 27 Przynios�am rob�tk�. 28 Prosz� nie splata� mi figla... Napisa�a roi pani, �e to b�dzie ma�e przyj�cie, widzi pani, jak jestem wystrojona. 29 Prosz� by� spokojn�, Lizo, zawsze b�dzie pani naj�adniejsza. 30 Wie pan, m�� mnie opuszcza... Idzie na �mier�. Prosz� mi powiedzie�, po co ta szkaradna wojna. 31 Jaka� to mi�a osoba, ta malutka ksi�na! 32 Bardzo to mi�o z pa�skiej strony... ze przyszed� pan odwiedzi� biedn� chor�. 10 wa s�ab�a. Niby w�a�ciciel prz�dzalni, gdy porozsadza ludzi na ich stanowiska robocze, przechadza si� po zak�adzie, a zauwa�ywszy, �e kt�re� wrzeciono stan�o lub wydaje d�wi�k niezwyk�y, skrzypi�cy lub nazbyt ha�a�liwy, zmierza szybko, by zatrzyma� wrzeciono albo mu nada� w�a�ciwy bieg � Anna Paw�owna, przechadzaj�c si� po swym salonie, zbli�a�a si� do k�ka, kt�re milk�o lub rozprawia�o zbyt wiele, i jednym s�owem lub przesuni�ciem nadawa�a prawid�owy, w�a�ciwy tok maszynie do m�wienia. Przecie w�r�d tych zabieg�w ci�gle wida� by�o jej obaw� z powodu Pierre'a. Spogl�da�a na niego z trosk�, gdy zbli�a� si�, by pos�ucha�, co m�wiono w k�ku Mortemarta, a potem odszed� do drugiego k�ka, gdzie m�wi� 1'abbe. Dla Pierre'a wychowanego za granic�, �w wiecz�r u Anny Paw�owny by� pierwszym, jaki widzia� w Rosji. Wiedzia�, �e tutaj zebra�a si� wszystka inteligencja petersburska, wi�c oczy mu si� rozbiega�y jak dziecku w sklepie z zabawkami. Obawia� si� wci��, by nie straci� m�drych rozm�w, kt�re m�g�by us�ysze�. Patrz�c na pewne siebie i dystyngowane twarze zebranych, spodziewa� si� wci�� czego� osobliwie m�drego. Wreszcie podszed� do Morio. Rozmowa wyda�a mu si� interesuj�ca, zatrzyma� si� wi�c czekaj�c na okazj�, gdy b�dzie m�g� wypowiedzie� swoje my�li, co tak bardzo lubi� m�odzi ludzie. 11 III Wiecz�r u Anny Paw�owny zosta� wprawiony w ruch. Wrzeciona furkota�y � r�wnomiernie i bez przerwy � w r�nych stronach. Pr�cz ma tante, przy kt�rej siedzia�a tylko pewna starsza dama z wyp�akan� chud� twarz�, nieco obca w tym �wietnym towarzystwie, towarzystwo rozdzieli�o si� na trzy k�ka. Centrum jednego z nich, bardziej m�skiego, stanowi� 1'abbe, drugiego � m�odego � pi�kna ksi�niczka H�lene c�rka ksi�cia Wasilia, oraz �adniutka, rumiana, zbyt pe�na jak na sw�j m�ody wiek, ma�a ksi�na Bo�ko�ska; trzeciego � Mortemart i Anna Paw�owna. Wicehrabia by� to m�ody cz�owiek o mi�ym wygl�dzie, mi�kkich rysach i ujmuj�cych manierach; w spos�b widoczny uwa�a� si� za znakomito��, lecz jako cz�owiek dobrze wychowany, skromnie zezwala�, by towarzystwo, w kt�rym przebywa, cieszy�o si� nim. Anna Paw�owna w spos�b oczywisty raczy�a nim swoich go�ci. Jak dobry ma�tre d'h�tel podaje, niby co� nadzwyczaj wspania�ego, kawa�ek wo�owiny, kt�rej by si� nie chcia�o je�� widz�c j� w brudnej kuchni, Anna Paw�owna owego wieczoru podawa�a swym go�ciom � jako nadnatum�wi� o zamordowaniu ksi�cia d'Enghien33 Vicom-te34 o�wiadczy�, �e ksi��� d'Enghien zgin�� przez sw� wspania�omy�lno�� i �e Bonaparte mia� specjalne powody do zawzi�to�ci. � Ah! voyons. Contez-nous cela, vicomte � rzek�a Anna Paw�owna czuj�c z rado�ci�, �e to zdanie pobrzmiewa jakby czym� a la Louis XV � contez-nous cela, vicomte.35 Wicehrabia sk�oni� si� na znak pos�usze�stwa i u�miechn�� si� uprzejmie. Anna Paw�owna utworzy�a kr�g wok� wicehrabiego, zapraszaj�c wszystkich, by pos�uchali jego opowiadania. � Le vicomte a �t� personnellement connu de monseigneur � szepn�a Anna Paw�owna do jednego z go�ci. � Le vicomte est un parfait conteur � rzek�a do drugiego. � Comme on voit 1'homme de la bonne compagnie 36 � poinformowa�a trzeciego; i wicehrabia zosta� podany towarzystwu wytwornie i w jak najlepszym dla siebie �wietle � niczym rostbef na gor�cym p�misku, posypany zielenin�. ralny wykwint � najpierw wicehrabiego, potem 1'abbe. W k�ku Mortemarta od razu zacz�to Wicehrabia ju� chcia� rozpocz�� swe opowiadanie i u�miechn�� si� subtelnie. � Prosz� tutaj, chere H�lene37 � rzek�a Anna Paw�owna do pi�knej ksi�niczki, kt�ra siedzia�a opodal, stanowi�c centrum drugiego k�ka. Ksi�niczka H�lene u�miecha�a si�; wsta�a z tym samym niezmiennym u�miechem sko�czenie pi�knej kobiety, z jakim wesz�a do salonu. Szeleszcz�c lekko sw� bia�� balow� toalet�, przybran� bluszczem i mchem, ol�niewaj�c bia�o�ci� ramion, po�yskiem w�os�w i brylant�w, sz�a w�r�d rozst�puj�cych si� m�czyzn prosto przed siebie, nie patrz�c na nikogo, lecz 33Ksi��� d'Enghien (ur. 1772) od r. 1801 przebywa� w Badenii, w Ettenheim. W r. 1804 Napoleon rozkaza� porwa� ksi�cia, kt�rego, jako nale��cego do rodziny kr�lewskiej, podejrzewa� o udzia� w konspiracji antynapoleo�skiej; z wyroku s�du dora�nego ksi��� zosta� rozstrzelany w Vincennes. 34 Wicehrabia. 35 Ach tak! Prosz� nam to opowiedzie�, wicehrabio... a la Ludwik XV... prosz� nam to opowiedzie�, wicehrabio. 36 Wicehrabia osobi�cie zna� jego wysoko��. Wicehrabia wspaniale opowiada... Od razu wida�, �e to cz�owiek z dobrego towarzystwa. 37 droga Heleno 12 u�miechaj�c si� do wszystkich, jak gdyby daj�c �askawie ka�demu prawo, by si� napawa� pi�kno�ci� jej talii, pe�nych ramion, bardzo ods�oni�tych wedle �wczesnej mody piersi i plec�w, i jakby wnosz�c ze sob� blask balu, zbli�y�a si� do Anny Paw�owny. H�lene by�a tak �adna, �e nie tylko nie dostrzega�o si� w niej ani cienia kokieterii, lecz przeciwnie, wida� by�o jak gdyby za�enowanie sw� zdumiewaj�c�, zbyt gwa�townie i zwyci�sko dzia�aj�c� urod�. Jak gdyby pragn�a, lecz nie mog�a zmniejszy� wp�ywu swej urody. � Quelle belle personne!38 � m�wi� ka�dy, kto j� zobaczy�. Wicehrabia, jakby zaskoczony czym� nadzwyczajnym, wzruszy� ramionami i spu�ci� oczy w chwili, kiedy H�lene siada�a przed nim opromieniaj�c r�wnie� i jego tym samym niezmiennym u�miechem. � Madame, je crains pour mes moyens devant un pareil auditoire39 � rzek� z u�miechem pochylaj�c g�ow�. Ksi�niczka opar�a na stoliku sw� obna�on� pe�n� r�k� i nie uwa�a�a za stosowne cokolwiek odpowiedzie�. Czeka�a z u�miechem. Przez ca�y czas opowiadania siedzia�a wyprostowana, spogl�daj�c z rzadka to na sw� pe�n� pi�kn� r�k�, spoczywaj�c� lekko na stoliku, to na jeszcze pi�kniejsz� pier�, na kt�rej poprawia�a brylantowy naszyjnik; poprawia�a te� kilka razy fa�dy swej sukni, a gdy opowiadanie wywiera�o wra�enie, ogl�da�a si� na Ann� Paw�own� i natychmiast przybiera�a taki sam wyraz twarzy, jaki mia�a frejlina, a potem zn�w si� uspokaja�a w promiennym u�miechu. �ladem H�lene r�wnie� i ma�a ksi�na wsta�a od sto�u, na kt�rym zastawiono herbat�. � Attendez-moi, je vais prendre mcm oumage � o�wiadczy�a. � Voyons, a quoi pensezvous? � zwr�ci�a si� do ksi�cia Hipolita. � Apportez-moi mon ridicule40 Ksi�na rozmawiaj�c z u�miechem ze wszystkimi naraz przerwa�a nagle, a usiad�szy, �ywo poprawia�a sukni�. � Teraz mi dobrze � powtarza�a i zabra�a si� do rob�tki, prosz�c, aby zaczyna�. Ksi��� Hipolit przyni�s� jej ridicule., cofn�� si� za ni� i przysun�wszy sobie blisko fotel, usiad� przy niej. Le charmant Hippolyte41 zdumiewa� nadzwyczajnym podobie�stwem do pi�knej siostry i jeszcze bardziej tym, �e � mimo tego podobie�stwa � by� uderzaj�co brzydki. Rysy twarzy mia� takie same jak siostra, lecz u niej wszystko roz�wietla� u�miech pe�en rado�ci �ycia, zadowolenia z siebie, m�ody, niezmienny, i nadzwyczajne, pos�gowe pi�kno cia�a; u brata przeciwnie, ta sama twarz omglona idiotyzmem wyra�a�a niezmiennie pewn� siebie opryskliwo��; cia�o za� mia� w�t�e i s�abe. Oczy, nos, usta � wszystko �ci�ga�o si� jak gdyby w jeden niewyra�ny grymas znudzenia, r�ce za� i nogi przybiera�y zawsze nienaturaln� pozycj�. � Ce n'est pas wie histoire de reyenants?42 � powiedzia� usiad�szy blisko ksi�ny, spiesznie przyk�adaj�c do oczu lorgnon, jakby bez tego instrumentu nie m�g� zacz�� rozmowy. � Mais non, mon cher43 � odpar� zdumiony narrator wzruszaj�c ramionami. � C'est que je d�teste les histaires de revenants44 � o�wiadczy� ksi��� Hipolit takim tonem, i� wida� by�o, �e wyrzek�szy te s�owa, dopiero potem zrozumia�, co one znacz�. M�wi� z tak� pewno�ci� siebie, �e nikt nie m�g� zrozumie�, czy to, co powiedzia�, jest bardzo m�dre czy te� bardzo g�upie. Ksi��� Hipolit by� w ciemnozielonym fraku, w pantalonach koloru cuisse de nymphe effray�e45 jak sam m�wi� � oraz w po�czochach i trzewikach. 38 Jaka� ona pi�kna! 39 Pani, wobec takiego audytorium l�kam si� o swe umiej�tno�ci. 40 Prosz� poczeka�, wezm� tylko rob�tk�... O czym�e pan my�li?... Prosz� mi przynie�� m�j woreczek. 41 Czaruj�cy Hipolit. 42 Czy to nie historia o upiorach? 43 Ale� nie, m�j drogi. 44 Bo ja nie znosz� historii o upiorach. 45 Uda przestraszonej nimfy. 13 Wicehrabia nader przyjemnie opowiedzia� obiegaj�c� pod�wczas anegdot� o tym, jakoby ksi��� d'Enghien je�dzi� sekretnie do Pary�a, by widywa� si� z m-lle George46, i �e tam spotka� si� z Bonapartem, kt�ry r�wnie� cieszy� si� �askami s�ynnej aktorki. Napoleon, spotkawszy si� tam z ksi�ciem, przypadkowo wpad� w jedno z omdle�, kt�rym cz�sto podlega�, i znalaz� si� w mocy ksi�cia, czego ksi��� nie wykorzysta�, Bonaparte jednak w przysz�o�ci odp�aci� ksi�ciu �mierci� za t� jego wspania�omy�lno��. Opowiadanie by�o bardzo przyjemne i zajmuj�ce, szczeg�lnie w tym miejscu, gdy rywale nagle poznaj� si� nawzajem, zdaje si�, �e damy by�y poruszone. � Charmant47 rzek�a Anna Paw�owna spogl�daj�c pytaj�co na ma�� ksi�n�. � Charmant � szepn�a malutka ksi�na wtykaj�c igie�k� w rob�tk�, jakby na znak, �e ciekawy w�tek i powab opowiadania przeszkadza jej pracowa�. Wicehrabia oceni� t� milcz�c� pochwa�� i, u�miechn�wszy si� z wdzi�czno�ci�, j�� opowiada� dalej, lecz w�wczas Anna Paw�owna, ci�gle spogl�daj�c na strasznego dla siebie m�odego cz�owieka, spostrzeg�a, �e ten jako� nazbyt zapalczywie i g�o�no rozmawia z l'abbe, wi�c po�pieszy�a z pomoc� na ten niebezpieczny punkt. Istotnie, Pierre'owi uda�o si� nawi�za� z ksi�dzem rozmow� o r�wnowadze politycznej; ksi�dz za�, wida� zainteresowany naiwnym zapa�em m�odego cz�owieka, rozwija� przed nim sw� ulubion� ide�. Obaj s�uchali i m�wili z nadmiernym o�ywieniem i naturalno�ci�, i to w�a�nie nie podoba�o si� Annie Paw�ownie. � Jedyny spos�b to r�wnowaga europejska i droit des gens48 � m�wi� ksi�dz. � Wystarczy, by jedno tak pot�ne pa�stwo jak Rosja, os�awione jako barbarzy�skie, stan�o bezinteresownie na czele przymierza maj�cego na celu r�wnowag� europejsk� � i ona zbawi �wiat. � Jak pan odnajdzie tak� r�wnowag�? � zacz�� ju� Pierre, lecz w tej�e chwili zbli�y�a si� Anna Paw�owna i spojrzawszy surowo na Pierre'a zapyta�a W�ocha, jak znosi tutejszy klimat. Twarz W�ocha zmieni�a si� nagle i przybra�a obra�aj�co ob�udny i ckliwy wyraz, kt�ry wida� ksi�dz przybiera� z nawyku w rozmowach z kobietami. � Jestem tak oczarowany powabami umys�u i wykszta�ceniem towarzystwa, zw�aszcza kobiecego, do kt�rego mia�em szcz�cie by� przyj�tym, �e jeszcze nie zd��y�em pomy�le� o klimacie � odrzek�. Anna Paw�owna ju� nie wypu�ci�a ksi�dza i Pierre'a. Aby u�atwi� sobie obserwacj�, przy��czy�a ich do og�lnego k�ka. Tymczasem do salonu wesz�a nowa osobisto��. Now� osobisto�ci� by� m�ody ksi��� Andrzej Bo�ko�ski, m�� ma�ej ksi�ny. Ksi��� Bo�ko�ski by� m�odym cz�owiekiem niewielkiego wzrostu, wcale urodziwym, o wyrazistych suchych rysach twarzy. Wszystko w jego postaci, poczynaj�c od zm�czonego i znudzonego spojrzenia a� do powolnego, miarowego kroku, stanowi�o ostre przeciwie�stwo do jego malutkiej ruchliwej �ony. Widocznie wszyscy w salonie byli mu nie tylko znani, ale i sprzykrzyli mu si� tak, i� nudzi�o go zar�wno patrzenie na nich, jak i s�uchanie ich. Ze wszystkich za� twarzy, kt�re mu si� znudzi�y, najbardziej chyba uprzykrzy�a mu si� twarz jego �adniutkiej �ony. Odwr�ci� si� od niej z grymasem, kt�ry oszpeci� jego pi�kn� twarz. Poca�owa� w r�k� Ann� Paw�own� i mru��c oczy przyjrza� si� ca�emu towarzystwu. � Vous vous entr�lez pour la guerre, mon prince?49 � spyta�a Anna Paw�owna. � Le g�n�ral Koutouzoff � powiedzia� Bo�ko�ski akcentuj�c jak Francuz ostatni� sylab� zoff � a bien voulu de moi pour aide-de-camp...50 � Et Lise, votre femme?51 46 Panna George, znakomita aktorka francuska (1787�1867). 47 Czaruj�ce. 48 Prawo narod�w. 49 Ksi��� wybiera si� na wojn�? 50 Genera� Kutuzow... zechcia� mnie przyj�� na adiutanta... 14 � Pojedzie na wie�. � Czy to nie grzech pozbawia� nas towarzystwa czaruj�cej ma��onki ksi�cia? � Andre � powiedzia�a do niego �ona tym samym kokieteryjnym tonem, jakim si� zwraca�a do obcych � co za histori� opowiedzia� nam wicehrabia o m-lle George i Bonapartem! Ksi��� Andrzej zmru�y� oczy i odwr�ci� si�, Pierre, kt�ry od chwili, gdy ksi��� Andrzej wszed� do salonu, nie spuszcza� z niego rozradowanych, przyjaznych oczu, podszed� do niego i uj�� za r�k�. Ksi��� Andrzej, nie ogl�daj�c si� skrzywi� twarz w grymasie, wyra�aj�cym gniew na tego, kto dotyka jego r�ki, lecz zobaczywszy u�miechni�t� twarz Pierre^ sam u�miechn�� si� niespodziewanie dobrym i mi�ym u�miechem. � A, tak!... Wi�c i ty przebywasz w wielkim �wiecie! � rzek� do Pierre'a. _ Wiedzia�em, �e ksi��� b�dzie � odpowiedzia� Pierre. _ Przyjad� do was na kolacj� � doda� cicho, by nie przeszkadza� wicehrabiemu, kt�ry ci�gn�� dalej swe opowiadanie. � Mo�na? _ Nie, nie mo�na � odrzek� ksi��� Andrzej �miej�c si� i jednocze�nie u�ciskiem r�ki daj�c Pierre'owi do poznania, �e nie trzeba o to pyta�. Chcia� jeszcze co� powiedzie�, lecz w�a�nie ksi��� Wasilij i jego c�rka wstali; m�czy�ni r�wnie� podnie�li si�, by ust�pi� im z drogi. � Prosz� mi wybaczy�, drogi wicehrabio � rzek� ksi��� Wasilij do Francuza, poufale poci�gaj�c go za r�kaw ku krzes�u i daj�c tym do zrozumienia, aby nie wstawa�. � Ten niefortunny bal u pos�a pozbawia mnie przyjemno�ci, a panu przeszkadza. Z przykro�ci� opuszczam pani zachwycaj�cy wiecz�r � o�wiadczy� Annie Paw�ownie. C�rka jego, ksi�niczka H�lene, przesz�a mi�dzy krzes�ami, przytrzymuj�c z lekka fa�dy sukni; u�miech na jej �licznej twarzy ja�nia� jeszcze promienniej. Kiedy przechodzi�a obok niego, Pierre patrzy� na t� pi�kno�� zachwyconymi, omal przera�onymi oczyma. � Bardzo �adna � rzek� ksi��� Andrzej. � Bardzo � rzek� Pierre. Przechodz�c obok, ksi��� uj�� Pierre'a za r�k� i zwr�ci� si� do Anny Paw�owny. � Prosz� mi okrzesa� tego nied�wiedzia � rzek�. � Przebywa u mnie ju� miesi�c, a po raz pierwszy widz� go w �wiecie. Niczego bardziej nie trzeba m�odemu cz�owiekowi ni� towarzystwa rozumnych kobiet. 51 A Liza, pa�ska �ona? 15 IV Anna Paw�owna u�miechn�a si� i przyrzek�a zaj�� si� Pierre'em, kt�ry, jak wiedzia�a, by� ze strony ojca krewnym ksi�cia Wasilia. Niem�oda pani, kt�ra przedtem siedzia�a z ma tante, wsta�a po�piesznie i dogoni�a ksi�cia w przedpokoju. Z twarzy jej znikn�o poprzednie sztuczne zaciekawienie. Jej dobra, stroskana twarz wyra�a�a tylko niepok�j i obaw�. � C� mi ksi��� powie o moim Borysie? � powiedzia�a doganiaj�c ksi�cia w przedpokoju. (Imi� Borys wymawia�a z osobliwym akcentem na o.) � Nie mog� pozostawa� d�u�ej w Petersburgu. Prosz� mi powiedzie�, jak� wiadomo�� mam zawie�� memu biednemu ch�opcu. Cho� ksi��� Wasilij s�ucha� niech�tnie i niemal niegrzecznie, a nawet okazywa� zniecierpliwienie, starsza dama u�miecha�a si� do� poufale i wzruszaj�co, a �eby nie odszed�, wzi�a go za r�k�. � C� to szkodzi ksi�ciu rzec s��wko monarsze, a Borys od razu zostanie przeniesiony do gwardii � prosi�a. � Prosz� mi wierzy�, ksi�no, �e zrobi� wszystko, co b�d� m�g� � odpowiedzia� ksi��� Wasilij � ale trudno mi prosi� monarch�; radzi�bym uda� si� do Rumiancewa za po�rednictwem ksi�cia Golicyna; tak by�oby rozs�dniej. Niem�oda pani nazywa�a si� ksi�na Drubecka � jedno z najlepszych nazwisk Rosji � lecz by�a biedna, dawno przesta�a bywa� w wielkim �wiecie i straci�a dawne stosunki. Przyjecha�a teraz, by dla swego jedynaka wyjedna� przyj�cie do gwardii. Po to tylko, by si� zobaczy� z ksi�ciem Wasiliem, wprosi�a si� i przyby�a na wiecz�r do Anny Paw�owny, i po to tylko s�ucha�a opowiadania wicehrabiego. Przestraszy�y j� s�owa ksi�cia Wasilia; jej pi�kna ongi twarz wyrazi�a zawzi�to��, ale trwa�o to tylko chwil�. Znowu si� u�miechn�a i silniej przytrzyma�a ksi�cia Wasilia za r�k�. � Prosz� pos�ucha� � rzek�a. � Nigdy ksi�cia o nic nie prosi�am, nigdy nie b�d� prosi�, nigdy nie przypomina�am ksi�ciu o przyja�ni mego ojca dla niego. Teraz jednak zaklinam ksi�cia na Boga, prosz� to zrobi� dla mojego syna, a b�d� uwa�a� ksi�cia za dobroczy�c� � doda�a pospiesznie. � Nie, prosz� si� nie gniewa�, lecz przyobieca� mi. Prosi�am Golicyna, odm�wi�. Soyez le bon enfant que vous awez �t�52 � m�wi�a staraj�c si� u�miecha�, ale w oczach mia�a �zy. � Papo, sp�nimy si� � rzek�a czekaj�ca przy drzwiach ksi�niczka H�lene zwracaj�c sw� �adn� g�ow� na pos�gowych ramionach. Lecz wp�ywy w wielkim �wiecie to kapita�, kt�rego nale�y strzec, by nie stopnia�. Ksi��� Wasilij wiedzia� o tym i raz zrozumiawszy, �e gdyby zacz�� wstawia� si� za wszystkimi, kt�rzy go prosz�, wkr�tce nie m�g�by prosi� o nic dla siebie, rzadko u�ywa� swego wp�ywu. Co si� tyczy ksi�ny Drubeckiej, to jednak poczu� po jej nowym wezwaniu co� w rodzaju wyrzut�w sumienia. Przypomina�a mu prawd�: swe pierwsze kroki na s�u�bie pa�stwowej zawdzi�cza� jej ojcu. Poza tym widzia� ze sposobu jej zachowania, �e to jedna z tych kobiet, szczeg�lnie matek, kt�re wbiwszy sobie co� do g�owy nie odczepi� si� dop�ty, dop�ki nie 52 Prosz� by� dobrym jak dawniej. 16 spe�ni si� ich ��dania, w przeciwnym za� razie gotowe s� narzuca� si� co dzie�, co chwila, a nawet robi� sceny. Ten ostatni wzgl�d zachwia� nim. � Chere Anna Michajlowna � rzek� z w�a�ciw� sobie familiarno�ci� i znudzeniem w g�osie. � Zrobi� to, o co mnie pani prosisz, jest dla mnie prawie niemo�liwe; jednak by dowie��, jak pani� lubi� i jak czcz� pami�� nieboszczyka jej ojca, zrobi� rzecz niemo�liw�: syn ksi�ny zostanie przeniesiony do gwardii � oto moja r�ka. Jest pani zadowolona? � Kochany ksi���, jeste� mym dobrodziejem! W�a�nie tego spodziewa�am si� po ksi�ciu; wiedzia�am, jak jeste� dobry. Ksi��� chcia� odej��. � Prosz� poczeka�, jeszcze s��wko. Une fois passe aux gardes...53 zaci�a si�. � Ksi��� jest dobrze z Micha�em I�arionowiczem Kutuzowem, prosz� zarekomendowa� mu Borysa na adiutanta. Wtedy by�abym spokojna i wtedy bym ju�... Ksi��� Wasilij u�miechn�� si�. � Tego nie obiecuj�. Ksi�na nie wie, jak Kutuzow jest oblegany od czasu, kiedy mianowano go naczelnym wodzem. Sam mi opowiada�, �e chyba wszystkie moskiewskie panie zm�wi�y si�, by mu odda� na adiutant�w swych syn�w. � Nie, kochany dobroczy�co, prosz� mi przyobieca�, inaczej pana nie puszcz�. � Papo � powt�rzy�a tym samym tonem pi�kna panna � sp�nimy si�. � No, au revoir,54 �egnam. Widzi ksi�na? � Wi�c jutro ksi��� zamelduje mi�o�ciwemu panu? � Z ca�� pewno�ci�, a co do Kutuzowa, to nie obiecuj�. � Nie, Basile, prosz� mi obieca�, prosz� obieca� � zawo�a�a za nim Anna Michaj�owna z u�miechem m�odej kokietki; kiedy� by� jej prawdopodobnie w�a�ciwy, lecz teraz tak nie pasowa� do jej wymizerowanej twarzy. Najwidoczniej ksi�na zapomnia�a o swych latach i z nawyku puszcza�a w ruch wszystkie dawne niewie�cie sposoby. Jednak gdy tylko ksi��� wyszed�, twarz jej na nowo przybra�a �w ch�odny wyraz sztuczno�ci, kt�ry mia�a przedtem. Wr�ci�a do k�ka, gdzie wicehrabia ci�gn�� dalej opowiadanie, i na nowo przybra�a wygl�d zas�uchanej, czekaj�c na por� odjazdu, poniewa� za�atwi�a ju� swoj� spraw�. � A jak pa�stwo znajdujecie t� ostatni� komedi� du sa-cre de Milan55 � rzek�a Anna Paw�owna. � Et la nouvelle com�die des peuples de Genes et de Lucques, qui viennent pr�-senter leurs voeux a M. Buonaparte. M. Buonaparte assis sur un tr�ne et exau�ant les voeux des nations! Adorable! Non, mais c'est a en devenir folle! On dirait, que le monde entier a perdu la tete.56 Ksi��� Andrzej u�miechn�� si� patrz�c prosto w oczy Anny Paw�owny. � �Dieu me la donne, gare a qui la touche� � rzek� (s�owa Bonapartego wypowiedziane przy wk�adaniu korony). � On dit qu'il a �t� tres beau en pronon�ant ces paroles � doda� i jeszcze raz powt�rzy� te s�owa po w�osku: �Dio mi la dona, guai a chi la tocca.''57 � J'espere enfin � ci�gn�a Anna Paw�owna � que �a a �t� la goutte d'eau qui fera d�border la verre. Les souverains ne peuvent plus supporter cet homme, qui menace tout58 53 Kiedy ju� zostanie przeniesiony do gwardii... 54 Do widzenia. 55 Napoleon koronowa� si� w r.1805 w Mediolanie koron� kr�l�w lombardzkich. 56 koronacji w Mediolanie... I nowa komedia: lud Genui i Lukki sk�ada �yczenia panu Bonaparte. A pan Bonaparte siedzi na tronie i spe�nia �yczenia ludu. Wspania�e! Mo�na od tego oszale�. Chcia�oby si� rzec, �e ca�y �wiat straci� g�ow�. 57 B�g mi da� j�. Biada temu, kto si� jej tknie... Powiadaj�, �e by� bardzo pi�kny wyg�aszaj�c te s�owa. 58 Mam nadziej�... �e to by�a wreszcie owa kropla wody, kt�ra przepe�ni szklank�. W�adcy nie mog� d�u�ej cierpie� tego cz�owieka, kt�ry wszystkiemu zagra�a. 17 � Les souverains? Je ne parle pas de la Russie � rzek� wicehrabia uprzejmie a beznadziejnie. � Les souverains, madame! Qu'ont-ils fait pour Louis XVII, pour la reine, pour Madame Elisabeth? Rien � ci�gn�� o�ywiaj�c si�. � Et croyez-moi, ils subissent la punition pour leur trahison de la cause des Bourbons. Les souverains? Ils envoient des ambassadeurs complimenter 1'usurpateur.59 I westchn�wszy pogardliwie, znowu zmieni� pozycj�. Ksi��� Hipolit, kt�ry d�ugo patrzy� przez lorgnon na wicehrabiego, nagle przy tych s�owach odwr�ci� si� ca�ym cia�em do ma�ej ksi�ny i poprosiwszy j� o igie�k�, j�� pokazywa� jej, rysuj�c na stole igie�k�, herb ksi���t Conde. Obja�nia� jej ten herb z tak znacz�c� min�, jakby ksi�na go o to prosi�a. Ksi�na s�ucha�a z u�miechem. � Je�li Bonaparte jeszcze rok przetrwa na tronie Francji � ci�gn�� wicehrabia rozpocz�t� rozmow�, z min� cz�owieka, kt�ry innych nie s�ucha, lecz w sprawie, kt�r� zna lepiej ni� wszyscy, �ledzi tylko bieg swych my�li � to sprawy zajd� zbyt daleko. Intryg�, gwa�tem, wygnaniem, egzekucjami towarzystwo francuskie � mam na my�li wy�sze sfery � zostanie unicestwione na zawsze, a wtedy... Wzruszy� ramionami i roz�o�y� r�ce. Pierre ju� chcia� co� powiedzie� (rozmowa interesowa�a go), lecz pilnuj�ca go Anna Paw�owna przerwa�a mu. � Cesarz Aleksander � odezwa�a si� z melancholi�, kt�ra stale towarzyszy�a jej s�owom, gdy m�wi�a o rodzinie cesarskiej � oznajmi�, �e samym Francuzom pozostawi wyb�r formy rz�du. I my�l�, �e bez w�tpienia ca�y nar�d, uwolniwszy si� od uzurpatora, rzuci si� w ramiona prawowitego kr�la � o�wiadczy�a Anna Paw�owna staraj�c si� by� uprzejm� dla emigranta- rojalisty. � To w�tpliwe � o�wiadczy� ksi��� Andrzej. � Monsieur levicomte utrzymuje zupe�nie s�usznie, �e sprawy posun�y si� ju� za daleko. My�l�, i� trudno b�dzie powr�ci� do przesz�o�ci. � O ile s�ysza�em � Pierre, czerwieniej�c, znowu si� wmiesza� do rozmowy � ca�a prawie szlachta przesz�a ju� na stron� Bonapartego. � Tak powiadaj� bonaparty�ci � rzek� wicehrabia nie patrz�c na Pierre'a. � Teraz trudno pozna� opini� publiczn� we Francji. � Buonaparte l'a dit61 � rzek� z u�mieszkiem ksi��� Andrzej. Wida� by�o, �e wicehrabia mu si� nie podoba, a cho� nie patrza� na niego, przeciw niemu kierowa� swe s�owa. � �Je leur ai montr� le chemin de la gloire � doda� po kr�tkim milczeniu, znowu powtarzaj�c s�owa Napoleona. � Ils n'en ont pas voulu; je leur ai ouvert mes antichambres, ils se sont pr�cipit�s en foule...� Je ne sais pas a quel point il a eu le droit de le dire.62 � B�ton de gueules, engrel� de gueules d'azur � maison Cond� 60 � m�wi�. � Aucun � zaoponowa� wicehrabia. � Po zab�jstwie ksi�cia najwi�ksi zapale�cy przestali w nim widzie� bohatera. Si meme �a a �t� un h�ros pour certains gens � o�wiadczy� wicehrabia zwracaj�c si� do Anny Paw�owny � depuis 1'assassinat du duc il y a un martyr de plus dans le ciel, un h�ros de moins sur la terre.63 Anna Paw�owna oraz inni nie zd��yli jeszcze oceni� u�miechem tych s��w wicehrabiego, a ju� Pierre znowu wdar� si� do rozmowy. A cho� Anna Paw�owna przeczuwa�a, �e powie co� niew�a�ciwego, nie mog�a go powstrzyma�. 59 W�adcy? Nie m�wi� o Rosji... W�adcy! C� oni zrobili dla Ludwika XVII, dla kr�lowej, dla kr�lewny El�biety? Nic... I prosz� mi wierzy�, ponosz� kar� za zdrad� sprawy Burbon�w. W�adcy? �l� pos��w z gratulacjami dla uzurpatora. 60 Beleczka czerwona, z�bkowana czerwono na niebieskim � dom Kondeusz�w. 61 To powiedzial Bonaparte. 62 Pokaza�em im drog� s�awy... Nie chcieli jej; otworzy�em im swe przedpokoje, rzucili si� t�umnie... Nie wiem, do jakiego stopnia mia� on prawo tak m�wi�. 63 �adnego... Je�li nawet dla pewnych ludzi by� on bohaterem... to po zamordowaniu ksi�cia jest o jednego m�czennika w niebie wi�cej, a o jednego bohatera mniej na ziemi. 18 � Egzekucja ksi�cia d'Enghien � rzek� Pierre � by�a konieczno�ci� pa�stwow�, i ja w�a�nie w tym, �e Napoleon nie ul�k� si� wzi�� na siebie odpowiedzialno�ci za ten post�pek, widz� wielko�� jego duszy. � Dieu! Mon Dieu!64 � wyrzek�a Anna Paw�owna strasznym szeptem. � Comment, monsieur Pierre, vous trouvez que 1'assassinat est grandeur d'�me?65 � rzek�a ma�a ksi�na u�miechaj�c si� i przysuwaj�c do siebie rob�tk�. � Ach! Och! � odezwa�y si� r�ne g�osy. � Capital!66 � rzek� po angielsku ksi��� Hipolit i j�� uderza� si� d�oni� po kolanie. Wicehrabia tylko wzruszy� ramionami. Pierre spojrza� tryumfalnie sponad okular�w na s�uchaczy. � Dlatego tak m�wi� � ci�gn�� desperacko � �e Burbonowie uciekli przed rewolucj� i pozostawili nar�d na �up anarchii, jeden Napoleon potrafi� zrozumie� rewolucj� i ujarzmi� j�, tote� dla dobra powszechnego nie m�g� si� zawaha� przed po�wi�ceniem �ycia jednego cz�owieka. � Nie zechcia�by pan przej�� do tamtego sto�u? � rzek�a Anna Paw�owna, lecz Pierre nie odpowiadaj�c ci�gn�� dalej. � Nie � m�wi� zapalaj�c si� coraz bardziej � Napoleon jest wielki, poniewa� stan�� ponad rewolucj�; zd�awi� jej nadu�ycia, a zachowa� wszystko, co dobre � r�wno�� obywateli, wolno�� s�owa i druku � i tylko dlatego osi�gn�� w�adz�. � Tak, gdyby obj�wszy w�adz� nie u�ywa� jej dla mord�w, ale odda� j� prawowitemu kr�lowi � powiedzia� wicehrabia � w�wczas i ja bym go nazwa� cz�owiekiem wielkim. � Nie m�g�by tego zrobi�. Lud da� mu w�adz� tylko po to, by go uwolni� od Burbon�w, i dlatego, �e widzia� w nim cz�owieka wielkiego. Rewolucja by�a wielk� spraw� � ci�gn�� monsieur Pierre daj�c tym wyzywaj�co wtr�conym zdaniem wyraz swej wielkiej m�odo�ci i pragnieniu, by jak najrychlej wszystko wypowiedzie�. � Rewolucja i kr�lob�jstwo � to wielkie dzie�a?... Ale... czy nie zechcia�by pan przej�� do tamtego sto�u? � powt�rzy�a Anna Paw�owna. � Contrat social67 � rzek� wicehrabia u�miechaj�c si� �agodnie. � Ja nie m�wi� o kr�lob�jstwie. Ja m�wi� o ideach. � Tak, idee grabie�y, zab�jstw i kr�lob�jstwa � zn�w przerwa� ironiczny g�os. � To by�y kra�cowo�ci, rozumie si�, i nie one maj� znaczenie; ca�e znaczenie polega na prawach cz�owieka, emancypacji od przes�d�w i r�wno�ci obywateli. A te wszystkie idee Napoleon utrzyma� w ca�ej mocy. � Wolno�� i r�wno�� � rzek� lekcewa��co wicehrabia, jak gdyby wreszcie zdecydowa� udowodni� powa�nie temu m�odzie�cowi ca�� niedorzeczno�� jego wywod�w � to s� tylko szumne s�owa, kt�re ju� dawno zosta�y skompromitowane. Kt� nie kocha wolno�ci i r�wno�ci? Ju� Zbawiciel nasz g�osi� wolno�� i r�wno��. Czy� po rewolucji ludzie stali si� szcz�liwsi? Przeciwnie. My�my chcieli wolno�ci, a Bonaparte j� zniszczy�. Ksi��� Andrzej spogl�da� z u�miechem to na Pierre'a, to na wicehrabiego, to na pani� domu. W pierwszej chwili wybryk Pierre'a przerazi� Ann� Paw�own� � pomimo ca�ego jej obycia, lecz kiedy zobaczy�a, �e wicehrabia nie traci zimnej krwi z powodu blu�nierstw wyg�aszanych przez Pierre'a, i gdy si� przekona�a, �e tych s��w ju� nie mo�na zatrze�, zebra�a si�y i przy��czaj�c si� do wicehrabiego wpad�a na m�wc�. � Mais, mon cher monsieur Pierre68 � rzek�a Anna Paw�owna � jak�e mo�na nazywa� wielkim cz�owieka, kt�ry m�g� skaza� ksi�cia, nawet po prostu cz�owieka, bez s�du i bez winy? 64 Bo�e! M�j Bo�e! 65 Jak to... w morderstwie widzi pan wielko�� duszy? 66 �wietnie! 67 Umowa spo�eczna. 19 � Zapyta�bym � odezwa� si� wicehrabia � jak monsieur t�umaczy 18 Brumaire'a69 Czy� to nie oszustwo? C'est un escamotage, qui ne ressemble nullement a la maniere d'agir d'un grand homme.70 � A je�cy w Afryce, kt�rych pozabija�? � wtr�ci�a ma�a ksi�na. � To straszne! � I wzruszy�a ramionami. � C'est un roturier, vous aurez beau dire71 � powiedzia� ksi��� Hipolit. Monsieur Pierre nie wiedzia�, komu odpowiedzie�: spojrza� po wszystkich i u�miechn�� si�. U�miech jego nie by� podobny do u�miechu innych ludzi, u kt�rych przechodzi on w nieu�miech. Przeciwnie, kiedy Pierre si� u�miecha�, to nagle, w jednym mgnieniu, znika�a twarz powa�na, a nawet nieco pos�pna, a zjawia�a si� inna � dzieci�ca, dobra, nawet g�upkowata i jakby prosz�ca o przebaczenie. Wicehrabia, kt�ry go widzia� po raz pierwszy, od razu poj��, �e ten jakobin nie jest taki straszny jak jego s�owa. Wszyscy umilkli. � Czy pa�stwo chc�, by odpowiada� wszystkim naraz? � rzek� ksi��� Andrzej. � Poza tym w post�pow