Howard E_Robert
Szczegóły |
Tytuł |
Howard E_Robert |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Howard E_Robert PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie Howard E_Robert PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Howard E_Robert - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Strona 1
Robert E. Howard
Zmierzch nad Stonehenge
Pod zamyślonym niebem olbrzymie kolumny
Jak giganci z zaświatów, wyniosłe i dumne,
Rzucają w głąb lądu swoje długie cienie.
Plączą się z nimi słońca ostatnie promienie,
Gdzieś ponad leci mewa samotna i szara.
Księżyc tli się jak gałąź wyciągnięta z żaru,
I wśród tych cieni ciosanych rękami Tytana
Tańczą kształty nieludzkie z mgły czarnej utkane.
Krwawy księżyc wspina się na nieba strome stoki,
Ciemność cofa się wolno i pierzchają mroki.
Z moczarów, z szeptem wiatru morskiego przygnany
Dudni jazgot posępny, bębnów rytm zapomniany,
Budząc duchy samotne co wśród ptaków i węży
Drzemią w Celtów ostatniej opuszczonej twierdzy.