2803

Szczegóły
Tytuł 2803
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

2803 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 2803 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

2803 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Trevor Rees-Jones Moira Johnston OPOWIE�� OCHRONIARZA DIANA, WYPADEK l TEN JEDYNY, KT�RY PRZE�Y� Prze�o�y� PIOTR ROMAN PRIMA WARSZAWA 2000 O�wiadczenie Trevora rzedstawianie tego, co mi si� przydarzy�o, w formie ksi��ki, to ostatnia rzecz, jaka mog�aby mi si� przy�ni�. Gdyby kto� zasugerowa� to rok po wypadku, odpowiedzia�bym: �Bzdety!". Od samego pocz�tku, kiedy le�a�em nieprzytomny w szpitalu, moja rodzina pr�bowa�a trzyma� si� na uboczu i nie wkracza� w �wiat�a reflektor�w. Po odzyskaniu przytomno�ci zaj��em identyczne stanowisko. Prowadzili�my skromne i spokojne �ycie w Oswestry, miasteczku w Shropshire *. Czy� nie jest tak, �e to, co si� ma, ceni si� zawsze dopiero po tym, kiedy si� to straci�o? A to w�a�nie nast�pi�o w dniu wypadku. Media siedzia�y nam na g�owie � mnie, mamie i ojczymowi, nawet mieszkaj�cej w Walii babci. Wi�kszo�� tego, co pisano, nie mia�o zwi�zku z prawd�, niekt�re artyku�y by�y po prostu wymy�lone. Od razu podj�li�my decyzj�, �e nie dajemy wywiad�w. Przez dwa i p� roku od wypadku udzieli�em tylko jednego wywiadu � poniewa� czu�em si� �le wobec mojego pracodawcy, Mohameda Al-Fayeda, kt�ry straci� syna. Wkr�tce jednak tego po�a�owa�em � i �a�uj� do dzi�. Nawet po rezygnacji z pracy, gdy mog�o si� wydawa�, �e �atwiej mi b�dzie m�wi� � nie chcia�em. Jedyne, czego potrzebowa�em, to utrzyma� �ycie w gar�ci do zako�czenia francuskiego �ledztwa i chwili, gdy b�d� w stanie pouk�ada� sobie w g�owie to, co si� sta�o. Moim celem by� powr�t do formy fizycznej i normalnego �ycia, kt�re kocha�em: pracy, kumpli, rugby. Nie by�o to jednak zbyt realistyczne. Szybko dotar�o do mnie, �e moje Hrabstwo na granicy z Wali� (wszystkie przypisy od t�umacza). �ycie ju� nigdy nie b�dzie takie jak przedtem. Nie by�em osob� sprzed wypadku. Nawet bym tego nie chcia�. Jak mo�na zosta� cz�ci� tragedii, w kt�rej gin� trzy osoby � w tym ksi�na Walii � i si� nie zmieni�? Nie mia�em i nie mam poczucia winy. Zgin�li na mojej zmianie i b�d� musia� z tym �y� do ko�ca swoich dni, ale patrz� co dzie� w lustro i wiem, �e zrobi�em wszystko, co by�o w mojej mocy. Nie pami�tam samego wypadku i niczego, co zdarzy�o si� trzy minuty przed nim. Straci�em pami�� wszystkiego, co dzia�o si� mi�dzy odjazdem samochodu sprzed �Ritza" a odzyskaniem przytomno�ci dziesi�� dni p�niej w szpitalu. Nie �yje nikt, kto dok�adnie wie, co si� dzia�o w ostatnich sekundach przed wypadkiem � w samochodzie, kt�rego kierowca okaza� si� pijany, oraz wok� niego, wiem jednak, �e nie mo�na by�o zrobi� wi�cej, by zapobiec wypadkowi i �mierci moich pracodawc�w. Zawsze dra�ni�y mnie ataki na m�j profesjonalizm, kt�re rozpocz�y si� zaraz po wypadku, zw�aszcza opinie z drugiej r�ki tak zwanych ekspert�w, kt�rzy nie b�d�c na moim miejscu, wymy�lali, co powinienem by� robi�. Z pocz�tku starali si� w ten spos�b popisywa� byli ochroniarze Fayeda, potem jednak, w rok po wypadku, sam zaatakowa�, oskar�aj�c mnie o zdrad� z powodu rezygnacji z pracy i � co by�o znacznie gorsze � o to, �e przyczyn� wypadku by�y moje czyny � a raczej ich brak. By�em z�y i zraniony, ale pr�bowa�em ignorowa� ostrze�enia bliskich mi ludzi. Pr�bowa�em pozosta� lojalny. W dalszym ci�gu czu�em do Al-Fayeda sympati� i z przyjemno�ci� wspomina�em prac� u niego. Kiedy jednak zaatakowa� mnie w �Timie", w CNN i w prasie � do tego zaatakowa� te� Keza, mojego koleg�-ochroniarza � zrozumia�em, �e musz� odpowiedzie�. Zar�wno dla zachowania szacunku wobec siebie samego jak i dla przedstawienia prawdy. O tylu sprawach zwi�zanych z tym, co si� sta�o, media nie mia�y poj�cia... Wiedzia�em ju� wtedy, �e je�li si� milczy, kto� wype�nia pr�ni�. Prasa nigdy nie przestanie robi� swego. Nie mog�em pozwoli� na to, by ludzie dalej wierzyli w k�amstwa i wymy�lone historyjki. Przede wszystkim nie mog�em straci� szacunku, jakim � jak mi si� wydaje �jestem darzony w Oswestry. Chybaby mnie to czeka�o, gdybym nie zdecydowa� si� da� �wiadectwa prawdzie. Musia�em odpowiedzie� Fayedowi. Ataki pana Fayeda nie by�y jedynym powodem, dlaczego zacz��em si� w ko�cu zastanawia� nad napisaniem ksi��ki. Lekarze nie umiej� przewi- 10 dzie�, jak b�dzie w przysz�o�ci wygl�da� stan mojego zdrowia ani czy mam przed sob� normaln� liczb� lat pracy. Nie dosta�em jakiejkolwiek rekom- pensaty, a zar�wno moi adwokaci jak i rodzina nieraz naciskali, bym spr�bowa� dosta� odszkodowanie, by m�c od�o�y� nieco na przysz�o�� � na wypadek, gdyby okaza�a si� nieciekawa. Nawet po rozpocz�ciu atak�w przez pana Fayeda ani razu nie przyj��em pieni�dzy, by m�c mu od- powiedzie� w prasie codziennej, telewizji czy czasopismach. Za p�dniowy wywiad proponowano mi wi�cej, ni� zarobi� za kilka miesi�cy pracy nad ksi��k�, uzna�em jednak, �e ksi��ka b�dzie honorowym sposobem na zap�acenie rachunk�w od adwokat�w � a moim zdaniem zarobili na ka�dego pensa � i od�o�enie nieco na bok. Jedynym sposobem uzyskania odszkodowania by�aby droga s�dowa. Jestem niez�y w walce, ale przyznam uczciwie � ani przez chwil� nie by�em szcz�liwy jako uczestnik francuskiego �ledztwa. Ka�dy, kto mia� zwi�zek z t� histori�� mo�e z wyj�tkiem pana Fayeda � wie chyba, �e nie chc� mie� nic wsp�lnego z sensacyjnymi tytu�ami i wojnami na salach s�dowych, kt�re mog�yby trwa� wiecznie. Niczego wi�cej nie chc�, jak pozostawi� t� tragedi� za sob�. By� to ostateczny argument, kt�ry przekona� mnie do napisania ksi��ki. Kiedy si� uka�e i powiem na jej temat co trzeba, mam nadziej� nigdy wi�cej nie zajmowa� si� t� histori�. Je�li ktokolwiek b�dzie si� chcia� dowiedzie�, co si� sta�o albo co my�l� � niech przeczyta. Koniec. Moje �ycie b�dzie mog�o ruszy� dalej. Kiedy zebra�em wszystkie argumenty, podj��em decyzj�, by napisa� ksi��k� najszybciej jak si� da. We wrze�niu pan Fayed zaskar�y� wyrok francuskiego s�dziego, nie chcia�em w tym jednak uczestniczy�. Proces m�g� trwa� wiecznie, ale ja nie mia�em czasu. Mimo wszystko jeszcze si� waha�em. By�o oczywiste, �e po wydaniu ksi��ki zar�wno rodzice jak i ja sam b�dziemy musieli prze�y� na nowo minione dwa lata � ze wszystkimi emocjami, z ca�ym b�lem. Sam rzadko okazuj� emocje, ale by�o jasne, �e mama ujawni r�ne osobiste sprawy. Kocha mnie za to, �e zawsze staj� w obronie s�abszych i tych, kt�rym gorzej si� wiedzie, cho� ca�e �ycie wpada�em przez to w k�opoty. Jako autor ksi��ki czuj� si� mocno wy- eksponowany. Napisa�em j� jednak i przedstawiam swoj� opowie�� w spos�b najlepszy, jaki umiem � prawd� o tym, co si� wydarzy�o ze mn� i moj� rodzin� przed wypadkiem i w jego wyniku. Pocz�tkowo problemem wydawa�o si�, jak wszystko opowiedzie�, je�li przez wa�ny etap wydarze� by�em nieprzytom- 11 ny, a co do pozosta�ych moja pami�� przypomina szwajcarski ser. Lekarze twierdz�, �e to normalne, ale niewiele mi to daje. By�a tak�e inna cz�� wydarze� � wa�na, je�li mam przedstawi� ca�� prawd�: co dzia�o si� z moj� rodzin� albo to, co odkryli prawnicy. Zdecydowa�em si� na prawd� tak�, jak j� widz�. W zwi�zku z tym postanowili�my z wsp�autork�, Moir� Johnston, napisa� ksi��k� w trzeciej osobie oraz poprosili�my moj� mam� i ojczyma Erniego, moich trzech adwokat�w oraz mojego kumpla Keza, kt�ry by� ze mn� do trzech minut przed wypadkiem, o do��czenie swych wspomnie�. Wszystko na nast�pnych stronach jest prawd�� tym, co zar�wno ja jak i wymienione osoby uwa�amy wedle najlepszej woli i wiedzy za prawd�. Czytaj�c wspomnienia bliskich mi os�b, cz�sto prze�ywa�em wstrz�s � nieustannie zaskakiwa�o mnie co�, o czym nie wiedzia�em. Bez pomocy matki i Erniego nigdy nie spr�bowa�bym napisa� tej ksi��ki. Ich odwaga pomog�a mi zacz��, a nie zaprzestali wysi�k�w nawet na jeden dzie�, robi�c wszystko, co mog�o mi pom�c. Fundamentem opowie�ci jest to, co wiem od nich. Patrz�c wstecz, dla ch�opaka takiego jak ja i jego rodziny, to co si� z nami wszystkimi sta�o i przez co przeszli�my � wypadek, media, Al-Fayed, �ledztwo, zmiany w naszym �yciu � by�o czym� niesamowitym. Jestem zadowolony, �e zostanie powiedziane wszystko, co zostanie po- wiedziane, ale dla wielu ludzi prawda oka�e si� trudna. Dotyczy to zar�wno tych, kt�rych rola w spowodowaniu wypadku nie by�a dotychczas w pe�ni znana, oraz tych, kt�rzy tworzyli po nim liczne legendy � bzdury o pier�cionku zar�czynowym, teorie zamachu i tak dalej. Im si� niniejsza opowie�� nie spodoba, ale jest ona pe�na i prawdziwa na tyle, na ile mnie sta�. Chc� i musz� podzi�kowa� wszystkim, kt�rzy pomagali przy powstawa- niu tej ksi��ki. Nigdy przedtem nie zdawa�em sobie sprawy z tego, jak powstaj� ksi��ki, ale im lepiej si� tego dowiadywa�em, tym wi�cej zdoby- wa�em szacunku dla mojego agenta, Michaela Carlisle'a i mojego wydawcy, Philippy Harrison, kt�rych entuzjazm do niniejszej opowie�ci dopingowa� nas od pocz�tku do ko�ca. Nauczy�em si�, jak dobry pisarz mo�e s�ucha� wszystkich g�os�w, wple�� liczne w�tki w swoj� opowie��, a mimo to pozwala� przemawia� ka�dej postaci w wiarygodny spos�b. Za t� nauk� dzi�kuj� Moirze Johnston. Moja matka i ojczym � Jill i Ernie Rees-Jo- nes � s� ostatnimi osobami, kt�re po��daj� publicznych wyst�p�w, mimo to opowiedzieli, co prze�yli, poniewa� uznali to za wa�ne � dla ludzi, dla 12 mnie, w celu przeniesienia wypadku do przesz�o�ci. Bez wzgl�du na to, jak bardzo bym im dzi�kowa�, nie b�dzie to wystarczaj�ce. Moi adwokaci � �an Lucas i David Crawford w Oswestry oraz Christian Curtii w Pary�u � wnie�li ogromny wk�ad w powstanie tej ksi��ki, ujawniaj�c fragmenty, kt�re tylko oni mogli pozna�. Bez ich nieust�pliwo�ci i odwagi wiele ukrytych fakt�w nigdy nie ujrza�oby �wiat�a dziennego i � nieprzygoto- wany do obrony � musia�bym wytrzymywa� niewyobra�alne naciski ze strony prasy, Fayeda i mi�dzynarodowego �wiata prawniczego. Wreszcie prawdziwym kumplem okaza� si� Kez � dziel�c si� swymi wspomnieniami i trzymaj�c mnie w niekt�rych sprawach na ziemi, do tego zawsze z wielkim poczuciem humoru. Cho� nie bywam sentymentalny, jest jeszcze wiele os�b, kt�rym chcia�- bym podzi�kowa�: moi trzej bracia � Gareth, John i Chris, lojalni zar�wno w Pary�u jak i po moim powrocie do domu; doktor Luc Chikhani, m�j znakomity chirurg, oraz zesp� szpitala La Pitie-Salpetriere � za ci�k� prac� i cuda, jakie ze mn� zrobili (mam nadziej�, �e nie by�em z�ym pacjentem); rodzina Sue � Jonesowie � za wielkie wsparcie; Lara, kt�ra podnosi�a mnie na duchu w Pary�u i w dalszym ci�gu jest wspania�� przyjaci�k�; cz�onkowie klubu rugby w Oswestry � za dokuczanie, dzi�ki kt�remu nie podnosi�em za wysoko nosa, a na koniec: wszyscy mieszka�cy Oswestry � za zwieranie szereg�w i dbanie o bli�niego w ich specyficzny spos�b. Nigdy wam tego nie zapomn�. Nie wypieram si� tego, co zrobi�em, i b�d� trwa� przy tym, co tu powiedzia�em. Chc�, by ludzie wiedzieli, co si� sta�o. Poniewa� jestem ostatni� osob�, kt�ra si� wypowiada, mam nadziej�, �e niniejsza ksi��ka b�dzie ostatnim s�owem o wypadku. Czas zacz�� �y� dalej. K. kiedy Trevor s�u�y� w wojsku w Irlandii P�nocnej, nocny dzwonek telefonu by� najwi�ksz� obaw� Jill Rees-Jones. Zawsze uwa�a�a, �e b�dzie oznacza�, i� jej syna trafi�a kula snajpera. Telefon zadzwoni� w niedziel� 31 sierpnia 1997 roku, za pi�tna�cie trzecia nad ranem, kiedy spa�a z m�em w ich domu w Oswestry. Jill natychmiast si� obudzi�a, przera�ona. Dzwoni�a Sue, synowa � z telefonu kom�rkowego, z taks�wki. � W�a�nie us�ysza�am w radio. Dodi i Diana mieli wypadek. Na pewno wszystko jest w porz�dku, ale chcia�am, by� wiedzia�a. Jill i Eddie z�apali szlafroki i pop�dzili do telewizora. W�a�nie przeka- zywano informacj�, �e Dodi i kierowca zgin�li. Diana i ochroniarz s� ci�ko ranni. �adnych nazwisk. �adnych szczeg��w. W Oswestry nikt poza nimi trojgiem nie wiedzia�, �e dwudziestodziewi�cioletni bycz- kowaty syn Jill jest ochroniarzem Dodiego Fayeda. Nie wiedzieli tego nawet jego bracia ani kumple z klubu rugby. Kiedy romans Diany i Dodiego sta� si� �wiatow� sensacj� lata, a paparazzi zacz�li �ciga� Dian� jak zwierz�, Trevor ca�y czas by� u ich boku. Musia� by� w samo- chodzie. Siedz�c tej gor�cej letniej nocy na kozetce, Jill tak dr�a�a z zimna, �e a� Emie musia� rozpali� w kominku. W��czyli oba telewizory i prze��czali mi�dzy Sky News, BBC i ITV, cz�� program�w nagrywaj�c, by nie straci� ani s�owa. Kiedy pokazano pierwsze zdj�cia zmia�d�onego samo- chodu, ich nadzieje rozprys�y si� jak ba�ka mydlana � nikt nie m�g� w nim prze�y�. Pierwsze, chaotyczne s�owa �wiadk�w sugerowa�y jednak, 15 �e w kim� mo�e jednak tli� si� jeszcze �ycie, �...czwarty pasa�er powa�nie ranny... ma oderwane p� twarzy...". Zaraz potem Emie us�ysza� wiadomo��, kt�rej Jill ba�a si� przez wiele lat, i zawo�a� do sypialni, gdzie rozkojarzona zastanawia�a si�, jak dotrze� do Pary�a do syna: � M�wi�, �e Trevor nie �yje. Chc�c uzyska� potwierdzenie, Ernie zadzwoni� pod numer kontaktowy w londy�skiej kwaterze g��wnej Fayeda. � Nie, nie, niech pan w to nie wierzy. �yje � odpowiedziano mu z centrali dowodzenia przy Park Lane. Sk�d mogli to jednak wiedzie�? Emie w�o�y� garnitur, kt�ry wk�ada� jedynie na pogrzeby. By� pewien, �e przywioz� Trevora z Pary�a w skrzyni. Trevor Rees-Jones le�a� w tym czasie bliski �mierci w paryskim szpitalu Pitie-Salpetriere. By� nieprzytomny, twarz mia� tak zmasakrowan�, �e kiedy matka ujrza�a go po raz pierwszy, rozpozna�a go po nogach. Min�o dziesi�� dni, nim dowiedzia� si�, �e jako jedyny prze�y� najs�awniejszy wypadek samochodowy w historii. A� do dzi� Trevor nie opowiada� tego, co tylko on m�g� opowiedzie� � o odbywaj�cej sw� ostatni� odysej� bardzo ludzkiej ksi�niczce, o niemal cudownej rekonstrukcji swej twarzy i powrocie na boisko rugby, o znanych jedynie jemu aspektach francuskiego �ledztwa, maj�cego zbada� przy- czyny wypadku. W niniejszej ksi��ce Trevor przedstawia prawd�. Po raz pierwszy opowiada o walce zwyk�ego cz�owieka, pr�buj�cego oprze� si� naciskom ze strony jednego z najbogatszych manipulant�w w Europie � Mohameda A�-Fayeda � i wreszcie odpowiada na stawiane mu przez Al-Fayeda za po�rednictwem �wiatowej prasy oskar�enia, �e jest od- powiedzialny za wypadek, w kt�rym zgin�a Diana. W niniejszej ksi��ce Trevor broni swej uczciwo�ci, uzasadnia swe czyny i m�wi prawd�. Opowiada o zwyk�ej rodzinie, na kt�r� spad�y niezawiniona katastrofa oraz niewyobra�alny nacisk i kt�ra znalaz�a w sobie si��, nie tylko by prze�y�, ale wyj�� z sytuacji silniejsz�� nie trac�c �ycia ani nie zaprzedaj�c swych dusz. Tragiczne okoliczno�ci �mierci osoby, kt�rej wizerunek jest jedn� z najlepiej pami�tanych twarzy stulecia, mog�y znikn�� w ksi��kach historycznych jako kolejna nie do ko�ca wyja�niona tajemnica i nikt by tego nie kwestionowa� � ksi��ka Trevora jest jednak �wiadkiem historii i wersj� ostateczn�. Nic nie mo�e sprawi�, by jego �ycie wr�ci�o do normalno�ci � zosta�o zmienione na zawsze. Trevorowi bardzo zale�a�o na tym, by nie roz- 16 drapywa� ran syn�w Diany, poniewa� jednak Al-Fayed dalej si� procesuje, rozpowszechnia teori� spisku i atakuje nawet dziadka ksi�nej, ksi�cia Filipa, uwa�a, �e jego opowie�� mo�e sta� si� dla Williama i Harry'ego, dla ci�gle jeszcze pogr��onych w �a�obie milion�w ludzi oraz dla niego samego zako�czeniem. Cz�� l Preludium tragedii 1. Cz�owiek Dodiego Y^becno�� ksi�nej na jachcie Fayeda, �Jonikalu", prze- wr�ci�a prac� Trevora do g�ry nogami. Trevor by� cz�owiekiem Dodiego � najbli�szym, pracuj�cym metod� �jeden na jeden", ochroniarzem syna Mohameda Al-Fayeda, egipskiego magnata, u kt�rego po zakupie Harrodsa jeszcze bardziej nasili�a si� obsesja otrzymania brytyjskiego paszportu i zdobycia szacunku ze strony rodziny kr�lewskiej oraz establishmentu. �Szef porusza� si� w wysokich sferach i by� bardzo kontrowersyjny � zdaniem Trevora mia� udzia� w upadku rz�du Johna Majora, ale je�li mia� ochot� paradowa� po Harrodsie otoczony o�mioma lud�mi w cywilu oraz mundurow� ochron� i odje�d�a� spod niego konwojem z�o�onym z dw�ch opancerzonych mercedes�w � �wietnie. Przypomina�o to nieco Trevorowi zachowanie gwiazd rocka. Je�li jednak Szef by� z tego powodu szcz�liwy... Fayed m�g� mie� wrog�w, ale zagro�enie Dodiego by�o uwa�ane za tak niewielkie, �e Trevor wozi� go po Londynie sam. W najgorszym wypadku mog�o doj�� do pr�by porwania � cho� w mie�cie znacznie prawdopodob- niej szy by� wypadek samochodowy. �Dodi by� anonimowy � kt� rozpo- zna�by go na ulicy? Jest masa bogatych ludzi, kt�rych nikt nie rozpoznaje. Ulic� Oswestry m�g�by sobie i�� su�tan Brunet i nikt by nie wiedzia�, kto zacz" � uwa�a Trevor. Mia�o si� to jednak szybko zmieni�. Siedz�c rankiem 14 lipca 1997 roku w centrali dowodzenia organizacji Al-Fayeda przy Park Lane � Fayedowie byli na po�udniu Francji z Dian� i ksi���tami, a Dodi w Pary�u � Trevor spodziewa� si� niesamowicie nudnych dw�ch tygodni. Kiedy popatrzy� na uaktualniony plan, odkry� 21 jednak, �e Dodi w�a�nie leci do Londynu, ma si� zjawi� za kilka godzin i natychmiast pospieszy na po�udnie, by do��czy� do specjalnych go�ci. Gdy helikopter Harrodsa przywiezie Dodiego z Pary�a, Trevor mia� do niego do��czy�. By� tym zachwycony. �Kiedy kilka dni wcze�niej prze- gl�da�em le��cy na biurku w centrali uaktualniony grafik, zauwa�y�em nazwisko ksi�nej. Grupa kr�lewska wyjecha�a z rodzin� trzy dni temu. Uczciwie m�wi�c, by�em nieco zaskoczony. Nie zauwa�y�em, �e mi�dzy rodzin� a ksi�n� wytworzy� si� tak bliski zwi�zek". �Wydawa�o mi si�, ze b�dzie to cholernie ciekawa wycieczka. Niekt�rzy kumple nie lubi� d�ugich wyjazd�w, poniewa� z biegiem czasu narasta napi�cie � poziom stresu jest wy�szy, gdy� w trakcie wakacji rodzina oczekuje perfekcji". Trevor zaobserwowa� jednak, �e nikogo nie wywalano. �Sami prosili o mo�liwo�� odej�cia, po czym po podpisaniu kolejnego zobowi�zania do zachowania tajemnicy, byli sp�acani. Z ksi�n� na pok�adzie rodzina b�dzie jednak tak spi�ta, �e wszystko b�dzie musia�o i�� jak po sznurku". Trevorowi to nie przeszkadza�o. Zaniepokojeni byli jednak kumple w Saint-Tropez. �Kiedy ch�opcy si� dowiedzieli, �e Szef kupi� wielki jacht, pomy�leli: �Fantastycznie! Po- p�ywamy tego lata troch� po morzu� � m�wi przyjaciel Trevora, A�exander Wingfieid, znany jako �Kez", stacjonuj�cy wtedy w willi Fayeda we Francji. Kiedy jednak dotar�a notatka, �e w wycieczce uczestniczy� b�dzie JKM i obaj jej synowie, wszyscy pomy�leli: �Cholera, to si� sko�czy �zami...�. Maj�c na pok�adzie tak wa�ne osoby, rodzina dostanie kr��ka, a nastroje b�d� si� gotowa�. Zapowiada�o si� kilka wywale� z roboty". Spodziewaj�c si� najgorszego, �zespo�y terenowe wcale nie cieszy�y si� z uczestnictwa w wycieczce". �Ch�opcy" mieli jednak powiedzenie, kt�re u�atwia�o im �ycie mimo ryzyka, zwi�zanego z prac� dla Fayeda: �Mo�na dzi�ki temu sp�aci� hipotek�". Trevor te� sp�aca� kredyt hipoteczny � za uroczy, zbudowany w po�owie z drewna dom, stoj�cy w Whittington, kilka kilometr�w od Oswestry, w Shropshire. Tyle tylko �e nie on tam teraz mieszka�, lecz Sue � po powrocie do Oswestry wynaj�� mieszkanie od przyjaciela. Sue zostawi�a go w maju, przed nieca�ymi dwoma miesi�cami � po zaledwie dw�ch latach ma��e�- stwa. Trevor ci�gle mia� nadziej�, �e si� pogodz�. By�a kapitaln� dziew- czyn�, absolwentk� Uniwersytetu w Leeds, bardzo niezale�n� osob�. Trevor pom�g� jej otworzy� w Oswestry w�asny sklep z rzeczami do wyposa�ania mieszkania i upominkami. �Facet jak ja musia� by� nie�le za�lepiony, je�li by� got�w sprzedawa� fili�anki i kryszta�y � albo zmieni� nazwisko 22 z Rees na Rees-Jones, tylko po to, by zrobi� jej przyjemno��". Sue Jones zamierza�a po ma��e�stwie zachowa� swoje nazwisko i doda� je do jego, a Trevor �by� got�w na wszystko". Przypadek chcia�, �e jego matka po��czy�a te same dwa nazwiska, wychodz�c siedem lat wcze�niej za Emiego Jonesa. Poza mam� i przybranym tat�, w wolnym czasie ci�gn�� go do domu klub rugby. Odwiedza� tak�e Nain�babci�, mieszkaj�c� w walijskiej wsi, odzie wychowa� si� i zosta� pochowany jego ojciec i gdzie mia� swe silne walijskie korzenie. Bez Sue nie by�y to jednak prawdziwe powroty do domu, wi�c takie wycieczki za granic�, jak ta, kt�ra si� szykowa�a, by�y jeszcze bardziej poci�gaj�ce. �Prawd� m�wi�c, nieco zazdro�ci�em ch�opakom z Saint-Tropez: tam by�a zabawa i tam co� si� dzia�o". Praca za biurkiem w londy�skiej centrali stanowi�a rutyn�. Z dom�w, jacht�w, samochod�w czy samolot�w � gdzie akurat znajdzie si� jaki� cz�onek rodziny � nap�ywaj� informacje przez telefon, trzeba ci�gle uwa�a�, koordynowa�, �ledzi� ruchy. Teraz jednak Trevor mia� uczestniczy� w akcji. Szybko zorganizowa� sprz�t i jedzenie od Harrodsa, kt�rych �yczy�a sobie rodzina, wzi�� swoje radia i telefony. Za�o�y� specjalny pas z kiesze- niami na sprz�t, wzi�� oba pagery � osobisty i do przekazywania rozm�w telefonicznych, oraz ma�� pa�k�. Nie mia� � nie by�o w tym nic za- skakuj�cego � broni. Noszenie broni jest w Anglii zakazane � akurat ten przepis zawsze Trevor uwa�a� za s�uszny. Jego zdaniem nie ma nic gro�niejszego od wymachuj�cego broni� niedoszkolonego ochroniarza. W trakcie szkolenia uczono go walki wr�cz. �Te �wiczenia maj� sens jedynie, je�li cz�owiek trzyma form�. Wi�kszo�� ch�opak�w na szcz�cie to robi. W piwnicy biur przy Park Lane by�a si�ownia. Ci�ary, worki bokserskie � nawet mi si� to podoba�o. Naszym zadaniem by�o jednak zapobieganie niebezpiecznym sytuacjom". Trevor ubiera� si� i zachowywa� tak, by wtopi� si� w otoczenie. Nosi� zwykle spodnie z mocnej bawe�ny i lu�n� koszul�, pod kt�r� da�o si� ukry� za�adowany sprz�tem pas. Nie chcia� tak�e, by jego pracodawca zbytnio rzuca� si� w oczy. �W Londynie, kiedy spotyka�em go rano, zwraca�em si� do Dodiego per �sir�, ale je�li byli�my wi�ksz� grup� w klubie i nosi�em tak jak on garnitur, m�wi�em do niego �Dodi�". Spotka� si� z Dodim na l�dowisku helikopter�w w Battersea i polecieli maszyn� Harrodsa na znajduj�ce si� na p�nocny wsch�d od Londynu lotnisko Stansted. Rano Dodi, razem ze sw� przyjaci�k� Kelly Fisher, 23 ameryka�sk� modelk�, kt�r� Trevor cz�sto wozi� po Londynie, ogl�da� z balkonu swego apartamentu przy Champs-E�ysees parad� z okazji Dnia Zburzenia Bastylii. �Nie mia�em poj�cia, czy byli zar�czeni. Prawd� m�wi�c, kompletnie mnie to nie interesowa�o" � powie p�niej Trevor. Zadzwoni� do centrali dowodzenia przy Park Lane, �e przybyli na miejsce i wystartowali odrzutowym gulfstreamem Fayeda. Pan Fayed, szykuj�cy si� do wej�cia na pok�ad jachtu i odbycia podr�y mi�dzy Saint-Tropez a Cannes, pozna� ruchy swego syna, zanim wystartowali, i oczekiwa�, �e zostanie natychmiast powiadomiony, kiedy samolot wyl�duje. �Ca�kowicie nad wszystkim panowa�. Al-Fayed wie- dzia� o wszystkim, co si� dzieje" � ocenia Trevor obserwuj�cy obsesyjn� ch�� panowania nad wszystkim, kt�ra nawet jak na �wiat ludzi s�awnych i bogatych wydawa�a si� przesadzona. �B�d� lojalny wobec Szefa, a on o tobie nie zapomni" � tak brzmia�a pierwsza lekcja, kt�rej musia� si� nauczy� ka�dy podw�adny. Druga brzmia�a, �e nigdy nie kwestionuje si� ��da� Szefa � nawet maj�c racj�. Wygl�da�o na to, �e Dodi nigdy nie pr�bowa�. W Nicei Trevor za�adowa� baga�e i przywiezione zapasy do czekaj�cej furgonetki, pojecha� do pobliskiego portu St-Laurent-du-Var i wszed� na pok�ad �Cujo" � statku Dodiego, elegancko przebudowanego ze starego torpedowca. Kiedy rozpocz�li czterdziestominutowy rejs wzd�u� wybrze�a, zar�wno do bazy w Saint-Tropez jak i na mostek �Jonikala" przekaza�: �Ruszamy do Cannes". Fayedowie i ksi�na byli w drodze do nich. �Cujo" przyp�yn�� pierwszy, zacumowa� i czeka�, podczas gdy Trevor nawi�za� kontakt radiowy z kapitanem. Wkr�tce ujrzeli p�yn�cy w ich kierunku fantastyczny jacht motorowy. Trevor oszacowa� go na przynajmniej pi��- dziesi�t metr�w. Wygl�da�, jakby na d�ugo�� m�g� zaj�� p� boiska do rugby. Smuk�y i �wiec�ce bia�y �Jonikal" robi� wra�enie nawet w tym miejscu � gdzie roi si� od superjacht�w. �Widzia�em raz ksi�n�, w Harrodsie, kiedy przysz�a w odwiedziny do Szefa, pana Fayeda. Za�o�enie jest takie, by nie sta� jak ko�ek i si� gapi�, ale cz�owiek jest tylko cz�owiekiem. Pierwsze, co mi przesz�o przez g�ow�, to jaka jest pi�kna". Ksi�na nie nale�a�a jednak do kr�gu przyjaci� Dodiego, wi�c Trevor wi�cej si� z ni� nie zetkn��. Teraz, p�yn�c szalup� do wspania�ego nowego jachtu Fayeda, dostrzeg� j� na tylnym pok�adzie. Zbli�a�a si� sz�sta wiecz�r � w Pary�u zaraz mia�y si� zacz�� fajerwerki. Nawet z oddali dostrzeg� jej blond w�osy. �Musz� przyzna�, �e przygl�da�em si� zar�wno jej jak i ksi���tom, i widz�c ca�� tr�jk�, dotar�o do mnie, jak 24 wspania�e b�dzie to lato. By�o og�lnie znane, �e ksi�na pozby�a si� swej ochrony � je�dzi�a po Londynie tylko z kierowc�. By�a go�ciem �naszej rodziny�, Fayed�w, i do nas nale�a�o zaj�cie si� jej bezpiecze�stwem". W czasie dziesi�ciodniowych wakacji baz� mia�a by� posiad�o�� rodziny Fayed�w w Saint-Tropez, usytuowany od strony klif�w Castel Ste-The- rese � rajski teren pe�en basen�w, taras�w i ogrod�w, gdzie Fayed trzyma� kilkunastu ochroniarzy i sporo warcz�cych ps�w. Ksi���ta � William i Harry � mieli ze sob� dw�ch policjant�w ze Special Branch, ale poniewa� w trakcie tych wakacji Al-Fayed ani razu nie wyszed� na kolacj�, a wy- gl�da�o na to, �e towarzyszenie ksi�nej przej�� Dodi, Trevor szybko poj��, �e b�dzie si� opiekowa� ksi�n� Walii. Zauwa�y� kilka �odzi wype�nionych paparazzi, prze�laduj�cych �Jonikal" w s�abn�cym �wietle. By� to jego pierwszy kontakt z wielkonak�adow� pras� sensacyjn�. Zagro�eniem nie by�y lunetki snajperskich karabin�w � sta�y strach matki o niego, kiedy s�u�y� w Belfa�cie � lecz olbrzymie, teleskopowe obiektywy fotograf�w, mog�cych zrobi� maj�tek na jednym, ukazuj�cym intymn� scen�, zdj�ciu. Trevor s�dzi�, �e rz�d mimo wszystko ci�gle dyskretnie czuwa nad bezpiecze�stwem matki przysz�ego kr�la Anglii. �Gdyby ryzyko by�o tak wielkie, �e komukolwiek grozi�oby zastrzelenie, roboty nie wykonywa�by cz�owiek na moim stanowisku. Zast�pi�by mnie kto� z policji albo si� specjalnych. Ryzyko utraty prywat- no�ci nie uzasadnia�o tego. Otaczali j� fotografowie, a zdj�cie jeszcze nigdy nikogo nie zabi�o". Kiedy Trevor szed� na mostek, by zg�osi� do londy�skiej centrali, �e przyp�yn�li, Dodi ruszy� na tylny pok�ad, gdzie rodzina i kr�lewscy go�cie jedli przed fajerwerkami kolacj�. Saga si� rozpocz�a. Nikt z rodziny i przyjaci� Trevora � nawet matka � nie wiedzia�, �e jest na po�udniu Francji z ksi�n� Walii. Czytaj�c gazety, domy�li�a si� jednak tego. Matka i Sue by�y jedynymi osobami znaj�cymi numer telefonu w centrali dowodzenia, przez kt�ry mo�na si� by�o z nim kontaktowa�. �Mama mog�a powiedzie� Erniemu, ale byli jedynymi, kt�rzy wiedzieli, dla kogo pracowa�em. Niekt�rzy kumple z klubu rugby mogli si� domy�la�, �e pracuj� jako osobista ochrona, ale nic wi�cej". Grafik (tydzie� dy�uru i tydzie� wolnego) pozwala� mu prowadzi� w Oswestry niemal normalne �ycie. W czwartek wiecz�r trening, w sobot� mecz, po obu wyprawa na piwo. W wojsku, w zawodzie ochroniarza i w dru�ynie rugby tematy s� 25 takie same: sport, kobiety, picie i trening. W wojsku nauczy� si� ca�kowicie oddziela� prac� od domu. Trzeba przyzna�, �e wiele z tego, co robi�, nie by�o warte opowiadania. Najwi�kszym zagro�eniem przy zabezpieczaniu cywili nie jest kula wroga, lecz nuda. Trevor uwielbia� s�u�b� w l. Batalionie Regimentu Spado- chroniarzy w Irlandii P�nocnej: nadz�r z ukrycia czteroosobow� grup�, w�lizgiwanie si� noc� na punkt obserwacyjny na wzg�rzach. Sta� si� mistrzem cichego zachowania, samodzielno�ci i szybkiego reagowania na niebezpiecze�stwo. �Byli�my plutonem bliskiej obserwacji, przednimi oczami naszego batalionu. Stanowili�my �wietny oddzia�. Gdyby tworz�c jednostk�, pomy�lano o tym, by zapewni� mo�liwo�� sta�ego dzia�ania, by�oby to fantastyczne � ci�gle jeszcze bym tam by�. Po mojej turze musieli�my jednak wr�ci� do Adiershot i nie umia�em zn�w zaj�� si� idiotyzmami". Po sze�ciu latach w wojsku Trevor znalaz� nowe zaj�cie. Poniewa� dobrze si� uczy�, zapisa� si� do szko�y wieczorowej, by pozna� tajniki fizjoterapii sportowej. W ten spos�b buntowniczy �redni syn pr�- bowa� pod��y� w �lady ojca chirurga i matki piel�gniarki, niestety kursy nie okaza�y si� tym, czego oczekiwa�. W kt�rym� momencie us�ysza� od by�ego kumpla z wojska o mo�liwo�ci pracy jako osobista ochrona i pomy�la� sobie: �To ma r�ce i nogi. Trzeba my�le� i by� aktywnym. Podoba mi si�". Tak samo spodoba�a mu si� roczna pensja w wysoko�ci 25 000 funt�w szterling�w*. Wzi�� udzia� w dw�ch kursach osobistej ochrony cywili, nauczy� si� podstaw. Wsiadanie. Wysiadanie. Techniki prowadzenia samochodu i chodzenia. Odrywanie si� od cienia. Walka wr�cz. W 1995 roku natkn�� si� w gazecie na og�oszenie i poszed� na rozmow� w sprawie pracy u Fayeda. Pau� Handley-Greaves, robi�cy wra�enie, niewiele starszy od Trevora m�czyzna, kt�ry zajmowa� przy Park Lane 60 stanowisko szefa ochrony, zatrudni� go od razu. Czu� si�, jakby wr�ci� do wojska � by�a tu wspania�a banda ch�opak�w, mniej wi�cej czterdziestoosobowa � a ka�dy by�y �o�nierz. Poniewa� od osiemnastego roku �ycia, kiedy wst�pi� do spadochroniarzy, Trevor ci�gle by� bliski tego �rodowiska, od razu przypadli sobie do gustu. �Robi si� to samo, mieszka si� razem, razem si� bawi � naprawd� jedzie si� na tym samym wozie. Obowi�zuje tu ten rodzaj b�yskotliwego kpi�cego humoru, kt�ry nie pozwala nikomu z niczym si� prze�lizgn��". Humoru, kt�ry nie pozwala cz�owiekowi si� nad�� i sprawia, �e nie mi�knie si� uczuciowo. Obecnie oko�o 160 000 z�otych. 26 R�nica by�a jedynie taka, �e nie wolno by�o kwestionowa� decyzji Szefa � nawet je�li grozi�o z�amanie wymog�w profesjonalnych procedur. W odr�nieniu od wojska �trzeba by�o dzia�a� jak idiotyczny dyplomata. Nie istnia� idealny spos�b za�atwiania spraw. Oczywiste by�o, �e trzeba chroni� rodzin� [Fayed�w], cz�owiek uczy� si� wi�c r�nych delikatnych sposob�w na unikni�cie potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na drodze � powiedzmy: takich, kt�re nie z�o�ci�y pryncypa�a ani nie �enowa�y go w obecno�ci przyjaciela". Je�li zaczynaj� lata� kule albo fruwa� pi�ci, jest to dow�d, �e co� posz�o nie tak. Trevor i jego kumple zawsze �miali si� z hollywoodzkiej wizji ochroniarzy. �Nie masz garnituru i ciemnych okular�w i nie wodzisz wzrokiem wok� w poszukiwaniu wyskakuj�cych z bram skrytob�jc�w. Oszala�bym od tego. Zas�anianie cia�em pracodawcy przed nadlatuj�cym pociskiem to g�upota. To hollywoodzkie fantazje. Najlepszymi broniami, jakimi dysponujesz, s� zdrowy rozs�dek i umiej�tno�� planowania. Je�li jednak g�wno wpadnie w wentylator, by�bym szcz�liwy, maj�c pod r�k� kogo� takiego jak ja, poniewa� wiem, �e by�bym w stanie co� zrobi�". Stereotyp ochroniarza, jaki stworzy� Kevin Costner, tak�e i Keza Wing- fielda doprowadza� do �miechu. Kez, przyjaciel Trevora i ochroniarz, kt�ry pracowa� z nim podczas tego rejsu oraz w trakcie nieszcz�snej wyprawy, zako�czonej tragedi� w Pary�u, r�ni� si� od Trevora jak niebo od ziemi. By�y cz�onek Royal Marines Commando, absolwent elitarnego kursu ochrony osobistej RMP w Longmoor, Kez by� niski i mia� lekk� obsesj� na punkcie koni � podczas gdy Trevor by� wysokim, opanowanym, ma�o- m�wnym facetem, pasjonuj�cym si� rugby. Obaj dojrzewali w wojsku, ale Trevor by� synem chirurga, a Kez pochodzi� z rodziny, b�d�cej barwn� mieszank� handlarzy starzyzn�, podr�nik�w i doker�w z Hessie Road w Hull. �Zajrzyj do s�ownika pod �ponury�, to dowiesz si�, jakie jest Huli � mawia� Kez, zawsze maj�c na podor�dziu dowcip. Zgadza� si� jednak ze swoim przyjacielem co do roli ochroniarza. � Musisz by� bardzo dyskretny. Wbrew temu, co si� opowiada, nie ratujesz im �ycia, jedynie starasz si� sprawi�, by ich �ycie bieg�o g�adko. Zawsze s�uchasz szefa. Cho� jeste� niezadowolony, �e nie mog�e� by� na �lubie przyjaciela albo musisz pracowa� w nadgodzinach, w dalszym ci�gu musisz robi� swo- je. Je�li nie � nie jeste� profesjonalist� i wystawiasz do wiatru koleg�w". Praca w charakterze cz�owieka Dodiego oznacza�a s�u�b� i inne roz- czarowania. Kez przyznaje, �e �nikt nigdy nie zazdro�ci� wielkiemu Johno [innemu ochroniarzowi] ani Trevorowi, kt�rzy pracowali z Dodim". 27 �My�my pracowali najci�ej ze wzgl�du na godziny � m�wi Trevor. � Wstawali�my rano i praktycznie co wiecz�r byli�my w Jakiej� restauracji, na filmie albo w nocnym klubie. Do tego ka�dy by� pozostawiony sam sobie � to by�o najgorsze. Gdyby�my pracowali w parach, przynajmniej mo�na by si� by�o razem po�mia�". W kt�rym� momencie na tydzie� mia�a przylecie� Kelly Fisher. Sekre- tarki zadzwoni�yby wtedy, by kto� odebra� j� z lotniska, i Trevor wozi�by j� i Dodiego po okolicy. �By�a bardzo atrakcyjna. Dodi zawsze spotyka� si� z atrakcyjnymi kobietami, ale plotki, �e by� playboyem... nie uwa�am tak. Z kimkolwiek spotyka� si� w nocnych klubach, ko�czy�o si� to tym, �e odwozi�em do domu najpierw jego, potem go�ci". Zar�wno przyjaciele jak i przyjaci�ki, �wszyscy, kt�rych ogl�da�em w telewizji, m�wili, �e umie �wietnie s�ucha�, co prawdopodobnie by�o prawd�. By� dobrym s�uchaczem chyba dlatego, �e nie mia� zbyt wiele do powiedzenia". Nocne �ycie Dodiego mog�o by� nu��ce, najbardziej jednak frustrowa�a jego nieprzewidywalno��. Szkolenie podstawowe ochroniarza przedstawia pewien idea� � czteroosobowe zespo�y, precyzyjne schematy czasowe, dobrze sprawdzone trasy i zapasowe samochody � ale z Dodim idea� by� nie do osi�gni�cia. �Mog�e� siedzie� na mie�cie do trzeciej nad ranem, potem dostawa�o si� wiadomo��, �e wybiera si� dok�d� o dziesi�tej, i cz�owiek tkwi� nie wiadomo gdzie do popo�udnia, i tym podobne". Najgorszy by� Dodi, kiedy jechali samochodem. Wtedy jego zachowanie by�o dla Trevora jedynie frustruj�ce, ale w kontek�cie wypadku mo�na je uzna� za zjawisko rzucaj�ce istotne �wiat�o na jego okoliczno�ci. �Tkwili�- my na przyk�ad w londy�skim korku w godzinach szczytu i nagle rzuca�: �Dlaczego pojecha�e� t�dy?�. Nienawidzi� sta� w korku, zawsze chcia� prze� do przodu, zmienia� pasy, pr�bowa� szybko gdzie� dotrze�. Kaza� przyspiesza� tam, gdzie wiedzia�em, �e stoi kamera rejestruj�ca prze- kroczenia pr�dko�ci. M�g�bym straci� prawo jazdy i prac� � w �yciu bym go nie pos�ucha�". �Dodi skar�y si�, �e je�dzisz za wolno" � ostrzeg� kiedy� Trevora Handley-Greaves. �W porz�dku, b�d� je�dzi� szybciej". Cztery tygodnie p�niej Trevor zn�w by� na dywaniku. Tym razem zarzut brzmia�: �Dodi m�wi, �e twoja jazda jest niekonsekwentna � albo jedziesz za wolno, albo za szybko". Kelly Fisher zezna francuskiemu s�dziemu pod przysi�g�: �Trevor by� idealnym pracownikiem, bardzo skrupulatnym w pracy, ale... Dodi zachowywa� si� wobec niego jak dyktator. Nie m�wi� do niego: �Zawie� mnie tam i tam�, ale: �Zawie� mnie tam i tam, inaczej wywal� ci� 28 z roboty�. Sytuacja... zawsze by�a napi�ta i nerwowa". Trevor zgadza si� z tym, dodaje jednak: �by� bezmy�lny wzgl�dem swoich pracownik�w, ale nie by� m�ciwy. Mo�e robi� takie wra�enie, ale nie by�o w nim m�ciwo�ci". Bv� jednak kompulsywny � mia� niemal natr�ctwa, je�li chodzi o rzeczy w samochodach. �W jednym schowku musia�y le�e� perfumowane chus- teczki, w innym cukierki. Cz�owiek musia� pami�ta�, by by� odpowiedni zapas wszystkiego co trzeba". Konwersacje, jakie prowadzili, mo�na w najlepszym przypadku okre�li� mianem �ograniczonych". �Nie by� facetem, z kt�rym mo�na sobie poga- w�dzi�, ale w ko�cu, Bo�e drogi, nie zamierza�em zostawa� jego kumplem. Sp�dza� wiele czasu, rozmawiaj�c przez telefon kom�rkowy. Ci�gle do kogo� dzwoni�, a ja by�em zadowolony, �e mog� si� koncentrowa� na robocie. Gdyby kto� mnie wtedy zapyta�: �Dobrze si� dogadujesz z Do- dim?�, odpowiedzia�bym, �e znacznie lepiej dogaduje si� on z moim zmiennikiem, Johnem. Tydzie� lub dwa p�niej John zosta� jednak zdj�ty, a ja zosta�em. Nie wiem, dlaczego odsuni�to go od Dodiego, i tak naprawd�, John te� tego nie wie. Najprawdopodobniej jego czas w tej robocie po prostu dobieg� ko�ca". Jedno, na co Dodi nigdy nie narzeka�, to pasy bezpiecze�stwa. W mie�cie nikt ich nie zapina�, �ale kiedy wje�d�ali�my na prowadz�c� do Heathrow M4 dwupasm�wk�, na kt�rej je�dzi si� szybko, zapinali�my pasy. Za- zwyczaj Dodi siedzia� w rang� roverze z przodu, obok mnie". Nie pada�o �adne s�owo � kiedy Trevor zapina� pas, Dodi robi� to samo. Dodi uwielbia� samochody. By�o sporo woz�w, kt�re uwa�ano za jego w�asno�� � rang� rover, kilka aston martin�w, ferrari; uwielbia� te� r�ne gad�ety, zabawki. Fascynowa�o go wojsko. Mia� ogromny zbi�r antyrada- r�w � bardzo skomplikowanych technicznie urz�dze�, i czapek bejsbo- Iowych z ameryka�skich okr�t�w wojennych. Trevor stopniowo nauczy� si� obchodzi� z Dodim. �Jechali�my, rzuca� okiem do jakiego� sklepu i m�wi�: �Dowiedz si� czego� o tym czy tamtym�, cho� wcale go to bardzo nie interesowa�o. Kiedy odpowiada�o si�: oczy- wi�cie, zrobi si�, zazwyczaj zapomina� o sprawie. Czasem kaza� si� zatrzymywa�, by�my rzucili okiem na nowe opony do kt�rego� z samo- chod�w. Kiedy� przeje�d�ali�my obok salon�w porsche i lamborghini, mieszcz�cych si� tu� obok kwatery g��wnej Fayed�w przy Park Lane i wszed� do �rodka po jakie� informacje. Dziewi��dziesi�t dziewi�� razy na sto nic z tego nie wynika�o". Gdyby jednak Dodi zrobi� nast�pny krok i pieni�dze mia�y faktycznie zmieni� w�a�ciciela, na przyk�ad na nowy 29 samoch�d, Trevor by�by zmuszony zagra� rol� w poni�aj�cym spektaklu. �Portfel Dodiego kontrolowa� ojciec. Je�li Dodi zrobi� co�, co nie by�o zgodne z wol� ojca, mia�em obowi�zek o tym zameldowa�. Pracowa�em nie dla niego, a dla jego ojca, i mia�em obowi�zek sk�ada� raport dow�dcy oddzia�u, kt�ry przekazywa� co trzeba Szefowi. Rzadko chodzi�em bezpo- �rednio do Fayeda, poniewa� tak jak w wojsku obowi�zywa�a droga s�u�bowa. Gdyby jego ojciec powiedzia�: �Nie�, a ja bym przekaza�: �Tw�j ojciec m�wi, �e nie mo�esz tego zrobi�, Dodi przez jaki� czas robi�by z tego powodu du�o ha�asu, a ja bym siedzia� cicho i w ko�cu stwierdzi�: �Porozmawiaj o tym z ojcem�". Trevor uwa�a, �e zwi�zek Al-Fayeda z synem by� naprawd� zasmucaj�cy. Sam musia� wcze�nie zapomnie� o swoim ojcu. Nie sko�czy� jeszcze siedemnastu lat, kiedy znalaz� go � zmar�ego w�a�nie na zawa�, zwalonego na kierownic� samochodu, podczas gdy klakson wy� jak armia zawodz�cych p�aczek. To wspomnienie tkwi w nim g��biej, ni� kiedykolwiek to okaza�. �Kiedy Szef opowiada� po wypadku w telewizji, jakim wspania�ym synem by� Dodi, by�em zdziwiony. Musz� przyzna�, �e nie s�dzi�em, i� byli sobie tak bliscy. Zdawa�o mi si�, �e Szef chcia�by, by Dodi by� nieco bardziej do niego podobny � bardziej przebojowy. Mo�na by�o odnie�� wra�enie, jakby Fayed stara� si� zawsze zaskoczy� syna, kiedy ten najmniej si� tego spodziewa�. Zawioz�em go kiedy� do Harrodsa, a ojciec zgodzi� si� spotka� z nim jedynie na kilka minut. Kiedy indziej � tu� przed moj� zmian� � Dodi pojawi� si� na um�wione spotkanie, ale ojciec nie chcia� go widzie�. Zamkn�� drzwi. Trzeba by�o zabra� Dodiego do domu". Mimo wszystko Al-Fayed cz�sto zaprasza� Dodiego na kolacj� do swego apar- tamentu na dachu przy Park Lane i od wczesnego dzieci�stwa spe�nia� r�ne jego zachcianki. Kiedy Dodi mia� pi�tna�cie lat, da� mu w prezencie rolls-royce'a z kierowc� i apartament w Mayfair. Teraz, cho� Dodi sko�czy� czterdzie�ci dwa lata, ojciec m�g� mu zabroni� kupi� sobie nowy samoch�d. Trevor nie pojmowa� tego, �teraz jednak rozumiem, �e mogli by� sobie bliscy w specyficzny spos�b. Syn pierworodny musi by� kim� specjalnym". Trevor by� szcz�liwy, �e mo�e pracowa� dla Fayed�w. �Fayed wymaga� lojalno�ci i szacunku, ale p�aci� wy starczaj�ce, by spe�niano jego �yczenia". Trevor nie wiedzia�, jak d�ugo pisane mu jest pozosta� w pracy, czu� jednak, �e starsi pracownicy ochrony szanuj� go za to, �e tak dobrze wytrzymuje z Dodim. Robota mog�a si� nawet okaza� wspania�a � wr�cz znakomita! Mo�na wytrzyma� wiele, je�li po siedmiu dniach pracy ma si� tydzie� wolnego. No i sp�dzi si� cz�� lata w Saint-Tropez. 30 Kiedy szed� na mostek, by zadzwoni� do Londynu i pogaw�dzi� z ch�o- pakami, spotka� dw�ch ludzi ze Special Branch, kt�rzy zajmowali si� ksi���tami. � Jak mam si� odzywa� do ksi�nej? � spyta�. � My zwracamy si� do niej Madam � odpowiedzia� jeden z nich. � A jak m�wicie do ksi���t? � Po imieniu, William i Harry. Dow�dca zespo�u policyjnego oprowadzi� go po jachcie i pokaza� wszystko, co nale�a�o zna�: magazyn sprz�tu przeciwpo�arowego, schowek na kamizelki ratunkowe, apteczk�, toalet�, mes�, kambuz. �To by� niesa- mowity jacht, luksusowy pod ka�dym wzgl�dem". �Jonikal", kt�ry kilka razy op�yn�� kul� ziemsk�, zosta� kupiony przez Al-Fayeda za 20 milion�w dolar�w i w ci�gu kilku miesi�cy gor�czkowych prac odnowiony zgodnie z ekstrawaganckim gustem nowego w�a�ciciela. Zatrzymano w�oskiego kapitana, Luigiego Del Tevere, kt�ry dowodzi� �Jonikalem" od lat, ale brytyjska za�oga zosta�a zwolniona. �Moje pierwsze wra�enie by�o: �Co za pi�kny jacht, ale czy kiedykolwiek naucz� si� po nim porusza�?�. Nie zamierza�em wpa�� w stref� prze- znaczon� tylko dla rodziny, gdzie nie powinienem si� znale��. Tak samo jak ka�de miejsce, kt�re widzi si� po raz pierwszy, jacht wydawa� si� wi�kszy, ni� by� w rzeczywisto�ci". Dzi�ki radarowi, ca�odobowym wachtom i ograniczonemu dost�powi, �Jonikal" by� bezpieczny. Fotografowie mogli n�ka� pasa�er�w, ale nie byli w stanie dosta� si� na pok�ad. Przy pi�tnastu w�z�ach, jakie m�g� osi�gn�� �Jonikal", wystarczy�o wykr�ci� dzi�b na morze, by zostawi� za sob� ��deczki i pontony paparazzi, ale na l�dzie, gdzie Trevor mia� pracowa�... tam nieprzewidywalno�� Dodiego, po��czona ze s�aw� ksi�nej, mog�a si� okaza� koszmarem ochroniarza. Trevor znajdowa� si� na nowym dla siebie terenie i czeka�y go wyzwania, z jakimi jeszcze nigdy nie mia� do czynienia. Musia� przyzna�, �e podoba�o mu si� to. Kiedy zacz�y si� fajerwerki, usiad� na mostku z jakim� bezalkoholowym napojem. Wzd�u� ca�ego brzegu nocne niebo roz�wietla�y kolorowe wybu- chy. Nie by� wielkim mi�o�nikiem fajerwerk�w, musia� jednak przyzna�, �e nigdy dot�d nie widzia� podobnego spektaklu. Zastanawia� si�, co jeszcze si� zmieni � kilka tygodni przedtem nawet mu przez my�l nie przesz�o, �e m�g�by, prosty ch�opak z Walii, znajdowa� si� na po�udniu Francji i opiekowa� si� ksi�n� Walii. 2. Na morzu Z� ka�dym dniem wakacji i kolejnymi porcjami wycink�w prasowych, kt�re przysy�ano z Londynu dla Fayed�w i ich kr�lewskich go�ci, kilkudziesi�ciu ochroniarzy w willi �artowa�o sobie coraz cz�ciej, powtarzaj�c pytanie: �Z kt�rym ona w�a�ciwie sypia?". W�r�d zdj�� ukazuj�cych ksi���ta i ich mam�, nurkuj�cych i je�d��cych na skuterach wodnych, by�y uj�cia pokazuj�ce ksi�n�, jak rzuca w zabawie l�d na g�ow� Dodiego, obejmuje Al-Fayeda, wida� te� by�o ich obu naraz � syna i ojca � stoj�cych nad siedz�c� na pok�adzie, zamy�lon� Dian�. Trevor nie zosta� formalnie przedstawiony Dianie do nast�pnego poranka, poniewa� kiedy po fajerwerkach p�yn�li do Saint-Tropez, a nast�pnie szalupami na brzeg, do willi, wszyscy byli zbyt zm�czeni, by rozmawia�. �Halo Trevor, jak si� masz?" � spyta�a, kiedy dow�dca ochroniarzy przedstawi� go na pla�y. Ubrana w kostium k�pielowy, w klapkach na nogach, by�a tak naturalna jak kto�, na kogo m�g�by wpa�� na ulicy Oswestry. �Znakomicie, Madam, dzi�kuj�" � odpowiedzia�. Dla ksi���t od samego pocz�tku by� �Trevorem". �Pami�tali, jak si� nazywasz. Mieli czas dla ka�dego. Byli znakomicie wychowani � rewelacyjni ch�opcy". Sta�ym dowcipem mia�y si� sta� �arty Williama i Harry'ego z lu�nych, kolorowych koszul Trevora. Trevor czu�, �e to b�dzie �wietna wycieczka. Szef, kt�ry normalnie po trzech albo czterech dniach wr�ci�by do Londynu, promienia� i tryska� przyjacielsko�ci� � ewidentnie zadowolony, �e mo�e go�ci� najwi�ksz� zdobycz sezonu na Lazurowym Wybrze�u. Wbrew oczekiwaniom ochro- niarzy, dzieci Fayed�w zachowywa�y si� jak nale�y. Kez przez pi�� lat 32 zajmowa� si� w Oxted � g��wnym domu rodziny w hrabstwie Surrey � przede wszystkim m�odszymi dzie�mi, dwoma ch�opcami i dwoma dziew- czynkami, i obserwowa�, jak rosn�� w atmosferze zaspokajania zachcianek i nadmiernej opieku�czo�ci. Kez uwielbia� konie z Oxted � zar�wno fantastyczne, kruczoczarne ogiery, kt�re ozdobione mn�stwem pi�r, ci�g- n�y powozy Harrodsa, jak i spokojne konie do jazdy. By� tam tak�e wspania�y instruktor jazdy konnej, ale dzieci nigdy nie je�dzi�y konno. �Przez pi�� lat widzia�em tylko jedno z dzieci, jak jecha�o mo�e trzy razy na koniu � prowadzonym przez instruktora, z dwoma dziewczynami z uje�d�alni po bokach. Pan Fayed ma paranoj� na punkcie bezpiecze�stwa swoich dzieci". Bywa. Cho� Kez by� przekonany, �e Fayed kocha� swe dzieci, odebra� im szans� dostania kilku kuksa�c�w od �ycia i dorastania w atmosferze wi�kszej odpowiedzialno�ci i dyscypliny. Do zbierania cios�w zmuszani byli ochroniarze. Kiedy� Fayed da� mu 200 funt�w � �plaster" po jakiej� rodzinnej awanturze i Kez twierdzi, �e �znacznie lepiej si� po tym poczu�em. By�a to najwi�ksza wzi�tka, jak� kiedykolwiek dosta�em". �Wzi�tki" by�y cukierkami dla kierownik�w sal w restauracjach, s�u- ��cych, kierowc�w � i ochroniarzy. Nie by�y to �ap�wki, a napiwki, podzi�kowania za dobrze wykonan� prac�. W trakcie podr�y za grani- c� � je�li wszystko posz�o jak nale�y � ka�dy dostawa� 50 funt�w. �Wzi�tki" oliwi�y maszyneri�, by g�adko chodzi�a. Tak to si� odbywa�o. Poza �wzi�tkami" na pokrycie wydatk�w potrzebne by�y �drobne". W Lon- dynie �wzi�tki" i �drobne" zazwyczaj dawa�y sekretarki, ale tutaj wydawa� je w got�wce sam Al-Fayed. �W trakcie takiej wycieczki jak ta mo�esz wystartowa�, powiedzmy, z czterystoma funtami w kieszeni i raz-dwa mo�e si� okaza�, �e musisz si�gn�� do w�asnej kieszeni" � m�wi Kez. Dzi�ki obsadzie willi i bezpiecze�stwu �Jonikala" Trevor mia� czas na prowadzenie odpowiednich rekonesans�w, na kt�re rzadko go by�o sta� w Londynie. Powiedziano mu, �e jest du�o dziennikarzy, ale jeszcze nie stanowi� problemu. Pierwszego ranka Trevor zszed� z posiad�o�ci na pla��. Zna� drog� � by� tu ju� dwa razy, towarzysz�c rodzinie na wakacjach. Kamienist� �cie�k�, sk�d doskonale wida� okolic�, mia� zej�� na d�, by pom�c ch�opakom przygotowa� wszystko dla rodziny. Zaszokowa�a go liczba czekaj�cych niedaleko brzegu ��dek dziennikarzy. 33 Jak wszystkie francuskie pla�e, tak�e i ta jest publiczna. Do tego w�ziutka. Zadaniem ochroniarzy by�o j� zaj��. �Wyjmowali�my wszyst- ko � skutery wodne, p�ywaj�ce zabawki, krzes�a pla�owe, parasole, by wygl�da�o na to, �e zjawi�a si� rodzina, kt�ra zamierza zosta� ca�y dzie�". Cz�onkowie rodziny oraz kr�lewscy go�cie zjawiali si� mi�dzy dziesi�t� a jedenast�. Nieco p�niej, kiedy fotografowie zacz�li w niebezpiecznych miejscach rozstawia� tr�jnogi na ska�ach, Trevor po raz pierwszy do�wiadczy� na w�asnej sk�rze, co oznacza polowanie paparazzi na s�awnego cz�owieka. Poza fotografami wok� kr�cili si� tak�e tury�ci. Pla�a by�a wyboistym, kamienistym skrawkiem bez piasku, ale ludzie siadali na jej skraju i wpat- rywali si� po��dliwie w ob�z Fayed�w, w nadziei, �e uda im si� ujrze� ksi�n�. Fayed by� w�ciek�y, �e tury�ci podchodz� tak blisko, i irytowa� go brz�cz�cy tu� nad g�owami prasowy helikopter. Nie mo�na jednak aresz- towa� francuskich rodzin za pobyt na publicznej pla�y. Diana z pocz�tku wydawa�a si� zatroskana utrat� prywatno�ci, na kt�rej tak jej zale�a�o w trakcie wakacji z synami, i wyp�yn�a � co zosta�o bardzo nag�o�nione w mediach � do ��dki pe�nej paparazzi z pro�b�, by dali jej nieco spokoju. Ochroniarze odnie�li wra�enie, jakby zawarte zosta�o niepisane porozu- mienie: zgodzi�a si� w imieniu swoim i ch�opc�w znosi� aparaty w ci�gu dnia � w zamian za spokojne noce. �Nie chowali si�. Na brzegu by� ma�y pirs i nasze szalupy bez przerwy kr��y�y mi�dzy pla�� a �Jonikalem�, tak �e by�o mn�stwo okazji do robienia zdj��" � m�wi Kez. Wielokrotnie cytowano s�owa Debbie Gribbie, szefowej stewardes �Jonikala", kt�ra twierdzi�a, �e ju� pierwszego dnia po wej�ciu na pok�ad Dodiego i Trevora widzia�a, jak �zasiane zosta�o ziarno romansu". Ta pe�na �ycia, atletyczna Nowozelandka, wysoka i szczup�a jak Diana, przez lata pracy w mi�dzynarodowych hotelach i na jachtach udoskonali�a umiej�tno�� trzymania si� blisko, a mimo to bycia niewidoczn�, oraz dostrzegania najdrobniejszego skinienia goszcz�cych na �Jonikalu" os�b. To Debbie dyskretnie ogl�da�a kieliszki, by Dom Perignon sp�ywa� do nieskazitelnie czystego kryszta�u, pilnowa�a, by ��ka by�y idealne, a co- dzienny lunch alfresco w salonie na pok�adzie zosta� perfekcyjnie przygo- towany. Tego wieczora dyrygowa�a przygotowan� na tylnym pok�adzie uczt�, podczas kt�rej czterech wybitnych kucharzy serwowa�o swe specjal- no�ci. W wywiadzie dla �News of the Worid", jakiego udzieli�a po wypadku, powiedzia�a, �e to w�a�nie w trakcie tego posi�ku by�a �wiadkiem obrzucania 34 si� �na ca�ego" przez Dian� i Dodiego jedzeniem, a nast�pnie �prze- znaczenia", kiedy �co� mi�dzy nimi zaiskrzy�o". �Nigdy nic takiego nie powiedzia�am � o�wiadcza Debbie. � Moim zdaniem obie rodziny dobrze si� bawi�y, jedz�c, pij�c i ogl�daj�c fajerwerki. Mog�a do nas podp�yn�� ��dka z fotografami i chyba Dodi zacz�� bra� owoce z pi�knie u�o�onych na tacach stert i rzuca� w nich. Przemieni�o si� to w og�ln� rzucanin� z udzia�em obu grup dzieci � oczywi�cie tak�e Diany i Dodiego. ABSOLUTNIE nie widzia�am tego wieczora nic erotycz- nego . ^ Czasami Trevor zajmowa� si� w ci�gu dnia dzie�mi. �Dobrze sobie radz� z dzie�mi, a one by�y zadowolone, poniewa� by�em now� twarz�, now� zabawk�. Zajmowanie si� dzie�mi nale�a�o jednak zasadniczo do Keza � Trevor organizowa� nocne �ycie. �Zazwyczaj grupa sk�ada�a si� z tr�jki kr�lewskiej, Dodiego, �ony pana Fayeda � pani Heini � oraz dw�ch starszych c�rek Fayed�w � Camilli i Jasmine. Dochodzi�o trzech albo czterech naszych ch�opak�w i policja ksi�nej. Jechali�my do miasta, po czym spacerowali�my po Saint-Tropez, niemal wype�niaj�c ca�� szero- ko�� ulicy. Ubierali�my si� po sportowemu � w d�insowe stroje, spodnie i szorty, ale nie da si� uj�� uwagi, je�li idzie si� tak du�� grup�, w kt�rej wi�kszo�� stanowi� ro�li m�czy�ni". Kiedy Trevor po raz pierwszy ujrza� �pani� Heini", jak ochrona nazywa�a �on� Al-Fayeda � w p��ciennych spodniach, lu�nej koszuli i z delikatnym makija�em, sprawi�a na nim wra�enie �jasnow�osej, �adnej kobiety o nor- dyck