Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Zobacz podgląd pliku o nazwie 16778 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Martina Heideggera my�lenie sztuki
CEZARY WO�NIAK
' Martina Heideggera 1 my�lenie sztuki
Moim Rodzicom
?, WYDAWNICTWO A
KRAK�W 2004
Copyright � by Cezary Wo�niak
Copyright � for the Polish edition by Wydawnictwo A,
Krak�w 2004
ISBN 83-917431-7-9
Wydawnictwo A
ul. Ko�ciuszki 58/4, 30-114 Krak�w
tel./fax 012/427-27-48
[email protected]
www.awyd.pl
Wydanie II przejrzane, poprawione
Spis tre�ci
Wprowadzenie....................................................................
........ 7
I. Od Bycia i czasu do �r�d�a dzie�a sztuki..............................23
1. Program ontologii fundamentalnej i jego realizacja
w Byciu i
czasie.....................................................................23
2. Ewolucja my�li Heideggera po Sein und Zeit...................36
3. Heideggera zwrot ku problematyce sztuki........................5 7
II. Pytanie o istot� sztuki. Heidegger o dziele sztuki...............59
1. Pytanie o dzie�o sztuki jako pytanie o sztuk�...................59
2. Aspekt rzeczowy dzie�a sztuki............................................62
3. Rzecz - narz�dzie - dzie�o sztuki.......................................64
4. Osadzanie (si�) prawdy w dziele sztuki ............................71
5. Otwarcie �wiata i przy-stawienie ziemi w dziele sztuki.....75
6. Sp�r �wiata i
ziemi................................................................94 5
7. Wydarzanie si� prawdy w dziele sztuki..........................97
8. Tworzenie dzie�a sztuki i jego przechowywanie.........102
9. Poezja istot�
sztuki.........................................................121
10. Sztuka jako
�r�d�o..........................................................138
III. My�lenie
poezji..................................................................153
1. W drodze ku istocie mowy............................................153
2. S�owo, nazwa,
rzecz........................................................158
3. Wydarzanie mowy Czworoboku..................................175
4. H�lderlin i istota
poezji.................................................183
5. �wi�to��. Bosko��. B�g i bogowie a czas i wieczno�� .... 188
6. Poeta i wskazy bog�w....................................................216
7. Stanowienie bycia przez poet�......................................226
8. Poetyckie zamieszkiwanie..............................................253
IV Sztuka a
technika...............................................................259
V. Heideggera my�lenie sztuki..............................................269
Wykaz oznacze� prac Martina Heideggera
i bibliografia
�r�de�...................................................................283
Summary.........................................................................
..........291
Zusammenfassung..........................................................�......
...297
i
Wprowadzenie
Martin Heidegger (1889-1976) nale�y do grona najwybitniejszych filozof�w XX
wieku. Wp�yw jego my�li na dwudziestowieczn� filozofi� pozwala widzie� w nim ju�
klasyka, kt�rego oddzia�ywanie wykracza poza obszar samej filozofii1,
przejawiaj�c si� w zar�wno w kr�gu nauk, na przyk�ad w teologii, psychiatrii,
literaturoznawstwie, j�zykoznawstwie czy nawet muzykologii, jak i w kr�gu
szeroko poj�tej kultury i sztuki.
Recepcja ta nie dotyczy jakiego� jednorodnego oeuvre, nawet gdyby przyj��, �e
nici� przewodni� by�oby tutaj Heideggerow-skie bycie. Zapewne nie przypadkiem
motto czy has�o, jakie pod koniec �ycia Heidegger wybra� dla zbiorowego wydania
swych pism w wydawnictwie Klostermann, brzmia�o: �Drogi - nie dzie�a". Obecno��
metaforyki drogi odnajdujemy zreszt� w wielu tekstach filozofa (Weg, Feldweg,
Holzwege, Unterwegs). W wypadku Heideggera mamy do czynienia raczej z drog�
my�lenia, kt�ra nie�atwo poddaje si� pr�bom ca�o�ciowej interpre-
1 O. P�ggeler, Einleitung: Heidegger heute [w:] Heidegger. Perspektwen
zurDeutungsein.es Werkes, red. O. P�ggeler, K�nigstein/Ts. 1984, s. 13.
tacji. R�wnie� wielu interpretatorowi komentator�w pos�uguje si� poj�ciem
�droga" dla okre�lenia zar�wno fragment�w, jak i ca�o�ci jego my�li (mi�dzy
innymi Gadamer, Guzzoni, P�gge-ler). Sam Heidegger rezygnuje w p�niejszej fazie
przebywanie owej drogi z identyfikowania jej z filozofi� jako tak�: poj�cie
�filozofia" by�o dla� zbyt obci��one metafizyk�, aby mog�o jednoznacznie
okre�la� charakter jego my�lowej w�dr�wki.
Nie wdaj�c si� w szczeg�y - om�wienie tej kwestii zawieraj� mi�dzy innymi
wyk�ady z pocz�tku lat pi��dziesi�tych, w ksi��kowej formie opublikowane pod
tytu�em Was heisst Denken� (polskie wydanie: Co zwie si� my�leniem?) - powiedzmy
tylko, �e wiele etap�w drogi my�lenia Heideggera przebiega�o przez obszar
nazywany �sztuk�". Heidegger, znany przede wszystkim jako autor Sein und Zeit,
napisa� r�wnie� obszern� rozpraw� Der Ursprung des Kunstwerkes (1936), kt�ra na
przyk�ad w opinii Jacques'a Derridy jest jedn� z najwa�niejszych rozpraw o
sztuce, jakie powsta�y od czas�w Heglowskich Wyk�ad�w o estetyce1. Namys� nad
sztuk� Heidegger podejmowa� wielokrotnie na przestrzeni niemal ca�ego �ycia. Z
tak zwanym zwrotem (Kehre), kt�ry przypada na pocz�tek lat trzydziestych, sztuka
staje si� jednym z kluczowych temat�w jego rozwa�a�. Nale�y tu wymieni� przede
wszystkim zbi�r studi�w po�wi�conych H�lderlinowi pod tytu�em Erlduterugen zu
H�lderlins Dichtung (1944) i zbi�r Vortrdge und Aufsdtez (1954) - zawieraj�ce
teksty istotne dla rozumienia problematyki sztuki u p�nego Heideggera, czy
zbi�r Unterwegs zur Sprache (1959), obejmuj�cy fundamentalne pogl�dy Heideggera
na temat j�zyka (w tym j�zyka poezji). W pierwszym tomie zbioru pod tytu�em
Nietzsche (1961) odnajdujemy natomiast wyk�adni� dziej�w estetyki od
staro�ytno�ci po wiek XIX. Jeszcze w latach sze��dziesi�tych i siedem-
2 J. Derrida, Prawda w malarstwie, t�um. M. Kwietniewska, Gda�sk 2003, 8
s.26.
dziesi�tych powstaj� teksty, w kt�rych Heidegger wypowiada si� na temat sztuki.
Na szczeg�ln� uwag� zas�uguj� tutaj dwa odczyty wyg�oszone przez Heideggera w
Atenach i w Sankt Gal-len. W pierwszym, Die Herkunft der Kunst und die
Bestimmung des Denkens (1967), filozof jeszcze raz powraca do rozwa�a� nad
�r�d�em sztuki i jej miejscem w �wiecie zdominowanym przez cywilizacj� naukowo-
techniczn�. Drugi, Die Kunst und der Raum (1969), jest owocem namys�u nad sztuk�,
prowadzonego w perspektywie jej relacji do przestrzeni.
R�wnie� wiele pomniejszych tekst�w z lat 1910-1976, zebranych w ksi��ce
Denkeefahrungen (1973), dotyczy sztuki. Passus jej dotycz�cy znajdujemy r�wnie�
w fundamentalnym dziele Beitrdge zur Philosophie. Vom Ereigms (1989). W tomie
Japan und Heidegger opublikowany zosta� zapis kolokwium Sztuka i my�lenie, kt�re
odby�o si� w 1958 roku na uniwersytecie we Freiburgu pod wsp�lnym przewodnictwem
Heideggera i Schi-nichi Hisamatsu - japo�skiego mistrza zen, filozofa ze szko�y
Kioto3. R�wnie� niekt�re wyk�ady publikowane w ramach Dziel zebranych obejmuj�
rozwa�ania po�wi�cone sztuce.
Przegl�daj�c Heideggerowsk� bibliografi�, �atwo zauwa�y�, �e literatura
dotycz�ca sztuki stanowi znikom� cz�� dorobku filozofa. Zwykle pisze si� o
sztuce, omawiaj�c inne w�tki my�li autora Sein und Zeit4. W zasadzie mo�na
wskaza� tylko cztery prace monograficzne, w kt�rych podj�to pr�b� rekonstrukcji
pogl�d�w Heideggera na sztuk�. Najstarsza (1959), Geijuutsu no Hmshitsu,
Heidegga no Geijutsu-Ron Keiji Sato, zosta�a opublikowana tylko po japo�sku.
Estheti�ue de Martin Heidegger
3 Japan und Heidegger, red. von H. Buchner, Sigmaringen 1989.
4 Por. np. H.-M. Sass, Heidegger-Bibliographie, Maisenheim 1968; Mate-rialien
zur Heidegger-Bibliograpbie, Maisenheim 1975 (bibliografia ta nie obejmuje kilku
wa�nych, ale p�niej opublikowanych prac o sztuce w my�leniu Heideggera).
9
(1963) J�zefa Sadzika jest pierwszym opracowaniem monograficznym o problematyce
sztuki u Heideggera, jakie ukaza�o si� na Zachodzie5. Niestety, praca ta, pomimo
rzetelnego przedstawienia jego my�li i pr�by krytyki, budzi pewne zastrze�enia.
W swej interpretacji rozwa�a� niemieckiego filozofa autor nie potrafi� si�
uwolni� od postrzegania ich w kontek�cie metafizyki, co w znacznym stopniu
zaw�a optyk� jego krytyki i obni�a warto�� pracy. Pisze on na przyk�ad:
�Wszelka estetyka ma swe �r�d�o i swe korzenie w metafizyce. Bez prawdziwej
metafizyki nie ma w og�le estetyki, kt�ra by�aby godna tej nazwy. Wynikanie
estetyki z metafizyki jest szczeg�lnie widoczne u Martina Heideggera"6. Trudno
si� zgodzi� z takim uj�ciem. Wydaje si�, �e Sadzik nie dostrzeg� bardzo
istotnego rysu Heideggerowskiej my�li o sztuce, jakim by�o d��enie do
opuszczenia (tradycyjnej) estetyki, co mo�na wywnioskowa� cho�by z �Pos�owia" i
napisanego kilkana�cie lat p�niej �Dodatku" do pracy �r�d�o dzie�a sztuki7.
Warto w tym miejscu pokr�tce wspomnie� za Walterem Biemlem o dwu
niebezpiecze�stwach, jakie czyhaj� na pisz�cych o Heideggerze. Jednym jest
ponowne prze�o�enie jego poj�� i interpretacja na j�zyk metafizyki, co tylko
pozornie u�atwia ich zrozumienie, w rzeczywisto�ci ca�kowicie je uniemo�liwiaj�c.
Drugim natomiast jest to, �e nawet rozumiej�ce om�wienie tego, co Heidegger m�wi
w�asnym, specyficznym j�zykiem, mo�e nast�pi� w po�ledniejszym j�zyku, kt�ry na
sw�j spos�b oznacza redukcj� Heideggerowskiej my�li.
Dwie kolejne monografie nie pope�niaj� pierwszego z wymienionych b��d�w, ale te�
w�a�ciwie nie podejmuj� trudu prze-
5 J. Sadzik, Estbeti�ue de Martin Heidegger, Paris 1963.
6 Ibidem, s. 148.
1 0 7 ?? 65-72; wykaz skr�t�w na ko�cu publikacji.
my�lenia tej problematyki8. Ich celem jest przede wszystkim prezentacja pogl�d�w
Heideggera na sztuk�. Praca Petera B. Krafta Das anfdng�icbe Wesen der Kunst.
Zur Bedeutungvom Kunstwerk, Dichtung und Sprache im Denken Martin Heideggers
prezentuje zapowiedziane w tytule obszary Heideggerowskiej my�li, uzupe�niaj�c
to jego rozumieniem dziej�w estetyki (Kraft koncentruje si� na rozprawie �r�d�o
dzie�a sztuki, na tomie Unterwegs zur Sprache oraz na tekstach o H�lderlinie).
Ksi��ka Gerharda Fadena Der Schem der Kunst. Zur Heideggers Kritik der Asthetik
mo�e by�, jak pisze we wst�pie autor, tylko cz�ciowo traktowana jako
interpretacja czy komentarz do tekst�w Heideggera i nie ro�ci sobie pretensji do
ca�o�ciowego przedstawienia jego stanowiska wobec sztuki (Faden zupe�nie pomija
Heideggerowskie rozumienie poezji)9. Warto�� tej monografii polega przede
wszystkim na tym, �e autor omawia wiele pomniejszych tekst�w Heideggera, w ich
kontek�cie przywo�uj�c dzie�a r�nych autor�w, w tym wielu spoza obszaru
filozofii.
Niew�tpliwie wa�nym przyczynkiem do problematyki sztuki u Heideggera jest
szczeg�owe om�wienie rozprawy �r�d�o dzie�a sztuki, jakie przedstawi�
Friedrich-Wilhelm von Herrmann w swojej kontrowersyjnie zatytu�owanej ksi��ce
Heideggers Phi�osophie der Kunst10. Ksi��ka Josepha J. Kockelmansa/fezWeg-ger on
Art and Art Works w znaczniej mierze opiera si� na interpretacji von Herrmanna,
kt�r� autor dope�nia szeregiem wypraw
8 P ?. Kraft, Das anfdng�icbe Wesen der Kunst. Zur Bedeutungvom Kunstwerk,
Dichtung und Sprache im Denken Martin Heideggers, Frankfurt am Main - Bern - New
York 1984; G. Faden, Der Schein der Kunst. Zur Heideggers Kritik der Asthetik,
Wurzburg 1986.
9 Zob. G. Faden, Der Schein der Kunst..., op. cit., s. 10.
10 F.-W von Herrmann, Heideggers Phi�osophie der Kunst. Eine systemati-sche
Interpretation der Holzwege-Abhandlung �Der Ursprung des Kunstwer-kes",
Frankfurt am Main 1980.
1 1
w rozmaite dziedziny my�li Heideggera, a tak�e obszern� prezentacj� dziej�w
estetyki11.
Problemowi sztuki u Heideggera po�wi�cono wiele artyku��w, wymie�my tu na
przyk�ad Wilhelma Perpeeta Heideggers Kunstlehre (1969), Jiro Watanabe Die Frage
nach dem Wesen der Kunst bei Heidegger und Nietzsche (1989) czy Waltera Biemla
Zur Heideggers Deutung der Kunst (1991)12.
Oto kr�tki przegl�d literatury dotycz�cej Heideggerowskiej refleksji nad sztuk�,
kt�ry sk�ania do kilku wniosk�w. �adna ze wzmiankowanych prac nie pr�buje
ogarn�� ca�okszta�tu wspomnianej problematyki, lecz przedstawia jej
fragmentaryczne uj�cie. G��wna przyczyna tej fragmentaryczno�ci tkwi zapewne - o
czym ju� wspominali�my wcze�niej - w charakterze samej my�li Heideggera. Jej
swoisto�� i wewn�trzna dynamika, ranga i oryginalno�� stawianych pyta�, wreszcie
niezwyk�y j�zyk niemieckiego my�liciela powoduj�, �e jego dzie�o z trudem
poddaje si� uog�lnieniom. Temat �Heideggera my�lenie sztuki" r�wnie� jest
uog�lnieniem, kt�re nie mo�e si� jednak opiera� wy��cznie na rozumiej�cym
zreferowaniu poszczeg�lnych w�tk�w my�lenia Heideggera o sztuce, lecz musi tak�e
zawiera� pytanie o to my�lenie. Bodaj w�a�nie to mia� na my�li Krzysztof
Michalski, gdy pisa� we wst�pie do ksi��ki Heidegger a filozofia wsp�czesna:
�Pytanie filozoficzne mo�na przecie� zrozumie� jako py-
11J. J. Kockelmans, Heidegger on Art and Art Worfes, Dordrecht) 1985.
12 W Perpeet, Heideggers Kunstlehre [w:] Heidegger. Perspeklwen..., op. at., s.
217-241; J. Watanabe, Die Frage nach dem Wesen der Kunst bei Heidegger und
Nietzsche [w:] Kunst und Technik. Geddchtnisschrift zum 100. Gehurt-stagvon
Martin Heidegger, red. von W. Biemel und F.-W. von Herrmann, Frankfurt am Main
1989, ss. 156-174; W. Biemel, Zur Heideggers Deutung der Kunst [w:] Wege und
Irrwege des neueren Umganges mit Heideggers Werk. Ein deutsch-hunga�sches
Symposium, red. von IstvanM. Feher, Berlin 1991, 1 2 s. 85-94.
'
tanie tylko wtedy, gdy si� je rzeczywi�cie postawi - a nie, gdy si� je po prostu
powt�rzy. Ale w�wczas b�dzie to ju� inne pytanie. Pytanie Heideggera zrozumiemy
dopiero wtedy, gdy zaczniemy pyta� sami"13.
Wymienione prace nie stawiaj� tego typu pyta�, ograniczaj�c si� raczej do
badania poszczeg�lnych w�tk�w, dr�g Heideg-gerowskiego my�lenia o sztuce. Na
niezb�dno�� czy wr�cz konieczno�� zapytania o Heideggerowskie my�lenie sztuki
zdaje si� wskazywa� ju� sam fakt komplikacji, jakie wi��� si� z pr�b� okre�lenia
go za pomoc� poj�� refleksji filozoficznej nad sztuk� (estetyka, filozofia
sztuki). Bowiem zakres poj�ciowy s�owa �estetyka", przy ca�ej jego
wieloznaczno�ci, nie obejmuje problematyki zawartej w refleksji Heideggera. Jak
pisze Stefan Morawski:
Estetyka (z greckiego aisthetike) - w potocznym uj�ciu, jak r�wnie� w
s�ownikowych definicjach - to wiedza o pi�knie i innych kategoriach tego rodzaju
(na przyk�ad wznios�o�ci, komizmie, tragizmie etc.) ofaz o sztuce (procesie
tw�rczym i dziele) i o zwi�zanych z tymi zjawiskami szczeg�owych prze�yciach,
zwanych estetycznymi (z greckiego aistheis) [...]. Poj�cie to by�o i nadal jest
wieloznaczne, gdy� w r�ny spos�b okre�lano i okre�la si� przedmiot estetyki,
jej funkcje oraz stosowane przez estetyk�w zabiegi badawcze. K�opoty te pomna�a
u�ywanie niekiedy terminu �filozofia sztuki" jako r�wnowa�nego terminowi
�estetyka"14.
Heidegger wypowiada� si� na temat estetyki parokrotnie, przy czym bodaj
najobszerniej w I tomie zbioru Nietzsche, gdzie sporo uwagi po�wi�ci� genezie i
zawarto�ci tego poj�cia. Estetyka zostaje tam okre�lona jako �namys� nad sztuk�,
w kt�rym oparty na odczuciu stosunek (das fuhlende Yerhaltnis) do przedstawio-
13 K. Michalski, Heidegger a filozofia wsp�czesna, Warszawa 1978, s. 9.
14 S. Morawski, G��wne nurty estetyki XX wieku, Wroc�aw 1992, s. 7.
13
nego w dziele sztuki pi�kna staje si� miarodajnym obszarem jej okre�lenia i
uzasadnienia, jej punktem wyj�cia i celem" (N I, 93). Prze�ycie estetyczne
zawiera w sobie ju� podzia� na �podmiot" i �przedmiot", kt�rym dzie�o sztuki
sta�o si� po d�ugim okresie przeobra�e� rozumienia istoty sztuki zachodniej od
czas�w staro�ytno�ci. Zdaniem Heideggera, istoty sztuki nie da si� jednak
zrozumie� ani w perspektywie pi�kna pojmowanego j ako pi�kno samo w sobie, ani w
perspektywie prze�ycia, je�li w og�le za�o�y�, ��e metafizyczne poj�cie sztuki
si�ga w jej istot�" (HW, 67).
Nic zatem dziwnego, �e pochodz�ce z lat 1931 i 1932 notatki do �r�d�a dzie�a
sztuki, pierwszej pracy podejmuj�cej problematyk� sztuki, zawieraj� w tytule
zwrot �przezwyci�enie estetyki" (U, 5-7). Heidegger pisze w �Pos�owiu" do tej
rozprawy, �e sztuka jest zagadk�, do rozwi�zania kt�rej jego rozwa�ania nie
roszcz� sobie pretensji; ich zadaniem jest jedynie widzenie tej zagadki (HW, 65).
W napisanym w 1956 roku �Dodatku"do �r�d�a filozof stwierdza, �e na pytanie,
czym jest sztuka, w rozprawie tej nie znajdziemy odpowiedzi (HW, 71). C� zatem
�dzieje si�" ze sztuk� po Heideggerowskiej destrukcji estetyki? Co zast�puje
estetyk� w rozpatrywaniu sztuki? Mo�e filozofia sztuki?
Friedrich-Wilhelm von Herrmann uwa�a, �e Heideggera my�lenie o sztuce (to
przynajmniej, kt�re przedstawia rozprawa o �r�d�e dzie�a sztuki) jest filozofi�
sztuki, tyle �e tworzon� w horyzoncie pytania o bycie15. Von Herrmann s�dzi, �e
odrzucaj�c estetyk�, zar�wno w jej modernistyczno-subiektywistycz-nym sensie,
jak i w jej Heglowskim rozumieniu, Heidegger nie odrzuci� filozofii sztuki jako
takiej, lecz �pytanie filozoficzne
15 F.-W. von Herrmann, Heideggers Philosophie der Kunst..., op. cit., 1 4 s.
XIII-XXV.
o sztuk� postawi� na nowym gruncie"16. Dostrzega u Heideggera r�wnie� obecno��
tych wszystkich obszar�w refleksji nad sztuk�, kt�re czyni� jego namys� na tyle
kompletnym, �e mo�na mu nada� miano filozofii sztuki.
Argumentacji von Herrmanna nie podzielaj� inni interpre-tatorzy my�li Heideggera.
Niekt�rzy, na przyk�ad Otto P�g-geler, w og�le kwestionuj� istnienie czego�
takiego jak filozofia sztuki u Heideggera17. P�ggeler uzasadnia swoje stanowisko,
powo�uj�c si� na stwierdzenie z �Dodatku" do �r�d�a dzie�a sztuki: �Namys� nad
tym, czym jest sztuka, jest ca�kowicie i zdecydowanie okre�lany tylko przez
pytanie o bycie"18 (HW, 71). "Wed�ug P�ggelera, zdanie to powinni�my rozumie�
dos�ownie i zgodnie z nim interpretowa� pytanie o sztuk� jako pewn� posta�
pytania o bycie - dlatego trudno by�oby m�wi� o filozofii sztuki u Heideggera.
Wspomniany ju� Wilhelm Perpeet r�wnie� nie pos�uguje si� w odniesieniu do
Heideggera poj�ciem �estetyka" czy �filozofia sztuki" i woli nazywa� jego namys�
nad sztuk� nauk� o sztuce czy te� teori� sztuki (Kunst�ehre)]9. Podobnie
Christoph Jamme m�wi o teorii sztuki (Kunsttbeorie)20.
Wydaje si�, �e te rozbie�no�ci interpretacyjne, k�opoty ze znalezieniem
odpowiednich poj�� s� odbiciem wymykania si� dyskursowi tego, co mo�na by nazwa�
istot� my�lenia Heideggera.
My�lenie Heideggera o sztuce jawi si� nam wi�c jako co� problematycznego.
Problematyczno�� ta nie zostanie rozja�nio-
16 F.-H. von Herrmann, Heideggers Philosophie der Kunst. .,op. cit, s. XIX.
17 O. P�ggeler, Der DenkwegMartin Heidegger, Pfullingen 1963, s. 207.
18 �Die Besmnung darauf, was die Kunst sei, ist gam und entschieden nur aus der
Frage nach dem Sein bestimmt".
19 W Perpeet,Heideggers Kunstlehre..., op. cit.
20 Ch. Jamme, Kunst und Technik. Versuch eines Vergleiches der Kunstthe-orien
Theodor W Adornos und Martin Heideggers, �Mesotes. Zeitschrift fiir
Philosophischen Ost-West-Dialog" 3/1991, s. 5-22.
1 5
na, dop�ki nie zostanie postawione pytanie o sam� sztuk� w tym my�leniu. Pytanie
to powinno - raz jeszcze przypomnijmy wskazanie czy napomnienie Krzysztofa
Michalskiego - zosta� postawione, a nie tylko powt�rzone. Wydaje si�, �e
wymienione prace, nawet tak wytrawnych znawc�w tematu, jak von Herrmann czy
P�ggeler, nie stawiaj� tego pytania. Mo�na je odnale�� raczej w tekstach
Jacques'a Derridy i Gianni Vattimo21. Zar�wno Der-rida, jak i Vattimo,
podejmuj�c w swych pracach w�a�nie kwesti� problematyczno�ci Heideggerowskiego
my�lenia o sztuce, realizuj� zarazem w�asne, oryginalne strategie filozofowania
(Michalski: �Ale w�wczas b�dzie to ju� inne pytanie"). Na kartach The End
ofModermty Vattimo, nawi�zuj�c do pogl�d�w Heideggera na sztuk�, rozwija w�asn�
koncepcj� do�wiadczania estetycznego prawdy w epoce postmodernistycznej, kt�ra
jest dla autora epok� postmetafizycznego, �s�abego" poj�cia prawdy.
Charakterystyczne dla koncepcji Vattimo jest paradoksalne ��czenie estetycznego
charakteru przejawiania si� prawdy w dziele sztuki z momentem schy�ku sztuki
jako ko�cem metafizyki. �To, czego do�wiadczamy obecnie jako schy�ku sztuki -
pisze Vattimo - daje si� opisa� w terminach Heideggerowskiego poj�cia dzie�a
sztuki jako �osadzania si� prawdy w dzie�o� (setting-into-work of trutb)"22.
Nieco dalej autor zauwa�a, �e �definicja dzie�a sztuki jako �osadzania si�
prawdy w dzie�o sztuki� w�a�ciwie nie dotyczy tylko dzie�a sztuki, lecz r�wnie�
- i przede wszystkim - poj�cia prawdy"23. Vattimo nie neguje jednak istnienia
czego� takiego jak filozofia sztuki w my�leniu Heideggera, co czyni na przyk�ad
P�ggeler. W�asna procedura filozofowania, kt�r� autor
21J. Derrida, Prawda w malarstwie, op. at.; G. Vattimo, The End ofMo-demity.
Nihilism andHermeneutics in Post-Modern Culture, Cambridge 1988. 22 G. Vattimo,
The End ofModermty...,op. at., s. 60. 1 6 " Ibidem, s. 82
okre�la mianem �destrukturyzacji", jedynie problematyzuje Heideggerowskie
rozwa�ania o sztuce, wskazuje na ich niejednoznaczno�� i niejako zawiesza je w
ich �zagadkowo�ci". Nawet je�li tak mocne akcentowanie �postmodernistycznych"
moment�w mo�e wzbudza� pewne w�tpliwo�ci, to jednak trzeba zarazem stwierdzi�,
�e prezentowane przez Vattimo interpretacje rozmaitych w�tk�w Heideggerowskiego
my�lenia zas�uguj� na uwag� - zw�aszcza te, kt�re odnosz� si� do prac p�nego
Heideggera (na przyk�ad rozdzia� Ornament/Monument, w kt�rym autor nie tylko
interpretuje tekst Heideggera Sztuka i przestrze�, ale r�wnie� podejmuje pr�b�
zastosowania zawartych w nim przemy�le� do zjawiska ornamentu).
R�wnie� Jac�ues Derrida w swym dekonstrukcyjnym odczytaniu �r�d�a dzie�a sztuki
eksponuje problematyczno�� pogl�d�w zawartych w tej rozprawie24. Czyni to w
jeszcze bardziej radykalny spos�b ni� Vattimo, kt�ry wpisuj�c Heideggera w
krajobraz postmodernizmu, tak czy inaczej anektuje niekt�re fragmenty jego
namys�u nad sztuk� (podobnie jak Richard E. Palmer w artykule The Post-Modernity
of Heidegger, ale w odniesieniu do ca�o�ci Heideggerowskiego my�lenia)25.
Derrida koncentruje si� natomiast na wewn�trznych napi�ciach tekstu �r�d�a
(zajmuje si� przede wszystkim fragmentami, kt�re dotycz� kontrowersji pomi�dzy
ameryka�skim historykiem sztuki Meyerem Schapiro i Heideggerem; jej �r�d�em
sta�a si� Heideg-gerowska interpretacja obrazu Buty van Gogha). Siedz�c drog�
my�li Heideggera, Derrida bada jej wewn�trzne i zewn�trzne odniesienia,
dociekliwie roztrz�sa toposy, podwa�a je, przeplata z w�asnymi skojarzeniami.
Efektem jest �rozchwianie" struktury
24 J. Derrida, Prawda w malarstwie, op. at.
? R. E. Palmer, The Postmodernity of Heidegger [w:] Martin Heidegger and the
Question of Literatur�. Towarda Postmodem Literary Hermeneutics, red. W V Spanos,
Bloomington 1979, s. 71-92.
rozwa�a� Heideggera, ich sproblematyzowanie, �rozrzedzenie" ich si�y perswazji.
Derridia�skie restytucje (tak brzmi r�wnie� tytu� rozdzia�u, kt�ry zawiera
polilog traktuj�cy o wspomnianym sporze, a dalej, na jego kanwie, o samym
�r�dle), cho� ograniczaj� si� w zasadzie do fragment�w jednej pracy, niejako
afor-tio� pot�guj� problematyczno�� ca�o�ci Heideggerowskiego my�lenia, w tym
r�wnie� oczywi�cie jego my�lenia o sztuce.
Trawestuj�c Heideggera, mo�na jednak zapyta�, czy te postmodernistyczne
interpretacje si�gaj� istoty jego my�lenia o sztuce - je�li w og�le jest to ich
intencj�? Gdyby przyj��, �e postmodernizm jest do pewnego stopnia realizacj�
Heideggerowskiego zamys�u zwini�cia (Verwindung) metafizyki, to jednak rys post-
metafizyczny my�lenia Heideggera, zw�aszcza z p�nego okresu, nie daje si�
zawrze� w �postmetafizyczno�ci" postmodernizmu. Innymi s�owy: czy postmodernizm
mo�e �zagadn��" te momenty jego my�lenia o sztuce, kt�re maj� wi�cej wsp�lnego z
mitem, poezj� czy religijn� medytacj� ni� z tradycyjnie pojmowan� refleksj�
filozoficzn�? Dla Waltera Strolza Heidegger jest my�licielem medytatywnym
[meditativer Denker), a John D. Caputo i Otto P�ggeler pisz� o obecno�ci w jego
my�li element�w mistycznych26. Niekt�rzy wskazuj� r�wnie� na zwi�zki czy
podobie�stwa mi�dzy my�l� Heideggera i azjatyckim dziedzictwem filozoficznym, w
osobie Heideggera upatruj�c my�liciela, kt�ry wyszed� najdalej poza obr�b
tradycji filozoficznej Zachodu27. Wydaje si�, �e postmodernistyczne odczytywanie
dokonuje si� jednak - toutes proportions gardees - w perspektywie zachodniej
tradycji, dlatego niejako ko�czy si� w tym miejscu,
26 W. Strolz, Heidegger ais meditativer Denker, St. Gallen 1974; J. D. Caputo,
TheMystical ElementM. Heidegger's Thought, Ohio 1978; O. P�ggeler, Mystische
Elemente im Denken Heideggers und Dichten Celans. Neue Wege mit Heidegger,
Freiburg-Miinchen 1992, s. 426-64.
27 Na przyk�ad Heidegger and Asian Thought, red. G. Parkes, Honolulu 18
1987.
'
gdzie tradycja ta zostaje zakwestionowana przez postmodernizm. St�d
Heideggerowskie my�lenie o sztuce jest przez postmodernizm po cz�ci aprobowane
(Vattimo, Palmer), po cz�ci poddawane zabiegom dekonstrukcyjnym (Derrida).
Niniejsza ksi��ka -Martina Heideggera my�lenie sztuki - sk�ada si� z pi�ciu
rozdzia��w. Pierwszy to niezb�dne wprowadzenie og�lne w my�l Heideggera, kt�re
zarazem przedstawia okoliczno�ci pojawienia si� w po�owie lat trzydziestych jego
zainteresowania problematyk� sztuki, czego owocem by�a mi�dzy innymi rozprawa
�r�d�o dzie�a sztuki. Rozdzia� drugi przedstawia i omawia pytanie o istot�
sztuki, postawione w odniesieniu do dzie�a sztuki. Rozdzia� trzeci jest
po�wi�cony rozumieniu poezji przez niemieckiego filozofa. Rozdzia� czwarty
podejmuje problematyk� relacji mi�dzy sztuk� i technik� w my�leniu Martina
Heideggera. W rozdziale pi�tym spr�buj� wskaza� na istot� Heideggerowskiego
my�lenia o sztuce.
Ko�cz�c to wprowadzenie, zatrzymajmy si� na moment przy kwestii j�zyka
Heideggera28. Niew�tpliwie jest on typem my�liciela, u kt�rego nowatorstwo my�li
��czy si� z nowatorstwem j�zyka, w jakim my�l ta jest wypowiadana. 'W obr�bie
niemieckiego j�zyka filozoficznego Heidegger jest umieszczany obok takich
nowator�w, jak Mistrz Eckhart, Luter, Kant czy Nietzsche (cho� na przyk�ad
Adorno czy Ebeling krytykuj� styl jego
28 Wyczerpuj�c� pr�b� analizy Heideggerowskiego nowatorstwa j�zykowego stanowi
praca Erasmusa Sch�pfera Die Sprache Heideggers, Pfullin-gen 1962. Badania
autora dotycz� jedynie wcze�niejszego okresu my�li Heideggera, przed tak zwanym
zwrotem, i koncentruj� si� na aspektach formalnych Heideggerowskiego stylu, nie
wskazuj�c wszak�e na g��bsz� motywacj� si�gni�cia poza tradycyjne �rodki wyrazu,
jak� mo�na, moim zdaniem, wydoby� z samych tekst�w niemieckiego my�liciela.
Zapewne dlatego zamieszczony w ksi��ce list autora do Heideggera, dotycz�cy w
zasadzie w�a�nie tych motyw�w, pozosta� bez odpowiedzi.
1 9
prac). J�zyk wi�kszo�ci tekst�w Heideggera jest hermetyczny, wype�niony
specyficzn� terminologi�, kt�ra w zasadzie nie daje si� wiernie przenie�� poza
obszar niemczyzny. Heidegger wykracza r�wnie� poza tradycyjne zasady gramatyki
j�zyka niemieckiego. Ju� w Sein und 7.eit stwierdza: �Dla wymienionego ostatnio
zadania [uchwycenia bytu w jego byciu] zwykle brakuje nie tylko s��w, ale przede
wszystkim �gramatyki" (SZ, 39). W jego tekstach pojawiaj� si� niezwyk�e formy
sk�adniowe, a konwencjonalne znaczenia s��w zostaj� zast�pione nowymi,
urobionymi przez my�liciela, b�d� starymi, wydobytymi przeze� z zapomnienia.
Heidegger pos�uguje si� r�wnie� neologizmami, wyrazami powsta�ymi poprzez
utworzenie rzeczownik�w od innych cz�ci mowy, si�ga po rzadko u�ywane s�owa,
r�wnie� z jego rodzimej gwary szwabskiej (na przyk�ad Gegnet - �okolica", kt�re
pojawia si� w p�nych tekstach filozofa). Etymologia i zawarto�� semantyczna
wielu fundamentalnych s��w niejednokrotnie b�dzie tematem jego wnikliwych i
zaskakuj�cych rozwa�a�. R�wnie� niekt�re znaki interpunkcyjne (na przyk�ad
dwukropek) czasami przestaj� pe�ni� zwyk�e funkcje syntaktyczne i staj� si�
no�nikiem czysto filozoficznych tre�ci. W pismach Heideggera cz�sto wyst�puj�
takie figury stylistyczno-semantycz-ne, jak tautologia, paradoks czy ko�o
hermeneutyczne. Jednym z bardziej osobliwych zabieg�w �s�owotw�rczych" jest
przekre�lanie s��w (dotyczy to przede wszystkim s�owa �bycie").
T� kr�tk� charakterystyk� zabieg�w j�zykowych Heideggera �atwo mo�na by
uzupe�ni� o inne osobliwo�ci lingwistyczne, z jakimi czytelnik spotyka si�
podczas lektury pism filozofa. Sch�pfer wywodzi, �e �wiadoma kreatywno��
j�zykowa Heideggera by�a �pr�b� wyra�enia w j�zyku okre�lonych, niewypowia-
dalnych relacji i danych rzeczywisto�ci"29. Autor ma zapewne racj�, niemniej
mo�na przypuszcza�, �e wszelkie tego typu za-
E. Sch�pfer, Die SpracheHeideggers, op. at., s. 114.
biegi j�zykowe wyp�ywa�y jednak z g��bszego �r�d�a. Refleksja nad �j�zykiem
Heideggera" z pewno�ci� wymaga uwzgl�dnienia przede wszystkim jego w�asnych
pogl�d�w na istot� j�zyka (co notabene wymaga przedarcia si� w�a�nie przez ten�e
j�zyk). Nie miejsce tu na rozwa�enie tej kwestii, dlatego poprzesta�my na
najog�lniejszej konstatacji, �e poszukiwania j�zykowe Heideggera nale�y
postrzega� w kontek�cie jego pr�by odej�cia od �j�zyka metafizyki" i traktowa�
jako pr�b� wypowiadania w �innym j�zyku" tego, czego nie spos�b wypowiedzie� w
�j�zyku metafizyki".
Z kwesti� specyfiki Heideggerowskiego j�zyka ��czy si� (bolesny) problem jego
przek�adalno�ci. Teksty Heideggera stawiaj� przed t�umaczem najwy�sze wymagania.
Liczba polskich przek�ad�w jest coraz wi�ksza, przede wszystkim dzi�ki
niestrudzonym wysi�kom Janusza Mizery. Na pewno mo�na tutaj m�wi� o
translacyjnym post�pie, por�wnuj�c ostatnie przek�ady z pierwszymi, niepewnymi i
nieporadnymi pr�bami w latach sze��dziesi�tych. Trudniej natomiast m�wi� o
istnieniu ukszta�towanej tradycji translatorskiej.
I. Od Bycia i czasu do �r�d�a dzie�a sztuki
1. Program ontologii fundamentalnej i jego realizacja w Byciu i czasie
W 1927 roku Heidegger opublikowa� dzie�o Sem und Zeit {Bycie i czas), kt�re
mia�o si� okaza� jedn� z najwa�niejszych ksi��ek filozoficznych XX wieku.
Zamierzeniem tej rozprawy, jak stwierdza autor na samym pocz�tku, by�o ponowne
postawienie pytania o sens bycia (die Frage nach dem Sinn von Sein). Natomiast
jej dora�nym celem mia�a by� interpretacja czasu jako mo�liwego horyzontu
wszelkiego rozumienia bycia w og�le (zob. SZ, 1). Za otwieraj�cym Bycie i czas
zwrotem �pytanie o sens bycia" kryje si� obszerna problematyka, kt�r� postaramy
si� pokr�tce zarysowa�, wychodz�c od kwestii: dlaczego - zdaniem Heideggera -
pytanie o sens bycia powinno zosta� ponownie postawione?
Ju� od gimnazjalnych czas�w uwag� Heideggera zaprz�ta� problem ugruntowania
metafizyki. W 1907 roku otrzyma� on w prezencie ksi��k� Franza Brentano O
wielorakim znaczeniu 23
bytu u Arystotelesa (1862). Lektura ksi��ki, o czym cz�sto wspominaj� po�wi�cone
Heideggerowi prace, sta�a si� pierwszym impulsem do namys�u nad kwesti� bycia. W
li�cie z 1962 roku do W. J. Richardsona sam Heidegger pisa�:
Musi Pan wiedzie�, �e pierwszym tekstem filozoficznym, nad kt�rym nieustannie
pracowa�em od 1907 roku, by�a dysertacja Franza Brentano O wielorakim znaczeniu
bytu u Arystotelesa (1862). Na tytu�owej stronie swej pracy Brentano cytuje
zdanie Arystotelesa: ?? ov ?????? ?????%?. Przek�adam to: byt staje si� (co do
swego bycia) jawny na wieloraki spos�b. W zdaniu tym kryje si� pytanie, kt�re
wyznacza drog� mojego my�lenia: Jakie jest proste, jednocz�ce okre�lenie bycia,
kt�re przenika jego wszystkie, wielorakie znaczenia? Pytanie to poci�ga za sob�
nast�pne: Czym wobec tego jest bycie? Z jakiego wzgl�du (jak i dlaczego) bycie
bytu rozwija si� na cztery sposoby, kt�rych wsp�lne pochodzenie pozostaje jednak
nieokre�lone, a kt�rych istnienie wci�� stwierdza Arystoteles? Wystarczy tylko
wymieni� nazwy przypisane im w j�zyku tradycyjnej filozofii, by dostrzec, �e na
pierwszy rzut oka zdaj� si� one nie do pogodzenia: bycie jako przygodno��, bycie
jako potencjalno�� i aktualizacja, bycie jako prawda, bycie jako schemat
kategorii. Jaki jest sens bycia, kt�ry przemawia w tych czterech nazwaniach? Jak
mo�na je ze sob� zrozumiale uzgodni�?
Ich uzgodnienie mo�na uchwyci� dopiero wtedy, gdy wcze�niej zostaje postawione i
rozpatrzone pytanie: Sk�d bycie jako takie (a nie tylko byt jako byt) otrzymuje
swe okre�lenia?1
Na pierwszych stronach Bycia i czasu Heidegger stwierdza, �e owo pytanie o bycie
popad�o w zapomnienie i zosta�o zanie-
1M. Heidegger, Vorwort [w:] W J. Richardson, Heidegger. Through Phe-nomenology
to Thought, Hague 1963, s. ?-??. Heidegger nawi�zuje do czterech znacze� bytu, o
kt�rych pisze Arystoteles w VI ksi�dze Metafizyki. 2 4 Zob. Arystoteles,
Metafizyka, t�um. K. Le�niak, Warszawa 1984, s. 152-155.
dbane (Versdumms). Najog�lniej m�wi�c, zapomnienie to nast�pi�o w�wczas, gdy w
metafizyce bycie przestano my�le� z perspektywy niego samego, lecz poprzez byt.
Korzenie owego zapomnienia bycia tkwi� w dwuznaczno�ci samego poj�cia �byt" (ov),
kt�re jako imies��w czasu tera�niejszego od czasownika einai mo�na rozumie�
rzeczownikowo (�bytuj�ce", �das Seien-de") b�d� czasownikowo (�bycie", �das
Sem"). R�nic� mi�dzy tym, co jest (byt), i bycie tego, co jest (bycie)
Heidegger nazywa �r�nic� ontologiczn�". Metafizyka, kt�ra zapomina o r�nicy
ontologicznej, ujmuje byt jedynie jako byt, nie my�l�c procesu, dzi�ki kt�remu
byt mo�e dopiero sta� si� bytem. W tym kontek�cie Heidegger wskazuje na
Arystotelesa, kt�rego system filozofii pierwszej z jej pytaniem o sam byt i jego
istotne sk�adniki mia� w decyduj�cy spos�b przyczyni� si� do uto�samienia bycia
z bytem. Grecka ontologia w chwili swych narodzin i kszta�towania podstawowych
poj�� (Parmenides, Platon, Arystoteles) mia�a jeszcze dost�p do �r�d�owego
do�wiadczenia bycia. P�niej skostnia�a w tradycj�, kt�ra przy braku namys�u nad
ni� (pod t� czy inn� postaci�) toczy sw�j �ywot w dziejach filozofii Zachodu.
Jej dziejowe wykorzenienie i oddalenie od w�asnych �r�de� sprawia, �e tradycja
ta bardziej nam owe �r�d�a zakrywa, ni� ods�ania (z czym ��czy si� rozumiane po
Heideggerowsku zadanie destrukcji dziej�w ontologii). W Byciu i czasie Heidegger
nie przedstawia szczeg�owo genezy i dziej�w zapomnienia bycia, wszelako
wskazuje na trzy uprzedzenia czy stereotypy (Vo-rurteile), kt�re przez wieki
funkcjonowa�y w filozofii, tworz�c swego rodzaju dogmat o zb�dno�ci pytania o
sens bycia (zob. SZ, 2-4). Zgodnie z tymi uprzedzeniami, poj�cie bycia jest
najog�lniejsze, niedefiniowalne i oczywiste. Uprzedzenia te dowodz�, �e nie
tylko brakuje odpowiedzi na pytanie o bycie, lecz �e i samo pytanie �pozostaje
ciemne i nieukierunkowane. St�d powt�rzy� pytanie o bycie znaczy: najsampierw
dostatecznie opracowa� spos�b jego postawienia" (SZ, 4).
25
W 1909 roku Heidegger rozpocz�� studia na uniwersytecie we Fryburgu, gdzie przez
dwa lata studiowa� teologi�, po czym przeni�s� si� na wydzia� filozoficzny.
Znajdowa� si� pod wp�ywem neokantyzmu szko�y bade�skiej (E. Rickert, E. �ask) i
fenomenologii, w�wczas nowego jeszcze kierunku w europejskiej filozofii,
zapocz�tkowanego pracami Edmunda Husserla. Katedr� filozofii we Fryburgu od 1916
roku kierowa� w�a�nie Hus-serl. Wp�yw Husserla na rozw�j filozoficzny Heideggera
trudno przeceni�. Ucze� nie by� jednak bezkrytycznym zwolennikiem pogl�d�w
mistrza. Przyjmuj�c og�lne za�o�enia fenomenologii jako nauki o zjawiskach, co
po raz pierwszy postulowa�y Hus-serlowskie Badania logiczne (1900/1901),
Heidegger nie zgadza� si� z rozwijanym p�niej przez Husserla programem badania
subiektywno�ci transcendentalnej jako miejsca konstytucji sensu wszelkiej
przedmiotowo�ci. Odej�cie Husserla od koncepcji fenomenologii jako �czystej"
deskrypcji fenomen�w i przej�cie na poziom bada� ejdetycznych wik�a�o j� w
problematyczno�� w�asnych za�o�e� i w antynomie wewn�trzne. Ejdetyka przedmiotu
mo�liwego dostarcza�a rozstrzygni�� r�wnie� ontologicz-nej natury, kt�re by�y
dla Heideggera zdecydowanie nie do zaakceptowania. Idealistyczno-metafizyczny
rys p�niejszej filozofii Husserla oddala� j� od wypracowanej przez Heideggera
wizji fenomenologii. Heidegger wychodzi� od innego, jego zdaniem
pierwotniejszego ni� u Husserla, okre�lenia sfery �r�d�owo�ci, kt�ra ma si� sta�
�przedmiotem" bada� fenomenologicznych. Ra-dykalizacja programu bada�
fenomenologicznych otworzy�a mu zarazem drog� do pytania o bycie. Sam Heidegger
tak to opisuje:
To, co dla fenomenologii akt�w �wiadomo�ci spe�nia si� jako samo-pojawianie-si�
fenomenu, zosta�o bardziej �r�d�owo pomy�lane ju� przez Arystotelesa i w ca�ym
greckim my�leniu i istnieniu jako Aletheia, nieskryto�� tego, co obecne. To, co
badania fenomenologiczne fundowa�y na nowo jako przewodnie nastawienie my�lenia,
okaza�o si� g��wnym ry-26 sem greckiej my�li, je�li nie w og�le
filozofii jako takiej.
Im bardziej zdecydowanie wgl�d ten stawa� si� dla mnie jasny, tym bardziej
dr�cz�ce by�o pytanie: na jakiej podstawie i w jaki spos�b okre�la si� to, co
zgodnie z zasad� fenomenologii musi by� do�wiadczane jako �sama rzecz"? Czy jest
to �wiadomo�� i przedmiotowo��, czy te� bycie bytu w jego nie-skryto�ci i
zatajeniu? (M, 79)
W � 7 Sein und Zeit Heidegger przedstawia w�asne rozumienie fenomenologii. Jakie
ono jest? Na pocz�tek autor odwo�uje si� do etymologii s�owa �fenomenologia".
Wyraz ten powsta� ze z�o�enia dw�ch greckich s��w: fenomen ((pcavop,EVOv) i
logos (?????). S�owo �fenomen" pochodzi od czasownika �famesthai" ((paweoBoa),
kt�ry znaczy �ukazywa� si�". St�d wyp�ywa okre�lenie fenomenu jako tego, �co si�
pokazuje, ukazuje, wychodzi na jaw"2. Zawarty w obu tych s�owach rdze� �??"
odsy�a do s�owa ???, kt�re oznacza ��wiat�o", �jasno��", czyli do tego, w czym
co� wydobywa si� na jaw, staj�c si� widzialnym. Dlatego fenomen jest dla
Heideggera tym, co jawne (das Offenbare), tym, co �ukazuje si� w sobie samym"
(das Sich-an-ihm-selbst-zeigende) (SZ, 28). Grecy mieli czasami uto�samia� tak
pojmowany fenomen z ?? ovxa, z bytami. Takie rozumienie, kt�re Heidegger nazywa
fenomenologicznym, r�ni si� od zwyk�ego (vulgdr) uj�cia fenomenu, kt�re
wyst�puje w wypadku takich modi ukazywania si� bytu, jak zwyk�y przejaw (blosse
Erscheinug) i poz�r (Schein). Najcz�ciej spotykamy si� z ukrytymi (verborgen)
fenomenami, poniewa� fenomeny �zrazu i zwykle nie s� dane" (SZ, 36). Heidegger
tak ujmuje r�nic� mi�dzy oboma uj�ciami:
Fenomen - ukazywanie si� w samym sobie - oznacza wyr�niony spos�b napotykania
czego�. Przejaw natomiast oznacza bytowy zwi�zek odsy�aniowy (Verweisungsbezug)
w samym bycie, taki mianowicie, �e to, co odsy�aj�ce (anonsuj�ce), mo�e spe�ni�
sw� mo�liw� funkcj� tylko wte-
2 �[...] cpcavo|j?vov besagt daher: das, was sich zeigt, das Sichzeigende, das
Offenbare", SZ, 28.
27
dy, gdy ukazuje si� w samym sobie, gdy jest �fenomenem". Przejaw i poz�r s� same
na odmienny spos�b ufundowane w fenomenie. Zawik�ana wielorako�� �fenomen�w",
kt�re s� nazywane terminami �fenomen", �poz�r", �przejaw", �li tylko przejaw",
daje si� odwik�a� tylko wtedy, gdy b�dziemy od samego pocz�tku poj�cie fenomenu
rozumie� [w znaczeniu] �tego, co si� ukazuje w samym sobie" (SZ, 31).
�Logos", drugie ze s��w sk�adaj�cych si� na poj�cie �fenomenologia", oznacza dla
Heideggera mow�, kt�ra �czyni jawnym to, o czym w mowie jest mowa" (SZ, 32).
Logos pozwala widzie� (cpaweaGai) to, o czym si� m�wi, od strony niego samego. W
mowie - je�li jest ona mow� prawdziw� - to, co zosta�o powiedziane, jest
tworzone, wyp�ywa z tego, o czym si� m�wi. Heidegger si�ga tutaj po jedn� z
trzech tradycyjnych wyk�adni poj�cia �logos" (A,oyoc jako ?????????), kt�ra
wskazuje na �podmiotowy" charakter w mowie tego, o czym si� rozmawia. Taka mowa
ujawnia to, o czym si� m�wi, i czyni to dost�pnym dla innych. Heidegger powo�uje
si� tutaj na pogl�d Arystotelesa, kt�ry tak� funkcj� mowy okre�la� jako
a7lO(paivea9ca. Mi�dzy logosem i fenomenem istnieje wewn�trzny zwi�zek, gdy�
logos jako OttTOcpaweaBoa pozwala widzie� ((paweaBai, sehenlassen) to, o czym
jest mowa.
Obie interpretacje termin�w �fenomen" i �logos" sk�adaj� si� na poj�cie
fenomenologii, kt�ra zgodnie z Heideggerowsk� wyk�adni� jej greckiego
�r�d�os�owu (Xeyeiv ?? (patvo|ieva) ma �umo�liwia� zobaczenie tego, co si�
ukazuje samo z siebie, i to takim, jakim si� to ukazuje samo z siebie" (SZ, 34).
Fenomenologia nie mo�e nazywa� przedmiotu swych bada� ani charakteryzowa� jego
zawarto�ci, lecz powinna dokonywa� jedynie opisu sposobu, w jaki co� si� ukazuje,
dostarczaj�c tym samym wiedzy o �jak" owego ukazywania si�. Zgodnie z takim
uj�ciem fenomenu, tym, czego zobaczenie powinna umo�liwia� fenome-2 g
nologia, s� fenomeny w �cis�ym, fenomenologicznym sensie.
S� one jednak najpierw i zwykle (zundcbst umd zumeist) ukryte, nie ukazuj� si�.
Zarazem nale�� istotowo do tego, co si� najpierw i zwykle ukazuje - nale�� tak,
�e stanowi� tego czego� sens i podstaw� (zob. SZ, 35). Je�li fenomenologicznie
rozumiany fenomen nie jest, zdaniem Heideggera, niczym innym jak (wyr�nionym)
ukazywaniem si� bytu, a wi�c jego byciem i sensem, to �ontologia jest mo�liwa
tylko jako fenomenologia". W tym miejscu Heideggerowskie wysi�ki przemy�lenia
antycznej ontologii ��cz� si� niejako z inspiracj� id�c� od fenomenologii, kt�ra
umo�liwia teraz dost�p do bycia - tematu ontologii.
Tym sposobem fenomenologia staje si� metod� bada� �bycia bytu resp. sensu bycia
w og�le" (SZ, 27). Zauwa�my, �e pytanie o bycie bytu jest tu sprz�one z
pytaniem o sens bycia w og�le. Wed�ug Heideggera, wypracowanie pytania o bycie
oznacza bowiem podj�cie badania uprzedniej mo�liwo�ci jego rozumienia
(Seinsverstdndms).
Dlatego najpierw trzeba uczyni� przejrzystym bycie tego bytu, kt�ry stawia to
pytanie. �Tym, czego pytanie o sens bycia dotyczy w pierwszej kolejno�ci - pisze
Heidegger - jest byt o charakterze D�sem"3. �w wyr�niony byt zostaje przez
Heideggera terminologicznie okre�lony jako D�sem4. Dasein, kt�re �bytuje
3 �Das pnmdr Befragte m der Frage nach dem Sinn des Seins ist das Seiende vom
Charakter des Daseins", SZ, 41.
4 S�owo �das D�sem" w j�zyku niemieckim oznacza �istnienie". Heidegger nadaje mu,
jako terminowi analityki egzystencjalnej, specyficzne znaczenie. Gdy na pocz�tku
Sein und Zeit m�wi o szczeg�lnym bycie, kt�ry ma mo�no�� odnosi� si� do w�asnego
bycia, nie oznacza to, �e termin D�sem nale�y ��czy� z takimi tradycyjnymi
poj�ciami, jak �cz�owiek", �dusza", �osoba", ��wiadomo��", �podmiot"
(wyja�nieniu tej kwestii po�wi�cony jest � 10 rozprawy). Heideggerowskie D�sem
by�o przek�adane na j�zyk polski jako �przytomno��", �bycie tu", �byt ludzki",
�jestestwo". Bogdan Baran w polskim wydaniu Sein und Zeit przek�ada ten termin
w�a�nie jako �jestestwo". �adna z tych propozycji nie jest jednak w stanie odda�
wpe�ni sensu Heideg-gerowskiego D�sem. Je�li przyj�� tez� o jego
nieprzek�adalno�ci i zrezy-
tu oto" (Da-sem), jest zarazem otwarto�ci� (Erschlossen-heit) swego �tu oto"
(Da), kt�re Dasein zawsze �jako�" rozumie5. W tym rozumieniu bycia przez Dasein
spoczywa zarazem �otwarto�� bycia w og�le" (SZ, 147). Otwarto��, o kt�rej mowa w
Byciu i czasie, nale�y jednak rozumie� raczej jako proces �odmykania" bycia
przez D�sem ni� jako jawno��, nieskryto�� tego
gnowa� z wyra�enia opisowego jako jego odpowiednika, to pozostaje mo�liwo��
transferu D�sem do j�zyka polskiego (por. J. Pie�kos, Przek�ad i t�umacz we
wsp�czesnym �wiecie, Warszawa 1993, s. 180). Podobnie czyni� na przyk�ad J.
Macquarrie i E. Robinson, t�umacze cenionego angielskiego przek�adu
Heideggerowskiego dzie�a (Beingand Time, London 1962). Dlatego zdecydowa�em si�
nie przek�ada� D�sem i pos�ugiwa� si� oryginalnym terminem niemieckim.
5Teminy �ersch�iesse�", �Erschlossenheit" przek�adam jako �otwiera�",
�otwarto��". Chocia� B. Baran r�wnie� t�umaczy je w ten spos�b, to jednak
translacja taka wymaga wyja�nienia. Po pierwsze, w p�niejszych pracach
Heideggera pojawiaj� si� poj�cia �das Offene", �das Offensein", �das Offen-bare"
itp., kt�re nale�y oddawa� w�a�nie za pomoc� s��w nawi�zuj�cych znaczeniowo do
tego, co okre�lamy mianem �otwarto��". Po drugie, translacja temin�w
�ersch�iesse�" i �Erschlossenheit" jako �otwiera�" i �otwarto��" nawet w
kontek�cie samego Sein und Zeit nie jest do ko�ca oczywiste. Je�li w dziele tym
funduj�ca rola przypada Dasein (�Gdy nie istnieje Dasein, nie ma r�wnie� �tu
oto� �wiata", SZ, 365), to wydaje si�, �e Dasein mo�na przypisa� �aktywn�"
funkcj� �otwierania", i to w mocniejszym sensie �odmykania" Da. Nale�y przy tym
pami�ta�, �e raczej �odmyka�" zawiera si� znaczeniowo w �otwiera�" ni� na odwr�t.
W angielskim przek�adzie Sein und Zeit (op. cit., s. 105) �ersch�iesse�' jest
t�umaczone jako �disc�ose" (�odmyka�"), a nie �open" (�otwiera�"). Warto r�wnie�
zwr�ci� uwag� na pokrewie�stwo i zwi�zek terminu �Erschlossenheit" z innym
wa�nym terminem, jakim jest �Entsch�ossenheit" (�zdecydowanie"), a dalej na
obecno�� w obu tych s�owach tematu �sch�oss", kt�ry odsy�a do czasownika ,-
fchliessen" (�zamyka�"). Po tak zwanym zwrocie w my�leniu Heideggera obecna
b�dzie problematyka �otwarto�ci" jako takiej, przy braku nawi�za� do Dasein.
S�uszny wydaje si� wi�c pogl�d, �e w my�leniu Heideggera wyst�puj� dwa odcienie
znaczeniowe: �otwarto��" jako jawno��, nieskryto�� i �otwarto��" jako ode-
mkni�to��. Okoliczno�� ta zdaje si� wyja�nia� wyst�powanie dwu r�nych termin�w:
�Offenheit" i �Erschlossenheit", kt�re przek�adam tutaj za pomoc� jednego s�owa
�otwarto��"; mam jednak na uwadze wzmiankowane niu-3 0 anse znaczenia.
ostatniego. Do tego w�tku rozprawy jeszcze powr�cimy - teraz skonstatuje tylko,
�e pytanie o bycie, o jego sens, splata si� z zadaniem rozja�nienia bycia Dasein.
Heidegger okre�la owe badania mianem �analityki egzystencjalnej Dasein".
Egzystencja (Exi-stenz) to spos�b bycia w�a�ciwy tylko Dasein. Analityka
egzystencjalna ma wydoby� na jaw egzystencjalne ukonstytuowanie Dasein, jego
struktur� egzystencjal�w, czyli tego, co charakterystyczne dla jego bycia6.
Metodologi� analityki egzystencjalnej jest fenomenologia, kt�ra opisuje
struktur� bycia Dasein, wychodz�c od jego codziennego, przeci�tnego bytowania.
Fenomenologia ta jest jednocze�nie hermeneutyk�, gdy� �metodologicznym sensem
deskrypcji fenomenologicznej jest wyk�adnia (Auslegung)" (SZ, 37). W Sein und
Zeit Heidegger termin �hermeneutyka" obdarza nowym znaczeniem. Hermeneutyka
staje si� u niego wyk�adni� bycia Dasein, albowiem do jego struktury nale�y, o
czym ju� wspomnieli�my, rozumienie bycia. W tak okre�lonej analityce
egzystencjalnej nale�y poszukiwa� ontolo-gii fundamentalnej jako �r�d�a
wszelkich ontologii7. Bez przeprowadzenia tych bada� wszelka ontologia musi by�
pozbawiona podstawy.
Jak wiadomo, Bycie i czas pierwotnie mia�o mie� nieco inn� posta�. Z planowanych
dw�ch cz�ci, z kt�rych ka�da mia�a si� sk�ada� z trzech dzia��w, zosta�y
opracowane jedynie dwa pierwsze dzia�y, kt�re obejmuj� analityk� egzystencjaln�
Dasein. Zawarte w nich badania struktury bycia Dasein wydoby�y na jaw wiele
istotnych moment�w, takich jak �bycie w �wiecie", �bycie [zwr�cone] ku �mierci",
�transcendencja", �troska" czy �czaso-
6 �Poniewa� okre�laj� si� one [mianowicie eksplikaty jako wynik analityki
Dasein] na gruncie egzystencjalno�ci, charakterystyki bycia Da-sem nazywamy
egzystencja�ami" (SZ, 44).
7 �St�d ontologii fundamentalnej, z kt�rej to dopiero mog� si� zrodzi� wszelkie
inne [ontologie], musimy poszukiwa� w analityce egzystencjalnej Dasein" (SZ, 13).
wo��". Ta ostatnia stanowi te�, zdaniem Heideggera, sens bycia D�sem. Integraln�
cz�ci� tych analiz jest nowa wyk�adnia wielu tradycyjnych poj��, takich jak
�prawda", �sumienie", ��wiat". Niekt�re z w�tk�w Sein und Zeit zostan� ponownie
podj�te w przysz�o�ci (na przyk�ad kwestia prawdy czy j�zyka), ale ju� z innych
pozycji), natomiast cz�� nie doczeka si� kontynuacji. W 1969 roku podczas
seminarium w LeThor Heidegger m�wi� o �trzech krokach w drodze [jego] my�lenia",
wyznaczonych przez trzy problemy: �pytanie o sens bycia", �pytanie o prawd�
bycia" i �pytanie o miejsce czy siedzib� (Ortschaft) bycia" (zob. S, 14).
Przyjmuje si�, �e na pocz�tku lat trzydziestych w my�leniu Heideggera dokona�
si� wspomniany ju� zwrot, polegaj�cy na zaniechaniu �subiektywistycznego" punktu
wyj�cia zapytywania o bycie i przej�ciu do namys�u nad samym byciem i jego
dziejami. Warto wspomnie� za Winfriedem Franzenem, �e w tekstach Heideggera
przewijaj� si� trzy znaczenia terminu �zwrot" (Kehre):
1. zwrot w dziejach samego bycia, kt�re to dzieje z czasem staj� si� jednym z
g��wnych temat�w Heideggerowskiego my�lenia;
2. planowany w Sein und Zeit, lecz nieprze