15660

Szczegóły
Tytuł 15660
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

15660 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 15660 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

15660 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Rada Redakcyjna: Przewodnicz�ca: Ewa Marynowicz-Hetka Krzysztof Frysztacki Alicja Majewska-Ga��ziak Jolanta Supi�ska Jerzy Szmagalski Kazimiera W�dz Sekretarz: Ryszard Szarfenberg Redaktor naukowy: prof. drhab. Ewa Marynowicz-Hetka BMS Biblioteka Pracownika Socjalnego Cristina de Robertis ETODYKA DZIA�ANIA W PRACY snr..iAi MF. Przy wsp�pracy Bernadette Blanc Frangoise Lesimple Henri Pascal T�umaczenie: Gra�yna Karbowska Katowice 1998 Seria: �Biblioteka Pracownika Socjalnego" powsta�a we wsp�pracy z Funduszem PHARE-SED (Program 9111 �Rozw�j Spo�eczno-Gospodarczy", realizowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej -Departament Pomocy Spo�ecznej) TytuioTys^eAa:Methodologiederinterventionentravailsocial �Copyright by Editionsdu Centurion, 1981 � Copyright for the Polish translation by Gra�yna Karbowska, 1996 ISBN 83-7164-109-5 Spis tre�ci Wst�p .............................. 9 Rozdzia� l Rozw�j metody pracy s�u�b spo�ecznych we Francji ..... 13 1. Metodyka pracy w latach trzydziestych .......... 14 2. Analiza s�u�by spo�ecznej z punktu widzenia pe�nionych zada� ............................. 17 3. Kilka hipotez wyja�niaj�cych zmian� podej�cia metodycznego ........................ 18 4. Clase work .......................... 25 5. Grupa, spo�eczno�� oraz uj�cie ca�o�ciowe ........ 32 6. Kontekst spo�eczny rozwoju tych metod ......... 36 7. Przemiany spo�eczne a rozw�j metodyki w pracy socjalnej ........................... 44 Rozdzia� 2 Nauki humanistyczne i praca socjalna ............. 45 1. Teorie socjologiczne .................... 47 2. Teorie psychologiczne ................... 60 3. Teorie psychosocjologiczne ................ 67 4. Wykorzystanie teorii nauk humanistycznych w pracy socjalnej ............................ 77 6 Rozdzia� 3 Metodyka dzia�ania w pracy socjalnej ............. 81 1. Opracowanie metodyki pracy ............... 82 2. Definicje .............. ; ............ 85 3. Obecno�� dw�ch modeli dzia�ania ............. 87 4. Kilka kluczowych poj�� odnosz�cych si� do metodyki dzia�ania ........................... 90 5. Fazy metodyki dzia�ania w porz�dku logicznym ..... 97 6. Proces post�powania metodycznego w porz�dku chronologicznym ...................... 101 7. Zastosowanie metodyki dzia�ania do r�nych p�l aktywno�ci .......................... 104 Rozdzia� 4 Analiza sytuacji .......................... 105 1. Definicje poj�� ....................... 105 2. Kontekst og�lny ....................... 109 3. Analiza terenu pracy .................... 109 4. Analiza plac�wki ...................... 114 5. Pracownik socjalny ..................... 115 6. Podopieczny (jednostka lub grupa) oraz zg�aszane �yczenie ........................... 121 7. Analiza sytuacji ....................... 128 Rozdzia� 5 Ocena ................................ 131 1. Definicje stosowanych termin�w .............. 132 2. Cechy charakterytyczne oceny ............... 134 3. Rodzaje oceny ........................ 140 4. Zawarto�� oceny ...................... 143 A. Zmienne ......................... 143 B. Punkty odniesienia niezb�dne do wydawania ocen . . 145 Rozdzia� 6 Umowa z podopiecznym/klientem ................ 153 1. Okre�lenie termin�w .................... 154 2. Aspekty instytucjonalne .................. 155 3. Czym jest umowa z podopiecznym? Tre�� i forma umowy ............................ 157 4. Mo�liwo�ci i ograniczenia wynikaj�ce z umowy .... 162 Rozdzia� 7 Dzia�anie w pracy socjalnej � wprowadzenie do metodycznego dzia�ania socjalnego ............... 167 1. Metodyczne dzia�anie w procesie pracy socjalnej .... 167 2. Dzia�anie i jego sposoby ........ .......... 169 3. Klasyfikacja metodycznego dzia�ania ........... 169 Rozdzia� 8 Metodyczne dzia�anie bezpo�rednie ............... 173 1. Wyja�nianie � Wspieranie ................. 174 2. Informowanie � Post�powanie wychowawcze ...... 182 3. Perswazja � Wp�ywanie .................. 195 4. Nadzorowanie � Wp�ywanie przy u�yciu autorytetu . . 200 5. Rozszerzanie kontakt�w � tworzenie nowych mo�liwo�ci .......................... 207 6. Strukturyzacja relacji w pracy z podopiecznym . ..... 211 Rozdzia� 9 Metodyczne dzia�ania po�rednie ................. 217 1. Organizacja i dokumentacja pracy ............. 219 2. Programowanie i planowanie metodycznych dzia�a� bezpo�rednich ........................ 222 A. Fazy wst�pne tworzenia si� grupy podopiecznych . . 223 B. Organizacja kr�tkotrwa�ych dzia�a� w grupie ..... 231 C. Wyb�r dzia�a� wspomagaj�cych program grupy . . . 232 3. Dzia�ania metodyczne kierowane do otoczenia podopiecznego ........................ 235 4. Wsp�praca z innymi pracownikami socjalnymi ..... 238 A. Utrzymywanie ��czno�ci ................ 238 B. Koordynacja ....................... 238 C. Praca zespo�owa ..................... 239 D. Konsultacje ....................... 241 Rozdzia� 10 Metodyczne dzia�ania na poziomie instytucji spo�ecznych . . 243 Wst�p .............................. 243 1. Cele og�lne metodycznych dzia�a� prowadzonych w instytucjach � kilka typowych przyk�ad�w ...... 245 2. Ramy instytucjonalne i organizacyjne determinuj�ce metodyczne dzia�ania pracownik�w socjalnych na poziomie instytucji ..................... 247 3. Trzy typy dzia�a� metodycznych podejmowanych w zale�no�ci od problemu ......... ........ 254 4. Trzy modele dzia�ania w zale�no�ci od stosowanych procedur ........................... 258 5. Konkluzja .......................... 270 Rozdzia� 11 Zako�czenie metodycznego dzia�ania .............. 275 1. Aspekty instytucjonalne .................. 277 2. R�norodne formy zako�czenia metodycznego dzia�ania ...... ..................... 279 3. Kontekst psychologiczny zako�czenia metodycznego dzia�ania ...... ..................... 285 4. Formy dzia�ania przygotowuj�ce zako�czenie ...... 289 Refleksje i perspektywy ................... 295 Bibliografia........................... 297 WST�P Przedstawiciele zawod�w socjalnych we Francji zadaj� dzi� pytanie o swoj� to�samo�� i rol� w spo�ecze�stwie. Jednak mimo wielu publikacji ich udzia� w dyskusji na ten temat jest niewielki. Celem niniejszego opracowania jest wiec prezentacja pewnych przemy�le� powsta�ych podczas kszta�cenia na poziomie podstawowym oraz doskonalenia zawodowego pracownik�w socjalnych. Ksi��ka ta jest pr�b� stworzenia, pomocnego w kszta�ceniu przysz�ych pracownik�w, narz�dzia s�u��cgo refleksji nad prac� socjaln� i analizie jej praktyki. Adresowana jest przede wszystkim do pracownik�w socjalnych, kt�rzy poszukuj� sposob�w konceptualizacji swoich do�wiadcze�, a tak�e do tych, kt�rzy dopiero przygotowuj� si� do zawodu. Pracownicy socjalni na og� wnikliwie analizuj� konkretne sytuacje i sporz�dzaj� relacje ze swoich obserwacji i podj�tych dzia�a�. Proponowane przez nas uj�cie zmierza do ukazania tego, co wsp�lne wszystkim sytuacjom, jakie napotykamy w codziennym dzia�aniu. Rozpoczniemy od pewnych og�lnych koncepcji, kt�re zilustrujemy konkretnymi przyk�adami. Przej�cie od og�u do szczeg�u nie prowadzi, jak nam si� wydaje, do sp�ycenia problem�w, wr�cz przeciwnie, daje mo�liwo�� wzbogacenia praktyki o sta�e punkty odniesienia oraz ukierunkowania refleksji. W tak specyficznym zawodzie jak nasz uj�cie teoretyczne jest przydatne i mo�liwe do spo�ytkowania w praktyce, je�li s�u�y jej obja�nieniu; praktyka zarazem mo�e si� przyczyni� do uzupe�nienia, modyfikacji oraz sprawdzenia takiego uj�cia og�lnego. 10 Cristina de Robertis Naszym zamierzeniem jest wi�c poszukiwanie metodyki pracy, kt�ra mia�aby zastosowanie w pracy socjalnej. Ujednolicenie znanych i stosowanych w niej metod sta�o si� aktualn� tendencj�. D��enie do opracowania �uj�cia ca�o�ciowego" czy te� wypracowanie jednej wsp�lnej metody zrodzi�o si� w latach siedemdziesi�tych w wyniku kszta�cenia pracownik�w socjalnych do niesienia zindywidualizowanej pomocy psychospo�ecznej, pracy z grup� oraz ze spo�eczno�ci� lokaln�. W tej ksi��ce przedstawimy dzia�ania kierowane do r�nych kategorii podopiecznych: jednostki, rodziny czy ma�ej grupy. Je�li dzia�ania pracownik�w socjalnych adresowane s� do tych kategorii podopiecznych, m�wimy w�wczas o dzia�aniu w skali mikrospo�ecznej, w odr�nieniu od dzia�a� kierowanych do wi�kszych grup. Te dwa rodzaje dzia�ania r�ni� si� zakresem odniesie� oraz stosowanymi technikami. Inaczej b�dzie wygl�da�a praca socjalna ze spo�eczno�ci�, a inaczej praca socjalna zmierzaj�ca do przekszta�ce� w funkcjonowaniu organizm�w spo�ecznych. Nie b�dziemy porusza� zagadnie� zwi�zanych z prac� socjaln� ze spo�eczno�ci� ani z dzia�aniami prowadzonymi w instytucjach. Skupimy si� natomiast na uj�ciu metodycznym oraz formach aktywno�ci, kt�re mog� znale�� zastosowanie w pracy z trzema kategoriami podopiecznych i jednostk�, rodzin� i ma�� grup�. Interesuje nas g��wnie proces zdobywania technicznych i zawodowych umiej�tno�ci praktyk�w, mimo i� jest to stanowisko odmienne od przyjmowanego po 1968 roku. Jeste�my ca�kowicie pewni, �e w odniesieniu do roli i funkcji pracy socjalnej w spo�ecze�stwie postawy polityczne i ideologiczne nie mog� zast�pi� umiej�tno�ci technicznych pracownika socjalnego. Opanowanie tych umiej�tno�ci pozwala na wi�ksz� swobod� dzia�ania i usprawnienie codziennej praktyki oraz zapewnia wi�kszy margines wolno�ci i niezale�no�ci od r�nych instytucji spo�ecznych. Umiej�tno�ci te stanowi� o jako�ci dzia�ania prowadzonego z podopiecznymi, s�u�� stosowaniu nowych, tw�rczych do�wiadcze� w pracy. Ze wzgl�du na cel, jaki obrali�my, skoncentrujemy si� na jednym z uczestnik�w pracy spo�ecznej � pracowniku socjalnym. O innych jej uczestnikach, takich jak podopieczni i instytucja zatrudniaj�ca pracownika, b�dziemy m�wi� przy okazji. Cele i warto�ci w pracy socjalnej wywodz� si� z warto�ci humanistycznych i judeochrze�cija�skich naszego spo�ecze�stwa. Wzrastaj�ca �wiadomo�� polityczna pracownik�w socjalnych od ponad dziesi�ciu lat prowadzi do zakwestionowania tych warto�ci. Nowe postawy prze- Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji 11 jawiaj� si� jednak tylko w odrzuceniu i negacji nie stwarzaj�c dla tradycyjnych warto�ci �adnej wyra�nej alternatywy. W obecnym stadium rozwa�a� nie wydaje nam si�, aby w pracy socjalnej mo�na by�o wyr�ni� jeden cel nadrz�dny lub jedn� hierarchi� warto�ci. Jeste�my zdania, �e zmieniaj� si� one w zale�no�ci od postaw ideologicznych, zar�wno indywidualnych, jak i zbiorowych, pracownik�w socjalnych. W praktyce �atwo zauwa�y� t� r�norodno��. Przyjmowane warto�ci i cele podlegaj� wp�ywom pr�d�w ideologicznych ca�ego spo�ecze�stwa, w szczeg�lno�ci tendencjom epoki historycznej, w kt�rej pracownicy socjalni �yj� i wykonuj� sw�j zaw�d. W naszym rozumieniu cele pracy socjalnej i akceptowane hierarchie warto�ci s� �ci�le zwi�zane z tendencjami spo�ecznymi i politycznymi, nie mog� istnie� abstrakcyjnie, a jedynie bardziej lub mniej nad��a� za pr�dami, jakie dominuj� w spo�ecze�stwie na danym etapie jego rozwoju. Tak wi�c wyb�r, jakiego dokonali�my, nie chroni nas przed sprzeczno�ciami ani trudno�ciami, o kt�rych ju� wspomnieli�my. Ksi��ka sk�ada si� z jedenastu rozdzia��w. W pierwszym rozdziale przedstawimy historyczny rozw�j metod stosowanych w s�u�bach spo�ecznych we Francji i skupimy si� na zawodzie asystenta spo�ecznego. Rozdzia� drugi jest pr�b� przedstawienia wp�ywu r�nych pr�d�w teoretycznych nauk humanistycznych na prac� socjaln�. Trzeci stanowi og�ln� prezentacj� metodyki dzia�ania. Ka�dy jej etap zosta� przeanalizowany w kolejnych rozdzia�ach. Dzia�anie socjalne, we w�a�ciwym tego s�owa znaczeniu, stanowi centralny punkt tej ksi��ki i jest przedmiotem czterech rozdzia��w, z kt�rych pierwszy jest zarazem wprowadzeniem do tego dzia�ania. Rozdzia� l ROZW�J METODYKI PRACY S�U�B SPO�ECZNYCH WE FRANCJI* �To tak, jakby czas zatoczy} kr�g a my wr�cili�my do samego pocz�tku" Pobie�ne spojrzenie na rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych pozwala na wyr�nienie dw�ch jej etap�w: � wprowadzenie na pocz�tku lat pi��dziesi�tych case work (indywidualnej pracy z podopiecznym); � stopniowe pojawianie si� w latach sze��dziesi�tych pracy z grup�, ze spo�eczno�ci� lokaln� oraz uj�cia ca�o�ciowego. Mogliby�my powiedzie�, �e na pocz�tku lat pi��dziesi�tych, przed wprowadzeniem case work, s�u�ba spo�eczna stanowi�a jedynie ci�g niesp�jnych czynno�ci, pozbawionych pod�o�a teoretycznego, maj�cych jedynie wsp�lny cel. Jednak�e g��bsza analiza rzeczywisto�ci historycznej dowodzi, i� taka schematyczna ocena nie jest zgodna z prawd�. Szczeg�owa analiza historii s�u�by spo�ecznej we Francji, pocz�wszy od pocz�tku wieku, wskazuje na istnienie pi�ciu etap�w metodycznych: � Rozdzia� zredagowany przez Henri Pascala. 1 Garcia Mar�uez Gabriel, Cent ans de solitude. Editions Le Seuil, Pary� 1968. 14 Cristina de Robertis � powolne przechodzenie od dzia�alno�ci dobroczynnej i wolon-tariatu do dzia�alno�ci zawodowej (1900-1920); � opracowanie metodyki pracy, wywodz�cej si� g��wnie z do�wiadcze� p�nocno-ameryka�skich (1920-1940); � odej�cie od tej metodyki na rzecz analizy s�u�by spo�ecznej z punktu widzenia realizowanych zada� (1940-1955); � ponownym odkryciem warto�ci case work (1955-1960); � odkrycie (lub ponowne odkrycie) warto�ci pracy z grup�, ze spo�eczno�ci�, oraz �uj�cia ca�o�ciowego" (pocz�wszy od lat sze��dziesi�tych). W tym rozdziale podejmiemy pr�b� wykazania prawdziwo�ci tej wizji historycznej oraz przedstawienia kilku hipotez wyja�niaj�cych. 1. Metodyka pracy w latach trzydziestych Przej�cie od wolnotariatu do dzia�alno�ci zawodowej nie stanowi tematu naszych rozwa�a�. W nast�pnym okresie, w kt�rym istnia� tylko jeden pa�stwowy dyplom opiekunki domowej (1922), powinno si� odnotowa� dwa znamienne fakty: � pocz�wszy od 1926 r. prace Mary Richmond publikowane s� w j�zyku francuskim oraz szeroko rozpowszechnione2; � w lipcu 1928 r. w Pary�u odby� si� pierwszy mi�dzynarodowy kongres s�u�by spo�ecznej3. Delegacja francuska by�a szczeg�lnie liczna, przyby�o 1033 delegat�w, w�r�d kt�rych znajdowa�y si� wszystkie za�o�ycielki (i za�o�yciele) s�u�b spo�ecznych i szk� pracy socjalnej. Wymienia si� 361 delegat�w, kt�rych tytu� mo�e by� przyr�wnany do tytu�u asystentki spo�ecznej4. Z 2458 stron relacji z konferencji, 287 po�wi�cono �metodom pracy z indywidualnym przypadkiem". Te dwa fakty (szczeg�lnie drugi z nich) wskazuj� na to, �e case work, uj�ty teoretycznie przez Mary Richmond, znany by� wielu (a mo�e wi�kszo�ci asystentkom spo�ecznym w latach trzydziestych. Oto dwa cytaty, kt�re �wiadcz� o tym, �e w owym czasie to podej- 2 Richmond Mary, Les methodes nouvelles d'assistance, le service social des cos individuels. Alcan, Pary� 1926. 3 Premier� conference Internationale de semice social (3 tomy). Pary� 1929. 4 Asystentka spo�eczna � spo�eczna opiekunka domowa ds. higieny, piel�gniarka domowa, opiekunka spo�eczna. Znamienne jest, i� w�r�d 361 delegat�w znajdowa� si� tylko jeden m�czyzna, asystent spo�eczny. Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji 15 �cie metodyczne by�o znane i stanowi�o przedmiot kszta�cenia. S� to fragmenty dw�ch prac dyplomowych z 1937 r. studentek Wy�szej Szko�y Socjalnej (Ecole Normale Sociale): �Metoda, w og�lnym tego s�owa znaczeniu, jest uporz�dkowaniem serii r�nych dzia�a� zmierzaj�cych do osi�gni�cia okre�lonego celu. Analiza techniki s�u�by spo�ecznej by�aby niekompletna, gdyby jej przedmiotem by�y jedynie nie powi�zane ze sob� elementy, nie za� metoda, kt�ra umo�liwia ich zastosowanie w kolejno�ci podporz�dkowanej okre�lonemu celowi". �Zrozumienie jest mo�liwe dzi�ki poznaniu, tak wi�c warunkiem podj�cia dzia�ania jest przeprowadzenie wywiadu, kt�ry w zale�no�ci od sytuacji sporz�dzi� mo�emy czasem w dwie godziny, a czasem konieczne jest nawet kilka miesi�cy. Wywiad pozwala asystentce spo�ecznej na usytuowanie jednostki w jej �rodowisku rodzinnym, zawodowym, narodowym. Poznanie �rodowiska �ycia jednostki umo�liwia bowiem poznanie jej osobowo�ci. Dokument nie powinien zawiera� informacji nieistotnych, a ka�d� z nich nale�y prawid�owo odczyta�. Zrozumie� oznacza przyswoi� sobie, pracownica socjalna musi �uzna� za swoje� tak mo�liwo�ci, jak i ograniczenia jednostki, kt�rej chce przyj�� z pomoc�, musi postawi� si� �w jej po�o�eniu*, tylko w ten spos�b mo�e prawid�owo oceni� jej sytuacj�. Nast�pnym krokiem przygotowuj�cym dzia�anie jest diagnozowanie spo�eczne. Asystentka spo�eczna winna post�pi� jak lekarz, kt�ry po zbadaniu chorego, zanim podejmie si� leczenia, najpierw musi postawi� diagnoz�. Diagnoza asystentki spo�ecznej nie polega jednak na zakwalifikowaniu �chorego� do okre�lonej kategorii; ma s�u�y� sprecyzowaniem informacji zebranych w wywiadzie, ocen� ich wzajemnych relacji, wy�onieniem spo�r�d szczeg��w tego, co stanowi g��wny problem oraz ustaleniem przyczyn bezpo�rednich i po�rednich, aktualnej sytuacji jednostki czy spo�eczno�ci. Nast�pny etap pracy stanowi ustalenie planu dzia�ania. Bez w�tpienia musi on by� bardzo elastyczny. Jest to raczej nakre�lenie og�lnej linii post�powania prowadz�cego do za�o�onego celu. Aby sporz�dzi� plan dzia�ania, nale�y wzi�� pod uwag� r�norodne elementy, tak �rodki, jakie pozostaj� do naszej dyspozycji, jak i mo�liwo�ci uzyskania wsp�pracy podopiecznego, przewidzie� mo�liwie najskuteczniejsze sposoby .post�powania. Kiedy taki plan jest gotowy, mo�emy zastosowa� terapi�. Ma ona na celu pobudzenie do dzia�ania. Osobisty wk�ad asystentki spo�ecznej polega jedynie na doborze zewn�trznych �rodk�w dla uruchomienia potencja�u si� r�nych czynnik�w spo�ecz- 16 Cristina de Robertis nych, na sterowaniu ich dzia�aniem, na kontroli efekt�w ich oddzia�ywania na osobowo�� jednostki oraz na wywo�ywaniu u niej coraz bardziej �wiadomych i coraz bardziej spo�ecznych reakcji. W tym celu dysponujemy trzema rodzajami �rodk�w. Po pierwsze, wszystkim tym, co si� wi��e z og�ln� organizacj� spo�ecze�stwa, a wi�c prawami, instytucjami, sposobami niesienia pomocy. Po drugie, dynamik� w�asnej aktywno�ci asystentki spo�ecznej, a tak�e osobowo�ci� podopiecznego i jego bezpo�rednim otoczeniem"5. W innej pracy na ten sam temat fazy post�powania metodycznego opisane s� w nast�puj�cy spos�b: najpierw wymienia si� �obserwacj� zdarze�", nast�pnie �poszukiwanie przyczyn", oraz �po znalezieniu przyczyn poszukiwanie �rodka zaradczego", to znaczy �poszukiwanie sposob�w post�powania", oraz �wykorzystanie tych sposob�w"6. �Analizowanie fakt�w, poszukiwanie przyczyn dolegliwo�ci, dob�r �rodk�w, spos�b ich wykorzystania, s� dzia�aniami w�a�ciwymi s�u�bie spo�ecznej. W rzeczywisto�ci, pracownik socjalny realizuje te dzia�ania poprzez: ...wizyt� domow� [...], dy�ur [...], wywiad [...], raport b�d� relacj� [...], podj�te post�powanie [...], prowadzenie dokumentacji [...], notatki [...], statystyk� [,..]"7. Takiemu post�powaniu metodycznemu towarzyszy rozr�nienie dw�ch kategorii s�u�by spo�ecznej: pracy bezpo�redniej i po�redniej (czasem zwanej prac� ze spo�eczno�ci�). I tu tak�e pos�u�ymy si� cytatem z pracy dyplomowej8. W bezpo�redniej pracy socjalnej �asystentka pozostaje w cz�stym kontakcie z tymi, kt�rzy jej potrzebuj�", podczas gdy �praca po�rednia kierowana jest do jednostek poprzez �rodowiska, w kt�rych �yj�". Zacytowane przyk�ady pracy po�redniej wyra�aj� si� tworzeniem �akcji", takich jak: �kropla mleka" (opieka nad niemowl�tami), organizacja kolonii letnich czy plac�wek spo�ecznych, etc. Pojmowanie s�u�by spo�ecznej widoczne w pracach dyplomowych �wiadczy o szerokim rozpowszechnieniu takiego rozwi�zania metodycznego. Przypomnijmy tak�e, i� dwa mi�dzynarodowe kongresy, kt�re 5 Gailhard M., Le service social en France. S� techni�ue. Ses tendances actuelles. Les moyens d'action dont dispose 1'assistante du senice social, Praca dyplomowa, Ecole Normale Sociale, Pary� 1937. 6 Lalouette i.,Le senrice social en France. S� techni�ue, ses tendances actuelles. Les moyens d'action dont 1'assistante du service social, Praca dyplomowa. Ecole Normale Sociale, Pary� 1937. 7 Lalouette J., op. cit. 8 Douroy de Bruignac Marie, Action d'une assistante sociale aupres d'oeuvres de jeunesse, Praca dyplomowa. Ecole Normale Sociale, Pary� 1938. Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji 17 odby�y si� po kongresie paryskim, dotyczy�y: pierwszy, �s�u�by spo�ecznej i rodziny" (Frankfurt, 1932), drugi �s�u�by spo�ecznej i spo�eczno�ci" (Londyn, 1936). 2. Analiza s�u�by spo�ecznej z punktu widzenia pe�nionych zada� Uderzaj�cy jest kontrast wynikaj�cy z por�wnania tre�ci dyplomowych student�w szk� socjalnych z zagadnieniami podejmowanymi w czasie pierwszych kongres�w Krajowego Stowarzyszenia Asystentek Spo�ecznych (ANAS � Association Nationale des Assistantes So-ciales) pocz�wszy od pierwszego kongresu, kt�ry odby� si� w 1946 r., a� po te z pocz�tku lat pi��dziesi�tych. Teoretyczny model analizy �funkcji asystentki spo�ecznej" jest klasycznym studium stanowiska pracy, por�wnywalnym z analiz� pracy w przemy�le. W modelu nie uwzgl�dniaj�cym uj�cia metodycznego, asystentka spo�eczna wykonuje seri� nie powi�zanych ze sob� czynno�ci (wizyta domowa, dy�ur, wywiad etc.). W obszernych referatach po�wi�ca wiele miejsca analizie tych czynno�ci oraz ich ocenie ilo�ciowej: w danym okresie tyle godzin pracy zu�y�a na sporz�dzenie stu wywiad�w, tyle godzin na odbycie stu wizyt domowych etc. Termin �metoda" ust�puje miejsca �technikom", zawsze w liczbie mnogiej. Je�li pos�u�ymy si� dorobkiem kongresu ANAS w Bordeaux w 1948 r. po�wi�conemu �S�u�bie spo�ecznej i technikom", to w cz�ci �Techniki s�u�by spo�ecznej" odnajdziemy referaty poruszaj�ce nast�puj�ce zagadnienia: � �Wizyta w rodzinie i dy�ur", autorstwa Naillona; � �Wywiad i podj�te dzia�ania", Raoux; � �Prowadzenie kartoteki i pomoce administracyjne", Robert. W 1952 r., kongres ANAS podejmuje temat: �Wywiad w s�u�bie spo�ecznej". Asystentki spo�eczne spostrzeg�y szybko, �e s�u�ba spo�eczna staje si� w ten spos�b zbiorem r�norodnych, rozproszonych dzia�a�, a wi�c powsta�a potrzeba poszukiwania tego, co stanowi�oby o jej jedno�ci, kt�rej upatrywano nie w technikach, lecz w funkcji. Przyk�adem takich poszukiwa� mo�e by� kongres ANAS w 1951 r., po�wi�cony zagadnieniu: �S�u�ba spo�eczna � jedno�� funkcji, r�norodno�� realizacji". Pani Thro, asystentka spo�eczna pracuj�ca z rodzin�, uczestniczka kongresu, analizuj�c teksty prawne definiuj�ce funkcj� asysten- 18 Cristina de Robertis tki spo�ecznej stwierdza: �Jakie wnioski mo�na wyci�gn�� z pobie�nego przegl�du najwa�niejszych akt�w prawnych dotycz�cych s�u�by spo�ecznej? Ot� pierwszym wra�eniem, jakie mo�na odnie��, jest jedno�� s�u�by spo�ecznej b�d�cej funkcj� wynikaj�c� z konstytucji francuskiej, pe�nionej za po�rednictwem r�nych instytucji przez osoby zwane asystentkami spo�ecznymi, z kt�rych jedne maj� pewn� okre�lon� specjalizacj�, a inne s� poliwalentne. Wszystkie jednak posiadaj� dyplom pa�stwowy, a ca�o�� tej kadry zawodowej pos�uguje si� odpowiednimi technikami, ma w�asn� sp�jn� organizacj� oraz hierarchi�. S�u�by spo�eczne spe�niaj� swoj� funkcj� d���c do realizacji dw�ch cel�w. Pierwszy cel og�lny wype�niany jest przez asystentki spo�eczne, b�d�ce zazwyczaj si�ami pomocniczymi instytucji, kt�re powierzaj� im pewn� funkcj� spo�eczn�. Drugi natomiast to cel odnosz�cy si� do os�b, b�d�cych podopiecznymi, polegaj�cy na braniu odpowiedzialno�ci za przypadki indywidualne, konkretne, kt�re stanowi� specyficzn� dziedzin� s�u�by spo�ecznej"9. Innym sposobem poszukiwania jedno�ci s�u�by spo�ecznej jest analiza zamierze� asystentek spo�ecznych oraz cel�w: �S�u�ba spo�eczna nie ogranicza si� jedynie do serii czynno�ci zawodowych, nale�y tak�e powiedzie� o postawach, sposobach dzia�ania oraz d��eniach asystentek spo�ecznych"10. W tym przypadku pomys� unifikacji s�u�by spo�ecznej opiera si� na analizie r�nych rodzaj�w pomocy: pomocy finansowej, pomocy sanitarnej, pomocy psychologicznej. 3. Kilka hipotez wyja�niaj�cych zmian� uj�cia metodycznego Jakie czynniki sk�oni�y przedstawicieli zawod�w socjalnych do odej�cia od metodyki przyj�tej po drugiej wojnie �wiatowej? Brak pog��bionych bada�11 na temat rozwoju s�u�by spo�ecznej uniemo�liwia 9 Thro, Terminologie du service in ANAS Le service social. Unit� de fonction. Diversit� de realisations. Kongres w Marsylii, 1951. 10 Duroy de Bruignac, Recherche de methodes pour l'etude de fonction du service social a partir d'un travail d'assistante de secteur w: ANAS Recherche de methodes pour l'analyse du service social, Kongres w Nicei, 1958. 11 Uniwersytet Prowansalski oraz Francuska Konfederacja Zawod�w Socjalnych (Conf�deration Francaise des Professions Sociales) rozpocz�y wsp�lne badania w celu opracowania Historii pracy socjalnej we Francji (Histoire du service social en France) ... Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji 19 jednoznaczn� odpowied� na to pytanie. Dotychczasowe prace pozwalaj� co najwy�ej na postawienie pewnych hipotez, kt�re nale�a�oby w dalszych badaniach udowodni� b�d� obali�. Mi�dzy 1939 r. a pocz�tkiem lat pi��dziesi�tych zaw�d asystentki spo�ecznej uleg� g��bokim przemianom. Przemiany te oraz wynikaj�ce z nich obawy asystentek spo�ecznych mog�y doprowadzi� do zapomnienia znanego i b�d�cego przedmiotem kszta�cenia przed drug� wojn� �wiatow� uj�cia metodycznego oraz do odkrycia case work (lub powrotu do niego). a) Po��czenie zawod�w asystentki spo�ecznej i piel�gniarki �rodowiskowej Istnieje niewiele danych statystycznych na temat liczebno�ci asystentek spo�ecznych (posiadaj�cych dyplom pa�stwowy z roku 1932) i piel�gniarek �rodowiskowych (posiadaj�cych dyplom z roku 1922). Dokumentacja dotycz�ca �wczesnych piel�gniarek �rodowiskowych czy asystentek spo�ecznych dowodzi, i� w momencie po��czenia tych zawod�w w 1938 r. o wiele wi�cej by�o piel�gniarek �rodowiskowych ni� asystentek spo�ecznych (na jedn� asystentk� spo�eczn� przypada�o 10-15 piel�gniarek �rodowiskowych). Na przyk�ad w Okr�gu P�nocnym Kolei Pa�stwowych, w latach 1934�35, na jedn� asystentk� spo�eczn� przypada�y 22 piel�gniarki �rodowiskowe. Dysponujemy precyzyjnymi danymi liczbowymi szk� przygotowuj�cych do obu tych zawod�w. W momencie ich po��czenia by�o 11 szk� (7 w Pary�u, 4 na prowincji) kszta�c�cych asystentki spo�eczne oraz 32 szko�y (7 w Pary�u, 25 na prowincji) kszta�c�ce piel�gniarki �rodowiskowe12. Po��czenie obu zawod�w do tej pory samodzielnych w znaczny spos�b zmieni�o obraz kadry zawodowej. W odr�nieniu od asystentek spo�ecznych, zwi�zanych jeszcze blisko z wolnotariatem i dzia�alno�ci� typu wyznaniowego, piel�gniarki �rodowiskowe od dawna posiada�y status pracowniczy, najcz�ciej sektora publicznego (pa�stwowego lub gminnego). Po po��czeniu powsta� nowy zaw�d asystentki spo�ecznej, przejmuj�cy cechy charakterystyczne dla zawodu piel�gniarki �rodowiskowej. Fakt ten wywar� ogromny wp�yw na metodyk� pracy. Asystentki spo�eczne uwa�a�y si� za �reformatorki w dziedzinie spo�ecznej". Zakres ich dzia�ania zarezerwowany by� do tej pory dla dzia�alno�ci dobroczynnej, musia�y wi�c stworzy� metodyk� pracy pozwalaj�c� na wyr�nienie si� z grona dawnych �pa� zajmuj�cych si� organi- 12 Braquehais C�cile, Evolution du nombre des ecoles de service social en France in �Revue Fransaise de Service Social", n. 118, 2 kwarta�, 1978. 20 Cristina de Robertis zowaniem akcji dobroczynnych", kt�rych nieskuteczno�� krytykowa�y. W konkretnej sytuacji asystentki spo�eczne stawia�y �diagnoz�" i podejmowa�y decyzj� o �post�powaniu terapeutycznym". Piel�gniarki �rodowiskowe nie stawia�y diagnozy, musia�y jedynie stosowa� �post�powanie" zalecone przez inne osoby. Zaw�d piel�gniarki oparty by� na modelu asystentki lekarza (nawet je�li w ich dzia�alno�ci zawodowej ich zwierzchnikiem nie zawsze by� lekarz). Metodyka zawodu piel�gniarki �rodowiskowej by�a wi�c okre�lona poza tym zawodem i przez osoby spoza tego zawodu. Ich zadania i funkcje wyznaczali lekarze, kt�rzy byli tak�e autorami licznych publikacji na ten temat. b) Umedycznienie zawodu i zwi�kszenie jego liczebno�ci Wojna sprawi�a, �e zale�no�� ta jeszcze si� zwi�kszy�a. Spowodowane to by�o w znacznej mierze rodzajem problem�w, przed kt�rymi stan�y s�u�by spo�eczne, (ich praca koordynowana by�a przez Pomoc Krajow� �Secorus National�, a przedmiotem dzia�a� asystentek spo�ecznych by�y g��wnie warunki sanitarne oraz potrzeby w zakresie zaopatrzenia w �rodowiskach uchod�c�w, szczeg�lnie na pocz�tku wojny. Strona medyczna zawodu by�a silnie eksponowana jeszcze po wojnie, a sytuacja sanitarna kraju ��miertelno�� dzieci, nawr�t gru�licy� powodowa�a, �e asystentki spo�eczne wykonywa�y zadania dotycz�ce higieny publicznej. W 1948 r. na 65 szk�, wydaj�cych dyplom pa�stwowy asystentki spo�ecznej 40 kszta�ci�o jednocze�nie piel�gniarki. Ponadto, z 65 szk� 12 podlega�o szpitalom, l Opiece Spo�ecznej �As-sistance Publique� i 12 Czerwonemu Krzy�owi �Croix Rouge�13. Rezultat takiego kszta�cenia by� oczywisty. Jedna z ankiet Krajowego Instytutu Nauczania Zawodowgo (INEP � Institut National d'Enseigne-ment Professionnel) wskazuje, �e w latach 1951-52, 65% asystentek spo�ecznych posiada�o tak�e dyplom piel�gniarki szpitalnej; odsetek ten by� o wiele wy�szy w regionach rolniczych (84% w Haute-Yienne) ni� w regionach miejskich (43% w Issy-les-Maulineaux)14. Zwrotowi ku medycynie towarzyszy�o r�wnoczesne zwi�kszenie liczby asystentek spo�ecznych od 8000-9000 w 1939 r. do oko�o 14 000 po wojnie. Francuskie Ministerstwo Zdrowia podaje w 1954 r. liczb� 14 806 asystentek spo�ecznych i personelu pomocniczego. 13 Bra�uehais C�cile, op. cit. 14 Les assistantes sociales et medico-sociales en France. Ankieta przeprowadzona w pi�ciu departamentach pod auspicjami �wiatowej Organizacji Zdrowia oraz Fundacji Rockefellera. INEP Pary�. Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji 21 Zaw�d ten nie by� jednorodny. W�r�d 14 806 os�b znajdowa�y si� osoby z dyplomem sprzed 1938 r., a wiec dyplomem asystentki spo�ecznej lub piel�gniarki �rodowiskowej. �rednia wieku 39,4 lat dla asystentek spo�ecznych w latach 1951-5215 jest dowodem na to, �e musia�o to by� w�wczas jeszcze znacz�ce grono zawodowe. G��wnym jednak czynnikiem zr�nicowania zawodu by� fakt w��czenia do niego pomocniczych pracownik�w socjalnych w latach wojny. Aby sprosta� licznym zadaniom stoj�cym przed s�u�bami spo�ecznymi, zatrudniano kobiety wykonuj�ce zadania asystentek spo�ecznych. Ich przygotowanie trwa�o od jednego do dw�ch miesi�cy. Po wojnie, po wej�ciu w �ycie rozporz�dzenia warunkuj�cego wykonywanie zawodu socjalnego posiadaniem dyplomu pa�stwowego, wy�oni� si� problem s�u�b pomocniczych. Powo�ano wi�c komisj� ministerialn� w celu zdecydowania o ich losie. Komisja po zapoznaniu si� z przed�o�onymi dokumentami (w liczbie 12 000) mog�a podj�� jedn� z trzech decyzji: � przyzna� im na sta�e tytu� asystentki spo�ecznej; � wymaga� zdania odpowiedniego egzaminu; � wymaga� uko�czenia normalnego trybu kszta�cenia. Faktycznie osoby te mog�y nadal pracowa� jako pomocnice socjalne (wykonywa�y funkcje asystentek spo�ecznych nie posiadaj�c ich tytu�u ani uposa�enia). Komisja przyzna�a: � 1700 pozwole� sta�ych dla asystentek spo�ecznych, � 650 pozwole� sta�ych dla pomocy socjalnych, � 3500 czasowych pozwole� dla pomocy socjalnych16. Wiele os�b, kt�re otrzyma�y jedynie pozwolenia czasowe, zaniecha�o wykonywania zawodu, inne podj�y nauk� w szko�ach w celu zdobycia odpowiedniego wykszta�cenia oraz uzyskania dyplomu pa�stwowego. Tak wi�c z 14 806 asystentek spo�ecznych i pomocy socjalnych wed�ug statystyk ministerstwa z 1954 r., 19,58% nie mia�o dyplomu pa�stwowego asystentki spo�ecznej, 1500 mia�o pozwolenie na wykonywanie zawodu, a 1400 pracowa�o jako pomoce socjalne. c) Przej�cie do sektora publicznego R�wnolegle z umedycznieniem zawodu i zwi�kszeniem jego liczebno�ci mia�a miejsce inna zmiana, kt�ra doprowadzi�a do pe�nego przeobra�enia zawodu asystentki spo�ecznej. Pocz�wszy od 1946 r., 15 Ankieta INEP, op. cit. 16 Ankieta INEP, op. cit. 22 Cristina de Robertis tworzenie pa�stwowych plac�wek ubezpiecze� spo�ecznych oraz wprowadzenie zasi�k�w rodzinnych spowodowa�o, �e wi�kszo�� asystentek spo�ecznych pracowa�a w sektorze publicznym b�d� p�publi-cznym. R�wnocze�nie ustaje finansowanie r�nych stowarzysze� pracy socjalnej ze �r�de� prywatnych. Odt�d pa�stwo w spos�b po�redni b�dzie finansowa�o wi�kszo�� prywatnych s�u�b spo�ecznych. Bezpo�redniemu lub po�redniemu uzale�nieniu finansowemu od pa�stwa towarzyszy�o rozszerzenie przepis�w prawnych w dziedzinie socjalnej, asystentki spo�eczne zobowi�zane by�y do ich przestrzegania. Dane liczbowe francuskiego Ministerstwa Zdrowia z 1954 r. wskazuj�, �e asystentki spo�eczne w przewa�aj�cej wi�kszo�ci zatrudniane by�y przez s�u�by publiczne17 (tabela str. 20). W plac�wkach nale��cych do sektora publicznego, p�publicznego oraz tych, kt�re zosta�y upa�stwowione, zatrudnionych by�o 8278 asystentek spo�ecznych (55,90%, do tej liczby nale�y doda� kilkaset asystentek spo�ecznych, pracuj�cych tak�e w s�u�bach publicznych, lecz przypisanych do innych plac�wek, takich jak s�u�by spo�eczne przy zak�adach opieki medycznej, przedsi�biorstwach, etc.). Kategorie s�u�b spo�ecznych liczba asystent�w spo�ecznych Plac�wki publiczne, p�publiczne, upa�stwowione Departamentalne s�u�by higieny spo�ecznej 2972 + Departamentalne s�u�by prywatne higieny spo�ecznej 536 + Wzajemne ubezpieczenia rolnicze 1187 Kasa zasi�k�w rodzinnych 1120 + Kasy ubezpiecze� spo�ecznych 884 + Akcja socjalna Si� Zbrojnych 438 + Ministerstwo Poczty i Telekomunikacji 127 + Ministerstwo Spraw Wewn�trznych, Policja 127 + S�u�by komunalne i biura pomocy socjalnej 724 + 17 Ankieta INEP, op. cit. Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji 23 S�u�by koordynacyjne departamentu Seine 100 + Administracje publiczne r�nego typu 233 + Koleje Pa�stwowe 300 + Gazownie i Elektrownie Pa�stwowe 94 + Spo�eczny Zwi�zek Ludzi Morza i s�u�by socjalne 93 + S�u�by socjalne szkolne i uniwersyteckie 1166 + S�u�by socjalne zak�ad�w opieki, prewencji i lecznictwa 532 S�u�by socjalne wi�ziennictwa 129 S�u�by socjalne s�downictwa i opieki nad dzieckiem 298 S�u�by socjalne opieki nad dzieckiem 280 S�u�by socjalne pomocy emigrantom oraz obcej sile roboczej 81 S�u�by socjalne zak�adowe i mi�dzyzak�adowe 2125 Instytucje charytatywne i s�u�by prywatne, kongregacje religijne 1082 Czerwony Krzy� 198 Inne 80 Og�e m 14806 d) Zaw�d asystentki spo�ecznej w nowej sytuacji Ogromne zmiany, jakie dokona�y si� w zawodzie asystentki spo�ecznej, wzbudzi�y wiele zastrze�e� w�r�d jego przedstawicielek, kt�re nie mog�y ju� dzia�a� w taki jak dot�d spos�b, nie stanowi�y ju� bowiem jednolitej grupy zawodowej. Zosta�y w��czone do instytucji, kt�re wyznaczy�y im miejsce dzia�alno�ci, funkcje i zadania. Praca w sektorze publicznym oraz misje, jakie im powierzano, mimo i� wzbudza�y pewne w�tpliwo�ci, przyjmowane by�y jednak przychylnie. Oto wypowied� pani Naegelen, dyrektorki Wy�szej Szko�y Socjalnej, na jednym z kongres�w Krajowego Stowarzyszenia Asystentek Spo�ecznych (ANAS): 24 Cristina de Robertis �Przede wszystkim, nale�y przyzna� � jeste�my z moimi kole�ankami co do tego zgodne � �e w obecnej sytuacji s�u�by spo�eczne wiele zyska�y dzi�ki silniejszej integracji z �yciem kraju, nie wyst�puj� ju� w roli wolnego strzelca dzia�aj�cego poza ramami instytucjonalnymi. Sko�czy�y si� czasy wynios�ej izolacji. Obecnie nale�y pracowa� dla wszystkich i ze wszystkimi, zachowuj�c pe�n� tego �wiadomo��. S�u�by spo�eczne, przystosowawszy si� do nowych warunk�w, maj� obecnie wi�ksze mo�liwo�ci, aby wspiera� reformy spo�eczne, a nawet by� ich inicjatorem. Nasuwaj� si� jednak pewne pytania. Jedna z naszych kole�anek zastanawia si�, czy nasze grono zawodowe jest do�� silne, by zdoby� odpowiedni autorytet i spo�ytkowa� t� sprzyjaj�c� sytuacj�? Czy ka�da z nas ma pe�n� �wiadomo�� wszystkich problem�w, jakie ruch uspo�ecznienia stawia przed s�u�b� spo�eczn� i asystentkami spo�ecznymi? A mianowicie: rozwoju, adaptacji, rozszerzenia zakresu dzia�alno�ci, wsp�pracy, przy jednoczesnym rygorystycznym utrzymaniu �ci�le okre�lonego kierunku wyznaczonego tak s�u�bie spo�ecznej, jak i instytucjom, do kt�rych s� odt�d przypisane?"18 Asystentka socjalna, pani Thro, w artykule opublikowanym w �Droit Social", redagowanym mi�dzy innymi przez przewodnicz�c� ANAS Ruth Libermann, tak pisze: �W roku 1945 nowy ruch powsta�y z inicjatywy narodu znalaz� szybko odzwierciedlenie w ustawodawstwie dotycz�cym organizacji nowych s�u�b spo�ecznych. Odrzucaj�c opiek� i pomoc wielkich dobroczy�c�w, klasa robotnicza w wyniku u�wiadomienia sobie w�asnej warto�ci zbiorowej oraz narodowej odpowiedzialno�ci, w poczuciu w�asnej godno�ci domaga si�, aby s�u�by spo�eczne, kt�rych jest u�ytkownikiem w wielu sferach �ycia, zast�pi�y wzajemn� pomoc zorganizowanych �rodowisk bezpo�rednim dzia�aniem asystentek spo�ecznych. [...] Nowa sytuacja nak�ada na nasz zaw�d wielki obowi�zek przystosowania si� zar�wno pod wzgl�dem organizacyjnym � przez stworzenie s�u�b spo�ecznych dla pracownik�w i ich rodzin � jak i psychologicznym. Nale�y dostosowa� si� do postaw przyw�dc�w mas pracuj�cych, na kt�rych koncentruje si� i przez kt�rych wyra�a si� �wiadomo�� klasowa. Oczywi�cie s�u�by spo�eczne, ca�kowicie oddane pracy na rzecz rozwoju warto�ci ludzkich, z g��bok� sympati� i ca�kowit� 18 Naegelen, dyrektorka Wy�szej Szko�y Socjalnej (ENS). L'evolution econo-mi�ue et sociologi�ue. Son influence sur le service social. Wnioski z Kongresu ANAS Sercice social et techni�ue, Bordeaux, Francja 1948. ___ Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji____25 aprobat� chc� podj�� skuteczn� wsp�prac� nad tworzeniem warto�ci klasy robotniczej"19. e) Konkluzja Mo�emy stwierdzi�, �e na tworzenie si� metodyki pracy s�u�by spo�ecznej wywar�y znaczny wp�yw nast�puj�ce czynniki: � liczebna przewaga os�b o wykszta�ceniu medycznym, co ogranicza�o samodzielno�� analiz oraz dzia�a� asystentek spo�ecznych; � liczebny wzrost tego zawodu, co doprowadzi�o do sytuacji, w kt�rej pewien odsetek os�b nie by� przygotowany zawodowo lub by� przygotowany tylko s�abo, co z kolei mia�o wp�yw na uprzywilejowanie do�wiadczenia nabytego w trakcie praktyki zawodowej; � pilna potrzeba wype�niania zada� z dziedziny prewencji sanitarnej (np. ochrony matki i dziecka); � podporz�dkowanie s�u�b spo�ecznych w�adzom publicznym i polityce socjalnej rz�du; � konieczno�� szybkiego dostosowania si� do dokonuj�cych si� przemian spo�eczno-politycznych. 4. Case work W specyficznej sytuacji pocz�tku lat pi��dziesi�tych cose work by� odpowiedzi� na pytania i niepokoje nurtuj�ce asystentki spo�eczne, swego rodzaju cudownym rozwi�zaniem problem�w, umo�liwia� bowiem odnalezienie to�samo�ci zawodowej. Zagro�enie pochodzi�o tak ze strony u�ytkownik�w (koncepcja szeroko rozpowszechniona w latach 1945-50) jak i plac�wek zatrudniaj�cych. �Praca socjalna nara�ona jest na dwa wielkie zagro�enia: po pierwsze, istnieje ryzyko stratyfikacji (spo�ecznej), sztywnego okre�lenia zakresu dzia�ania prowadz�cego do rutyny i nieprzystosowania do istniej�cych potrzeb oraz w efekcie do odrzucenia jej przez u�ytkownik�w; po drugie, istnieje ryzyko przej�cia cel�w ca�kowicie obcych s�u�bie spo�ecznej, a przynajmniej podporz�dkowania si� i pod- 19 Thro, Le sernice social devant les structures nouvelles w: Le service social: situation presente, perspectives, l'avenir, �Droit Social" XXXIV, Pary� 1949. 26 Cristina de Robertis leg�o�ci im oraz ograniczenia niezale�no�ci w odniesieniu do warto�ci moralnych przyjmowanych przez s�u�by spo�eczne oraz asystentki spo�eczne"20. Wobec powy�szych zagro�e� �rodowisko zawodowe przyjmowa�o postaw� defensywn�, konsoliduj�c si� wok� Krajowego Stowarzyszenia Asystentek Spo�ecznych (Association Nationale des Assistentes Socjales � ANAS), zrzeszaj�cego w owym czasie wi�kszo�� asystentek spo�ecznych. Wyrazem postawy defensywnej by�o g�oszenie i obrona � za po�rednictwem Stowarzyszenia � poszanowania tajemnicy zawodowej. Wynikiem przyj�cia tej postawy by�o tak�e wypracowanie �kodeksu deontologicznego". Liczne artyku�y i wyst�pienia na temat tajemnicy zawodowej i deontologii zawodu wskazuj�, �e �g��wnym zagro�eniem dla s�u�by spo�ecznej by�y instytucje je zatrudniaj�ce, kt�re przewa�nie mia�y charakter urz�du. Ruth Libermann tak wypowiada si� na ten temat: �Je�li mimo oczywistej zale�no�ci administracyjnej, domagamy si� pe�nej niezale�no�ci asystentek socjalnych w wykonywaniu ich funkcji, to dlatego, �e uwa�amy i� jest ona niezb�dnym warunkiem istnienia s�u�by spo�ecznej godnej tego miana. Zaakceptowa� zwierzchnictwo naszych pracodawc�w czy kierownik�w, otworzy� przed nimi nasz� korespondencj�, przedstawi� imienne i szczeg�owe raporty z przeprowadzonych wywiad�w, udost�pni� akta personalne, podporz�dkowa� si� ca�kowicie w�adzy prze�o�onych, obcych pracy socjalnej, oznacza zdrad� tych, kt�rzy powierzaj� nam swoje tajemnice21. Postulat niezale�no�ci od administracji stwarza w spos�b oczywisty piln� potrzeb� wypracowania kodeksu deontologicznego naszego zawodu. Czy� mo�na oprze� si� pokusie pos�u�enia si� �lud�mi, kt�rym si� p�aci�, do wykraczaj�cych poza ich powinno�ci zada�, kt�rych wykonanie mo�e prowadzi� do wynaturzenia zawodu, a wi�c do podwa�enia do niego zaufania w terenie, gdzie do tej pory wystawia� jak najlepsze �wiadectwo s�u�bie spo�ecznej. Skuteczno�� dzia�ania asystentek spo�ecznych mo�liwa jest tylko przy uzyskaniu ufno�ci podopiecznych. Czy� tak�e u asystentek spo�ecznych nie pojawia si� pokusa poddania si� po prostu wymogom stawianym przez pracodawc�w, nawet 20 Naegelen, op. cit. 21 Libermann Ruth, Natur� et buts du service social, w: �Droit social" XXXIV, Pary� 1949. Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji 27 je�li wiedz�, �e najlepszym sposobem naprawd� konstruktywnego j wychowawczego dzia�ania jest niczym nie ska�ona technika s�u�by spo�ecznej"22. Przej�cie od defensywy do ofensywy dokona�o si� przez wprowadzenie case work. Nale�y podkre�li�, �e ta metoda pracy w postaci, w jakiej znalaz�a si� p�niej w programie kszta�cenia, zosta�a zainicjowana przez kilka zespo��w asystentek spo�ecznych. Wed�ug Gilberta Mury'ego fakt ten zas�uguje na szczeg�lne odnotowanie: �Rozw�j we Francji case work, czyli zindywidualizowanej pomocy psychosocjalnej, przebiega� w do�� szczeg�lny spos�b. Powsta� bowiem z woli pewnej grupy asystentek spo�ecznych, z kt�rych jedne w spos�b naturalny zwr�ci�y si� ku francuskiej szkole psychoanalizy, inne ku r�nym przedstawicielom szko�y analitycznej"23. Case work zacz�� zdobywa� popularno�� w�r�d asystentek spo�ecznych zw�aszcza po Mi�dzynarodowej Konferencji Pracy Spo�ecznej w Pary�u w 1950 r. Wcze�niej zosta� wprowadzony do szko�y im. Pau-la Baerwalda w Wersalu, finansowanej przez kapita� p�nocno-amery-ka�ski. Szko�a ta mia�a przygotowywa� pracownik�w socjalnych, w wi�kszo�ci pochodzenia �ydowskiego, do pracy w �rodowiskach �yd�w z Izraela oraz Afryki P�nocnej (szko�a zosta�a zamkni�ta w 1953 r.). Po tej konferencji, w latach 1950-1952, ta metoda pracy upowszechni�a si� dzi�ki Organizacji Narod�w Zjednoczonych. Nieliczna grupa asystentek spo�ecznych, w ramach odbywanego sta�u, wzi�a udzia� w seminariach organizowanych przez ONZ (Wiede� 1950, Holandia 1951, Finlandia i Genewa 1952). To nieliczne grono (oko�o dwudziestu os�b) zainicjowa�o nast�pnie proces kszta�cenia w dziedzinie case work. A sprawozdanie sporz�dzone z seminarium, kt�re odby�o si� w Holandii, mia�o wp�yw na podj�cie przez ANAS cyklu wyk�ad�w z zakresu psychologii. Uczestniczki tych wyk�ad�w w celu pog��bienia swojej wiedzy o nowej metodzie pracy utworzy�y nast�pnie nieformalne grupy wok� Mariam David. Jednocze�nie asystentki spo�eczne, kt�re by�y uczestniczkami seminarium genewskiego, utworzy�y �grup� genewsk�", kt�ra rozszerzaj�c swoje szeregi, przekszta�ci�a si� w 1954 r. w Zesp� Badawczy w Dziedzinie Case Work. Nast�pnie pa�eczk� przej�y s�u�by spo�ecz- 22 Libermann Ruth, Commentaire du code de deontologie, Dni badawcze Ile-de-France, marzec 1951 w: Deontologie en service social, ANAS, Studia i dokumentacja, Pary� 1973. 23 Mury Gilbert, Les travailleurs sociaia in L'exclusion sociale, �Droit Social" n. l L Pary� 1974. 28 Cristina de Robertis ne, takie jak Krajowy Zwi�zek Kas Zasi�k�w Rodzinnych (UNCAF � Union Nationale des Caisses d'Allocations Familiales), szko�y pracy socjalnej lub organizacje zawodowe, takie jak Komitet Porozumienia Szk� S�u�b Spo�ecznych (Comit� d'Entente des Ecoles du Service So-cial), mi�dzynarodowa Katolicka Unia S�u�by Spo�ecznej (Union Ca-tholique Internationale de Sendce Social), Krajowe Stowarzyszenie Asystentek Spo�ecznych (ANAS)24. Co przyczyni�o si� do tak du�ego sukcesu case work we Francji? a) Przede wszystkim nale�y przypomnie� �wczesny mi�dzynarodowy kontekst polityczny. �wiat uwik�any by� w zimn� wojn�, podzielony na dwa antagonistyczne bloki, jeden zdominowany przez USA, drugi przez ZSRR. We Francji zapanowa�y wp�ywy ameryka�skie. Stany Zjednoczone sta�y si� wzorem dla wi�kszo�ci polityk�w, pracodawc�w, intelektualist�w; kr�tko m�wi�c, dominuj�ca w�wczas ideologia odwo�ywa�a si� do tego w�a�nie modelu pa�stwa. Zrozumia�e jest zatem, �e asystentki spo�eczne z powod�w spo�ecznych i ideologicznych poddane by�y silnym wp�ywom p�nocnoameryka�skim. Tym bardziej �e nie istnia� �aden inny alternatywny model pracy socjalnej, kt�ry by�by upowszechniany przez organizacje mi�dzynarodowe. Znamienne jest r�wnie�, �e pierwsz� kadr� nauczycielsk� case work we Francji stanowili, prawie bez wyj�tku, psycholodzy o przygotowaniu psychoanalitycznym. Case work, jakiego nauczali, nie by� taki sam, jaki, praktykowano w Stanach Zjednoczonych. We Francji zosta� on zdominowany przez psychoanaliz�. Modelu zbli�onego do case work ameryka�skiego, stanowi�cego kontynuacj� nauki Mary Richmond, nauczano w kilku szko�ach (w szkole im. Paula Baerwalda, Technicznej Szkole Opiekunek Spo�ecznych � �cole Techni�ue des Surinten-dants). By�o to kszta�cenie Departamentalnej Szko�y Pracy Socjalnej (�cole departementale de Service Social) dla potrzeb zak�ad�w pracy i s�u�b spo�ecznych, prowadzone przez p�nocnoameryka�sk� asystentk� socjaln� Goldsmith. b) Wprowadzenie case work, silnie zdominowanego przez szko�� psychoanalizy, nie napotyka�o ju� przeszk�d, poniewa� Ko�ci� katolicki po drugiej wojnie �wiatowej, cho� nie oby�o si� to bez burzliwych dyskusji, zacz�� akceptowa� uj�cie psychoanalityczne. Wi�kszo�� francuskich asystentek socjalnych by�a wyznania katolickiego, a zatem sprzeciw Ko�cio�a m�g� przyczyni� si� do zahamowania rozwoju tej 24 Perles, Chronologie de la formation permanente et sup�rieure en sen/ice so-cial, w: �Forom" n. 10, Pary�. Rozw�j metodyki pracy s�u�b spo�ecznych we Francji 29 metody pracy. Tak si� jednak nie sta�o, a Mi�dzynarodowa Katolicka Unia Pracy Socjalnej (UCISS) sta�a si� jednym z g��wnych propagator�w case work. Na IX �wiatowym Kongresie w Brukseli (18-25 sierpnia 1958), uczestnicy grupy roboczej �Case work i chrze�cija�ska koncepcja cz�owieka" stwierdzaj�: �Uczestnicy grupy roboczej jednog�o�nie przyznaj�, �e w pe�ni rozumiane zasady metody case work nie stoj� w sprzeczno�ci z chrze�cija�sk� koncepcj� cz�owieka"25. c) Mimo i� cz�sto asystentki spo�eczne, stosuj�ce w swej pracy t� metod�, skrywa�y w�asny os�d moralny stosowa�y analiz� psychologiczn� wbrew w�asnym przekonaniom moralnym, to jednak case work umo�liwi� odej�cie od przewa�aj�cego w�wczas moralizatorstwa i postawienie w centrum uwagi podopiecznego (jednostki). Takie podej�cie zdobywa�o tym wi�ksze powodzenie, im wi�ksze si� stawa�y ograniczenia administracyjne. Z chwil� gdy asystentk� spo�eczn� czyni si� urz�dniczk� powo�an� do przestrzegania przepis�w prawa socjalnego � w kt�rych nie uczestniczy � skupia ona swoj� uwag� na podopiecznym, pojedynczej jednostce. W pewnej mierze poprzez wprowadzenie case work do pracy socjalnej nie musiano dokonywa� od nowa analizy roli asystentki spo�ecznej. Relacja mi�dzy podopiecznym a asystentk� jest przy tej metodzie interpersonalna, instytucje s� z niej wy��czone. �Case work w warunkach powojennych by� dla naszego zawodu najwi�kszym wyzwoleniem. Po pierwsze dlatego, �e wzmocni� nasz zaw�d, dzi�ki priorytetowi, jaki zosta� nadany podopiecznemu, wyni�s� go do rangi naukowej. Ju� w momencie pojawienia si� tej metody asystentki spo�eczne by�y przekonane, �e nale�y przyj�� z pomoc� drugiemu cz�owiekowi, wspiera� go w jego d��eniach dla niego samego, a nie w zale�no�ci od prowadzonej polityki instytucjonalnej. Oznacza to, �e w�a�nie jednostce, nie za� �spo�ecze�stwu", przyznajemy miejsce dominuj�ce. Poj�cie spo�ecze�stwa jest og�lnikowe, tak nieprecyzyjne, �e pozwala wrzuci� do jednego wszystkie antagonisty-czne si�y, bez trudu uto�sami� interesy klasy dominuj�cej z interesem og�u"26. 25 Zalecenia zespo�u 6: Case work et conception chretienne de l'homme, 9 �wiatowy Kongres UCISS. Uaffrontement des techni�ues et des valeurs dans le service social. Bruksela, 28-29 sierpnia 1958. Patrz tak�e: Es�isse d'une psychologie de l'Homme-Reflexion sur le case work, �Pages documentaires" n. 3, 1954 (biuletyn UCISS � Union Catholi�ue Internationale de Travail Social). 26 Mury Gilbert, op. cit. 30 Cristina de Robertis d) Chwilowe niedostrzeganie przymusu administracyjnego mo�liwe by�o dzi�ki zmianie zada� asystentki spo�ecznej. Przed wojn� asystentki spo�eczne organizowa�y cz�sto kolonie letnie, tworzy�y organizacje wzajemnych ubezpiecze� spo�ecznych czy zasi�k�w rodzinnych, �fundusze mieszkaniowe"... Wszystkie te zadania przej�y r�ne instytucje. Kolonie letnie s� od tej pory organizowane przez organizacje pracownicze, gminy czy kasy zasi�k�w rodzinnych. Ubezpieczenia spo�eczne oraz zasi�ki rodzinne zosta�y upowszechnione i zinstytucjonalizowane. Wobec tego asystentki