1324
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 1324 |
Rozszerzenie: |
1324 PDF Ebook podgląd online:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd 1324 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 1324 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.
1324 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:
ADOLF HITLER
KAROL GR�NBERG
Biografia
KSI��KA i WIEDZA
Ok'adk' i strony tytu'owe
projektowa'
Jerzy Rozwadowski
Zdjgcia pochodz�
z G'�wnej Komisji
Badania Zbrodni
Przeciwko Narodowi Polskiemu
Instytutu Pami'ci Narodowej
Copyright by Wydawnictwo "Ksi��ka i Wiedza"
Warszawa 1994
Wydanie III, poprawione i uzupe'nione.
Obj. ark. wyd. 29,5. Obj. ark. druk. 30+I ark. wk'. ilustracyjnej.
Zak'ady Graficzne w Poznaniu. Zam. nr 71417/92
Trzyna�cie lysigcy sto siedemnasta
publikacja, ,I i W''
ISBN 83-05-12670-6
Wst'p
W instytutach naukowych i katedraeh uniwersyteckich wielu
pa�stw p owadzone s� barlamia nad zjawiskiem faszyzmu w og�le,
a.hi�tleryzmu w szczeg�lno�ci. Rezultatem tych prac s� analityczne
i syntetyczne publikacje. Istatme w�r�d nich miejsce zajmo:wa'a
i nadal zajznuje polityczna kariera, dzia'alno�� oraz �e�hy osobo-
wo�ei Adalfa Hitlera. Wyabra�enie a sz rokiej skali odj'tych w
tym zakre ie bada� daje ksi��ka Gerharda Schreibera H�tler. Inter=
pretation,en 1923-1983. Ergebn�sse; Methoden un,d ProbleTn,e der
Forschu'ng (Darmstadt 1984) zawieraj�ca obszern�, chocia� niekom-
plebn� jeszcze bibliografi'.
Razmaite aspekty tej prnblematyki stanowi� r�wnie� przedmiot
tw�rczy h za nteresowa� podskach historyk�w, ekfl omist�w, sacjo-
log�w i politalag�w. Znana w ol kim przek'a ie ksi��ka angiel-
skiego historyka Alana Bullocka nie uwzgl'dnia wielu materia'�w
�r�d'owych, w tym obszernej dokumentacji, wspomnie� i relacji,
jak r�wmie� rozleg'ej literatury przedmiatu, ktara narasta'a w ci�gu
dwudziestu kilku lat od czasu opublikowania Stud�u%n, tyrani.i.
W niniejszej pracy u.wzgl'dniana w szer4kim zakresie padstaw'
dokumentacyjn�, w szczeg�l;no�ci materaa'y z pro esu hitlerowskich
zbrodniarzy wojenny�ch (IMT) w Nwrymberrdze; proces�w, kt�re to-
czy'y si' pa2ed Ameryka�skim Trybuna'em Wajskflwym; s raw
razpatrywanych przez Najwy�szy l5rybuala' Na o owy w Polsce
i inne. Istotne rnaczenie maj� opublikowane przem�wienia Hitlera
zar�wno te; kt�re by'y przeznaczane do publicznej wiado�mo�ci, jak
i utajnione - w pastaci dyrektyw ality znych i militar nyeh. S�
to tak�e poszczeg�lne wypowiedzi pryw.atne (znane ja.ko "Tischges-
5
prache") oraz dokonany przez Martina Bormanna zapis wynurze�
politycznych liitlera w ostat ich miesi�cach isbnienia Trzeciej Rze-
szy. Wiele materia'u informacyjnego, zw'aszcza w odniesieniu do
osobowo�c� liitlera, dostarczaj� pami tniki J. Goebbelsa, A. Speera,
H. Franka i innych dygnitarzy Trzeciej Rzeszy, marsza'k�w i gene-
ra'�w, kt�rych by' zwierzchnikiem. Na uwag' zas'uguj� te� relacje
os�b niemal stale przebywaj�cych w najbli�szym otoczem.iu fiitle-
ra. Do nich nale�� w szczeg�lno�ci: adiutant Nicalaus von Belov,
kamerdyner Heinz Linge, ordynans Otto G�nsshe, pilot Hans Baur,
kierowca Erich Kempka, a tak�e kilka osobistych sekretarek.
Wykorzystane zosta'y cz'�ciowo materia'y dotycz��ce Ewy Braun
araz fragmenty wywiad�w prasowych udzielonych po wojnie przez
jej sio ry Ils' i Gret'.
Wiele istotnych informacji zawieraj� pami'tniki dyplomat�w, kt�-
rzy prowadzili rozmowy i rokowania z Hitlerem jako kanclerzem
Rzeszy niemieckiej. Odnosi si' to w pierwszym rz'dzie do minis-
tr�w: A. Edena, J. Be.cka, kanclerza Austrii K. Schuschnigga; am-
basador�w: J. Lipskiegn, A. Fran ois-Ponceta, N. Hendersana,
C. Burkhardta, A. Wysockiego, J. Gawro�skiego, G. Gafencu, a tak-
�e pracownik�w r��nych szczebli w przedstawicielstwach dyploma-
tycznych, jak p'k A. Szyma�ski, W. Bierie�kow, P. Schmidt i innych.
Trzecia Rzesza i jej tw�rcy negatywriie aci��yli nad biegiem
dziej�w powszechnych i polsk�ch. Dotyczy to zar�wno skutk�w bez-
po�rednich, jak i po�rednich wojny totalnej, kt�r� prowadzili przez
sze�� lat nie tylko z pa�stwami, ale i z ca'ymi narodama. Uw gl'd-
nienie osobistej roli Hitlera jako ixispiratora i animatora imperia-
listycznych tendencji Niemiec u'atw a zrozumienie tych zagadnie�.
Przekonywaj�co pisze na ten temat grof. Fra ciszek Ryszka:
"Casus Hitlera nie jest oboj'tny uczuc�awo, a nie powinien by�
oboj'tny intelektualnie, i to w kategorii mo�liwie szerokich zainte-
resowa� spo'ecznych. Chcemy czy nie chcemy, Hitler sta' si' posta-
ci� historyczn�. Co wi'cej: jego z'owr ga rola w histor� musia'a
utrwali� si' w pama'ci tych, co prze�yli i przecierpieli w jn'. Lecz
i m'odsze pokolenie �yje niejako w cieniu wojny. Gdyby przepro-
wadzi� sonda� opinii przeci'tnego Polaka - czytelnika prasy,
radios'uchacza, a zw'aszcza telewidza, mo�na by z du�ym stopniem
prawdop�dobie�stwa za'o�y�, �e Adolf Hitler jest najbardziej zna-
n� postaci� z naj:nowszej historii powszechnej, oczywi�cie w�r�d
wszystkich postaci: pozytywnych i negatywnych [...)" (Cz'oz.uiek naz-
, , )
cuiskie n, Hitler, w: "O�ra tir 2,1974 s.11 .
Metaforyczne okre�lenie: "Hitler to geniusz z'a, .ale... geniusz",
u�ywane do�� powszechnie, nie jest w'a�ciwe. Wystarczy przypo-
,mnie�, �e w �cis'ym, naukow�o u2asa dmiomym poj'ciu - geniusz
jest synonime n postaci tw czej, symbalem torowania drogi post'-
powemu, humanita rnemu procesowi razwnju. Ce h� geniusza jest
zdolno�� do syntezy wy�sze o storpnia, umo�liwiaj�cej d konanie
prze'omu w dziedzimie wiedzy, kultury, sztuki. W tym sens�e nie
mo�na m�wa , �e Hltler by' genia:lny. Nie po ostawi' po sobie ory-
ginalny h my�li. By' ko ty nuatorem rea kcyj ej w swej tre�ci spu�-
cizny irruperializmu ni miec ieg , uzupe'niaj�c go przez stosowanie
najbardziej bezwzgl'dnych, okru�tnych metod podb ju i domvnacji
na zagarni'tych obs.zararh. �ycie i dma'alno�� Hitlera cechowa'
przede wszystkim brak skrwpu'�w w d.��eniu do "celu, kt�ry u�wi'-
ca wszel.kie �rodki", Osobowa�� Hitlera przypad'a wi'c d gustu
warstw 7n, kt�re pragn''y kontynuowa� tradycje prusactwa w sen-
sie pr yswojenia bezwarunkoweg4 pos'usze�stwa jako nieadzowne-
go sk'adnika militaryzacji spo'ecze�stwa. Celem by'o przygotowa-
nie Niemc�w do podj'cia rol� "Herrenvolku", predestynowanego
przez hist ri' i Opatrzno�� d u�yskania d m�nacji nad �wiatem.
Wiele osab zadaje so bie rzecie� pytana�e, jak m�og'o si' sta�., �e-
by "nieudacznik" �yciowy zdoby' popularno�� w szerokich wars-
twach naradu niemaeckieg , nie b'd�c azawet - a� do 1932 roku-
obywatele m Rzeszy. W jaki spos�b d szed' do najwy�szych stano-
wisk? Spraw' t' mfl�na wyja�ni� p d warunkiem uwzgl'dnienia
stanu spo'ecznej eduka ji i m ntalna�ci Niemc�w w zerszym kon-
tek�cie wydarze� lat dwudziestysh d trzydziestyrh. Sz.czeg�lnie przy
tym isto!tn�e jest Yvyja�nienie zasadniczych roblem�w. Zawieraj�
si' one w o powiedziach na pytania: jakim kla9om i warstw m od-
powiada'y pragram i polity ne cele Hitlera? Czyje "zam�w�enie
spo'eczne" �realizowa'? Jaka by'a rala F�hrera w zakresre rozbudze-
ia za vnteresowania kapita'u i junkr�w now� edycj� "Drang nach
Osten"?
W istniej�cej w�wczas koniunkturze na kreowanie "F�hrera"
Adolf Hitler mia' spore predyspozycje do tej roli wykazuj�c ta-
lent organizatorski i orato,rski. Zanim zasta' ostatecznae "wylanso-
wany", musia' prz.ecie� zu�y� wiele energii dla przekona�ia r��nych
6 ?
kr'g�w eli,tarny h oraz Reichswehry, aby nauczy'y si' odr��nia�
pseudflsocjalistycmn� demagogi' NSDAP, zapewniaj�c� zd bywanie
i rozszerzanie podstawy spolecznej, od rzeczywistych intencji jego
i jego ekipy.
W opracowany.ch na Zachadzie iografiach Hitlera stwierdza si',
�e ru h nazistowski finansowany by' przez wielki ka pita', kt�ry
trakrtowa' NSDAP i jej F�hrera w sposab raczej "in trum.entalny"
upatruj�c w nich do�� skuteczny aparat do walki z komunizmem.
W caeniu natom�ast pozostawaaj� biograf wie Hitlera niezwykle
siln zaanga�owanie karpita'u finansowego i finansjery niemieckiej
w realizacji farsowanego przez Hitlera planu zbroje� Trzeciej Rze-
szy w celu przygatowania do agresji araz zaboru abszar�w nale-
��cych do pa�st-w, kt�re mia'y sta� si' ofiarami przysz'ej inwazja
Wehrmachtu. Zagadnienie czynnik�w sprawczych jest tak samo
istotne jak odpowied� na pytanie: cu� prodest? Nie by'a to wi'c
"wojna ll�tlera", kt�ra w oderwaniu od ty h czyn ik�w sprawczych
nio�e by� raktawana jako osabiste i samodzielne "przedsi'wzi'c ie"
Adolfa fiitlera. Materia'y proces�w przeciwko Kruppowi oraz kie-
rownictwu koncernu IG Farben-Industri:e wykazuj� w spos�b do-
bitny, w czyim inter esie, dla powi'kszenia czyich zysk�w prowadzone
by'y podboje w Europie. Zyski by'y tym wi'ksze, �e kierowany przez
I-Iitlera aparat totalnego terraru umo�liwia' <przedsi'biarcam prze-
mys'awym, a tak�e kol'onistom rolnym korzystanie z przymusowej,
niezwykle taniej si'y raboczej, zw'aszc a milion�w wi'�ni�w obo-
z�w koncentracyjnych oraz je�c�w wojennych.
Pr�by biograficznego uj'cia zawaeraj� - rzecz zrozumia'a-
zr��nicowane motywy przewodnie. Dla wielu os�b, kt�re zetkn''y si'
z Hitlerem albo z nim wsp�'pracowa'y, motywem.przewodnim by'a
jego "demoniczno��". Prezentowany z takich pozycji Hitler jest oso-
b� abdarzon� "magnetycznymi" albo "hipnotycznymi" w'a�ciwo�-
caami. Sugeruje si' p�rzy tym, �e dzi'ki owym cechom o!trafi' pod-
porz�dkowa� sobie i zmusi� do uleg'o�ci rozm�wc�w, otoczenie
i wszystkich podw'adnych. Uj'�ie takie jest i by' da odnym "ali-
bi" dla przest'pc�w wojenny h, a nawet nazistowskiego systemu,
kt�ry dzia'a� maa' wy'�cznie na ro2kaz jednej postaci, obdarzone
"demaniczn� moc�", a zarazem "charyzmatycznymi w'a�ciwo�ciami".
Zdaniem tych autor�w determinuj�c� si'� by'a silna, vVszechw'ad-
na psychika F�hrera. Wobec tego pr�by zg''bienia spo'ecznej ge-
nezy zjawiska nazi zrnu d uwarunkowanaa dzia'a� samego Hitlera
pozbawione s� w�'kszego sezzsu. W nast.'pstwie tego mo�na spotka�
si' wi'c z takimi sfnrmu'owaniami,jak nip:.: "Hitler by' cz'owiekiem,
kt�ry sam� si'� swej dem azicznej at' i m�g'by wysadz�� w p owie-
trze ca'y �wiat d nikt nie by'by w sta.nie mu w tym przeszkodzi�".
Podobne okre�lenie znajdujemy u Waltera Goerlitza (Adolf Hitle ),
Waltera Angera (Das D itte Reach �n Doku n,enten), Helmuta Kraus-
n ka i Hermanna Mau (Deutsche Geschichte der j�ngste Vergan-
genhe�t), Hansa Buchheima, Edith Eucken-Erdsieck, Gerta Buchheita
i Hansa G. Adlera (Der F�hrer �ns N�chts), Joe J. Heydeckera i Jo-
hannesa Leeba (Det- N�rnberger Prozess), Helgi Grebing (Der Na-
t�onalsozial�s%nus Ursprun,g und Wesen) i innych.
Charakterystyczny dla zacho.d:ni h autor�w ksi��ek o Hitlerze jest
brak dostatecznego uwzg 'd ienia analizy zjawisk ekonnm iczno-spo-
'ecznych,czyli konikretn go pod'a�a, na kt�rym wyrasta' ru.ch nazi-
stnwski i jego pr Lyw�dca. W interpretacji ich dzia'a� wi'kszo�� au-
bar�w odchadzi od bada� tych zwi�zk�w przyczynowych, pozosta-
wiaj�c w zasi'gu rozwa�a� przerle wszystkim motywacje natury
psych l:agicznej. Mentalnn5� deaperata stanowi w uj'ciu szeregu ba-
daczy klucz dn wyja�nienia nie tylko motywacji poczyna� Hitlera,
ale r�wmie� �r�de' ekspansji Trzeciej l ze zy.
Interpretacje psychologiczne pasiadaj� jedyn�e walor uzupe'nia-
j�cy w adniesieniu do zasadniczej 'aszczyzny, jak� je-st anal�za
rzeczywisto�ai ekano.miczno sp!o'ecznej w danym okres�e. Psycho-
lflgiczny p,unkt widzenia za 'ada, �e indywidualne cechy charakteru
Hitlera zde erminowa'y istot' ruchu nazis tnwskiego, okre�li'y jego
program, :ruktur' organizacyjn� oraz taktyk'. Do takich wniosk�w
daszed' m.in. Ervch Fr.amm, dla kt�rego ideol gia nazistowska stano-
wi'a wytw�r autorytarnej osabow �ci Adodfa Hitlera. W nim do-
strzegaj� skondensowane cechy zar�wno sadystyczne, jak i maso-
chistyczne. Fromm, po obnie jak Maser, nie upatruje w Hitlerze
skoncentrowanych zbiorowo�ci tych eks-tremalnych 5rorlowisk, t�-
re w sprzyjaj�cym uk'adzie wydarze� historyczny h uzyska'y szane'
zdoby ia w'adzy nad narodem niemieckim ze wszystkimi ��niej-
szymi tego nast'pstwami. Odmienny kierunek analizy przyczyn
wyniesienia na sz�zyty w'adzy prezentuje metadologia marksistow-
ka. Por�wnuj�c socjologi zn� i p�ychologiczn� metod' ba a� roli
jednostek w dziejach, prof. J. J. Wiatr zwraca uwag' w ksi��ce: Spo-
9
ecze�stu o. Wst'p do socjolog�� syste natycz ej, �e Erich Fromm
zastosowa' kaerunek analizy adwrotmy do tego, jaka spotykarny u
Karala Marksa, chn�by w jego 18 Bru n,a�re'a Ludw�ka Bonapat'te.
Marks analizowa' rzyczyny, kt� re wynios'y na szczyty w'adzy cz'o-
wieka typu Napoleona III w sytuatji abiektywnej, adnajduj�c je
w sferze stosunk�w istniej�cy h mi'd y.klasami i olitycznymi
stronnictwa ni spo'ecze�stwa francuskiego. Fro.mm szuka' natomiast
wyja�nienia genezy nazizmu wy'�cznie w cecha.c.h psychi.czny�h Hit-
lera i jego zwolennik�w (s.130-131).
Znac n� popularmo�� w�r�d czytelnik�w zachodnich zdoby'a w
1978 r. ksi��ka Seba tiama Haffnera Uwagi o H�tlerze (An n.erkungen
zu H�tler). Dywagacje na temat "d'zia'a�", "osi�gni'�", "b''d�w",
"zbrodni" (s� to tytu'y roz zia'�w) eks omuj� unikalno�� i "asamot-
nienae" F�h era. PrGb� zastasowania psychalogacznej analizy dla
wyja�nienia pabudek d ia'an�a jest biagrafia Hitlera apra.c wana
przez ameryka�skiego historyka Johna olanda.
W znanej na Zachodzie biografii J. C. Festa pt. Hitler przej'te zo-
sta'o w sposab bezk rytyczny wiele fragm ntflw teg co m�w�',
wzgl'dnie pisa' H itler. Stwarza to nieraz wra�ezuie, �e Fest zasuge-
rowa' si' interpretacjarni, kt�re przekaza' Hitler. Wnik;iwe uwagi
na temat tej ksi��ki wypowiedzieli profesorawie Henryk Olszewski
(O historycznej z,u�elko�ca H�tle a � jego naz�sto sk�ej ez,volucj�.
Uu>ag� n,a n,arg�nes�e ks�4�k� J. C. Festa pt. "H�tler", w: Przegl�d
Zachodni, nr 1, 1974) oraz Franciszek Ryszka w specjalnym studiurn
pt. Lektury � prze'wcy�len�a, Fazna� 1978.
W pu:blika jach oraz artyku'ach recenzyjnych polscy uczeni wie-
lokrotmie po�dejmowali polenzik' z p acami historyk�w zachodnich,
kt�rz5- adrywali prablematyk' Trzeciej Rzeszy i zarys dzia'alno�ci
Hitlera od ekonomicano- s o'ecznegfl t'a paki. P lemika ta stanawi
integraln� cz'�� bada� zar�wno nazistow�kiego systemu, jak i po-
szczeg�lnych aspekt�w dzia'alno�ci Hitlera i jego wsp�'pracownik�w.
Dotyczy to w pierwszym rz'dzie prac: Jerzego W. Borejszy, Miro-
s'awa Cyga�skiego, Antoniega Czubi�skiegfl, Szymona Datnera,
Krzysztofa Dunin-W�sowicza, Artura Eisenbacha, Karola Fiedora,
Edwarda J'drzejewskiego, Karala Joncy, Kaziznierza K�kola, Alfon-
sa Klafkowskiego, Alfreda Koniecznego, Jerzego Krasuskiego, Le�z-
ka Kubickiego, Czes'awa �uczaka, Czes'awa Madajczy.ka, Ryszarda
Majewskiego, Zygmunta Ma�kowskiego, W'adys'awa Markiewicza,
J�zefa Musio'a, Stanis'awa Nawro kiego, Henryka Olszewskiego,
Huberta Or'owskiego, Czes'awa Pilichowskiego, Karola M. Pospie-
szalskiego, Francis�ka Ryszki, Jerzego Sawi-ckiego, Jana Sobczaka,
Do alda Steyera, Mariana Wajciechowskiego oraz wielu innych pol-
skich, a tak�e radzieckich i NRD-owskich autor�w, kt�rych intere-
suj�ce publikacje wykorzystano.
Szczegaln� w.dzi'czno�� wyra�am prof. Czes'awowi �uczakowi
i prof. Henrykowi Olszewskiemu za ich cenne uwagi, kt�re stara'em
si' uwzgl'dni� w pra�cy nad t� ksi��k�.
10
"[...) Nadszed' �wit [...] W Berlinie jeszcze szaro [...]-
wspomina marsza'ek Czujkow Do pokoju wszedt niemiecki
genera' [...) Wznosi prawq r'k' w nazistowskim powitaniu,
lewq podaje legitymacj': Hans Krebs - szef Sztabu Ge-
neralnego Wojsk Lqdowych.
"Jest pan - o�wiadczy' - pierwszym cudzoziemcem, kt�-
rego powiadamiam, �e wczoraj, 30 kwietnio, Adolf Hitler
odszed' od nas dobrowolnie; zako�czy' �ycie samob�j-
stwem".
I. l 'odo��
"Urodzi' si' �na swflje w'asne i ca'ego �wiata �nieszcz'�cie" - ty-
mi slowami okre�lil znany pisarz Tomasz Mann fakt urodzenia si'
Adolfa Hitlera w dniu 20 kwietnia 1889 r. Dzia'o si' to w ma-
'ym, licz�cym w�wczas ok. 4 tys. mieszka�c�w miasteczku Brau-
nau nad r. k� Inn, przy samej gra icy add i laj� ej Austri' od
Bawarii - pa'u niawej cz'�ci Rzeszy. Obszar ten, zwany "WaId-
viertel", zamieszkany przez ludna�� pochodzenia niemieckiego, gra-
niczy' z tzw. Czeskim Lasem, mylnie uto�samianym z obszarem
Czech - prawdoipodobnie st�d wzi'' si' p��niej przezwiskb "cze ki
frajter". Pa'zeprawadzone z i ie niemie�ok� skrupulatno�ci� przez
Wernera Masera badamia archiwalne wydoby'y na �wi at'o dzien-
ne �r�d'a dat�d nie znane wzgl'dnie takie, o kt�rych s�dzono, i� za-
gin''y lnb zasta'y zn.i czone. Maser ustali' gemealogi' krewnych
oraz powi awatych a� do siedmiu pok le�, k rzystaj�c z ksi�g pa-
rafialnych, jak r�wnie� obszernej dokumenta�cji dotycz�cej spraw
maj�tkowych oraz spadkowych.
Rezultatem tych rod8wodowy.ch ustale� M sera,(znaczenie kt�-
rych padkre�la w szczeg�lno�ci rof. Franoiszek Ryszka) by'o obale-
nie rovpowszeehni ny:ch hapotez a ugestii (m.in. w ksi��ka.ch A. Bul-
locka i F. Jetzingera) o doznniemanym �ydowskim pochadze iu Hi-
tlera. Co wi'cej, niekt�rzy autorzy sugerowali, �e ta w'a�nie da-
mieszka "naearyjskiej krwi" wywrze� mia'a istatny wp'yw na jego
rasist�wsk� abse j', stanow i'a �r�d'o nienawi�ci da yd�w.
Adolf Hitler by' synem Aloisa, kt�ry trzyna� ie lat wcze�niej (w
13
1876 r.) zmieni' dotychczasowe nazwisko Schicklgruber na Hitler.
Pierwsze ma'�e�stwo Aloisa, zawa te z Amn� Glastl, by'o bezdziet-
ne. Przez d'ugie lata ma'�onkowie pozostawali w separacji. Sze��
tygodni po zgonie Anny wdawiec stan�' na �lubnym kabiercu ze
swoj� konkubin� Francisk� Matzelsberger. Uradzi'a ona syna, kt�-
ry podobnie jak ojciec mia' na imi' Alois (1882-1956), oraz c�rk'
Angel' (1883-1949). Matka tych dzie ci zacharowa'a na gru�lic'
i po kilkunastu miesi�cash zmar'a. Alois a�e i' si' w�wczas (po raz
trzec,i) z Klar� P"lzl, m'adsz� ad 9iebie o dwadzie�cia trzy lata.
Rodziny ma'�onk�w znajdowa'y si' w bliskim stopniu pokrewie�-
stwa. W pogmatwanych kol�gacja h rodzinnych nazwisko Hitler (w
r��nych wersjach: Hiealer, Hutler, H�ttler) pojawia'o si' zar�wno
ze strony dziadk�w ojca, jak i matki. Klara P"lzl by'a c�rk� stryjecz-
nej sio try swego m'�a. Warunkiem udzielenia �lubu by'o u yska-
nie zezwolenia w'adz ko�cielnych. Z ma'�e�stwa tego uradzi'o si'
pi'cioro d ieci: troje z ndch zxnar'o bardzo wcze�nie. Przy �yciu
pozosta'o tylko dwoje - Adolf (1889-1945) araz m'o sza od niego
o sze�� lat Paula (1896-1960).
Alois Schicklgruber uka�czy' zaledwie k ilka klas szko'y gminnej.
Dawny mie. kanie jednej z wiosek zacafanego pad wzgl'dem go-
spadarczym i kulturalnym abszaru "Waldviertel" wyr��ni' si' w
pe'nieniu funkcjd celnika. Po latach s'u�by osa�gn�' rzadki w da-
nych warunkach spo'ec ych awans na stanowisko "Zollamts-Ober-
offiziel", za� przed emerytur� abj�' kierowna.ctwo samadzielnej pla-
c�w<ki celnej. Albis Hitler kilkakrotnie zmienia' miejsce pobytu na
plac�wkach celnych. Przeprowadzki te (Passau, Lambach, Leonding,
Linz) sprawi'y, �e jeszcze przed uko�czen�em pi'tnasta lat Adolf
musia' pi'� razy zmieaz�a� szkd'. By' to jeden z pawad�w (obok
do�� s'abego z rowia) miernych wynik�w w nauce. �wiadczy'y o tym
niedostateczne stopnie z matematyki oraz j'zyk�w niemieckiego
i francvskiego, dobre z geografii d z rysunk�w. Po dwudziestu latach,
w zawieraj�cej elementy autobiografii ksi��ce Mein Karrzpf przy-
znza', �e rozmy�lnie sabotawa' wol' �ojca, kt�ry pragn�' wy'kszta'ci�
go .a urz'dnika. On sam postanowi' zosta� malarzem i dlatego przy-
k'ada' si' tylko do grzedmiot�w, kt�re w jego mniemaniu mia'y
zwa�zek z artystycznymi zami'owaniami.
Badania ujaw-ni'y, �e w wielu fragmentach Me�n Ka npf obraz
dzieai�stwa i lat m'odzie�czych "dapasowano" do koncepcji tej ksi��-
ki, kt�rej jednym z cel�w by' o kreowanie mitu F�hrera. Dotyczy
to r�wnie "u prawiedliwienia" miernych stopni uzyskanych w szko-
le. Naech'� do systematy.cznego zdobywania wiedzy Hitler stara'
si' uzasadni� apodyktyczno�ci� ojca, kt�ry nie chcia' zrozumie�
powo'ania syna oraz "nieodpowi'ednim" pozio7nem nauczycieli.
Wyj�tek stanowi' nauczyciel hi tosii, d Lepold P"tsch. Z prze-
kona� swaich "wszechniemaec" ("Alldeutscher") ko ce ntrowa' uwa-
g' uczni�w na tradycjach ekspansji German�w, Zakonu Krzy�ae-
kiego, by' apologet� kr�la pruskiego Fryderyka II i kanclerza Bi-
smarcka. Wiedza, kt�r� Hitler czerpa' z tych lekcji, ogranicza'a sig
g'�wnie do wysel kcjoazowanych fakt�w, kt�re mia'y �wiadczy� o
"wielko�ci" i "misji dzi jowej" narodu niemieckiego. Cho� na jego
�wia ectwie szkolnym widnieje n ta "dostatecznie" z histor�, nie-
m iej jednak p��niej che'pi' si', �e "ju� w szkode nauczy' si' ro-
zumae� i szanowa� histori'".
Wielu uc ibw c yta'n w�wczas gazet' "Linzer Fliegende Blat-
ter", g'osz�c� �dee ruchu wszechnaemieakiego. W kr'gach m'odzie�y
Linzu p pularne by'o te� pismo "Der Scherer" prapaguj�ce kult
German�w.
W latach 1873-1888 i 1897-1907 okr'g wybarczy "V aldviertel"
reprezentowany by' w Ra dzie Pa�stwa w Wiedniu przez w'a�ciciela
wielkiego maj�tku ziemskiego, barana Georga von Sch"nerera,
rzecznika przy'�czenia ("Anschluss") Austrii do Rzeszy niemieckiej.
W Braunau rozpowszechniany by' kult Jahanna Palma - ksi'garza,
kt�ry w 1806 r. opublikawa' an�anim w� broszur' skierowan� prze-
ciwko �wczesnej dominacji francuskiej. Na rnzkaz napoleo�skiego
marsza'ka Berthiera zosta' on uwi'zi ny, skazany przez s�d woj-
skowy na �mier� i rozstrzelany. Wyrak ten uwa�amy by' za mor-
derstwa palityczne. Palmowi, kh�ry przeszed' d histarii jako boha-
ter narodowy, wzniesiano w Braunau pomn�k, napisano o nim kil-
ka monografii, a nawet sztuk' teatraln�. Gdy obchodzono uroczy�cie
setn� rocznic' tej egzeku�eji, Hitler r aa' siedemna�cie lat. Pami'ci
Johanna Palma po�wi'ci' te� kilka s'�w w ksi��ce Mein Ka rcpf, gdy
pisa' o Braunau jako symbolu swego �yciowego zadania - utwo-
rzenia "Wielkich Niemiec".
M�mo wyst'puj�cych sk' nno�ci dn egzaltacji i r�b przewodze-
nia innym uczniom nie odbiega' w ra��cy spos�b od "normy" r�-
wie�nik� w. Dopiero p��niej ujawn�'y si' takie cechy jak wyobco-
14 15
wanie i arogancja. Po przebrni'ciu z trudem przez cztery klasy
szko'y �redniej przyst�pi' do egzamin�w wst'pnych w wied,e�skiej
Akademii Sz tuk Pi'knych. Komisja przyj'� orz k'a, �e kandydat
nde jest dostatecz nie rzyg towany. Za'amany ni pawodzen�em po-
wr�ci' do Linzu, gdzie po nag'ej �mierci ajca (1903 r.) zamie zka'a
matka wraz z ro�dze�stwem. Przyrad�nia siostra Adolfa, Klara, po-
�lubi'a w tym samym raku urz'dmika skarbowego Leona Raubala.
Z ma'�e�stwa tego przysz'a na �wiat Angela (Geli) Raubal.
W latach szkolnych sparo czasu p �wi'ca' lekturze. Pasjonnwa'y
go powie�ci Karola Maya, a tak�e apowiadania sensacyjno-przygo-
dowe. Brak dakumeavtacj� (nzrp. w postaci n tat k, konspekt�w czy
pami'tnak�w) utrixdnia ustalenie zainteresowa� m'odega Hitlera w
zakresie publi'kacji popu:larn naukawych. Ten w'a�nie bra�k doku-
mentacji umo�liwi' niekt�ryrn biografom szczodre "wypasa�enie" go
"
w r��n o autoramentu "mistrz�w, z kt�rych.dorabku mia' c er-
pa� wiedz'. Prof. Henryk Olszewski w ksi��ce Nauka h�stori� u-
padku padaje jako przyk'ady publikacje J. Festa i W. Ma era. Au-
torzy ci preze tuj� abszer.ne wykazy dzie' wybitnych filozof�w, so-
cjolog�w, hisbary k�w i polityk�w, z kt�ry�h l ktury Hitler rzeko-
m korzysta'.
On sam zreszt� w p��niej zych latach nie chcia' publicznie ws.po-
mina� o auhorach ty h ksi�� k czy broszur, kt�re wywar'y wp'yw
na ksvta'towanie si' jego �wiat apogl�du. Uwa�a', �e eksponowanie
tych os�b oznacza'oby zaprzec enae "oryginalna�ci" wypawiadanych
koazcepcji i burzy'.oby mit w'asnego geniuszu.
W lutym 1907 r., dwa miesi�ce pa �mierci ukochanej matki, opu-
�ci' Linz i przeni�s' si' do Wiedn�a. Kilkuletni pobyt w stalicy Au-
s ria akre�la' z pers,pektywy lat jako "najci'�sze czasy" ca'ego �y-
cia. We wrze�niu 1908 r. prze�y' owe, bol�sne rozczarovc,anie. Je-
go rysunki zosta'y powt�rnie zdyskwalifikowane przez egzaminato-
r�w w Akademii Sztu Pi'kmych. N�e puwadzenie to pog''bi'o w nim
kompleks niemo�no�ci pokonania bariery waedzy, za� przerost am-
bicji artystycznych powodawa' nieustanne paczucie krywdy. Za-
wi�� wobec os�b, kt�ryeh talent znalaz' uznanie, sta'a si' �r�d'em
podejrzliwo�ci, i� w ka�dym sukcesie musi kry� ei' jaki� podst'p
czy as uka�czy trick. Wnioskowa' wi'c prymitywnie, �e wystarczy
"podpatrze�" sekret takiego sukcesu, aby sta� si' �'awn� i po-
wszechnie cenion� indywidualno�ci�. Niep.aradno�� �yciowa '�czy'a
sie z hipertrofi� energii nie spe'nionych marze�, Wspomniane czyn-
iki adegra'y ju� w tym akresie istotn� rol' w kszta'towaniu cech
charakteru, przede wszy.stkim - ��dzy odwetu �a doznane niepo-
wadzenia.
Narasta'y r�wnie�, zrodzo e jesz�ze w latach szkolnych, komplek-
sy. Wynika'y one z odczucia sprzeczno�ci mi'dzy identyfikowaniem
si' � ide� wielkoniemieck� a rzynale�no�ci� pa�s waw� do rz�dzo-
nej przez dynasti' Habsburg�w m.anarchii. Racj' ma Sebastaan Haf-
fner, gdy w swoich Uzuagach na temat Hitlera stwierdza, �e ju�
w m'adym wi ku Hitler azie poczuwa' si' do wi'zi z cesarsko-kr�-
lewskim pa�stwem austriackim, ale uwa�a' si' za obywatela wiel-
koniemieckiej Rzeszy.
Szeroka skala terytoraalna ruch�w narodowowyzwole�czyeh, przy
wzrastaj�.cym radykalizmie spo'ecznym, sprawi'y, �e Aus�tria, os'a-
biona po kl'sce 1866 x. w wojmie z Prusazni, stara'a si' zapobiec
rozpadowi. W celu powstrzymania rzede wszystkim separatystyez-
nych d��no�ci S'owian i wp'yw�w panslawizmu, sfery rz�dz�ce Au-
str� musia'y prowadzi� pol tyk' kompromis�w z kierowniczymi gru-
pami narod�w wchodz�cy h w sk'ad pa�stwa. Wypadkow� tych
kom romis�w by'o ukszta't wanie dualistycz.nej monarchii austro-
-w'gierskiej, opartej na k nstytucyjnej ustawie 1867 r. Rozbudzona
�wiadomo�� narodowa Polak�w, Czech�w, S'owak�w, Ch rwat�w
i Rumun�w, mog�ca opiera� si' na przewadze liczebnej, kwestio o-
wana by'a g'�wnie przez nacjonal.i t�w niemieckich, w pewnym za�
stopniu prz�z w'gierskich. W 4bliczu narastaj�cych ruch�w wyzwo-
le�czych nacjonali�ci niemieccy wyra�ali obawy, �e mo archia au-
stro-w'gierska b'dzie zmuszo a do nowych konce ji na rzecz fede-
racyj.nego ustroju pa�stwowego. W �rodowiskach sprawuj�cych rz�-
dy w my�l zasady div�de et in2pera ("dziel i rz�d�"), coraz szersze
wp'ywy zdobywali zwolennicy ruchu wszechniemieckiego. Pocz�tki
tegn ruchu pod nazw� Deutschnatio ale Bewegung si'gaj� pierw-
szej po'owy XIX w., kiedy rozw.in�' si' on na fali og�lmoniemiec-
kich, post'powych w�wczas d��e� zjed oczeniowych.
W Austrii, u progu XX stulecia, charakter tego ruchu i osobo-
wo�� jego przyw�dcy, Georga van Schanerera, wywar'y wp'yw na
kszta'tawanie si' memtalno�ci wielu Niemc�w austriackich wyra�a-
j�cych d��enie do wcielenia Austrii w sk'ad Rzeszy niemieckiej.
Pogl�dy te r�wnie� odpowiada'y Adolfowi Hitlerowi, kt�rego ju�
16 2 - Adoli Hitler...
w lata h m'odo�ci s'owa hymnu: Deutschland, Deutschland �ber
alles... fascy owa'y wizj� naj ot'�ndejszego w �wiecie mocarstw�.
Wp'yw na Hitlera wywar' r�wnie� �w�zesny burmistrz Wiednia,
Karl Lueger, w kt�rym podziwia' olityka umiej�cego pozyska�
mieszcza�stwo przez g'4szenie hase' reform socjalny�h oraz walki
z �ydastwem.
W umy�le m'odego Hitlera wrogo�� do yd�w stanowi'a raczej
skondensowan� form' ksenofo bii. Odnalaz' konkretny flbiekt, na
kt�rym 'atwo m�g' wy'atlowa� nienaiwi�� wobec otaezaj�cej go rze-
czywisto�ci. Nie spe'nione nad�ieje pog''bia'y stan znerwicowania,
przyczyniaj�c si' do powstawa ia psy�hicznej depresji. Ustawiczne
wahania nastroj�w by'y typowe dla wie lu m'odych ludzi, perma-
nen,tnie zagro�onych nie ewno��i� egzystencji.
Ju� we w�zesne; m'odo�ci znaid wa' si' pod wp'ywem pogl�d�w
rasistowskich, dostrzegaj�c "wewn'trzne zagra�enie" zw'aszcza ze
strony dynami�znie rozw�jaj�cych si' S'o wian.
Wiede� by' nie tylko ce trum administracji pa�stwowej i wa�-
nym o�ro kiem przemys'owo-handlowym monarchii Habsburg�w.
Miasto s'yn''o jednacze�nie jako metropolia kultury, o czym,�wiad-
czy'o bogate �y�ie artystyc�ne. Przybyszom imponowa'a w szc�e-
g�lno�ci wspania'a architektura gmach�w parlamentu, opery, Burg-
bheatru, mu�e�w, bibliatek, zabytk�w sztuki sakra lnej. Podobnie
wszak�e jak inne wielkie miasta, dwumilion o�wy w�wczas Wiede�
pe'em by' sprzecz�o�ci. Zewm'trznym ich wyrazem by' kontrast mi'-
dzy pa'aeami ce�ar ko-kr�lewskich dostojnik�w, willami arystokra-
t�w, okaza'ymi kamienicami �amo�nych miesz�zan a �zaryma, prze-
ludnianymi domami czynszowymi na peryferiach.
Dla os�b niech'tnych do podj'cia systematycznej, wymagaj�cej
wewn'trznego zdyscyplino,wania pracy czy nauki pobyt w Wiedniu
m�g' tylko pog''bi� frustracj' w miar' u�wiadamiania sobie faktu,
�e perspektywa dost'pu do tzw. wy�szych sfer jest utrudniona lub
po prostu niemo�liwa. Odezuwa' tfl, mi'd�y innymi, niedosz'y stu-
dent Akadem� Sztuk Pi'knych. Pozbawiony "si'y przebicia" ama-
tor p1a:styk znajdo wa' si' na dolnych szczebla�h sp 'e-cznej drabiny.
Czy odpowiadaj� jednak 9?rawd ie p��niejsze stwierdzenia Hitlera,
�e w m'odo�ci zazna' :go,ry�zy biedy? W rzeczywisto�ci 4jcie� jego
zarabia' miesi'cznie 216 koron, �zyli rzesz'o dwa razy wi'cej ani-
�eli wykwalifikowany robotnik austriacki. Po d�iadku (ze strony
oj�ca) rodzina otrzyma'a spadek, kt�ry wed'ug oblicze� Wulfa Schwa-
rzwallera, autora wydanej w 1986 r. ksi��ki Hitlersgeld - wynosi'
ok. 10 tys. k ron. Po �mierci ojca matka otrzymywa'a rent' w wy-
soko�ci 140 koron miesi'cznie. Pierwsze lata pobytu w Wiedniu u-
p'ywa'y Hitlerowi w dostatku. Wynajmo:wa' obszer:ny pok�j wsp�l-
nie z Augustem Kubizk em - stude tem konserwatorium. Wiele
ezasu sp'dza' w muzeach � galeriach sztuki. W operze fa�cymowa'y
go wagnerowskie dzie'a - �w'aszcza "Cola di Rienzi", "Tristan"
oraz "Lataj�cy Hole der". A� dwana�cie razy by' na operetce Lehara
"
Weso'a wd�wka".
Do maja 1911 r. otrzymywa' pe'n� rent' sieroc�. Wspar�ia ma-
terialnego udzielali mu tak�e krewni. Dochody te, nie�byt poka�-
ne, wystar�zy'y na zas pokojenie niezb'dnych potrzeb �yciowych.
N'dzy i g'odu (w dos'owmym ro umieniu) nie zazna', aczkalwiek p��-
niej jako dzia'acz polityczny stara' si' wykaza�, �e osobi�cie do-
�wiadczy' trosk szarego cz'owieka. Skrupulatne obliczenia doprowa-
dzi'y do ustalenia faktu, �e Hitler pra�owa' fizycznie jako pomocni-
czy robotnik budowlany w Wiedniu tylko przez dwa tygodnie.
W p��niejszych latach "p mno�y'" �w kr�tki okres, stwierdzaj�c
bez za�enowania, �e jest "robotnikiem z krwi i ko�ci, za� w ofi-
cjalnej publikacji ipt. Reichstag 1943 zamieszczono na jego osobiste
polecenie nast'puj�ce zdanie: "By'em rabotnikiem budowlanym,
aby pokry� koszta studi�w".
W czasie pobytu w Wiedniu Hitler zajmowa' si' g'�wnie dzia'al-
no�ci� artystyczn�. W szkicowniku mia' wiele rysunk�w nie tylko
z okresu przedwojennego, kiedy sprzedawa' swoje pra:ce, ale r�w-
nie� niekt�re szkice budynk�w, przewa�nie w stylu klasycystycz-
nym. Nale�y przy na� racj' tym, kt�rzy uwa�aj�, �e artyst�-mala-
rzem czy architektem zostaje si' nie tylko po uko�czeniu specjali-
sty�znych studi�vc,. Opini' tak� potwierdza wielu fachowc�w w od-
niesieniu do uzdolnie� Hitlera w tych dziedzinach. Podkre�la si'
przy tym, �e obok rysunk�w i akwarel �wiadcz��ych o du�ych u-
zdolnienia�h, wyst'puj� i prace bardzo mierne. Niekt�rzy specjali-
�ci (m.in. Albert Speer) sk'onni byli uwa�a�, �e autor wizjd archi-
tektoni�znych musia' zdoby� wykszta'cenie o wiele wy�sze w po-
r�wnaniu z poziomem �v-^zesnej eduka�ji plastycznej w szko'ach
�rednich. Szereg ry:sunk�w wykazuje znaczny �as�b wiadomo�ci
o podstawowy h elementach architektury antycznej i klasycystycz-
19
nej. W odr��nieniu od wspomnianego typu rysunk�w archatekto-
nicznych s'abo prezentuj� si', zdaniem fachowc�w, rysunki prze -
stawiaj�ce ejza� i pnstacie ludzkie be� t'a amchitektury. Autorem
tych rysun �w m�g' by� amator, zwany potocznie "malarzem nie-
dzielnym", kt�ry razwija' swoje umiej'tna�ci przy braku wykszta'-
cenia artystycznego.
Opr�cz akwarel przedstawaaj�cych najcz'�ciej wiede�skie bu-
dowle, malowa' plakaty reklamowe :dla wytw�r.ni �wiec, myd'a lub
innych towar�w. Przez jaki� czas wsp� pracowa' z Reinholdem Ha-
nischem, kt�ry sprzedawa' abrazy i widak�wki w restauracjach, ka-
wiarniach, najcz'�ciej za� - na placach targowych. Pa kilku mie-
si�cach wsp�'praca si' urwa'a. Oskar�omy o przyw'aszczen�e pie-
ni'd�y za namalowan� prze2 Hitlera akwarel', Han� h skazany
zosta' przez s�d na tydzie� aresztu.
W 1909 r. Hitler zainteresowa' si' mistyk� oraz okultyzmem. Jego
wyobra�ni' pobudza'y �red iawiecz ne mity, w szczeg�lno�ci legen-
da o "W'�c zi Frzeznaczenia", kt�rej posiadacz predestyn wany jest
do panowania nad �wiatem. W'��znia ta (znana te� pod nazw� "Swi'-
ta W'�cznia" - "He�lige Lamee") odegra� znia'a mistyczn� rol' w
okresie stopniowego upadku Im erium Rzymskiego, zar�wno w od-
pierarziu inwazji z p�'nocy i wscho�du, jak i w nawracaniu pleminn
na wiar' chrze�cija�sk�. Wed'ug przeprawadzony�ch przez T. Ra-
venscrofta bada� Hitler by' pod wra�eniem legenda nych opis�w
przechod�zenia "W'�czni Przeznaczen,ia": to dzi'ki jej cud wnym
w'a�ciwo�ciom Teodozjusz poskromi' Got�w (183 r.). Alaryk po-
szukiwa' w'�czni po srpl�drowaniu Rzymu (410 r.), Aecjusz i Teod =
ryk, dzi'ki "W'�czni Przeznaczenia", zmabilizowali Gall�w i roz-
gromili Attyl' pod T roy�s w 425 r. Istnia'y tak�e przekazy o tym,
�e "W'�c2naa Przeznaczenia inspirowa� mia'a r�wnie� owstanie
Zakonu Krzy�a kiego.
W tym w'a�nie kontek�cie godna odnotawania jest przytoczona
przez T. Ravens rafta relacja Waltera Stedna: "R.zecz dzia'a si' la-
tem 1912 r. Siedz�c w kawiarni, ujrza'em prrzez szyb' warz m'�-
czyzny ze zwisaj�cym nad czo'em br�zowym kosmykiem w'os�w,
ma'ym, prawie komicznym w�sem, przyci'tym kr�tko po obu stro-
nach g�rnej wargi i ciemnym zarostem �okalaj�cym policzki [...)
W r'kach trzyma' akware l', kt�r� usi'owa' sprzeda� przechodz�cym
obok kawiarni turystom". Stein kupi' od niego niewielki obraz
przedstawiaj�cy "Swi't� W'�c�ni'", kt�ra spoczywa'a na aksamit-
nym podium szklanej gabloty w skarbcu Habsburg�w. Na obrazie
widnia' podpis: "Adalf Hitler".
Z tego samego akresu datuj� si' przekazane przez profesor�w
Karola G�rskiego Antoniego Czacharowskiego refleksje ksi'dza
P. A. Czaplewskiego o �awartej fldczas obiadu w jednej z wiede�-
skich restauracji znajomo�ci � Adolfem Hitlerem. Po kilku dniach
spotkali si' ponownie i przez wiele godzin rozmawiali na tematy
�wiatopogl�dowe. Ksi�d Czarplewski, kt�ry doskonale w'ada' j'zy-
kiem niemieckim, przebywa' w Wiedniu prywatnie, dla pog''bie-
nia swej wiedzy historycznej, nie wyst'puj�c tam w szacie kap'a�-
skiej. Jak stwierdzi', jego rozm�w:ca adczuwa' w�wczas awersj'
do duchflwnych. Uwa�a' ich za "szalbierzy", kt�rzy - jak m�wi'-
"sami nie wierz� w legendy, jakie opowiadaj�". Hitler prawdopo-
dobnie domy�li' si', �e jego rozm�wca jest osab� duchown�. K�i'-
dza Czaplewskiego iryt wa'a maniakalna obsesja Hitlera, kt�ry we
wszystkich kamrplikacjach alitycznych i spo'ecznych dost zega' dzia-
'anie �yd�w jako czynmik�w spraw�zych. Za alczywy w rozmowie,
nie tolerowa' admienny h pogl�d�w, ujawniaj�c rzy tym sk'onno��
do ekscytowania si' w'asnymi s'owami.
*
W maju 1913 r. dwudziesto�zteroletni Adolf Hitler opu�ci' Wie-
de� � przen2�e' si' do Monachdum. Z pers ktywy czasu okre�li' on
rzeprowadzk' do Niemiec jako decyzj' padj't� z motyw�w p:.,1i-
tycznych.
W stolicy Bawarii dominawa'y tendencje partykula no-separaty--
styczne. Stanowi'y one r�wnocze�nie os'on' przed nowoczesnymi pr�-
dami spo'ecznymi, przed post owymi kierunkami ideowymi, kt�-
re torowa'y sobie drog' w innych uprzemys'owaonych regionach
a�stwa. Podstaw' egzystencji wi'ks�o�ci mie�zka�c�w Monaehium
stamovcii' przemys' rzetw�rczy - g'�wnie browarnictwo, a tak�e
rzemios'o artystyczne. Na prze'omie XIX i XX stulecia miasto zna-
ne by'o przede wszystkim z liczny-c:h piwiar� i doskona'ej jako�ci
piwa. W mie�cie tym, s'yn�cym z pi'knej architektury pa'ac�w
i ko�cio'�w, przebywa'o wielu artyst�w - g'�wnie malarzy i rze�-
biarzy. Hitl r dozna' nowego b lesneg rozczarowania. Podobnie jak
20 21
przedtem w Wiedniu, tak teraz w Monach�um, w kt�rym mia'y spe'-
�i� si' jego marzenia, nie znalaz' uznania w �rodowisku artystycz-
nym. Dla osaby prze�wiadczonej o wielko�ci swego talentu by' to
dotkliwy cios. Manachijskie galerie sztuki nie sta'y si' bod�cem
jego rozwoju jako artysty-pla�tyka. W tych warunkach musia' an
nadal utrzymywa� si' z malowanaa szyld�w sklepowych, reklam
myd'a czy balsam�w na porost w'os�w.
Mimo tych niepowodze� od�zuwa' jako satysfakcj' osobist� fakt,
i� m�g' przebywa� w Monachium. Miasto to uwa�a' za "prawdziwie
niemieckie", w o ra�nieniu od Wiedmia, w kt�rym razi'a go obec-
�o�� S'owian i �yd�w. Prze�niesienie �do Monachium stanowi'o r�w-
nie� szans' unik�i'cia powo'ania do arm� austriaekiej. Nast�pi'y
jednak kom9>likacje natury prawnej. W sierpniu 1913 r. policja w
Linzu wszcz''a do hodzenie w celu ustalenia miiejsca pobytu Hit-
lera, jako podejrzanego o uchylanie si' oti s'u�by wojskowej. Z wy-
ja�nieniem tej sprawy mia' sporo k'apot�w. Wezwany do austriac-
kiego konsulatu generalnego w Monachium z'o�y' o�wiadczenie, i�
przyczyn� jego wyjazdu z Austrii by'a trudna sytuacja materialna.
II \ pierwszej wojnie �wiatowej
Zachowa'a si' fotografia, na kt�rej Hitler widoczny jest w�r�d
manifestant�w zgromadzomych 1 sierpnia 1914 r. na monachijskim
placu Odeon. T'um wiwatowa' z akazji og'oszonego w�wczas ko-
munikatu o wypowiedzeniu przez Rzesz' niemieck� wojny cesar-
stwu rosyjskiemu. Ju� 3 sierpnia Hitler z'o�y' podanie z pro�b�
o przyj'cae go (pomimo posiadanego austriackiego obywatelstwa)
jako ochotnika do armii niemieckiej. Odpowied� nadesz'a �zybk�.
l V ast'pnego dnia otrzyma' rozkaz zg'oszenia si' do 16 bawarskiego
rezerwowego pu'ku piechoty. W pa�d�ierniku, po kr�tkim przeszko-
leniu, pu'k odprawiony zosta' �a front zachodni.
Wojna wnios'a zasadnicz� zmian' w jego dotychczasowe �ycie.
Przez fakt ochotniczego zaci�gu do armii niemieckiej "dowarto�cio-
wa' si'" jako patriota Rzeszy. Pot'gowa'a si' w nim duma z przv-
nale�no�ci do niemieckiego narodu. Z uwagi na fakt, �e sprawa od-
powiedzialno�ci za przebieg i fina' wojny zdeterminowa'a dalsze �y-
cie Hitlera, wywieraj�c istotny wp'yw na ukszta'towanie jego po-
gl�d�w, celowe jest om�wienie w najkr�tszym szkicu roli Rzeszy
niemieckiej w rozp'tandu pierwszej wojny �wiatowej.
Wybuch powsze-chnego konfliktu zbrojnego, nazwanego "Wielk�
Wojn�", mia' swe �r�d'a w pog''biaj�cej si' nier�wnomierno�ci e-
konomicznego i politycznego rozwoju. Poszczeg�lne kraje, wkracza-
j�ce z "op��nieniem" na drog' kapitalizmu, stara'y si' "nadrobi�"
dotych�zasowe zacofanie i nie tylko dor�wna� konkurentom, lecz
tak�e prze�cign�� i wyprze� ich z zajmowanych dot�d "uprzvwi-
lejowanych" pozycji.
Dokonane "krwi� i �elazeizi", pod egid� i hegemoni� Prus, zjed-
3
noczenie Niemiec w 1871 r. zdeterminawa'o charakter ustroju pa�-
stwawego oraz dominuj�cego w edukacji spo'e�ze�stwa kultu agre-
sji. Militaryzm pruski sta' si' ad czas�w Fryderyka II symbolem
ca'kowitego i bezwzgl'dnego pos'usze�stwa nie tylko �o'nierzy, ale
wszystkich poddanych wabec w'tad y mazzarszej.
Wzros'y kolonialne aspiracje Rzeszy. Wyrazem tego by' podb�j
Togo i Kamerunu w Afryce Srodkowej, w Oceanii za� - cz'�ci
Nowej Gwinei i Arch pelagu Bismarcka. Organ�z sj�, kt�ra mia'a
propagowa� plany m.in. zagarni'cia posiad'o�ci brytyjskich, francu-
skich, belgij�kich i portugalskich sta' si' Zwi�zek Wszechniemiecki.
Lansowano projekty podporz�dkowania Ukrainy, Kaukazu i Tur-
cji. a poprzez Bliski Wsch�d - osi�gni'cia nawet Indii. Cesarz Wil-
helm 11 og'osi' si' przyjacielem i obro�c� milion�w mahometan.
Niemcy osi�gn''y porozumienie z Turcj� w sprawie zbudowania ma-
gistrali kolejowej od Bosforu do Zatoki Perskiej. Te ekspansywne
plany i rozbudowa floty' od d'u�szego ju� czasu niepokoi#y Wielk�
Br 'tani'. Pr�by dokonania wt�rnego podzia'u rynk�w zbytu i �r�-
de' surowc�w oraz usadowienia si' w dogodnych punktach strate-
icznych prowadzi'y do nieu�hronnej kolizji interes�w macarstw.
Konfrontacja wojenna poprzedzona by'a intensywnymi zbrojenia-
mi na l�dzie i morzach, montowaniem blok�w i sojusz�w politycz-
n -militarnych. Sojusz niemiecko-austriacki, podpisany w 1879 r.,
zaostrzyl stosunki mi'dzy Niemca mi a Rosj�. Obie strony od daw-
na uwa�a'y kraje ba'ka�skie za sfer' w'asnych wp'yw�w. Przeciw-
wag� teg�o sojuszu sta'o si' zawarte w 1893 r. przymierze mi'dzy
Francj� a Rosj�, uzupe'nione p��niej traktatami z Wielk� Bryta-
ni�. Pog''bi' si' antagonizm niemiecko-angielski. Dynamiczny roz-
w-�j przemys'owy Niemiec, ich ekspansja w dziedzinie han�dlu za-
5ranicznego i �eglug� morskiej prowadzi'y do sto:pniowego w;piera-
ni angielskich towar�w rynk�w �wiatowych. W rezultacie na
pitrwszy plan wysun''a si� rywalizacja angielsko-niemiecka, �taj�c
sie dominuj�cym czynnikiem w dojrzewaniu owszechnego konflik-
tu zbrojnego. Z interesami Rzeszy by'y zwi�zane r�wnie� plany
monarchii austriackiej, przewiduj�ce ustanowienie hegemonii na
Ba'kanach i zagarni'cie Kr�lestwa Polskiego.
Sfery rz�dz�ce w Wielkiej Brytanii d��y'y d as#abienia niemiec-
kiego konkurenta, zahamowania rozwoju jego ekonomiki i poten-
cjalu militarnego. Imperiali�ci brytyjscy planowali tak�e zagarni'-
oie ropono�nych abszar�w Mezapwtam� i P�'wyspu Arabskiego, na-
le��rych do Turcji oraz pozbawienie Niemiec kolonialnych zdoby-
czy w Afryce. Do podwa�enia pot'gi Niemiec zmierza'a r�wnie�
Francja, dormagaj�ca si' zwrotu Alzacji i Lotaryngii, anektowanych
przez Niem �w po wajnie 1870 r. Strategiczne plamy Francji obej-
mowa'y ponadto rozs erzenie jej dotychczasowych pozycji w Afryee
i na Bliskim W sc:hod ie, zw'aszcza w Syrii i Libanie.
Splot masilaj�cych si' z ka�dym rokiem antagonizm�w do rowa-
dzi' do takiego stanu, �e ka�de powa�niejsze spi'cie mog'o ju� wy-
wo'a� eksplozj' w skali �wiatawej. Detonatorem sta'y si' wydarze-
nia 28 czerwca 1914 r. w Sarajewie - a ci�lej m�wi�c - re-
pezkusje zamathu na �;cie austriacl iego nast'pcy tronu, arcyksi'-
cia Franciszka Ferdynanda. Rz�d niemiecki ponagla' Austro-W'gry
d w;st�pie ia przeciwko Serb�. Przyj'cie warunk�w wystosowa-
nega 23 lipca rzez rz�d Austro-W'gier ultimatum by'o r�wno nacz-
ne z wyrzeczeni�m si' przez Serbi' suwerenmo�ci. Odrzucenie go o-
znacza'o natomia t wybuch powszechnej wojny, pon�ewa� rz�d ro-
syjski udzieli' Serbii poparcia, a Francja apewni'a sojus nicz� Ro-
sj', �e mo�e liczy� na jej pamnc. Wydarzemia zacz''y rozwija� si'
w zawrotnym tempie, gdy 31 lipca Niemcy rzekaza'y rz�dowi ro-
syjskiemu ultimatum z ��dazz�em wstrzymamia mobilizacji. Pa u-
zyskaniu odmownej odpowiedzi Niemcy wypowiedzia'y wojn' Ro�ji,
a cztery dni p��niej Francji. Zg dnie � dawna opraeowanym pla-
nem S hiieffena armie niemieckie ruszy'y przez Belgi' na Francj'.
Pogwa'cez>�e neutralno�ci Belgii uznane zosta'o z kolei przez rz�d
brytyjski za wystarczaj�cy pow�d do wykonania sojuszniczych zo-
bowi�za� wabec Francji.
Niemcy nie by'y w stanie rawadzi� d'ugatrwa'ej wo�jny na dwa
fro nty. Dow�dztwo niemieckie zak'ada'o wobec tego razbicie b'y-
skawicznym uderzeniem frontu zachadniego. Mia'o to na:st�pi� w
c��gu czter ziestu dni. Nast'pnie chcia'o skierowa� wszystkie si'y
na frant wschodni - przeciw Rosji. Tymczasem w bitwie nad Mar-
n� (wrzesie� 1914 r.) wajska francuskie i angielskie powstrzyma'y
niemieck� afemsyw' w kierunku Pary�a. Rozpocz''a si' przewlek'a
w jna pazycyjna. W 1915 r., pa znacznym sukcesie odniesionym
na froncie wschodnim, niemieckie dow�dztwo dosz'o do wniosku,
�e zdolno�� ofensywna R sji jest ju� niewielka. Zak'adano wobec
tego, �e stworzome zosta'y przes'anki do zadania de�:; uj�cego ciosu
25
Francji. G'�wne uderzenie skierowano na Verdun. Bitwa o zdobycie
tej kluczowej twierdzy nie przynios'a jednak rozstrzygni'cia, mi-
mo poniesionych tam ogromnych strat.
*
W�r�d milion�w �o'nierzy frantu zach dniego znajdowa' si' sze-
regowiec - a wansowany p��niej do stopnia gefreitera, tj. kaprala-
Adolf Hitler. Przez ca'� niernal wojn' pe'ni' on s'u�b' '�cznika
("Meldeganger") przenosz�cego meldunki : rozkazy ze sztabu pu'ku
na wysuni'te w okopach ozycje. W�r�d towarzyszy broni wyr��-
nia' si' tym, �e przy ka�dej okazji - w toku rozm�w na froncie
i w Iista�ch pisanych do r��nych os�b - manifestowa' sw�j nie-
miecki patriotyzm. W grudniu 1914 r. odzna�zano go Krzy�em �e-
laznym II k'asy, w sierpniu 1918 r. - Krzy�em �elaznym I klasy.
Otrzymanie orderu, z regu'y przyznawanego wy�szym oficerom, mia-
'o dla przysz'ego losu Hitlera s Lczeg�lne znaczenie. Przyczyni'o si'
do otwarcia mu dost'pu do kr'g�w kombatanckich i stworzy'o, mi-
mo posiadania abywatelstwa austriackiego, dogodny start w karierze
niemieckiego polityka. Na razie rprze'o�eni Hitlera w pu'ku wyklu-
czali mo�liwo�� jego dalszeg awansu, wskazuj�c na brak zdolno�ci
dow�dczych. W pa�dzierniku 1916 r. Hitler zasta'~ranny w nog'.
Przewieziono go do lazaretu Beelitz niedaleko Berlina, gdzie prze-
bywa' na kuracji przez pi'� miesi'cy. Kiedy powr�ci' na front, od-
dzia', w kt�rym s'u�y', uczestniczy' w walkach pozycyjnych we
Flandrii, dalej - pod Arras, a od jesieni 1917 r. - w okolicach
Chemin des Dames.
Niemcy w 1917 r. dalekie by'y od entuzjazmu, jaki panowa' w
pierwszych dniach wojny. Hitler skonstatowa' z gorycz�, �e za lecze
armii nie jest u� stabilne. Pogorszeniu uleg'y ta.k�e nastroje w woj-
sku. Wzrasta' defetyzm i brak wiary w zwyci'stwo. Jak pi a' p��-
niej w Mein Ka7n.pf - przyczyni'y si' do tego nadsy'ane do �o'nie-
rzy listy �on i matek. Pe'no by'o w nich skarg na.ci'�kie warunki
�ycia, na powszeehn� dro�yzn' i d�otkliwe braki zaapatrzenia w to-
wary pierwszej potrzeby.
Przed Rzesz� niemieck� oraz Austro=W'grami coraz wyra�niej
stawa'o widmo wyczerpania rezerw ludz '�ch i zasob�w material-
nych. W toku rokowa� pokojowych w Brze�ciu nad Bugiem dele-
gacja niemiecka by'a zainteresowana nie tylko wzgl'dami gospo-
daTczymi w postaci wywozu zbo�a i innych surowc�w z Ukrain do
Rzeszy. Warunki pokoju brzeskiego mia'y zapewni� d'ugofalow�
realizacj' ekspansywnego planu "Drang nach Osten". W celu wy-
muszenia korzystnych warunk�w przerwano rozejm, rozpocz'to o-
fensyw' i zaj'to rozleg'e obszary a� po rzek' Don. Po podpisaniu
3 marca 1918 T. traktatu brzeskiego, nowy plan strategiczny naczel-
nego dow�dztwa niemieckiego zmierza' do osi�gni'ci:a dw�ch po-
wi�zanych ze sob� cel�w.
Cel pierwszy sprowadza' si' do oku pacji i maksymalnej, po'�czo-
rej z grabie��, ek.spl atacji obszar�w U:krainy, Bia'orusi oraz po-
'udniowych teren�w Rosji Radzieckiej. Ra huby te zawiod'y. Na
okupowanych przez Niemc�w obszarach rozwin�' si' ruch partyzanc-
ki. Plany zaapatrzenia armii oraz g'oduj�cej ju� ludno�ci niemieckiej
w zrabowan� na wschodzie �ywno�� nie zasta'y zrealizowane. Cel
drugi polega' na szybkim rozprawieniu si' z armiami Koalicji. Rz�d
i naczelne dow�dztwo jeszcze wio � 1918 r. za owiada'y ostatecz-
ne zwyci'stwo w do�� bliskim terminie. Za jedn� z zasadniczych prze-
s'anek zwyci'stwa podawano fakt, �e Nie7ncy mog� wreszcie skon-
centrowa� ca'y wysi'ek zbrojny na jed Zym tylko froncie zachodnim.
21 marca 1918 r. Niemcy rozpocz'li now� ofensyw'. Podstawowy
cel operacji - przedarcie si' do wybrze�a kana'u La Manche i od-
ci'cie wojsk angielskich od francuskich - nie zosta' osi�gni'ty.
Wybuch rewolucji w Rosji w lutym 1917 r. przyspieszy' przy-
st�pienie USA do wojny. Rosja, w kt�rej dojrzewa' ruch rewolu-
cyjny zespolony z silmymi antywojennymi nastrojami, nie by'a ju�
pe'nowarto�ciowym sprzymierze�cem Knalicji. W tej sytuacji USA
postanowi'y wzi�� udzia' w wajnie i zadecydowa� o jej wyniku.
Zwyci'stwo Rew.olucji Pa�dziernikowej w Rosji powa�nie wp'yn''o
na o�ywienie ruchu pokojowego w�r�d niemieckiej ludno�ci cywil-
nej. Jak stwierdzi' gen. Eric h Ludendorff 15 listopada 1917 r. w
li�cie d�o kanclerza - "W szerokich kr'gach spo'ecze�stwa nie-
mieckiego wzros'.o d��enie do pokoju i niezadowolenie z istniej�cych
stasunk�w w Niemczech".
W ostatnich dniach maja rozp�ocz''a si' trzecia ju� w ci�gu 1918 r.
ofensywa arznii niemieckiej. Dwudziestokilometrowy odcinek wzd'u�
po'udniowego brzegu Marny absadzi'a ponow nie armia niemiecka.
Gen. Ludendorff wyzna' w swych ami'tnikach, �e w owych dniach
26 27
szuka' z niecierplivcno�ci� w gazetach inf rmacji na temat objaw�w
upadku ducha w szeregach nieprzyjaciela. Oznak takich jednak nie
I znajdowa', na razie wi'c musia' wysy'a� w b�j wci�� nowe nie-
i m�eckie dywizje.
P.o kilku tygodniach w walkach na froncie zachodnim nast�pi'
prze'om. Wojska dowodzone grzez marsza'ka Ferdynanda Fooha od
rzuci'y Niems�w na p�'nocny brzeg Marny. 18 lipca rozpacz''a si'
wsp�lna fensywa armii przymiezzonych. Niemcy stracili w�wczas
dziesi�tki tysi'cy zabitych i po raz pierwszy w toku ca'ej wojny
ponad 150 tys. je�c�w. Kl'ska Niemiec sta'a si' ewidentna - ich
sojusznicy zacz'li wycofywa� si' z wojny.
, Rz�d austro-w'gierski wyst�pi' 14 w.rze�nia a�stw Koalicji
o zawarcie separatystycznego pokoju. 29 wrze�nia Bu'garia podpi-
sa'a zawieszenie brani. Za'ama' si' ipo'udniowy front austro-w'-
; gierski. Turcja ponios'a kl'sk'. W tem spos�b ca'y militarny blok
pa�stw centralnych uleg' rozpadowi. Kapitulacja sojusznik�w Rze-
I szy przyspieszy'a za'amanie plan�w niemieckiej ekspansji. W tych
! warunkach dow�dztwo, z feldmarsza'kiem Paulem vo�n Hindenbur-
', giem i ge . Erichem Lud