11872

Szczegóły
Tytuł 11872
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

11872 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 11872 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

11872 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

WYBRANE ZAGRANICZNE SYSTEMY INFORMACJI MASOWEJ CZĘŚĆ II \ Janusz Adamowski • Bartłomiej Golka • Ewa Stasiak-Jazukiewicz WYBRANE ZAGRANICZNE SYSTEMY INFORMACJI MASOWEJ CZĘŚĆ II DOM WYDAWNICZY HJESA Warszawa 1997 Publikacja dofinansowana przez Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego SPIS TREŚCI Projekt okładki: Andrzej Kalinowski Wstęp 7 Bartłomiej Golka ZAGRANICZNE SYSTEMY INFORMACJI MASOWEJ 9 Ewa Stasiak-Jazukiewicz AUSTRIA 55 © Copyright by Janusz Adamowski, Bartłomiej Golka and Ewa Stasiak-Jazukiewicz BIBLIOTEKA Dziennikarstwa \ Nauk PeSsfyess^gh Uniwersytetu Ware rawskiego ? ttl. Nowy Świat 69, 00-046 Wsmśaawą *H, 620-03-81 w. 235, 296 Bartłomiej Golka KRAJE BENELUKSU Janusz Adamowski , KANADA 103 Ewa Stasiak-Jazukiewicz SZWAJCARIA 141 ' Bartłomiej Golka WŁOCHY 163 87 ISBN 83-7151-181-7 Dom Wydawniczy ELIPSA '?/: y\ r, i WSTĘP Niewiele ponad rok temu ukazała się na rynku książka "Wybrane za- graniczne systemy informacji masowej", której dość znaczne powodze- nie nie powinno zasadniczo dla nikogo być zaskoczeniem. Stanowiła ona bowiem swego rodzaju odpowiedź na ogromne zapotrzebowanie zgłaszane przede wszystkim przez słuchaczy studiów dziennikarskich, od lat już sygnalizujących potrzebę stworzenia zwartego kompendium wiedzy o współczesnych zagranicznych środkach masowego przekazu. Wspomniana książka, autorstwa zespołu trojga autorów, stała się prak- tycznie pierwszym podręcznikiem akademickim, obszerniej traktującym 0 zagadnieniach związanych z funkcjonowaniem wielu, a nie tylko jed- nego, systemów mediów masowych w świecie. Niniejsza praca stanowi, w zamyśle jej autorów, znaczące uzupełnie- nie tamtej publikacji. Po pierwsze bowiem otwiera ją obszerny rozdział pióra prof. dr hab. Bartłomieja Golki, poświęcony teoretycznym rozwa- żaniom nad pojęciem "system informacji masowej". Tu przypomnę, że uprzednio kwestie te były ledwie zasygnalizowane we wstępie do rok temu wydanej pracy. Po wtóre zaś, zaprezentowane zostały w dalszej części niniejszego opracowania nowe obszary tematyczne, w postaci opisu głównych in- stytucji medialnych oraz analizy mechanizmów ich działania w takich państwach jak: Austria, kraje Beneluksu, Kanada, Szwajcaria i Włochy. Autorami poszczególnych rozdziałów, oprócz wymienionego już z na- zwiska prof. Bartłomieja Golki są: dr Ewa Stasiak-Jazukiewicz i dr Ja- nusz Adamowski, który też dokonał redakcyjnego opracowania całości 1 opatrzył książkę krótkim wstępem. Na zakończenie, warto też chyba podkreślić, że - podobnie jak w przy- padku uprzednio wydanej pozycji - tekst niniejszej pracy zawiera zasadni- czo tylko informacje podstawowe, których uzupełnienie (czy też nawet aktualizacja) stanowić powinny cel odbywanych ze studentami zajęć dy- daktycznych. Janusz Adamowski Warszawa, styczeń 1997 roku BARTŁOMIEJ GOLKA ZAGRANICZNE SYSTEMY INFORMACJI MASOWEJ - ZAGADNIENIA TEORETYCZNE - ?_> ?;?;.,??&>.• •i* I. Pojęcie systemów informacji masowej Pojęcie „systemów informacji masowej" zaczęło pojawiać się w pi- ^ śmiennictwie prasozraawczym krajów zachodnich wraz z wkroczeniem telewizji, która zburzyła względnie spokojną i utrwaloną koegzystencję prasy drukowanej i radia, a po części również ich funkcje komplemen- tarne. Nowy środek masowej informacji dokonał głębokich zmian w spo- łecznym odbiorze wszystkich mediów, w ich wzajemnych relacjach, i podziałach zadań społecznych, a także (i to może najbardziej widoczny sposób) w dziedzinie ekonomicznych podstaw działania środków prze- kazu, czyli dystrybucji dochodów z reklamy. Jednak nie tylko nowe układy związków między mediami przyczy- niły się do ukształtowania pojęcia systemów informacji masowej. Trze- ba uwzględnić również nowe relacje między mediami a społeczeństwami w poszczególnych krajach - także narzucone przekształceniem świata w „globalną wioskę", rozwojem sieci telewizyjnych i nowych mediów. Relacje te odzwierciedlają wiele nie zawsze spójnych tendencji, jak choć- by konieczność zapewnienia prawa człowieka do informacji, do wyra- żania jego myśli i przekonań, ale także zabezpieczenia społeczeństwa przed wykorzystywaniem coraz potężniejszych mediów dla celów de- strukcyjnych: terroryzmu, pornografii, działań niezgodnych z zasadami moralności. Problem regulacji stosunków między mediami a społeczeństwami nie sprowadza się zresztą tylko do porządku prawnego. Jest on daleko bar- dziej złożony i dziś już trzeba odrzucić złudzenie, że wszystko będzie można załatwić literą prawa. Widać, iż obok prawa w grę wchodzą licz- ne, inne czynniki jak edukacja nadawców i odbiorców informacji, urno- 1 Manchester Untoersity Press, 1996. - J. Adamowski, B. Golka, E. Stasiak-Jazukiewicz, Wybrane zagraniczne systemy in- formacji masowej. Elipsa 1996, s. 7. wy międzynarodowe, działania techniczne, sprawność państwa, etyka zawodowa dziennikarzy, krótko mówiąc - zespoły środków stale ulega- jących zmianom, dostosowujących się do nieustannej ewolucji mediów, zwłaszcza elektronicznych. • Wybitny brytyjski prasoznawca Peter J. Humphreys tak pisze w swo- jej książce pt. Mass media and media policy in Western Europę. „Przedmiotem tej pracy są systemy mass mediów. Poświęcona jest ona relacjom między czynnikami ekonomicznymi, technologicznymi i po- litycznymi, które je kształtują.1 Nie daje on definicji pojęcia „systemu medialnego" i można sądzić, że próba taka byłaby obarczona zbyt licznymi mankamentami, ale wy- mienia przedmioty na których koncentruje swą uwagę. Jakie są struk- tury medialne w Europie? Jakie istnieją główne ośrodki organizujące i regulujące funkcjonowanie mediów? Jak rozwijały się one historycz- nie? Jakie byty przesłanki kształtujące systemy w Europie Zachodniej? Jaka była i jest polityka wobec mediów? Kto, w czyim interesie i jak ją podejmuje? Czym różnią się systemy medialne, jak dalece są one plu- ralistyczne? W jaki sposób polityka może sprzyjać pluralizmowi mediów? My również nie podejmiemy w tym miejscu próby zdefiniowania po- jęcia „systemu informacji masowej". Poprzestańmy na stwierdzeniu, że chodzi nam o charakterystykę samych mediów oraz najważniejszych czynników, które regulują ich funkcjonowanie w poszczególnych spo- łeczeństwach. Oprócz już wymienionych dodać trzeba rolę środowisk ?dziennikarskich, ich wpływ na poziom etyczny mediów oraz instytucji z nimi związanych. Systemy informacji masowej możemy rozpatrywać co najmniej z dwóch punktów widzenia: politologicznego i prasoznawczego.2 /fl Pierwszy z nich pozwala wyróżnić dwa współczesne systemy zależne i/od charakteru państwa, w którym funkcjonują. Istnieje więc autorytar- ny system informacji masowej oraz demokratyczny, właściwy dla państw 10 * o żywych tradycjach liberalizmu, z pluralistycznymi mediami. System autorytarny do niedawna panował na znacznych obszarach, bowiem stanowił jeden z filarów ustrojowych państw bloku radzieckiego. Jego istotą było traktowanie mediów i dziennikarstwa nie jako narzędzi informowania społeczeństwa, ale instrumentów służących politycznym celom partii rządzących. W grę wchodziło więc zawłaszczenie mediów przez grupy sprawujące władzę, a oficjalną formą tego była własność państwowa lub „społeczna" czyli najrozmaitszych instytucji faktycznie podporządkowanych rządzącej monopartii. System ten nie zanikł z upadkiem Związku Radzieckiego. Istnieje on nadal w państwach odrzucających zasady demokratyczne, opartych na dyktaturze, niezależnie od jej podstaw ideologicznych. Autorytarne sy- stemy informacji występują jeszcze w tak zróżnicowanych krajach jak Korea Północna, Libia, Kuba, Chiny, Iran etc. W państwach tych (i w wie- lu innych) media są instytucjami propagandowymi, nie zaś służącymi obiektywnej informacji. Nieodłącznym narzędziem ich kontroli jest cen- zura prewencyjna w postaci instytucji lub narzędzi spełniających tę funkcję np. autocenzury jako wyniku instrumentalizacji zawodu dzien- nikarskiego, manipulacyjnych technik pracy dziennikarskiej, szczegól- nie braku wyraźnego podziału między informowaniem a komentowaniem, czyli wyrażaniem opinii. W systemach tych proces informowania bywa ograniczany albo zastępowany wyjaśnieniem, „komentowaniem" etc. System informacji masowej państw demokratycznych interesuje nas w tym miejscu bardziej. Opiera się on na przeciwstawnych zasadach w stosunku do systemu autorytarnego. Jego podstawowym założeniem jest pluralizm mediów odnoszący się zarówno do form własności jak treści przekazywanych odbiorcom. W systemach tych media nie są pod- porządkowane jakiejkolwiek grupie, a rola państwa sprowadza się do tworzenia norm regulujących ich działanie w sposób zgodny z prawem. Funkcje te sprawowane są w sposób demokratyczny, tak by nie naru- szać zasadniczych celów informacyjnych i uprawnień jednostki. Istnienie cenzury prewencyjnej jest w takich systemach wykluczone, podobnie jak jawne ingerowanie państwa w proces przekazu, odbywa- jący się zgodnie z prawem. Rola prawa jako regulatora działania mediów nabiera w warunkach plu- ralizmu informacyjnego szczególnego znaczenia, podobnie jak działa- nia samego środowiska dziennikarskiego, służące zachowaniu etyki zawodowej. 11 W przeciwieństwie do systemu autorytarnego, dziennikarze w pań- stwie demokratycznym biorą na swe barki trudne zadanie obrony oby- wateli przed nadużywaniem władzy przez funkcjonariuszy państwowych nawet najwyższego szczebla, czego klasycznym przykładem pozostaje afera Watergate i ustąpienie w jej wyniku prezydenta Richarda Nixona. Także i nasza, polska rzeczywistość lat dziewięćdziesiątych dostar- czyła wielu przykładów tej chwalebnej funkcji prasy. Przeciwstawianie świata mediów i świata polityki powoduje, iż kon- flikt między dziennikarzami i osobistościami życia publicznego staje się czymś normalnym, zaś jego wyciszanie stanowić może niepokojący symptom degeneracji społecznych funkcji dziennikarstwa.3 Zasadniczym warunkiem spełniania tej obrończej funkcji jest oczywiście niezależność dziennikarzy od państwa oraz wszelkich instytucji władzy, a także moż- liwość swobodnej wypowiedzi bez względu na poglądy właściciela da- nego środka przekazu. Kolejną cechą demokratycznego dziennikarstwa, warunkiem jego ety- ki zawodowej jest troska o możliwie wyraźne oddzielanie informacji od opinii zgodnie z zasadą „fakt jest zjawiskiem obiektywnym zaś komen- tarz dowolnym". Na tę właśnie cechę szczególnie zwracają uwagę wielkie instytucje europejskie o czym między innymi świadczy rezolucja nr 1003 odno- sząca się do etyki dziennikarskiej, uchwalona przez Zgromadzenie Par- lamentarne Rady Europy w dniu 1 lipca 1993 r. Charakteryzowaliśmy dotąd ogólne różnice między systemami infor- macji masowej zależne od ustroju społeczno-politycznego. O systemie informacji można mówić jednak także jako o zjawisku prasoznawczym, badając mechanizmy różniące systemy poszczególnych krajów o odmien- nych lub podobnych ustrojach politycznych. Nie są one bowiem iden- tyczne, ale stanowią wynik określonych warunków historycznych. Będziemy o tym mówili w dalszym ciągu niniejszej pracy omawiając media poszczególnych krajów. Obecnie koncentrujemy uwagę na syste- mach państw demokratycznych, opartych o zasady liberalne, kształto- wane w ciągu długiego procesu rozwojowego, nie tylko w Europie. II. Etapy rozwoju liberalnego systemu informacji masowej Pierwszy etap niekończącej się dyskusji nad społecznym przystoso- waniem środków przekazu wiązał się z wypowiedziami na temat wol- ności druku, wynalazku umożliwiającego następnie narodziny prasy. Problem wolności drukowania wyłaniał się wówczas, gdy władza poli- tyczna usiłowała ją ograniczać cenzurą prewencyjną. Początek dyskusji nad wolnością druku związany jest z nazwiskiem wybitnego poety i myśliciela angielskiego Johna Miltona, który w 1643 roku zawarł swe poglądy w broszurze pt. Aeropagitica a speech to the Parliament of England for the liberty of unlicenced printing.4 Milton, zwolennik Cromwella, protestował w niej przeciwko obo- wiązkowi zgody władz na publikację. Wykazywał on, że wolność wyrażania myśli za pośrednictwem dru- ku jest naturalnym przywilejem człowieka, nie zaś darem jakiejkolwiek władzy i służy, a nawet warunkuje, poszukiwanie prawdy. Nie można więc poważnie przyjmować argumentu, że władza chroni obywatela przed błędami ograniczając tę wolność. Milton uważał wolność wyrażania myśli za podstawowy przywilej warunkujący ogólny stopień swobód człowieka w społeczeństwie. Stąd jego słynne zdanie - „Who kills a man, kills a reasonable creature... but who destroys a good bo- ok, kills Reason itself."5 (Kto zabija człowieka, zabija istotę myślącą, lecz kto niszczy dobrą książkę, zabija prawdę samą w sobie.) Wypowiedź Miltona wywarła doniosły wpływ na poglądy dotyczące wolności druku, a następnie i prasy. Przyczyniła się do likwidacji cen- zury w Anglii oraz do pierwszego w historii konstytucyjnego zagwa- rantowania wolności druku (Konstytucja Stanu Virginia, 1776), utrwaliła przekonanie, że jest ona warunkiem dochodzenia do prawdy, a więc podstawą postępu. Znaczny wpływ na kształtowanie się liberalizmu w odniesieniu do druku i prasy miały wypowiedzi Johna Locke'a zawarte w „Esejach a ien- kre- jest i na- do- : jest yku- wią- leży nfor- adzie aran- itatus ^szy- jtych z in- bez- ironić blicz- 3 Por. J. Reston, The Press, the President and Foreign Politics. „Foreign Affairs" October 1965. 4 Por. B. Golka, Kształtowanie się wiedzy o prasie w Polsce XIX wieku. PWN 1969, s. 2 oraz T. Goban-Klas, Prekursorzy liberalnej koncepcji prasy. „Zeszty Prasoznaw- cze" nr 1. Kraków 1990, s. 45. 5 London 1919, s. 170. imen- iłoże- 12 13 35 o rządzie" z 1690 roku, a zwłaszcza uznawanie przez niego swobody wypowiedzi za naturalne prawo człowieka. „Co więcej, było to dla nie- go prawo podstawowe - baza dla innych praw człowieka. Jeśli bowiem ludzie będą mogli wypowiadać się swobodnie, to gdyby rząd działał niesprawiedliwie lub arbitralnie, zdobędą sojuszników".6 Także we Francji przed rewolucją 1789 roku rozlegało się wiele gło- sów na temat wolności druku (pojęcie „liberte de la presse" dopiero z czasem zaczęło oznaczać przede wszystkim wolność prasy). I tak, Ch. Lamoignon de Malesherbes (1721-1794) opublikował w 1759 roku swą pracę skierowaną przeciwko cenzurze -„Memoire sur la librairie et sur la liberte de la presse", którą uważał za pierwsze studium zasad wol- ności druku. Uznał on, że zalety tej wolności przeważają nad wadami, bowiem umożliwia ona publiczną dysputę i ścieranie się poglądów, bez czego nie można dojść do prawdy. Co więcej, starał się wykazać, że swobo- da taka w istocie jest korzystna dla władzy państwowej, która dzięki niej może dowiedzieć się jakie nastroje panują w społeczeństwie i ja- kie są jego potrzeby. Trzeba jednak podkreślić, że Malesherbes nie należał do zwolenni- ków pełnej wolności druku. Uważał bowiem, że zadaniem prawa jest wyznaczenie i zabezpieczenie jej granic, a państwa - przestrzeganie te- go. Zalecał więc niedopuszczenie do publikacji dzieł przeciwnych do- brym obyczajom, religii i porządkowi publicznemu. Inne stanowisko zajmował Jean Antoine de Condorcet (1743-1794), wybitny filozof, ekonomista, matematyk i polityk. W swej rozprawie pt. „Fragments sur la liberte de la presse", mimo że również dostrzegał ujemne strony pełnej swobody drukowania, opowiadał się za nią, bowiem - jego zdaniem - karanie lub ograniczanie publikacji przyczynia się tyl- ko do wzrostu jej popularności. „Obserwujemy, że prześladowanie autora zwiększa jego sławę, powiększa również znaczenie jego pracy, prowadzi do zapoznawania się z nią ludzi, którzy inaczej nigdy by do niej nie sięgnęli."7 W broszurze Condorceta występowało jeszcze kilka innych ważnych elementów. Jednym z nich było określenie wolności drukowania jako narzędzia krytyki osób pełniących funkcje publiczne oraz instytucji pań- stwowych, które powinny stale zmieniać się, aby dotrzymać kroku postę- powi. Jakkolwiek Condorcet wykazywał bezużyteczność ograniczania wolności druku prawem, a nawet starał się udowodnić szkodliwość tego („prawa karne są raczej środkiem faworyzującym niż przeciwstawiają- cym się twierdzeniom, które się potępia, przyspieszającym raczej, niż opóźniającym upadek poglądów, które się osłania")8, to jednak nie twier- dził, że za pośrednictwem druku nie można popełniać przestępstw. Wskazywał m.in. trzy takie wykroczenia, przyczyniając się do definio- wania nadużyć wolności druku, a następnie prasy: oszczerstwa, zniesła- wienia, obelgi. Przed rewolucją 1789 roku pojawiły się także publikacje, w których już bezpośrednio rozpatrywano problemy wolności prasy periodycznej. Autorem jednej z nich był pisarz i filozof Thiebault, który w 1788 ro- ku ogłosił rozprawę pt.„Memoire sur la liberte de la presse, suivi de quelques autres memoires concernant la librairie." I on był zwolennikiem wolności druku ograniczonej przepisami. Każ- dy obywatel mógł ogłaszać drukiem swoje poglądy, ale „na swoje ry- zyko i zgubę, dając rządowi wystarczające gwarancje". Taką gwarancją miała być m.in. kaucja pieniężna. Thiebault nie domagał się cenzury prewencyjnej, poszukując kompromisu między prawami jednostki i po- trzebą zapewnienia praw zbiorowości. Postulował dokładne określenie definicji przestępstw druku, uważając jednak, że nigdy nie da się ich całkowicie uniknąć, „bowiem nadużycie jest nierozerwalnie związane z użyciem jakiejś rzeczy." Najważniejszym środkiem walki ze złem w tej dziedzinie powinno być podnoszenie poziomu kulturalnego całego spo- łeczeństwa, wyrabianie w nim krytycyzmu i trzeźwości osądu." W stosunku do „dzieł periodycznych" Thiebault także opowiadał się za wolnością ograniczoną. Zastrzegał się, co prawda, że nic nie może być bardziej wskazane niż rozciągnięcie wolności na ten właśnie rodzaj dzieł, zawierających głównie dyskusje literackie i rozważania nad po- czuciem dobrego smaku", ale nie przymykał oczu na niebezpieczeństwo n- US ch in- ez- >nić icz- t\en- oże- 6 T. Goban-Klas, op. cit. s. 47. 7 Oeuwes de Condorcet, t. XI, Pans 1847, s. 285. 8 Tamże. 15 14 pełnej wolności. Wiązał je, co ciekawe, z otwartością dostępu do zawo- du dziennikarskiego umożliwiającą podejmowanie go ludziom bez kwa- lifikacji moralnych i talentu. Przypominało to uwagi Voltaire'a zawarte w jego słynnych „Radach dla dziennikarza" z 1771 roku.9 Voltaire i Di- derot podkreślali edukacyjne obowiązki dziennikarzy jako nauczycieli współczesnych. „Ich sztuka nie powinna służyć rozśmieszaniu, ale ana- lizowaniu i nauczaniu. Dziennikarz zabawiający jest dziennikarzem za- bawnym" pisał Diderot w Encyklopedii.10 Wracając do Thiebaulta dodajmy, iż on także wysoko oceniał poten- cjalną rolę prasy periodycznej. „Nasza reputacja u cudzoziemców - pi- sał - w znacznie większym stopniu niż się wydaje, zależy od naszych czasopism." Twierdził więc, że powinny istnieć bariery zamykające drogę do za- ^wodu dziennikarskiego. „Obserwujemy, że wszystkie zarozumiałe umysły uważają się za zdolne do zajęcia się dziełem tego rodzaju i że wszyscy chcieliby podjąć coś na tym polu, i że się rujnują. Czyż więc jest rze- czą rozsądną zezwalać nierozważnym, aby szkodzili sobie samym." 1 Dodawał, że upadki czasopism podrywają opinie o innych pełniących z pożytkiem swoje funkcje. Przed rewolucją 1789 roku pojawiło się we Francji jeszcze wiele in- nych prac poświęconych wolności druku i niekiedy wolności prasy pe- riodycznej. Zarysowały się dwa zasadnicze nurty myślenia: zwolenników I wolności ograniczonej prawem oraz pełnej, niczym nieograniczonej SWO-2J body publikowania. Mirabeau, który był zwolennikiem tej właśnie dru- giej zasady, w swej broszurze z 1788 roku „Sur la liberte de la presse, imite de 1'Anglais, de Milton", wzywał przyszłe Stany Generalne do usankcjonowania tego prawa - „Aby pierwsze z waszych praw na za- wsze uwzględniło wolność prasy, wolność najbardziej niewzruszoną, najpełniejszą, wolność bez której inne nigdy nie zostaną zrealizowane."11 Twierdził, że stanowi ona uniwersalny środek przeciwko niesprawie- dliwości. „Wolność ta przypomina cudowną włócznię, która jako jedna jedy- na potrafi leczyć rany zadane swoim ostrzem." , s. ii Oeimes Choises de Mirabeau. Paris 16 Odrzucenie cenzury prewencyjnej także stanowiło cechę wypowiedzi liberalnych, podobnie jak traktowanie druku i prasy jako środków kon- troli społecznej wobec władzy. Nic więc dziwnego, że sprawy te znalazły wyraz w dokumentach no- wej władzy, która stanęła w obliczu prawdziwego potopu pism perio- dycznych oznaczających narodziny dziennikarstwa politycznego. Era broszury jako głównego środka publicznego wyrażania przekonań poli- tycznych została bezpowrotnie zakończona. J.P. Brissot de Warville tak pisał w prospekcie dziennika „Le Patrio- tę Francais": „Trzeba znaleźć inne narzędzie niż broszury, by pouczać wszystkich Francuzów, nieustannie, przy niskich kosztach, w formie, która ich nie znuży. Środkiem tym jest dziennik polityczny lub gazeta.12 Historię dziennikarstwa francuskiego zaczęli tworzyć liczni, wybitni politycy, którzy rozwijali także w zgromadzeniach ustawodawczych te- orię dostosowania prasy do norm życia społecznego. Taką pierwszą, wielką debatą stała się dyskusja nad „Deklaracją Praw Człowieka i Obywatela". Joseph Mounier w następujący sposób okre- ślił zadania, które wymagają rozwiązań. „Wolność prasy stanowi naj- lepsze poparcie wolności publicznej i prawo powinno ją utrwalić, łącząc z odpowiednimi środkami karania tych, którzy mogliby ją wykorzystać do wzniecania niepokojów i szerzenia oszczerstw."13 Deklaracja Praw zawierała w istocie ogólne uznanie prawa do wol- ności druku. Jej artykuł XI głosił - „Swobodne wyrażanie myśli i opi- nii jest jednym z najcenniejszych praw człowieka. Każdy obywatel może mówić, pisać, drukować swobodnie, z wyjątkiem przypadków gdy po- pełnia nadużycie tej wolności, określone prawem."14 „Deklaracja" stworzyła więc potrzebę prawa odnoszącego się do pra- sy w oparciu o uznanie zasady ograniczonej wolności druku. Potwierdzeniem tych założeń stała się Konstytucja z 14 września 1791 roku, której dwa artykuły - XVII i XVIII - dotyczyły druku i prasy. Artykuł XVIII stwierdzał - „Nikt nie może być sądzony na drodze cywilnej lub kryminalnej za czyny pisma, druku i publikacji zanim nie 12 E. Hatin, Histoire de la presse, t. V, s. V. 13 C. Chassin, La presse librę selun les principes de 1789. Paris 1862, s. 71. 14 H. Avenel, Histoire de la presse francaise. Pnris^9W, s^}p5.. 1' Ur,r,v9f3ytetu Warszawskiego «I. No-yy Świat 69, 00-046 W «el. 620-03-81 w. 293, zostanie uznane przez jury, iż: 1. zostało popełnione przestępstwo, 2. osoba oskarżona jest za nie odpowiedzialna." Konstytucja stawiając problemy prasy nie rozwiązywała ich, ale dzię- ki niej tym wyraźniej rysowały się potrzeby w dziedzinie prawnej re- gulacji działania dziennikarskiego. Uznanie ograniczonej prawem wolności prasy narzucało konieczność dokładnego określenia istoty przestępstw, wysokości kar, trybu karania etc. Sprawy te nieprędko zostały rozwią- zane (o ile w ogóle można mówić o ich pełnym rozwiązaniu), bowiem wkrótce znalazły się na marginesie wydarzeń politycznych, które na- rzuciły regulowanie wolności prasy środkami nadzwyczajnymi, ale sa- mo postawienie w konstytucji problemów prasy miało znaczenie przełomowe. Odtąd we francuskich zgromadzeniach ustawodawczych toczyła się debata nad przystosowaniem prasy, a później mediów do zmieniających się warunków społecznych. Wyłaniały się z niej zasadni- cze przekonania, jak choćby to, iż mówiąc za Sieyesem - „wolność nie- ograniczona to społeczeństwo barbarzyńskie", cenzura prewencyjna nie może istnieć w społeczeństwie demokratycznym, a jedną z najważniej- szych funkcji prasy powinna być obrona obywateli przed nadużywaniem władzy. Utrwaliło się też pojęcie zmienności i względności przestępstw pra- sowych, które nigdy nie pozwolą na stosowanie schematów i sztywnych reguł. W 1835 roku mówił o tym Royer-Collard w Izbie Deputowanych - „Na temat prasy istnieją już trwałe prawdy, które zwycięsko wyłoni- ły się z naszych długich dyskusji, które stopniowo przeniknęły do umy- słów i które tworzą dziś powszechną widzę, jak np. że dobre i złe strony prasy są nierozerwalne, że nie ma wolności prasy bez ograniczenia, że przestępstwa prasowe wymykają się definicji, a ich interpretacja pozo- staje arbitralna. Samo przestępstwo prasowe jest pojęciem względnym. To co jest przestępstwem w danym momencie, kiedy indziej może nim nie być."15 Wyłoniły się także dziesiątki konkretnych rozwiązań dostosowują- cych funkcjonowanie prasy do warunków społecznych: instytucji, po- jęć, definicji, przepisów. We Francji XIX wieku znalazły one ukoronowanie w prawie prasowym z 1881 roku, którego wiele elementów zachowuje po dzień dzisiejszy swoją aktualność w tym kraju. Trzecim obszarem na którym kształtowały się zręby liberalnej teorii wolności druku i prasy była Ameryka. Wielkie znaczenie miała tu rozprawa sądowa z 1735 roku przeciw- ko wydawcy „New York Weekly Journal" Johnowi Peterowi Zengero- wi, który oskarżył gubernatora o nadużycie władzy. Obrońcą Zengera był wybitny prawnik z Filadelfii - Andrew Hamilton. Oparł on swe wy- stąpienie na tezie, iż winy nie należy opierać na samym fakcie wydru- kowania wiadomości, ale tylko na dowodzie kłamstwa zawartego? w publikacji. Jego zdaniem, publiczne oskarżanie ludzi sprawujących władzę, o ile nie mija się z prawdą, powinno być powodem chwały, nie kary. Sąd uniewinnił Zengera, zaś argumentacja obrońcy stała się przykła- dem liberalnego pojmowania zasad wolności prasy i obowiązków dzien- nikarza wobec obywatela i polityków. Jej szczególne znaczenie polega na uznaniu prasy za instytucję, która w imię prawdy broni jednostkę i zbiorowość nad nadużywaniem władzy. Wyrazicielem zasad wolności prasy oraz takiego właśnie jej stosun- ku do władzy był Thomas Jefferson, który oprócz funkcji oświecenio- wych przypisywał prasie funkcję kontrolną. On to był autorem słynnego zdania o wyborze między prasą a rządem - „Jako że podstawą rządu jest opinia ludu, pierwszym zadaniem winno być utrzymywanie jej świa- domej, jeśli zatem miałbym decydować czy powinniśmy mieć rząd bez gazet czy gazety bez rządu, bez wahania wybrałbym drugą możliwość. Ale też rozumiem, że każdy człowiek winien otrzymywać gazety oraz być zdolnym do ich czytania."16 Podstawowym dokumentem określającym w Stanach Zjednoczonych traktowanie wolności prasy stała się pierwsza z dziesięciu poprawek do konstytucji z 1787 roku, która weszła w życie w roku 1791. Pierwsza poprawka (First Amandement) stwierdzała, że Kongres nie może naruszyć wolności religii, słowa ani druku, stanowiła więc zasa- dę niezależności prasy od władzy politycznej. Akt ten stał się jednym z najważniejszych (chociażby ze względu na rolę Stanów Zjednoczo- nych i ich prasy) wykładników liberalnych założeń wolności prasy, a w dodatku praktyka na ogół potwierdzała teorię, co nie zawsze zda- rzało się w państwach europejskich. jn- :ło- )W- kcji ize- ów, iąz- 15 A. Gilles, La presse devant le jury. Paris 1938, s. 83. 18 16 T. Goban-KIas, op. cit. s. 49. 19 i ' Dyskusji nad zasadami wolności prasy w ustroju demokratycznym nie możiia traktować jako zakończonej, a samych zasad jako niezmien- nych. Ci4gty rozwój środków przekazu masowego stwarza konieczność nieustannej obserwacji ich skutków społecznych, coraz głębszych i po- wszechniejszych- W szczególności problemy zakresu wolności mediów, ich stosunku do władzy państwowej, odpowiedzialności dziennikarzy za- chowują swoją aktualność. Nie są one rozwiązywane jednakowo w po- szczególnych państwach, a sposoby traktowania ich różnicują współczesne systemy informacji masowej. III. Zróżnicowanie systemów informacji masowej w państwach demokratycznych a. Ogóliie tendencje rozwojowe po II wojnie światowej Zakończenie II wojny światowej było jednocześnie początkiem szyb- kich i c/Csto burzliwych przemian w świecie mediów, powodowanych prZyCZy,iami technicznymi, społeczno-politycznymi i ekonomicznymi. Tradycyjny podział ról między prasą drukowaną i radiem został roz- bity rozwojem telewizji, która szybko zaczęła powiększać kręgi swoich odbiorców> zabierając prasie i radiu znaczącą część dochodów, a także przejmuje P° części ich niektóre funkcje informacyjne. Nieustanna rewolucja techniczna pogłębiała te procesy, powodując w wielu krajach kryzys prasy drukowanej, zwłaszcza dzienników, przy jednoczesnym rozwoju tych rodzajów prasy, która stawała się komple- mentarni wobec telewizji, np. magazynów ilustrowanych, periodyków „telewizyjnych" etc. W poszczególnych krajach następowało różnicowanie się systemów informacji w zależności od szybkości rozwoju i roli telewizji, a następ- nie nowych mediów. Nie był to jednak wyłączny powód tego różnico- wania Innym była zmiana relacji między państwem a mediami, związana z walką ° ich niezależność od władzy politycznej, a tym samym o ich odpolity^znienie i pluralizm. W procesie tym można by widzieć drogę do pełniejszego liberalizmu mediów, która zresztą napotykała na wiele przeszkód ze strony władz państwowych, doceniających znaczenie me- diów szczególnie telewizji, dla umacniania swego wpływu. Stąd też I walka o niezależność mediów w znacznej mierze pozostaje walką o nie- zależność telewizji jako środka o największym wpływie społecznym. W tej dziedzinie rysują się wyraźne różnice między systemem infor- macyjnym Stanów Zjednoczonych a niektórymi państwami europejski- mi, np. Francją, w której tradycje bezpośredniego czy pośredniego oddziaływania państwa na media są znacznie żywsze. Szczególne miejsce zajmują kraje postkomunistyczne, które jeszcze nie zdołały wykształcić wszystkich, demokratycznych mechanizmów działania mediów. Właśnie w układzie zależności między mediami a władzą można by upatrywać źródła kolejnych różnic systemów informacyjnych, wyraża- jących się odmiennymi regulacjami prawnymi wobec mediów. Chodzi tu zwłaszcza o zakres wolności przysługujących zawodowi dziennikar- skiemu. Trzeba podkreślić, że jest do dziedzina o niezwykłej subtelno- ści i elastyczności, w której litera prawa okazuje się często środkiem nieskutecznym ze względu na wieloznaczność i złożoność sytuacji do jakich się odnosi, a także z powodu różnic politycznych między stro- nami interpretującymi sytuacje sporne. Ogólnie mówiąc, trzeba jednak dostrzegać tendencję po II wojnie światowej do zapewnienia dziennikarzom warunków dla rzeczywistego wypełniania ich funkcji, także wobec świata polityki. Nie znaczy to jed- nak, że władza polityczna nigdzie i nigdy nie tworzy dzisiaj nowych, często zakamuflowanych narzędzi podtrzymywania swego wpływu na media, które bywają określane mianem „postcenzury". Przeciwdziałają temu postanowienia wielkich instytucji europejskich jak np. Parlamentu Rady Europy, odnoszące się do dziennikarstwa i me- diów. Należy sądzić, że owe zalecenia staną się w przyszłości podob- nie wiążące jak zalecenia ekonomiczne. Po drugiej wojnie światowej nie nastąpiła petryfikacja form własno- ści mediów, lecz wprost przeciwnie, przyspieszenie przemian własno- ściowych i koncentracji wraz z wytwarzaniem nowych układów sił. I w tej dziedzinie widać wyraźne różnice między systemami informacji w poszczególnych krajach, wynikające z bardziej czy mniej liberalne- go traktowania tych problemów. Jednym z przejawów ewolucji form własnościowych po II wojnie światowej stała się internacjonalizacja mediów, czyli rozwój między- państwowych, a nawet międzykontynentalnych potęg medialnych, cze- go przykładem może być koncern Ruperta Murdocha. I chociaż nie u 20 21 spełniły się stare obawy przed monopolizacją rynku prasowego w żad- nym z krajów kapitalistycznych, to w miejsce tamtej groźby wyłoniła się nowa, o trudnych jeszcze do przewidzenia skutkach dla demokracji. Zamiast monopolu w jednym kraju można bowiem obecnie wyobrazić sobie dominację informacyjną kilku superpotęg ponadnarodowych w ska- li globalnej. Zmiany medialne po II wojnie wyraziły się wreszcie zróżnicowaniem aktywności środowisk dziennikarskich w poszczególnych krajach, wy- twarzaniem (lub nie) instytucji walczących o ich interesy, o wolność i etykę mediów. Wydaje się, że także stopień rozwoju organizacji dzien- nikarskich należy traktować jako cechę charakterystyczną danego syste- mu informacyjnego. Wymienione zostały niektóre, ogólne tendencje i zjawiska towarzy- szące rozwojowi powojennych mediów. Oczywiście nie wyczeipują one pełnej listy przemian choć zawierają, jak sądzę, szczególnie ważne. Przyjrzymy się obecnie jak niektóre z nich wpływają na systemy infor- macyjne. b. Postęp techniczny a zróżnicowanie systemów informacyjnych Różnicowanie się współczesnych systemów informacji masowej jest procesem historycznym, w którym można by wyróżnić trzy główne etapy: Pierwszy zaczął się wraz z rozwojem radia, drugi - z rozwojem te- lewizji, trzeci - z rozwojem nowych mediów. Ponieważ wszystkie media, włącznie ze „starą" prasą drukowaną pod- legają nieustannym przeobrażeniom w wyniku nowości technicznych,. powodujących zmiany wzajemnych powiązań i funkcji społecznych me- diów, można mówić jedynie o początkach owych etapów, ale nie o ich zakończeniu. Narodziny radia jako środka masowego przekazu przypadają na lata dwudzieste zaznaczając się odmiennymi formami własnościowymi. W nie- których krajach np. w Stanach Zjednoczonych radio przybrało postać przedsiębiorstw prywatnych, podczas gdy w innych działało jako kor- poracje powiązane z lokalnymi samorządami (Szwajcaria), w Szwecji stało się monopolistycznym radiem publicznym, w Niemczech działało pod kontrolą państwa, podobnie jak we Francji, gdzie jednak do II woj- ?>,? ny światowej tolerowano działanie niektórych stacji prywatnych, nie re- alizując polityki konsekwentnie monopolistycznej. Radio jako środek przekazu od początku podlegało bezpośrednim lub pośrednim działaniom kontrolnym władz państwowych w stopniu znacz- nie większym niż prasa drukowana, już chociażby dlatego, iż władze przydzielały miejsce w eterze za pośrednictwem swych instytucji tele- komunikacyjnych. Np. w Wielkiej Brytanii władze pocztowe zadecydo- wały o powstaniu w 1922 roku British Broadcasting Company. Argument o konieczności utrzymania „porządku w eterze" pozwalał państwom wszystkich krajów, niezależnie od oficjalnych statutów radia, na stosowanie środków regulujących, by nie powiedzieć - kontrolnych. Nie znaczy to jednak, że nie istniały różne stopnie zależności radia od państwa. Pewną rolę wspierającą regulacyjne dążenia państw odgrywa- li wydawcy prasy drukowanej zagrożeni konkurencją radia w dziedzi- nie reklam. Po drugiej wojnie zwłaszcza od lat 60-tych nasilały się, jak między innymi we Francji i w Niemczech dążności deregulacyjne, wiodące ku ** niezależności nadawców radiowych. Przykłady niemal totalnego zdomi- . nowania mediów przez państwo w Niemczech nazistowskich oraz w pań- stwach komunistycznych stanowiły ważki argument za deregulacją, liberalizacją i pluralizmem radia, a przede wszystkim za jego niezależ- nością od władzy politycznej. W państwach anglosaskich utrzymywała się owa tradycyjna nieza- leżność, podczas gdy w innych uległa znacznemu zwiększeniu. W 1927 roku J3BC otrzymało formę korporacji publicznej, uzyskując Kartę okre- - ślająca zasady jej niezależności. Istnieją także inne modele radia, łączące własność prywatną z pu- bliczną jak np. w Belgii, Francji, Holandii, odbiegające znacznie od mo- delu amerykańskiego, opartego na własności prywatnej. Zróżnicowanie wyraża się także odmiennymi metodami finansowa- nia radia w poszczególnych krajach. Można tu wyróżnić takie struktu- ry jak monopole publiczne oparte na opłatach abonamentowych, 1 dochody „mieszane" czyli monopole publiczne korzystające z opłat abo- ? namentowych oraz reklam, a wreszcie system „dualistyczny", w któ- ;, rym sektor publiczny istnieje równolegle z komercyjnym. Ten ostatni system wydaje się zdobywać coraz więcej przestrzeni w krajach euro- N. pejskich. 22 23 a| ti i ni m P1 b. prq lew leg; pov dió1 żaki r- dwu któr prze pora stało pod 22 Rodzaje systemów radiowych17 Instytucje publiczne: Dochody mieszane: System dualistyczny: System komercyjny: Belgia, Dania, Norwegia, Szwecja Austria, Francja, Niemcy, Grecja, Irlandia, Holandia, Portugalia, Hiszpania, Szwajcaria. W. Brytania (sektor prywatny od 1954 r.), Włochy (od 1976 r.), Finlandia (od 1959 r.). Luksemburg, Monaco, Andorra. Wpływów radia na różnicowanie się systemów informacyjnych moż- na by oczywiście doszukiwać się w wielu dziedzinach tym bardziej, że raz jeszcze podkreślić trzeba płynność sytuacji w tej sferze. Znacznie silniejsze i głębsze były jednak skutki nowego środka przeka- zu - telewizji, rozwijającej się szybko w Europie od lat pięćdziesiątych, w następnym dziesięcioleciu już w postaci przekazu kolorowego, która dzięki zwiększającej się liczbie odbiorników i opłatom abonamentowym zyskiwała mocne podstawy finansowe. Wzrost ten trwał aż do lat siedem- dziesiątych, które zapoczątkowały pewną stabilizację, a jednocześnie zrodziły trudności spowodowane inflacją w wielu krajach Europy. Podnoszenie opłat stanowiło czynnik hamujący dynamikę rozwojową telewizji. Telewizja spowodowała różnicowanie systemów informacji masowej właściwie we wszystkich ich dziedzinach, choć należałoby mówić nie tyle o różnicowaniu „jakościowym" co „ilościowym", bowiem skutki jej funkcjonowania były wszędzie podobne, a zależały głównie od dy- namiki rozwojowej. W tym miejscu ograniczymy się do wymienienia bezpośrednich konsekwencji dla samych mediów. Można je podzielić na ekonomiczne oraz funkcjonalne, czyli odnoszące się do podziału za- dań między poszczególne media. Ekonomiczne skutki rozwoju telewizji spowodowały podważenie podziału dochodów między mediami, zmniejszenie ich w prasie i radio, zwłaszcza w prasie, która niebawem w wielu krajach np. we Francji za- częła wykazywać objawy głębokiego kryzysu. Zagrożenie ze strony telewizji narosło zwłaszcza tam, gdzie zaczęła ona znacznie przechwytywać dochody z reklam. I w tej właśnie dzie- P.J. Humphreys, op. cit. s. 125. 24 dzinie, tj. stosunku poszczególnych telewizji do reklamy, można widzieć istotną różnicę systemową. Niektóre kraje traktujące media elektroniczne jako jak Niemcy czy Holandia, wprowadziły daleko kłam w programach (tak np. w Holandii wyłączone byy^ jednak spowodowało istotne trudności ekonomiczne, a było możliwe tyl- ko w warunkach bliskich monopolowi. W latach sześćdziesiątych większość krajów pod spodarczego wprowadziła reklamy do publicznych f akwch lako dodatkowe źródło dochodu. Na przełomie lat reklam w dochodach niektórych europejskich nadawców publicznych wyglądał następująco:18 Austria (ÓRF) - 36,7% Finlandia (YLE) 23% Francja (A2) - 62% (FR3) 18% RFN (ARD) - 12,4% (ZDF) 37% Grecja (ERT 1) - 21,2% (ERT 2) - 80,8% Włochy (RAI) - 32,7% Irlandia (RTE) 33% Holandia (NOS) - 35,1% Portugalia (RTR) - 43,9% Hiszpania (RTVE) - 97,6% Szwajcaria (SSR) - 26,2% W. Brytania (ITV) 97% Mimo wzrostu udziału reklam, w większości państw europejskich, jak podkreśla Humphreys, dochody telewizji z tego zrodla byty znacz- nie niższe niż w telewizji amerykańskiej. . . Model zbliżony do amerykańskiego reprezentowała telewizja brytyj- ska o dużej swobodzie nadawania reklam. Po części było to wynuaen 18 P.J. Humphreys, s. 127. \ ? * I ' a%° f f f I # 3 S%" '111?i? co 3 .* co 5 $ N o O3 O. 65 ^ CD 3 &"#s O - iV- -w <T> O. O -. - o- 3 i 9 O 03 ET4 CO & =. 2 3 o'S N- o 3 3 5 «' 3 N T3 <2 •s ? 14 I 3 ^ n> 3 -!- n .o ^ ^ S <^ N I singli C N S 5 « N 3 •^?y 03 o. Ź> 5 =* d _ 03 n' o 3" a c n N J: ? !.§ B pS4EB. S &q- 2 I'o 3 O o < v; 8|- co 3- *< t3 O O O, O .P o^ m CO, ^ O SO " 3 J-3-^^ 5"0Q J< ^ o. o 3-crq ^ 3 ° g co ^rl! ?f4 f S; ,S 3 ^ 3 co O) O. 3 3 &? ^ <5' 03' 05 c ^ C = O 3 I ,(Tl co o n> 3 ^ ca ^ s 5=-- g.seą "T3 frS5. 1 ' o sa. S 0< « t N ?- r 1-. a . » * a: "> rP O , N 0Q O O O- P O) co p II ": o 13 ?C P o 3 3 • (D 3 ? 8 S 8-^3 11 ^ S O- N 3 P =i a. ^ 8 NI -P3 N O 5 3 p ^ ^- 3 7J rto < 3 ŁO - g co> El o- <: p < 3^' 1 "???. ^ ^- 3 N 3. 3 ^ o N p- co C5 W* 0<3 8- P < co co ^. rP Ł N ? P CD P p N 2 i J| N 8. i: cl o- s 11 O Ct> i 8 5 P p < o CD 3* (t p m tn o o S o -o o 3 y. 5" * i°j? *a ł 03 Illifii < §' 3 3> fff= 3 f™|| o P5 .rr -1 ^ 3 2 ^ ?. ^ ^ U R- ?• P *ś ^ «< 2 S ?. g' O DQ 3 O N 03 O ?. O Ci 2.' a. ?0 C co 03 3 >< -. S3 O 3 ~ °> a « o- as S' 3"^ a. ,2. §? ^ g 2 er-™ N ^|? s 5 «. 3. g- jr c N a 8 3 «? r f I XT 3 0q 03 tff CJ co> o co 00 00 % X ? ^ Q = o 1 1 5 ? ero < P O ??. < 3 3' ^ K- ci ^ ^ P cr 3 o e oa p P o filii |,q. IH ?? 8 = ^ < 3 « o. a> 3 S 3- S o 9 O- ^ w —- sa N- ^ P ? N i Poza pierwszą dziesiątką znalazły się więc kraje o taK y niu rozwoju telewizji, jak Stany Zjednoczone (12), Kanada (13), Fran- cja (15), Włochy (18). Dla niektórych z tych krajów niższy stopień czytelnictwa prasy co- dziennej, jako jeden z rezultatów wysokiego stopnia oglądalności tele- wizji, potwierdzony jest wskaźnikiem ilości odbiorników telewizyjnych na tysiąc mieszkańców.21 815 642 620 570 486 474 442 435 410 410 USA ??:,:„? Kanada ... Japonia Niemcy Australia Szwecja Nowa Zelandia Wielka Brytania Węgry Szwajcaria Okazuje się, że takie potęgi telewizyjne jak Stany Zjednoczone i Kanada nie mieszczą się w pierwszej dziesiątce konsumentów prasy informacyjnej (na 1000 mieszkańców), Szwecja posiada niższy wskaź- nik rozwoju telewizji niż prasy, podobnie jak Szwajcaria i Niemcy zaś Japonia i Wielka Brytania posiadają wskaźniki zbliżone, co między in- nymi wynika z potężnych nakładów ich czołowych dzienników, naj- większych w świecie.22 14,5 min egz. 12,8 min egz. 4,4 min egz. 4,4 min egz. 4,3 min egz. 4,2 min egz. 4,2 min egz. 2,0 min egz. 1,6 min egz. Japonia Japonia Japonia Japonia Niemcy W. Brytania W. Brytania USA W. Brytania Yomiuri Shimbun Asahi Shimbun Mainichi Shimbun Chunichi Simbun Bild Zeitung The Sun The Daily Mirror The Wall Street Journal The Daily Express me, nap] Przeć 'tu- I Jak widać z powyższego, prasa amerykańska i niemiecka reprezen- towane są przez pojedyncze tytuły, zaś takie kraje, jak Francja, Włochy czy Kanada w ogóle na liście tej nie występują. Przedłużeniem i pogłębieniem wpływu postępu technicznego na sy- stemy informacji masowej stały się nowe media. Ich najważniejszym skutkiem systemowym były powszechne dążenia deregulacyjne, stano- wiące w istocie wyzwanie gospodarki wolnorynkowej rzucone pojmo- waniu elektronicznych środków przekazu jako narzędzi służby publicznej. Towarzyszy temu proces internacjonalizacji tych środków oraz nowych mediów czyli rozrostu sieci obejmujących swym zasięgiem wiele kra- jów, a nawet kontynentów. Walka z monopolem lub dominacja mediów publicznych, podważająca wręcz ich przyszłe istnienie, doprowadziła już obecnie do znaczących różnic między systemami informacyjnymi kra- jów demokratycznych. Silne tendencje deregulacyjne zapoczątkowane zostały w latach osiem- dziesiątych wraz z dochodzeniem do władzy lub wzrostem znaczenia sił konserwatywnych i neoliberalnych w W. Brytanii, Francji, we Wło- szech. Rynek mediów elektronicznych traktowany był przez te kręgi polityczne jak każdy inny rynek, poddany tym samym prawom i regu- łom ekonomicznym, co wszystkie rodzaje aktywności gospodarczej. Wy- bór odbiorców powinien zatem zastąpić ramy regulacyjne, zaś konkurencja sprzyjać rozwojowi inicjatyw akceptowanych przez nabyw- ców produkcji. Rynek stał się więc regulatorem powszechnym i neu- tralnym. Lata osiemdziesiąte przyniosły intensywny rozwój nowych mediów stanowiących zwykle pochodną technik i technologii telewizyjnych. Zde- finiowanie nowych mediów nie jest rzeczą łatwą23, bowiem często cho- dzi o technologie od dawna istniejące, lecz pozostające w rozwoju, a także różniące się w poszczególnych krajach swym zastosowaniem. W tym miejscu, świadomie upraszczając zagadnienie, skoncentruje- my uwagę na ekspansji systemów kablowych, od lat osiemdziesiątych połączonych z przekazem satelitarnym, który w naturalny sposób sprzy- ja internacjonalizacji mediów oraz globalizacji procesów informacyj- nych, trzeba także wspomnieć o rozwoju łączności digitalnej, czyli 21 Tamże. 22 L'Expansion 18.V1I/4.IX.1991. 28 2-1 Poi'. M. Gajlewicz, Techniki perswazyjne w dobie nowych Mediów. Warszawa 1988, s. 85. 29 Dodajmy do tego Belgię jako kraj, którego konstytucja zawiera dwa artykuły dotyczące wolności opinii i jej wyrażania. Artykuł 14 zawiera tę gwarancję zaś 18 stwierdza, iż prasa jest wol- na, nie może istnieć cenzura, nie wolno domagać się kaucji od pisarzy, wydawców lub drukarzy. W pewnych okolicznościach władze mogą jednak nakazać autoryza- cję publikacji.29 W Danii istnieje zagwarantowany dostęp do dokumentów z pewny- mi, określonymi wyjątkami. Ważnym elementem wolności mediów oraz czynnikiem różnicują- cym systemy informacyjne poszczególnych krajów jest możność za- chowania przez dziennikarzy tajemnicy swoich źródeł informacji. Także i w tej dziedzinie rysują się znaczne różnice w Europie Zacho- dniej. Ochrona tajemnicy źródeł informacji w niektórych krajach Eu- ropy Zachodniej30 Austria Francja Niemcy Holandia Norwegia Tajemnica źródeł zagwarantowana Aktem Medialnym. Zagwarantowana w 1993 roku w kodeksie kryminal- nym. Prawa prasowe landów zezwalają na odmowę ujaw- nienia źródeł, z pewnymi, określonymi wyjątkami. Tajemnica źródeł nie posiada ochrony prawnej, ale bywa chroniona przez Holenderską Radę Prasową. Sąd może nakazać ujawnienie źródeł, ale przypadki takie zdarzają się rzadko. W 1992 roku Sąd Najwyż- szy bronił zasady tajemnicy źródeł. Jak widać z powyższego, prasa amerykańska i niemiecka reprezen- towane są przez pojedyncze tytuły, zaś takie kraje, jak Francja, Włochy czy Kanada w ogóle na liście tej nie występują. Przedłużeniem i pogłębieniem wpływu postępu technicznego na sy- stemy infor