Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Zobacz podgląd pliku o nazwie 10372 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Proof Copy (w trakcie pisania)
Dr Jan Paj�k
"Totalizm
(tj. post�powa filozofia wype�niania praw moralnych
i korzystania z ustale� Konceptu Dipolarnej Grawitacji)"
Tom 4: Stopniowa ewolucja totalizmu
Monografia, Wellington, Nowa Zelandia, 2001 rok
ISBN 0-9583727-3-X
Copyright � 2001 by Dr Jan Paj�k.
Wszystkie prawa zastrze�one. Ca�o�� ani te� �adna z cz�ci niniejszej monografii nie
mo�e zosta� kopiowana, reprodukowana, przesy�ana, lub upowszechniana w jakikolwiek
spos�b (np. komputerowy, elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny, nagrania telewizyjnego,
itp.) bez uprzedniego otrzymania wyra�onej na pi�mie zgody autora lub zgody osoby legalnie
upowa�nionej do dzia�ania w imieniu autora. Od uzyskiwania takiej pisemnej zgody na
kopiowanie tej monografii zwolnieni s� tylko ci, kt�rzy zechc� wykona� jedn� jej kopi� wy��cznie
dla u�ytku w�asnego nastawionego na podnoszenie wiedzy i dotrzymaj� warunk�w, �e
wykonanej kopii nie u�yj� dla jakiejkolwiek dzia�alno�ci zawodowej czy przynosz�cej doch�d, a
tak�e �e skopiowaniu poddadz� ca�y wybrany tom lub ca�� monografi� - w��cznie ze stron�
tytu�ow�, streszczeniem, spisem tre�ci i rysunk�w, wszystkimi rozdzia�ami, tablicami, rysunkami
i za��cznikami.
Wydano prywatnym nak�adem autora. Opublikowano w Wellington Nowa Zelandia w dw�ch
j�zykach: angielskim i polskim.
Data upowszechnienia (wydruku) tego egzemplarza: 25 listopada 2001 roku. (W
przypadku dost�pu do kilku egzemplarzy tej monografii rekomendowane jest zapoznawanie si�
z egzemplarzem o najnowszej dacie wydruku!)
Monografia ta jest dost�pna poprzez Internet pod adresami: <http://www.ufo-
album.prv.pl>, <www.northpoint.prv.pl>, <www.ufohome.terramail.pl>, <www.totalizm.of.pl>,
<www.totalizm.art.pl>. Mo�e ona tak�e by� odnaleziona za po�rednictwem link�w z
nast�puj�cych stron: <http://ufo.zakopane.top.pl>, <www.ufo.hg.pl>,
<http://ufo.zakopane.top.pl/index2a.htm>, <http://private.freepage.de/totalizm>,
<totalizm.50megs.com>, <totalism.50megs.com>, <www.cogito.prv.pl>, <www.kosmet.pl/~ufo-
album>, <www.hkpm.org.pl>.
Niniejsza monografia stanowi raport naukowy z przebiegu bada� autora. St�d prezentacja jej
cz�ci posiadaj�cych warto�� dowodow� lub dokumentacyjn� dokonana zosta�a wed�ug
standard�w przyj�tych dla publikacji (raport�w) naukowych. Szczeg�lna uwaga skupiona by�a
na wymogu odtwarzalno�ci i mo�liwie najpe�niejszego udokumentowania �r�de�, tj. aby ka�dy
naukowiec czy hobbysta pragn�cy zweryfikowa�, powt�rzy�, lub pog��bi� badania autora by� w
stanie dotrze� do ich �r�de� (je�li nie nosz� one poufnego charakteru), powt�rzy� ich przebieg
oraz doj�� do tych samych lub podobnych wynik�w.
Tre�� tej monografii [8E] poszerza i uzupe�nia opisy totalizmu i Konceptu Dipolarnej Grawitacji
zawarte w nast�puj�cej rozprawie [1/3]:
Paj�k J., "Zaawansowane urz�dzenia magnetyczne", Monografia, Dunedin, Nowa
Zelandia, 1998 rok,
ISBN 0-9583727-5-6, oko�o 1400 stron - w tym oko�o 120 ilustracji i 7 tabel, w 9 tomach.
Korespondencja przeznaczona dla autora tej monografii powinna by� kierowana na nast�puj�cy
adres:
Dr Jan Paj�k
P.O. Box 33250
Petone 6340
NEW ZEALAND
Tel. domowy: +64 (4) 56-94-820; E-maile: <
[email protected]> lub
<
[email protected]>.
STRESZCZENIE tomu 4 monografii [8p] "Totalizm", ISBN 0-9583727-3-X .
Nic nie powstaje w pr�ni. R�wnie� totalizm powsta� w okre�lonych okoliczno�ciach i jest
produktem okre�lonej sytuacji na Ziemi. Niniejszy tom ma w�a�nie na celu opisanie historii jego
rozwoju, wyja�nienie kolejnych faz jego ewolucji, oraz przytoczenie spekulacji o przysz�o�ci jak�
mo�e on nam przynie��.
Historia totalizmu oraz dotychczasowa jego ewolucja jest rodzajem drogi cierniowej.
Zapewne jest to dla niego korzystne, bowiem im w wi�kszym b�lu i trudzie co� si� rodzi, tym
wyrasta to na co� lepszego i tym wi�cej dobra potem sob� przynosi. Wszak�e przykr� i bolesn�
cz�� swojego istnienia musi ono ca�kowicie sp�aci� zanim jeszcze si� narodzi.
Niniejszy tom skupia si� w�a�nie na zaprezentowaniu historii totalizmu, trudnych
okoliczno�ci w jakich owa pozytywna filozofia zmuszona by�a si� rozwija�, etap�w w stopniowej
ewolucji totalizmu, generalnego kierunku w jakim on obecnie zmierza, oraz niekt�rych
przepowiedni jakie odnosz� si� do totalizmu.
Jeden z czytelnik�w napisa� do mnie wysoce zastanawiaj�ce s�owa "totalizm ju�
zwyci�y� - tyle tylko, �e na razie ludzie jeszcze o tym nie wiedz�". Niniejszy za� tom,
mi�dzy innymi, dostarcza w�a�nie danych na temat dotychczasowego post�pu w
upowszechnianiu si� totalizmu oraz starych przepowiedni dotycz�cych przysz�ych los�w tej
post�powej filozofii. Po przeczytaniu wi�c tego tomu, ka�da osoba powinna by� w stanie
wypracowa� sobie w�asn� opini�, czy �w czytelnik faktycznie ma racj�.
Tre�� monografii [8p] "Totalizm", ISBN 0-9583727-3-X.
Strona Rozdzia�
�� ���
TOM 1: PRAKTYKOWANIE TOTALIZMU
A-10 A. PRAKTYKOWANIE TOTALIZMU W NASZYM �YCIU CODZIENNYM
A-10 A1. Podstawowe poj�cia totalizmu jakie nale�y pozna�
dla efektywnego wdro�enia totalizmu do codziennego �ycia
A-16 A2. Jedyna zasada totalizmu ("pedantycznie wype�niaj prawa moralne")
oraz jak j� stosowa� w �yciu codziennym
A-19 A2.1. Wype�niaj prawa moralne aby wszystko czyni� w spos�b moralny
A-21 A2.2. Wype�niaj prawa moralne dla inspiracji
A-21 A2.3. "Wska�niki moralnej poprawno�ci"
A-26 A2.4. "Nagrody moralne"
A-28 A2.5. Podzia� praw moralnych
A-29 A2.6. Bez przerwy powi�kszaj swoj� wiedz�
A-30 A3. Kontroluj swoj� karm�
A-33 A4. Bez przerwy wspinaj si� pod g�r� pola moralnego
A-34 A4.1 W dzia�aniach bezpo�rednio dotykaj�cych inne intelekty zawsze
post�puj przeciwstawnie do linii najmniejszego oporu
A-36 A4.2. Stoj�c przed dylematem moralnym zastosuj superpozycj�,
czyli albo roz�� go na mniejsze problemy, albo po��cz go z innymi
A-38 A4.3. Stosuj metod� "od zasady do wdro�enia"
A-39 A5. Dzia�aniowe totaliztyczne dobre uczynki i totaliztyczne grzechy
A-41 A5.1. Dzia�aniowe dobre uczynki
A-45 A5.2. Totaliztyczne grzechy dzia�aniowe
A-51 A5.3. Metoda zamiany dzia�aniowych totaliztycznych grzech�w na totaliztyczne
dobre uczynki
A-53 A5.4. Czynniki wypaczaj�ce poj�cia totaliztycznego grzechu i dobrego uczynku
A-54 A5.5. Podstawowe regu�y dotycz�ce totaliztycznych dobrych uczynk�w
i totaliztycznych grzech�w
A-56 A5.6. Kategoryzuj lub kwalifikuj ka�d� codzienn� czynno��
A-58 A6. Praca moralna, praca niemoralna oraz totaliztyczna nirwana
A-60 A6.1. Jak mo�na by opisa� totaliztyczn� nirwan�
A-62 A6.2. Opisy sensacji doznawanych podczas totaliztycznej nirwany
A-64 A6.3. Mechanizm, jaki powoduje pojawienie si� totaliztycznej nirwany
A-65 A6.4. Trzy odmienne mechanizmy nirwany
A-70 A6.4.1. Histeria t�umu - jako odwrotno�� nirwany rezonansowej
A-70 A6.5. Atrybuty totaliztycznej nirwany
A-71 A6.6. Manifestacje nirwany (np. przyci�ganie przeciwstawnej p�ci)
A-75 A6.7. Nirwana a cele totalizmu
A-76 A6.8. Rozw�j r�wna�, jakie kwantyfikuj� nirwan�
A-87 A6.9. Jak zapracowa� sobie na totaliztyczn� nirwan�
A-93 A7. Zarz�dzanie naszymi uczuciami i motywacjami
A-95 A7.1. Jak dzia�aj� nasze uczucia i motywacje
A-96 A7.2. Uczuciowe dobre uczynki i grzechy
A-98 A7.3. Jak kontrolowa� nasze motywacje aby zamienia� je na kinetyczn� energi�
moraln�
A-99 A8. Przyjmujmy na siebie odpowiedzialno��
A-101 A9. Totaliztyczne prowadzenie spraw duchowych
A-103 A10. Nauczmy si� s�ucha� i wype�nia� nasz przeciw-organ sumienia
A-105 A11. Rozwijanie po��danych wielko�ci moralnych: inteligencji, mocy moralnej, itp.
A-105 A12. Nikt nie jest doskona�y, jednak zawsze warto si� stara�
TOM 2: ROZUMIENIE TOTALIZMU
B-10 B. ROZUMIENIE TOTALIZMU
B-12 B1. Czym jest totalizm
B-18 B2. Nak�ady i zyski zaadoptowania totalizmu do naszego �ycia codziennego
B-18 B2.1. Nak�ady i zyski �ycia codziennego
B-21 B2.2. Nast�pstwa dla �ycia pozadoczesnego
B-24 B3. Fundamenty teoretyczne totalizmu
B-25 B3.1. Jak nowy Koncept Dipolarnej Grawitacji
koryguje b��dy starego konceptu monopolarnej grawitacji
B-30 B3.2. Pole moralne
B-32 B3.3. Energia moralna "zwow"
B-38 B3.4. Prawa moralne
B-40 B4. Totalizm a ateizm
B-41 B5. Totalizm a paso�ytnictwo
B-47 B6. Wp�yw energii zwow na intelekty
B-48 B6.1. Szacowanie poziomu energii zwow, jaki dany intelekt zdo�a� zgromadzi�
B-59 B6.2. Zwi�zek pomi�dzy "?" i stanami intelekt�w
B-61 B7. Podstawowe koncepty totalizmu
B-62 B7.1. Intelekt
B-62 B7.2. Trzy fasady typowej filozofii (codzienna, oficjalna, propagandowa)
B-65 B7.3. Ka�dy cel jest osi�galny: musimy jedynie znale�� spos�b, jak go
zrealizowa�
B-68 B7.4. Kanony dzia�ania wszech�wiata
B-71 B7.5. Teorem funduj�cy totalizmu
B-73 B8. Atrybuty totalizmu (otwarty i nieustannie udoskonalany, oddany prostocie,
walcz�cy o prawd�, zorientowany na konkretne wyniki, �wiecki)
B-74 B9. Rola totalizmu oraz przysz�o�� ludzko�ci
B-75 Rysunek B1: Lokomotywa Blenkinsop'a
C-76 C. POZYCJA TOTALIZMU W KONTROWERSYJNYCH KWESTIACH MORALNYCH
C-76 C1. Regularnie uprawiaj posty i g�od�wki,
oraz ochoczo akceptuj b�l, wysi�ek i niewygody
C-79 C2. Po�a�uj dyscypliny, a popsujesz dzieciaka
(dlaczego totalizm jest "za" karami cielesnymi)
C-81 C3. Jak niemoralni ludzie powinni by� karani
C-82 C4. Promuj prawd�, nawet je�li dzia�a ona przeciwko twoim interesom
C-83 C5. Je�li prawa moralne i prawa ludzkie koliduj�, w�wczas wype�niaj prawa moralne
C-84 C6. Istniej� niemoralne zawody (np. nauczyciela, producenta tytoniu, czy kata),
jednak prostytucja wcale nie musi by� jednym z nich
C-84 C7. Zgodnie z totalizmem tzw. przypadki i zbiegi okoliczno�ci
to czyje� jawne interwencje (np. wszech�wiatowego intelektu lub szata�skich
paso�yt�w)
C-85 C8. Zabijanie w obronie w�asnej (sytuacje "ty lub ja")
C-86 C9. Karma zawodu rze�nika - je�li kto� chce je�� r�cznie u�miercone mi�so,
powinien sam zabija�, to co zjada
C-87 C10. Zdolno�� totalizmu do uzdrowienia �ycia spo�ecznego
C-87 C11. Poj�cia i zwroty potoczne, kt�re w �wietle totalizmu wymagaj� u�ci�lenia
C-87 C11.1. Unikaj dzia�aniowego po�wi�cenia, kt�remu nie towarzysz� silne moralne
uczucia
C-89 C11.2. Totaliztyczna pomoc
C-90 C11.3. Istnieje totaliztyczny spos�b na zmuszanie
C-91 C11.4. Totaliztyczne zrozumienie wybaczania
C-93 C11.5. Czym naprawd� jest sceptycyzm
C-94 C11.6. Niebezpiecze�stwa medytacji (dzia�aj zamiast medytowa�)
C-95 C12. Stanowisko totalizmu co do niekt�rych interpretacji religijnych
C-96 C12.1. R�nice totaliztycznego
oraz religijnego pojmowania wszech�wiatowego intelektu (Boga)
C-99 C12.2. Strze� si� fanatyzmu religijnego
C-100 C12.3. Totalizm NIE jest filozofi� zazdrosn�,
st�d pozwala on, aby praktykowa� moralnie, co tylko kto� zechce
C-101 C13. Tajemnice i paradoksy moralne
C-101 C13.1. Moralno�� drugiego w rodzinie
C-101 C13.2. �mier� bli�niak�w w ko�ysce
TOM 3: PASO�YTNICTWO
D-10 D. PASO�YTNICTWO - G��WNY WR�G TOTALIZMU
D-12 D1. Dwa podstawowe cykle filozoficzne intelekt�w (w d� lub w g�r� pola moralnego)
D-24 D2. Czym jest paso�ytnictwo
D-26 D2.1. Dwie wersje paso�ytnictwa: prymitywne paso�ytnictwo oraz wyrafinowane
paso�ytnictwo
D-26 D2.2. Prymitywne paso�ytnictwo (tumiwisizm)
D-26 D2.3. Wyrafinowane paso�ytnictwo
D-28 D2.4. Ruch liniowy oraz ruch obrotowy jako fizykalne odpowiedniki totalizmu i
paso�ytnictwa
D-28 D3. Szata�skie sposoby paso�yt�w
D-29 D3.1. W jaki spos�b wyrafinowani paso�yci obchodz� naoko�o prawa moralne
D-31 D3.2. Jak paso�yci zmieniaj� innych ludzi w niewolnik�w
D-32 D4. Poziomy zaawansowania prymitywnego paso�ytnictwa (tumiwisizmu)
D-32 D4.1. Wydarzenie wyzwalaj�ce paso�ytnictwo u indywidualnych ludzi
D-33 D4.2. Kolejne stadia w zaawansowaniu si� paso�ytnictwa u indywidualnych ludzi
D-38 D4.3. Instytucjonalne paso�ytnictwo i wymuszana korupcja filozoficzna
indywidualnych ludzi
D-42 D4.4. Zachowanie paso�ytniczych instytucji jakim pozwala si� na wampirowanie
bez ko�ca
D-44 D5. Poziomy zaawansowania wyrafinowanego paso�ytnictwa
D-45 D5.1. Poziomy zaawansowania wyrafinowanego paso�ytnictwa u indywidualnych
ludzi
D-46 D5.2. Pseudo-moralno�� wyrafinowanego paso�ytnictwa
D-47 D6. Jak rozpozna� paso�yt�w wok� nas
D-48 D6.1. R�nice pomi�dzy totaliztami i paso�ytami
D-56 D6.2. Podstawowe atrybuty instytucjonalnego paso�ytnictwa
D-59 D7. Los ludzko�ci pod instytucjonalnym paso�ytnictwem
D-60 D7.1. Transformacja ludzko�ci z instytucjonalnych paso�yt�w w szata�skich
paso�yt�w
D-68 D7.2. Wzajemne szachowanie si�, u�yte jako metoda parali�owania samoobrony
D-74 D8. "Szata�scy paso�yci"
D-78 D9. G��wne metody operowania szata�skich paso�yt�w na planecie niewolnik�w
D-83 D10. Jak rozpozna� czy dana cywilizacja jest eksploatowana przez szata�skich
paso�yt�w
D-93 D11. Gorzki smak prawdy: Ziemia jest planet� niewolnik�w w mocy szata�skich
paso�yt�w
D-94 D12. Jak udowodni� sobie, �e i my osobi�cie te� padamy ofiarami kosmicznych
paso�yt�w
D-110 D13. W podsumowaniu
TOM 4: STOPNIOWA EWOLUCJA TOTALIZMU
E-10 E. POCHODZENIE TOTALIZMU
E-10 E1. Historia totalizmu i historia tej monografii
E-56 E2. Wszystko to faktycznie do�wiadczy�em
E-56 E3. Dlaczego niniejsza monografia zosta�a napisana
F-58 F. SPEKULACJE O PRZYSZ�O�CI
F-58 F1. �r�d�a naszej wiedzy o przysz�o�ci
F-59 F2. Co przysz�o�� stwierdza na temat totalizmu
F-61 F3. Strategie zwalniania post�pu totalizmu
F-64 F4. Pr�by zniszczenia ludzko�ci
F-76 F5. Skuteczna bro� przeciwko szata�skim paso�ytom
F-78/79 2 rysunki (F1 i F2: podziemne tunele odparowane przez UFO)
G-80 G. ROZPOZNAWANIE TOTALIZMU I TOTALIZT�W
G-80 G1. Logo totalizmu
G-82 G2. Promowanie totalizmu
G-84 Rysunek G1: Logo totalizmu
H-85 H. HISTORYCZNE OSI�GNI�CIA
H-85 H1. Dlaczego ka�dy d�ugotrwa�y "ruch wzd�u� linii najmniejszego oporu"
zawsze formuje "czarn� dziur�", w kt�rej jakikolwiek ruch staje si� niemo�liwy
H-93 H2. Eksperymentalne potwierdzenie istnienia przeciw-�wiata
H-96 H3. Jak Koncept Dipolarnej Grawitacji wyja�nia niekt�re tajemnicze zjawiska
I-103 I. DLACZEGO KONCEPT DIPOLARNEJ GRAWITACJI ZOSTA� SFORMU�OWANY
I-105 I1. Statek antygrawitacyjny by�by niemo�liwy do manewrowania
i trudny do stabilizowania
I-107 I2. Podr�owanie statkiem antygrawitacyjnym przypomina�oby lot w kuli armatniej
I-107 I3. Manewruj�cy statek antygrawitacyjny
musia�by by� jedynie zaawansowan� wersj� dzisiejszych rakiet
I-108 I4. Przy nap�dzie samo-odzyskuj�cym swoj� energi�,
grawitacja nie wp�ywa na konsumpcj� energii
I-109 I5. Pole statku antygrawitacyjnego absorbowa�oby ogromne ilo�ci energii
I-110 I6. Podczas l�dowania ogromna energia pola antygrawitacyjnego
musia�aby zosta� rozproszona
I-110 I7. Start statku antygrawitacyjnego by�by niemo�liwy bez akumulatora jego energii
I-111 I8. Silne pole antygrawitacyjne odpycha�oby wszelk� materi� od pow�oki owego
statku
I-111 I9. Pole antygrawitacyjne rozprasza�oby energi� �yciow�
istot w jego zasi�gu, natychmiast je u�miercaj�c
I-112 I10. Pole statku antygrawitacyjnego
powodowa�oby eksplodowanie ca�ej otaczaj�cej materii
I-112 I11. Si�y odpychania od przypadkowych obiekt�w
rzuca�yby statkiem antygrawitacyjnym na wskro� przestrzeni
I-113 I12. Antygrawitacja wprowadzi�aby szereg powa�nych niebezpiecze�stw
I-113 I13. Nawet bez znajomo�ci Konceptu Dipolarnej Grawitacji,
nie istniej� �adne przes�anki sugeruj�ce mo�liwo��
uzyskania pola antygrawitacyjnego
I-114 I14. Podsumowanie
TOM 5: KONCEPT DIPOLARNEJ GRAWITACJI: FIZYKALNY PRZECIW-�WIAT
J-10 J. KONCEPT DIPOLARNEJ GRAWITACJI: FIZYKALNY PRZECIW-�WIAT
J-12 J1. Dlaczego Koncept Dipolarnej Grawitacji zosta� sformu�owany
J-14 J1.1. Formalny dow�d na dipolarny charakter grawitacji
J-14 J1.1.1. Dow�d metod� "wszystko potwierdza, nic nie zaprzecza"
J-19 J1.1.2. Dow�d metod� wykluczania
J-19 J1.1.3. Dow�d metod� por�wnywania atrybut�w
J-20 J1.2. Parali�uj�ce konsekwencje b��dnego zakwalifikowania grawitacji do p�l
monopolarnych
J-23 J2. Dwu�wiatowa budowa i dzia�anie wszech�wiata rz�dzonego dipolarn� grawitacj�
J-28 J3. Przeciw-materia: my�l�ca substancja z przeciw-�wiata
J-34 J4. Fizykalne w�asno�ci przeciw-materii
J-35 J5. Interpretacja zjawisk elektromagnetycznych w Koncepcie Dipolarnej Grawitacji
J-35 J5.1. Czym jest pole elektryczne?
J-36 J5.2. Czym jest pole magnetyczne?
J-39 J5.3. Zjawiska indukowane przez obieg przeciw-materii wok� Ziemi
(tj. powsta�e z ziemskiego pola magnetycznego, z rotacji Ziemi, itp. - np. rozwa�
zorz� polarn�, siatk� szwajcarsk�, dziur� ozonow�, oraz wiele wi�cej)
J-43 J6. Zjawiska oparte na samo-mobilno�ci przeciw-materii
J-43 J6.1. Efekt telekinetyczny, pole telekinetyczne, telekineza, psychokineza,
oraz jarzenie poch�aniania
J-48 J6.1.1. Nap�dy i wehiku�y telekinetyczne
J-50 J6.1.2. Stan migotania telekinetycznego
J-55 J6.1.3. Urz�dzenia darmowej energii
J-55 J6.2. Zjawisko trwa�ego telekinetyzowania
J-61 J6.2.1. Wykrywanie natelekinetyzowanych substancji
J-63 J6.2.2. Telekinetyczne rolnictwo
J-70 J6.3. Fale telepatyczne i telepatia
J-77 J6.3.1. Telepatyczne stacje nadawcze i odbiorcze
J-77 J6.3.2. Telepatyczne teleskopy i mikroskopy
J-84 J6.3.3. Urz�dzenia ujawniaj�ce
J-86 J6.3.4. Telepatyczne rzutniki
oraz wizualna ��czno�� dwukierunkowa na mi�dzygwiezdnych dystansach
J-91 J6.4. Radiestezja
J-93 J6.5. Dlaczego, zgodnie z Konceptem Dipolarnej Grawitacji, telekineza,
telepatia i radiestezja musz� wykazywa� charakter elektromagnetyczny
J-94 J7. Magnetyczna interpretacja czasu w Koncepcie Dipolarnej Grawitacji
J-96 J7.1. Wehiku�y czasu
J-96 J7.2. Zjawiska indukowane przez wehiku�y czasu
J-100 J8. Nowe nauki traktuj�ce o przeciw-�wiecie i przeciw-materii
J-103 J9. Podsumowanie mo�liwych korzy�ci z uzyskania dost�pu do przeciw-�wiata
J-105 J10. Na zako�czenie opis�w fizykalnych opis�w mechanizm�w przeciw-�wiata
J-106/110 5 rysunk�w (J1 do J5).
TOM 6: KONCEPT DIPOLARNEJ GRAWITACJI: ROZUMNY PRZECIW-�WIAT
K-10 K. KONCEPT DIPOLARNEJ GRAWITACJI: ROZUMNY PRZECIW-�WIAT
K-10 K1. Intelektualne w�asno�ci przeciw-materii
K-11 K2. ESP: dow�d na intelektualne mo�liwo�ci przeciw-�wiata
K-16 K2.1. ESP, Przeciw-Materialny Komputer (PMK) i ULT
K-19 K2.2. Jak rozwin�� w sobie najprostsze ESP wspomagane wahade�kiem
K-23 K3. Wszech�wiat jako ca�o�� posiada w�asny intelekt
K-23 K3.1. Wszech�wiatowy intelekt
K-23 K3.2. Atrybuty wszech�wiatowego intelektu
K-25 K3.3. Formalny dow�d na faktyczne istnienie wszech�wiatowego intelektu
K-26 K3.3.1. Dow�d metod� superpozycji
K-31 K3.3.2. Dow�d metod� wykluczania
K-32 K3.3.3. Dow�d metod� por�wnywania atrybut�w
K-33 K3.4. Jak Koncept Dipolarnej Grawitacji wi��e nauk� z religi�
K-33 K3.5. Cuda i hoaksy
K-36 K3.6. Konsystencja wszech�wiatowego intelektu, a pochodzenie praw moralnych
K-37 K4. Cechy moralne my�l�cego przeciw-�wiata
K-38 K4.1. Prawa moralne
K-43 K4.1.1. Przyk�ady najbardziej reprezentatywnych praw moralnych
K-59 K4.1.2. Regularno�ci i cechy wykrywalne w prawach moralnych
K-63 K4.2. Pole moralne
K-64 K4.3. Energia moralna
K-64 K4.4. Karma
K-69 K4.5. Karma kredytowa
K-70 K5. Inne ludzkie cia�a rezyduj�ce w przeciw-�wiecie
K-71 K5.1. Cia�o przeciw-materialne (tj. religijny duch)
K-73 K5.2. Rejestry z przeciw-cia�a u obiekt�w, albo intelekt u istot (tj. religijna dusza)
K-75 K5.3. Przeciw-organy (umys�, przeciw-zmys�y, sumienie, mi�osierdzie, czakramy,
itp.)
K-77 K5.4. Model m�zgu jako urz�dzenia nadawczo-odbiorczego
K-85 K5.5. Uczucia
K-90 K5.6. Energie, meridiany, akupunktura
K-94 K5.7. Magia, czarna magia oraz mi�o��
K-101 K5.8. Intelekty zbiorowe i karma zbiorowa
K-102 K5.9. Si�a pozytywnego my�lenia
K-103 K5.10. Modlitwa
K-104 K6. Na zako�czenie
K-106/108 3 rysunki (K1 do K3).
TOM 7: MECHANIKA TOTALIZTYCZNA
L-10 L. MECHANIKA TOTALIZTYCZNA - NARZ�DZIE DLA ILO�CIOWEGO
REGULOWANIA NASZEGO �YCIA
L-11 L1. Dlaczego potrzebujemy mechanik� totaliztyczn�
L-13 L2. Mechanika klasyczna a mechanika totaliztyczna
L-16 L3. Podstawowe poj�cia mechaniki totaliztycznej, jako moralne odpowiedniki dla
poj�� ruchu liniowego
(czas, masa, przemieszczenie, szybko��, przyspieszenie, si�a, energia, moc,
dzia�ania moralnego i ruchu liniowego)
L-18 L3.1. Czas moralny
L-19 L3.2. Masa moralna, albo inteligencja, jako moralny odpowiednik masy w
mechanice klasycznej
L-21 L3.3. Droga moralna, albo motywacja, jako moralny odpowiednik
przemieszczenia z mechaniki klasycznej
L-25 L3.4. Szybko�� moralna
L-26 L3.5. Przyspieszenie moralne, albo odpowiedzialno��,
jako moralny odpowiednik przyspieszenia z mechaniki klasycznej
L-26 L3.6. Uczucia jako moralne odpowiedniki si� fizycznych z mechaniki klasycznej
L-27 L3.7. Energia moralna
L-28 L3.8. Moc moralna
L-29 L4. Opisy nast�pstw ubocznych filozofii paso�ytnictwa,
jako niemoralnych odpowiednik�w dla ruchu wirowego
(energia wirowania, si�a od�rodkowa, przemieszczenie k�towe, itp.)
L-31 L4.1. Depresja jako moralny odpowiednik si�y od�rodkowej ruchu wirowego
L-31 L4.2. Energia staczania
L-31 L5. Zarz�dzanie uczuciami
L-32 L5.1. Fizykalne nast�pstwa uczu�
L-34 L5.2. Neutralizowanie ponadprogowych uczu�
L-37 L5.3. Wp�yw uczu� na poziom energii moralnej
L-44 L5.4. Uczuciowy mechanizm decydowania o p�ci p�odu (lub zapobiegania
niepo��danej ci��y)
L-46 L6. Zarz�dzanie zasobem energii moralnej
L-49 L7. Wzgl�dny poziom energii moralnej "?" i jego obliczanie
L-50 L7.1. Moralny system komunikacyjny, a "?"
L-54 L7.2. Jak podnosi� nasz osobisty wzgl�dny poziom energii moralnej "?"
L-55 L7.3. Jak podnosi� wzgl�dny poziom energii moralnej "?" w naszym kraju i
cywilizacji
L-59 L8. R�wnania grawitacyjne
L-61 L8.1. R�wnanie d�ugowieczno�ci
L-71 L8.1.1. Zwi�kszaj�ce d�ugowieczno�� efekty gromadzenia energii moralnej
L-72 L8.2. R�wnanie inteligencji
L-75 L8.3. R�wnanie wzrostu
L-78 L8.4. R�wnanie ci�aru
L-82 L9. Przyk�ady problem�w praktycznych mechaniki totaliztycznej wraz z ich
rozwi�zaniami
M-88 M. WNIOSKI
N-91 N. WYKAZ PUBLIKACJI UZUPE�NIAJ�CYCH I POSZERZAJ�CYCH TRE�� TEJ
MONOGRAFII
O-92 O. O AUTORZE
Z-93 Z. ZA��CZNIKI
Rozdzia� E.
POCHODZENIE TOTALIZMU
Motto tego rozdzia�u: "Je�li nie jeste�my w stanie unikn�� cierpienia, powinni�my przemieni� je
w poznanie, dar lub w przyk�ad, a w ten spos�b zmusi� owo cierpienie, aby dzia�a�o na ludzk�
korzy��."
Ten rozdzia� dostarcza informacji o pochodzeniu, historii oraz stopniowej ewolucji
totalizmu. Ka�da historia dokonywana jest przez ludzi. Dlatego r�wnie� historia totalizmu jest
histori� licznych ludzi, ich filozofii osobistych oraz dzia�a�, jakie podejmowali i przeprowadzali na
podstawie swoich filozofii. Poniewa� wiele dzia�a� innych ludzi dotkn�o mnie w spos�b bardzo
bolesny, zmuszony zosta�em do rozpocz�cia zwracania na nie uwagi oraz rozpocz�cia analiz
stoj�cych za nimi powod�w. Stara�em si� te� wypracowa� efektywne metody obrony przeciwko
takim dzia�aniom, jak r�wnie� metody eliminowania ich z mojego w�asnego zachowania. W ten
spos�b stopniowo odkry�em ca�y �a�cuch regularno�ci i praw, kt�re kieruj� zachowaniem si�
ludzi. Owe odkrycia stopniowo wbudowywa�em w filozofi� totalizmu. Niniejszy rozdzia�
prezentuje kr�tkie opisy kolejnych odkry� oraz wyja�nia - kiedy, gdzie oraz jak mia�y one
miejsce, a tak�e w jaki spos�b wp�yn�y one na obecny kszta�t totalizmu.
W Polsce istnieje popularne powiedzenie "�ycz� ci, aby� �y� w interesuj�cych czasach".
Twierdzi si� tam, �e pochodzi ono z Chin. Kiedy jednak sprawdza�em je w�r�d Chi�czyk�w,
zawsze zaprzeczali oni, �e jest to ich w�asne (podobno nawet wybiega ono przeciwko
bezpo�redniej i dosadnej naturze chi�skich powiedze�). St�d prawdopodobnie powsta�o ono w
Polsce, tyle �e p�niej nazwane ono zosta�o chi�skim, aby wyja�ni� jego niebezpo�redni� i
myl�c� natur�. Powiedzenie to utrzymuje, �e kiedy Chi�czycy posiadaj� wroga, zamiast �yczy�
mu co� okropnego, z u�miechem �ycz� mu �ycia w interesuj�cych czasach, jako �e
interesuj�ce czasy zawsze okazuj� si� zmor� dla tych, kt�rzy musieli w nich �y�. Po
przeczytaniu niniejszego rozdzia�u zapewne stanie si� jasne, �e totalizm zosta� sformu�owany
tylko dlatego, �e w moim w�asnym przypadku, a� dwa takie �yczenia si� sprawdzi�y. Mianowicie,
ja sam "�y�em w interesuj�cych czasach" oraz "wiod�em interesuj�ce �ycie". Oczywi�cie, �adne
z owych dw�ch �ycze� nie wywodzi�o si� ode mnie. Gdybym bowiem m�g� mie� jakie� �yczenie,
w�wczas za�yczy�bym sobie jedynie moralnego �ycia, kt�re - je�li to mo�liwe, by�oby tak�e
osiad�e, jednostajne, ciche, dostatnie i szcz�liwe - znaczy, kt�re by�oby przeciwstawne do
popularnego zrozumienia s�owa "interesuj�ce".
E1. Historia totalizmu i historia tej monografii
Motto tego podrozdzia�u: "Nie jest ha�b� przegrywa� czasami walki z pot�nym wrogiem, jest
jednak ha�b� ze swoich przegranych nie wyci�ga� �adnych wniosk�w."
Urodzi�em si� w male�kiej wiosce nazywanej "Wszewilki". (Totalizm naucza, �e wszystko
co si� zdarza w naszym �yciu, posiada pow�d i g��bokie znaczenie, tyle tylko, �e nie zawsze
wiemy, co jest owym powodem i znaczeniem. Dlatego zapewne nazwa "Wszewilki" te� ma
jakie� g��bsze znaczenie. Wszak�e je�li j� przeanalizowa�, to wyra�a ona sob� przekaz w
rodzaju "same wilki" lub "wsz�dzie wilki". Mog�a wi�c symbolicznie wytycza� kierunek mojego
�ycia. Podobnie te� jak moje nazwisko, nazwa ta uczy nas wyzbywa� si� uprzedze�: wszak�e w
�yciu wszystko nale�y ocenia� po tym co sob� aktualnie reprezentuje, a nie po tym jak� nazw�
odziedziczy�o to po przodkach.) Podobnie jak wielu innych ludzi, przez d�ugi czas nie mia�em
poj�cia, �e istnieje takie co� jak filozofia, ani �e ka�da osoba posiada swoj� filozofi� (tj. �e
ka�da osoba posiada swoj� osobist� filozofi� �ycia, kt�r� stosuje ona we wszystkim co czyni).
Prawdopodobnie w pocz�tkowym stadium swojego �ycia, nie by�em nawet w stanie wym�wi�
owego trudnego s�owa "filozofia". Potem stopniowo zacz��em odnotowywa�, �e zewn�trznie
wszyscy ludzie zdaj� si� by� do siebie podobni, jednak wewn�trznie ogromnie r�ni� si� od
siebie. Niekt�rzy daj� si� lubi�, inni s� odpychaj�cy, niekt�rzy s� �artownisiami, inni zawsze s�
powa�ni, itp. Na owym stadium nie rozumia�em jeszcze, �e owe wewn�trzne r�nice pomi�dzy
lud�mi, s� wynikiem ich osobistych filozofii, tj. �e ludzie r�ni� si� poniewa� wyst�puj� istotne
r�nice w zasadach i prawach zachowania, kt�re oni zaadoptowali we wszystkim, co czyni�.
Potem zacz��em uczy� si� religii, studiowa� nauki spo�eczne, a nawet na politechnice zda�em
egzamin z podstaw filozofii. Jednak wszystkie owe dyscypliny i uczenie si� ci�gle nie by�y w
stanie mi ujawni�, �e podstawowe r�nice pomi�dzy lud�mi wprowadzane s� przez filozofie,
kt�re oni wyznaj�. W ko�cu dokona�em dosy� wa�nych odkry� i zosta�em zmuszony, aby
zacz�� je upowszechnia� po�r�d wysoce sceptycznych koleg�w. Ponadto zmuszony by�em, aby
du�o podr�owa� w celu zarobienia na swoje �ycie. I to w�a�nie na owym stadium odkry�em, �e
zewn�trzne r�nice pomi�dzy lud�mi, takie jak rasa, pochodzenie, struktura genetyczna,
wygl�d, dyplomy i tytu�y jakie posiadaj�, religia jak� wyznaj�, wszystko to pozostaje ma�o
znacz�cymi dodatkami, jakie faktycznie to nie maj� wi�kszego znaczenia. Najwa�niejsza i
jedyna bowiem licz�ca si� r�nica pomi�dzy lud�mi powodowana jest przez filozofie, jakie
stosuj� oni w swoim �yciu. W taki oto spos�b empirycznie pozna�em szokuj�c� prawd�, �e
filozofie maj� znaczenie oraz �e stanowi� one najbardziej istotny sk�adnik ludzko�ci. Owo
szokuj�ce odkrycie zbiega�o si� z rozwojem nowej i ogromnie istotnej teorii naukowej nazywanej
Konceptem Dipolarnej Grawitacji - zaprezentowanej w rozdzia�ach J i K. �w nowy koncept
postulowa� istnienie poprzednio nieznanych nam praw, jakie ja nazywa�em "prawami
moralnymi". Poniewa� owe prawa moralne posiada�y ogromnie "ci�k� r�k�" i twardo uderza�y
one ka�dego, kto ich nie wype�nia�, zacz��em u�wiadamia� sobie, �e istnieje potrzeba
opracowania nowej filozofii, kt�ra uczy�aby ludzi, jak wype�nia� owe prawa moralne w swoim
�yciu. Do filozofii tej w��czy�em wszystko, czego nauczy�em si� do owego czasu na temat wagi
osobistej filozofii w wynikach naszego �ycia. W ten spos�b narodzi� si� totalizm. Sformu�owany
on zosta� w 1985 roku, a nast�pnie upowszechniony w ca�ym szeregu publikacji, z jakich
niekt�re wyszczeg�lnione zosta�y w rozdziale N.
Te osoby, kt�re w�a�nie dowiaduj� si� o istnieniu totalizmu, mog� zachodzi� w g�ow�
dlaczego taka nowa filozofia nie zosta�a sformu�owana przez kogo� z filozoficznym
wykszta�ceniem, np. przez jakiego� s�ynnego profesora uniwersyteckiego, kt�ry jest dziekanem
fakultetu filozofii oraz kt�ry urodzi� si� w dobrze znanej rodzinie intelektualist�w. Dlaczego
filozofia, kt�ra odwraca o 180 stopni �ycie licznych ludzi, zosta�a sformu�owana przez Jasia z
Wszewilek, syna mechanika i gospodyni domowej, kt�ry nie tak dawno temu wypasa� mamine
krowy na brzegu pobliskiej rzeki "Barycz". Odpowied� na to pytanie zdaje si� le�e� w z�o�ono�ci
totalizmu. Totalizm jest tak z�o�ony i tak szeroki wewn�trznie, �e nie m�g�by by� sformu�owany
przez jedynie eksperta w pojedynczej dziedzinie. Je�li kto� przeanalizuje totalizm, wkr�tce
odkryje, �e filozofia ta faktycznie gromadzi w sobie olbrzymi zas�b wiedzy teoretycznej i
do�wiadcze� empirycznych, jakie a� do chwili jego sformu�owania, nie by�y wszystkie
r�wnocze�nie dost�pne dla pojedynczego cz�owieka, w formie logicznej struktury, w jak�
zestawi� je dopiero totalizm. Wskazany przez totalizm nowy kierunek my�lenia jest drastycznie
odmienny od (a w wielu przypadkach nawet ca�kowicie odwrotny do) kierunk�w zawartych w
wi�kszo�ci dotychczasowych religii, filozofii, teorii naukowych czy trend�w spo�ecznych. Jego
zasady wypracowywane wi�c musia�y by� ca�ymi latami, ich stwierdzenia opieraj� si� na
skrupulatnym sk�adaniu razem ca�ego morza obserwacji praktycznych i wiedzy teoretycznej z
ca�ego szeregu odmiennych dyscyplin. Aby mie� dost�p do ca�ej tej ogromnej wiedzy,
wymaga�o to, aby osoba, kt�ra stworzy�a totalizm, mia�a niezwykle analityczne i obserwacyjne
podej�cie do �ycia, aby wiod�a ona bardzo burzliwe, pe�ne przyg�d, przeszk�d do pokonania,
b�lu i cierpienia, podr�y oraz niezwyk�ych dzia�a� �ycie oraz aby nieustannie zmuszana ona
by�a do perfekcyjnego opanowywania wielu dyscyplin naukowych, do �ycia w wielu krajach,
kulturach, religiach, rasach, itp. Je�li kto� zapozna si� analitycznie z twierdzeniami totalizmu,
w�wczas odkryje, �e w�ski specjalista z tylko jednej dziedziny, jakimi zapchane s� dzisiejsze
uczelnie i jacy formu�uj� wi�kszo�� obecnie upowszechnianych filozofii, "fotelowych" teorii
naukowych i nowych religii, nigdy nie by�by w stanie sformu�owa� tak praktycznej i wysoce
efektywnej filozofii jak totalizm. Przyk�adowo specjalista np. tylko z filozofii, nigdy nie by�by w
stanie u�wiadomi� sobie sk�adaj�cych si� na totalizm koncept�w ani zwi�zk�w pokrewnych
naukom �cis�ym, takich jak energia moralna (zwow), pole moralne, r�wnania grawitacyjne,
mechanika totaliztyczna, itp. Wszak�e jest niemal przys�owiow� niech�� i pogarda jak�
specjali�ci z nauk humanistycznych darz� nauki wymagaj�ce zastosowa� matematyki,
pomiar�w, jednostek, wzorc�w oraz innych narz�dzi �cis�ego my�lenia. Z kolei specjalista z
jakiejkolwiek innej ni� filozofia, np. �cis�ej dyscypliny, te� nie by�by w stanie sformu�owa�
totalizmu z prostej przyczyny, �e w�scy specjali�ci wykazuj� tendencj� do sp�dzania ca�ego
�ycia w tym samym �rodowisku i tym samym typie pracy. St�d nie maj� oni okazji, aby tu�a� si�
jak ja po �wiecie i najpierw zgromadzi�, a potem zsyntezowa� w swoim umy�le w jedn� sp�jn�
ca�o�� owej szerokiej wiedzy, do�wiadcze� �yciowych i obserwacji empirycznych sk�adaj�cej si�
na totalizm, a oryginalnie wywodz�cych si� z szeregu najr�niejszych dziedzin. (Jako przyk�ady
rozwa� wkomponowan� w totalizm wiedz� i obserwacje wywodz�ce si� z r�nych religii, filozofii,
historii, folkloru, polityki, turystyki, medycyny, astronomii, fizyki, mechaniki, itp.)
Istniej� tak�e liczne dalsze powody dla wysokiej u�yteczno�ci totalizmu i dla
stosowalno�ci tej filozofii w licznych sytuacjach �yciowych. S� nimi owe wszelkie trudno�ci i
ci�kie czasy, przez jakie przeszed�em w swoim �yciu, za� lekcje z kt�rych w��czy�em do
totalizmu. W tym miejscu powinienem wspomnie�, �e aby uczyni� totalizm bardziej edukuj�cym,
zawsze staram si� udokumentowa� w swoich publikacjach najbardziej znacz�ce z licznych
pora�ek i k�opot�w, przez kt�re przeszed�em w swoim �yciu. Powinienem jednak tak�e tutaj
doda�, �e dobrowolnie wyrazi�em wszech�wiatowemu intelektowi zgod� aby poddawa� mnie
dowolnym do�wiadczeniom, jakie s� konieczne, aby poprawi� los ludzko�ci - dlatego cokolwiek
mnie dotyka niekoniecznie wynika to z karmy, jak� musz� sp�aca�, a mo�e to by� te� karma
kredytowa jak� zaochotniczy�em, aby do�wiadczy� dla naszego wsp�lnego dobra - patrz
podrozdzia� K4.5. Z powodu owego zaochotniczenia do przykrych do�wiadcze� - je�li oka�� si�
one konieczne dla naszego wsp�lnego dobra, nie odczuwam nigdy �alu do instytucji czy ludzi,
kt�rzy daj� mi w ko�� i czasami czyni� moje �ycie bardzo mizernym (chocia� czuj� g��boki �al
do "szata�skich paso�yt�w", kt�rzy z premedytacj� zaplanowali i wymanipulowali to co spotyka
mnie ze strony owych instytucji czy ludzi). Niemniej dla naukowej �cis�o�ci poczuwam si� w
obowi�zku, aby dok�adnie raportowa� wszelkie fakty na ich temat, nawet je�li owe fakty nie
brzmi� zbyt przyjemnie. Z tre�ci niniejszego podrozdzia�u powinno sta� si� jasnym, �e moje
�ycie jest jednym �a�cuchem nieustannego wystawiania si� na ludzkie uprzedzenia, wrogo��
przeciwko moim badaniom, pogr�ki, ataki, szyderstwa, wyrzucanie z kolejnych miejsc pracy
oraz wiele dalszych form opresji i spychania. Oczywi�cie, zgodnie z prawami moralnymi, "z�o
czyni tyle samo dobra, co dobro z�a". St�d tak�e i ci�kie czasy, jakich nieustannie
do�wiadczam w swoim �yciu, wnosz� najr�niejsze pozytywne konsekwencje oraz wcale nie
przeszkadzaj� mi aby czasami by� zwyczajnie szcz�liwym jak wszyscy inni ludzie. Zapewne
najwa�niejsz� z tych pozytywnych konsekwencji n�kaj�cych mnie gorzkich do�wiadcze�, jest
sformu�owanie i dopracowanie w ich wyniku zasad totalizmu. Wszak�e owe tysi�ce ci�kich
sytuacji �yciowych, kt�re nieustannie musia�em rozwi�zywa� aby utrzyma� swoj� prac�, zarobi�
na chleb i zwyczajnie prze�y� oraz konieczno��, aby zawsze utrzymywa� swoje post�powanie
ponad jakimkolwiek zarzutem i w ten spos�b, aby m�c wybroni� si� przed owymi niezliczonymi
atakami, zaowocowa�y w stopniowym zidentyfikowaniu i wypracowaniu zasad totaliztycznego
�ycia. Totalizm jest tak dobry, poniewa� niemoralni ludzie uczynili moje �ycie tak ci�kim
oraz poniewa� twarde lekcje moralne, jakich ludzie ci nieustannie mi udzielali, zosta�y
przetransformowane na ow� filozofi�.
Szybki rozw�j totalizmu by� g��wnie mo�liwym, poniewa� w wi�kszo�ci instytucji, w jakich
pracowa�em po opuszczeniu Polski, niemal ca�e kierownictwo by�o przej�te przez ludzi, kt�rzy
wyznaj� rzucaj�c� si� w oczy filozofi�, jaka w rozdziale D nazywana jest "paso�ytnictwem".
Spo�r�d siedmiu instytucji edukacyjnych, w jakich pracowa�em przez pierwsze 19 lat po tym jak
opu�ci�em Polsk� (jednak zanim zacz��em pisanie niniejszej monografii), cztery posiada�y
niemal ca�e kierownictwo opanowane przez osoby w zaawansowanym stadium filozofii
paso�ytnictwa. Pozosta�e trzy, kt�re ci�gle posiada�y kierownictwo, jakie wyznawa�o filozofie
typu totaliztycznego, by�y relatywnie m�odymi instytucjami, kt�re zgodnie z filozoficznym cyklem
�yciowym opisywanym w podrozdziale D1, znajdowa�y si� ci�gle w totaliztycznym okresie
swojego "�ycia", a st�d ci�gle posiada�y swoje totaliztyczne kierownictwo pozosta�e u nich z
czas�w ich narodzin. Paso�ytnictwo zdaje si� by� niemal zasad� w starych instytucjach, jako �e
je�li naczelny dyrektor zaczyna wyznawa� t� filozofi�, w�wczas szybko pozbywa si� on
podleg�ych mu kierownik�w, kt�rzy wyznaj� filozofi� podobn� do totalizmu, a ponadto zwykle
upewnia si� on r�wnie�, �e jego nast�pca na najwy�sze stanowisko jest tak�e paso�ytem.
Natomiast je�li naczelny wyznaje filozofi� typu totaliztycznego, w�wczas zwykle toleruje on
zajmowanie sto�k�w podleg�ych mu kierownik�w przez paso�yt�w. W ten spos�b sporo
totaliztycznych naczelnych nierozwa�nie pozwala, aby paso�ytnictwo stopniowo wpe�z�o,
rozprzestrzeni�o si� oraz zakorzeni�o si� w danej instytucji. Dlatego w obecnych czasach braku
wiedzy o istnieniu paso�ytnictwa, pozostaje jedynie kwesti� czasu, kiedy owa zab�jcza filozofia
opanuje dan� instytucj�, za� instytucje wiekowo starsze ni� jakie� 20 lat, niemal jako regu�a s�
przez ni� przej�te. Oczywi�cie je�li si� zdarza, �e zostaj� zatrudnionym przez tak� star�
instytucj�, w�wczas jest nieuniknionym, �e l�duj� jako podw�adny jednego z takich
paso�ytniczych prze�o�onych. Z kolei, kiedy m�j bezpo�redni prze�o�ony wyznaje
paso�ytnictwo, a cz�sto wyznaje je tak�e i prze�o�ony mojego prze�o�onego, w�wczas dla mnie
oznacza to bardzo trudny okres �ycia, chocia� dla totalizmu jest to �r�d�em wielu nowych i
wymownych lekcji poznawczych. Od czasu, kiedy zacz��em by� �wiadom istnienia filozofii
paso�ytnictwa, staram si� wyja�ni� mechanizm i powody, jakie s� przyczyn�, �e paso�ytniczy
prze�o�eni zawsze atakuj� mnie w pracy z tak� zaci�t� furi�, na przek�r, �e jestem niemal
"modelowym podw�adnym": kompetentny, o doskona�ej edukacji, ci�ko pracuj�cy, moralny,
grzeczny, cichy, nie narzucaj�cy si�, wykonuj�cy wszystko dok�adnie zgodnie z przepisami, itp.
Jak dotychczas, jedynym wyja�nieniem, jakie nie bazuje na celowych manipulacjach
"szata�skich paso�yt�w", to �e na pod�wiadomym poziomie wiedz� oni, �e wyznaj� filozofi�
odwrotn� do ich w�asnej, a st�d �e pod�wiadomie uwa�aj� mnie za swego najwi�kszego wroga,
na jakiego kieruj� ca�� agresj� wynikaj�c� z ich niszczycielskiej filozofii. Niestety, wyja�nienie to
ci�gle posiada s�abe punkty, mianowicie, nie wskazuje ono dlaczego prze�o�eni ci zatrudnili
mnie w pierwszym rz�dzie i dlaczego swoje ataki zaczynaj� dopiero po jakich� trzech
miesi�cach od czasu mojego zatrudnienia - co zwykle czasowo zbiega si� te� z innymi
objawami pocz�tku sabota�owej dzia�alno�ci "szata�skich paso�yt�w" w moim nowym
otoczeniu. Interesuj�ca jest te� obserwacja, jak� uda�o mi si� zgromadzi� na temat dalszych
los�w takich paso�ytniczych prze�o�onych. Jak si� okazuje, moi byli paso�ytniczy prze�o�eni nie
zaprzestaj� swoich atak�w, po tym jak ja opuszczam dan� instytucj�, a zwykle tylko zmieniaj�
osob�, kt�r� atakuj� w nast�pnej kolejno�ci. Kiedy za� zdo�aj� si� pozby� i tej nast�pnej osoby,
przerzucaj� swoje ataki jeszcze na kogo� innego, itp. W wyniku tego, po kt�rym� tam z
kolejnych swych atak�w, zaczynaj� oni wojn� z jakim� innym paso�ytem, kt�ry posiada wi�ksze
od nich stosunki, a st�d kt�ry znajduje spos�b, aby pozby� si� ich zamiast odej�� samemu. To
za� oznacza ich koniec. Otrzymuj� sami z powrotem lekarstwo, jakie kiedy� mi zaserwowali. W
wi�kszo�ci przypadk�w jakie zbada�em, byli prze�o�eni, kt�rzy w danej instytucji czynili moje
�ycie mizernym, wykopywani byli nie p�niej ni� w oko�o 5 do 10 lat, po tym jak ja zmuszony
by�em odej��.
Zar�wno totalizm, jak i niniejsza monografia, nie by�y formu�owane pod wp�ywem impulsu
chwili czy pojedynczego wybuchu tw�rczego. Ich ewolucja do obecnej postaci by�a bardzo
d�ugim i stopniowym procesem. Wyros�y one z fakt�w, zdarze�, do�wiadcze�, ustale�, idei,
prze�om�w w my�leniu, wynalazk�w, odkry� naukowych oraz poprzednich publikacji, jakie
dominowa�y ca�e moje dotychczasowe �ycie. Z punktu widzenia niniejszej monografii, niekt�re z
tych fakt�w czy zdarze� by�y wa�niejsze od innych. St�d stanowi�y one rodzaje "kamieni
w�gielnych". Kamienie te, to wszystko w moim �yciu, co posiada�o fundacyjne lub prze�omowe
znaczenie, tj. co zainspirowa�o mnie do okre�lonego sposobu my�lenia, co stymulowa�o
rozpocz�cie szczeg�owych bada�, w jakiej� zupe�nie nowej dziedzinie lub co kierowa�o moje
badania na ca�kowicie nowe tory. W ten spos�b kamienie te wp�yn�y na ko�cowy kszta�t
niniejszej monografii oraz wyznaczy�y posta�, jak� totalizm obecnie przyjmuje. Poni�ej
zestawi�em najbardziej istotne z owych "kamieni w�gielnych", opisuj�c je w kolejno�ci niemal
chronologicznej, tj. stopniowo, w miar� jak mia�o miejsce ich pojawianie si�. Warto zauwa�y�, �e
spora cz�� z tych kamieni opisuje m�j wk�ad do nauki, poniewa� reprezentuje ona
najwa�niejsze odkrycia i wynalazki, jakie osi�gn��em w swoim dotychczasowym �yciu. Ciekawe,
czy przegl�daj�c je, czytelnik odnotuje fakt dominuj�cy moje �ycie, mianowicie, �e s� one
kolejnymi bitwami w niewidzialnej wojnie, jaka nieustannie musia�a by� toczona, aby niniejsza
monografia mog�a kiedy� zosta� napisana.
Ci czytelnicy, kt�rzy znaj� ju� g��wne obszary moich bada� oraz kt�rzy s� ju� obeznani z
innymi moimi publikacjami (np. z traktatem [7/2]), zapewne odnotowali, �e wi�kszo�� kamieni
w�gielnych niniejszego podrozdzia�u, jak r�wnie� wi�kszo�� opis�w z innych cz�ci niniejszej
monografii, unika, jak tylko si� da, szczeg�owego omawiania jednego istotnego tematu, kt�ry
znacz�co wp�yn�� zar�wno na moje �ycie, jak i na obecny kszta�t totalizmu. Ten istotny i
wszechobecny na Ziemi temat, kt�rego poruszanie stara�em si� ogranicza� w tek�cie tej
monografii do absolutnie koniecznego minimum, to "szata�scy paso�yci" zdefiniowani w
podrozdziale D8 oraz bardzo skr�towo om�wieni w podrozdzia�ach D7 do D13. Dok�adniejszego
ich omawiania w tej monografii unikam celowo, chocia� z uwagi na istotne znaczenie
"szata�skich paso�yt�w" dla totalizmu, nie eliminuj� ich ca�kowicie z tekstu opis�w. Czyni� tak,
nie dlatego, aby zignorowa� ich znaczenie, a jedynie, aby niepotrzebnie nie zniech�ca� do
totalizmu tych os�b, kt�re mog� by� zainteresowane w praktykowaniu tej pozytywnej filozofii,
jednak nie chc� nic wiedzie� na temat, co bardziej ponurych, zdegenerowanych oraz
powszechnie ignorowanych sk�adowych otaczaj�cej nas rzeczywisto�ci. St�d ci czytelnicy,
kt�rzy znaj� ju� siebie na tyle, aby wiedzie�, �e zainteresowani s� jedynie w pozytywnych
aspektach �ycia oraz kt�rzy nie �ycz� sobie poznawania gorzkiej prawdy na temat z�a i
degeneracji moralnej, prawdopodobnie powinni przeskoczy� przez rozdzia�y D i F, za�
szczeg�lnie zaniecha� czytania podrozdzia��w D7 do D13 i F4.
Oto wi�c, najwa�niejsze z tych kamieni w�gielnych mojego naukowego �ycia,
zestawionych ze sob� tak, aby ukaza� czytelnikowi, jak ka�dy z nich wi�d� do nast�pnego.
Dopiero pojawienie si� wszystkich tych kamieni zaowocowa�o sformu�owaniem obecnej wersji
totalizmu oraz opublikowaniem niniejszej monografii:
#1. Urodzenie si� i wychowanie u w�a�ciwych rodzic�w. Gdybym to ja wybiera�
rodzic�w dla kogo�, kto mia�by opracowa� totalizm, m�j wyb�r pad�by w�a�nie na w�asnego ojca
i matk�. M�j ojciec by� z zawodu mechanikiem, wi�kszo�� swego �ycia utrzymuj�c si� z obs�ugi i
naprawy wszelkiego rodzaju silnik�w, maszyn, rower�w, zegar�w, itp. Mia� precyzyjny i
dociekliwy umys� znawcy urz�dze� technicznych, za� swoje sposoby my�lenia i nawyki
techniczne zdo�a� zaszczepi� i u mnie. Ponadto by� on istn� kopalni� wiedzy folklorystycznej. A�
do za�o�enia rodziny prowadzi� bowiem �ycie w�drownego sprzedawcy oraz "z�otej r�czki".
Zgromadzi� wi�c ogromn� wiedz� ludow� praktycznie na ka�dy mo�liwy temat. Pod wzgl�dem
�wiatopogl�du by� (prymitywnym) ateist�, zara�aj�c potem i mnie krytycznym spojrzeniem na
instytucj� ko�cio�a oraz �wiadomo�ci� brak�w, nie�cis�o�ci i niedoskona�o�ci w istniej�cych
religiach. To dzi�ki jego ateistycznym pogl�dom i zwyczajowi alternatywnego widzenia ka�dego
aspektu wiary, zaczyna�em swe �ycie duchowe bez �adnych pocz�tkowych nawyk�w czy
wypacze�, jakie uniemo�liwi�yby mi p�niej zar�wno odnotowanie, jak i kwestionowanie brak�w
w religijnych �wiatopogl�dach i sposobach �ycia.
Moja matka by�a gospodyni� domow� - cichy geniusz matematyczny. Matka potrafi�a w
pami�ci wyliczy� - precyzyjnie co do grosza - cen� kilkudziesi�ciu artyku��w, jakie zakupywa�a w
sklepie, czyni�c to szybciej i dok�adniej ni� kasa mechaniczna. Pami�tam, jak raz zwr�ci�a
uwag� kasjerowi w sklepie, �e jego kasa pope�ni�a pomy�k� w obliczeniach - i poda�a mu
poprawn� cen�, kiedy lista zakup�w si�ga�a kilkudziesi�ciu pozycji. Z zaszokowania kasjerowi
odebra�o mow�. Matka by�a ogromnie religijna. Bez zastrze�e� akceptowa�a ka�de stwierdzenie
ko�cio�a. W swoim �yciu wykonywa�a te� ka�de zalecenie religijne, bez wzgl�du na to jak wiele
j� to kosztowa�o. Jej wysoka religijno�� i bezkompromisowe zasady, wpoi�y w nas ogromny
respekt dla moralnego �ycia i dla ludzi o prawym charakterze.
Moi rodzice byli bardzo biedni. Pami�tam bardzo wiele dni, kiedy jedynym co by�o do
jedzenia w domu, to chleb z najta�sz� w�wczas "marmolad�", za� jedynym co by�o do picia, to
palony j�czmie� b�d�cy namiastk� kawy i to bez cukru czy mleka. O wszystkim wi�c, co w
dzieci�stwie otrzymywa�em, doskonale wiedzia�em, jak wiele wysi�ku, wyrzecze� i pracy to
kosztowa�o. Owo wi�c ub�stwo domu rodzinnego, dyscyplina, ci�ka praca, zmagania z
przeciwie�stwami losu, nieustanna wsp�odpowiedzialno�� za wszystko co rodzinie si� zdarzy�o,
wykszta�towa�y we mnie jako�ci i cechy charakteru, jakich nigdy bym nie osi�gn�� gdybym
urodzi� si� u zamo�nych rodzic�w, za� jakich brak nigdy nie pozwoli�by mi wypracowa� filozofii
totalizmu. Pami�tam, �e ju� jako ma�y ch�opiec posiada�em poczucie odpowiedzialno�ci, o
poziomie jakiego nie widz� obecnie nawet u wielu ludzi doros�ych, z kt�rymi obcuj�. Moi koledzy
i przyjaciele nazywali mnie "powa�nym", bowiem rzadko si� �mia�em i wszystko bra�em na
powa�nie. Obecnie wiem, �e to co oni na