Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Od wieków buddyści czerpią nieograniczone pożytki z medytacji. Lecz jak ona działa? I dlaczego? Nawet najlepsi współcześni naukowcy przez długi czas nie byli w stanie tego stwierdzić. Aż do teraz.W swej pionierskiej książce, słynny na całym świecie nauczyciel buddyjski Yongey Mingyur Rinpoche odkrywa przed nami sekrety medytacji. Przy współpracy z naukowcami z Waisman Laboratory for Brain Imaging and Behavior, pomaga nam lepiej zrozumieć współczesne badania naukowe, wskazując na to, że systematyczna praktyka medytacji uaktywnia obszary mózgu odpowiedzialne za szczęście i współczucie.Z zaraźliwą radością i nienasyconą ciekawością, Yongey Mingyur łączy zasady buddyzmu tybetańskiego, neuronauki i fizyki kwantowej w sposób, który na zawsze zmieni nasze podejście do ludzkiego doświadczenia. Stosując opisywane przez autora podstawowe praktyki buddyjskie, możemy odkryć, jak rozwiązywać codzienne problemy, rozpoznając nieograniczony potencjału, swojego umysłu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Żyj z radością |
Autor: | Yongey Mingyur Rinpoche |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Galaktyka |
Rok wydania: | 2008 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook kupiona z polecenia, lecz warta własnej ceny. Skłania do wielu przemyśleń na temat życia i podejścia do niego. Osobiście mogę powiedzieć, że duzo można z niej wynieść dla siebie. Polecam.
W zabieganym, skomputeryzowanym świecie zapominamy nierzadko o tym, co daje nam prawdziwą radość. W pościgu za sukcesami stajemy się bardziej zestresowani, zamknięci i znerwicowani. Dużo osób rozpacza na depresję czy bezsenność. Prezentowana książka ebook stanowi zarówno zestaw wiedzy o buddyzmie, lecz też wachlarz praktycznych informacji umożliwiających lepsze zrozumienie siebie, odzyskanie równowagi i uzyskanie więcej radości w życiu. Życie mija bardzo szybko. Czy nie warto zatrzymać się na chwilę, by poczuć się szczęśliwym?Na okładce widzimy uśmiechniętego mnicha o ciepłym, pogodnym spojrzeniu, którego czerwona szata ciekawie kontrastuje z otaczającą zielenią. Całość uzupełnia zachęcający opis książki. Yongey Mingyur Rinpoche jest tybetańskim mistrzem buddyjskim, który podróżuje po świecie starając się przekazać własną wiedzę wszystkim tym, którzy chcą coś przemienić w swoim życiu. W tym momencie daje wam taką możliwość poprzez słowa płynące z lektury. Usiądźcie więc komfortowo i poznajcie jej bogatą treść.O buddyzmie pewną wiedzę posiadałam, ale okazała się niewielka w zderzeniu z zawartością książki. Publikacja została podzielona na trzy części, w ostatecznej formie komponujące się w jedną spójną całość. Każda z nich dotyka tematyki z innej strony, co sprawia, że obraz staje się trójwymiarowy. Pierwsza element to swoiste naukowo teoretyczne podstawy. Opisywane zostały w sposób ciekawy i dostarczający mnóstwo informacji. Dowiadujemy się pomiędzy innymi, w jaki sposób działa nasz mózg, jakie jego części są odpowiedzialne za odbieranie, przechowywanie i utrwalanie pewnych bodźców. Wiedza płynąca z tej części stanowi bazę, czyli solidne fundamenty przed kolejnymi częściami. Epizody te zostały potraktowane jako drogowskaz, tudzież mapa przed rozpoczęciem pracy ukierunkowanej na zrozumienie i lepsze poznanie siebie. Druga element to zestaw praktycznych porad na osiągnięcie spokoju wewnętrznego poprzez różnego rodzaju medytacje. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać ćwiczenia te można wykonywać wszędzie i o dowolnej porze dnia: w pracy, autobusie, czy również w domu. Wszystko zależy od naszego nastawienia i chęci. Nie jest niezbędna znaczna przestrzeń, cisza, czy dużo czasu. Element trzecia stanowi podsumowanie i zaprezentowanie jak dzięki systematyczności i zmianie podejścia możemy poprawić własne życie. Rozwijanie pewnych umiejętności wymaga czasu, ale wyniki potrafią być zaskakujące.„W rzeczywistości doświadczanie naturalnego spokoju jest łatwiejsze niż picie wody. Napicie się wody wymaga wysiłku.” Str. 82Książka mimo ogromu wiedzy jaki przekazuje stanowi lekką, zachęcającą do zmian lekturę, która poszerza horyzonty i ukazuje zaangażowanie a także pasję płynącą z każdej strony. Zagadnienia omawiane są wystarczająco szczegółowo, zrozumiale i ciekawie. Info przeplatane są przypowieściami i obrazowymi porównaniami umożliwiającymi lepsze zrozumienie tematu i zróżnicowanie. Mowa jest wyważony, barwny a czasem wręcz patetyczny w pewien sposób tworzący i utrwalający obrazy w naszej wyobraźni.„W końcu szczęście sprowadza się do wyboru pomiędzy niewygodą bycia świadomym własnych mentalnych zaciemnień a niewygodą bycia przez nie wykorzystywanym.” Str. 316Publikacja może zainteresować różnorakich odbiorców. Ja sięgnęłam po nią z ciekawości, lecz osoba posiadająca większą wiedzę na temat buddyzmu może także poczuć się usatysfakcjonowana. Lekki sposób przekazu dodatkowo okraszony jest humorem chociażby w przypadku niektórych porównań. Z drugiej strony do mechaniki kwantowej. Występują również nawiązania do fizyki klasycznej, czy biologii. Treść stanowi ekscytującą mieszankę nauki w różnorakim tego słowa znaczeniu.„Żyj z radością” to optymistyczna lektura, która w atrakcyjny sposób przedstawia podstawowe zasady buddyzmu i funkcjonowania naszego mózgu. Daje narzędzie do przezwyciężenia ograniczeń i oderwania się od tej części naszej osobowości, która zaciemnia obraz i sprawia, że za bardzo się przejmujemy czy reagujemy gniewem bądź zrezygnowaniem. Warto zrozumieć siebie i lepiej poczuć się we swóim ciele. Trzeba przyznać, że książkę czyta się nieźle i daje ona siłę do działania, bez względu na to, jakie ma się nastawienie wobec buddyzmu.