Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Frank Pollard nie pamiętał, kim jest, ani w jaki sposób odnalazł się na ulicy z poczuciem zagrożenia, torbą wypchaną pieniędzmi i fałszywymi dokumentami. W jego głowie tłukła się jedynie jedna, nic nie mówiąca mu myśl: "Świetliki na wietrze". Lecz co gorsza nie pamiętał, dlaczego ktoś go ściga i usiłuje zamordować za pomocą umiejętności psychokinetycznych. Po paru dniach, bojąc się zgłoszenia na policję, odwiedza parę prywatnych detektywów, Bobby'ego i Julie Dakotów, z prośbą, żeby pomogli mu ustalić jego prawdziwą tożsamość. Frank miał jednak jeszcze inne tajemnice, które wprawiały w zdumienie detektywów. Każdej nocy znikał ze własnego łóżka, a kiedy się pojawiał przynosi ze sobą różnorakie rzeczy - pieniądze, wyjątkowo cenne klejnoty a także owada, którego nikt nigdy na Ziemi nie widział. Stopniowo odzyskuje pamięć, a wtedy z mroku jego umysłu wyłoniła się prawda, o której wolałby nie wiedzieć. Zaś zło, które ze sobą niosła, zaczęło zbierać żniwo...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Złe miejsce |
Autor: | Koontz Dean |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Albatros |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jeśli miałabym wybierać, to Koontz w jednym ze własnych najlepszych wydań. „Złe miejsce” ma w sobie to wszystko co niezły thriller powinien w sobie zawierać. Jest to potężny ładunek mrocznego i tajemniczego klimatu, Koontz umie mądrze kreować taką atmosferę. Jeśli ktoś chce to odczuć na swojej skórze – polecam.
Idealna książka ebook Koonza. „Złe miejsce” to idealna oferta dla kogoś, kto lubi klimat thrillerów ocierających się o zaświaty i zjawiska nadprzyrodzone, lecz utrzymanych w konwencji kryminału. Główny bohater, cierpiący na zaniki pamięci i najwyraźniej podróżujący we śnie, zleca objaśnienie tej zagadki parze detektywów – tak w skrócie przedstawia się oś powieści. Natomiast sposób, w jaki Koonz zbudował wokół tego pomysłu akcję, splatanie poszczególnych wątków, wprowadzanie szczególnych postaci (np. dzidziuś z zespołem Downa) – to wszystko złożyło się w rezultacie na doskonałą książkę, od której trudno się oderwać. Dodatkowo na plus trzeba poczytać Koonzowi to, że ma zwyczaj doprowadzania wszystkich wprowadzonych wątków do końca w wyczerpujący sposób. Wbrew pozorom nie jest to wcale regułą u innych autorów.
Deana Koontza nie trzeba przedstawiać miłosnikom litaretury grozy - już samo jego nazwisko wywołuje dreszcze :) Ty razem Koontz wysmazył nam doskonałą opowieść balansującą na granicy gatunku grozy i litaratury fantastycznej. To dość nietypowe dla tego autora lecz musze przyznac, że ten mariaż okazał się być całkiem nieźle trafiony . Jesli więc szukacie dobrej książki trzymającej w napięciu do ostatniej strony, która zmrozi wam krew w żyłach niebananym zakończeniem to właśnie ją znaleźliście!