Willa pod zwariowaną gwiazdą okładka

Średnia Ocena:


Willa pod zwariowaną gwiazdą

Na gruzach dawnego świata zdarza się miłość, której nie można się oprzeć... Lato 1939 roku. Warszawskie zoo, stworzone przez Jana i Antoninę Żabińskich, ma własne chwile triumfu, choć podskórnie czuć w nim niepokój związany z nieuchronnie zbliżającą się wojną. Brutalny czas nie zabija jednak namiętności. Niezwykłe dzieje trojga ludzi uwikłanych w olbrzymią historię i swoje uczucia. "Willa pod zwariowaną gwiazdą" to doskonałe połączenie precyzyjnie skonstruowanej fikcji z poruszającą historią, która wydarzyła się naprawdę. Opowiadanie o świecie wartości, w którym ideałom jest się wiernym zawsze i pomimo wszystko.

Szczegóły
Tytuł Willa pod zwariowaną gwiazdą
Autor: Paszyńska Maria
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Pascal
Rok wydania: 2018
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Willa pod zwariowaną gwiazdą w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Willa pod zwariowaną gwiazdą PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • basia łopuszyńska

    Opowieść obyczajowa z historią w tle - to zapowiedź wprost doskonała dla mnie. Bardzo lubię takie historie i chętnie je czytam. Książka ebook Marii Paszyńskiej "Willa pod zwariowaną gwiazdą" to jedna z nowości Wydawnictwa Pascal. Opowiada o losach trójki ludzi, których połączyła i rozdzieliła miłość podczas II wojny światowej. Tytułowa willa to dom Jana i Antoniny Żabińskich na terenie warszawskiego zoo, w której małżeństwo ukrywało Żydów w okresie wojny. To tam też przebywali i spotkali się bohaterowie powieści. Piotr, biedny chłopczyk z Pragi, który nie zaznał miłości i ciepła rodzinnego. Jego marzeniem, dzięki powieści Juliusza Verne, było zobaczenie słonia. Marzył i nie wierzył, że to marzenie się spełni. Los jednak miał inne plany i Piotr został opiekunem słoni w warszawskim zoo. Później los również miał własne plany... "Czytałem i praski świat przestał mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie. Pojawiło się bowiem marzenie, które uczyniło mnie wolnym. Zapragnąłem zobaczyć słonia i odtąd liczyło się tylko to absurdalne dążenie". Ada, żydówka, mająca męża i córeczkę, którą traci i w wyniku tego wydarzenia zapomina kim jest. Dzięki Janowi Żabińskiemu, ucieka z getta i mieszka w willi, w której na świat przychodzi jej syn. "Biegnę przed siebie. Gdy w końcu się zatrzymuję, nie wiem gdzie jestem. Przystaję. Oddycham chrapliwie. Pytam przechodzącą obok kobietę, jak mam wrócić, lecz niespodziewanie uświadamiam sobie, że nie pamiętam dokąd. Stoję w miejscu, sparaliżowana brakiem świadomości celu". Dawid, lekarz, któremu wojna odebrała rodzinę i sens życia. "Odwróciłem się i zwymiotowałem do umywalki. Poczułem pustkę. Straszliwą pustkę. Osunąłem się na podłogę. Trząsłem się. (...)Gdy odsunąłem się na bezpieczną odległość od krawędzi śmierci albo obłędu, zrodziła się w moim sercu niezłomna wiara, że moja małżonka żyje." Troje ludzi. Trzy dramaty. Cała historia jest bardzo przejmująca. Chwyta za serce. Czytelnik identyfikuje się z bohaterami i przeżywa ich rozterki. Wstrzymuje oddech, gdy willę odwiedzają niemieccy oficerowie. Towarzyszy Piotrowi, Adzie i Danielowi, gdy podejmują decyzje. Trudne decyzje. Wojna to okrutny czas. Możemy sobie tylko wyobrazić jak bardzo, lecz czy wówczas wolno bardziej niż kiedykolwiek? Czy wojna usprawiedliwia czyny? Nie nam to oceniać. Prócz ogromu smutku i strachu książka ebook przepełniona jest zwierzętami. Nie mogło być inaczej. Przed wybuchem wojny śledzimy czas, gdy warszawskie zoo rozkwita. Wraz z Piotrem i Panią Antoniną cieszymy się z narodzenia małej słonicy. Podczas wojny, gdy już nie ma egzotycznych zwierząt, willa stale pełna małych przyjaciół. "Było również w tym domu pełno zwierząt, choć nieco niej dzikich niż niegdyś. Między nogami gości biegały, w rożnych konfiguracjach, oswojone i w pełni udomowione - królik, kurczak, kot, pies, piżmak i chomik". Autorka od dawna interesowała się życiem Państwa Żabińskich. W wymyśloną fabułę, wplotła historie z życia tego niezwykłego małżeństwa. Jako warszawianka z wyboru serca, w sposób bardzo obrazowy i rzeczywisty przybliżyła to miasto z okresu wojny i przed tym wydarzeniem. Książka ebook nastraja, skłania do refleksji, wywołuje wzruszenie i momentami łzy. Jest piękną opowieścią o miłości, przyjaźni i wyborach. To wszystko okraszone historią ludzi wierzących, że dobro zawsze zwycięża. http://zyje-bo-czytam.blogspot.com/2018/02/willa-pod-zwariowana-gwiazda-maria.html

  • ejotek

    Piotr od dzidziusia miał pod górkę - syn złodzieja zasztyletowanego jeszcze przed siódmymi urodzinami syna, wnuk prostytutki, wychowywany bez matki... Jedynym jasnym punktem dzieciństwa chłopca była babcia, która wprawdzie nie była ciepłą babunią jaką miały inne dzieci, lecz przez przypadek dała wnukowi ogromne szczęście - nauczyła go czytać. W samotność Piotra wdarł się świat z książkowych kart i coraz bardziej realne marzenie o tym, by zobaczyć... słonia! W marcu 1928 roku na warszawskiej Pradze otwarto najprawdziwsze ZOO, w którym Piotr dostał posadę kornaka. Jego zadaniem była opieka ponad słoniami - Jaśkiem, Kaśką a także narodzonym w jego obecności słoniątkiem - Tuzinką. Jest rok 1939... Poza murami ZOO czeka na Piotra ciężarna żona. W świat miłości ludzi i zwierząt wdziera się wojna... Ada jest zdezorientowana, ranna i niewiele pamięta... Gdzie się znajduje? Czy to getto? Co ona tu robi? Dziewczyna nie do końca rozumie otaczającą rzeczywistość i ze zdumieniem odkrywa, że jest w ciąży. Tylko czyje to dziecko? I czy naprawdę ma na imię Ada? I dlaczego ten dziwny, poważny facet chce jej pomóc? Może warto go posłuchać i z nim pójść... Daniel jest Żydem i lekarzem, jak jego ojciec. Przez dużo miesięcy pracował w szpitalu w getcie, próbując ocalić skromnymi środkami jak największą liczbę osób przed wywózką. Pomimo, że wraz z żoną i córeczką cierpiał, iż odcięto ich od normalnego życia, od możliwości obcowania z naturą to starał się spędzać z nimi popołudnia, jakby nic się nie stało. Jakby nie było wojny, okrucieństwa, śmierci. Jednak nastał taki dzień, kiedy Daniel nie zastał własnych ukochanych dziewczyn w domu... Wręcz oszalał z cierpienia i obiecał sobie, że nie przestanie ich szukać. Czy mu się to uda? Piotr, Ada i Daniel - trzy pokiereszowane przez wojnę osoby o niezłych sercach. Każde z nich utraciło coś ważnego, coś zgubiło, o czymś musiało zapomnieć, by trwać stale i liczyć na wolność. Spotkali się w willi Antoniny i Jana Żabińskich, właścicieli ZOO, którzy musieli pozwolić na odstrzał albo wywiezienie większości zwierząt, lecz nie utracili wiary w to, że mogą przynieść ludziom radość w inny sposób - pomagając im. Czytałam tak dużo ebooków z wojną w tle, lecz ta jest inna. Maria Paszyńska zaskoczyła mnie zupełnie odmiennym ujęciem II wojny światowej. Stworzyła powieść, która omawia dzieje fikcyjnych, lecz i rzeczywistych postaci (Żabińscy) na tle okrutnego czasu, w jakim przyszło im żyć. Poprowadziła czytelnika przez wzruszające chwile narodzin i śmierci, zarówno ludzi, jak i zwierząt. Pokazała jak wśród wojennej zawieruchy kradziono chwile szczęścia, śmiechu i choćby pozornej radości. Lecz wielokrotnie powodowała u mnie potok łez... żałoba Tuzinki i Piotra, cierpienie Ady, szaleństwo Daniela, egzekucje dzieci, potyczka o przetrwanie z niemieckimi krokami w tle. Autorka stworzyła również niesamowity wizerunek samego domu - willi stojącej pośród klatek, początkowo tętniących życiem, by potem swą pustką wywoływać wspomnienia lepszych czasów ogrodu zoologicznego. Dom Żabińskich przyciągał zbłąkane i sponiewierane dusze, które otrzymywały tutaj nie tylko pomoc, lecz również odpoczynek od niełatwej rzeczywistości. Czy dla wszystkich pobyt tutaj okaże się radosny? Opowieść jest przykładem idealnej kreacji bohaterów. Są niezmiernie wyraziści, emocjonalni, pełni życia i pomysłów, które muszą dostosować do płynącej krwią codzienności. Ich dylematy, kłopoty nabierają nowego wymiaru, gdy muszą zmierzyć się z kłopotem braku żywności, wiszącej groźby śmierci za ukrywanie Żydów czy strachem o bliskich. Urzekła mnie zmyślna i zaskakująca działalność Jana, z niepokojem śledziłam poczynania, które mogły sprowadzić na mieszkańców Willi nieszczęście. I tylko jeden moment jest dla mnie ością w tej cudownej opowieści - dlaczego Ada nie poznała prawdy? Dlaczego nie mogła sama podjąć decyzji, choć wiem że jaka by nie była, zawsze ktoś by cierpiał... Lecz powinna wiedzieć... Podsumowując - "Willa pod Zwariowaną Gwiazdą" to opowieść o wyjątkowej subtelności słoni, cierpliwości polskich matek czy ucieczce w fikcyjny świat książek. W magiczny wręcz sposób opowiada o ludziach, którzy mierzyli się z wojną. Traktuje o ich odwadze, ideałach, żałobie, miłości i marzeniach, które były jakże odmienne od tych z czasu pokoju. A przecież są również tacy, którym wojna odebrała wszystko... łącznie z godnością. To książka ebook dla ludzi wrażliwych. To uczta dla wyrafinowanych gustów polskich czytelników. Wierzę, że zatoniecie w tej historii równie mocno - po prostu musicie ją przeczytać!

  • Joanna Aftanas

    „Willa pod zwariowaną gwiazdą” autorstwa Marii Paszyńskiej przybyła do mego domu niespodziewanie. To moje pierwsze spotkanie z piórem tej autorki. Jeśli chcecie się dowiedzieć czy okazało się udane czy również nie – to zapraszam Was do przeczytania moich refleksji po lekturze książki. Nie będę tu owijać w bawełnę, gdyby nie fakt, że książka ebook trafiła do mnie niespodziewanie, nigdy bym się nie dowiedziała o czym jest. Tytuł jak i okładka są nader mylne. Książka ebook nie zwróciłaby mojej uwagi w księgarni, pewnie przeszłabym koło niej i poszła dalej. No i straciłabym bardzo dużo! Nie dajcie się zatem zwieść sielankowej grafice okładkowej i ani tytułowi, który kojarzy się bardziej z lekkim romansidłem. Kiedy trafiła w moje ręce zdecydowanie zaciekawiła mnie bardziej swoim opisem okładkowym. Nie znałam wcześniej opowieści o małżeństwie Żabińskich. W „Willi pod zwariowaną gwiazdą” II wojna światowa, getto warszawskie, historia Jana i Antoniny Żabińskich a także warszawskiego ZOO stanowią tło historyczne dla reszty akcji, która jest fikcją literacką autorki. „Willa pod zwariowaną gwiazdą” to cudownie i starannie napisana powieść, która poruszyła mnie bardziej niż się spodziewałam. Akcja dynamicznie postępuje, tak jak dynamicznie biegły dzieje ludzi, których wojna zaskoczyła w ówczesnej rzeczywistości. Autorka bardzo dokładnie omawia elementy ich codziennego życia, które starali się poukładać w puzzle składające się na ich wojenną rzeczywistość. Wspólne robienie prania przez kobiety, zdobywanie jedzenia czy opału, wydarzenia w getcie i okrucieństwo niemieckich żołnierzy nadają powieści bardzo realistycznego wydźwięku. Prawdę powiedziawszy nie spodziewałam, że opowieść Marii Paszyńskiej wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Od „Willi pod zwariowaną gwiazdą” po prostu nie sposób się oderwać. Przeczytałam ją w dwa dni z bijącym sercem, bo budziła we mnie tak silne emocje, że każde przymusowe odłożenie jej przeciągałam do granic możliwości. W powieści znajdziemy smutek i okrucieństwo wojny, które uderzyło w zwykłych ludzi, z dnia na dzień odbierając im prawo do godnej egzystencji, prawo do marzeń a nazbyt nierzadko prawo do życia. Wszystko w imię chorych idei jednego człowieka, który podzielił człowieczeństwo na ludzi i pod ludzi. Dla równowagi Maria Paszyńska przedstawia nam świat, który stworzyli w swoim domu państwo Żabińscy. To właśnie tam, w "Willi pod zwariowaną gwiazdą" – miało miejsce wszystko to, co normalne. Tam była miłość, szacunek i wiara. W ich małym świecie człowieczeństwo zachowało własną nieskażoną niczym formę, a trudne życiowe decyzje podejmowane były zawsze zgodnie z kodeksem honorowym i przyzwoitością. Ten mały azyl stał się domem nie tylko dla ludzi, lecz i dla zwierząt. Tam prym wiodła ciężka praca, pot i łzy – a wszystko po to, by nieść pomoc tym, który jej potrzebowali, zgodnie z wartościami, których wojna nie obróciła w proch i zgliszcza. To właśnie tam w "Willi pod zwariowaną gwiazdą" splatają się dzieje Piotra, Ady i Daniela – choć jest to wymyślona przez autorkę historia– tak naprawdę mogła mieć miejsce, wszak wojna kierowała ludzkimi dziejami według własnych praw i różnie układał się los wojennych rozbitków. Znajdziecie w niej miłość, poświęcenie i trudne wybory przed którymi przyszło im stanąć twarzą w twarz, czy tego chcieli czy nie. „Willa pod zwariowaną gwiazdą” porwie Was własną prawdomównością. Autorka wykonała bardzo dobrą pracę łącząc fakty historyczne z fikcją. Zdaję sobie sprawę, że było to nie proste zadanie. Lecz trzeba przyznać z dużym szacunkiem, że Maria Paszyńska postarała się bardzo i w rezultacie stworzyła cudowny obraz człowieczeństwa na tle okrucieństwa niesionego przez zamieć II wojny światowej. Sięgnięcie po tą niepozorną z wyglądu lekturę, gdyż w środku ukrywa prawdziwy skarb. Szkoda byłoby go pominąć. Nie jest to normalna historia miłości w czasach wojny – jakich dużo na wydawniczym rynku. Ta powieść, moim zdaniem, to historia zachowania człowieczeństwa i utrzymania resztek normalnego życia. To opowiadanie o pomocy niesionej potrzebującym ludziom i zwierzętom z narażeniem swojego życia. To wreszcie historia o tym, że ludzie kiedyś potrafili podejmować trudne decyzje stawiając dobro innych na pierwszym miejscu, a własne swoje pragnienia odsuwali na bok. Za egzemplarz do recenzji dziękuję serdecznie Wydawnictwu Pascal. Recenzja na: http://przeczytajka.blogspot.com/2018/02/willa-pod-zawariowana-gwiazda-maria.html

  • Erna Eltzner

    Starczy chwila, żeby cały świat legł w gruzach. Gdy wydaje się, że wszystko traci sens. Są jednak osoby, które wciąż próbują szukać światełka w tunelu. Zdolne do ogromnych poświęceń, pragną tylko odnaleźć dowód na istnienie szczęścia… Życie Piotra od początku nie było usłane różami. Syn złodzieja, wnuk prostytutki — czy może w przyszłości zajmować się dzidziuś z takim rodowodem? Jednak szczęście się do niego uśmiechnęło, gdy nauczył się czytać. Ta umiejętność sprawiła, że chłopak poznał, czym jest marzenie. A było nietypowe, gdyż chciał zobaczyć słonia. Sen się spełnił, i to w pełni — Piotr zostaje kornakiem. Opiekuje się słoniami z warszawskiego zoo. Zwierzątka są dla niego niczym najlepsi przyjaciele. A wszystko dzięki Janowi Żabińskiemu, dyrektorowi, i jego żonie. Piotr też zakłada rodzinę. Finalnie nadchodzi wojna. Następuje seria dramatycznych wydarzeń. W gettcie ludzie przechodzą przez męki. Jan spotyka Adę, pomaga jej uciec z getta. Dziewczyna jest w zaawansowanej ciąży i chyba rozpacza na amnezję. Żabiński dają jej schronienie we swóim domu, który znajduje się na terenie zoo. Przybywa tam również Daniel, żydowski lekarz, wcześniej utracił żonę i córkę. Czy na zawsze? Co łączy Piotra, Adę i Daniela? Historia Żabińskich jest mi nieźle znana. W zeszłym roku miałam przyjemność przeczytać wspomnienia Antoniny, niesamowicie mnie zaintrygowały. Pałam do tej pary olbrzymią sympatią i z ciekawością śledzę dotyczące ich nowości książkowe. Tym metodą trafiłam na najnowszą opowieść autorstwa Marii Paszyńskiej. Przyznam, że to moje pierwsze spotkanie z pisarką, więc ciężko mi stawiać jakiekolwiek wymagania. Do lektury podeszłam bez wygórowanych oczekiwań, za to z dużą dozą zainteresowania. Słyszałam dużo komplementów pod adresem twórczości Paszyńskiej, jednak było nam nie po drodze. Na cały tydzień przepadłam w „Willi pod Zwariowaną Gwiazdą”, ciągle odwlekając moment pożegnania. Ostatnie strony skończyłam z olbrzymim smutkiem, lecz również jakąś ulgą. Autorka naprawdę przypadła mi do gustu, choćbym chciała, to nie mam się do czego doczepić. Pozycja, o której pragnie się mówić bliskim, podzielić się z nimi spostrzeżeniami. Wielu z nas jest wzrokowcami. Okładka pokazuje się bardzo ładnie, przypomina mi plakat filmowy. Za plus uznaję dość dużą czcionkę. Dzięki temu egzemplarz idealnie nada się na upominek dla babci albo starszej cioci, oczy się nie męczą. Poręczny, można czytać dosłownie wszędzie, choć osobiście rekomenduję koc, kubek herbaty i przyjemną atmosferę, która troszkę zniweluje płynącą z książki tragedię. Przeplataną humorem a także promykami nadziei. Ta wielowątkowość tworzy piękną mozaikę sprawiającą, że w trakcie lektury nie sposób nawet pomyśleć o nudzie. Zwłaszcza, iż całość napisano uroczym językiem, niezbyt teatralnym, co czasem się zdarza w przypadku powieści tego typu. Maria Paszyńska idealnie odmalowała tło historyczne. Wierzę, że włożyła mnóstwo pracy, żeby umiejętnie połączyć fikcyjną fabułę z faktami. To musiało kosztować ją dużo wysiłku, co szczególnie zauważą osoby, które już wcześniej interesowały się małżeństwem Żabińskich. Spodobało mi się to przedstawienie „świata w świecie”. W Warszawie działy się niewyobrażalne rzeczy, jednak Antonina z Janem starali się, by w ich domu istniała chociaż namiastka normalności, mimo piekła, ono działo się tuż obok. Tak było w rzeczywistości, a Paszyńska ukazała to za pomocą Piotra, Ady i Daniela. Główni bohaterowie są wyjątkowo realistyczni. Wpasowują się w otoczenie Żabińskich. W książce pdf nie znajdziemy przesłodzonych miłostek, wydumanych wyznań. Autorka pokazała uczucia szczere, momentami okrutnie trudne. Z olbrzymim zaciekawieniem śledziłam dzieje każdej postaci, razem z nimi śmiejąc się, płacząc. Moim ulubieńcem od samego początku pozostał Piotr. Jego pasja, zawzięcie i honor — mieszanka cech, które normalnie lubię. Nie chcę zdradzać zakończenia, ale gwarantuję, że zaskakuje. I to ono jest, w mojej opinii, największym atutem. Idealnie skonstruowane, zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Z olbrzymią radością sięgnę po inne publikacje Marii Paszyńskiej, czuję się ku temu dostatecznie zachęcona. Oby były równie dobre! „Willa pod Zwariowaną Gwiazdą” to pozycja, która żadnego czytelnika nie uczyni obojętnym. Emocje wręcz kipią z każdej strony, a myśli galopują jeszcze długo po skończeniu lektury. Jeśli macie ochotę na zetknięcie z historią na wskroś wzruszającą, to z tej będziecie naprawdę zadowoleni. Radzę zaopatrzyć się w paczkę chusteczek, ponieważ podejrzewam, że dużo łez zostanie uronionych…