Recenzje

• Anonim

  2018-03-20

  Kobieta rzuciła się na szyje, czyli prawdopodobnie jest niezła (tzn. książka, ponieważ kobieta no to wiadomo)

• anna88

  2018-03-20

  Pilipiuk jak zawsze wciąga! Zakochana w Stormie czekałam na kolejne jego perypetie i czekam na więcej: ))

• Anonim

  2018-03-20

  Rewelacja, Pilipiuk jak zwykle czyta się sam. Jedyna wada jest taka że zanim zdarłem papier z opakowania książka ebook się skończyła.

• mitek

  2018-03-20

  Duży Grafoman jak zawsze w formie , obowiązkowa lektura dla fanów Roberta Storma !!!

• Krzysztof Pietrusewicz

  2018-03-20

  najwieższa element serii... jednym tchem, zalecam wielbicielom i nie-fanom Pilipiuka

• Agata Jaroszyk

  2018-03-20

  ZAWOD! Mam wszystkie ksiazki Pilipiuka zawierajace opowiadania, lecz kolejnej juz nie kupie.

• Mazier

  2018-03-20

  Idealny pomysł, idealna książka, idealny autor. Zalecam

• Marcelina

  2018-03-20

  podoba mi się Pilipiuk w każdym wydaniu prócz ostatniej książki o Wedrowyczu, która była poniżej poziomu

• Anonim

  2018-03-20

  Jak zwykle WIelki Grafoman w swoim żywiole, trochę szpiegowskich i dużo historycznych klimatów, trochę "dotyku nienazwanego". Przeczytałem w 2 dni i jak zwykle w przypadku ebooków Pilipiuka jedna wada - czyta się za dynamicznie - za bardzo wciąga. W każdym razie zalecam

• Anonim

  2018-03-20

  Idealna książka, przeczytałem ją w jeden dzień. Książka ebook dokładnie w stylu autora jednak nieco inna, podoba mi się zmiana Roberta, z życiowego ciamajdy w naprawdę fajnego faceta. Szczerze powiedziawszy po lekturze "Litr ciekłego ołowiu" miałem go trochę dość, zmęczył mnie. Z kolei opowieść o Pawle Skórzewskim jak zwykle przyjemnie mnie zaskoczyło, uwielbiam te jego ".. dotknięcie nieznanego...". I na koniec wisienka na torcie tytułowe opowiadanie, przeczytałem je jednym tchem, oszołomiło mnie..

• maupa87

  2018-03-20

  Lektura łatwa, dynamiczna i przyjemna, jak to u Pilipiuka. Zawsze fascynują mnie przygody Roberta Storma i doktora Skórzewskiego, to właśnie dla nich głównie kupuję książki tego autora. Jeśli jesteś wielbicielem poprzednich, to ta Cię nie zawiedzie. Polecam.

• Anonim

  2018-03-20

  Wspaniałe opowiadania, ale po skończeniu co poniektórych odczuwa się pewien niedosyt i chęć dowiedzenia się co było dalej, mimo wszystko zalecam książka ebook świetna!

• asiak

  2018-03-20

  Jak zwykle petarda!

• Agnieszka Kuśnierz

  2018-03-20

  Następna fenomenalna książka ebook Pilipiuka. Bez trudu dorównuje wysokiemu poziomowi poprzednich publikacji. Zamówienie i dostawa do domu dynamicznie i bez zarzutu.

• wojtasz

  2018-03-20

  Fani Pilipiuka nie powinni być zawiedzeni. Niektóre opowiadania bardzo dobre, niektóre dobre.

• Przemysław Gorący

  2018-03-20

  Pilipiuk pisze dynamicznie i dużo. Coraz cześciej, niestety, za dynamicznie i za dużo. Następny zestaw opowiadań jest po prostu nudny - nie ma tu ani zaskakujących zwrotów akcji, ani poczucia humoru, ani nawet interesujących pomysłów na fabułę. Ot, kilkaset stron, które epatują (z każdą książką bardziej) natrętną prawicowością, klerykalizmem i średniowiecznymi poglądami Autora na niektóre kwestie (wyłożone łopatologicznie, aby nie było niedomówień). Skansen dla fanów Jedynej Słusznej Opcji Obecnie Rządzącej. Szkoda, lecz pewnie będzie jeszcze gorzej.

• serithorn

  2018-03-20

  Jak zwykle obłędne opowiadania w wykonaniu Dużego Grafomana :) Dodatkowo seria Robercie Stormie jest moją ulubioną. Wciąga do tego stopnia, że pochłonęłam całość w jeden wieczór :)

• Anna Franczuk

  2018-03-20

  Jestem w trakcie czytania, klimacik jest i niesamowite historie

• Konrad Litwiński

  2018-03-20

  Następny godny polecenia tom opowiadań, niestety nie jest lepszy niż poprzednia część, jest "jedynie" równie świetny. Większość opowiadań kontynuuje wątki z poprzednich zbiorów opowiadań tego autora, nie jest to więc niezła książka ebook dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z jego twórczością.

• Monika

  2018-03-20

  Robert Storm,doktor Paweł Skórzewski podstawowy skład dobrej książki.Jak zwykle najwyższej klasy opowiadania.Wciągające.Największą wadą Pilipiuka jest to że za dynamicznie się go czyta jeden góra dwa dni i przeczytana.