Średnia Ocena:
Wenecja-Pekin. Być jak Marco Polo
Wenecja? Pekin? Marco Polo? Jedwabny Szlak? Kto by nie chciał spróbować jak smakuje podróż na kraniec świata?! W dodatku swóim samochodem! Przemysław Oberżyświat Osuchowski wpierw zrealizował swoje marzenia, później zaprosił do rywalizacji rajdowej innych, a teraz opowiada o tym w książce.W 2015 roku konwój ośmiu samochodów wyruszył do Pekinu śladami sławnego Wenecjanina. Po 28 dniach dojechali do stolicy Państwa Środka. Zamoczyli koła swych pojazdów w Pacyfiku i po 7 tygodniach przygody wrócili do domów. Aby opowiedzieć o 26 tysiącach kilometrów przygody. I by zaprosić do jeszcze bardziej spektakularnych wypraw.Pasjonująca opowieść, setki zdjęć, niesamowite spotkania z ludźmi i kulturami Eurazji. Najmłodszy uczestnik Rajdu Wenecja-Pekin miał 4 lata, najstarszy mógłby być jego pradziadkiem. A wszyscy szukali świata końca i świata początku. Pod Chińskim Murem, Ponad Żółtą Rzeką, na Pustyni Takla Makan, w niebotycznym Pamirze, Tienszanie, Karakorum, na stepach Azji Środkowej, w nieskończonej Syberii. Czy znajdą naśladowców?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wenecja-Pekin. Być jak Marco Polo |
Autor: | Osuchowski Przemysław |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Edipresse Książki |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Wenecja-Pekin. Być jak Marco Polo PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Przemysław Obieżyświat Osuchowski, człowiek, który w drodze spędził w sumie aż 10 lat, częstuje czytelnika szczegółową i w znacznej mierze osobistą opowieścią o przeżyciach zebranych podczas niesamowitej wyprawy. Rozpoczynając od pomysłu, kończąc na planach, pozwala nam odkrywać kolejne przebyte etapy, a łącząc wzmianki o napotkanych ludziach, opisy krajobrazów i dorzucając zdjęcia, buduje pełen obraz danych miejsc, w których klimat można się wczuć siedząc tak naprawdę przecież tylko z zapisanymi kartkami w ręku.To, co absolutnie przekonuje mnie do ebooków podróżniczych, to umiejętność wyważenia odpowiednich proporcji składających się na interesującą opowieść. Przemysław Osuchowski zdecydowanie trafił w dziesiątkę. Nie skupiając się wyłącznie na doznaniach wzrokowych, nie nużąc oczywistymi informacjami dostępnymi w każdej encyklopedii, twórca pokazał co działo się także w jego wnętrzu, uwzględniając swoje opinie i zdanie na poszczególne, napotkane tematy. Poprzez aktywne uczestnictwo w zbudowanej przez siebie treści tchnął w nią życie pełne barw, odgłosów, smaków i obrazów. Sypnął i garścią polityki, wymieszał z zarysem historii danego regionu. W znośnej ilości, tyle, ile było trzeba, by przybliżyć czytelnikowi sytuację danego regionu i podarować mu jego pełen wizerunek. Pan Przemysław jawi się jako człowiek z pasją i wiedzą wymalowaną na twarzy, a jednak jego łatwy i bardzo przyjemny styl trafi do wszystkich tych, którzy chcieliby wyruszyć w olbrzymią przygodę, tę prawdziwą, bądź wyznaczoną ścieżkami wyobraźni. Wydawnictwo zadbało także o estetyczną szatę graficzną, a wyposażona w rozliczne fotografie, twardą oprawę i dobrej jakości papier książka ebook z pewnością przyozdobi biblioteczkę każdego wielbiciela literatury podróżniczej. Znajdziecie tutaj fotografie pokazujące majestat przyrody, ludzki dorobek, lecz i takie, które wykradły napotkanym obcokrajowcom sekundę ich prywatnego życia. Jest co podziwiać i czym się inspirować. „Wenecja – Pekin. Być jak Marco Polo…” to interesująca, lekka i przyjemna lektura na letnie dni, kiedy to szukamy motywacyjnego kopa potrzebnego do realizacji swoich marzeń, lecz i na zimowe, gdy we wszystkim próbujemy doszukać się słońca. Tutaj z pewnością jest gorąco, chwilami wręcz nie do wytrzymania. Jeżeli więc fascynują Was książki z podróżą na czele, jeżeli kierunek Azja do Was przemawia i pragnęlibyście wsiąść na pokład pojazdu Przemysława Osuchowskiego, ta publikacja może Was zadowolić.