Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Są w tej opowieści chwile cudowne i trudne, są duże miasta i maleńkie wioski, są zielone doliny i ośnieżone szyty. Jest również dwumiesięczna wędrówka przez indyjskie Himalaje. Są: pot, krew i łzy. I jest również dużo ponadto – są cztery łapy, para uszu i jedne mokry nos. Jest pies, i to właśnie pies staje się centralną osią tej historii."Himalaje na czterech łapach" to opowiadanie o dwumiesięcznej pieszej wędrówce przez Himalaje Garhwalu, lecz również o Indiach oglądanych z perspektywy właścicieli czworonoga. Indiach, które z tej perspektywy wyglądają zupełnie inaczej...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wataha w podróży. Himalaje na czterech łapach |
Autor: | Włodarczyk Agata, Bucharowski Przemek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Helion |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Czyta się na jednym wdechu. Zalecam zarówno wszystkim fanom psów jak i podróży!
Dopiero dzisiaj odebrałam, lecz czuję, że tę książkę przeczytam jednym chałstem, ponieważ uwielbiam wszelkie opowieści ze zwierzakami w treści, a fotografia na okładce jest rewelacyjne.
Bohaterami tej niesamowitej opowieści z podróży są autorzy a także ich suczka „Diuna”. Opowiadają, że od zawsze marzyli o wyjeździe do Indii, kiedy w końcu trafiła się okazja postanowili sprzedać wszystko co mieli i wyruszyć w nieznane. Jak się potem okazuje, Indie to wcale nie taki przyjacielski kraj. Tolerują wszystkie zwierzęta, nawet muły, a nie lubią psów. Niemal wszędzie jest zakaz wprowadzania albo wyprowadzania i bawienia się w parku ze swoim pupilem. Nikt nie wie co jest tego powodem. Czytając książkę ogromnie wiele dowiadujemy się o kulturze hinduskiej, o ich religii a także o mentalności i zwyczajach. Jak sama autorka opowiada, to że uzgodnimy w jednym dniu jedną sprawę wcale nie gwarantuje tego, że na drugi dzień nagle zdanie władz czy przedsiębiorców nie ulegnie zmianie. Kiedy autorzy są zmuszeni w pewnym momencie zostawić własną towarzyszkę podróży w hotelu dla psów, sami później przyznają, że już nigdy nie zostawią w takim miejscu Diuny. Finał przygody psa z hotelem dla zwierząt był naprawdę niewesoły. I od tej pory zaczyna się przygoda…Od razu zaznaczyć trzeba, że książkę czyta się jednym tchem. Epizody są krótkie, bardzo wiele się z nich dowiadujemy i wynosimy info przydatne nawet przyszłym turystom wybierającym się do Indii. Kiedy pojawiają się jakieś niejasności np. dotyczące historii Indii, to od razu jest to wytłumaczone w taki sposób, żeby czytelnik się nie znudził, lecz zaciekawił. Książka ebook napisana bardzo lekko i przyjemnie, czyta się w tempie ekspresowym. Dodatkowym plusem są zdjęcia, które widzimy niemal na każdej stronie( albo na całych dwóch), imponująca jest nie tylko ilość zdjęć, lecz także ich jakość. Oglądając je, a przy tym czytając tekst, wyobrażamy sobie jakbyśmy byli w miejscu w którym są nasi bohaterzy. Oczywiście każde fotografia jest opisane, jeżeli nie ma krótkiej notki pod zdjęciem, to na pewno wytłumaczenie znajdziecie w dalszej części tekstu. Książkę zalecam każdemu i w każdym wieku. Jest tak przyjemna i łatwa, że zainteresuje się nią każdy, nawet wymagający nastolatek. Śmiało mogę powiedzieć, że przygody i dzieje psa – turysty, są dla mnie nowością. Jeszcze nie spotkałam się z literaturą turystyczną, w której bohaterzy z taką determinacją wędrują i walczą o prawo wpuszczenia do poszczególnych miejsc własnego pupila. Ogromnie zalecam książkę nie tylko fanom podróży, zwierząt, lecz i ludziom którzy pragną oderwać się od codzienności i przeżyć razem z naszą trójką bohaterów niesamowite przygody.Moja ocena: 10/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Przez przypadek na nią natrafiłam,kupiłam i przeczytałam jednym tchem. To opowiadanie o odwadze, motywacji do spełniania marzeń,milości do podróży,gór i do własnego psa. Szalenie zalecam każdemu kto podróżuje z psem albo zamierza podróżować. Zachęcam też - zabierajcie zwierzaki wszędzie gdzie jedziecie to niesamowita przygoda a więź jaka sie wówczas tworzy jest najładniejsza i najsilniejsza :-) Kaśka - właścicielka Benka, z którym gdziekolwiek byle razem!
Byłam na spotkaniu z Agi i Przemkiem w warszawskiej knajpie Południk Zero niedługo po tym, jak wrócili z Indii i musze przyznać, że mimo tego, że element historii znałam z opowieści z pierwszej ręki, to KSIĄŻKA wciągnęła mnie od pierwszego słowa!Napisane lekkim lecz reporterskim piórem!Agi omawia zarówno kulturę Indii, Delhi i himalajskich wiosek, jak i to, co przeżywają wspólnie (Agi, Przemo) głównie w trosce o Diunę. Ciąg wydarzeń to w znacznej mierze rozczarowania i kłopoty, lecz to właśnie jest to, co trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się od książki! Koniecznie przeczytaj jesli jestes podróżnikiem, nawet jesli nie masz psa :)