Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
WSZYSTKO POWRACA …WIĘC LEPIEJ WIEDZIEĆ, JAK PRZYJMOWAĆ CIOSY. Wszystko, czego pragnie Aura Reyes, to przeżyć jeszcze dziesięć minut. Nie jest to łatwe. Tamtych jest cztery, są od niej silniejsze, a ona – słaba postać osaczona w rogu więziennego dziedzińca – nigdy nie potrafiła się zbyt nieźle bronić. A może jednak potrafi. Aura musi odzyskać dziewczynki i własne przyjaciółki. Dlatego nakreśliła plan, którego realizacja zacznie się właśnie za dziesięć minut. Tak więc nie. Nie ma najmniejszego zamiaru dzisiaj umierać. Druga element ekstremalnie wciągającej serii Juana Gomeza-Jurado, kontynuacja „Todo Arde. Wszystko płonie”. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Todo Vuelve. Wszystko powraca |
Autor: | Juan Gomez-Jurado |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo SQN |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Aura Reyes powraca. Trafia do więzienia o zaostrzonym rygorze. Nie ma tam lekko, ktoś chce się jej pozbyć. Jednak los sprawia, że trafia na wolność. Ma wykonać pewne zadanie. Stawka jest wysoka - jeśli go nie wykona, życie jej córek będzie zagrożone. Ta książka ebook to cegła, liczy sobie nad 600 stron, lecz wciągnęłam ją w dwa wieczory. Kompletnie nie czuć jej objętości w trakcie lektury. Epizody nie są długie, dzięki czemu niemalże płynęłam przez tę powieść. Ciekawym zagraniem było umieszczenie w niej elementów maszynopisu. On nieco zwalnia akcję i daje moment na ochłonięcie. Fabuła jest rozdzielona między poszczególnych bohaterów, dzięki czemu napięcie jest stopniowo serwowane. Najbardziej czekałam na fragmenty, w których pojawiała się Mari Paz. To było dla mnie niesamowite, jak ta postać się zmieniła. Jej relacja z dziewczynkami mnie wzruszyła. Nieustanna się moją ulubienicą i bywały momenty, gdy niemalże brakowało mi tchu, gdy widziałam, co się z nią dzieje. Scena z workiem była dla mnie niełatwa do dźwignięcia. Czułam niemalże fizyczny ból w trakcie jej czytania. Widać także, że przemieniła się Aura. Utraciła męża, pozycję zawodową, przyjaciół, trafiła do więzienia, a później jeszcze musiała zrobić wszystko, by ocalić dzieci. Za to postać Bruna będzie mi się po nocach śniła. Czuję ciarki na całym ciele, gdy sobie o nim pomyślę. Pewne sceny nie do końca mnie przekonały. Mam mieszane uczucia, jeśli chodzi na przykład o scenę w wąwozie czy tę, w której Aura usiłowała się dostać do mieszkania obok. Jednak takich momentów, przy których kręciłam nosem, było niewiele. I jestem je w stanie autorowi wybaczyć, ponieważ całość przypadła mi do gustu. Według mnie ta element jest lepsza od poprzedniej. Jeśli jej nie czytaliście, to zróbcie to, zanim sięgniecie po tę książkę, inaczej zarówno fabuła, jak i relacje pomiędzy bohaterami będą dla Was niezrozumiałe.