To, o czym się nie mówi. Szkice polityczne z lat 1946–1956 okładka

Średnia Ocena:


To, o czym się nie mówi. Szkice polityczne z lat 1946–1956

"To, o czym się nie mówi" jest zestawem szkiców politycznych Skiwskiego z lat 1946–1956, w dużej części publikowanych po raz pierwszy. Zwolennik zjednoczonej Europy, propagator porozumienia polsko-niemieckiego, antykomunista, krytyk endecji, przeciwnik demokracji, wróg Stanów Zjednoczonych i Rosji, Skiwski jawi się jako myśliciel polityczny osobny, oryginalny, a zarazem trudny do jednoznacznego określenia.

Szczegóły
Tytuł To, o czym się nie mówi. Szkice polityczne z lat 1946–1956
Autor: Skiwski Jan Emil
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo LTW
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki To, o czym się nie mówi. Szkice polityczne z lat 1946–1956 w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

To, o czym się nie mówi. Szkice polityczne z lat 1946–1956 PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • aniaD

    Książka ebook nietuzinkowa zważając na to kiedy była pisana - w czasach, kiedy nie było klimatu na szczerość, ani w środowiskach Polskich Patriotów, ani w środowisku oprawców. Warto przeczytać, choćby, aby uruchomić szare komórki. Możliwe, że nawet dziś nie jesteśmy jaki naród gotowi na to, co Jan Emil Skiwski miał do powiedzenia. Książka ebook ocenia postawę Polaków, aliantów a także Rosjan i stawia troszkę w innym świetle. Polecam!

  • Wacław Gołuński

    stale nikt tego nie czyta. Dzisiaj w Rzepie napisano, że chęć współpracy zgłosił z Niemcami gdy dymiły piece Auschwitz. Nie - zgłosił już przed II Wojną i one mogły nie dymić... Ponadto zapytanie w drugą stronę - czyli groby w Kuropatach, Charkowie, Miednoje, i tysiącu innych miejsc kaźni zdaniem nowoczesnego dziennikarza już wystygły ?